...Na początku było bezkresne morze....
Istnieje kilka wersji opowiadających o tym jak wg starożytnych Słowian powstał świat. Są one do siebie podobne, jednak pozostańmy przy tej:
Na początku świat stanowiło bezkresne morze i światło, które jaśniało nad jego głębinami. Jedyną istotą był bóg Świętowid, który krążył on nad wodami wszechmorza pod postacią łabędzia. Jasnym było, że jako jedyna istota czuł się samotny, więc postanowił stworzyć sobie towarzystwo. Z jego własnego cienia zrodzili się bracia: Swaróg (Perun) i Wales. Między oboma braćmi zawsze dochodziło do waśni. Pierwsza z nich wynikła już podczas tworzenia lądu. Mieszkający pod wodą Wales zwrócił się do Swaroga (Peruna) przepływającego w pobliżu łodzią aby stworzyli stały ląd z piasku, który on wyniesie z dna morskiego. I tak też się stało. Wales wynosił z głębin piach, a jego towarzysz rozrzucał go po morskich falach, a tam gdzie spadł woda zamieniała się w ląd. Przewrotny Wales chciał oszukać Swaroga (Peruna) chowając połykając przed nim piach, lecz ten zorientował się i zmusił swego boskiego brata do zwrócenia go i tak narodziły się góry. Ląd jaki stworzyli Swaróg (Perun) wespół z Walesem był niewielki, a przewrotny z braci nie zamierzał dzielić go z bratem. Chciał zatem zrzucić go podczas snu do morza. Lecz los sprzyjał śniącemu. Gdy tylko Wales zbliżał się do brzegu ze śpiącym bratem ląd uciekał spod jego stup rozrastając się. Swaróg (Perun) zbudził się i zorientował się w sytuacji, lecz ląd nadal nie przestawał rosnąć. By go powstrzymać bracia musieli wyznaczyć cztery kierunki świata. Owa sytuacja nie była jedyną zatarczką pomiędzy nimi. Z czasem wybuchało ich coraz i były coraz bardziej zapalczywe. By nie szkodzić światu bracia podzielili między sobą władzę: Swaróg (Perun) otrzymał we władanie krainę Jawię, krainę żywych- świat znany nam, a Wales Nawię- krainę zmarłych.
...Istota z wiechcia słomy...
Istnieją dwa mity opowiadające o powstaniu człowieka. Jeden z nich mówi o tym, że istoty ludzkie stworzone zostały ze snopa słomy, którym po kąpieli otarł się Perun (Swaróg). W pewnym momencie pęczek ów spadł mu na Ziemię. Wtedy pochwycił go Wales i zaczął tworzyć człowieka. Perun (Swaróg) zorientował się w czym rzecz więc szybko zstąpił z nieba na Ziemię twierdząc, iż to jemu powinien przypaść zaszczyt stworzenia człowieka. Wybuchł kolejny spór, po którym bracia ustalili, że wspólnie stworzą człowieka. Perun (Swaróg) stworzył duszę- dlatego też ludzie po śmierci udawali się do Nieba; Wales zaś stworzył ciało, które po śmierci powracało do ziemi- od tej chwili przynależało do niego.
Druga wersja mówi o tym, że człowiek powstał nie ze słomy, lecz gliny. By zaludnić Ziemię Perun zdecydował się stworzyć ludzi. Jako materiału użył z gliny, a gdy ci byli gotowy pozostawił ich na słońcu by glina wyschła by potem tchnąć w nich duszę. Wtedy zjawił się Wales i uznawszy, że twory jego brata nie są idealne postanowił je po swojemu zmienić. Patykiem wykonał w glinianych figurkach otwory przez co ludziom aż od narodzin po śmierć towarzyszą: głód, wydalanie i płciowość. Niedługo po tym przybył Perun i zobaczywszy Walesa zmieniającego jego dzieło wszczął z nim spór, wynikiem którego był podział między nich duszy i ciała ludzkiego o którym mowa jest w pierwszej wersji mitu.