2721

Do prof. Z. Leo-Oldmana, Katedra magoseksuologii, wydział psychomagologii, Uniwersytet magii W.I.T.C.H. w New Castle.

Zgodnie z umową nadsyłam materiały zebrane podczas badań w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Udało mi się uzyskać próbki dźwiękowe obrazujące zachowanie poszczególnych przedstawicieli Domów, we wszystkich konfiguracjach. Nie było to trudne, gdyż w Hogwarcie panuje powszechna ruja i porubstwo (co mam zamiar opisać w kolejnym swoim artykule). Brakuje jedynie zestawu Krukon/Ślizgon, gdyż podczas badania zostałam przygnieciona książką. Przez dłuższy czas nie mogłam, z powodu odniesionych obrażeń, wrócić z formy animagicznej do ludzkiej, co zraziło mnie do kontynuowania badań. Rachunkiem ze szpitala im. św. Mungo (oddział dla owadów i pajęczaków) zostanie obciążone pańskie konto.
Z poważaniem -
Rita Skeeter.

1. Gryfon/Gryfon
- Sypialnia... Dojdźmy chociaż do sypialni!
- Po co?! Stół... kuchenny... jest... w sam raz!
- Masz rację! Aaah!
- Aaah! Jeszcze, jeszcze!
- Aaah!
- Aaah! Uważaj na te rondle... Jeszcze! Rób mi, rób! Aaaa...
- Toć robię!
- Iiiicha!

2. Ślizgon/Gryfon
- Tak się jeszcze nie bawiłeś, co?
- Eee...
- Co to za mina? Zatkało cię, kotku?
- Te skóry, lateksy... Nie spodziewałem się, wiesz?
- A czego się spodzieałeś po wężu - koszulki nocnej w serduszka?
- Ale pejcz?... Aua! To boli!
- MA boleć.

3. Gryfon/Puchon
- No, dalej!
- Ale przytul.
- Przytuliłem. Teraz się rozbieraj.
- Ale tak szybko? Może najpierw..
- Jazda! Ściągaj to z siebie, już nie wyrabiam!
- Ale przytul...
- Proszę. Wystarczy?
- Teraz pocałuj.
- Nie no, bez przesady!

4. Krukon/Gryfon
- Głowa mnie boli.
- Akurat teraz?!
- Często mnie boli.
- To od tych książek!
- A może od twoich krzyków?
- No dalej, wyluzuj!
- Hmm.
- Co "hmm"?
- To niewyrafinowane słownictwo działa na mnie odwrotnie do zamierzonego efektu.
- Hę?!
- Nie krzycz. Głowa mnie boli. I zejdź ze mnie. Zasłaniasz mi światło. Nie widzę, co czytam.

5. Ślizgon/Ślizgon
- Bij mnie! Bij!
- Chcesz jeszcze, suczko?
- Tak! Lżyj mnie i bij mnie!
- Będziesz pełzać pod moimi stopami jak wąż!
- Nie, to ty pokaż mi swojego węża...
- Aaaah, ty bestio wężousta!

6. Ślizgon/Puchon
- Wiesz, co to jest?
- P... p... pejcz?
- Tak jessst.
- Mamusiu...

7. Puchon/Puchon
- Misiu słodki.
- Borsuczku milusi.
- Buzi.
- Zajączku puchaty.
- Buuuzi...
- No to dobranoc.
- Dobranoc.

8. Puchon/Krukon
- Buzi?...
- Wiesz, szczerze mówiąc, mierzi mnie to infantylne słownictwo.
- Ptaszynko, jak to?
- No i widzisz? To jest idiotyczne.
- Nie gniewaj się, misiaczku. Chodź, przytulę.
- Zasłaniasz mi światło.

9. Krukon/Krukon
- Wiesz, co? Późno już i głowa mnie pobolewa. Najlepiej poczytajmy coś sobie.
- Racja.

PS Jeśli chodzi o badania nad stosunkami czarodzieje - fantastyczne zwierzęta, jestem na etapie zbierania wstępnych materiałów.
Polecam się na przyszłość -
R.S.

Koniec.