Odwaga bycia sobą
Data publikacji: 22 października 2007
Autor: Dariusz Loga
Jeżeli chcemy cokolwiek osiągnąć w życiu i na duchowej ścieżce, trzeba być zdecydowanym, odważnym i konsekwentnym w swoich decyzjach i działaniach. Ludzie, którzy się boją, nie są zdecydowani, nie wiedzą, czego chcą, nie są konsekwentni w działaniu, nie osiągają zazwyczaj niczego znaczącego.
Ambitni ludzie z kolei całymi latami pracują nad swoim charakterem po to, by ukształtować go w taki sposób, by nie było w nim żadnych słabości, a tylko same mocne strony. Kiedy zaczynamy wchodzić w taką rolę i po jakimś czasie uzależnimy swoją egzystencję i nasze sukcesy na tym świecie od tej roli, wówczas nieświadomie popadamy w pułapkę. Pułapka ta polega na tym, że skoro gramy jakąś rolę ,,twardego, niezłomnego, silnego, dobrego, kochanego itp.:”, to potem trudno nam być sobą prawdziwym.
Tak. Największą odwagą, jaką człowiek może się wykazać, to być sobą prawdziwym - takim, jakim się jest na co dzień, z wszelkimi wadami i zaletami. Ale jak tu doceniać się i szanować, kiedy w dzisiejszym świecie uczymy się potępiać wszelkie wady i słabości?
Chodzi o to, żeby nauczyć się lubić, szanować i akceptować siebie takim, jakim się jest z wszelkimi swoimi wadami i zaletami. Kiedy zaczynamy się szanować i kochać takimi, jakimi jesteśmy, wtedy zauważamy, że niepotrzebne jest granie najprzeróżniejszych życiowych ról, żeby być dobrze odebranym i ocenionym. Po prostu ocena innych nie jest nam do niczego potrzebna i nie potrzebujemy się również na niej wzorować.
Zauważamy wówczas, że nie grając żadnych ról o wiele łatwiej nam się żyje, a życie nie jest wcale męczące. Gdyby ludzie mieli odwagę być sobą, to na pewno wiele związków partnerskich wyglądałoby zupełnie inaczej. Ileż to razy obserwowałem, jak ludzie na początku, kiedy są bardzo w sobie zakochani, starają się pokazać z jak najlepszej strony, ukrywając przed drugą stroną wszystko inne. Ktoś mógłby powiedzieć, że to szlachetnie z ich strony, że tak się starali, lecz niestety, jak praktyka dowodzi, po dłuższym czasie bycia ze sobą słabości i wady ujawnią się i tak. Wówczas często dochodzi do zawodów i rozczarowań. Nierzadko przecież można usłyszeć: ,,na początku wydawał mi się taki wspaniały, a potem okazało się, że taki nie jest”.
Kiedy zapytamy takiego człowieka, dlaczego woli grać kogoś lepszego niż jest w rzeczywistości, to najczęściej można usłyszeć, że przecież gdyby był sobą, to nikt nie zwróciłby na niego uwagi i nie chciałby z nim być. Tutaj nasuwa się proste pytanie - co ten człowiek myśli sam o sobie?! Tak to właśnie nasze wyobrażenia o nas samych, czyli sposób, w jaki się oceniamy, zmusza nas często do tego, byśmy nie byli sobą - no, bo kto by nas takim polubił, jak my przecież sami siebie takimi nie akceptujemy?
Czyż nie lepiej byłoby być sobą i znaleźć sobie takiego partnera bądź partnerkę życiową, która również sama z siebie chciałaby akceptować i kochać nas takim, jakim naprawdę jesteśmy. Żeby to się zmaterializowało, wystarczyłoby docenić siebie. Ileż to wówczas uniknęlibyśmy gier i meczących działań, żeby np. utrzymać przy sobie partnera, no i ten ciągły lęk, że w każdej chwili może się pojawić ktoś lepszy pod nas.
Ile to razy zaczynamy grać różne role i z różnych powodów:
by zadowolić rodziców i zyskać ich względną akceptację
w obliczu sąsiadów i sąsiadek też trzeba się odpowiednio zachowywać - żeby mieli o nas jak najlepsze zdanie
by zadowolić nauczycieli w szkole
oczywiście w tej samej szkole źle też nie można wypaść przed kolegami i koleżankami, więc w kontakcie z nimi wchodzimy w jeszcze inne role
w końcu zaczynamy grać przed sobą samym najczęściej po to, żeby zamydlić sobie oczy i nie dostrzegać w sobie tego, co nas tak bardzo drażni w nas samych
Ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, jak bardzo ważne jest uzdrowienie związku ze sobą samym. A przecież we wszechświecie istnieje prawo, które mówi, że nasze wyobrażenia i przekonania muszą znaleźć potwierdzenie realności w świecie przejawionym i nieprzejawionym. Jeżeli w naszym życiu spotykają nas przeważnie nieprzyjemności, to na pewno w naszym umyśle jest bardzo dużo negatywnych programów o nas samych, w które wierzymy i które sobie potwierdzamy.
Kiedy jesteśmy sobą, mamy możliwość nawiązać ze sobą lepszy i głębszy kontakt, co oczywiście przyniesie nam dalsze wymierne korzyści.
Kiedy jesteśmy sobą, to jesteśmy wówczas autentyczni - wielu ludzi odbieramy pusto, ponieważ ich deklarowany i grany wizerunek samego siebie jest niezgodny z prawdą.
Tylko taki człowiek, który jest sobą i docenia siebie, jest naturalny w przejawianiu siebie. On nie musi się kontrolować w obawie, że coś zrobi nie tak, albo że ktoś dostrzeże w nim coś, co miało być ukryte i niedostrzegane.
Tylko taki człowiek, który ma dobry kontakt ze sobą, będzie miał również dobry kontakt z Boską Istotą w Sobie.
Człowiek, który ma dobry kontakt z Boską Istotą w Sobie, potrafi z nią współpracować i korzystając z jej mocy jest w stanie czynić cuda w życiu swoim i innych istot.
Dariusz Loga
2