Scenariusz montażu poetycko-muzycznego
pt. ,,Wśród ciszy, skupienia, zadumy, powagi...Wielkiemu Polakowi"
1.,,Pośród nisnasków Pan Bóg uderza"- utwór J. Słowackiego
Pośród niesnasków Pan bóg uderza
W ogromny dzwon.
Dla Słowiańskiego oto Papieża
Otwarty tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch.
On śmiało Jak Bóg, pójdzie na miecze,
Świat mu to proch!
Twarz jego, słońcem rozpromieniona,
Lampą dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło- gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud-
Jeśli rozkaże, to słońce stanie.
Bo moc-to cud.
On się już zbliża- rozdawca nowy
Globowych sił,
Cofnie się w żyłach pod jego sławy
Krew naszych żył,
W sercach się zacznie światłości Bożej
Strumienny ruch
Co myśl pomyśli przezeń to stworzy,
Bo moc-to duch.
A trzebaż mocy byśmy ten Pański
Dźwignęli świat.
Więc oto idzie Papież Słowiański
Ludowy brat.
Oto już leje balsamy świata
Do naszych łon,
Hufiec aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron
On. rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń.
2. Uczeń:
Krótka historia człowieka. Lecz czy takiego zwykłego! - Nie! To historia człowieka, który od początku do końca, w każdym najmniejszym calu poświęcił swe życie dla Boga i bliźnich. Historia człowieka który był, jest i na zawsze pozostanie w sercach i umysłach setek milionów ludzi, dla których był ukochanym Ojcem, najważniejszym wzorem, najlepszym
przyjacielem. Kim był...?! Czego dokonał. ..? Przecież oprócz swojej miłości do innych, miał prywatne życie---niósł swój własny krzyż.
3. Uczeń:
Wychowany był w rodzinie pełnej miłości, czułości, otwartej dla innych.
W wieku 8 lat zmarła mu ukochana matka. Dla niej poświęcony jest utwór, którego wysłuchamy.
5. Karol Wojtyła-,, Matka" (może być na tle melodii)
Nad twoją białą mogiła
Białe kwitną, życia kwiaty-
0, ileż lat to już było
Bez Ciebie-duchu skrzydlaty.
Nad Twoja, białą mogiłą,
Od lat tylu już zamkniętą,
Spokój krąży z dziwną siłą.
Z siłą jak śmierć - niepojętą.
Nad Twoją, białą mogiłą,
Cisza jasna promienieje,
Jakby w górę coś wznosiło,
Jakby krzepiło nadzieję.
Nad Twoją białą mogiłą
klęknąłem ze swoim smutkiem-
O, Jak to dawno już było-
Jak się dziś zdaję malutkim
Nad Twoją białą mogiłą
0, Matko-zgasłe Kochanie-
Me usta szeptały bezsiłą
Daj wieczne odpoczywanie.
4. Uczeń:
3 lata później odszedł Jego brat, a gdy miał 21 lat został zupełnie sam, bo zmarł mu ojciec. Mimo tego nie poddał się. Chciał żyć tak, jak został wychowany. Kiedy został księdzem, mimo wielu obowiązków, zawsze znalazł czas dla przyjaciół. 16.X.1978 r. został wybrany na papieża. Podczas inauguracji swego pontyfikatu, dnia 22.X.1978 r. tak mówił do rodaków:
Pieśń „Barka”
5. Uczeń:
Gdy patrzymy na życie Ojca Świętego, Jana Pawła lI, możemy go ze wzruszeniem podziwiać: był to człowiek naśladujący życie Pana Jezusa. Sędziwy, schorowany, miał tyle energii i ducha, tyle świętości w sobie, że potrafił pogodzić dwie trudne sprawy: ogrom pracy i długą modlitwę. Papież był zawsze w ofierze mszy świętej, bo przecież jego naczelne motto brzmiało: ,,Ten kto żyje miłością i szuka miłości w komunii świętej, spowiedzi, ewangelii, zaczyna rodzić się na nowo”.
Karol Wojtyła— „Miłość ml wszystko wyjaśniła"
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała-
Dlatego uwielbiam tę Miłość,
Gdziekolwiek by przebywała.
A że się stała równiną dla cichego otwarta przepływu,
W której nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
Ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
l ta światłość po liściach nieosrebrzonych tchnie.
Więc w tej ciszy ukryty ja-liść,
Oswobodzony od wiatru,
Już się nie troskam o żaden z upadających dni,
Gdy wiem, że wszystkie upadną.
6. Uczeń
13 maja 1981r.serca wszystkich ludzi przestały bić, kiedy na Placu św. Piotra, Ali Agcza strzelał do Jana Pawła lI. Jednak Bóg czuwał - ocalił życie temu, którego kochaliśmy najbardziej. Papież służył nadal Bogu i nam wszystkim, przebaczył też zamachowcy. Mówił, że: ,,Czyjaś ręka strzelała, a inna prowadziła kulę. Ojciec Święty przeszedł 5 operacji z czego 3 bardzo poważne. Jego wciąż pogarszający się stan zdrowia był w dużej mierze następstwem ran odniesionych w zamachu. Co pewien czas dochodziły pogłoski o postępach choroby. Papież umiał z tego żartować: „ Jeśli mam się dowiedzieć. jak się czuję zaglądam do
prasy lub oglądam telewizję”.
7. Uczeń
Ojciec Święty kochał podróże, szczególnie uwielbiał polskie góry- Tatry W trakcie górskich wycieczek i wieczorów spędzonych przy ogniskach, w przerwach kajakowych spływów, Papież z bliskimi i przyjaciółmi rozmawiał o wszystkim: o Bogu, książkach, muzyce., pracy i problemach osobistych. Wiersz, który usłyszycie jest odbiciem pragnień Papieża i wielkiej miłości do tego, co go otaczało, do świata, w którym tak ważną rolę odgrywa przyroda.
Karol Wojtyła „Uwielbiam cię".
Uwielbiam cię, siano wonne, bo nie znajduję w tobie
Dumy dojrzałych kłosów.
Uwielbiam cię, siano wonne, któreś tuliło w sobie
Dziecinę bosą
Uwielbiam cię, drzewo surowe, bo nie znajduje skargi
W twoich opadłych liściach.
Uwielbiam cię, drzewo surowe, Boś kryło Jego barki
W krwawych liściach.
Uwielbiam cię, blade światło pszennego chleba,
W którym wieczność za chwilę zamieszka,
Podpływając do naszego brzegu
Tajemną ścieżką.
8. Uczeń:
Ojciec Święty chciał dotrzeć ze swym przesłaniem do wszystkich ludzi, dlatego rozpoczął niekończącą się podróż po świecie. Wszędzie, gdzie się pojawił, witały go tłumy wiernych. Każdy z tych ludzi chciał usłyszeć Jego głos, choćby z dużej odległości. Pragnął zawsze być blisko ludzi, twierdził. że pasterz musi być blisko swoich owieczek. Odwiedził ponad 130 krajów na wszystkich kontynentach. Dotarł z orędziem miłości i pokoju do najbardziej egzotycznych zakątków globu. Nie zaprzestał podróży nawet wtedy, kiedy zmogła go choroba. Wiedział, że wierni na całym świecie czekają na niego. Nie chciał ich zawieść. Przyjaciół miał nasz Papież wielu, jednak tym największym, tym któremu bezgranicznie zaufał był Bóg.
Karol Wojtyła - ,,To przyjaciel."
To Przyjaciel. ciągle wracasz pamięcią
Do tego poranka zimą.
Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno,
A jednak nie możesz wyjść z podziwu.
Pochylony nad lampą w snopie światła wysoko wiązanym,
Nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
- l już wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
Czy tu w głębi zamkniętych oczu -
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
Oprócz słów odszukanych z nicości -
Ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
Które będzie całą treścią wieczności.
9. Uczeń:
Ojciec Święty, jak nikt inny, rozumiał młodzież. Kochał jej towarzystwo, uwielbiał rozmowy. Mawiał, że: ,.Dzieci i młodzież, są Kościołem jutra". Nie obłaskawiał młodych pochlebstwami, wysoko stawiał im poprzeczkę, a mimo to - a może właśnie dlatego - był dla nich największym autorytetem.
10. Uczeń:
Do końca wypełniał swą misję. Od lat jego umysł i siła woli zmagały się ze słabością ciała. Gdy w środę 30 marca ogromnym wysiłkiem udzielał nam błogosławieństwa, nikt nie chciał wierzyć, że to pożegnanie na zawsze.
Adam Szafraniec -,,Jestem gotowy do drogi".
Jestem gotowy do drogi
Nadzieja Jest moim obłokiem
Co mnie unosi w ramiona Ojca
Miłość jest moją pochodnią
Jestem gotowy do drogi
Cierpienie jest moim obłokiem
Co mnie unosi w objęcia Chrystusa
Modlitwa namiotem spotkania
Jestem gotowy do drogi
we słowa jak zorza polarna
Co mi zwiastuje spotkanie ze Słońcem
Totus Tuus - Cały Twój, cały
Jestem gotowy do drogi
Jesteś coraz bliżej Boga
Niesiony oddechem aniołów
Stróżu poranka
na niwach zielonych
na wodach spokojnych radosny.
11. Uczeń:
Mimo cierpienia, mimo tego, że był coraz bardziej chory i słaby fizycznie, Ojciec Święty był bardzo aktywny. Nie dążył do ograniczenia liczby spotkań, audiencji. Nie chciał słyszeć o zmianach napiętego i rygorystycznego planu zajęć, ani o dłuższym odpoczynku po powrocie z zagranicznych pielgrzymek. Codziennie wstawał około 5.30, światło w jego sypialni gasło dopiero około 23.00. Przez cały dzień intensywnie pracował w swoim gabinecie, przyjmował gości na audiencjach, uczestniczył w różnych spotkaniach. Bardzo wiele czasu poświęcał na osobistą modlitwę, odmawiał brewiarz, Drogę Krzyżową, Różaniec. Pokazał, że trzeba walczyć do końca.
2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21.37 Jego serce przestało bić. Tuż przed śmiercią wypowiedział słowo: „Amen". Cały świat zamarł, wszyscy pogrążyli się w rozpaczy.
12. Uczeń:
Karol Wojtyła jest trzeci na liście papieży o najdłuższym pontyfikacie. Dłużej panowali tylko święty Piotr (34 lata) i Pius IX, który zasiadał na Piotrowym Tronie ponad 31 lat.
Podczas swojej prawie 27-letniej posługi Jan Paweł II ogłosił:
14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji apostolskich, 43 listy apostolskie: zwołał 9 konsystorzy, mianował 232 kardynałów, w tym 10 Polaków; kanonizował 506 Świętych (w tym 9 Polaków oraz dwóch świętych związanych z Polską); beatyfikował 7334 błogosławionych (w tym 155 Polaków); przewodniczył 6 zgromadzeniom generalnym synodu biskupów, przyjął ponad 7350 osobistości politycznych, spotkał się z wiernymi na ponad 7020 audiencjach generalnych.
Jan Paweł II byt największym podróżnikiem wśród dotychczasowych papieży. Ogółem Papież odwiedził 732 kraje (jedno- lub wielokrotnie) oraz około 900 miejscowości (niektóre wielokrotnie). W czasie podróży zagranicznych Jan Paweł II wygłosił ponad 2400 przemówień.
Według watykańskich statystyk rokiem największej aktywności Jana Pawła II w Rzymie był rok 1983, kiedy to odbyto się 49 audiencji generalnych. Jednakże najwięcej osób -- 1585 000 - słuchało Papieża na audiencjach w 1979 roku, więcej nawet niż podczas uroczystości Wielkiego Jubileuszu Kościoła katolickiego w 2000 r., kiedy Papież przemawiał do 1463 000 wiernych.
Nigdy dotąd żaden papież:
nie był Słowianinem.
nie przyjechał do Polski,
nie podróżował tyle po świecie,
nie władał tyloma językami,
nie był celem zamachu i nie odwiedził Ziemi Świętej,
nie przekroczył progu meczetu,
7. nie przykładał takiej wagi do kontaktów z młodzieżą.
13. Uczeń:
Ojciec Święty był wielką osobowością. Kształtował nasze charaktery, wpływał na losy świata, a jednocześnie był dla nas taki bliski, przyjacielski, taki bezpośredni! Żartował z nami, bawił nas, modlił się z nami, płakał. Nie wstydził się swojej ludzkiej słabości. Na tym polegała Jego siła!
U każdego z nas Ojciec Święty miał i ma swoje miejsce w sercu, w myślach. Każdemu z nas coś dał, chociaż może do końca sobie tego nie uświadamiamy. Dla nas ludzi młodych był przede wszystkim kochanym ojcem, który potrafił zganić, ale zaraz potem wziąć na kolana i przytulić.
To nieprawda, że nas opuściłeś. Każdy z nas do końca swoich dni będzie miał w uszach Twój głos, Każdy będzie miał w pamięci Twoją białą postać, uśmiech, gest błogosławieństwa. Będziemy pamiętać Twoje słowa, które są najpiękniejszym komentarzem do Ewangelii.
1