Małe Post Scriptum do wizyty Indian Nisqually w Polsce...
Tych, którzy są być może zainteresowani, jak wygląda nowoczesna Indiańska Szkoła Wa He Lut, stojąca w rezerwacie Nisqually na miejscu historycznych "wojen rybackich" z lat 60-tych we Franks Landing, odsyłam na stronę jej architektów http://www.mortenson.com/projects/project_profile.html?projects__id=7 . Szkołę założyła w 1974 roku znana działaczka w obronie praw Indian Nisqually Maiselle Bridges, matka obecnej szefowej rady Szkolnej Alison Gottfriedson i siostra jednego z najbardziej znanych tubylczych działaczy XX w. w USA, Billy'ego Franka, Juniora. To właśnie Alison, kiedyś uczestniczka i młoda liderka "wojen rybackich", a dziś matka, babcia i szanowana specjalistka od tubylczej edukacji, zdecydowała o wyjeździe grupy młodych Indian do Polski i wraz z grupą zainteresowanych wymiana kulturową uczniów Szkoły Wa He Lut, pochodzących z kilku plemion z Północno-Zachodniego Wybrzeża, gościła dzięki Bartkowi Stranzowi m.in. na naszym katowickim pow-wow.
Po powodzi w 1996 roku skromny budynek historycznej szkółki, zaczynającej od kilku uczniów i jednej nauczycielki, zastąpiła nowatorska budowla o charakterystycznej architekturze, służąca ok. 150 dzieciom z ponad 20 plemion regionu, ponad 30 nauczycielom i personelowi pomocniczemu. Nazwa "Wa He Lut Indian School" pochodzi od imienia przyjaciela legendarnego wodza Leschi, historycznego wojownika Nisqually, który niepokonany dożył późnej starości. Roczny budżet (pochodzący głównie ze środków federalnych) tej jednej z najstarszych i największych indiańskich szkół na Zachodzie USA wynosi obecnie skromne... 2 mln dolarów (ten szczególik dedykuję paru naśmiewającym się z "dzikusów" niedouczonym w polskich "uczelniach XXI wieku" ignorantom m.in. z Trójmiasta...)
Więcej o "wojnach rybackich" znajdziecie (po polsku) na http://www.indianie.eco.pl/r2004/wojny_rybackie.htm . Zaś tym ponadprzeciętnie głodnym wiedzy indianistom, którym nie straszny język angielski, polecam m.in. stronę http://www.nwifc.wa.gov/newsinfo/documents/newsletters/2003_4_Winter.pdf z numerem "Newslettera" przynoszącym cały zestaw artykułów o związanej z oceanem, rzekami, lasami i łososiami rybackiej kulturze, historii i gospodarce Indian Północno-Zachodniego Wybrzeża.
Na okładce "Newslettera" znajdziecie m.in. zdjęcia z historycznych protestów z udziałem Leona Rattlera, w tym fotki z aresztowania młodej Alison Gottfriedson i Marlona Brando przed ponad 30 laty...
Jak widać, pow-wow rzeczywiście może kształcić, zwłaszcza w połączeniu z Internetem.
Życie indianisty bywa pełnie niespodzianek, czasem nawet wyprzedzających marzenia.
A goszczący u nas Indianie z pierwszych stron gazet potrafią nie tylko tańczyć i śpiewać...