reportaż o samobójstwie


Szkoła, narkotyki, alkohol, konflikty z rodzicami, rówieśnicy, pierwsza miłość... Typowe problemy współczesnych nastolatków, na które każdy z nich jest narażony. Młodzi ludzie często nie radzą sobie z nimi, nie chcą i nie szukają pomocy u innych, zamykają się w sobie i sami próbują wyjść z sytuacji. Czasami im się to udaje, ale czasami... wybierają najgorszą drogę- odbierają sobie życie. Myślą, że to jest jedyne wyjście.
Co roku w taki sposób rozstają się z życiem tysiące młodych ludzi, a powody bywają różne - kłótnia z rodzicami, chęć zrobienia im na złość, zawód miłosny, kłopoty w szkole. Młody człowiek czuje się niepotrzebny, sytuacja go przerosła i wtedy wydaje mu się, że śmierć jest najlepszym rozwiazaniem.

Jest poniedziałek, 16 wrzesnia. Rozpoczyna się pierwsza lekcja, gdy szkołę obiega plotka o śmierci pierwszoklasisty. Jedni mówią, że się powiesił, inni, ze skoczył z okna, a jeszcze inni, że gdzieś zamarzł. Po kilkunastu minutach, wątpliwości rozwiewa pani dyrektor. Zarządza zebranie na holu głowym i wypowiada słowa, których sens nie do wszystkich od razu dociera: „Wasza kolezanka, Marta, próbowała odebrać sobie życie. Rodzina i lekarze próbowali ją reanimować, jednak było już za późno... Zmarła w szpitalu. Niestety, nie skończy z nami roku...”. Uczniowie, milcząc, rozchodzą się do klas. Wkrótce pojawia się psycholog. Spotyka się z każdą klasą, rozmawia, pyta, jaka była Marta. I cóż słyszy? Ze w klasie była bardzo lubiana, nigdy nie była sama, zawsze była w grupie, że była fajną kumpelą, że była radosna, wesoła, zawsze uśmiechnięta, że niczym się nie wyróżniała, że niektórzy nawet nie wiedzą, jak wyglądała. Była normalna, po prostu taka, jak każdy z nas.
Do piątku, czyli do dnia pogrzebu cała szkoła pogrążona jest w żałobie. Najgorzej jest w klasie Marty. Nauczyciele pozwalają uczniom wypłakać się, wyżalić. O lekcjach nie ma mowy. Wzory i definicje nie są teraz wazne. Teraz każdy próbuje znaleźć odpowiedź, jak to się stało, że Marty już nie ma. Jak do tego doszło?

W takiej sytuacji, dla osob myslach o samobojstwie najwazniejsza jest rozmowa. W okresie dojrzewania mogą pojawic się mysli samobojcze. Okres dojrzewania to również niekończąca się depresja. Najgorsza dla młodzieży jest obojętność. Warto więc przypomnieć dorosłym, by szukali kontaktu z młodymi ludźmi, by nauczyli się ich słuchać. Często powodem prób samobójczych może być nawet najmniejsza błahostka, dla dorosłych sprawa nieistotna, a w oczach młodego człowieka może być ona wielkim problemem, z którym nie umie sobie poradzić. I wtedy, nie widząc wyjścia, decyduje się na odebranie sobie życia. Jednak tę młodzieńczą depresję można przezwyciężyć - wystarczy dać młodemu człowiekowi odczuć, że jest ważny. Trzeba dać mu nadzieję, że ten okres kiedyś minie, trzeba po prostu z nimi znaleźć wspólny temat i rozmawiać.
Bądźmy otwarci na problemy innych i nie zostawiajmy ich samych, a unikniemy takich tragedii. Problemu samobójstw nie zlikwidujemy, ale przynajmniej zminimalizujemy ryzyko tego, że nasi koledzy albo rodzeństwo popełnią największy błąd swojego życia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
19 183 Samobójstwo Grupa EE1 Pedagogikaid 18250 ppt
PNADD523 USAID SARi Report id 3 Nieznany
Czy i jak informowac o samobójstwach
Ludzie najsłabsi i najbardziej potrzebujący w życiu społeczeństwa, Konferencje, audycje, reportaże,
SAMOBÓJCY NA MOŚCIE, Kabarety, Kabaret POTEM - teksty
Religie wobec samobójstwa, Studia, Patologie
REPORTAŻ (1), anestezjologia i intensywna terapia
Samobójstwa, Psychologia, Psychologia Kliniczna i Psychopatologia
Samobójstwa młodych, Studia, Patologie
Reportaż
Raport FOCP Fractions Report Fractions Final
Samobójstwa wśród młodzieży
reported speech
Samobójstwa 1
ZADANIA KLUB SAMOBÓJCÓW
Reportaże telewizyjne
2006 samobojstwu artykul

więcej podobnych podstron