Obywatelskie nieposłuszeństwo - cechy, rodzaje i funkcje
A nie mniemałam, by ukaz twój ostry
Tyle miał wagi i siły w człowieku,
Aby mógł łamać święte prawa boże,
Które są wieczne i trwają od wieku,
Że ich początku nikt złamać nie może.
(Sofokles, Antygona)
Obywatelskie nieposłuszeństwo będzie się odnosić do jakiegokolwiek aktu czy postępowania będącego publiczną niesubordynacją wobec prawa lub polityki sankcjonowanej przez oficjalne władze państwowe, jeśli to działanie jest rozmyślne, rozumiane przez działającego (działających) jako nielegalne lub sporne z punktu widzenia legalności, mające za przedmiot pewne określone cele publiczne i realizowane za pomocą starannie wybranych i określonych środków. (Ch. Bay, International Encyklopeadia of Social Sciences)
Czyn publiczny, dokonany bez użycia przemocy, dyktowany sumieniem, jednakże polityczny, sprzeczny z prawem i mający a celu doprowadzenie do zmiany poprawa lub kierunku polityki rządu. (John Rawls, Teoria sprawiedliwości)
Działanie otwarte i wolne, uznające za podstawę nieużywanie przemocy, bezprawne lub też występujące przeciwko jakiemuś prawu lub postanowieniu, zmierzające do zmiany lub podtrzymania pewnych zachowań społecznych, pociągające za sobą ponoszenie osobistych konsekwencji. (Per Herngren, Postawy obywatelskiego nieposłuszeństwa)
Cechy działania w duchu obywatelskiego nieposłuszeństwa:
obiektywna bezprawność czynu;
motywacja moralno-polityczna;
naruszenie prawa musi mieć jawny i publiczny charakter;
działanie musi mieć celowym i zamierzonym aktem naruszenia prawa;
nie zmierza do obalenia prawa w ogóle, ale do jego udoskonalenia;
sprawca nie stawia czynnego, fizycznego oporu organom władzy państwowej;
sprawca gotów jest poddać się wymiarowi sprawiedliwości i ponieść przewidzianą karę (wg: W. Lang)
Jeżeli chodzi o dziedzinę polityki, to naród powinien występować przeciwko złu zawartemu w niesprawiedliwych ustawach. W wypadku, gdy mimo petycji skierowanych do prawodawcy i podobnych zabiegów nie udało się usunąć zła, pozostają - jeśli nie chcemy pogodzić się ze złem - tylko dwie drogi: albo siłą zmusić władze do ustępstwa, albo łamać prawo i ponosić za to karę. (Gandhi)
Mniej kosztuje mnie, pod każdym względem, narażanie się na karę za nieposłuszeństwo rządowi, aniżeli kosztowałoby mnie posłuszeństwo. Gdybym je okazał, czułbym się tak, jakbym stracił na wartości. (H. D. Thoreau)
Zasadą obywatelskiego nieposłuszeństwa jest działanie bez przemocy, co niektórzy rozumieją też jako powstrzymywanie się od sabotażu (niszczenia mienia). Oczywiście w kwestii sabotażu idee ALF-u i EF! są odmienne. Innym założeniem obywatelskiego nieposłuszeństwa jest ponoszenie odpowiedzialności za swe czyny (stąd ulotki WiP-u, a potem nawet „S” zawierały nazwiska i adresy działaczy - wychodzono zresztą z założenia, że lepiej dać możliwość kontaktu potencjalnemu buntownikowi niż konspirować się przed wszechwładnym UB). Tak więc uczestnicząc w blokadzie, w razie aresztowania nie zasłaniamy się legitymacją prasową i nie udajemy, że zwinięto nas przypadkowo. Akcje ALF-u i EF! polegają na sabotażu, więc odpowiedzialność za nie może być dużo większa niż za sittingi i blokady. Nic więc dziwnego, że ci, którzy na taką działalność się decydują, chcą pozostać anonimowi. Jednak nie można samemu unikać odpowiedzialności, narażając na nią innych. A takim działaniem jest dawanie do druku tekstu nawołującego do akcji nielegalnych, i to niepodpisanego. (Zielone Brygady. Pismo ekologów, 1998)
1