Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, Żydzi


Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek


„(...) jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi”, czyli chrześcijanin a obrona konieczna (cz. 2)

 

W pierwszej części tego cyklu artykułów, analizowałem bardzo znany fragment z Mat. 26:52: kto miecza dobywa, od miecza ginie. Omawiałem go w kontekście służby wojskowej, gdyż jest to bodaj najczęstszy argument wysuwany w związku z tym tematem. Kolejnym pod względem popularności jest niewątpliwie zacytowany w tytule tekst z Mat. 5:38-42:

  1. 38. Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb. 39. A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek nadstaw mu i drugi. 40. A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz. 41. A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie. 42. Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.

Oba te fragmenty są najczęściej przytaczane nie tylko w dyskusji nad armią, ale również w związku z pokrewnym tematem tzw. obrony koniecznej. W skrajnych bowiem przypadkach niektórzy chrześcijanie nie dopuszczają do siebie myśli o używaniu przemocy w obronie siebie czy nawet swojej rodziny. Najczęściej, jako jedyną formę obrony uznają ucieczkę i/lub modlitwę. Argumentuje się przy okazji, że Bóg nie dopuści swoich dzieci do takich sytuacji, a jeżeli nawet, to jest to próba, w której na pewno trzyma w zanadrzu jakiś ratunek, trzeba mu tylko zaufać. Dodatkowym argumentem jest męczeństwo Szczepana z Dz.Ap. 7. Jego śmierć jest żywym dowodem ich słów. Nie bronił się, nie używał przemocy, ale modlitwą i postawą dał świadectwo Prawdzie.

Głównym jednak argumentem cały czas pozostaje cytat z Ewangelii Mateusza. Trzeba nadstawiać drugi policzek mówią - nie można krzywdzić i wyrządzać zła. Trzeba miłować nieprzyjaciół, a nie strzelać do nich lub ich bić. Czy jednak Jezus rzeczywiście nauczał bierności wobec zła?

Można tylko współczuć żonie mężczyzny, który wyznaje takie zasady. Jeśli bowiem te teksty mówią to, co sugerują wspomniani chrześcijanie, to trzeba konsekwentnie wysnuć analogiczną zasadę: „jeśli ktoś gwałci ci żonę, to daj mu i córkę” albo też „jeśli ktoś bije cię kijem baseballowym w prawy bok to nadstaw mu i drugi”, „jeśli ktoś zabija ci jedno dziecko daj mu i drugie”. Ten argument, poprzez redukcję do absurdu pokazuje, że rozumienie omawianych słów w duchu pacyfistycznym, nie jest właściwe. Świadczy o tym również zachowanie samego Jezusa, który w sytuacji dokładnie przez siebie opisanej (Jan. 18:22-23) nie nadstawia drugiego policzka tak, jakby tego chcieli przeciwnicy przemocy, ale werbalnie sprzeciwia się mówiąc: „jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, że źle, a jeżeli dobrze, to czemu mnie bijesz?”. Kolejnym kontrargumentem jest fakt, że słowa „oko za oko, ząb za ząb” są fragmentem Prawa Bożego. Innymi słowy, jest to jedno z przykazań, które dał Bóg (przez Mojżesza), a sam Jezus nie tylko przestrzegał całe prawo i żadnego przykazania nigdy nie złamał, ale też wprost powiedział, że nie przyszedł znieść zakonu (Mat. 5:17).

Na szczęście mamy klucz do interpretacji tego trudnego fragmentu. Jest nim bliższy kontekst. Omawiany fragment znajduje się w charakterystycznym „ciągu”, w którym Jezus po kolei ustosunkowuje się do różnych przykazań (Mat. 5:17-6:34). Początkiem i równocześnie ramą, w granicach której mamy prawo interpretować fragment o nadstawianiu policzka, jest wspomniany już fragment o zakonie, który analizuję w osobnym tekście. Tutaj pragnę przyjrzeć się bliżej kolejnym wersetom.

Każdy kolejny fragment ujęty jest w charakterystyczne ramy: słyszeliście, a ja wam powiadam. Gdyby przyjąć, tak jak sugerują to pacyfiści, że Jezus mówiąc 38. Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb. 39. A Ja wam powiadam... znosi to przykazanie, to będąc konsekwentnym należałoby też przyjąć, że znosi 6 i 7 przykazanie!

- We fragmencie z  Mat. 5:21-26,  Jezus  używając  tej  samej  formuły mówi: 21. Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił pójdzie pod sąd. 22. A Ja wam powiadam...

- W kolejnym   wersie   Mat. 5:27-28,   znosi   zakaz   cudzołóstwa  mówiąc   27. Słyszeliście,  iż   powiedziano   wam:   Nie  będziesz  cudzołożył.  28.   A   ja  wam powiadam,  że każdy kto   patrzy  na  niewiastę  i  pożąda  jej,  już  popełnił  z nią cudzołóstwo w sercu swoim.

Czy można bez popadania w sprzeczność powiedzieć, że Jezus zniósł lub unieważnił któreś z tych przykazań? Nie tylko broni nas przed tym zdrowy rozsądek, ale i nie pozwalają na to słowa o nierozwiązywaniu zakonu. Gdyby ktoś jednak nie wierzył ani w zdrowy rozsądek, ani w przedstawioną przeze mnie interpretację Mat. 5:17, to wystarczy przyjrzeć się bliżej powyższym cytatom. Nie ulega wątpliwości, że nie zostało zniesione siódme przykazanie, a wręcz przeciwnie - Syn Boży zaostrzył je. Nie zniósł go, gdyż nie można równocześnie cudzołożyć i nie pożądać.

Sporny fragment o nadstawianiu policzka zbudowany jest w ten sam sposób: „słyszeliście, a ja wam powiadam”. Będąc konsekwentnym, trzeba albo utrzymać w mocy przykazanie „oko za oko”, albo zmuszeni jesteśmy do zniesienia wszystkich wymienionych przykazań.

Jednak cały czas nie mamy jasności co do tego, co chciał Jezus nam powiedzieć. Sięgnijmy zatem do źródła problemu. Przykazanie, do którego odwołuje się Jezus brzmi w całości tak (Kapł. 24:19-22):

  1. 19. Jeżeli kto okaleczy swego bliźniego, uczyni mu się tak, jak sam uczynił. 20. Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. Jak okaleczył człowieka tak mu będzie oddane. 21. Kto zabije zwierzę, zapłaci za nie, a kto zabije człowieka, poniesie śmierć. 22. Będzie u was jedno prawo, zarówno dla obcego przybysza jak i dla krajowca, gdyż Ja, JHWH, jestem Bogiem waszym.

Prawo powyższe wyznacza - dzięki analogii - ogólną zasadę, którą winni się kierować sędziowie przy wyznaczaniu odszkodowań. Można rozumieć to nawet szerzej, jako zasadę sprawiedliwej odpłaty Bożej. Kara musi być równoważna z przestępstwem. Tyle i aż tyle naucza Słowo Boże. Zostało to niestety, podobnie jak wiele innych przykazań, przekręcone przez żydów. Rozumiano to wówczas (i niestety rozumie się do dziś), jako prawo do zemsty [1]. Prywatna vendetta jest oczywiście stawianiem woli jednostki ponad prawem. Sądzić i karać miały ustanowione przez Boga sądy (sędziowie - Wyj. 18:13-26), gdzie każdy wyrok był oparty na zeznaniu co najmniej dwóch świadków oraz „Karnym Kodeksie Bożym”. Tym, z czym walczył Chrystus, nie był zatem powyższy tekst, ale jego błędna interpretacja. Nakazując „nadstawić drugi policzek”, uderza Jezus w samo jądro zemsty. Jest nim oczywiście nasze serce, które powinno być gotowe do symbolicznego nadstawienia drugiego policzka [2]. Pragnienie zemsty i stan emocjonalny z tym związany, jest czymś przeciwnym do wewnętrznego poczucia, które można określić „gotowością do nadstawienia drugiego policzka”. Nie można jednak przy tym zapominać o randze analizowanych przypadków. Wybicie oka, zgwałcenie żony albo zabicie dziecka jest czymś nieskończenie straszniejszym niż spoliczkowanie. Zbrodniarz nie powinien pozostać bezkarny. Jednak obok tego są też sprawy, w których po prostu nie warto „oddawać”, procesować się czy kłócić o swoje (por. Mat. 5:40-42). Kiedy przyglądamy się praktyce apostołów, to widzimy Pawła z Tarsu jak procesuje się z żydami (Dz.Ap. 22:22-30) zamiast „dać i płaszcz”. Trzeba umieć wyważyć sprawę czy jest na tyle ważna, żeby iść z nią do sądu oraz zbadać swoje serce czy nie jest ono mściwe.

Jeśli powyższa analiza jest prawdziwa, to upada kolejny, kluczowy argument za pacyfizmem chrześcijan. Nie można rozumieć słów Jezusa o „nadstawianiu policzka” jako zakończenia kary śmierci, zakazu używania przemocy albo zniesienia przykazania „oko za oko”. Nie pozwala na to ani kontekst, ani zdrowy rozsądek. Od karania przestępstw są sądy a nie „mściciele”, a zadaniem chrześcijanina jest wyrabiać w sobie mądrą łagodność, która pomoże dobrze rozwiązać lekkie krzywdy.

  1. A gdy On to powiedział, jeden ze sług, który tam stał, wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: Tak odpowiadasz arcykapłanowi? Odrzekł mu Jezus: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, że źle, a jeśli dobrze, czemu mnie bijesz? (Jan. 18:22.23)

Paweł Jurewicz   [Lublin, 15 grudnia 2001]

Przypisy

[1] Pisze o tym, samemu  niestety  nie  rozumiejąc  nauki  Chrystusa  -  Henri Daniel-Rops  [w:] tenże,  Życie  codzienne  w Palestynie w czasach Chrystusa, Warszawa 1994, s. 157-158.

[2] Na serce też zwraca uwagę przy okazji cudzołóstwa oraz zabójstwa.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
jeśli cię życie oszuka
Jeśli cię przygnębi
Żydzi kto jest kim w rządzie, religia
File Intermediate 1, 1B 2 Who knows you better - kto cię zna lepiej (p
Każdy kto naprawdę cię kocha powinien znać twoje potrzeby, KAMI, dokumenty
Żydzi kto jest kim w rządzie, religia
Piwar A , 2015 01 26 prawy pl, Jazgot rozpoczęty! Kto i dlaczego drży przed G Braunem
Kto cię teraz przytuli
12 najlepszych wykrętów jeśli złapią cię na spaniu w pracy
Temu, kto prawy, ukażę zbawienie
Kto jeśli nie Ty
Kto mógł cię omotać
KTO jesli nie ty
Kto Cię szuka, Panie
Kto szuka Cię

więcej podobnych podstron