O pochodzeniu cnoty, filozoficzne problemy w biologii


O pochodzeniu cnoty - Matt Riddley

Ludzie przypominają mrówki - podobnie jak one żyją w złożonych społecznościach, które wykształciły wyrafinowany podział pracy. Jak to się dzieje, że ciągle potrafimy budować takie społeczności, skoro procesy ewolucyjne faworyzują egoistów? Książka ukazuje, że ludzki umysł rozwinął instynkt, który uczy nas zbierać korzyści ze współpracy równocześnie eliminować jednostki łamiące umowę społeczną. Jesteśmy niezdolni do życia bez innych, jesteśmy zależni od innych członków naszego gatunku.

Cnotę definiuje się jako zachowanie prospołeczne, a występek jako zachowanie antyspołeczne. Społeczeństwo wyewoluowało z naszej natury, jest wytworem naszych genów. Ul i mrowisko to od niepamiętnych czasów ulubione metafory ludzkiej współpracy. Pojedyncze mrówki czy pszczoły są słabe i skazane na zagładę, przyłączone do kolonii służą większemu dobru.

Zasada matrioszki:

Geny - chromosomy - komórki - tkanki - organizmy - kolonie

Samolubny gen - osobniki nie działają dla dobra swoich grup, rodzin, ani nawet dla samych siebie. Robią to, co przynosi korzyść ich genom. Na ogół interes genetyczny i osobniczy są zbieżne. Żyjące stworzenia są zaprogramowanego wykonywania czynności, które podnoszą szanse ich genów do przeżycia i replikacji.

Przykład w łonie matki:

Innym przykładem jest walka w samym zarodku o bycie gonadą.

Podział pracy:

Dylemat więźnia - każda sytuacja, w której pokusa jest większa niż nagroda, która jest większa niż kara, która jest większa niż zapłata frajera:

ZATEM: IM BARDZIEJ JESTEŚMY ALTRUISTYCZNI, TYM WIĘCEJ W NAS EGOIZMU.

JESTEŚMY ALTRUISTAMI Z EGOIZMU

Matt Ridley wielokrotnie próbuje dowieść, że działanie w społeczeństwie (grupie) jest korzystniejsze niż działanie w pojedynkę. Działając razem można zyskać więcej niż działając samemu; można więcej osiągnąć.

Dobrym przykładem może być zachowanie pawianów, które podaje autor:

Pawiany często zawierają koalicje z innymi pawianami, aby odpędzić od samicy samca, z którym w pojedynkę nie mieliby szans. Po przegonieniu „wroga” mają oni równe szanse na kopulację z samicą. A bez zawarcia koalicji nie mieliby żadnych szans.

Podobnie zachowują się delfiny butlonosy. Zbierają Si e w grupki złożone z 2-3 osobników. Potem porywają samicę. W pojedynkę nie udałoby się to i delfin nie miałby szans na kopulację, a w takiej małej grupie szanse są większe i wynoszą nawet do 50%.

Ridley stwierdza, że zwierzęta współpracują, aby współzawodniczyć.

Badanie zwierząt ma duże znaczenie i pozwala lepiej zrozumieć nasz ludzki umysł. Autor podkreśla, że badanie małp zarówno człekokształtnych, jak i zwierzokształtnych jest bardzo ważne, szczególnie dlatego, że są z nami spokrewnione. Jesteśmy naczelnymi i możemy się wiele dowiedzieć o naszych korzeniach, badając naszych krewnych.

Autor jednak zwraca uwagę, że ta przesłanka może prowadzić do dwóch fałszywych wniosków:

Jednak mimo tego, że człowiek ma naturę ukształtowaną przez ewolucję, nigdy nie można być pewnym czy jego działanie jest instynktowne, czy świadome i uwarunkowane kulturowo.

Ridley stwierdza również, że korzystna jest nie tylko współpraca miedzy osobnikami, ale też współpraca miedzy grupami. Współpracujące grupy prosperują lepiej niż samolubne. Współpracujące grupy przetrwały kosztem innych.

Dobór naturalny zachodził nie na poziomie osobniczym, lecz na poziomie grupy czy plemienia (np. mrówki działają wspólnie, ponieważ samotnie nie miałyby szans na przetrwanie).

Autor podaje, że istnieje pewna reguła ewolucji, wg której im bardziej współpracujące społeczeństwa, tym większe walki między nimi. Człowiek jest jednym z najbardziej społecznych stworzeń, ale jednocześnie jest najbardziej wojowniczy.

Jest to ciemna strona grupizmu u ludzi. Jednak istnieje też jasna strona. Jest nią handel.

Handel jest kolejnym dowodem na to, że współpraca jest bardziej opłacalna. Ridley podaje tutaj przykład:

Wyobraźmy sobie, że istnieją dwa plemiona. Oba wyrabiają zarówno siekierki, jak i oszczepy. Na pierwszy rzut oka oba plemiona są samowystarczalne i wymiana zupełnie nie ma sensu. Jednak pierwsze plemię sprawniej wyrabia siekierki niż oszczepy, a drugie odwrotnie. Przypuśćmy, że jeden oszczep wart jest jedną siekierkę. Zatem pierwsze plemię rozsądnie postąpiłoby wyrabiając dodatkową siekierkę zamiast oszczepu i wymieniając ja na oszczep zrobiony przez drugie plemię. Drugie plemię rozumuje podobnie. Zamiast męczyć się z wyrobem siekierki może osiągnąć ten sam rezultat przez szybsze zrobienie oszczepu i wymienienie go. Tak więc jeżeli jedni plemię specjalizuje się w siekierkach a drugie w oszczepach, obu powodzi się lepiej, niż gdyby każde plemię miałoby być samowystarczalne.

Kolejną rzeczą, na którą Matt Ridley zwraca uwagę jest to, że ludzie większą wagę przywiązują do rzeczy własnych niż publicznych (wspólnych). Chodzi o to, że o swoje rzeczy dbają bardziej niż o cudze. Autor przytacza słowa Scotta Gordona, który pisał, że własność wszystkich jest własnością niczyją, a bogactwo, które jest dostępne dla wszystkich nie jest cenione przez nikogo, np. ryby w morzu są bezwartościowe dla rybaka, ponieważ nie ma on gwarancji, że będą tam jutro, jeśli zostawi je dzisiaj.

Matt Ridley zastanawia się jak to się dzieje, że potrafimy budować dobrze prosperujące społeczności, skoro procesy ewolucyjna faworyzują egoistów.

W książce tłumaczy, że nasze umysły zostały zbudowane przez samolubne geny, ale w taki sposób, by były społeczne, godne zaufania i kooperujące. Ludzie maja społeczne instynkty. Są wyposażeni w predyspozycje do uczenia się, jak współpracować, jak odróżniać ludzi godnych zaufania od ludzi zdradliwych, jak zobowiązać się do bycia godnym zaufania, jak zarobić na dobrą reputację, wymieniać dobra i informację oraz dzielić pracę.

Ludzki umysł rozwinął instynkt, który uczy nas zbierać korzyści ze współpracy i równocześnie eliminować jednostki łamiące „umowę społeczną”.

Ludzie współpracują dlatego, że to się po prostu opłaca i w związku z tym można stwierdzić, że ludzie są altruistami z egoizmu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kwasy i ich pochodne polecena i odpowiedzi, Szkoła, Biologia
Znaczenie i pochodzenie terminu FILOZOFIA[1]-EGZ, studia, I rok, filozofia
filozofia zagadnienia(1), Biologia, Filozofia przyrody
zycin, Filozoficzne problemy nauki i wiary w poglądach Józefa Życińskiego.
O ZGUBNYM WPŁYWIE FILOZOFII NA BIOLOGIA
Problematyka głównych działów filozofii, Problematyka glów
Lao Tsy Tao Te King czyli Księga Drogi i Cnoty Filozofia Taoizm Chiny Historia Sztuka
Artykuł Metafizyka filozoficzne problemy i ich literackie reperkusje (72008)
9 pdfsam Raanan Gillon Etyka lekarska Problemy filozoficzne
78 pdfsam Raanan Gillon Etyka lekarska Problemy filozoficzne
Opara S, Filozofia Współczesne kierunki i problemy, s 98 111
Kwasy i ich pochodne polecenai, Szkoła, Biologia
Problem obiektywności barw, Filozofia
Enneady - streszczenie problematyczne, Filozofia, @Filozofia, PhilloZ, Etyka
RYTMY BIOLOGICZNE, MATERIAŁY dla STUDENTÓW, 500 PRAC (pedagogika, psychologia, socjologia, filozofia
Uzupełniona Filozofia, biologia, 4 semestr, filozofia
16. Monizm i dualizm. Problem psychofizyczny, Archiwum, Filozofia

więcej podobnych podstron