Nasza-klasa.pl ma problemy z prywatnością
Agnieszka Kołodyńska
2007-12-20, ostatnia aktualizacja 2007-12-20 18:15
Do prokuratury wpływają wnioski o ściganie za naruszenie dóbr osobistych. Ich autorami są ludzie, którzy zostali opisani na portalu Nasza-klasa.pl.
Fot. Joanna Skrzyniarz/AG
ZOBACZ TAKŻE
Zmarły ksiądz na zdjęciach w Naszej-klasie (28-01-08, 08:00)
Księża z klasą (21-01-08, 22:37)
Policjanci dekonspirują się w serwisie nasza-klasa.pl (18-12-07, 10:22)
Nasza - klasa.pl - nasze wspomnienia (21-11-07, 17:13)
Chłopaki z Naszej-klasy (28-09-07, 05:00)
Twórca portalu Nasza-klasa.pl najmłodszym milionerem (19-09-07, 17:06)
RAPORTY
Nasza-klasa.pl - portal, który budzi emocje
"Nasza-klasa.pl w końcu zainstalowała nowe serwery. I z czego się cieszycie? Nasza-klasa to zamach na waszą prywatność - pisze na swoim blogu internauta Interstedin. - Nawet ja zostałem umieszczony w tej nieszczęsnej studni łamania prawa. Mój kolega z klasy postanowił wrzucić fotkę klasową z podpisanymi, imieniem i nazwiskiem, fotografiami. Co teraz? Jak mam się z nim skontaktować (dostęp do jego danych dopiero po rejestracji)? A co, jeżeli nie przepadaliśmy za sobą? Głupota ludzka nie zna granic, twarda chęć zarobku jest jeszcze gorsza".
- Każdy użytkownik zamieszczający na jakimkolwiek portalu informacje o sobie robi to na własną odpowiedzialność - mówi nadkomisarz Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji. - Powinien być więc świadomy, że podając do wiadomości publicznej różne informacje, może w najlepszym razie paść ofiarą głupiego żartu. Ktoś może skopiować jego zdjęcie i zrobić z nim, co zechce.
Nie wszystkim użytkownikom podoba się, że ich wizerunek zamieścił na portalu kolega z klasy.
- Czasami człowiek chce się odciąć od szkolnej przeszłości, od przezwiska - mówi Anna, dziś prawnik, kiedyś, jak sama określa, "zastraszone cztery litery". - A tu dopada cię przeszłość, o której chcesz zapomnieć, lub której się wstydzisz. Zaczynają się pogaduszki o przeszłości na forum, a wiadomo, że pamięć ludzka jest zawodna. I jak to później odkręcać?
Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu: - Wpłynęło już do nas kilka zawiadomień dotyczących gróźb karalnych i pomówień, które pojawiły się na Naszej-klasie.pl.
Maciej Pajęcki, dyrektor działu obsługi użytkownika w Nasza-klasa.pl, potwierdza: - Dostajemy zapytania od organów ścigania, w tym postanowienia z prokuratur dotyczące konkretnych użytkowników. To od kilku do maksymalnie kilkunastu spraw tygodniowo, co w skali blisko 4 milionów użytkowników stanowi niewielką liczbę. Wynika to zapewne z faktu, że użytkownicy, wypowiadając się na łamach naszego serwisu, czasem naruszają dobra innych osób, a internet daje im przeświadczenie o anonimowości i bezkarności. Jednak pokrzywdzeni znają swoje prawa, często składają na policji bądź w prokuraturze zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Pragnę podkreślić, że każdy, kto dopuści się tego typu przestępstwa, nie może czuć się bezkarny i anonimowy. Z tego powodu przestrzegałbym użytkowników przed zbyt pochopnym wypowiadaniem się w sposób, który może być odebrany jako groźba bądź pomówienie. W związku z takimi sprawami, na podstawie obowiązujących przepisów, mamy prawny obowiązek udzielenia odpowiedzi odpowiednim organom, bo każda wypowiedź użytkownika może posłużyć w sądzie za dowód w sprawie.
Komentarz: Najpierw pomyśl
Zanim wrzucisz na portal Nasza-klasa.pl zdjęcie, na którym ze znajomymi wagarujesz albo świetnie się bawisz na studenckiej, zakrapianej imprezie, zastanów się dwa razy. Przemyśl też to, co piszesz na temat dawnego kumpla czy koleżanki. Nie każdy chce, byś przypominał mu publicznie o tym, o czym on akurat nie chce pamiętać. Jeśli nie uszanujesz czyjejś prywatności, możesz z internetowej przyjemności wspomnień mieć wielką nieprzyjemność w sądzie.