Piotr Buda, rok III, grupa NTK
Teologia siedmiu darów Ducha Świętego
Na podstawie artykułu Bp Kazimierza Romaniuka Teologia poszczególnych darów Ducha Świętego, „Duch Święty i Jego obecność w Kościele. Program duszpasterski na rok 1997/1998”, Katowice 1997
Wstęp
Omówionych zostanie siedem darów Ducha Świętego znanych z liturgii bierzmowania według tradycyjnej ich kolejności. Przedstawienie poszczególnych darów Ducha Świętego nie zatrzyma się tylko na aspekcie teoretycznym, lecz będzie obejmować również aspekt praktyczny.
I. Dar rozumu
Dar ten umożliwia albo przynajmniej ułatwia umysłowi ludzkiemu odpowiedni sposób reagowania na poruszenia Ducha Świętego, dotyczące przede wszystkim rozumu.
Dar rozumu sprawia, że człowiek poddaje się bez wahania Duchowi Świętemu w celu lepszego, dogłębniejszego zrozumienia prawd objawionych. Prawdy objawione w takim poznaniu cieszą się przymiotem oczywistości. Dar rozumu wywiera bezpośredni wpływ na przedmiot wiary, czyli na prawdy objawione.
Dar rozumu przyczynia się do udoskonalania i umacniania cnoty miłości. Miłość bowiem, żeby mogła pożądać czegoś, co prawdziwe, musi to wiedzieć jasno i do końca. Dar rozumu pośrednio umacnia także wolę w trwaniu przy tym, co dobre i zbawienne.
Zdaniem niektórych pisarzy ascetycznych posiadanie daru rozumu jest szczególne pożyteczne przy rozumieniu Pisma św.
Tak zwany zmysł wiary to właśnie nadprzyrodzona zdolność trafnego rozumienia prawd wiary. Jednostki korzystające z tego daru, choćby nie posiadały wykształcenia teologicznego, są w stanie ustrzec się niejednego błędu. Przykładem mogą być bł. Karolina Kózkówna, św. s. Faustyna Kowalska i św. Katarzyna ze Sieny, która służyła radą samym papieżom.
Dar rozumu jest szczególnie potrzebny nauczycielom i wszelkim głosicielom prawd Bożych oraz kierownikom duchowym. Umożliwia on bowiem proste i jasne przedstawienie prawd nawet bardzo trudnych i złożonych. Pielęgnacji i rozwojowi tego daru sprzyja skromność i prostota umysłu, którą zaleca nam Chrystus w słowach: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś prostaczkom. Prostym zaprzeczeniem daru rozumu jest zaślepienie umysłu i zatwardziałość serca.
Dar rozumu łączy się niekiedy z trzecim błogosławieństwem czyli czystością serca. Serce jest w Biblii, jak wiadomo, siedliskiem nie tylko uczuć, ale i myśli. Pod wpływem daru rozumu czysta staje się także wyobraźnia człowieka.
II. Dar umiejętności
Korzystając z daru umiejętności człowiek jest w stanie wydawać słuszne sądy w sprawach wiary, bez uciekania się do całej procedury wnioskowania. Można zatem powiedzieć, że dar umiejętności czyni człowieka zdolnym do swoistego udziału w mądrości samego Boga, który poznaje również wprost. Dar umiejętności doskonali przede wszystkim cnotę wiary.
Wsparty darem umiejętności człowiek potrafi dostrzec ślady Boga w stworzeniach, które pochodzą od Boga i na Boga jako Stwórcę wskazują. Bóg jest rozpoznawany w tym procesie jako Pierwsza Przyczyna, czego są jakby świadome wszystkie stworzenia. Dar umiejętności odrywa nas, co prawda, od ziemi, ale pozwala także dostrzec piękno stworzeń, które są przecież odbiciem Boga. Przykładem człowieka, który posiadał ten dar był św. Franciszek z Asyżu, który dostrzegał we wszystkich stworzeniach nie tylko swoich braci i siostry, lecz także samego Boga.
W sferze działania ludzkiego dar umiejętności daje o sobie znać przez to, że człowiek jest w stanie wybierać zawsze drogę złotego środka. Ludzie korzystający z tego daru są w stanie wypracować Boży ogląd na świat. Nie poddając się mądrości i żądzom tego świata, nie mają jednak w nienawiści samej materii, poprzez którą dostrzegają Boga, jej Stwórcę. Dla ludzi rzeczywiście korzystających z tego daru, rzeczy stworzone mimo swych uroków i piękna, stanowią jedynie drogę do Boga. Złotość owego środka polega na tym, że człowiek potrafi zająć właściwe miejsce między stworzeniem a Stwórcą.
Dar umiejętności pozwala rozpoznawać duchy i czytać w sercach innych ludzi. Jako taki dar umiejętności jest więc szczególnie potrzebny wychowawcom i kierownikom duchowym. Dar ten w stopniu szczególnym posiadali m.in. św. Jan Maria Vianney, św. Dominik i św. o. Pio.
III. Dar mądrości
Rozumowi ludzkiemu dar mądrości daje możliwość poznawania wszystkiego przez Przyczynę Pierwszą, którą jest Bóg. Korzystający z daru mądrości jest w stanie wydawać trafne sądy nie tylko o otaczającym go świecie i o Bogu samym, lecz także o wewnętrznym życiu Boga i o Bożych tajemnicach. Św. Tomasz z Akwinu dzięki tej mądrości, a nie o własnych siłach doszedł do wniosku, że Bóg jest absolutnym początkiem i celem wszystkiego.
Od daru umiejętności dar mądrości różni się tym, że przy korzystaniu z tego ostatniego człowiek nie potrzebuje obserwować świata rzeczy stworzonych, aby wydać jakiś sąd o Bogu. Natomiast od daru rozumu różni się tym, że ustawia człowieka także emocjonalnie wobec poznawanej prawdy, czego nie obserwujemy w przypadku daru rozumu.
Szczególne usługi dar mądrości wyświadcza cnocie miłości. To dzięki mądrości człowiek jest w stanie oderwać się od umiłowania rzeczy przyziemnych. Warunkiem pełnego i skutecznego korzystania z daru mądrości jest pozostawanie w ustawicznym zjednoczeniu z Bogiem. Tu ujawniają się związki daru mądrości z miłością: tylko człowiek zauroczony miłością Boga do ludzi będzie potrafił utrzymywać się w ustawicznym zjednoczeniu z Bogiem.
Prawdziwa mądrość nigdy nie pozostaje w kolizji z wiarą. Przeciwnie, prawdziwa, pełna wiara rodzi się z mądrości. Mądrość nie tylko w pewnym sensie rodzi wiarę, lecz towarzyszy jej poszczególnym aktom. Ze względu zaś na bardzo bliskie związki wiary z nadzieją, mądrość czyni także bardziej niezachwianą cnotę nadziei. Dzięki mądrości można dostrzec wszechmoc i dobroć Boga, zaś te dwa Boże atrybuty stanowią przedmiot właściwy każdej nadziei.
Prawdziwa mądrość jest też zabezpieczeniem przed grzechami. Aby posiąść dar mądrości trzeba przede wszystkim tej mądrości całym sercem pragnąć. Pierwszą przeszkodą w uzyskaniu mądrości jest brak jakiegokolwiek zainteresowania się jej posiadaniem. Trudność z jej pozyskaniem mają również ci, którzy w samych sobie posiadają zbyt wielką ufność, czyli nie potrafią ani uznać swej małości, ani zdobyć się na akt prawdziwej pokory.
W kontekście pozostałych darów, dar mądrości jest najdoskonalszy i spełnia funkcję najbardziej kierowniczą, jest jakby normą wszystkich cnót.
IV. Dar rady
Dar rady skłania nas do poddawania się natchnieniom Duch Świętego w poszczególnych, konkretnych przypadkach, domagających się podejmowania właściwych decyzji i uciekania się do wcześniejszego doświadczenia. Wszystko dokonuje się na zasadzie intuicji, co jest szczególnie istotne, gdy znajdujemy się nagle w sytuacji trudnej i na pozór bez wyjścia. Wyraźnie taką pomoc nadprzyrodzoną obiecuje Jezus Apostołom w słowach: Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam podane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was (Mt 10,19). Znamienne jest przy tym przeświadczenie, żeby nie powiedzieć pewność, o słuszności podejmowanych decyzji, co zdaje się być wyrazem przynajmniej subiektywnego przekonania, że korzysta się z nadprzyrodzonej pomocy Ducha Świętego.
Od pozostałych darów Ducha Świętego wpływających na umysł ludzki, dar rady różni się praktycznością i konkretnością, przez co jest związany ze sferą nie tylko myślenia, lecz także działania. Dar rady uzupełnia i doskonali cnotę roztropności, dostarczając jej niezbędnego światła z góry. Posługując się naturalnymi możliwościami ludzkiej roztropności, korzystającej z uzdolnień wrodzonych i nabytego już doświadczenia, czasami człowiek staje wobec problemów, do rozwiązania których potrzebuje dodatkowego światła i nadprzyrodzonej pomocy. Wyświadcza tę pomoc właśnie dar rady, który pozwala nam jakby uczestniczyć w rozsądku i roztropności samego Boga.
Dar rady jest szczególnie potrzebny rządzącym, wychowawcom i kierownikom duchowym. Wielu świętych wyznaje, że wszystko, co zdołali osiągnąć w zakresie doskonałości chrześcijańskiej, zawdzięczają zbawiennym radom swoich przewodników duchowych.
Pisarze ascetyczni łączą dar rady z błogosławieństwem obiecującym specjalną nagrodę tym, co są miłosierni. Dar rady sprawia, że człowiek podejmuje ochoczo spełnianie uczynków miłosierdzia. Darem tym cieszyli się m.in. św. Wincenty à Paulo i św. brat Albert Chmielowski.
V. Dar pobożności
Dar pobożności jest jednym z trzech darów, które doskonalą naturalne możliwości ludzkiej woli. W przypadku pobożności doskonalenie to dotyczy naszych relacji do Boga oraz innych ludzi, zaś wśród ludzi na szczególną uwagę zasługują rodzice, opiekunowie, wychowawcy i przełożeni. Bezpośrednim i najważniejszym skutkiem oddziaływania tego daru na wolę ludzką jest jej gotowość na oddawanie czci Bogu.
Dar pobożności doskonali również cnotę religijności, a co za tym idzie, także sprawiedliwości, której cnota religijności jest podporządkowana. Dzięki darowi pobożności o potrzebie oddawania czci Bogu towarzyszy motywacja w postaci przypomnienia, że Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi.
Przeświadczenie, że Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi wywiera bezpośredni wpływ na kształtowanie stosunków międzyludzkich: jeśli Bóg jest Ojcem ludzi, to wszyscy są sobie braćmi. Dar pobożności ułatwia nam okazywanie szacunku i życzliwości ludziom zwłaszcza świętym, z którymi powinniśmy się czuć szczególnie powiązani. Z tego powodu dar pobożności ułatwia nam tak bardzo kult Matki Bożej i wszystkich świętych.
Ludzie pozbawieni daru pobożności są: samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca,, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy (2 Tm 3, 2-5).
Dar pobożności jest potrzebny każdemu chrześcijaninowi do właściwego wypełniania obowiązków względem Boga i zajmowania należnej postawy wobec przełożonych. Bez daru pobożności modlitwa byłaby nieznośnym ciężarem, zaś wszystkie doświadczenia życiowe - ślepym, niezrozumiałym nękaniem człowieka. Nie trzeba dodawać, że dar pobożności jest szczególnie cenny dla ludzi decydujących się na życie w zgromadzeniu zakonnym lub w kapłaństwie.
Przykładem świętych, którzy odznaczali się posiadaniem tego daru są św. Teresa od Dzieciątka Jezus, św. Stanisław Kostka, św. Franciszek z Asyżu i wielu innych.
VI. Dar męstwa
W sposób najwyraźniejszy wpływ na wolę ludzką wywiera dar męstwa. To dzięki niemu wola podejmuje dzieła wielkie i niezwykłe dla Boga, mimo niecodziennych trudności i przeszkód, przy czym na pokonywanie tych trudności decyduje się człowiek ochoczo i bez wahania, nie tracąc ani przez chwilę pogody ducha. Pod wpływem tego daru człowiek nie rezygnuje z czynienia dobra, choćby go to miało kosztować bardzo wiele. Za pomocą daru męstwa, którego zewnętrznymi przejawami są odwaga i wytrwałość, pokonuje się wszystkie trudności. Dar męstwa znajduje się również na pierwszym miejscu wśród środków niezbędnych do dawania świadectwa wiary.
Dar męstwa skłania do działania nawet za cenę cierpienia aż do bohaterskiej śmierci włącznie. To, co zdołali przeżyć męczennicy wszystkich czasów jest nie do pomyślenia bez korzystania z daru męstwa. Ich odwaga, wytrwałość i męstwo wyraźnie są przypisywane Duchowi Świętemu.
Dar męstwa jest wyrazem dodatkowego oddziaływania Ducha Świętego na cnotę męstwa. Wskutek tego oddziaływania człowiek wierzy niezachwianie w siły i moc samego Boga, dzięki czemu nie przerażają go żadne trudności, łącznie z niebezpieczeństwem śmierci. Teologowie zwracają jednak uwagę na różnice, jakie występują między darem a cnotą. W przypadku pierwszym wolę skłania do działania przeświadczenie, że domaga się tego obecny przy nas Duch Święty, co też napawa nas nadzieją, że całe dzieło uda się doprowadzić do szczęśliwego końca, w przypadku drugim wola jest determinowana stosownością, pięknem, godziwością podejmowanego działania.
Rozwojowi i umacnianiu daru męstwa służy dyscyplina wewnętrzna, którą człowiek sam sobie nakłada. Tylko panowanie w pełni nad własnymi popędami i zachciankami stwarza grunt podatny do rozwijania się w nas daru męstwa.
VII. Dar bojaźni Bożej
Dar bojaźni Bożej skłania wolę ludzką do zajmowania postawy dziecięcej wobec Boga, któremu, jako najlepszemu Ojcu, nie powinno się wyrządzać żadnej przykrości, nie tyle z obawy przed czekającą nas za to karą, ile raczej z motywów czystej miłości. Powodowana bojaźnią dusza szuka schronienia i oparcia jedynie w Bogu. Tak więc dar bojaźni Bożej jest bardzo bliski darowi pobożności a pośrednio cnocie religijności, nie ma zaś nic wspólnego z tzw. lękiem niewolniczym.
Dar bojaźni Bożej doskonali także cnotę nadziei i umiarkowania. Nadziei bowiem, gdy jest pozostawiona samej sobie, towarzyszy zazwyczaj niepokój, wynikający ze świadomości nędzy i słabości człowieka. Niepokój ów i brak pewności znika, kiedy znajdziemy się pod opieką Boga. Korzystając zaś z opieki i ciesząc się posiadaniem Boga, człowiek nie pragnie już żadnej rozkoszy poza Bogiem. I w tym sensie dar bojaźni Bożej doskonali cnotę umiarkowania.
Owocem bojaźni Bożej jest spotęgowanie szacunku dla Boga i odrazy do wszelkiego grzechu. Dar bojaźni wywołuje uczucie prawdziwej skruchy ilekroć człowiek sobie uświadomi, kogo swym grzechem obraził i jakiej opieki pozbawił się sam, całkiem dobrowolnie.
Dar bojaźni Bożej okazuje się szczególnie pomocny przy sprawowaniu wszelkiej władzy. Chroni bowiem rządzących przed okazywaniem pogardy czy braku należytego szacunku poddanym, przypominając nasze relacje do Boga, jedynego Pana i Władcy wszystkich ludzi.
Synowska bojaźń Boża jest prawie synonimem miłości. Jeśli jest w niej coś z czysto ludzkiej bojaźni, to tylko lęk, żeby Bóg nie doznał wskutek naszego postępowania jakiejś przykrości. Można więc powiedzieć, że człowiek jest tym bogatszy w bojaźń Bożą, im bardziej żyje miłością. Tak rozumiany dar bojaźni Bożej będzie towarzyszył człowiekowi nawet po śmierci, kiedy to już nie będzie miejsca na żadną inną bojaźń.
Nie mniej ścisłe są związki bojaźni Bożej z mądrością. W Księdze Mądrości czytamy: Początkiem mądrości jest bojaźń Pana. Pełnia mądrości, to bać się Pana…Koroną mądrości - bojaźń Pana… Korzeń mądrości to bać się Pana (1, 14-20).
Dar bojaźni Bożej łączy się z błogosławieństwem przyobiecanym tym, którzy są ubodzy duchem. Są to w gruncie rzeczy ludzie, którzy nie przywiązują się do żadnych bogactw ziemskich w obawie, by nie utracić przez to związku z Bogiem.
Za owoce daru bojaźni Bożej uważa się skromność, powściągliwość, czystość, umiarkowanie.
Zakończenie
Ogólnie dary Ducha Świętego można określić jako nadprzyrodzone uzdolnienia konieczne do poddawania się natchnieniom Ducha Świętego. Dary Ducha Świętego mają ułatwić działanie poszczególnych cnót. Są one niekiedy nazywane duszą cnót.
Cnoty dają człowiekowi możność do działania, zaś dary Ducha Świętego określają sposób wprowadzania tej możności w życie. Dary Ducha Świętego otrzymuje się razem z łaską uświęcającą, a ze wzrostem i umacnianiem się łaski rosną również i umacniają się dary.
Podobnie jak poszczególne cnoty, dary Ducha Świętego są również właściwościami trwałymi a nie jednorazowymi aktami. Jednakże nie mogą współistnieć w duszy człowieka razem z ciężkim grzechem, co nie dotyczy cnót, przynajmniej niektórych.
Dary nie mogą zastąpić cnót. Cnoty ciągle udoskonalają się pod wpływem darów.
5