Egzorcysta narzędziem Boga
Od 1 stycznia 2012r. nowym egzorcystą Archidiecezji Gnieźnieńskiej został ksiądz Antoni Balcerzak. W specjalnym wywiadzie dla Kuriera Witkowskiego były proboszcz parafii p.w. Świętego Józefa w Inowrocławiu zgłębi nam tematykę egzorcyzmów i opętania ludzi przez złe demony, szatana.
Jak zostaje się egzorcystą?
- Egzorcystą jest każdy kapłan. Biskup wyznacza księdza, który będzie pełnił specjalną misję egzorcysty. Kapłan musi się na to zgodzić, a biskup z kolei szuka takiego księdza, który będzie wypełniać tą misję. Wtedy zostaje się Egzorcystą Diecezjalnym.
Dlaczego wybrał Ksiądz misję egzorcysty? Czym kierował się Ksiądz podejmując taką decyzję?
- Biskup, w tym wypadku Arcybiskup Prymas powiedział mi, że chciałby, abym podjął się tej misji. Była możliwość, że mogłem się nie zgodzić, ale tego nie zrobiłem.Chcę wypełnić tę misję egzorcysty w Kościele.
Spotkał się Ksiądz już z działaniem złego ducha?
- Każdy ksiądz w jakiś sposób miał spotkanie ze złym duchem lub jego działaniem. Każdy kapłan jest tym, który może odprawiać egzorcyzmy. Istnieją one w kościele w sposób powszechny. Egzorcyzmy odprawia się chociażby przy chrzcie świętym. Ostatnio miałem takie spotkanie, gdzie według mnie było wskazanie na działanie złego ducha. Spotkałem się w więzieniu z młodym chłopakiem, który był zabójcą swojej koleżanki z klasy. Nie znałem go przedtem, ale kiedy pokazał się w kaplicy więziennej, powiedział mi: ” Ja tego nie zrobiłem”. Nie pytałem go jak on to rozumie, ale według mnie to jest uznanie, że to co robił nie było tylko jego działaniem. Ktoś popchnął go do tego strasznego czynu.
Pamięta Ksiądz więcej takich sytuacji?
- Jestem ponad pięćdziesiąt lat kapłanem, także spotykałem się z taką sytuacją, gdzie widziałem wyraźnie działanie, czy obecność złego ducha. Według mnie takim jasnym przykładem z mojej posługi kapłańskiej jest pewne wydarzenie. Kiedyś byłem u kobiety, która była umierająca. Rodzina wezwała mnie, abym ją wyspowiadał. Próbowałem to robić. Kiedy powiedziałem, żeby żałowała za swe grzechy, ona powiedziała nie. Opierała się, żeby powiedzieć słowo “żałuję”. Dopiero po dłuższym czasie, po modlitwie wypowiedziała to słowo. W tym momencie okazała taką ulgę, poczucie wyzwolenia. Podczas modlitwy mówiła do mnie, żebym jej już nie męczył. W Ewangelii jest taki moment, kiedy opętany człowiek mówi do Pana Jezusa: “czego chcesz od nas? Daj nam spokój”. Czułem jakby to było echo tych słów.
Pamięta Ksiądz swój pierwszy egzorcyzm?
- Trudno wyróżnić pierwszy egzorcyzm. Była taka sytuacja, kiedy pewna kobieta mówiła mi o swoim życiu, które było bardzo trudne. Ta kobieta się nie modliła, czuła cierpienie. Wtedy przedstawiam jej ewangeliczną prawdę o obecności złego ducha. Odmówiłem nad nią egzorcyzm, czyli modlitwę, która jest w rytuale, gdzie modlę się o wyzwolenie z mocy złego ducha.
Czym lub kim jest zły duch?
- Jest to osoba. Zły duch to nie tylko ten, który tak ostentacyjnie pokazuje swoją obecność, ale to ten, który dotyka człowieka w tych trudnych momentach jego życia. Odbiera mu nadzieję, chęć do życia i wiarę. Właśnie ta kobieta skarżyła się na własne życie i równocześnie nie miała wiary, że to życie może się zmienić. Po prostu cierpiała.
Czy opętania mogą dotyczyć każdego człowieka?
- Tak. Nikt nie ma zapewnienia, że nie dosięgnie go zły duch.
Jak rozpoznać człowieka opętanego przez złego ducha lub szatana?
- Są odpowiednie kryteria. Każdy ksiądz zna te kryteria, które są zawarte w rytuale. Są to kwestie, które nie mówią o tym wprost, że tylko one decydują, czy jest o opętanie, czy nie. Spotkanie egzorcysty z danym człowiekiem też jest ważne, ponieważ to on ocenia całą sytuację.