1122


Mieszczaństwo

Mieszczaństwo - Mieszkańcy miast bez rodowodu szlacheckiego. W różnych krajach rozwój mieszczaństwa zależnie od warunków politycznych i gospodar­czych przebiegał w inny sposób. Miesz­czaństwo angielskie osiągnęło wysoki status już w XVII w., francuskie w wieku XVIII za sprawą rewolucji burżuazyj-nej. Polskie mieszczaństwo nabrało zna­czenia dopiero w XIX wieku i w przeci­wieństwie do innych krajów Europy jego rola kulturotwórcza była niewielka. W okresie modernizmu mieszczaństwo zaczęto kojarzyć z ograniczeniem hory­zontów i dorobkiewiczostwem, brakiem jakichkolwiek potrzeb intelektualnych czy artystycznych.

„Wiersz o zabiciu Andrzeja Teczyń-skiego" - Mieszczanie krakowscy do­puścili się czynu strasznego i sprowa­dzającego na nich hańbę - zabili And­rzeja Tęczyńskiego, pana swego, wiel­kiego chorągiewnego.

W. Szekspir-W jego dramatach miesz­czanie pojawiają się najczęściej jako postacie drugoplanowe (np. ateńscy rze­mieślnicy w „Śnie nocy letniej", miesz­kańcy Wiednia w „Miarka za miarkę"). Niekiedy jednak stają się siłą sprawczą przedstawianych wydarzeń, jak bohate­rki „Wesołych kumoszek z Windsoru".

Molier „Mieszczanin szlachcicem"

- Pan Jourdin, wzbogacony mieszcza­nin, chce stać się równy urodzonej szla­chcie. Przyjmuje nauczycieli tańca, fe-chtunku i wymowy. Ze zdziwieniem dowiaduje się, że całe życie mówił prozą. W swojej głupocie i chęci na­śladowania szlachty posuwa się do tego, że odmawia ręki córki chłopcu, który ją z wzajemnością kocha, bo ten nie jest szlachcicem. Naiwny, daje się łatwo oszukiwać różnym naciągaczom.

Oświecenie - Bohater mieszczański awansuje do rangi głównej postaci wielu utworów, już nie jako parweniusz nie­udolnie naśladujący sposób bycia szla­chty, ale człowiek przeżywający poważ­ne dylematy (Por. J.W. Goethe „Cier­pienia młodego Wertera").

F.S. Jezierski „Katechizm o tajem­nicach rządu polskiego..." - Miesz­czanin w Rzeczpospolitej nie jest w peł­ni człowiekiem, ale istotą pośrednią między chłopem-nieczłowiekiem a szla-chcicem-czło wiekiem.

J. Słowacki „Kordian" - Zgromadzeni na Placu Zamkowym mieszczanie war­szawscy nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje i nie dostrzegają tragizmu chwili, w której car koronowany jest na króla polskiego. Dla nich jest to po prostu wielkie widowisko i są niepocie­szeni, że przyglądając się garbusiowi, przegapili moment koronacji. Po uro­czystości rzucają się, by zdobyć jak największy kawał czerwonego sukna, którym było obite podium.

H. Balzac „Ojciec Goriot" - Miesz­czaństwo francuskie jest wewnętrznie zróżnicowane, podobnie jak arystokra­cja. Podstawowym kryterium oceny człowieka jest w tej warstwie społecznej posiadany majątek. Mieszczanie bez­myślnie naśladują styl życia arystokra­cji, ale czynią to w sposób tandetny.

B. Prus „Lalka" - Mieszczaństwo pol­skie ma w swoich dziejach okres heroi­czny - brało udział w walkach niepod­ległościowych. Panował też niegdyś w tej warstwie duch tolerancji. Po po­wstaniu styczniowym wszystko się skończyło. Mieszczanie stali się dorob­kiewiczami, drobnymi ciułaczami, którzy zbierają grosz do grosza. Boją się ryzyka i działalność Wokulskiego uwa­żają za szaleństwo i zbędny hazard. Widząc, jak rośnie jego majątek, skłonni są posądzać go o jakieś nieczyste inte­resy. Coraz wyraźniejsze są wśród mie­szczan nastroje antysemickie.

H. Sienkiewicz „Potop" - W czasie wojny polsko-szwedzkiej postawa mie­szczan zasadniczo różni się od postawy drobnej szlachty. Tchórzliwi mieszcza­nie unikają walki, niechętnie wspierają wojska. Z równie uniżoną służalczością witają każdego zwycięzcę.

K. Przerwa-Tetmajer „Evviva 1'arte"

- Nędzny filistrów naród jedynie pasie brzuchy, nie ma żadnych potrzeb wyż­szego rzędu. Jego przeciwieństwem są artyści, którzy żyją swoją sztuką i dla swojej sztuki.

H. Ibsen - Bohaterami swoich drama­tów czyni przede wszystkim mieszczan („Nora", „Dzika kaczka", „Wróg lu­du"), ale ich status społeczny nie jest istotny. To po prostu ludzie, którzy przeżywają dramatyczne chwile, muszą dokonywać wyborów, których skutki okazują się czasem tragiczne.

G. Zapolska „Moralność pani Duls-kiej" - Mieszczaństwo reprezentuje moralność opartą na zakłamaniu i ob­łudzie. Dopuszczalne jest wszystko, by­le się o tym nie dowiedzieli ludzie. Dulska, jako przedstawicielka tej warst­wy społecznej, skupia w sobie typowe jej - zdaniem Zapolskiej - cechy: skąps­two, podporządkowanie życia groma­dzeniu pieniędzy, obłudę.

G. Zapolska „Sezonowa miłość" - 1)

Tuśka Żebrowska przyjeżdża do Zako­panego z córką na wiledżiaturę. Skrępo­wana mieszczańskimi zasadami, nie po­trafi dostrzec ani piękna gór, ani moż­liwości nieco swobodniejszego życia.

2) Pani Warchlakowska jest przykładem typowej mieszczki. Ocenia ludzi według ich zasobów finansowych. Potrafi roz­mawiać jedynie o służbie, prowadzeniu domu i upodobaniach swojego męża. Gorszy się trybem życia aktorów, a jed­nocześnie z wypiekami na twarzy opo­wiada Tuśce pikantne plotki o prowa­dzeniu się ludzi teatru. Jej wścibstwo jest tak wielkie, że nie cofa się nawet przed czytaniem cudzej korespondencji.

J.A. Kisielewski „W sieci" - Szalona Julka, dziewczyna obdarzona niezwyk­łym talentem malarskim i odrzucająca sztywne reguły mieszczańskiego życia, zostaje zmuszona przez rodzinę do mał­żeństwa z człowiekiem, który ma zła­mać jej buntowniczą naturę. Dla miesz­czańskich rodziców nieistotne są uczu­cia dziewczyny. Liczy się tylko to, że Oleś może pożyczyć pieniądze ojcu Julki i to, że Julka wywołała skandal swoim rysunkiem przedstawiającym akt męski, więc i tak trzeba Bogu dzięko­wać, że ktoś się chce z nią ożenić.

W. Perzyński „Lekkomyślna siostra"

- Typowa mieszczańska rodzina z obu­rzeniem przyjmuje wiadomość, że po­wróciła z zagranicy Mania, lekkomyślna siostra, która przed laty opuściła męża i dziecko dla starego kochanka. Na­stawienie krewnych jednak zmienia się, kiedy okazuje się, że Mania odziedzi­czyła po swoim kochanku olbrzymi ma­jątek. Natychmiast zostają jej przeba­czone wszystkie grzechy. Pojawia się nawet opinia, że w sumie miała rację, opuszczając tak fajtłapowatego i nieza­radnego życiowo męża. Radosne powi­tanie lekkomyślnej siostry zostaje jednak zakłócone wiadomością, że zrzekła się ona spadku i wróciła praktycznie bez grosza. Teraz potępienie przez szacow­ną rodzinę osiąga swoje apogeum i Ma­nia zostaje ponownie wyklęta.

T. Żeleński-Boy „Litania do P.T. ma-trony krakowskiej" - Tytułowa mat-rona krakowska jest uosobieniem ob­łudy i zakłamania - w Tomaszu a Kem-pis dawnych gachów chowa listy. Ale jednocześnie dzierży niepodzielną wła­dzę w mondzle i wydaje opinie o rze­czach, o których nie ma w ogóle pojęcia. Jest podporą starobabokracji.

J. Tuwim „Mieszkańcy" - W strasz­nych mieszkaniach strasznie mieszkają straszni mieszczanie. Ich życie jest prze­rażająco ubogie, ogranicza się jedynie do gromadzenia własnych nabytków, świętych, zapracowanych. Nie potrafią dostrzec urody świata, bo widzą go oddzielnie. Wiedzę o rzeczywistości czerpią z gazet, które traktują jak lekko-strawną papkę. Przed snem szukają pod łóżkiem złodzieja, Ibem o nocniki chłod­ne trącając, a potem zasypiają z mordą na piersi w strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie.

J. Tuwim „Quatorze Juillet" - Starszy cechu rzeźników, polski emigrant, idzie na uroczystość z okazji rocznicy rewo­lucji francuskiej. Wkłada plastykowy kołnierzyk i mankiety, cuchnący naf­taliną frak i czuje się spadkobiercą wielkiej rewolucyjnej tradycji. W jego poglądach panuje przeogromny chaos - wszyscy święci sąsiadują z Korfantym i rewolucją.

A. Moravia „Konformista" - Bardzo smutne i samotne dzieciństwo (patrz: dzieciństwo) Marcella ukształtowało go jako życiowego konformistę. W dzie­ciństwie i młodości stwierdził on, że często jego reakcje i zachowania są inne niż jego rówieśników (zabijanie kotów, przygoda z zafascynowanym jego urodą Lino), postanowił więc za wszelką cenę się nie wyróżniać. Główną metodą uśre­dnienia jego upodobań, bezpiecznego zagubienia w przeciętności było miesz­czańskie małżeństwo z Giulią, jej aż do bólu mieszczańska rodzina z całym schematyzmem życia.

* .filister to jest zero, nic, nul. To jest coś, co nie jest, a rusza się". (J. A. Kisielewski)

* „Mieszczanie, tam gdzie występują w kolektywie, pozwalają sobie na wszystko, co w pojedynkę jest zabronione". (R. Musil)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
chemia fizyczna egzamin id 1122 Nieznany
1122
1122 Dwudziestolatki Artyści Teatru BUFFO
1122
1122
Chemia fizyczna notatki id 1122 Nieznany
chemia fizyczna egzamin id 1122 Nieznany
Zelazny Roger & Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia (SCAN dal 1122)
1122 Tiko Tiko (Samba) partytura
tsd 1122
1122
Wiersze 1122 1186
rfb1082 1102 1122 man
w sprawie prowadzenia ksiąg wieczystych i zbiorów dokumentów Dz U Nr 102 z 2001 r poz 1122)

więcej podobnych podstron