Bardzo często nękanie demoniczne pojawia się wtedy, gdy człowiek podejmuje decyzję zerwania z grzechem. Jak się obronić przed tym podstępnym działaniem?Nękanie — kara za próbę dezercji...
Jedną z form mocniejszej aktywności szatana jest tak zwane nękanie lub nękanie demoniczne. Od zwykłego kuszenia do grzechu różni się tym, że nie dokonuje się tylko w sferze duchowej, ale często skutki tego diabelskiego działania widoczne są także na zewnątrz. Mogą to być różnego rodzaju manifestacje diabelskiej siły, które nie mają na celu wystraszenie człowieka, ale próbę przekonania go, że to diabeł jest panem i władcą. Najczęściej mają one formę myśli samobójczych, myśli bluźnierczych, bądź chęci czynienia zła. Można także się spotkać z dziwnym samopoczuciem osób dotkniętych tą formą diabelskiego działania. Często jeśtto niechęć do kościoła, księży, złe samopoczucie w świątyni; „bardzo im przeszkadzają” znaki religijne i święte obrazy. Co ciekawe, bardzo często nękanie demoniczne pojawia się wtedy, gdy człowiek chce wrócić na drogę Ewangelii, gdy podejmuje decyzję zerwania z grzechem i konkretnego, głębokiego nawrócenia. Póki trwa w grzechu — nie ma problemu. Z chwilą chęci powrotu do Boga agresja szatańska się wzmaga. Do nękań demonicznych można także zaliczyć odczuwanie przez osobę nękaną czyjejś obecności lub bycia przez kogoś obserwowanym. Wiele jest także przypadków, gdy w domu wspomnianych osób dzieją się „dziwne” rzeczy, na przykład: słychać czyjeś kroki, dziwne odgłosy, zapachy itp. By nie być gołosłownym, dodam, że kilka tygodni temu po Mszy Świętej podeszła do mnie kobieta z synem, prosząc o pomoc. Przez ponad dwadzieścia lat zajmowała się układaniem kart tarota, wróżeniem, była instruktorem i wielką zwolenniczką reiki. Miała także „dar” tak zwanegopisma automatycznego. Od kilku lat ona i jej syn walczą o uwolnienie się od nękań demonicznych. Wrócili do Kościoła, zaczęli się modlić i żyć sakramentalnie. Jednak szatan nie daje za wygraną, daje natomiast odczuć swoją obecność w ich życiu. Kobieta ta, kiedy ma zamiar udać się do kościoła na Mszę Świętą, czasem nagle opada z sił, cała sztywnieje i nie jest w stanie poruszyć nawet palcem. Stan taki trwa nawet kilka godzin. Ustaje dzięki modlitwom o uwolnienie i błogosławieństwom. Słyszy ona także różne głosy iw nocy obok swego łóżka widzi różne dziwne postaci, które ją obserwują i mimo modlitw, nie chcą zniknąć. Czasem, gdy uda się jej jakoś dotrzeć do świątyni, mdleje w ławce lub czuje się tak źle, że musi natychmiast wyjść z kościoła. Można powiedzieć, że jest to diabelska kara za „próbę dezercji” Szatan, który daje człowiekowi pewne „dary”: jednocześnie wymaga całkowitego posłuszeństwa. Kiedy chce się od niego uwolnić, atakuje z jeszcze większą silą, Stan taki niestety trzeba przetrwać. W miarę jak człowiek coraz bardziej otwiera się na Miłość Boga, stopniowo działanie szatańskie maleje. Nie można tu jednak iść na żadne kompromisy ze złem. Tylko wytrwała modlitwa, kierownictwo duchowe i pogłębione życie sakramentalne, są w stanie przywrócić prawdziwy pokój serca i dać łaskę uwolnienia.
Nawiedzenie demoniczne bardzo często w swojej formie jest podobne do przedstawionego powyżej
nękania. Różnica polega na tym, że tak jak nękanie dotyczy głównie osoby, tak nawiedzenie demoniczne dotyczy raczej miejsc czy rzeczy. Podobnie jak przy opętaniu
— o którym jeszcze będzie mowa
— szatan chce posiąść osobę i mieć ją na wyłączność, tak przy nawiedzeniu, diabeł manifestuje swoją moc w celu podkreślenia, że dane miejsce czy rzecz są pod jego władaniem. Dotyczyć to może na przykład domów, w których odbywało się „wywoływanie” duchów, pomieszczeń, w którychj odbywały się seanse spirytystyczhe, miejsc gdzie sprawowano rytuały satanistyczne lub gdzie ludzie żyli w wielkim i ciężkim grzechu. jeśli chodzi o rzeczy, przedmioty „zainfekowane” złem, to najczęściej meble które służyły w gabinetach okultystycz— nych, stoliki przy których wróżono itp. Niektórzy egzorcyści opisują przypadki wystąpienia nawiedzenia czy nękania od chwili pojawienia się w domu kupionego na jakiejś wyprzedaży mebla (często dotyczy to starych mebli, które mogły być używane w miejscach, o których wspomniałem) lub innego elementu dekoracyjnego. Kłopoty jednej z rodzin mieszkających na Zachodzie zaczęły się od momentu, kiedy na jednej z wyprzedaży kupili do salonu stolik. Stolik był rzeźbiony i posiadał dziwne postaci. W domu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Sama odkręcała się woda, uruchamiały się sprzęty gospodarstwa domowego, „ktoś” chodził w nocy po schodach, czasem same się zwijały dywany. Jak się później okazało, stolik był używany przez osobę zajmującą się magią. Kiedy rodzina pozbyła się mebla i mieszkanie zostało poświęcóne kłopoty ustały.