PAŁAC KRASIŃSKICH W WARSZAWIE
zleceniodawca: Jan Dobrogost Krasiński
projekt: Tylman z Gemeren
wykonawcy:
architektura: Józef Bellotti, Jakub Solari, Maderni, Isidoro Affaitati
rzeźba: Andrzej Schlüter
malowidła westybulu: Michelangelo Palloni - plafon sufitu, freski w supraportach portali
Budowa rozpoczęła się wiosną 1677 roku. Do 1682 roku gotowy był w stanie surowym korpus główny. Prace nad dekoracją wnętrz przerwała III wojna północna (dekoracja wnętrz dokończona będzie dopiero po zakupie gmachu dla Komisji Skarbu Koronnego w 1765 roku). Miłobędzki jako zasadnicze lata prowadzenia prac podaje lata 1689-1695.
Rysunki Tylmana wskazują na stopniową ewolucję i przeprowadzane modyfikacje pierwotnego pomysłu.
Założenie jest jednym z najokazalszych założeń entre cour et jardin w Warszawie.
Elewacje od dziedzińca i od ogrodu zostały zaplanowane w ten sam sposób. Wydłużona bryła pałacu została zryzalitowana środkowymi pseudoportykami oraz narożnymi pawilonami.
ELEWACJA OD STRONY DZIEDZIŃCA
Luki między trzema ryzalitami wypełniają dwukondygnacyjne arkady. W parterze wyraźnie wyróżniają się pasy rustyki (pilastry), piano nobile artykułowane jest pilastrami jońskimi. W ryzalitach okna a powyżej mezzanina w partii belkowania. W ryzalicie centralnym portal łączący się w całość z oknem powyżej : porte - fenêtre. Ryzalit środkowy zamknięty tympanonem.
Całość elewacji jest połączona gzymsami jak i balustradowym zwieńczeniem, z którego wyłączony jest tylko ryzalit środkowy. Nad tym zwieńczeniem projektowane były posągi i wazony, które wzmacniały jeszcze dominację wertykalnych podziałów pilastrowych.
ELEWACJA OD STRONY OGRODU
Fasada ogrodowa rezygnuje z arkadowych galerii. W związku z tym całość fasady wydaje się jeszcze bardziej ujednolicona. W stosunku do porte - fenêtre fasady dziedzińcowej, tu rozwiązanie to jest osłabione - zastąpienie zdwojonych kolumn parą pilastrów, dostawioną obok artykulacji pionowej fasady - efekt zwężenia.
WNĘTRZE
Wnętrze odpowiada zewnętrznemu ukształtowaniu pałacu. Bardzo ciekawe wydaje się rozwiązanie partii centralnej. W projektach Tylmana znaleźć możemy jeszcze śmielsze rozwiązanie od tego zrealizowanego: planował Tylman „przestrzenne połączenie parteru i piętra poprzez przeprucie środkowej części sufitu w westybulu i otoczenie jej na piętrze tralkową balustradą. Dzięki temu przez obszerny prostokątny otwór w suficie widziałoby się jasno oświetloną salę piętra, której plafon prawdopodobnie wypełniać miała iluzjonistyczna dekoracja malarska. Połączone w ten sposób westybul, sala i klatka schodowa stanowiłyby przestrzennie i dekoracyjnie jednolitą całość, (...) projekt przewidywał również połączenie sali i klatki schodowej za pomocą otwartych arkad. Natomiast druga sala na piętrze od strony ogrodu, oddzielona od schodów pełną ścianą i wyłączona z tej kompozycji przestrzennej, była niejako celem, do którego miał zdążać wchodzący do pałacu (...)”
Tego pomysłu jednak nie zrealizowano prawdopodobnie poprzez trudność, jaką był dość duży otwór w środku posadzki reprezentacyjnej sali piano nobile. Dość znacznie utrudniałoby to poruszanie się większej ilości osób w tej sali.
Bardzo ciekawie rozwiązana została natomiast monumentalna klatka schodowa, „wstawiona do wysokiego wnętrza połączonego górą arkadami z sąsiednimi salami piano nobile. Dwa jej biegi rozchodzą się symetrycznie na poprzecznej osi pałacu i schodzą się z powrotem na piętrze.” Stanowi ona komunikacyjny i przestrzenny łącznik między piętrami, i wzmacnia (wg Miłobędzkiego) barokową jednorodność całej kompozycji wnętrza.