Szok przeszczepu
Transplant Shock
wiadomość od Archanioła Uriela przekazana przez Jennifer Hoffman
poniedziałek, 28 kwietnia 2008 (wysłana 5 maja 2008)
Wiosną żyję i sadzę nowe kwiaty w moim ogrodzie. Następnego dnia po posadzeniu one wkraczają w „szok przeszczepu" i widać, jak umierają przez kilka pierwszych dni, aż przyzwyczajają się do swego nowego domu. Więc obdarzam je dodatkową wodą i uwagą, aż się ukorzenią. To może się zdarzyć również nam, bo kiedy ruszamy do nowych poziomów wibracji, znajdujemy się w nowym środowisku, które jest niewygodne i nieznane, i to zajmuje nam chwilę, nim zamieszkamy w nowej energii. Wchodzimy w "szok przeszczepu" do czasu, aż przyzwyczaimy się do energii i nauczymy się, jak z nimi pracować tym.
Każde działanie, które podejmujemy dla uzdrawiania, uwalniania i przesuwania się do nowych wibracji, daje nadzieję, że wszystko będzie cudowne. Ale to może być daleko mniej cudowne niż oczekujemy. Faktycznie, dostosowanie do nowej energii może być niezmiernie trudne, zwłaszcza jeśli oczekiwaliśmy, że to będzie zabawne i łatwe, ponieważ może się wydawać gorsze niż coś, co zostawiliśmy. Ale my jesteśmy tylko w trakcie przeszczepu i musimy przyzwyczaić się do naszego nowego energetycznego "domu".
Wyższe energie wymagają, byśmy nauczyli się, jak przebywać w przestrzeni pozwalania, nowej i różnej energii, kiedy nie jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni do tego. W tej przestrzeni tworzymy połączenia między zamiarem i właściwym działaniem. Ustawiamy nasz zamiar dla czegoś, czego chcemy, i wtedy kierujemy czyn i skuteczne sposoby, by stworzyć nasze cele. Kiedy wykonujemy nasze zwykłe działania dla osiągnięcia celów, tworzymy opór. Bloki wstrzymują nasz ruch i jesteśmy zagubieni, ponieważ oczekujemy, by rzeczy działy się łatwo i to nagle staje się trudne. To jest część "szoku przeszczepu", ponieważ przyzwyczajamy się do nowych sposobów pracy i dostosowujemy się do nowych i różnych sposobów istnienia.
Jednocześnie musimy znaleźć się w przestrzeni "bez przywiązań", gdzie wszystko jest możliwe i kiedy pozwalamy wydarzeniom i sytuacjom, by rozwijały się w najlepszy sposób, wtedy wszystko staje się dynamiczne. Każda sytuacja tworzy dodatkowe możliwości i rezultat końcowy może być daleko inny od tego, czego oczekiwaliśmy albo moglibyśmy stworzyć, ale też dużo bardziej współgra z naszą wibracją. Czy możemy przyjąć to jako nasz nowy sposób istnienia? Czy możemy pozwolić naszemu życiu, by popłynęło w sposób najlepszy z możliwych i byśmy byli otwarci na możliwości życiowe w miejsce oczekiwania? To jest duża zmiana dla nas, przede wszystkim będziemy musieli dostosować do tego, ale skutki będą daleko większe i cudowniejsze niż możemy sobie wyobrazić.