5447


Referat na podstawie artykułu „Starzenie się gatunku ludzkiego" w „Świat

Nauki" 1993, nr6.

Po raz pierwszy w historii Homo Sapiens można mówić o starzeniu się ludzkości. Pierwsze oznaki tego procesu zaobserwowano na początku XX wieku. Udało się wtedy zmniejszyć współczynnik umieralności niemowląt, dzieci i kobiet w wieku rozrodczym. Badacze twierdzą iż do połowy XXI wieku ukształtuje się nowa, stabilna struktura wieku ludności, a długość życia człowieka osiągnie poziom zbliżony do maksymalnego. W roku 1900 Ziemię zamieszkiwało 10-17mln ludzi powyżej 65 roku życia. Stanowili oni mniej niż 1% światowej liczby ludności. W roku 1992 grupa ta powiększyła się do 342mln osób, co stanowiło 6,2% ludzkości. Do roku 2050 liczba tych osób zwiększy się do 2,5mld ludzi i będzie to stanowiło 20% ludzkości. Jeżeli do tego czasu nie wzrośnie z jakichś przyczyn współczynnik umieralności lub nie dojdzie do spadku współczynnika urodzin to do końca wieku ludność powinna osiągnąć jednolitą strukturę wieku. Autorzy uważają, iż najważniejszym problemem politycznym nie stanie się w najbliższym czasie wzrost liczby ludności, lecz starzenie się społeczeństw. Wiele instytucji społecznych i gospodarczych będzie musiało ulec przeobrażeniom. Pojawi się konieczność zaspokojenia potrzeb znacznie większej niż obecnie i znacznie silniej zróżnicowanej zbiorowości osób w wieku podeszłym. Do niedawna struktura wieku społeczeństwa była stosunkowo stała. Do połowy XIX współczynniki umieralności były bardzo wysokie. Przyczyną tego jak również ich zmienności były głównie choroby pasożytnicze i zakaźne. Największa śmiertelność miała miejsce wśród dzieci do pierwszego roku życia i wynosiła 30-50%. Ciąża stanowiła również duże niebezpieczeństwo dla kobiet, stąd duża śmiertelność wśród ciężarnych. Jednak liczba zgonów była z nadwyżką kompensowana przez liczbę urodzin. Do połowy XIX wieku współczynnik przyrostu naturalnego wynosił niewiele ponad zero. Struktura wieku ludności miała kształt piramidy, której podstawę stanowiły małe dzieci. Średni wiek ludzkości był niski. W XX wieku mieliśmy do czynienia z wysokim przyrostem naturalnym i niskim współczynnikiem zgonów. Przyrost naturalny osiągnął poziom 2-3% rocznie, a czas niezbędny na podwojenie ludności świata skurczył się do 25 lat. Spowodowane jest to poprawą warunków sanitarnych, osiągnięciami w dziedzinie zdrowia publicznego oraz metod leczenia. Efektem zmniejszenia umieralności wśród niemowląt, dzieci i młodych matek jest w pierwszym etapie odmłodzenie społeczeństwa. Wzrost przeżywalności w połączeniu z postępem gospodarczym i społecznym przyczynia się do spadku współczynnika urodzeń, dając tym samym początek starzeniu się społeczeństw. Współczynniki umieralności spadły z wysokiego i niestabilnego poziomu do względnie stabilnego 8-10 zgonów na 1000 osób. Spowodowane jest to wyeliminowaniem epidemii- powtarzających się cyklicznie i dziesiątkujących populacje przez choroby pasożytnicze i zakaźne. Coraz istotniejsze stają się stany zwyrodnieniowe charakterystyczne dla wieku podeszłego np. choroby serca, udar mózgu itd. Zjawisko to nosi miano „przemiany epidemiologicznej". Tempo tych zmian i ich przyczyny są różne w różnych podgrupach ludności. W ostatniej fazie przemiany epidemiologicznej spada umieralność osób w podeszłym wieku gdyż podwyższa się wiek ,w którym choroby zwyrodnieniowe stają się powodem śmierci. Upowszechnienie zdrowego trybu życia i odpowiednie działania terapeutyczne pozwalają ludziom żyć dłużej. Moment ujawnienia się choroby i jej postępy również można opóźnić. Jeśli równowagę między współczynnikiem zgonów i urodzeń uda się zachować przez okres równy przeciętnej długości życia człowieka (85-1001at ),to struktura wieku ludzkości przybierze kształt prostokąta. Ponad dwie trzecie ludności będzie żyło ponad 851at i po przekroczeniu dopiero tej granicy współczynnik zgonów utrzyma się na wysokim poziomie Najważniejszą cechą prostokątnej struktury wieku jest jej stabilność. Warunkiem jej utrzymania jest niska umieralność w młodym i średnim wieku. W znacznej części zbiorowości ludzkiej jest już obserwowany utrzymujący się niski współczynnik zgonów. Do struktury „prostokąta" najbardziej zbliżyły się Szwecja i Szwajcaria. Szczególnie znaczny wpływ na transformacje struktury wieku miały: l.) baby-boom tj. znaczny wzrost liczby urodzeń po II wojnie światowej.

Spowodował on wzrost liczby dzieci i młodzieży które starzejąc się

podwyższają średni wiek ludności 2.) nieoczekiwany spadek umieralności w starszych grupach wieku, który po

raz pierwszy zaznaczył się pod koniec lat 60-tych.. Przypuszcza się iż do połowy XXI wieku wiele krajów trzeciego świata nie osiągnie równowagi między liczbą urodzeń i zgonów. Proces starzenia społeczeństw będzie jednak również tam postępować. Np. w Chinach liczba osób starszych zwiększy się w przeciągu najbliższych 50 lat z 6,4% (71 min) do ok.20% (270mln). Indiach wzrost liczby ludności osób starszych będzie jeszcze wyraźniejszy.

Przyspieszenie przyrostu ludności i proces starzenia się społeczeństw wynika z obecnej struktury wieku wszystkich narodów. Ludzie którzy w przyszłym półwieczu osiągną podeszły wiek już przyszły na świat. Przemiany demograficzne spowodują różnorodne problemy społeczne, ekonomiczne. Do połowy XXI wieku proces przekształcania ludzkości w społeczeństwo stare ulegnie zakończeniu.

W 1978r francuski demograf Jean-Bourgeois Pichat wyliczył, że średnia długość życia człowieka nie powinna przekroczyć 77 lat. Odrzucił on przy tym wszystkie przyczyny zgonów nie związane ze starzeniem się, a następnie ustalił najniższe możliwe do osiągnięcia współczynniki zgonów w chorobach nowotworowych i układu krążenia i innych schorzeniach charakterystycznych dla podeszłego wieku. Jednak wkrótce po opublikowaniu tych danych niektóre społeczeństwa przekroczyły ustaloną przez Pichota granicę wieku. Na podstawie przewidywanej średniej długości życia określonej w chwili narodzin nie można wyrokować o przyszłym spadku współczynników zgonów w tych krajach, w których już są one niskie. Stwierdzono, że średnia długość życia człowieka nie powinna przekroczyć 85 lat, chyba że postęp nauki umożliwi zmianę tempa procesu starzenia. Wzrost tempa spadku umieralności w zaawansowanych grupach wieku, spowoduje nieznaczne tylko wydłużenie życia.

W państwach o niskich współczynnikach zgonów spadek umieralności osób w podeszłym wieku nie znajduje odbicia w średniej długości życia gdyż po przekroczeniu 30 lat ryzyko śmierci podwaja się co 8 lat pomimo spadku umieralności we wszystkich grupach wieku. Równocześnie spadek współczynników zgonów osiągnie kres, gdy śmierć stanie się zjawiskiem występującym głównie w wieku starszym. Ponadto przyczyną 75% zgonów osób powyżej 65 roku życia są choroby naczyniowe i nowotworowe. Wyeliminowanie jednej z nich spowodowałoby iż więcej osób umierałoby na inne choroby z tej grupy.

W 1957 roku G.C. Williams przedstawił ewolucję procesu starzenia się. Podstawą były dwa założenia, l )każdy gen uczestniczy w wielu procesach biologicznych -plejotropia 2) niektóre geny powodują we wczesnej młodości zwiększenie szans na przeżycie, lecz w okresie późniejszym mają szkodliwy wpływ na funkcjonowanie organizmu. Połączył on te założenia z poglądem mówiącym iż stopień przystosowania ewolucyjnego jednostki można mierzyć udziałem jej genów w genomach następnych pokoleń. Wywnioskował iż szansę doczekania się potomstwa maleją wraz z wiekiem. U progu górnej granicy potencjału reprodukcyjnego zmniejsza się presja doboru, a geny które w późniejszym okresie mogą mieć szkodliwe działanie, nie są od tej pory eliminowane. Uznał, iż ten proces nazwany przez niego antagonistyczną plejotropia, stanowi genetyczną podstawę starzenia się. Inną teorię zaproponował w 1977 roku T.B.L.Kirkwood. Przyjął iż organizmy muszą dzielić energię życiową pomiędzy rozmnażanie płciowe a utrzymanie ciała w dobrej kondycji. Strategia optymalnego przystosowania gatunku polega na przeznaczeniu na utrzymanie ciała ilości energii nieco zbyt małej, by umożliwić naprawę wszystkich uszkodzeń. Starzenie jest nieuniknionym skutkiem kumulacji nieodwracalnych uszkodzeń komórek i tkanek. Jest to teoria ciała jednorazowego użytku w której starzenie jest ceną za zdolność do rozmnażania płciowego.

Dotychczas znana jest ludzkości jedna metoda wydłużania życia polegająca na zmniejszeniu kaloryczności pokarmu. Stosowanie diety u małp człekokształtnych może opóźnić moment wystąpienia niektórych oznak starzenia się. Wydłużenie życia można osiągnąć dzięki opóźnieniu momentu ujawnienia się śmiertelnej choroby, a nie jedynie poprzez jej zapobieganie. U zwierząt u których stosowano dietę udało się przesunąć granicę, od której ich umieralność zaczyna wzrastać wykładniczo. Dieta pomaga utrzymać ciało przez dłuższy czas w dobrej formie. Pytanie dla współczesnych naukowców brzmi: czy dalsze zmniejszanie się umieralności osób w podeszłym wieku spowoduje pojawienie się większej liczby nie znanych wcześniej chorób? J.F.Fres przedstawił na początku lat osiemdziesiątych hipotezę iż biologiczna granica wieku człowieka wynosi ok.85 lat i jest niezmienna. Jedynym efektem upowszechniania się zdrowego trybu życia czy nowych sposobów zwalczania chorób jest koncentracja zgonów, chorób i inwalidztwa w wąskim przedziale wieku poniżej i powyżej tej granicy. W praktyce mamy sytuację odwrotną, gdyż wydłuża się okres wzmożonej zachorowalności. Krytycy Fresa twierdzą ,że sposoby zachowania nie mają wpływu na opóźnienie momentu ujawnienia się większości ciężkich chorób występujących pod koniec życia ani też na spowolnienie ich rozwoju. Może wystąpić wzrost liczby przypadków nie uleczalnych schorzeń, które już są częste w tym przedziale wieku. To zjawisko określane jest jako wydłużenie życia kosztem zdrowia. Wzrost liczby osób starszych powoduje wzrost zagrożenia nieznanymi dotąd chorobami trzeciego wieku oraz prawdopodobieństwo ujawnienia nowych chorób ludzi starych. Międzynarodowa organizacja naukowców stwierdziła iż w społeczeństwach zachodu kobiety mają kłopoty ze zdrowiem przez jedną czwartą część życia, a mężczyźni przez jedną piątą. Stwierdzono także iż ludzie bogaci mają większą szansę na długie życie w dobrym zdrowiu niż ubożsi. Wydłuża się jednocześnie okres niesprawności w wieku starszym. Już obecnie zaznacza się wzrost zagrożenia charakterystycznymi dla wieku podeszłego chorobami prowadzącymi do inwalidztwa.

Starzejące się społeczeństwa będą trapiły poważne problemy społeczne 1.) ograniczenie możliwości finansowania instytucji pomocy społecznej oraz sposób finansowania służby zdrowia. Obecnie istniejące programy opieki społecznej powstały w czasie gdy struktura wieku ludności miała kształt piramidy, a średnia długość życia nie przekraczała 60 lat. 2.) Obecnie np. w USA opieka długotrwała nie jest w ogóle realizowana. Ok. roku 2010 stan programów pomocy społecznej na całym świecie znajdzie się w poważnych kłopotach, gdyż wtedy zbiorowość ludzi urodzona w czasie baby-boomu osiągnie wiek emerytalny. Zmusi to rządy do restrukturyzacji tych programów. Demograficzna ewolucja struktury wieku wywrze wpływ na wiele elementów cywilizacji np. rynek pracy, transport itd. Jeżeli tendencja do obniżania wieku emerytalnego utrzyma się to przyszli emeryci będą korzystali z programów opieki społecznej przez ponad 30 lat tj. 30% swego życia. Konieczne będzie stworzenie w gospodarce dużej liczby miejsc pracy dla doświadczonych i utalentowanych osób w starszym wieku oraz zmiana infrastruktury społecznej. Ważnym zadaniem jest też wykształcenie w ludziach odmiennego stosunku do starości.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5447
5447
5447
5447, W7 - inżynierii środowiska
5447
5447
5447

więcej podobnych podstron