Dukiet 1
Zakończymy sobie dzisiaj materię powtórkową, mam nadzieję że uda się przejść do poszczególnych typizacji związanych z prawno karną ochroną funkcjonariuszy. Ale z drugiej strony jeszcze kontynuujemy problematykę jedności wielości czynów i przestępstw. Opisaliśmy tylko przedmiot eliminacyjny zbieg przepisów ustawy. Dziś przechodzimy do idealnego zbiegu przestępstw jako sposobu rozwiązywania problemu zbiegu przestępstw stałych. Gdyż jest to koncepcja w myśl której chociaż popełniłeś jeden czyn ale naruszyłeś więcej norm więc odpowiadasz za więcej przestępstw. W polskim porządku prawnym ta konstrukcja występuje w kodeksie karnym skarbowym i w prawie wykroczeń a mianowicie w obydwu tych przypadkach idzie o czyny które wypełniają znamiona przestępstwa i wykroczenia albo przestępstwa i przestępstwa skarbowego. Kodeks karny skarbowy art. 8 jeżeli ten sam czyn będący przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym wyczerpuje zarazem znamiona przestępstwa lub wykroczenia określonego w przepisach karnych innej ustawy stosuje się każdy z tych przepisów. A zatem ma tu miejsce dualizm odpowiedzialności za jeden czyn, a odpowiedzialności dwukrotnej i to samo znajdziecie w art. 10 KW jeżeli czyn będący wykroczeniem wyczerpuje zarazem znamiona przestępstwa orzeka się zawsze i za przestępstwo i za wykroczenie. W obydwu tych przypadkach jednakże w warstwie wykonawczej następuje pogwałcenie tego podwójnego przepisu i podwójnej odpowiedzialności a mianowicie wykonaniu podlega tylko ta z kar która jest surowsza a jeśli wcześniej karała łagodniejsza została wykonana to zalicza się ją na poczet wykonania kary surowszej. Taki jest stan prawa ale teraz nie wchodząc w szczegóły chce powiedzieć że TK deliberuje nad tym problemem a mianowicie sąd rozstrzygający skąd inąd stan faktyczny a mianowicie kobieta wieczorową porą jedzie samochodem na łuku drogi nie zapanowała nad pojazdem a następnie uderzyła w cudzy parkan. Naruszyła w ten sposób wykroczenie z art. 97 ono jest opisane w sposób blankietowy bowiem istotą tego wykroczenia jest naruszenie innych zasad bezpieczeństwa niż te wcześniej wymienione. No i przybyły policjant wymierzył jej za to w postępowaniu mandatowym grzywnę ale doprowadził ją do szpitala na pobranie krwi na zawartość alkoholu w organizmie. I potem się okazało że ona nietrzeźwą była czyli popełniła przestępstwo z art. 178a. w związku z tym stanem faktycznym wyłoniło się pytanie z którym do TK zwrócił się sąd orzekający. Czy nie oznacza to karania dwa razy za to samo (Ne bis In idem). Powołuje się sąd na art. 4 protokołu nr 7 do konwencji europejskiej o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Ten przepis mówi tak: nikt nie może być ponownie sądzony lub ukarany w postępowaniu przed sądem tego samego państwa za przestępstwo za które został uprzednio skazany prawomocnym wyrokiem lub uniewinniony zgodnie z ustawą i zasadami postępowania karnego tegoż państwa. Użyto tu nazwy przestępstwo, sądzony, ukarany i ot wyraża sąd do uzasadnienia pewnych zasadniczych wątpliwości. Otóż można byłoby powiedzieć że w tym przepisie mowa o przestępstwie zatem gdy sprawca jednym czynem wypełnia znamiona wykroczenia i przestępstwa to problem jest inny ale to niestety nie prawda. Gdyż postanowienia konwencji europejskiej a tym samym protokołu formułowane są w języku prawnym z nastawieniem na to by sformułowania przystawały do róznych interpretacji prawnych. Strony konwencji mają w materii podziału przestępstw różne rozwiązania. Są systemy prawne w których obowiązuje trójpodział przestępstw, tam wykroczenia należą do pojęcia przestępstwa. U nas pojęcie przestępstwa obejmuje tylko zbrodnie i występki ale nie zmienia to postaci rzeczy że można przyjąć iż w protokole przestępstwa odnosi się do wszelakich przypadków odpowiedzialności karnej. Poszukując odpowiedzi na charakter normy prawnej, czy naruszona norma prawna ma charakter generalny czy jest adresowana do abstrakcyjnego grona adresatów. Otóż na pewno przepisy prawa wykroczeń takie są. Jaki jest charakter sankcji karnej, czy jest to sankcja właściwa, czyli ta kara ma na celu wyrządzenie dolegliwości. Na to pytanie należy udzielić odpowiedzi twierdzącej. Zarówno w Prawie wykroczeń jak i w KK sankcja karna ma być dolegliwością to jest element istoty tej kary. Dotknięcie, ograniczenie obywatela w jego prawach po to by uzyskać cel. A więc dolegliwość jest tu zamierzeniem celowym. Wiele wskazuje na to że TK będzie miał bardzo trudne zadanie do wykonania. Bo zarzuty postawione w formie pytania ale jednak obecnemu stanowi prawa uspasabiają do udzielenia odpowiedzi twierdzącej na pytanie czy dochodzi do naruszenia zasady Ne bis In idem a potrzeby ochrony porządku prawnego usposabiają do zachowania daleko idącej wstrzemięźliwości mianowicie wyobraźmy sobie taką sytuację. Ktoś naruszył zasady bezpieczeństwa popełnił wykroczenie z art. 97 KW i doszło do tzw. stłuczki. Czyli takiej kolizji drogowej w związku z którą nie są wypełnione znamiona przestępstwa z art. 177. to jest przestępstwo którego istotą jest naruszenie zasad bezpieczeństwa w wyniku czego dochodzi co najmniej do określonego uszczerbku na zdrowiu. Otóż jeśli doszło tylko do stłuczki czyli uszczerbku na zdrowiu nie zanotowano to policjant wymierza grzywnę w postępowaniu mandatowym ale po jakimś czasie okazuje się że pasażer samochodu w który sprawca uderzył doznał pęknięcia kręgosłupa. Ujawniło się to dopiero po kilku dniach. Gdybyśmy chcieli przestrzegać zasady Ne bis In idem trzeba byłoby powiedzieć że ten czyn jest już osądzony i wymierzono karę. Ale wszyscy wyczuwamy że coś tu jest nie tak. A więc \trybunał ma zdanie trudne i dlatego trwa to dość długo. Konkluzja - konstrukcja idealnego zbiegu przestępstw być może uznana przez TK za niezgodną z ustawą zasadniczą. Tym przepisem którego treści poszukiwać należy jest art. 2 Konstytucji - zasada demokratycznego państwa prawnego. Innego przepisu tej rangi nie znajdziemy. Więc jest prawdopodobne ze TK uzna niekonstytucyjność tych założeń w konsekwencji czego być może przed egzaminem trzeba będzie zapoznać się z nowym stanem prawnym po orzeczeniu TK.
W KK podstawową reakcją na naruszenie jednym czynem dwóch lub więcej przepisów ustawy jest konstrukcja kumulatywnego zbiegu przestępstw. Art. 11 w par 1 wyraża zasadę że jeden czyn stanowić może tylko jedno przestępstwo. Ale w przypadku gdy ten jeden czyn odpowiada opisowi zawartemu w dwóch lub więcej przepisach a nie udaje nam się zlikwidować konkurecji mamy do czynienia z koniecznością zastosowania kumulatywnego zbiegu przestępstw którego istotę wyraża par 2 i 3 art. 11. mianowicie jeśli jeden czyn odpowiada opisowi czynów zabronionych zawartych w dwóch lub więcej przepisach ustawy wówczas kwalifikację prawną wyznaczają wszystkie zbiegające się przepisy. A więc jeśli przyjmiemy w ślad za przykładem z zeszłego wykładu- sprawca zgwałcenia był tak brutalny że doprowadził do okaleczenia kobiety to zostanie uznany winien popełnienia przestępstwa z art. 197 par 1 i 156 par 1. pojawi sie tu spójnik `i' jako właściwy koniunkcji. Natomiast wymiar kary nastąpi na podstawie przepisu surowszego czyli 197. nie stoi to na przeszkodzie wymierzeniu środków karnych przewidzianych w tym przepisie. A więc polski KK opiera się o instytucję kumulatywnego zbiegu przestępstw. I to obowiązuje też KKS. A więc jeśli jeden czyn wypełnia dwa lub więcej przestępstw skarbowych to też na gruncie odpowiednich przepisów KKS stosuje się kumulatywny zbieg. Skoro jeden czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo to wyłania się pytanie czy wielość czynów oznacza wielość przestępstw. Na to pytanie należy udzielić odpowiedzi przeczącej. Gdyż w KK i w ustawach szczegółowych występuje kategoria przestępstw wieloczynowych. Tj takich których opis ukształtowany jest tak że dla ich wystąpienia sprawca musi popełnić dwa lub więcej czynów. Są one różnych kategorii. Zaczniemy od tzw. przestępstw zbiorczych (zbiorowych, kolektywnych). Ale pojecie przestępstwo zbiorowe nawiązuje do wielopodmiotowości podczas gdy tu chcemy powiedzieć że jeden podmiot a wielość czynów. Nazwa zbiorcze jest lepsza. Najlepszy przykład to przestępstwo z art. 209. użyto w jego opisie terminu uporczywie. Otóż jeśli zaleganie z wywiązywaniem się ze zobowiązań ma charakter uporczywy to musi polegać na pewniej powtarzalności jednorodnych zachowań. A więc nie wystarczy że sprawca nie zapłaci jednej lub dwóch rat alimentów to musi się pojawić pewna sekwencja zaniechań. A więc przestępstwo zbiorcze to takie w przypadku którego o przestępstwie można mówić dopiero wówczas gdy byt przestępstwa uzależniony jest od powtarzalności jednorodnych zachowań jak to ma miejsce w przypadku art. 209 albo też powtarzalność jednorodnych zachowań decyduje o wystąpieniu typu kwalifikowanego. Innym przykładem przestępstwa zbiorczego na gruncie KK jest przestępstwo znęcania się z art. 207. tutaj mamy nieco inną sytuację gdyż ustawa wytycz granice między zwykłą groźbą, zniewagą, naruszeniem nietykalności cielesnej a znęcaniem się wedle kryterium wielokrotności czynów ale nie ma tu wymogu jednorodności. Np. może być tak że nietrzeźwy mąż za każdym razem ilekroć wypije za dużo alkoholu tylekroć się awanturuje w domu co polega na tym że narusza nietykalność cielesną, znieważa członków swojej rodziny a także im grozi. Taka konfiguracja bywa zróżnicowana, czy bije czy tylko łaskawie znieważa. A więc przestępstwo znęcania się wymaga powtarzalności zachowań ale nie musi to być jednorodność zachowań. Natomiast jeśli chodzi o przypadek gdy typ kwalifikowany pozostaje w zawiązku z powtarzalnością zachowań to w KK ustawodawca przyjął że nie powinny występować tego typu typy kwalifikowane natomiast w różnych ustawach szczegółowych tak się dzieje. I np. w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii spotkacie znamię kwalifikujące opisane słowami sprawca uczynił sobie stałe źródło dochodu z określonego rodzaju aktywności np. udzielania środków odurzających. Wszyscy rozumiemy po pierwsze powtarzalność po wtóre z uwagi na element stałości pewną periodyczność cechującą się regularnością. W niektórych orzeczeniach SN nawet przywołuje tu taką periodyczność porównywalną z uzyskiwaniem zarobku. Ale oczywiście nie musi to być główne źródło utrzymania ale może to być dochód o charakterze ubocznym i na pewno nie musi być osiągany co miesiąc jak pensja. A więc powtarzalność albo warunkuje typ przestępstwa albo gwarantuje używania terminu przestępstwo zbiorcze.
Druga kategoria to przestępstwa dwuaktowe. w przypadku przestępstwa dwuaktowego w opisie czynu zabronionego wprowadzono wymóg popełnienia dwóch różnych jakościowo czynów z których każdy wzięty z osobna nie jest zabroniony. Ale ich kumulacja już stanowi o popełnieniu czynu zabronionego. Takie w których kolejność popełnienia czynów jest przesądzona przez ustawodawcę. Art. 230. płatna protekcja. Słynna afera Rywina. Lew Rywin powołując się na wpływy z grona decydujących w Polsce o stanie prawa, czyli zrealizował czyn pierwszy powołania się na wpływy, a następnie zrealizował czyn drugi czyi podjął się pośredniczenia w załatwieniu określonego brzmienia ustawy. Towarzyszyło temu nastawienie na korzyść majątkową. Podobnie jest z przestępstwem przywłaszczenia funkcji publicznej z art. 227. tutaj mamy od czynienia z osobą która powołuje się na to że pełni określoną funkcję a następnie przystępuje do realizowania czynności przyporządkowanej tej funkcji. Tak było w jastrzębskiej spółce węglowej. Zgłosił się tam jegomość z pełnomocnictwami NIK do przeprowadzenia kontroli. Potraktowano go z rewerencją, przynoszono mu żądane dokumenty a nawet zadbano o to by mile spędzał popołudnia i wieczory. Okazało się że z NIK nic go nie łączy a pełnomocnictwo było sfałszowane. Powołał się na to że jest funkcjonariuszem NIK i przeprowadzał czynności kontrolne jak gdyby nigdy nic. Znów mamy dwa czyny których kumulacja daje przestępstwo dwuaktowe. w obu tych przypadkach części składowe same w sobie nie są przestępstwami. Natomiast w przypadku tzw przestępstwa złożonego mamy do czynienia z inna nieco konstrukcją gdzie w jednym opisie czynu zabronionego ustawodawca łączy znamiona dwóch różnych czynów zabronionych. Rozbój art. 280. wyobraźmy sobie że sprawca stosuje groźbę, przykłada ofierze broń do skroni i w ten sposób ofiara rezygnuje z oporu a sprawca dokonuje kradzieży. Otóż w tym przepisie skumulowano dwie typizacje kradzież z art. 278 i groźba z 190. każda ze składowych sama w sobie jest przestępstwem ale ich kumulacja daje nową jakość. Sankcja karna jest wyższa zarówno jak przyjmiemy kradzież jak i groźbę. A więc także w przypadku przestępstwa złożonego występuje wielość czynów a więc przestępstwo jest większe. Bardzo ciekawym przypadkiem z pkt widzenia jedności wielości przestępstw art. 130 par 1 udział w wywiadzie czyli szpiegostwo polegające na udzielaniu obcemu wywiadowi informacji. Otóż język polski nie pozwala nam na wyspecyfikowanie czy jest tu wymagane wielokrotne udzielanie wiadomości czy też ten czyn może być popełniony jednokrotnie. W obu przypadkach kara jest taka sama. Poszukując odpowiedzi trzeba się odwołać do funkcji ochronnej mianowicie jeśli bierzemy pod uwagę tę funkcję to jest dokładnie obojętne wedle treści wiadomości czy sprawca przekaże jednym czynem a więc wysyłając jeden list o dużej pojemności czy też wyśle kilka listów. Ustawodawca zrównał wypełnienie istoty czynu jednym zachowaniem czy dwoma lub więcej zachowaniami. Ostatni wątek związany z tą kategorią przestępstw wieloczynowych to przestępstwa wieloodmianowe. Art. 270. kto podrabia, przerabia lub takiego dokumentu używa. Rodzi się pytanie jak ocenić jeśli sprawca najpierw podrobił a potem użył dokumentu przez siebie podrobionego. Otóż orzecnicy zgodnie przyjmują że realizacja więcej niż jednej odmiany nie multiplikuje liczby przestępstw. Ten zatem kto podrobił i następnie użył ten popełnia jedno przestępstwo. I na przykładzie tego przepisu trzeba z odpowiednią dozą sceptycyzmu podchodzić do tezy że ilekroć ustawodawca używa spójnika lub ma na uwadze alternatywę zwykłą a jak używa spójnika albo ma na uwadze alternatywę rozłączną. Proszę zwrócić uwagę jak to jest możliwe. Podrabia, przerabia, używa. Podrobić tzn stworzyć duplikat na pozór autentycznego dokumentu. Przerobienie polega na dokonywaniu zmian na autentycznym dokumencie. A więc tu występuje alternatywa rozłączna. Nie można tego samego dokumentu podrobić i przerobić. Natomiast między podrobieniem i użyciem oraz przerobieniem i użyciem może wystąpić koniunkcja. Ale tak naprawdę tu należy powiedzieć lub. A więc możliwe jest że sprawca tylko podrobił a ni musi tego użyć. Np. jak ktoś handluje dowodami osobistymi. Możliwe jest jednak że ktoś podrobi dokument i go użyje. To samo w odniesieniu do przerobienia. A więc nie można utożsamić nazwy lub z alternatywą zwykłą a nazwy albo z alternatywą rozłączną bo wnioski takie byłyby daleko idącym uproszczeniem. Jeśli mamy dwa lub więcej czynów które nie są opisane jako przestępstwo wieloczynowe do gry wejść może zbieg przestępstw którego szczególną postacią jest ciąg przestępstw. Tutaj mówimy o tzw rzeczywistym albo realnym zbiegu przestępstw i jego odmianie jaką jest ciąg przestępstw. Żebyście dobrze zrozumieli o co tu chodzi ja muszę pokrótce powiedzieć skąd się ta konstrukcja wzięła. Bo inaczej byłoby państwu trudno ogarnąć ten zamysł ustawodawcy. Przykład - obcowanie płciowe z osobą małoletnią czyli osobą poniżej lat 15 art. 200. otóż w Polsce często się zdarza molestowanie swoich córeczek na przestrzeni wielu lat. Zaczynają jak dziewczynka ma 5 lat a bywa że kończą dopiero jak osiągnie dorosłość. Sprawa wychodzi na jaw po wielu latach kiedy już trudno jest w postępowaniu wykazać to co powinno być wykazane a więc poszczególne czyny. Każdy taki czyn to jest już przestępstwo. Jeśli tatuś zwykł molestować dwa razy w tygodniu swoją córkę to na przestrzeni wielu lat mamy już ogrom zła. Ustalić co się zdarzyło którego dnia jest po wielu latach bardzo rudno. Dlatego zrodziła się tzw konstrukcja przestępstwa ciągłego mianowicie taka idea by taką sekwencję czynów spiąć klamrą ciągłości i uznać że to jedno przestępstwo ciągłe. Jako kryteria tego przestępstwa ciągłego uznawano tożsamość dobra prawnego a więc wymóg by wszystkie czyny były skierowane przeciwko temu samemu dobru prawnemu, by były wszystkie umyślne albo wszystkie nieumyślne, powinny powstawać na tle stale tej samej sytuacji faktycznej, w przypadku dóbr osobistych wprowadzano wymóg tożsamości pokrzywdzonego. Konsekwencją uznania takiej sekwencji czynów za jedno przestępstwo ciągłe było wymierzanie kary jak za jedno przestępstwo. Czyli taki Fritzl choć dopuścił się stu przypadków molestowania małoletniego odpowiadał wedle przepisu który popełnił już przy pierwszym czynie. Więc obrona robiła wszystko aby tę konstrukcję rozdąć do rozmiarów ogromnych bo było to niezwykle korzystne dla sprawcy. W efekcie tego to przestępstwo ciągłe stało się takim workiem do którego ładowano bardzo różne stany faktyczne.
W starym kodeksie był art. 58 który stanowił ze skazując za przestępstwo ciągłe można przekroczyć górną granicę ustawowego zagrożenia o połowę. A więc ta korzyść ewidentna z uznania że sprawca dopuścił się przestępstwa ciągłego została osłabiona. Kazus który zmusił nas do zmiany poglądów. Był sobie złodziejaszek który popełniał szereg zwykłych kradzieży z art. 278 i jedną kradzież z włamaniem na przestrzeni kilku miesięcy. Organ ścigania chciał to objąć klamrą ciągłości. Pytanie - jaka kwalifikacja prawna będzie właściwa. Kumulatywny zbieg przepisów ustawy jest niemożliwy bo jedno jest typem podstawowym a drugie kwalifikowanym a poza tym działa zasada lex speciali derogat legi generali. Powinno być karane za 279 czyli kradzież z włamaniem. Profesor Wolter mówi że nie ma żadnego przestępstwa ciągłego, to jest ciąg przestępstw. Składowe tego co się zdarzyło same w sobie są przestępstwami. Tu dochodzimy do ciągu przestępstw. Bo twórcy nowego KK tę myśl podjęli. Postanowili to co niegdyś ujmowano klamrą ciągłości podzielić na dwie instytucje. Czyn ciągły z art. 12 i ciąg przestępstw z art. 91. czyn ciągły to jest narzędzie które nam pozwala wypreparować z tego ludzkiego zachowania ten fragment do którego odnosić należy prawno karne wartościowanie czyli przede wszystkim kwalifikację karną. A ciąg przestępstw jest instytucją będącą reakcją na powtarzalność przestępstw nim zostanie wydany wyrok chociażby nieprawomocny za którekolwiek z nich. Art. 91 wprowadza określone kryteria ciągu przestępstw. Oprócz wymogu o którym wspomniałam, muszą być to przestępstwa o tożsamej kwalifikacji prawnej i popełnione w podobny sposób. Tego złodziejaszka nie można byłoby uznać za sprawcę ciągu przestępstw kradzieży zwykłych i kradzieży z włamaniem. Występuje tu różna kwalifikacja prawna a nadto ustawodawca wprowadza jeszcze kryterium podobnego sposobu popełnienia a więc gdy tenże złodziejaszek musiałby zawsze kraść w tramwajach wykorzystując tłok i wkładając rękę do toreb mógłby odpowiedzieć za ciąg przestępstw. Jeśli jednak jego sposób postępowania w poszczególnych kradzieżach był zasadniczo różny to nie jest ciąg. Ostatnie kryterium to są krótkie odstępy czasu. Korzystniejsza będzie decyzja o przypisaniu sprawcy czynu ciągłego z powodu konsekwencji w wymiarze kary. Skazując za czyn ciągły wymierzamy karę w granicach przewidzianych w KK a przy ciągu przestępstw istnieje możliwość przekroczenia górnego progu ustawowego zagrożenia o połowę. Uważam że ten kierunek wykładni jest niesłuszny. Moim zdaniem nie można dochować wierności tezie że to samo pojęcie na gruncie jednej ustawy znaczy to samo. `krótkie odstępy czasu' . art. 12 służy wyodrębnieniu przedmiotu karnoprawnego wartościowania a art. 92 służy reakcji na wielość przestępstw. Krótkie odstępy czasu art. 12 - nie tylko krótkie pomiędzy poszczególnymi ogniwami ale też krótkie między pierwszym a ostatnim. W art. 91 - muszą być tylko pomiędzy poszczególnymi ogniwami. Fritz powinien odpowiedzieć za ciąg przestępstw.
Jeśli kryteria ciągu przestępstw nie są spełnione tzn że mamy do czynienia z realnym zbiegiem przestępstw. Art. 85. dlaczego jest że przed wydaniem prawomocnego wyroku za którekolwiek z nich. Konskewkwecją skazywanie w warunkach realnego zbiegu jest pewna korzyść wymiaru kary. Pierwszy wyrok skazujący powinien sprawcę powstrzymać. Np. z zakładu karnego w szczecinie ucieka więzień zamierza przedostać się do narzeczonej w Rzeszowie i musi mieć auto i dokonuje zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użytku. Dokonuje kradzieży z włamaniem i zabiera ze sklepu kilka rzeczy. Z prezentami melduje się u narzeczonej. Wypił alkohol i uderzył siekierą w głowę niedoszłego teścia. Ta sekwencja czynów stanowi realny zbieg przestępstw. W Ameryce obowiązuje zasada kumulacji kar. U nas nie ma systemu asperacji i absorpcji. Asperacja - wymierza się kary jednostkowe za poszczególne przestępstwa i kara najsurowsza obostrzona staje się karą. Absorpcja - wymierza się kary jednostkowe ale wykonaniu podlega tylko kara najsurowsza. U nas nie ma bo nasz wymiar sprawiedliwości realizuje zasadę indywidualizmu. Art. 95. kara łączna jest u nas. 86 i następne.