Polityka monetarna w Polsce
Polityka monetarna zwana też polityką pieniężną to część ekonomicznej polityki państwa obejmująca decyzje dotyczące kształtowania podaży pieniądza, w celu dostosowania jej do potrzeb gospodarki. Politykę tą w naszym kraju realizuje Narodowy Bank Polski. Podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to realizacji podstawowego celu NBP jakim jest trwałe obniżanie inflacji. Utrzymanie niskiej inflacji umożliwi również w przyszłości uczestnictwo w europejskiej Unii Gospodarczej i Walutowej tworzące korzystne warunki dla uzyskania wysokiego tempa wzrostu gospodarczego i zmniejszenia luki rozwojowej, jaka dzieli Polskę od krajów rozwiniętych.
W uchwalonej w 1998 r. Średniookresowej strategii polityki pieniężnej na lata 1999 - 2003 Rada Polityki Pieniężnej za strategiczny cel polityki pieniężnej uznała obniżenie do końca 2003 r. stopy inflacji do poziomu poniżej 4%. Zgodnie z tą strategią Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała, że celem polityki pieniężnej w 2003 r. (ogłoszonym w czerwcu 2002 r.) będzie osiągnięcie na koniec 2003 r. inflacji na poziomie 3% +/- 1 pkt. proc. Wyznaczenie przedziału odchyleń od ustalonego celu punktowego wynika z braku możliwości precyzyjnego przewidywania niezależnych od polityki pieniężnej zdarzeń, które wpływają na realizację celu inflacyjnego. W szczególności należą do nich nieoczekiwanie duże wahania cen ropy naftowej (podstawowego nośnika energii) i żywności oraz trudne do precyzyjnego przewidzenia wahania kursu złotego. Niepewność dotyczy także skali deficytu sektora finansów publicznych i przychodów z prywatyzacji.
Wyznaczenie celu na poziomie 3% z przedziałem odchyleń +/- 1 pkt. proc. oznacza przejście z fazy obniżania inflacji do fazy stabilizowania inflacji na niskim poziomie. Stabilizacja inflacji na niskim poziomie utrwala niskie oczekiwania inflacyjne i umożliwia dalsze stopniowe obniżanie stóp procentowych i zmniejszanie różnicy między ich poziomem w Polsce (aktualnie stopa referencyjna 6,0%) i krajach Unii Gospodarczej i Walutowej (2,5%). Tempo zbliżania poziomów stóp procentowych będzie uzależnione od czynników, na które polityka pieniężna nie ma wpływu, w tym przede wszystkim od polityki fiskalnej w najbliższych latach.
Trwale niska inflacja jest jednym z warunków ekonomicznych zapisanych w Traktacie z Maastricht w postaci kryteriów zbieżności. Osiągnięcie niskiej inflacji sprzyja ponadto spełnieniu innych kryteriów zbieżności - długoterminowych stóp procentowych i stabilności kursu walutowego i umożliwia członkostwo w Unii Gospodarczej i Walutowej. Spełnienie kryteriów z Maastricht stworzyłoby dobre makroekonomiczne podstawy dla długofalowego, zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Przystąpienie do strefy euro przyniesie gospodarce dodatkowe korzyści, takie jak obniżenie kosztów pozyskania kapitału, wyeliminowanie części kosztów transakcyjnych, ożywienie w ramach wzajemnego handlu poprzez wyeliminowanie ryzyka kursowego i zwiększenie przejrzystości cen. RPP uznaje zatem, że celem polityki makroekonomicznej w najbliższych latach powinno być wypełnienie kryteriów zbieżności w terminie umożliwiającym jak najszybsze wprowadzenie euro w Polsce.
Narodowy Bank Polski realizuje politykę pieniężną poprzez swój organ - Radę Polityki Pieniężnej. Wg Konstytucji w skład Rady Polityki Pieniężnej wchodzi Prezes NBP jako przewodniczący oraz osoby wyróżniające się wiedzą z zakresu finansów powoływane na 6 lat w równej liczbie przez Prezydenta Rzeczpospolitej, sejm i senat. Rada Polityki Pieniężnej ustala corocznie założenia polityki monetarnej i przedkłada je sejmowi równocześnie z przedłożeniem przez Radę Ministrów ustawy budżetowej. W ciągu 5 miesięcy od zakończenia roku budżetowego Rada Polityki Pieniężnej składa sejmowi sprawozdanie z wykonania założeń polityki monetarnej. Szczegółowe zadania rady to ustalanie wysokości stóp procentowych NBP. Stopa procentowa jest głównym instrumentem, za pomocą którego RPP realizuje cel inflacyjny.
Instrumenty banku w procesie realizacji polityki pieniężnej
Instrumenty Narodowego Banku Polskiego obejmują:
Operacje otwartego rynku to transakcje prowadzone przez bank centralny z bankami komercyjnymi, dokonywane z inicjatywy banku centralnego. Poprzez operacje otwartego rynku bank centralny staje się aktywnym i równorzędnym uczestnikiem rynku pieniężnego. W zakres operacji otwartego rynku wchodzą: warunkowa i bezwarunkowa sprzedaż lub kupno papierów wartościowych czy dewiz, a także emisje własnych papierów dłużnych przez bank centralny. Operacje otwartego rynku wpływają na poziom krótkoterminowych stóp procentowych na rynku międzybankowym. W konsekwencji równoważą popyt i podaż środków utrzymywanych przez banki komercyjne w banku centralnym.
Rezerwa obowiązkowa - stanowi ją wyrażona w złotych część środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych, środków uzyskanych ze sprzedaży papierów wartościowych oraz innych środków przyjętych przez bank, podlegających zwrotowi, z wyjątkiem środków przyjętych od innego banku krajowego, a także pozyskanych z zagranicy na co najmniej 2 lata. Rezerwa ma na celu łagodzenie wpływu bieżących zmian płynności systemu bankowego na stopy procentowe rynku międzybankowego. Odgrywa ona również rolę w ograniczaniu nadpłynności sektora bankowego.Utrzymywana jest na rachunkach w NBP, a jej wysokość ustala Rada Polityki Pieniężnej. Środki rezerwy obowiązkowej nie są oprocentowane. Widoczna jest stała tendencja do obniżania tej stopy przez NBP z 10% w 1999 roku do 4,5% obecnie. Za około 3 - 5 lat ma ona zrównać się z obowiązującą w EBC.
Operacje kredytowo-depozytowe - operacje te służą łagodzeniu wpływu zmian płynności w sektorze na poziom stawek rynkowych, tworząc pasmo wahań dla stóp jednodniowych. W przeciwieństwie do operacji otwartego rynku operacje kredytowo - depozytowe przeprowadzane są z inicjatywy banków.
Kredyt lombardowy umożliwia elastyczne pokrywanie krótkookresowych niedoborów płynności w bankach komercyjnych. Udzielany jest pod zastaw skarbowych papierów wartościowych. (overnight)
Lokata na koniec dnia umożliwia bankom komercyjnym złożenie jednodniowego depozytu w banku centralnym. Stopa depozytowa ogranicza od dołu wahania krótkoterminowych stóp procentowych rynku międzybankowego.
Narodowy Bank Polski ma trzy podstawowe organy: Prezesa NBP, Radę Polityki Pieniężnej oraz Zarząd NBP. Spośród tych organów największe kontrowersje od dłuższego czasu budzi Rada Polityki Pieniężnej w związku z trwającym konfliktem z Rządem Leszka Millera. Przy konstruowaniu budżetu na 2004 rok pojawiły się pomysły aby wykorzystać jako dochód budżetu państwa środki z częściwego rozwiązania rezerwy rewaluacyjnej, która - zdaniem niektórych członków rządu - jest zbyt wysoka. Ministerstwo Finansów potwierdziło ostatnio, że pracuje nad sposobem wykorzystania środków z rezerwy utrzymywanej przez NBP. Jednak rezerwa rewaluacyjna ma jedynie charakter księgowy i wykazywana jest tylko w bilansie NBP. Stanowi różnicę między średnim kursem po jakim bank centralny kupił rezerwy w walucie obcej, a obecnym kursem złotego. Prawdopodobieństwo zrealizowania tych zamierzeń wydaje się być ograniczone, ponieważ uwolnienie i przekazane jej do budżetu, jako część zysku NBP, oznaczałyby dodruk pieniądza. To zaś zwiększyłoby podaż pieniądza, zwiększając jednocześnie presję inflacyjną i mogłoby skutkować podniesieniem stóp procentowych.
Idea wykorzystania rezerw rewaluacyjnch jest kolejnym sygnałem wskazującym, iż ministerstwo finansów wszelkimi sposobami poszukuje dodatkowych dochodów, które umożliwią absorbcję środków w ramach funduszy strukturalnych UE oraz zamknięcie trudnego budżetu 2004. Jednocześnie działania ministerstwa potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia, że większość działań mających na celu zreformowanie finansów publicznych będzie skoncentrowana na stronie dochodowej budżetu.
Lecz to nie jest pierwsze nieporozumienie między RPP a Rządem. Wcześniejsze, dotyczące wysokości stóp procentowych swoje apogeum, które przypadało na rok 2002 ma już za sobą. U podłoża tego konfliktu leżała - jak można sądzić - różna ocena istniejącej sytuacji gospodarczej. Poszczególne partie polityczne naciskały na RPP aby wyraźniej obniżyła poziom stóp procentowych, grożąc - w razie odmowy - rozszerzeniem składu rady. Powstały nawet trzy oddzielne projekty ustaw autorstwa: PSL-UP która dążyła do poszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej o sześć osób, jak również rozszerzenie dotychczasowych obowiązków Rady o wspieranie wzrostu gospodarczego i walkę z bezrobociem; PiS zmierzającego do zwiększenia roli rządu i Sejmu w ustalaniu polityki pieniężnej. Przewidywał także, m.in. wprowadzenie zapisu, że wzrost gospodarczy ma być jednym z dwóch podstawowych celów wyznaczanych dla NBP; SLD
Argumenty obu stron
Główne argumenty rządu za obniżką stóp procentowych to niski poziom inflacji w pierwszym kwartale oraz występowanie tzw. luki popytowej, czyli nierównowaga między niskim popytem finalnym, zwłaszcza inwestycyjnym, a potencjalną podażą wyrobów i usług. Istotna obniżka stóp procentowych doprowadzić by mogła zdaniem rządu do pobudzenia popytu finalnego i ożywienia gospodarczego, a w konsekwencji do wyższego tempa wzrostu PKB.
Główne argumenty Rady Polityki Pieniężnej i NBP przeciw obniżce stóp procentowych to przekonanie, że niepewne są jeszcze rezultaty silnych obniżek stóp procentowych z ostatniego roku oraz że występowały już pierwsze symptomy ożywienia gospodarczego (rosnące wpływy do budżetu, wzrost sprzedaży detalicznej, wzrost kredytów) i że inflacja w drugiej połowie roku - a z taką perspektywą mogą być podejmowane decyzje NBP - zapewne wzrośnie do poziomu rzędu 4 proc. w skali rocznej.[2002] Leszek Balcerowicz zapewnił, że decyzje w sprawie zmian stóp procentowych będą podejmowane, tak jak dotąd, wyłącznie na podstawie analiz ekonomicznych, a nie czynników politycznych.
Dość zdecydowane było stanowisko prezydenta, który powiedział, że jeżeli nowelizacja ustawy o NBP miałaby prowadzić do "zamachu na Radę Polityki Pieniężnej" to do tego nie dopuści. Stanowisko to podyktowane było także obroną konstytucji. " Moim zadaniem jest obrona konstytucji i jeśli rząd chciałby dokonać zamachu na Radę, to ja jestem od tego, żeby nie dopuścić do tego" - powiedział prezydent w telewizji publicznej. Prezydent ponadto podjął się mediacji między stronami spotykając się z przedstawicielami obu stron w czerwcu 2002 roku.
W przeprowadzanych w tamtym czasie sondażach społecznych zdecydowana większość społeczeństwa (64%) opowiadała się przeciwko powiększeniu składu RPP oraz uważała że zmiany w radzie nie przyniosą korzyści polskiej gospodarce, a ponad 70% było zdania że RPP nadal powinna być niezależna od rządu.
W minionym okresie RPP pełniła rolę swoistego kozła ofiarnego naszych nieszczęść. Ataki nasiliły się gdy rada nie reagowała na publiczne wystąpienia polityków i prowadziła politykę pieniężną nie ulegając wpływom politycznym. Zwolennicy ścisłej współpracy z rządem często uciekali się do szantażu: albo radykalnie zmieni się polityka pieniężna, albo niezależność RPP odejdzie w przeszłość. Wskazywali również przykłady zagranicznych rozwiązań i sugerowali przeniesienie ich do kraju. Główny ich argument sprowadza się do tego, że polityka pieniężna (w domyśle normalnych krajów) służy realizacji polityki gospodarczej i jest wyłącznie jej częścią. Powinna więc dbać o poziom zatrudniania i PKB. Argument następny jest taki, że RPP jest wyalienowana i nie podlega kontroli demokratycznej.
Najczęściej przywoływany przykład Wielkiej Brytanii na pierwszy rzut oka potwierdza fakt ściślejszego powiązania z rządem, bowiem Bank of England, a ściślej Komitet Polityki Monetarnej tegoż banku realizuje cel inflacyjny wskazany przez ministra finansów. Cel jest wyznaczony, ale instrumenty nie, ponieważ stopy komitet ustala samodzielnie. A w skład członków tego komitetu wchodzi prezes banku i czterech członków przez niego wskazanych oraz czterech członków wskazanych przez ministra finansów. Członkami tego komitetu mogą być, i są cudzoziemcy. Członkiem komitetu z ograniczonym prawem głosu jest również przedstawiciel ministra finansów. Tak więc pozycja Bank of England i Komitetu Polityki Monetranej jest wobec rządu silna, a niezależność operacyjna gwarantowana. Podobne systemy funkcjonują w Nowej Zelandii i Kanadzie, gdzie rząd lub minister finansów ustala cel inflacyjny, który jest realizowany przez bank centralny. Jednak w tych krajach obowiązują ścisłe reguły polityki fiskalnej dotyczące zadłużania się rządu w średnim okresie wyłącznie na cele inwestycyjne (solidarność międzypokoleniowa) oraz wspieranie polityki pieniężnej w krótkim okresie. Dodatkowo działania instytucji budżetowych i monetarnych cechuje wysoka przejrzystość, a one same posiadają cechę zaufania publicznego.
W innych krajach takich jak Japonia, czy Australia banki centralne same ustalają cel inflacyjny jak i instrumenty jego osiągnięcia. W Stanach Zjednoczonych federalna rezerwa prowadzi politykę monetarną niezależnie, ale nawet cel jej działania nie jest określony ustawowo. Przypadek Europejskiego Banku Centralnego (ECB) jest specjalny, bo jest on częścią szerszego systemu europejskich banków centralnych, choć podobnie jak w powyższych krajach i cele i instrumenty pozostają w rękach banku. Można przypomnieć, że podczas negocjacji towarzyszących tworzeniu tego banku sformułowanie celu działania ECB wywołało spór, a ostatecznie celem jest osiąganie i utrzymywanie stabilnych cen.
W warunkach polskich w ostatnich latach cele inflacyjne wskazywane przez NBP nie były osiągane. Ale te cele publicznie ogłaszane zawsze we wrześniu w Założeniach Polityki Pieniężnej na rok następny przed zatwierdzeniem budżetu były zgodne z założeniami makroekonomicznymi rządu. W 2001 roku rząd przewidywał 7% wzrost cen, a NBP-owski cel inflacyjny określany jest między 6 a 8%. NBP regularnie publikuje Raporty o Inflacji, gdzie znajdują się przesłanki do podejmowanych decyzji przez RPP oraz wyniki głosowań. Można mieć pewne zastrzeżenia do sposobu komunikacji NBP z rynkami finansowymi i rządem czy społeczeństwem. Można wskazywać, że struktura banku jest nieco skostniała i zbyt biurokratyczna. Jednak stopień przejrzystości podejmowanych decyzji przez RPP jest wysoki. Przejrzystość działania i przewidywalność posunięć rządu jest już znacznie mniejsza. To nie jest przypadek, że większość ekonomistów była zaskoczona rozmiarami ujawnionego deficytu budżetowego [w 2002], a skłonność rządu do ukrywania problemów budżetowych jest wysoka.
Kontrola demokratyczna działań władz monetarnych nie powinna polegać na przyjmowaniu i wdrażaniu w życie bieżących życzeń parlamentu czy władzy wykonawczej dotyczących polityki pieniężnej. Kontrola ta ma zapewnić wszystkim uczestnikom rynku, tj. gospodarstwom domowym, przedsiębiorstwom, kredytobiorcom i depozytariuszom możliwości przewidywania rozwoju sytuacji gospodarczej. Ponieważ horyzont czasowy działania banku centralnego jest dłuższy niż władzy wykonawczej przewidywalność jego działania jest większa. Dla zapewnienia korzyści dla kraju z polityki gospodarczej przejrzystość działania i zaufanie do prowadzenia zarówno polityki budżetowej jak i pieniężnej są konieczne i nierozłączne.
Literatura:
Oficjalna strona Narodowego Banku Polskiego - www.nbp.pl
Maciej Grabowski - „O zasadach działania Rady Polityki Pieniężnej” IBnGR 2002
wiem.onet.pl
Rzeczpospolita Online - www.rp.pl
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.