Liturgia mnie nuży....
Z KART ŚREDNIOWIECZNEGO PODRĘCZNIKA...
Pożyteczną rzeczą jest asceza i wiele dobra wnosi w nasze życie. Dlatego przedstawiam Ci kilka propozycji umartwienia, do zrealizowania w czasie Mszy św. Niektóre z nich wypróbowałem i przyznam Ci się, że mimo iż nie są przyjemne, to pomagają w głębszym uczestnictwie w liturgii.
wzrok
Koncentracja wzroku jest podstawą skupienia całego człowieka. Zacznij od krótkich momentów koncentracji spojrzenia, szczególnie w czasie Przeistoczenia. Potem spróbuj uważnie śledzić gesty liturgiczne kapłane. Jeżeli to akurat Cię rozprasza, skoncentruj wzrok na tabernakulum.
słuch
Irytuje Cię sposób śpiewu w Twoim kościele? Przełam się, tak właśnie wygląda modlitwa tych ludzi. Staraj się uważnie słuchać czytań z Pisma św. i tekstów modlitw. One pozwolą Ci zrozumieć sens tego, co się dzieje.
uczucia
Spróbuj w kościele stanąć pośród ludzi, których nie znasz i pomyśl o nich, jako o Twoich braciach i siostrach (szczególnie w czasie znaku pokoju). Od czasu do czasu idź na Mszę św. recytowaną, bez kazania, oprawy liturgicznej i śpiewu.
umysł
Skoncentruj swoją uwagę w czasie kaza-nia. Niezależnie od tego, jakie ono jest, jest słowem Bożym! Pokonaj opór rozumu i znajdź ten Boży głos. Podobnie można zrobić z ogłoszeniami duszpasterskimi. Mówią one o sprawach, które dotyczą, każdego we wspólnocie parafialnej.
ciało
Nie bój się stanąć z przodu kościoła - jak małe dziecko. Jeśli siedzisz, umiej odstą-pić swoje miejsce. Jeśli stoisz, stój prosto, nie podpieraj ściany. Jeśli klękasz to na oba kolana itd. Oczywiście bądź roztropny. Nie idź do przodu, gdzie może być duszno, jeśli masz skłonności do zemdleń.
zaangażowanie
Jeżeli śpiewasz w scholi, albo służysz przy ołtarzu i te posługi bardzo Cię pochłaniają, to weź sobie od czasu do czasu urlop i uczestnicz we Mszy św. jako "zwykły" wierny.