Rozważania różańcowe część pierwsza
Tajemnice Radosne
I. Zwiastowanie NMP
Nie jestem daleko.
W tej właśnie chwili wszedłem w wasz ludzki świat.
Bóg i Człowiek stali się jedną Osobą.
Nie wierz, gdy ci mówią, że Bóg jest nieprzystępny, nieosiągalny.
On zechciał się stać się dostępny.
II. Nawiedzenie św. Elżbiety
Jestem blisko twej duszy.
To, co się nazywa łaską, to po prostu tętno mojego Życia w twoim, mojej Miłości w twojej.
Gdzieś w głębi twej duszy dokonuje się Spotkanie.
III. Narodzenie Jezusa
Jestem z wami.
Nie mógłbym już powiedzieć:
"Myśli moje nie są myślami waszymi, ani drogi moje nie są drogami waszymi".
Moje myśli stały się ludzkimi myślami - rozumiemy się.
Moje drogi są ludzkimi drogami - po nich chodzę, na nich się spotykamy.
Na drodze ubóstwa, niedostatku, radości.
IV. Ofiarowanie w świątyni
Mylisz się, nie jestem daleko.
Gdy kiedykolwiek zechcesz coś Bogu dać z siebie, ofiarować Mu jakiś odcinek czasu, chwilę przyjemności, trochę zainteresowania - dotykasz Mnie. Umiej takie momenty nazwać radosnym spotkaniem.
V. Znalezienie w świątyni
Nie jestem daleko, ale chcę byś Mnie szukał cały czas z niepokojem. Byś nie mógł wytrzymać beze Mnie, gdy tylko stracisz Mnie z oczu. Masz szukać, ale wiedz, szukając, że idę o krok za tobą.
Tajemnice Światła
I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Boga nie można poznać. To On może objawić się mnie, kiedy i jak zechce za pomocą słów nigdy nie słyszanych, pojęć wykraczających poza wszelkie pojęcia.
W prawdziwej modlitwie wymagana jest więc od mnie bardziej pasywność niż aktywność; bardziej milczenie niż słowa, bardziej adoracja niż wiedza, bardziej gotowość niż działanie, bardziej wiara niż rozum.
Muszę dogłębnie zrozumieć, że prawdziwa modlitewa jest owocem daru nieba dla ziemi, Ojca dla swojego Syna, oblubieńca dla oblubienicy, tego, kto ma, dla tego, kto nie ma, wszystkiego dla nicości.
II. Objawienie siebie na weselu w Kanie Galilejskiej
Jeżeli pijesz wino ofiarowane ci przez samego Boga przepełnia cię radość. Nie jest powiedziane, że ta radość będzie zawsze łatwa, wolna od cierpienia i łez, ale jest radością. Może ci się przydarzyć, że będziesz pił wino Bożej woli w chwilach trudnych i gorzkich, ale nie przestawaj być radosny.
Bóg jest radością, nawet gdy jesteś krzyżowany.
Bóg jest radością, także gdy umierasz.
Bóg zawsze jest radością, gdyż potrafi przemienić wodę naszej biedy w wino zmartwychwstania.
III. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
Jeśli Królestwo się wypełnia, to wypełnia się ono wyłącznie w wolności miłowania, w bezwarunkowym wyborze dwojga, w obustronnym przyjęciu wspólnego planu. Królestwo nie jest przymusem: jest ono swobodnym wyborem, a ponieważ okazało się ono aktem miłości samego Boga, to również przyjęcie go jest aktem miłości ze strony człowieka.
IV. Przemienienie na górze Tabor
Kontemplacja, która jest bierna, jest przyjściem Boga do nas jako poznanie. Bóg daje się poznać jaki jest, nie zaś jaki może się nam wydawać na zewnątrz.
Przez kontemplację realizuje się pełnia mojego ziemskiego życia i dzięki niej karmię się autentycznym życiem wiecznym, bo jestem przeznaczony do życia wiecznego.
Wszystko inne będzie mi dodane, bo w porównaniu z życiem wiecznym jest czymś mało znaczącym. "Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane" (Mt 6,33).
V. Ustanowienie Eucharystii
Eucharystia jest rzeczywiście milczeniem Boga, Jego słabością. Stać się tylko chlebem i milczeniem pośród świata tak hałaśliwego, tak rozgorączkowanego! Można by powiedzieć, że świat i Eucharystia zmierzają w przeciwnych kierunkach, oddalając się coraz bardziej od siebie. Potrzeba wiele odwagi, by nie dać się ponieść światu, ale także wiele wiary i woli, by iść pod prąd, ku Eucharystii - by zatrzymać się, zamilknąć i oddać się adoracji.
Tajemnice Bolesne
I. Modlitwa w Ogrójcu
- Boże mój, czemuś tak daleko? Dlaczego nie reagujesz na moje modlitwy?
Tak gorące, tak serdeczne...
Zupełnie jakby Cię wcale nie było.
- Ależ ja jestem, tylko chcę cię czasem traktować jak Syna mego w Ogrodzie Oliwnym.
II. Biczowanie
- Panie, gdzie jesteś, gdy cierpię ?
- Jestem przy tobie i pozwalam byś cierpiał, bo to cierpienie nas przybliża, gdy zdziera z ciebie wszelki brud.
Stajesz się przeźroczysty i zdolny do przyjęcia Światłości.
III. Cierniem ukoronowanie
- Jakże często życie ściera nas na proch.
Niesprawiedliwość? Krzywda?
- Te rzeczy w moich oczach nie nazywają się złem.
Dopiero wtedy, gdy będziesz przygnieciony do ziemi, zdołasz jakoś zrozumieć, co to znaczy Wielkość Boga.
IV. Droga Krzyżowa
- Gdybym ci teraz zdjął ten krzyż, który dźwigasz, nie mógłbyś być ze Mną.
Bo ja przyciśnięty belką krzyża, szedłem drogą na Kalwarię, padałem na niej twarzą w proch właśnie po to, abyś mógł być ze Mną, a Ja z tobą.
A ty mówisz, że Mnie nie ma.
V. Śmierć na Krzyżu
- Jeśli twoje oczy, uszy, głuche są na Moją Obecność, jeśli nie możesz Mnie usłyszeć w ciszy własnej duszy zawsze możesz znaleźć moją rzeczywistość obiektywną, niezależną od ciebie, od tego co czujesz w Sakramencie Eucharystii.
Tajemnice Chwalebne.
I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
Prawdziwa śmierć to pustka, ciemność, cierpienie, rozpacz, nienawiść, zniszczenie. A jednak Chrystus zgodził się na tę śmierć, na to oddzielenie, by być solidarnym z tymi, którzy byli odłączeni, i zbawić ich.
Kiedy dotknął dna ich rozpaczy obwieścił nadzieję swoim zmartwychwstaniem.
Gdy w przepaści ich niezdolności do miłowania, przekazał swoim zmartwychwstaniem nieskończoną radość miłości.
Miłość zwyciężyła, człowiek był uratowany. Wolność ponownie stała się udziałem ziemi.
II. Wniebowstąpienie
Dzisiaj wiara jest trudna. Jest to bezsprzecznie czas znaków. Upadek kultur obnażył ją, przemijanie cywilizacji uczyniło ją bolesną. Powiedziałbym, iż nadszedł czas, w którym Boga łatwiej odkrywamy dzięki Jego przeciwieństwom.
Jest to czas Apokalipsy i jak nigdy dotąd księga świętego Jana jest dobrym tekstem do modlitwy.
Apokalipsa może być tekstem najbardziej rozjaśniającym dni, w których żyjemy, zgłasza gdy chodzi o oczekiwanie na nadchodzącego Boga, na powracającego Chrystusa.
Marana tha, modliła się wspólnota świętego Jana w Efezie. Przyjdź, Panie Jezu, przyjdź!
III. Zesłanie Ducha Świętego
Duch Święty jest Oblubieńcem duszy, jak był i jest Oblubieńcem Maryi. Jest Osobową miłością Ojca i Syna, która przychodzi do nas, biednych stworzeń, by oddać się nam całkowicie i wymagać także od nas całkowitego daru z siebie. Jako Miłość jest Duch Święty samą istotą Boga, który nas szuka, kocha, mówi do nas i pragnie, byśmy się z Nim zjednoczyli.
IV. Wniebowzięcie Maryi
Maryja dzięki wierze miała odwagę zaufać Bogu rzeczy niemożliwych i pozwoliła, by to On zajął się rozwiązaniem Jej problemów. Jej wiara była bowiem czysta.
Tak, Maryjo, błogosławiona jesteś, że uwierzyłaś!
Błogosławiona jesteś, że pomagasz mi wierzyć, błogosławiona jesteś, że miałaś dość siły, aby zaakceptować całą tajemnicę narodzin i miałaś odwagę użyczyć Twego ciała takiemu wydarzeniu, które nie ma granic w swej wielkości i w niewiarygodnej małości.
V. Ukoronowanie Matki Bożej na Królową nieba i ziemi
Cześć okazywana Maryi oddala niebezpieczeństwo odczłowieczenia religii. Maryja jest bramą, która połączyła niebo i ziemię, to, co boskie z tym, co ludzkie. Całe jej życie było rozważaniem wcielenia Niewidzialnego w widzialne, Nieosiągalnego w dotykalne, Wszechmocnego w niemocne. I oto Maryja należy do tej ziemi i jest Matką Boga.
6