20. Sól ziemi, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania


20. Sól ziemi - Józef Wittlin

Rozdział I przedstawia dotarcie wieści o wypowiedzeniu wojny Serbii na stację Topory-Czernielica oraz awans bohatera
z tragarza na miejsce dróżnika.

II : wojna „przychodzi' do bohatera w postaci wezwania na komisję poborową w Śniatynie.

III : przebieg owej komisji, zakończony złożeniem przez rekrutów przysięgi.

Rozdział IV, V, VI : skoncentrowane sa wokół daty 21.08, traktowanej jako koniec świata, ponieważ tego dnia na Huculszczyznę dotarła wieść o śmierci papieża ,nastąpiło zaćmienie słońca i odjazd poborowych do garnizonu.

VII : opowiada o ich podróży na Węgry,

VIII i X : o dwudniowym pobycie w kadrze uwieńczonym 3 dnia rano wcieleniem do pułku i zaprzysiężeniem. Przemianie Hucułow w żołnierzy towarzyszą informacje o zwycięstwie pod Kraśnikiem ( 23-25.08 ).,podawane w kontekście wiadomości o niepowodzeniach na froncie serbskim i zapowiedzi oddania Lwowa, co sprawia, że dominuje nastrój klęski.

Rozdział IX :poświęcony jest charakterystyce sztabsfeldfebla Bachmatiuka, stwórcy żołnierskiego bytu.. Powtórzony, za Prologiem, w rozdziale V i VI, elementy kompozycji symultanicznej nie naruszają linearności rozwoju zdarzeń, ponieważ zostały użyte w paru niewielkich fragmentach. Ich f-cją, jest nie tyle zatrzymanie czasu, co wskazanie ważności zdarzeń, rozgrywających się 20 i 21 sierpnia na świecie i huculskiej wsi. Ponadto symultanizm powiązany jest z magicznym światopoglądem bohatera, współtworzy interpretację początku wojny, jako końca świata spowodowanego grzesznością ludzkiego rodzaju. Pierwsze zdanie powieści organizuje jej przestrzeń :sielski krajobraz ,w którym „wdziera się kolej żelazna”. Opis pejzażu, geogr. Czy etnograf. Realia Huculszczyzny. Realia kolejowe oznaczają cywilizację. W momencie wybuchu wojny sytuacja zmienia się diametralnie. mobilizacja kolei czyni z niej przestrzeń oddana wojnie. Po szynach pędzą pociągi
z frontu i na front, ewakuacyjne, sanitarne, z ludźmi przeznaczonymi na rzeź i bydłem rzeźnym dla żołnierzy. Miód z pasieki księdza Makaruchy nie zostanie odtransportowany do Lwowa. Symbolizowana przez kolej i dotąd akceptowana cywilizacja-świat staje się przestrzenia obcą i wrogą. Fabularność „soli ziemi” wydaje się mało atrakcyjna, bo uboga w zdarzenia, zgodne w dodatku z oczekiwanym ,naturalnym porządkiem rzeczy: wybucha wojna, więc bohater na nią nie wyrusza .Jednakże sposób komponowania czasoprzestrzeni sprawia, że droga na wojnę to podróż wtajemniczająca w jej prawa, bowiem na końcu podroży czeka na bohatera miejsce próby, wojskowej inicjacji ,jaka jest wcielenie i zaprzysiężenie. Kadra mieści się poza miastem, obok rzeźni. Podróż, próba ,wtajemniczenie -te terminy odsyłają do pojęć mitu i rytuału. Jako punkt widzenia narracji postać Piotra podporządkowana jest funkcji kreowania efektu obcości. Narrator ,którego konstrukcję należy określić jako auktorialną, patrzy na świat najczęściej jego oczami, ale się z nim nie identyfikuje. Podkreśla swój dystans do postaci dzięki ujawnieniu sytuacji opowiadania, przesuwającej zdarzenia powieściowe w daleką przeszłość. Najsilniej ów dystans wyraża jednak jeszcze inny zabieg: niedopuszczenie bohatera do głosu. Narrator odtwarza jego sposób myślenia, lecz nie werbalizację, tzn. rezygnuje z zabiegu obowiązującego w prozie realistycznej, jakim była motywowana społecznie indywidualizacja wypowiedzi postaci. Myśli Piotra opowiada bądź stosuje taki rodzaj mowy pozornie zależnej, który je „przekłada” na inteligencko-artystyczny język własny opowiadacza. Język nie stroniący od obcych wyrazów, lecz stroniący od dialektyzmów ,pełen motywowanych „ myślą nieoswojoną” bohatera animizacji, personifikacji, porównań i dosłownego rozumienia potocznych metafor. Wojna oglądana oczami pierwotnego człowieka, który nigdy się z nia nie zetkną. Przedstawia mu się jako świat zaprzeczony, świat na opak, ojczyzna przemieniona w obczyznę. Cały tok narracji, jej powolne tempo, zatrzymywanie się nad pozornie błahymi szczegółami ,które obdarzone ważnością urastają do rangi symbolu. podporządkowany został demonstrowaniu odkrycia bohatera. Piotr wiesza afisz z cesarska odezwą do góry nogami, bo nie było na nim obrazków jak na plakatach czasów pokoju. Kapral Durek wzywa go na komisję poborową nie ustnie, lecz przynosząc urzędowe pismo. Awans go nie cieszy, bo zawdzięcza go wojnie. Na komisji poborowej, która wywołuje w nim przypomnienie biblijnych historii o raju i Sądzie Ostatecznym, odkrywa, że wojnie potrzebne są ludzkie ciała, nie dusze
i wstydzi się swej nagości. Polecenie zdjęcia stacyjnego szyldu przejmuje, dzięki magicznemu utożsamieniu nazwy z rzeczą, jako jej unicestwienie .Na węgierskiej stacji Huszt on, obyty z wielojęzycznością ,odkrywa że ludzie mówią obcymi językami
i, że nie mogą się ze sobą porozumieć, co wzbudza w nim, jak i w innych Hucułach, nienawiść do Węgrów ,która usprawiedliwiają ich heretycką, czyli kalwińską wiarą. Po przybyciu do katedry Piotr zauważa, że jego krajanie ubrani
w mundury i ustawieni w szeregu zachowują się jakby go nie znali, pierwszy posiłek wzbudza w nim wspomnienie matczynej zupy. Wszystkie postacie „soli ziemi”, poza głównym bohaterem, zostały skonstruowane poprzez opozycję między ich życiem prywatnym a rolą społeczną, narzucona przez instytucję, której służą. Opozycja ta ,rozgrywana w tonacji żartobliwej bądź tragikomicznej, przybiera charakter konfliktu psychologiczno- moralnego miedzy autentycznym a zmistykowanym sposobem istnienia. Ksiądz Makarucha prywatnie czyli” naprawdę' bardziej jest pszczelarzem niż duchowym. Jego dylemat „dzwoniąc czy nie dozownic” na śmierć papieża stanowi rozterkę spowodowana koniecznością wzięcia odpowiedzialności na własny rachunek, jako że wiadomość nie została potwierdzona oficjalnie. W wypadku naczelnika stacji oraz kaprala Durka ,który otwierał usta „bądź służbowo, bądź prywatnie”, czy tez lekarza pułkowego doktora Jedlinka służbowa f-cja kompensuje ich kompleks niższości. Z kolei ludzie wojny prezentują w sposób maksymalnie wyostrzony zjawisko depersonalizacji międzyludzkiej więzi, swoista schizofrenię, rozdwojenie na osobę i f-cje. Komendant garnizonu podpułkownik Leithuber, przemawiając do żołnierzy po ich zaprzysiężeniu, wygłasza dwa monologi, jeden głośno, drugi w myślach. Z ich zderzenia powstaje dramat dowódcy, który wysyłając żołnierzy na front i prawiąc im o męstwie, sam ,ponieważ jest inwalida, nigdy prochu nie powącha. O wyrazistości postaci decyduje jeszcze jedna cecha Wittlinowego artyzmu :dynamiczno-syntetyczny sposób ich prezentowania nasuwający analogie z metodami kompozycji właściwymi dla filmu bądź awangardowej poezji. Postać bowiem zostaje uchwycona w ruchu, charakterystycznym geście, który kształtuje się na naszych oczach jako efekt szybko zmieniającego się punktu widzenia narracji. Sztabsfeldfebla Bachmatiuka, którego kreacja przynosi artystyczny ekwiwalent wojny-przedmiotu kultu. Bachmatiuk -zawodowy podoficer.

Dominuje autoteliczna f-cja języka. Powieść przedstawia wojnę jako dialektyczną jedność dwóch narastających procesów: alienacji człowieka i sakralizacji instytucji. Język, styl, a przede wszystkim semantyczny mechanizm metonimii, zmieniający człowieka w ciało opakowane w mundur ,oraz stylizacja religijna.

Charakter powieści jej bohatera, nie jest przedmiotem opowiadania, lecz powstaje ze sposobu opowiadania. Cały tok narracji ogarniają procesy metaforyzacyjne, które nazywają przedmioty i zdarzenia w sposób niezwyczajny, powołują do istnienia świat niezwykły ,noszący na sobie znak artystycznego ukształtowania. Błahe zdarzenie, codzienny przedmiot fantastycznieją na naszych oczach. Rozwijanie narracji polega na rozbudowywaniu użytego tropu, na wyłanianiu z niego następnych .Tak kształtują się tzw, homeryckie porównania czy ciągi peryfraz. Układają się w motywowane językowo, a nie fabularnie ,zdarzenia powieściowe. Wszystko to zbliża praktykę wittlina do poetyki Awangardy Krk. Obfitość powtórzeń brzmieniowych, leksykalnych, paralelizmów składniowych czy nawrotów dosłownych bądź wariacyjnych części zdania
i całych zdań. Daje to efekt bardzo silnie wzmożonej, w stosunku do prozy realistycznej, rytmiczności i spójności narracji, wrażenie jakby opowiadanie samo „się napędzało”, a słowa wysnuwały ze słow. W „soli ziemi” 3 rodzaje stylizacji; baśniowa, religijna i starożytny epos. Wszystkie te rodzaje stylizacji podporządkowane są jednej f-cji- mitologizacja przedstawianego świata. Opis przezyc i przygód Piotra sprowadza wszystko, co mu się przydarza, do rzeczy pierwszych ,gdy dotyczą wojny
i ostatnich ,gdy dotyczą pokoju. Heroikomiką przesycona jest powieść. Na nowoczesną epickość soli ziemi złożyły się sposób realizacji poetyckiego modelu prozy oraz stylizacja na mit. „Sól ziemi” naśladując wybrane elementy, poetyki mitu, a więc jego strukturę, spełnia także f-cję mitu, ponieważ nie opisuje świata, lecz go interpretuje, nasyca aksjologicznie traktowanymi znaczeniami. Jest ona powieścią stylizowana na mit, czyli powieść mitograficzna, co oznacza radykalne zerwanie z tradycja powieści realistycznej. Efekt obcości, ulubiony chwyt ekspresjonistów. Stanowi chwyt retoryczny, który pozwala świat uporządkować i zinterpretować według jednej scalającej zasady :wojna czyli cywilizacja ,nie jest chaosem, tworzy nowy ład, nieludzki kosmos. Kompozycja powieści, to wzór symetrii. W „soli ziemi” pojawia się motyw rzeźni ludzkiej, armatniego mięsa, bydlęcego przeznaczenia lecz formowany w odmiennej stylistyce : zamiast ostrej jakości emocjonalnej słów ,naturalistycznej dosadności i wulgarności, występuje elegancja ironii, eufemizmu czy innej wyszukanej figury stylistycznej. Twórczość wittlina, zmierzała do poznania przez sztukę.

STRESZCZENIE „SOLI ZIEMI”:

- główny bohater to Piotr Niewiadomski Piotr ma francuski nos, krzywe nogi, ma 40 lat i jest analfabetom

- jego bracia (w przenośni) to prości ludzie: fryzjerzy, chłopi, konduktorzy

- akcja rozgrywa się za panowania Franciszka Józefa, cesarza Austrii i króla Węgier, który rozpoczyna wojnę z Moskalami

- Piotr żyje na małej stacji Topory Czernielica, tam pracuje na stacji, jest to jego całe życie

- koło stacji sierota Magda sadziła mu słoneczniki i inne rzeczy, on Magdy nie kochał, mimo że z nią sypiał, traktuje ją bardzo przedmiotowo,

- w 1910 umarła matka Piotra (matka była Hucułką, paliła fajkę, miała mnóstwo dzieci, które umierały niemal zaraz po urodzeniu, uchował się tylko Piotr i Paraszka)

- ojciec, ponoć Polak o nazwisku Niewiadomski

- pies Piotra, Bas (kundel po matce, wilk po ojcu) ten pies jest jego jedyną i największą miłością

- zmiana jazdy pociągów z powodu wojny była dla niego tragedią, ale był bardzo cesarski i wiedział komu służy

- kiedy zaczęli brać do wojska Piotr mógł służyć, dostał czapkę, chorągiewkę i miał pilnować szlabanu; było to spełnienie jego pragnień, mimo iż trwało krótko, bo niebawem Piotra także wzięli do wojska (dróżnik)

- Jan Durek przyszedł do Piotra i dał mu papiery, które wzywały go do stawienia się w celu orzeczenia jego zdolności do służby w Śniatynie

- przed komisją wielu kombinowało, żeby tylko nie iść do wojska, dla Piotra było to nie do pomyślenia, bowiem wierzył w to, że cesarz chce dla nich dobrze; na komisji musieli rozebrać się do naga; badał ich doktor Jellinek pochodzący z Wadowic; brał łapówki i wtedy się nie szło na wojnę

- Piotr rozczarowany, że mimo, iż został zakwalifikowany by iść do wojska, ma zgłosić się dopiero za 6 tygodni, a nie już

- Tadzio, syn naczelnika stacji Topory Czernielica

- Piotr jest człowiekiem wstydliwym; wstydzi się swojej nagości, gdy kocha się z Magdą nawet Bas musi wychodzić z pokoju

- śmierć papieża Piusa X

- zaćmienie słońca, Hucuły myślą, że to koniec świata (ukazanie ciemnoty tych ludzi)

- Bas chciał jechać- z Piotrem; uczepił się jego kurtki, ale Jan Durek kopnął go i w ten sposób pies oderwany został od swego pana

- żołnierze wraz z Piotrem wyjeżdżają walczyć na Węgry

- przysługuje im od cesarza po 700 gramów chleba i 300 gramów mięsa na głowę i na dobę

- w wojsku są kary np. za zgubienie łuski od naboju, 1 dzień karniaka

- są też „ szpangi”, polegające na tym, że skuwają prawą rękę z lewą nogą (lub odwrotnie) i tak się siedzi kilka godzin, wtedy wątroba puchnie i strasznie boli

- żołnierze kładą się spać, ok. godz. 21ej

- Bachmatiuk jego życie to wojsko, wie wszystko na ten temat, wszelkich szkoleń, co dzień farbuje sobie wąsy na czarno by ukryć starość

- schemat śmierci w wojsku

żołnierz umiera albo: * śmiercią naturalną 1. wskutek choroby 2. nagle, przy pozorach zdrowia

* śmiercią nienaturalną 1. bez niczyjej winy 2. z własnej winy na skutek samobójstwa

3. lub wskutek nieszczęśliwego wypadku 4. z winy osoby obcej 8 zachodzi wątpliwość czy umarł śmiercią naturalną, czy nienaturalną

- Piotr zostaje ostrzyżony na zapałkę (na zero)

- jego łóżko jest między łóżkiem Polaka, hrabskiego lokaja, a łóżkiem Styryjczyja, szwaba

- kąpiel pod prysznicami Piotr i inni po raz pierwszy, nie wiedzą czy mają kłaść się czy stać pod prysznicem; myśleli, że cała łaźnia zapełni się wodą (kolejny dowód na ich ciemnotę)

- Leithhuber nie ma prawej ręki, wszystko robi lewą, jest podpułkownikiem

- Piotr otrzymał „mannlichera” i bagnet nr 46821 , znalazł się w I plutonie II kompanii

- Siostra Piotra była kobietą lekkich obyczajów

- - w gazetach informacje, że Lwów będzie niebawem zdobyty przez Rosjan



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
18 Wspólny pokój, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
17 sklepy cynamonowe Schulz, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
13. J. Iwaszkiewicz - Panny z Wilka i Brzezina - streszczenie(2), Filologia polska UWM, XX-lecie mię
12. Ferdydurke - streszczenie v1, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
12. Ferdydurke - streszczenie szczegółowe, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
niecierpliwi, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
Peiperowska metafora teraźniejszości, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne
XX-LECIE MIĘDZYWOJENNE - ogólna charakterystyka epoki, FILOLOGIA POLSKA, XXlecie miedzywojenne
Teatr i dramaturgia w okresie XX, FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie
XX lecie międzywojenne, filologia polska - dwudziestolecie międzywojenne (przedmiot)
Streszczenie i opracowanie- Chłopi, FILOLOGIA POLSKA, Młoda Polska - XX-lecie międzywojenne
Czysta forma wg Witkacego, FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie
pozytywistyczna nowelistyka, Filologia polska UWM, Pozytywizm
Tuwim J., FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie

więcej podobnych podstron