HARCERSTWO STARSZE…???
Nazwa „harcerstwo starsze” jest znana w związku od dawna. Pierwsze drużyny starszoharcerskie powstały już około roku 1920. Oczywiście nie należy mylić obecnego pionu starszoharcerskiego z ówczesnym. Do reformy szkolnictwa działało na zasadach wiekowo bardzo zbliżonych do dzisiejszego wędrownictwa.
Rola, jaką pełni pion starszoharcerski w ciągu wychowawczym jest znacząca. Sam na przykładzie własnego środowiska działania miałem okazję się o tym przekonać. Jak wiemy, harcerski ciąg wychowawczy to bardzo ważny element wychowania w życiu każdego z naszych harcerzy. Niestety w wielu harcerskich środowiskach pion ten jest traktowany bardzo połowicznie, przez co jest słabo rozwinięty.
Bardzo ważną rolę pełnią w strukturach organizacji szczepy z zachowanym ciągiem wychowawczym.
Harcerstwo starsze jako „twór” organizacyjny o takim charakterze działania jak dziś jest stosunkowo młody. Wynika to oczywiście z już wcześniej wspomnianej przeze mnie reformy szkolnictwa (powstanie gimnazjów). Jak wiemy okres gimnazjum jest bardzo specyficzny w życiu każdego człowieka. To często czas buntu, niechęci do świata. Dlatego też dla każdego harcerskiego wychowawcy powinien być najciekawszy! To właśnie w tym wieku najbardziej kształtuje się osobowość, wyostrza charakter. Właśnie wtedy możemy pomóc naszemu harcerzowi obrać kierunek w życiu. Nie jest to oczywiście proste, ponieważ spotykamy się z brakiem zapału, chęci współpracy. Ale warto! Tak dobrze ukształtowaną jednostkę śmiało możemy w wieku 16 lat przekazać do drużyny wędrowniczej. Jest/powinna być ona również przygotowana do pełnienia funkcji kadrowych w innych drużynach.
O starszych skautach pisze już Robert Baden Powell w swym dziele „Wskazówki dla skautmistrzów”:
„ …Skauting może zrobić dużo dla młodego człowieka i robimy wszystko, co możemy dla tej ważnej sprawy, organizując drużyny starszych skautów, aby ich zatrzymać w szeregach, utrzymać z nimi kontakt i natchnąć ich najlepszymi ideałami na tym ich rozdrożu dobra i zła…”
Problemy tego wieku nakreśla również Ewa Grodecka w książce „ O metodzie harcerskiej i jej stosowaniu”. Podkreśla rolę, jaką spełnia w życiu harcerek zdobywanie stopnia samarytanki. Potwierdza, że jest to etap kształtowania indywidualnych charakterów.
W pracy z gimnazjalistami pomagają nam instrumenty metodyczne, jakimi są stopnie lub projekty starszoharcerskie. Próby na pionierkę i odkrywcę charakteryzuje „ocena siebie i swojego postępowania”, zaś próby na samarytankę i ćwika „poszukiwanie wzorów do naśladowania zgodnych z harcerskimi wartościami”. Realizacja projektów wyzwala w naszych harcerzach umiejętność pracy w grupie i dostrzeganie potrzeb środowiska, co jest nieodłącznym elementem wychowania harcerskiego.
Rola drużynowego starszoharcerskiego jest bardzo ważna. Harcerz starszy nie zadowoli się tylko grami i zabawami, jak to bywa w gromadach zuchowych, ale nie jest jeszcze na tyle dojrzały, by działać samodzielnie. I w tym momencie wkracza drużynowy- człowiek o ugruntowanym systemie wartości, instruktor, który umie dopasować charakter drużyny do zastępów, a co ważniejsze do jednostek! Musi dać wykazać się każdemu, musi znaleźć choćby najmniejszy pozytywny szczegół, który będzie umiał rozwinąć i wykorzystać tak, by kiedyś owy harcerz starszy umiał ten szczegół przekształcić w 80% swojego charakteru.
Pion metodyczny, jakim jest harcerstwo starsze jest moim zdaniem tym pionem, w którym możemy osiągnąć największe sukcesy wychowawcze, w którym klarują się przyszłe silne jednostki, które w przyszłości zasilą organizację swoją służbą instruktorską.
pwd. Michał Kubasiewicz
(były drużynowy drużyny starszoharcerskiej)