CECHY NOWOMOWY:
usuwanie słów niepożądanych przez władzę, takich jak: honor, sprawiedliwość, moralność, demokracja i religia lub zmiana ich znaczenia
minimalizacja słownictwa tak, aby jak najmniejszej liczbie wyrazów nadać jak największy sens, co doprowadzić miało do zawężenia zakresu myślenia obywateli
dążenie do skrótów w zakresie polityki
duża ilość utartych sloganów, w których pojęcia albo traciły swój właściwy sens — „bratnia pomoc” zawsze oznaczała zbrojną interwencję, „antypatriotyczny element” to zazwyczaj szykanowani w tamtych czasach patrioci, a „służba bezpieczeństwa” oznaczała niebezpieczeństwo, albo brzmiały do tego stopnia ironicznie, że właściwie nic nie oznaczały — „Jedność wszystkich Polaków”.
aspirowała do roli języka naturalnego, stąd wykluczała wszelkie uwagi metajęzykowe.
bardzo mała liczba synonimów, przy jednocześnie wysokiej strukturalizacji, co powodowało, że komunikaty były na tyle przewidywalne, iż niemalże bezbłędnie można było odgadnąć, jakie słowa po sobie następują.
istnienie tzw. biernika postulatywnego, czyli zdań typu „O wartości socjalizmu”, które już ze względu na formę są tak mocno konotowane z systemem, że skądinąd niewinne hasło „O swobody demokratyczne w Polsce” brzmi na stworzone przez peerelowskich propagandystów
eufemizmy — np. „nie najlepiej” w znaczeniu „źle” — oraz wyrażenia zewnętrzne, czyli słowa, które mogą być użyte tylko w stosunku do określonej — w tym wypadku położeniem na zachód od Berlina — sytuacji. Odpowiednikiem wyrazu „strajk” w stosunku do PRL było określenie „przerwa w pracy”, inne zewnętrzne słowa to: kryzys, inflacja, nierówność społeczna, bieda, cenzura oraz korupcja
eufemizmy — np. „nie najlepiej” w znaczeniu „źle” — oraz wyrażenia zewnętrzne, czyli słowa, które mogą być użyte tylko w stosunku do określonej — w tym wypadku położeniem na zachód od Berlina — sytuacji. Odpowiednikiem wyrazu „strajk” w stosunku do PRL było określenie „przerwa w pracy”, inne zewnętrzne słowa to: kryzys, inflacja, nierówność społeczna, bieda, cenzura oraz korupcja
stosowanie skrótów, m.in. uniemożliwienia niepożądanych skojarzeń
Manicheizm języka: rzeczy pozytywne i negatywne traktowane są zbiorczo. Między nimi nie ma większego związku. Dobro i zło są izolowane; odpowiednio oddzielane. Dba się przy tym o to, by odrębnie określane było to, co złe, i odrębnie to, co dobre.
Ograniczenie myślenia, automatyzacja i mechanizacja odruchów
Rzeczy nie nazwane znikają. To, co postrzegano jako tabu polityczne, niepożądane przez określonych polityków, odchodziło w przeszłość. O czym się nie mówi, o tym się nie myśli, a o czym się nie myśli, to nie istnieje.
Niemożność nieprawomyślności. Pewnych rzeczy nie można nazwać i o pewnych rzeczach nie można mówić. To, co wolno nazywać, zależy od słownika.
MECHANIZMY JĘZYKOWE:
wartościowanie,
rytualność,
magiczność,
arbitralność,
niedookreśloność,
selektywność
ŚRODKI JĘZYKOWE:
emotywność,
metaforyczność,
tabu
stereotypy
Podstawową funkcją nowomowy jest bowiem jej perswazyjność (funkcja nakłaniająca), przekonywanie odbiorcy o słuszności poglądów nadawcy. Służy ona do blokowania i zagłuszania rzeczywistych informacji — nie jest według niektórych językiem, lecz „szumem werbalnym”206.