CENARIUSZ IMPREZY SZKOLNEJ NA ZAKOŃCZENIE SZKOŁY UCZNIÓW KLAS TRZECICH
Serdecznie witam na uroczystości zakończeniu roku szkolnego przez klasy pierwsze.
Dzień dzisiejszy jest dla was szczególny.
Po dziesięciu miesiącach nauki nadszedł upragniony czas wakacji.
Już za parę dni, za dni parę, weźmiesz plecak swój i gitarę
Pożegnania kilka słów Pitagoras bywaj zdrów !!!
-Wśród dzisiejszych uczniów znajdują się ci, którzy w sposób szczególny wyróżnili się podczas minionego roku szkolnego.
Są to uczniowie wyróżnieni za naukę, frekwencję oraz udział w konkursach, turniejach oraz pracę społeczną na rzecz szkoły.
Proszę panią dyrektor o wręczenie dyplomów i nagród.
-Dziękuję bardzo!
Zapraszam na część artystyczną którą zaprezentują nam uczniowie klas drugich.
UCZEŃ I
Załogo !
Po trzech latach wspólnego rejsu dobijamy szczęśliwie do lądu.
Przykro nam, że niektórzy będą musieli opuścić naszą flotę
I rozpocząć nową podróż, ale już na nowym okręcie i z inną
załogą.
Zanim jednak rozstaniemy się, przypomnijmy sobie koleje losu
naszej floty, która czasem wśród sztormów, a czasem łapiąc
wiatr w żagle, wytrwale przemierzała bezkresne oceany wiedzy.
KLASA III Z1 UCZEŃ I
Pierwszy okręt pływał pod dowództwem kapitana ( imię i nazwisko wychowawcy klasy), który był ich wiernym rzecznikiem.
Bosmanem był (imię i nazwisko przewodniczącego klasy).
Zaganiał ich do różnych prac na rzecz ich wykształcenia praktycznego. Na okręcie tym można było spotkać samych prawdziwych marynarzy, którzy starali się o dobrą sławę na lądach i oceanach wiedzy. Nie zawsze im to się udawało i czasami zamieniali się w ospałych piratów zwłaszcza w ostatnich godzinach codziennej wachty. Mimo tego to złote rączki do roboty.
KLASA III Z 2 UCZEŃ II
Dowództwo drugiego okrętu zmieniło się w trakcie rejsu, by wreszcie dotrzeć do portu pod dowództwem kapitana ( imię i nazwisko wychowawcy klasy). Duża w tym zasługa bosmana ( imie i nazwisko przewodniczącego klasy), że utrzymał załogę w całości. Jeden uzdolniony marynarz (imię i nazwisko ucznia -sportowca klasy) rozsławił swój okręt biorąc udział w bitwach morskich o sportowe panowanie nie tylko nad morzem ale i nad oceanem. Załodze brakowało płci pięknej na okręcie ale z powodzeniem dotarli do wyznaczonego portu.
Dla nich zatańczą dziewczyny z klasy pierwszej.
Taniec I - układ aerobik
KLASA III Z 3 UCZEŃ III
Załoga trzeciego okrętu składała się z trzech marynarzy otoczonych pięknymi dziewczętami, które zamiast wypełniać marynarskie obowiązki zamieniały statek w salon fryzjersko - kosmetyczny. Ich gromkie wybuchy śmiechu niosły się po falach oceanu płosząc mewy. Kapitanem statku była (imię i nazwisko wychowawcy klasy), która twardą ręką rozliczała załogę z wszelkich prac na rzecz statku.
Bosmanem była (imię i nazwisko przewodniczącego klasy, z oddaniem walczyła o sprawy załogi i nie tylko reprezentowała także całą flotę na morzu Zasadniczej Szkoły Zawodowej Nr 5.
KLASA III Z 4 UCZEŃ II
Załogę tego statku zdominowały dziewczęta, które rozsławiły swój okręt różnymi usługami z cyklu ,,piórkiem i grzebieniem'' wymyślając egzotyczne fryzury wszystkim napotkanym, ale przede wszystkim sobie. Było to zauważalne szczególnie wtedy gdy wychodziły na ląd. Uczestniczyły tam w różnych pokazach i warsztatach fryzjerskich doskonaląc swój fach. To radosna załoga pod dowództwem młodego ale dzielnego kapitana( imię i nazwisko wychowawcy klasy), który wraz z bosmanem (imię i nazwisko przewodniczącego klasy) trzymali na statku porządek i dbali aby załoga solidnie wypełniała swoje obowiązki.
KLASA III Z 5 UCZEŃ III
Ten okręt dotarł do portu pod dowództwem pani( imię i nazwisko wychowawcy klasy) . Żeńska część załogi zdominowała pozostałą ale z dzielnymi marynarzami tego statku można było konie kraść.
Dziewczęta swoją nieśmiałość manifestowały tańcem i jako jedyne z ośmiu okrętów reprezentowały swoją załogę na I ogólnomorskim turnieju tańców nowoczesnego zdobywając zaszczytne siódme miejsce. Wsławiły się także w konkursie wiedzy o bhp. Jeden marynarz przez trzy lata rejsu uczestniczył w konkursach fryzjerskich z bardzo dobrymi wynikami. Bosman tego okrętu (imię i nazwisko przewodniczącego klasy)powinna być dumna ze swojej załogi.
Dla was dzisiaj specjalnie wystąpi uczeń klasy II Cd .w tańcu break -dans.
KLASA III Z 6 UCZEŃ II
Okręt szósty prowadzony był pod dowództwem niestrudzonej pani kapitan( imię i nazwisko wychowawcy klasy), która otoczyła marynarzy matczyną opieką. Jak latający Holender z poszarpanymi żaglami podążał przez ocean wiedzy. Załoga złożona z 23 majtków leniwie pokładała się po pokładzie. Ale gdy zbliżał się sztorm, kapitan wzywał załogę do walki z żywiołem by okręt nie zatonął. W trakcie rejsu okazało się, że do załogi wkradły się elementy pirackie, które próbowały ściągnąć kłopoty na resztę załogi, dokonując licznych, drobnych rozboi. Nie przeszkadzało to jednak im w nauce wypieku chleba i bułek, którymi chętnie obdarowywali kapitanów innych statków. Po sześciu sztormach, bezpiecznie dopłynęli do celu, trzymani mocną ręką bosmana(imię i nazwisko przewodniczącego klasy), reprezentanta całej floty w sprawach ważnych i mniej ważnych. Kapitan załogi marzy by jego załoga nadal odkrywała nieznane oceany, by nie był to ich ostatni rejs.
III Z 7 UCZEŃ III
Kolejny okręt dotarł do portu pod dowództwem pani( imię i nazwisko wychowawcy klasy). Ta załoga połączyła się z inną ostatnim roku rejsu. Ich sława rozniosła się za sprawą wypieku wspaniałych ciast i tortów po wszystkich krańcach ziemi.
Utrudzeni marynarze zawsze mogli liczyć na odpoczynek przy skocznych dźwiękach szant prezentowanych przez okrętowych DJ -ów z których jeden pełnił (imię i nazwisko przewodniczącego klasy) obowiązki bosmana. Żeńska część załogi wspomagała marynarzy, otaczała ich opieką i godnie spełniała obowiązki marynarskie będąc wzorem dla pozostałych.
Taniec II zatańczą uczennice klasy drugiej: układ aerobik
III Z 9 UCZEŃ I
Okręt pod dowództwem kapitana pani( imię i nazwisko wychowawcy klasy), trzymany był mocną ręką, pomagał jej w tym niestrudzony bosman( imię i nazwisko przewodniczącego klasy), Męska część załogi znana była z tego, że zamiast wypełniać obowiązki prawdziwych marynarzy śledziła losy drużyn piłkarskich i sporą część żołdu topiła w hazardzie.
Marynarz (uczeń laureat turnieju), ku radości Neptuna, zajął zaszczytne III miejsce w ogólnoflotowym turnieju na najlepszego cukiernika. Mimo tego, że cała załoga to uzdolnieni cukiernicy, rozsławili swój okręt biorąc udział w sportowych bitwach morskich z innymi załogami. Najbardziej usportowionym marynarzem tej załogi był ( imię i nazwisko ucznia- sportowca), który kilka razy w tygodniu dobrowolnie pojawiał się na ogólnomorskich zajęciach sportowych z różnych dyscyplin. Należy mu się uścisk ręki Prozerpiny.
Dla nich teraz zatańczą dziewczyny z dalekich mórz.
Taniec marynarzy ,,Uliczka''- tańczy klasa IF b
KONIEC UCZEŃ I
Po trzech latach czyli 30 ( trzydziestu ) miesiącach, około 135 tygodniach, 675 dniach rejsu przyszedł czas na wręczenie wszystkim marynarzom morskich patentów - świadectw.
Teraz czeka was zejście w nieznany ląd, gdzie spotkacie się z nowymi kapitanami oraz marynarzami.
Może będzie wam lepiej, może gorzej, ale zawsze starajcie się chwytać wiatr w żagle.
Łączyło was coś więcej niż morska przygoda, łączyła was przyjaźń i sympatia.
Pomyślcie o tym, że nowe przygody, które was czekają, mogą i powinny być ciekawe, ale wy musicie być do tego dobrze przygotowani. Musicie być mocni, odważni i solidnie wypełniać swoje obowiązki.
My, życzymy wam POMYŚLNYCH WIATRÓW !
AHOJ MARYNARZE !
WIELKA WODA ( Agnieszka Osiecka)
( RECYTACJA WIERSZA)
NA WSZYSTKIE MOJE POGODY,
NA NIEPOGADY DUSZY MEJ -
TRZEBA MI WIELKIEJ WODY,
TRZEBA MI WIELKIEJ WODY,
TEJ DOBREJ I TEJ ZŁEJ...
OCEANÓW MRUKLIWYCH
I STRUMIENI ŻYCZLIWYCH,
CZARNYCH GŁĘBIN NIEPEWNYCH I OPOWIEŚCI RZEWNYCH...
NA WSZYSTKIE MOJE ZŁE BOGI
I NA NIEBOGI Z MOICH SNÓW -
TRZEBA MI WIELKIEJ DROGI,
TRZEBA MI WIELKIEJ DROGI
WŚRÓD WIECZNIE MŁODYCH BZÓW...
DROGI BIAŁOSREBRZYSTEJ,
DRÓŻKI NIEUROCZYSTEJ,
PIACHÓW SIEBIE NIEPEWNYCH
I PTASICH ROZMÓW ŚPIEWNYCH...
NA WSZYSTKIE MOJE TĘSKNOTY
I NA OCHOTY DUSZY MEJ -
TRZEBA MI WIELKIEJ PSOTY,
TRZEBA MI WIELKIEJ PSOTY,
TRZEA MI PSOTY HEJ...
NOCNYCH WYPRAW POD KRAKÓW,
DŁUGICH ROZMÓW RODAKÓW,
WYSOKONOGICH LASÓW
I BARDZO DUŻO CZASU.
TAKĄ MNIE ŚCIEŻKĄ POPROWADŹ,
GDZIE ŚMIEJĄ SIĘ ŚMIECHY W CIEMNOŚCI
I GDZIE MUZYKA GRA.
... I NIE DAJ MI, BOŻE, SKOSZTOWAĆ
TAK ZWANEJ ŻYCIOWEJ MĄDROŚCI,
DOPÓKI ŻYCIE TRWA.