143


System kształcenia szkolnego w starożytności czasów cesarstwa rzymskiego.

SZKOLNICTWO W STAROŻYTNYM RZYMIE

Starożytny Rzym ukształtował się jako silny ekspansywny organizm państwowy potrzebujący przede wszystkim tęgich wojowników i dobrych administratorów. Ideałem wychowawczym przez długie wieki był surowy ideał obywatela, charakteryzujący się takimi cnotami, jak: stałość, dzielność, pobożność, opanowanie, godność, roztropność, sprawiedliwość. Wychowanie i wykształcenie młodzieży odbywało się głównie na łonie rodziny, było jej rzeczą prywatną. Chłopiec w wieku 7 lat przechodził spod opieki matki pod opiekę ojca. Poprzez bezpośrednie uczestnictwo chłopca w różnych zajęciach ojca zdobywał on umiejętność gospodarowania, mierzenia, liczenia, odbywania praktyk religijnych. Młody Rzymianin miał znajdować najznakomitsze wzory do naśladowania właśnie w rodzinie; ze sprawami publicznymi zaznajamiał się na zgromadzeniach ludowych i rozprawach sądowych, prowadzony tam przez ojca; Ok. 16 roku życia chłopiec przywdziewał-17 marca (liberia)- uroczyście togę męską, na Capitolu wpisywano go do grona młodzieńców, Dalszą naukę życia publicznego dopełniał przyjaciel rodziny opiekując się młodzieńcem przez ok. 1 rok. Rzemiosło wojenne poznawał najpierw podczas ćwiczeń na Polu Marsowym, gdzie uczono władania mieczem, rzucania dzidą, skoków i biegów. Póżniej w szeregach wojskowych, w drodze surowego posłuszeństwa młody obywatel uczył się sztuki rozkazywania. Stając się zupełnie dorosłym nigdy nie wychodził spod władzy ojcowskiej. Nauki, wyższa kultura intelektualna nikogo nie nęciły. Nie rozumiano w jakim celu synowie mieliby więcej umieć niż od ojców.

Dziewczęta były zaznajamiane przez matki z pracami domowymi: przędzeniem, tkaniem, szyciem oraz ze śpiewem, tańcem i muzyką.

Szkoły elementarne

Warstwy uboższe korzystały z prywatnych szkółek elementarnych, w których prosty nauczyciel, przeważnie wyzwoleniec grecki, za lichą opłatą uczył czytania, pisania i rachunków. Szkółki te najczęściej mieściły się w budach na rynku lub skrzyżowaniu się ulic. Do szkół elementar- nych uczęszczali zarówno chłopcy, jak i dziewczęta po ukończeniu 6-7 lat. Nauczyciel uczył najpierw czytać przez powtarzanie za nim nazw głosek, póżniej sylab, wreszcie całych słów. Przez cały okres tej nauki nie pokazywano liter: dopiero po pamięciowym opanowaniu całego alfabetu przystępowano do nauki pisania, która odbywała się najpierw na woskowych tabliczkach za pomocą rylca. Jeżeli uczeń umiał już pisać, otrzymywał papier wyrabiany z papirusu, na którym pisał trzcinowym piórem. Ceniona była w Rzymie szybkość pisania, stąd spotykamy się ze skrótami-rodzajem stenografii. Ceniono także szybkość rachowania, do którego używano kamyczków. Wakacje trwały od końca lipca do połowy pażdziernika. W tym systemie dziecko uczyło się biernie, najwyżej ceniona była u niego pamięć i zmysł naśladownictwa. Prawo XII tablic było pierwszym elementarzem młodego Rzymianina.

W bogatszych domach niewolnik wprowadzał dzieci w czytanie i pisanie, dla spoufalenia ich z alfabetem dawano im do rąk jako zabawki litery rzeżbione z drzewa lub kości słoniowej.

W domach wielkich rodów arystokratycznych kształcono młodych niewolników przeznaczonych do służby panu. Wykształcenie, które było im w udziale miało na względzie potrzeby służby. Uczono dzieci i młodzieńców pięknego zachowania się, by mogli pełnić rolę tych pacholąt, którymi rzymski splendor lubił się otaczać.

Chociaż państwo nie interesowało się ani szkołami elementarnymi, ani podstawowym wykształceniem obywateli, istnieją liczne świadectwa, że w czasach imperium rzymskiego szerokie masy umiały na ogół czytać i pisać: w wojsku rzymskim rozkazy aż do najniższego podoficera podawano na piśmie; wielka ilość ogłoszeń na murach domów, obliczona została na przechodniów nieanalfabetów; prostackie w treści, a niezdarne w kształtach napisy na ścianach domów dowodzą, że i nie wyrobione ręce proletariatu próbowały popisać się grubym dowcipem. Najciekawsze i stosunkowo najbardziej precyzyjne wnioski dadzą się wyciągnąć z analizy procedury głosowania na zgromadzeniach rzymskich. Uczestnikom wręczono tabliczki, a potem wstępowali oni na mostek, przez który przechodzono, aby u jego kresu oddać głos. W założeniu całej procedury leżała powszechna znajomość pisma, która obejmowała nawet najuboższe grupy mężczyzn w Rzymie. Warto też pamiętać, że wybory nie ograniczały się do Rzymu. Władze wybierano również w innych miastach, które naśladowały rzymskie instytucje.

1

RZYM REPUBLIKAŃSKI

W miarę wpływów na życie i obyczaje rzymskie cywilizacji greckiej, Rzym coraz bardziej zaczął przejmować hellenistyczny program kształcenia i nauczania oraz hellenistyczną organizację szkolną, jeszcze w wyższym stopniu wysuwając na czoło elementy erudycyjne i retoryczne. Wychowanie greckie nie zostało przejęte przez Rzymian mechanicznie i bezkrytycznie. Porzucenie tradycyjnego zwyczaju wychowania w rodzinie rzymskiej, prowadziło w oczach konserwatystów do zepsucia moralnego, dlatego też zabiegano o to, aby wychowanie moralno-obywatelskie zatrzymywała w swym ręku rodzina, występowano też przeciwko przesadzie w wychowaniu muzycznym. Stąd grecka pajdeja została rozdzielona w Rzymie na wychowanie i nauczanie. `Wychowanie' pozostało w rękach rodziny, domu rzymskiego, natomiast w zakresie `nauczania' Rzymianie poddali się całkowicie kulturze greckiej, zwłaszcza po opanowaniu Grecji (146r.p.n.e.). Rzym z miasta zamkniętego stał się imperium śródziemnomorskim. Zetknięcie z kulturą grecką zbudziło ferment w umysłach rzymskich, poznano wykwint życia greckiego, zachwycano się teatrem, rozkochano się w sztuce. Kontakt z tymi skarbami ostudził przywiązanie do prymitywnego życia przodków. Szlachetne idee greckiej literatury i filozofii łagodziły rzymską twardość serca, szorstkość i okrucieństwo, bezwzględność i chciwość pieniądza, kultowi siły przeciwstawiały szlachetność ducha, uczucia humanitarne i ogładę. Zyskujące coraz większą popularność kształcenie gramatykalne i retoryczne szerzyło kult języka greckiego, greckiej literatury i krasomówstwa; dopiero pózniej wykształcenie obejmowało język łaciński i literaturę rzymską. Rzym stawał się i w niemałym stopniu był dwujęzyczny, grecko-rzymski. W II w.p.n.e. ostatecznie dokonał się po raz pierwszy w historii niezwykły proces kulturalny: wielki, potężny naród rozkrzewił u siebie oświatę, nie z żródeł własnej kultury narodowej, ale przez wchłonięcie obcego, gotowego systemu. Wykształcenie gramatykalne i retoryczne cieszyło się coraz większą opieką państwa. Cesarze popierali kształcenie publiczne, gramatyków i retorów zwalniali od uciążliwych świadczeń na rzecz państwa, od służby wojskowej, sądowej, od kwaterunku, od wszelkich danin, a z czasem wyznaczając nawet pensje dla retorów, fundowali gmachy na publiczne wykłady, nakazywali miastom roztaczać opiekę nad szkołami, wreszcie pod koniec cesarstwa zaczynali nawet tworzyć szkolnictwo państwowe w dzisiejszym znaczeniu. Najpoważniejsi mężowie byli dumni ze swej znajomości greczyzny. Chociaż korzystano z tego co greckie, nie zapomniano o własnej wyższości.

Szkoły gramatykalne

Początkowo kształcenie gramatykalne i retoryczne odbywało się przeważnie w jednej szkole. Zwolna, w miarę wzrostu znaczenia retoryki, poczęła się ona odosabniać.

Szkoła gramatykalna nabrała charakteru szkoły średniej, drugiego stopnia, pomiędzy szkołą elementarną, a retoryczną. Nauczyciele z chęci zarobku woleli skupiać większe ilości uczniów, otwierali więc szkoły. Obejmowały one chłopców między 12, a 15 rokiem życia, a na jej program składał się przede wszystkim język grecki i łaciński, gramatyka i literatura. Nauczyciel uczył poprawnego języka oraz objaśniał poetów klasycznych. Gramatyk nie nauczał żywego języka użytkowego. Gramatyka była raczej nauką teoretyczną i analityczną. Przede wszystkim chodziło oto, by zrozumieć temat utworu , utożsamić główne jego osoby lub wydarzenia. Komentarz ten rozrósł się na wszystkie strony, gromadził uwagi i najrozmaitsze uzupełnienia. Około 15-16 roku życia kończyło się wykształcenie ogólne, młodzież uboższa szła do pracy zawodowej swych ojców, zamożna do retorów.

2

Szkoły retoryczne

Wymowa od dawna była ceniona przez Rzymian, którzy widzieli jej doniosłe znaczenie w ciałach politycznych i w sądzie. Istnieje wiele definicji retoryki. Najbardziej zwięzła określa ją jako sztukę właściwego przemawiania. Z czasem wykształcenie retoryczne stało się niezbędnym nie tylko dla polityków i adwokatów, ale dla każdego Rzymianina, który chciał uchodzić za oświeconego, uznane zostało za główny ośrodek rozwoju duchowego jednostki. Człowiek doskonały według pojęć rzymskich musiał umieć dobrze mówić. Szkoła retoryczna obejmowała wyższy stopień wykształcenia, na którym młodzież opanowywała literaturę (prozę), a przede wszystkim sztukę krasomówstwa oraz ćwiczyła się praktycznie w oratorstwie politycznym i sądowym. W okresie swego rozkwitu spełniała retoryka bez wątpienia rolę wybitnie kształcącą, wyrabiała biegłość w mówieniu i pisaniu, hodowała zdolności literackie. Zaczynało się to nauczanie od ćwiczeń wstępnych m.in. opowiadanie, komponowanie pochwał i nagan, przerabianie ustępów na tematy ogólne, uzasadnianie i krytykę ustaw. Jednocześnie młodzież poznawała teorię retoryki w jej pięciu zasadniczych częściach: zagadnienie pomysłowości, układu i kompozycji, wysłowienia się, pamięci i zapamiętywania, wypowiedzenia. Młodzieniec mając ułożyć mowę , wyrazić myśli i uczucia swoje lub cudze, wobec pewnej określonej sytuacji, musiał starannie obmyślić argumenty i ułożyć je w należytym porządku, aby móc trafić do przekonania publiczności, przed którą miał przemawiać. Zwyczaj nie dopuszczał do przemawiania z kartki, więc sposób wygłaszania mowy musiał być dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Pociągało to za sobą konieczność opanowania wielu umiejętności ubocznych: zasad mnemotechniki, psychologii i umiejętności korzystania z niej, znajomości bieżących spraw państwa, zdolności dostosowania treści i formy wypowiedzi do poziomu i oczekiwań odbiorców oraz gry aktorskiej. Z czasem wytworzyło się w młodzieży przekonanie, że sama sprawa, której się oręduje, jest zupełnie obojętna, a że cała sztuka wymowy polega na wynajdywaniu zręcznych argumentów i pięknych frazesów; ceniła ona wyżej pozory rzeczywistości niż ją samą.

Szkolnictwo wyższe

W wyższych klasach większy nacisk kładziono na przedmioty praktyczne i samodzielną pracę uczniów. W ten sposób szkoła retoryczna stawała się wyższą uczelnią zawodową, a cele praktyczne brały w niej górę nad innymi. W ostatnich wiekach cesarstwa widzimy powstanie niejako szkolnictwa uniwersyteckiego, dla którego pierwowzorem była stara szkoła w Atenach. Pokreślić wypada charakterystyczny rys organizacji szkolnictwa wyższego w Rzymie. Zakłady są tylko lużnym zebraniem profesorów, nie związanych w odrębne ciało, które mogłoby być określone prawami i wyposażone przywilejami. W szkołach tych państwo widzi tylko oddzielne osoby profesorów i do nich się wtrąca, natomiast w ogóle nie tyka programów i metod. Za nie odpowiedzialny był każdy profesor z osobna, uznanie dla niego wyraża się zadowoleniem jego uczniów, nie ma zbiorowej

odpowiedzialności szkoły, nie ma dyplomów ani egzaminów.

Czas studiów uniwersyteckich był określony przez przepisy cesarskie: w Rzymie można było studiować do 22 roku życia. Studia otwierały drogę do kariery w administracji państwowej. Stowarzyszenia młodzieży tzw. Bractwa, stanowiły potęgę w życiu szkoły. Pielęgnowały one wśród młodzieży ambicję i solidarność, zależało im zwłaszcza na wciągnięciu do siebie, a zarazem dostarczeniu swojemu profesorowi największej ilości studentów.

Warto podkreślić, że w Rzymie kobiety nie były wykluczone od kształcenia się w naukach. Córki rodzin zamożnych uczyły się mówić po grecku- u dam rzymskich było modą wtrącać w rozmowie zwroty greckie. Wiele kobiet doszło do wyższego wykształcenia.

Cesarstwo wyrażnie było zainteresowane wykształceniem, jakie dawały szkoły gramatykalne i retoryczne, potrzebowało bowiem licznego aparatu urzędniczego-i dlatego te szkoły popierało.

3

Przejawem daleko idącej samodzielności łacińskiego nauczania stało się otwarcie przed młodzieżą możliwości uprawiania zawodu prawniczego. Jest to jedyny wypadek, kiedy nie możemy stwierdzić równoległości, tak zazwyczaj doskonałej między szkołami greckimi, a łacińskimi. Rzymianie pozostawili Grekom filozofię oraz na długi czas medycynę, stworzyli natomiast, samodzielnie zakładając szkoły prawa, odrębny rodzaj wyższego nauczania. Nie można zaprzeczyć, że mamy tu do czynienia z pojawieniem się nowej postaci kultury oraz rodzaju umysłowości. Istniała więc w Rzymie wiedza prawnicza, znajomość prawa to cenne dobro, którego pożądało wielu młodych Rzymian. Jest ono wstępem do zyskownego zawodu. Prawoznawstwo, bardziej niż wymowa prowadziła do społecznego awansu, pozwalała wspinać się na szczyty.

Rzymska klasa senatorska zawsze uważała wychowanie za instrument potrzebny do działalności politycznej. Ono właśnie stanowiło powołanie i uprawnienie do rządzenia państwem. Kultura i wykształcenie stawały się szczególnie ważnymi sojusznikami w walce o zachowanie przywilejów. O docenianiu roli kultury świadczy też troska władców o szkolnictwo. Dowodem jej jest dotyczące szkoły prawodawstwo i liczne przywileje nadawane nauczycielom. Wpływ władzy państwowej na szkołę był związany z interesami dworu. Szkoła bowiem miała przygotować ludzi do wysokich godności.

Bibliografia:

  1. S. Wołoszyn `Dzieje wychowania i myśli pedagogicznej w zarysie.', Warszawa 1964

  2. E. Wipszycka `Z problematyki badań nad zasięgiem znajomości pisma w starożytności', `Przegląd historyczny' nr 1, Warszawa 1983

  3. M. Brożek `Kształcenie i wychowanie w starożytnym Rzymie w IIIw.p.n.e.', `Meander' 1975, nr 10

  4. K. Rekucka-Bugajska `Ośrodki szkolnictwa wyższego w IV w.n.e', `Filomata; 1986, nr 374

  5. H. Marrou `Historia wychowania w starożytności', Warszawa 1964

  6. S. Możdzeń `Zarys historii wychowania (cz.I-do 1795r.)', Kielce 1992

  7. K. Rekucka-bugajska `Przygotowanie zawodowe w szkole retorycznej Libaniosa', `Meander' 1984, nr 7-8

  8. S. Kot `Historia wychowania', tom I, Warszawa 1996

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
odp 108 143 id 331974 Nieznany
143 144
143. Środki SB - Polska w systemach zbiorowego bezp., STUDIA EDB, Obrona narodowa i terytorialna
143 145
143
143 (24)
142 i 143, Uczelnia, Administracja publiczna, Jan Boć 'Administracja publiczna'
page 143
143
rachunkowosc 143, ZARZĄDZANIE - UG, SEMESTR 3, Rachunkowość finansowa
143 Upiększanie ciała
mat bud 143 (Kopiowanie) (Kopiowanie)
143
142-143
07.143.1002, ROZPORZĄDZENIE
Prawo wekslowe, ART 76 PR. WEKSL, I CSK 143/10 - wyrok z dnia 16 grudnia 2010 r
Prawo wekslowe, ART 76 PR. WEKSL, I CSK 143/10 - wyrok z dnia 16 grudnia 2010 r
20131205161253-143
PRZEKA%8fNIKI ZAMKA 143 00 03 Instrukcja i Schemat

więcej podobnych podstron