Jak zmniejszyć zużycie paliwa?
Każdy zna przynajmniej jednego rajdowca, który rusza po piskach, i czeka aż wskazówka prędkościomierza wejdzie na czerwone pole - sama przyjemność. Ale nierzadko się zdarza, że wciskając gaz do dechy pod światłami i postoju na następnych dojeżdża do nas dziadek, który swą spokojną jazdą tamuje ruch. Oszczędzanie paliwa to dla tego pierwszego rzecz nie do pomyślenia, z kolei dla tego drugiego chleb powszedni. W porządku rajdowcy, jeśli jednak nie stać Was na cotygodniowy zajazd na stację benzynową może wartało by się zastanowić co zrobić, aby przedłużyć okres zajeżdżania silnika na jednym baku?
1. Wartało by regularnie kontrolować prawidłowość nastawów silnika oraz dbać o stan i regulację wszystkich agregatów pomocniczych, stale używanych w normalnym życiu. Dlaczego? Bo silnik pracujący nierówno nieprawidłowo zużywa paliwo. Zjawisko to potęguje się w miarę dążenia kierowcy do wyciągnięcia z silnika całej jego mocy. Pamiętaj o drobiazgach np. zanieczyszczony filtr powietrza, który jest dla silnika niczym knebel w ustach sprintera - osiągi spadają, spalanie wzrasta.
2. Ważny jest prawidłowy wybór oleju silnikowego, a jego regularna kontrola oraz precyzyjne trzymanie się przepisanych silnikowi terminów wymiany to nie tylko kwestia długowieczności silnika, ale i optymalnych jego osiągów oraz oszczędzania paliwa.
3. Nie dopompowane opony są niebezpieczne, ale zagrażają nie tylko przez negatywny wpływ na stabilność pojazdu. "Wysysają" one również dodatkowo paliwo ze zbiornika, jako że obniżenie ciśnienia w oponach powoduje podwyższenie oporów toczenia kół.
4. W wielu samochodach panuje atmosfera domowego składziku, niemal śmietnika. A przecież każdy kilogram niepotrzebnego obciążenia sumuje się potem w miarę przejechanych kilometrów na podwyższony rachunek na stacji benzynowej.
5. Podobno auto "obwieszone" spoilerami również pali więcej. Nie będę jednak o tym negatywnie pisał (a właściwie wcale), gdyż jestem zwolennikiem "uzbrojonych" samochodów.
6. Podgrzewanie silnika po rozruchu na zimno nie ma sensu; kiedy motor "zaskoczy", po prostu ruszamy. Za to przy wszelkich wymuszonych postojach (np. absolutny korek) konsekwentnie należy wyłączać silnik. Nie nadużywać tego rodzaju oszczędności paliwa zbyt często, gdyż cierpi na tym akumulator.
7. Najwięcej jednak oszczędności daje rozsądne obchodzenie się z prawą stopą. Ruszamy z niewielkim gazem, w miarę wcześnie zmieniamy biegi, nie zarzynając tym samym silnika.
góra