LUDZIE ŻYJCIE Z PASJĄ
czyli o sprawdzonych strategiach realizacji marzeń...
Autor : Anna Olczak, Aneta Baczyńska - Spaulenok
Kiedy byłam jeszcze na etapie życia, w którym nie miałam pojęcia co chcę robić, a każdego dnia uświadamiałam sobie jedynie czego robić nie chcę, zazdrościłam ludziom ich pasji, realizacji marzeń oraz tego że pracując robią to, co kochają i jeszcze zarabiają na tym pieniądze. Fascynowali mnie ludzie, którzy budowali coś od zera, dokonywali wielkich osiągnięć, przekraczali granice swoich możliwości. Też bardzo tego chciałam...
Dziś wiem, ze w tej kwestii funkcjonują dwie szkoły - jedna mówi, że musisz zacząć marzyć, zastanowić się, czego pragniesz, potrzebujesz, co jest dla Ciebie wazne, w która stronę chcesz pójść i co osiągnąć. To wymaga pewnej dojrzałości, świadomości siebie, znajomości swoich możliwości, talentów i dążeń.
Druga mówi, że, jeśli nie wiesz, czego chcesz musisz próbować. Ci, którzy próbują, często zmieniają kierunki studiów, pracę, partnerów życiowych....I zdarza im się wejść na odpowiedni szlak.
Niezależnie, do której grupy należysz, aby cos osiągnąć musisz podjąć wysiłek. Ten wysiłek staje się jednak przyjemnością, tym większą im bardziej zbliża Cię do osiągnięcia celu. Obserwując działania rożnych ludzi - bliskich znajomych, ludzi z pierwszych stron gazet, czytając o wielkich tego świata można znaleźć wiele cech wspólnych odnoszących się do ich nastawienia, osobowości i strategii.
Optymistyczne nastawienie związane jest z silnym przekonaniem, co do słuszności obranej drogi, jest ono zgodne z wyznawanymi wartościami, oparte na poczuciu własnej wartości, potencjale, pasjach.
Osoba, która dąży do najwyższych osiągnięć wie, ze dominująca rola. Przypada tu jej nastawieniu, wyobraźni, myślom i uczuciom. To właśnie one decydują o jej nadziejach i zamiarach. Najwyższa forma przekonania jest niezachwianą wiarą w pewność zwycięstwa. Nie ma wielkich czynów bez przekonania o zdobyciu wielkich nagród. Dlatego tez każdy cel musi mięć szanse realizacji (motywują jedynie wiarygodne obietnice). Sukcesy - dodają skrzydeł. Porażki, niepowodzenia - obezwładniają. Nic tak nie utwierdza poczucia własnej wartości jak pamięć o dotychczasowych sukcesach. Należy jednak pamiętać, ze to strach jest najsilniejszym motywatorem ludzkich działań. Podniesienie się z najgorszej klęski pozwala doświadczyć nowego wymiaru samorealizacji, pozwala tez odkryć nowe, nie poznane zapasy sil i przekroczyć granice swoich możliwości. Czyny są bardziej przekonujące niż słowa.
Ludzie wierzący w sukces, porażkę traktują jako impuls do zebrania wszystkich fizycznych i psychicznych sił pozwalających dalej dążyć do urzeczywistnieni idei, pragnień swojego życia.
Osobowość stale ucząca się, otwarta na zmiany, nowe idee, możliwości, podejmowanie ryzyka to kolejna cecha wspólna ludzi sukcesu. O sukcesie decyduje pełne wykorzystywanie swoich możliwości, co oznacza, ze powinniśmy żnąc swoje atuty. Podejmowanie ryzyka jest nieodłącznym elementem gry o wielka stawkę. Sytuacja, kiedy możemy wszystko zyskać albo wszystko strącić pozwala najszybciej przekroczyć granice dotychczasowych możliwości. To pozwala uczynić nas zdolnymi do osiągnięcia pełnego rozkwitu.
Korzystanie z naszych doświadczeń, poszukiwanie nowych możliwości i sposobów działań, stałe otwarcie się na zmiany powoduje, ze jesteśmy gotowi modyfikować działania, które nie przynoszą pożądanych skutków pamiętając stale o naszym nadrzędnym celu czy wizji.
Strategia działania jest sposobem na realizacje naszych zamierzeń. To swojego rodzaju recepta na osiągniecie rezultatu. Strategia zakłada istnienie i współdziałanie określonych czynników, które powodują, ze udaje się nam zrealizować nasze pragnienia. Wszyscy mamy swoja własna strategie, która używamy w rożnych sytuacjach. Ta strategia i sposób postępowania zgodnie z nią powoduje, ze jesteśmy lub nie jesteśmy skuteczni. Osiągamy lub nie nasze cele.
Ludzie sukcesu także, a może przede wszystkim posiadają własną, skuteczną strategię.
Wyznacznikiem obranej strategii działania jest wizja. Wizja osiągnięcia rezultatu, czegoś niezwykłego, co powoduje, ze marzenia staja się motywacją, a podjęte działanie zmieniają nasze życie na lepsze. Marzenia pozwalają na wykorzystanie naszego talentu i sprawianie sobie przyjemności. Wtedy też nie myślisz o pieniądzach, bo wiesz, ze on przyjdą same.
Strategia działania często jest związana z budowaniem poparcia, tworzeniem grup sojuszników dla swojej wizji. Wizja jest wyznacznikiem obranej strategii działania, do której zwykle potrzebni są inni ludzie. Zaufanie do koncepcji rodzi zaufanie do przywódcy, który ma przemyślane i ułożone plany. Tylko więzi osobiste umożliwiają osobiste zobowiązania. Dlatego tez strategia działania wiąże się bezpośrednio z umiejętnością motywowania i inspirowania ludzi do podążania w wytyczonym przez nas kierunku.
Teraz bardziej niż kiedykolwiek wiemy, że używając swoich myśli i fizjologii jak ludzie sukcesu możemy zwielokrotnić swoją skuteczność oraz jakość osiąganych efektów. W uczeniu taki proces nazywa modelowaniem i polega na rozpoznawaniu sekwencji idei i zachowań umożliwiających komuś wykonanie zadania. Są ludzie, którzy twierdzą, że można modelować każdy sukces pod warunkiem opanowania przekonań, fizjologii i specyficznych procesów myślowych, czyli strategii, które się z nimi łącza.
Historia Michała Anioła...
Gdy Juliusz II został wybrany na papieża (1503)kazał sprowadzić do Rzymu już wówczas najsłynniejszego rzeźbiarza włoskiego Michała Anioła, aby ten wybudował mu nagrobek. Talent i potencjał Michała Anioła urzekły papieża do tego stopnia, ze spośród innych wybitnych malarzy wybrał właśnie jego, aby ten pokrył freskami sklepienie Kaplicy Sykstyńskiej. Gdy Michał Anioł dostał zlecenie wymalowania Kaplicy Sykstyńskiej był temu z wielu powodów przeciwny - przede wszystkim nie czul się malarzem tylko rzeźbiarzem, o wiele bardziej chciał wykończyć grobowiec, nie znal techniki wykonywania fresków, poza tym wzdrygał się przed niewiarygodnym obciążeniem fizycznym, miął poczucie, ze wymalowanie 1000 metrów kwadratowych sklepienia wykraczało poza możliwości jego wyobraźni.
Udana próba z bolońska statua z brązu wzmocniła jego wiarę we własne siły, zaczął naprawdę myśleć o wyzwaniu i poważnie obmyślać jego tematykę, identyfikować się z nim będąc świadomym ogromnych trudów, jakie ze sobą niesie. Kiedy już podjął decyzje, dojrzała w nim także wizja stworzenia świata i przybyło sil się, aby ja urzeczywistnić na sklepieniu kaplicy? Namalowanie stworzenia świata pozwoliło mu na dokonanie swego osobistego aktu tworzenia. Dopiero wtedy praca ta, stała się jego zadaniem, jego wizja jego dziełem, które żyło z niego i przez niego i dzięki któremu on sam żył. Pod koniec swojej pracy był tak opętany swym dziełem tak zachwycony, czego doświadczył i tak uradowany własnymi postępami ze zapomniał o wszelkich trudach.
Michał Anioł wytrzymał i mimo niewypowiedzianych trudów ukończył swe dzieło gdyż spełniał 7 warunków potrzebnych do przeżycia najwyższego szczęścia. Warunków niezbędnych, gdy dąży się do najwyższych osiągnięć.
Miął zadanie, z którym się w pełni identyfikował
To zadanie uważał za wyzwanie
To wyzwanie powodowało jego radość
Uwierzył w to, ze sprosta wyzwaniu, jakie za sobą niosło
Miął możliwość poznać nowe reguły i strategie
Zadanie to umożliwiało mu wykorzystać wszystkie swoje możliwości a nawet przekroczyć je
Zadanie to pozwalało mu na poczucie, ze rozwija się duchowo i intelektualnie
Ten bardzo skrócony opis pokazuje sposób działania i myślenia, jaki umożliwił dojście do celu. Świadomy i jasny wybór był źródłem motywacji. Podjęta decyzja została potwierdzona świadomym działaniem, co wzmocniło poczucie siły.
Równocześnie pokazuje, ze każdy, kto stoi przed wielkimi wyzwaniami lub ma przejąć na siebie trudne obowiązki musi dokonać świadomego wyboru, rozważyć wszelkie pozytywne i negatywne skutki swoich decyzji. W razie porażki nie rezygnuje tylko podwaja swe wysiłki. Człowiek, który w swym postępowaniu realizuje swe życiowe powołanie i który jest gotów bezwarunkowo zaakceptować czekające go trudności także w sytuacji stresu potrafi zachować kontrole nad swoimi emocjami, potrafi zdystansować się do problemów i dzięki temu rozwiązać je w trzeźwy, obiektywny i rzeczowy sposób.
W artykule wykorzystano:
"Strategie sukcesu" - Hansa Christiana Altmana,
Wyd. Business Press, W-wa 1997
"Wprowadzenie do programowania neurolingwistycznego" - Josepha O'Connora i Johna Seymoura
RZECZ O MOTYWOWANIU
Red : Aneta Baczyńska - Spaulenok
Z motywowaniem ludzi mamy do czynienia na co dzień.. tak tak, nawet jeśli nie jesteś niczyim szefem, wokół Ciebie, z Tobą żyją ludzie na których wywierasz wpływ, powodujesz ich działanie...Czasem robisz to kompletnie nieświadomie a czasem wykorzystujesz sprawdzone sposoby aby inni wykonywali pewne czynności zgodnie z Twoją wolą....
Jak myślisz co powoduje, ze ludzie podejmują działania, a robiąc to są mniej lub bardziej skuteczni...
Teorii motywacji mamy bardzo dużo. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na szalenie praktyczne i skuteczne "narzędzie identyfikacji" sposobów działania ludzi, a więc rozumienia ich motywacji i sposobów podejmowania decyzji. Tym narzędziem są metaprogramy czyli nawykowe i systematycznie stosowane filtry według, których organizujemy nasze doświadczenia. Ponieważ nie jesteśmy w stanie ogarnąć z otoczenia całej napływającej do nas informacji, stosujemy pewnego rodzaju opuszczenia lub wzorce, które pomagają nam zorganizować swoją wiedzę i ukierunkowują nasze działania i potrzeby. Można przyjąć, że metaprogramy są filtrami usuwającymi niepotrzebne dla nas informacje i pomagają nam w orientacji w otaczającym świecie. Te filtry nazywane są metaprogramami, bo stanowią podstawę - program - dla zachowań przejawianych na niższym niż one poziomie.
Dobry rozmówca kształtuje swój język tak, aby pasował do modelu świata drugiej osoby. Używa języka, który zgadza się z jej metaprogramem, zmienia uprzednio formę informacji i upewnia się, że będzie ona mogła ją łatwo zrozumieć.
To pozostawia jej więcej energii na podjęcie decyzji i chęć działania oraz aktywność...
KIERUNEK UWAGI: JA - INNI
Osoba nastawiony na "ja" kieruje się w podejmowaniu decyzji i wydawaniu ocen swoją własną opinią. Przyjmowane do wiadomości dane analizuje na podstawie własnych wewnętrznych kryteriów i przekonań. Gotów jest stawiać opór, jeśli narzuca się mu jakieś rozwiązanie - nawet gdy jest to dla niego korzystne. Skupia uwagę innych wyłącznie na sobie. W trakcie wypowiedzi używa "Moim zdaniem..", "Ja jednak myślę, że należy...", "Co to znaczy dla mnie?", "Jestem zadowolony z tego, co zrobiłem".
W przeciwieństwie do niej, osoby ukierunkowane "na innych" poszukują opinii i autorytetu innych osób. Często trudno im podjąć samodzielną decyzję, poszukują zewnętrznego wsparcia, rady, uwzględniają zewnętrzne normy i standardy. Mówią: "A co Pan zrobiłby na moim miejscu?", "Które rozwiązanie jest przyjmowane na ogół przez ludzi?", "Jak to może wpłynąć na innych?", "Ludzie mogą być zadowoleni z tego, co dla nich zrobiłem".
KIERUNEK MOTYWACJI: DO CELU - OD PROBLEMU
Osoba ukierunkowana "do" wie, czego chce i tworzy własną motywację, aby osiągnąć zamierzone wyniki. Łatwo potrafi określić, na czym jej zależy. Ludzie ukierunkowani w ten sposób robią dobrze wszystko, co wymaga wyboru. Mogą nie dostrzegać istniejących zagrożeń. U ludzi z programem "do" energię wyzwoli cel lub nagroda. Ludzie ukierunkowani "do" mówią o tym, czego chcą np. "Powinniśmy wyjechać na wakacje l wynająć mieszkanie", "Ile na tym zarobimy?", "Nasza dyskusja przyniosła trzy ciekawe wnioski", "Wygląda na to, ze nowy tydzień będzie wspaniały".
Osoba ukierunkowana "od" trudno określa wyniki lub cele, ponieważ bywa bardziej skoncentrowany na tym, czego chce uniknąć. Ludzie ci najpierw dostrzegają problemy, których nie chcą, by się zrealizowały. Są wyczuleni na to, co może pójść źle i niezawodnie wskazują na sprawy, które mogą rozłożyć wszelkie zamiary. Motywują ich problemy lub niebezpieczeństwo kary. Ludzie ukierunkowani "od" mówią, czego nie chcą. Swoje wypowiedzi często formułują w trybie przypuszczającym i warunkowym...: "Tak pracować dłużej już nie mogę i do tego bez pieniędzy", "Ile stracimy?", "Przypuszczam, że ta dyskusja nie rozwiązuje ciągle naszych problemów, które stoją za drzwiami", "Wygląda na to, że nowy tydzień będzie fatalny".
WIELKOŚĆ ZAKRESU: GLOBALNY - SZCZEGÓŁOWY
Osoba "globalna" mówi zazwyczaj ogólnie. Chce zobaczyć najpierw cały obraz, a mniej interesuje się szczegółami. Osoby globalne przeskakują swobodnie z tematu na temat i najlepiej mówi im się o dużych elementach informacji. Jeśli zasypiesz szczegółami kogoś, kto porządkuje informacje w sposób ogólny, to doprowadzisz go do znudzenia lub frustracji. Osoby te wierzą, że ogół wyprzedza szczegół, który jest sprawą techniki a nie strategii: "Proszę przedstawić mi najpierw generalne założenia", "Najważniejsze to mieć ogólny pogląd na sprawę, prawda?".
"Szczegółowy" zwraca uwagę na szczegóły. Ogólne informacje uważa za zbyt ogólnikowe i mało konkretne. Potrzebuje wyraźnych instrukcji i sposobów działania oraz danych wyrażonych liczbowo lub z podaniem czasu wykonania. Wymaga dostarczenia określonej liczby szczegółowych, drobnych informacji, z których jest w stanie stworzyć ogólniejszy obraz całości: "Proszę najpierw przedstawić m konkrety, a więc kiedy, gdzie i za ile", "Proszę mi powiedzieć, co mam zrobić w tej określonej sytuacji".
FILTR ZWIĄZKU: PODOBIEŃSTWO - RÓŻNICA
Osoba taka łatwiej zauważa podobieństwa niż różnice. Koncentruje się na znajdowaniu, w tym co jest, cech wspólnych. Nie lubi się wyróżniać, bezpieczniej czuje się, gdy może "zlać się z tłem", gdy ma to samo co inni. Lubi stabilizację i ciągłość. Szybko generalizuje i formułuje założenia. "W naszej firmie wszyscy uważają że...", "Jest to dokładnie tak samo, jak...", "U To przypomina mi pewne zdarzenie", "Nic nowego tu się nie dzieje, wiecznie to samo".
Osoba koncentrująca się na różnicach, na tym co inne, odmienne. Łatwiej wyłapuje wszelkie niezgodności. Szuka tego, czego brakuje, raczej że coś nie jest tak i że coś nie pasuje. Lubi się wyróżniać, podkreślać swoją indywidualność, wyjątkowość, niepowtarzalność. "Nikt inny nie ma takich warunków współpracy jak ja", "W naszej firmie, każdy myśli po swojemu", "zmniejszyli butelkę! Jest teraz ni przypiął ni wypiął", "Nigdy nie wiesz, co się za chwilę wydarzy".
Tekst powstał na podstawie fragmentu
materiałów szkoleniowych Doroty Bielińskiej
POMYŚL O SOBIE....!
Autor : Aneta Baczyńska - Spaulenok
"Zaczynaj wszystko, co możesz zrobić lub, o czym marzysz. Zuchwałość mieści w sobie geniusz, siłę i czary. Nie zwlekaj!"
J.W. Goethe
Zbliżają się wakacje. Ta chwila oddechu przed kolejnymi wyzwaniami jest bardzo ważnym momentem na zrobienie czegoś szczególnego dla siebie. Niektórzy z Twoich znajomych będą za moment wylegiwać się na plażach świata, spędzać czas na potyczkach z komarami wśród mazurskich lasów i jezior, chodzić po górach, a Ty? Jak długo jeszcze będziesz siedzieć w biurze, w umarłym od radości dnia szumnego mieście, zdradzonym przez korki i pośpiech? Dni letnie wlokące się leniwie. Po pracy może lekki spacer i posiadówki w kawiarnianych ogródkach...I to podniecające oczekiwanie na własny, radosny czas urlopu...
I kiedy tak siedzisz w pracy, gdzie chwilowo spadło parcie na 200 procentową wydajność, gdzie nawet klienci snują się leniwie, gdzie każdy odlicza swój czas do wakacji może pomyślałeś, jak innych wielu, aby coś zrobić - tylko dla siebie....Tylko, że samo myślenie to jeszcze mało. Za mało.
Zastanów się, zatem co możesz zrobić? Co tak naprawdę lubisz robić? Przy okazji - czy wyjazd na pole golfowe we włoskim club - medzie to, to, o czym rzeczywiście marzysz...Może to tylko chwilowa pasja Twojego partnera? A może jesteś z tych, które naprawdę wierzą, że każdy facet kocha leżeć całymi dniami na plaży patrząc się na wodę.
Wszyscy chyba trochę bagatelizujemy ten czas i to wydarzenie, jakim są wakacje. Decyzje na temat ich organizacji podejmujemy czasem impulsywnie, bez właściwej sobie powagi a to przecież jest jedna z najważniejszych decyzji w roku. Czas ładowania akumulatorów, zbierania energii, relaksu i odpoczynku... Właśnie odpoczynku - tylko proszę o właściwe zrozumienie. Gdziekolwiek jesteś - jesteś tym, kim jesteś, to, czego pragniesz i o czym marzysz jest zawsze przy Tobie. Nie załatwione problemy zostają, nie zrealizowane cele czekają na osiągnięcie. Wakacje umożliwią Ci złapanie oddechu i... Ale nie pozwolą odpocząć Ci od szeroko rozumianego życia.
Aby właściwie - efektywnie i miło spędzić ten czas pomyśl najpierw o sobie, o tym, czego przez cały rok z różnych powodów nie udało Ci się osiągnąć.
Zrób coś, co w zdecydowany sposób poprawi jakość Twojego życia. Czy zastanawiałeś się, co to może być? Może jakieś pasje, głęboko ukryte, tłumione pragnienia, zwykłe potrzeby, przebudzenia...
Zamknij oczy, otwórz swoje serce i duszę, zapomnij na chwilę o rozumie....
Po pierwsze i najważniejsze zacznij marzyć, pragnąć tego i jedynie tego - żadnych środków zastępczych, nie oceniaj czy to możliwe czy nie. Po prostu z uporem pragnij tego jak najmocniej....
Kiedy w Twojej głowie powstanie już jasny i wyraźny obraz tego, co chciałbyś robić z prawdziwą przyjemnością, sprawdź tylko, czego potrzebujesz, aby to osiągnąć?..
I pamiętaj! Myśl pozytywnie!! Nasza przyjaciółka powtarza zawsze, "Kiedy myślisz, że coś możesz, lub czegoś nie możesz za każdym razem masz rację"
Możesz się również doskonale bawić i wypoczywać z dużą satysfakcją, wspierając w realizacji marzeń swego partnera lub dzieci. Ale tylko wtedy, kiedy będzie to Twoja świadoma decyzja, a nie kolejna rezygnacja na rzecz "dobra" rodziny lub związku.
W swoim życiu nabyłeś osobistą strategię realizacji marzeń - teraz może Ci się przydać. Wróć na moment do chwil, kiedy udało Ci się osiągnąć coś z pozoru niemożliwego - jak to zrobiłeś?!- Czy widzisz, ze potrafisz to zrobić?
Codzienność powoduje, że się zmieniamy, nabieramy nowych doświadczeń, przekonań. Czy znasz je już dobrze, aby wiedzieć, dlaczego podejmujesz różne działania i co powoduje, że odpuszczasz sobie pomimo tego, że bardzo byś chciał?. Zastanów się, co jeszcze jest Ci potrzebne, aby kolejny rok był lepszy od minionego. Czy wiesz jak zwiększyć swoją motywację do działania?
Zacznijmy od ważnej, ale nie jedynej sfery Twojego życia - pracy.
Po pierwsze odpowiedz sobie samodzielnie na pytanie - dlaczego pracujesz tam gdzie pracujesz i robisz to, co robisz? Tylko nie próbuj kręcić. Nie, nie mów tez nic, co zaczyna się od słowa musze...
Nasza życiowa dewiza brzmi, ze człowiek robi różne rzeczy, dlatego, ze chce a nie, dlatego, ze musi.. Jeśli się nad tym zastanowisz może przyznasz mi racje... Za moment to uzasadnię a wiec zaczynamy..
Jako istota myśląca, zapewne łapiesz się od czasu do czasu na tym, ze permanentnie prowadzisz ze sobą dialog wewnętrzny. Bardzo możliwe ze treść komunikatów ma charakter bardzo frustrujący. Frustrujące jest już samo to, gdy myślisz o sobie, ze cos musisz...Słowo to, z jednej strony napędza nasze działanie, lecz używane stale powoduje wewnętrzna kłopotliwa presje.
Jeśli zaczniesz myśleć w kategorii chce, stwarzasz w sobie wewnętrzne przyzwolenie i poczucie, ze jest to w 100 procentach Twoja decyzja. Tak, tak zaraz odpowiesz, ze przecież Ty musisz wstać rano, bo musisz pójść do pracy...NIE! Wstajesz rano, bo chcesz iść do pracy, chodzisz do pracy, bo chcesz...Zarabiać pieniądze, robić karierę, odczuwać satysfakcje z dobrze wykonywanych żądań, otrzymywać pochwały itd. I właśnie w tym tkwi sekret Twojej motywacji, - dlaczego pracujesz tam gdzie pracujesz i robisz to, co robisz?
Każdemu z nas zdarzają się cięższe chwile, kiedy mamy dość naszej "roboty". Jedno jest pewne wcale nie musimy, jeśli nie chcemy być tam, gdzie jesteśmy i robić to, na co nie mamy ochoty.
Zastanów się wiec, jakiej pracy potrzebujesz i co jest Ci potrzebne, aby ja zdobyć? To pytanie powinno towarzyszyć Ci codziennie a odpowiedz sama się ułoży. Kiedy już będziesz wiedzieć, po prostu - zacznij działać?
Wiem, co teraz powiesz - póki, co jestem tu gdzie jestem i robię to, co robię....Tak, zgadza się, ale może to być tylko okres przejściowy, co więcej dzięki obecnej pracy możesz spełniać, chociaż niektóre swoje potrzeby. Jak wiec sprawić, aby każdego ranka odczuwać zadowolenie i chęć do jak najbardziej efektywnego wykonywania swojej pracy?
Zastanów się, jakie faktycznie potrzeby realizujesz w pracy - są to bardzo realne i ważne powody, dla których pracujesz tam gdzie pracujesz i robisz to, co robisz.
Pomyśl o sobie jak o firmie, która świadczy usługi Twojemu pracodawcy. Podpisałaś swojego rodzaju kontrakt, w którym zobowiązałaś się do dostarczania swojej najlepszej wiedzy i umiejętności na potrzeby firmy i pracodawcy. Czy faktycznie oferujesz najlepsza jakość, z której możesz być dumny? A czy Twój pracodawca przestrzega warunków tego kontraktu?
Rozważ czy zrobiłeś wszystko, aby dobrze się czuć i realizować swoje potrzeby w obecnej pracy? Może jest jeszcze cos, co mógłbyś zrobić?
Przemyśl, jakich nowych umiejętności powinieneś się nauczyć, aby znowu odczuwać satysfakcje ze swojej pracy?
Znajdź w swojej pracy to, co kochasz w niej najbardziej i rozwijaj to. Taki drobny z pozoru szczegół, który możesz opanować do mistrzostwa pozwoli odkryć Ci na nowo ważny sens Twojej pracy.
Podejmuj najtrudniejsze wyzwania, ucz się i rozwijaj - niezależnie od tego, co najbardziej chcesz w życiu robić to jest bardzo wazne dla tu i teraz oraz Twojej przyszłości.
Stosuj afirmacje, które pomagają nie tylko w pracy...CDN..
UWAŻAJ NA MANIPULACJĘ
Autor : Aneta Baczyńska - Spaulenok
Podejrzewam, że większość z nas spotkała w swoim życiu ludzi, którzy w specyficzny dla siebie sposób spowodowała nasz głęboki dyskomfort psychiczny. Bardzo prawdopodobne, że wśród nich znajdziemy zręcznych manipulatorów, którzy za pomocą emocjonalnego szantażu powodują takie nasze zachowania, postawy i odczucia, jakich nie chcemy.
W relacjach z tymi osobami czujemy się zdezorientowani i bezsilni. Ich zachowania są zmienne i z pozoru wyglądają na bezpieczne dla nas. Najczęściej działają posługując się metodą "kija i marchewki". Taką osobą może być nasz szef, współpracownik, kontrahent a także mąż czy matka. Jego działania w stosunku do nas są na tyle konsekwentne, że pomimo naszych zdolności, inteligencji i sukcesów potrafią owinąć nas sobie wokół palca. Działają mniej lub bardziej świadomie. Ich zachowania są silnie odczuwalne niezależnie od tego czy mają charakter otwartego ataku, czy pozornego wycofania się, potrafią zręcznie maskować presję.
Szantaż emocjonalny dotyka ludzi, którzy w nadmiarze reprezentują pewne cechy swojej osobowości. Są to: potrzeba aprobaty, głęboki lęk przed złością, potrzeba spokoju za wszelką cenę, tendencja do przyjmowania zbyt wielkiej odpowiedzialności za życie i postępowanie innych, duże wątpliwości co do własnej osoby.
Szantażystów, manipulatorów charakteryzuje pewien typ strategii działania:
Zawsze chcą więcej niezależnie od tego, ile im dajesz. W przypadku pewnego pracownika szef zawsze wymagał więcej niż w stosunku do innych. Początkowo wyglądało to na zupełnie normalną sytuację - szef mobilizował pracownika do realizacji coraz to nowych zadań, delegował coraz więcej zobowiązań. Brak informacji co do zakresu i sposobu wykonania pewnych poleceń wywoływało u pracownika niepokój co do tego, jaki jest naprawdę jego zakres obowiązków. Było to o tyle niepokojące, że warunkiem ich wykonania było "siedzenie" po godzinach pracy. Wypełnianie zadań gwarantowało aprobatę szefa, jakikolwiek sprzeciw - wielką awanturę.
Najczęstszym argumentem szefa w rozmowach było: "Jeśli ktoś się podejmuje wykonania zadania musi to zrobić do końca", "Takie sytuacje zdarzają się rzadko i wtedy trzeba poświęcić swój prywatny czas" , "To jest dla ciebie, (dla nas, dla firmy ) bardzo ważne - trzeba to zrobić, musisz to zrobić". Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że wymienionego szefa nie interesowały żadne informacje, mówiące o utrudnieniach wynikających z realizacji zadań, niezależnych od pracownika. Nie wywiązanie się z zadań powodowało gniew szefa i słowa - "Liczyłem na Pana, wierzyłem, że zależy Panu na tej pracy, to chyba nic dla Pana nie znaczy, że dałem Panu tak ważne zadanie ...etc."
Ignorują lub pomniejszają Twoje uczucia lub pragnienia
"Potrzebuję tego na wczoraj, proszę odłóż to, co teraz robisz. Tylko ty możesz to zrobić, bo ja mam dzieci i muszę zrobić im obiad (lub ...zawieźć na korepetycje, odebrać, odrobić z nimi lekcje, etc). "Musisz mi pomóc bo tylko - ty potrafisz, - na ciebie mogę liczyć, - bo tobie to zajmie chwilę, a ja tego nie robiłam. Jeśli mi nie pomożesz to kompletnie się załamię. I tak jest mi ciężko, bo dyrektor ciągle się nas czepia."
Wiele ci obiecują ale spełnienie tych obietnic uzależniają od twojego zachowania
"Wiem, że obiecałem wysłać cię na to szkolenie, kiedy dokończysz ten projekt dla X. Projekt jest już skończony ale ...zajęło ci to dużo czasu, nie byłeś wystarczająco zaangażowany...etc." "Poświęcam ci tyle czasu, to dzięki mnie umiesz to wszystko, a ty jesteś niewdzięczna i zawsze mi odmawiasz pomocy, nie można na ciebie liczyć...." Byłbym dla ciebie bardziej wyrozumiały w pracy, gdybyś przestał współpracować z Y".
"Tak należy postąpić, jeżeli tego nie zrobisz tak jak powiedziałem to znaczy, ze nie zależy ci na naszej współpracy".
Obsypują cię wyrazami głębokiego uznania kiedy im ulegasz, kiedy nie chcesz ulec - psychicznie niszczą.
"Jeżeli nie rozumiesz, że to jest najlepsze rozwiązanie, to znaczy, że w ogóle się na tym nie znasz i nie powinnaś tu pracować." "Ten projekt jest świetny doskonale oddaje to co wam mówiłem, jesteście naprawdę profesjonalni i umiecie słuchać dobrych wskazówek. " " oczywiście zrobisz jak zechcesz ale inteligentny człowiek posłuchałby rad mądrzejszych, żeby uniknąć kłopotów"
W każdym przypadku daje się zaobserwować, że osoby poddające się manipulacji to takie osoby, które koncentrują się na potrzebach innych osób, zamiast na swoich własnych. Wynika to głównie z potrzeby uniknięcia konfliktu i konfrontacji.
To co wyróżnia szantaż, to bardzo wyraźny charakter przekazu: "Jeśli nie dasz mi ... to zrobię ci..." Susan Forward wymienia sześć śmiertelnych symptomów istnienia szantażu emocjonalnego:
żądanie - może przybierać różne formy - otwarty przekaz lub sugestie - prośby:
opór - przeciwstawienie się - otwarte lub przemilczenie, ignorancja:
presja - początkowo próbuje się porozumieć, później stosuje metody typu - "chcę tylko twojego dobra", później stara się wykorzystać swoje osobiste atuty - "czyżby nie zależało ci na tym abym ja..", presja może być przedstawiona w bardziej lub mniej zawoalowany sposób:
groźby - dalsze zabiegi mające na celu zmianę decyzji, postaw. Jest to etap, kiedy szantażysta daje do zrozumienia, co stanie się, jeśli mu nie ulegniesz. Równocześnie jest w stanie obiecywać niesamowite korzyści, jakie może ofiarować;
uległość - dochodząc do tego momentu człowiek szantażowany najczęściej odczuwa niepewność. Taką sytuację potrafi zręcznie wykorzystać szantażysta, dając argumenty przemawiające na jego korzyść;
powtórzenie - satysfakcja z pierwszego zwycięstwa daje szantażyście informację, że wybrany przez niego sposób działania - np. wzbudzanie poczucia winy - jest skuteczny.
To co wyraźnie daje się obserwować, to wpadanie przez osobę manipulowaną w pułapki komunikacyjne. Te pułapki to: brak bezpośredniej komunikacji, czyli otwartego wyrażania siebie, swoich oczekiwań, żądań, próśb, odmowy, demaskowania aluzji czy niedopowiedzeń etc.
Głównym powodem takiego zachowania jest lęk przed podjęciem ryzyka, minimalizacja dyskomfortu w przypadku odmowy czy też presji z drugiej strony. Jest to także związane z nieumiejętnością wyznaczania granic i tego wszystkiego, co nazywamy asertywnością Poddajemy się najczęściej wtedy, kiedy mamy zawyżone poczucie obowiązku czy też poczucie winy.
Szantaż emocjonalny kojarzy się zazwyczaj z konfliktem, władzą, jednostronnymi prawami. Jeśli zadaniem osoby z którą masz konflikt jest pokonanie cię, to:
próbuje cię ona kontrolować;
ignoruje twoje protesty;
upiera się, że jej charakter i motywy działania są lepsze od twoich;
unika jakiejkolwiek odpowiedzialności za konflikt.
Jeśli osoba w uczciwy sposób, respektując twoje uczucia chce rozwiązać konflikt, to:
otwarcie rozmawia z tobą o konflikcie;
interesuje się twoimi uczuciami i niepokojami;
próbuje się dowiedzieć, dlaczego nie chcesz tego co on;
przyjmuje współodpowiedzialność za konflikt.
Czysta otwarta sytuacja, do której powinniśmy dążyć, to:
zdefiniowanie swojego stanowiska;
wyrażenie swoich oczekiwań;
umożliwienie dokonania wyboru (w szantażu - wybór jest pozorny)
Wspomniana Susan Forward przedstawia cztery oblicza szantażu:
Prokurator - "Jeśli nie zrobisz tego, co chcę, to pożałujesz". Szantażysta emocjonalny ujawnia się wtedy, kiedy mamy dużo do stracenia. W takich wypadkach dużo znosimy aby uniknąć gniewu szantażysty. Tacy ludzie szczerze wierzą w to, co robią oraz w to, że mają pełne prawo żądać tego czego pragną. "Musisz zrobić to co ci każę, bo jestem twoim szefem".
Biczownik - szantażuje, że ukaże samego siebie, cechuje go talent do pogrążania siebie "Jeśli mi nie pomożesz, to się załamię"
Cierpiętnik - w odróżnieniu do innych - nie straszą nas. Popadają w depresję, bawią się w grę "Zgadnij co mi zrobiłeś", są cichymi wojownikami. Nie krzyczą, nie złoszczą się, nie robią scen. Robią wrażenie najbardziej nieszczęśliwych osób na świecie oczkując, że my powinniśmy im pomóc - "Spójrz jaki jestem nieszczęśliwy, że tak ciężko pracuję, a nikt tego nie docenia".
Kusiciele - szantażyści najbardziej subtelni - obiecują bardzo wiele pod pewnymi warunkami. Zgoda na ustępstwa pozwala na stawianie coraz większych wymagań i przyzwyczajenie do funkcjonowania stałej transakcji coś za coś. " przyjdź do pracy w sobotę i przygotuj prezentację, dam ci wolny dzień w tygodniu chyba, że coś się wydarzy..." można się tylko domyślać, że wydarza się zawsze, gdy dana osoba chce skorzystać z owego wolnego dnia.
Przedstawione sytuacje są niebezpieczne. Osoby, które nie radzą sobie z takim wpływem kolegów, przełożonych czy też klientów są narażone na frustrację, stres, spadek motywacji a tym samym zaniżenie efektywności pracy. Kluczowe znaczenie ma w tym przypadku indywidualny trening lub w sytuacjach skrajnych - terapia. W wielu przypadkach wystarczy trening asertywnosci, w innych praca na osobistych wartościach i przekonaniach danej osoby.
Obecna sytuacja na rynku pracy powoduje, że takie sytuacje mogą mieć miejsce nawet bardzo często. Osoby rozpoczynające pracę, którym bardzo zależy na jej utrzymaniu, mogą mieć problemy z ustanawianiem granic. Z drugiej strony ludzie w organizacjach, którzy w ten sposób postępują, szkodzą tylko sobie. Coraz częściej podczas treningów z zakresu komunikacji obserwujemy bardzo duże zainteresowanie metodami demaskującymi zachowania i postawy manipulacyjne, co oznacza, że problem istnieje i nie wszyscy potrafią sobie z nim radzić. Konsekwencje bagatelizowania go są jednak bardzo wyraźne i doniosłe w skutkach (spadek motywacji, fluktuacja, zmniejszenie efektywności).
Artykuł powstał na bazie zebranych doświadczeń oraz książki "Szantaż Emocjonalny - Susan Forward.
NA RÓWNOWAŻNI - CZYLI JAK UMIEJĘTNIE ŁĄCZYĆ ŻYCIE OSOBISTE Z KARIERĄ ZAWODOWĄ
Autor : Krzysztof Sroczyński
"Wartość życia nie tkwi w tym ile przeżyjemy dni, lecz w tym
jak je spożytkujemy; ktoś mógł żyć długo, a przeżyć mało.
Miarą przeżytych lat jest nie nasz wiek a siła woli"
Montaigne
Gdybyś miał poważnie zastanowić się i wskazać najważniejsze rzeczy w swoim życiu - takie, które znaczą dla Ciebie najwięcej - co byś wymienił? Czy temu, co ważne poświęcasz tyle uwagi, czasu i troski ile byś naprawdę chciał? W naszym codziennym życiu nieustannie dokonujemy wyboru, w jaki sposób i z kim spędzimy czas. Stale też ponosimy konsekwencje tych wyborów. Nie zawsze wyniki naszych działań nam się podobają, zwłaszcza gdy obserwujemy rozbieżność między tym jak spędzamy czas a tym co jest dla nas najważniejsze.
Częstą przyczyną naszych frustracji jest brak równowagi między życiem prywatnym i zawodowym. Wydaje się, że gdy poświęcimy czas jednemu kosztem drugiego sprawy tylko się pogarszają. Zastanów się ile razy powtarzałeś: żyję w zbyt dużym stresie, rodzina i przyjaciele mnie potrzebują zawsze gdzieś biegnę, potrzebuję więcej czasu. Mamy tylko jedno życie a doba ma jedynie 24 godziny. Nie możemy zrobić wszystkiego naraz.
Niektórzy ludzie nie wiedzą co powinni zrobić, co chcą robić i co właściwie robią obecnie. Przez to właśnie odczuwają niezrozumiały dla nich dyskomfort i przeżywają dylemat. Czują się winni z powodu tego, czego nie robią na tyle, że nie potrafią cieszyć się tym co robią.
Niektórzy ludzie utożsamiają szczęście wyłącznie z osiągnięciami zawodowymi i finansowymi i przekonują się, ze odniesiony "sukces" nie daje im satysfakcji, jakiej się spodziewali. Wiele osób konsekwentnie pokonuje szczeble swojej kariery i kiedy są już na szczycie spostrzegają, że nie jest to naprawdę ten szczyt o który im chodzi. Dodatkową kwestią jest to, że zaabsorbowani swymi dążeniami nie spostrzegli jaki wpływ to ma na ich jakość stosunków z rodziną, przyjaciółmi, porzuconym hobby, zdrowiem. Uczestnicząc w wyścigu nie mieli czasu na to co tak naprawdę liczy się w ich życiu.
"Spraw aby Twoje życie stało się dziełem sztuki" - Brian Tracy
Wizja życia jest najlepszym odzwierciedleniem twórczej wyobraźni i głównych motywów naszych działań. Wizja wywołuje pewne konsekwencje, wpływa na nasze decyzje i sposób spędzenia czasu. Kiedy mówimy o pasji płynącej z wizji, myślimy o głębokiej, niewyczerpanej energii, która pochodzi z przemyślanego, opartego na zasadach, potrzebach i wrodzonych zdolnościach widzenia, wykraczającego swym zasięgiem poza życie.
Ona precyzuje cele, wyznacza kierunek i daje Ci siłę, byś w swoich działaniach wychodził poza zdolności i zasoby. Wizje tę nazywamy pasją. Jest mocno wpleciona w każdą sferę Twojego życia, że zostawia wyraźny ślad na każdej podjętej przez Ciebie decyzji.
Jedna z najskuteczniejszych metod podtrzymywania pasji jaka płynie z wizji jest formułowanie i wcielanie w życie osobistej misji.
"W dzisiejszych czasach ludzie znają tylko cenę wszystkiego, ale nie znają wartości" - Oscar Wilde
Twoim głównym celem jest czynienie siebie szczęśliwym. Już teraz postaraj się, aby szczęście zagościło na stałe w Twoim życiu. Jeżeli sam nie jesteś szczęśliwy, nie jesteś w stanie dać szczęścia innym. Zacznij od wartości. Pomyśl - co naprawdę jest dla Ciebie ważne? Do czego tak naprawdę dążysz? Zadaj sobie pytanie: czy żyję w zgodzie z tymi wartościami?
Poziom stresu wzrasta, gdy Twoje działania i cele nie są zgodne z wartościami, którymi się kierujesz. Będąc osobą wewnętrznie spójną, uzyskujesz lepsze wyniki i osiągasz zadowolenie zarówno w sferze zawodowej jak i prywatnej. Czy możesz pogodzić osiąganie zamierzonych celów z wartościami, które uważasz za najważniejsze?
Umiarkowanie we wszystkich dziedzinach. Aby stać się w pełni szczęśliwym człowiekiem utrzymuj równowagę pomiędzy Twoim życiem prywatnym a zawodowym. Jeżeli masz wszystko pod kontrolą, czujesz się dobrze, jesteś szczęśliwy.
"Ile osób na łożu śmierci, żałowałoby, że nie spędziło więcej czasu w biurze?" - Steven Covey
Równowaga to życie zgodnie z zasadą "i" zamiast "albo - albo". Równowaga w naszym życiu polega na utrzymaniu stałej harmonii między wszystkimi ważnymi aspektami życia jednocześnie tak, aby funkcjonowały w synergii wszystkie części wewnętrznie zintegrowanej całości. Błędem jest przenoszenie działalności z jednej roli na drugą. Kimkolwiek bowiem jesteśmy, wnosimy nasze istnienie do każdej życiowej roli. Jesteśmy jednakowoż ojcem, mężem, pracownikiem, sportowcem.
Ludzie próbujący sformułować własną misję często zyskują bolesną świadomość, że w ich życiu istnieją ważne obszary o których dotychczas nie mieli pojęcia. Dochodzą do wniosku, ze poświęcili mnóstwo czasu i energii tylko jednej sferze życia - pracy, sportowi, działalności społecznej - kosztem pozostałych, takich jak zdrowie, rodzina czy przyjaciele. Inni są bardziej świadomi swoich ról lecz czują się rozdarci między nimi. Wydaje im się, że między owymi rolami trwa nieustanny konflikt, że rywalizują ze sobą o uwagę i czas, który jest przecież ograniczony.
Zrozum różne role, jakie pełnisz w swoim życiu i spróbuj spojrzeć na nie z pewnej perspektywy. Zastanów się, w jakie role wcielasz się codziennie (np. menedżer, matka, mąż) i oceń ile czasu poświęcasz każdej z ról. Czy między tymi rolami występuje równowaga? Więcej czasu i uwagi poświęcasz rolom ważnym czy pilnym? Jeżeli praca jest zajęciem, które zabiera Ci Twój cały czas, to zje Cię ona żywcem. A nikt, jak mówi powiedzenie, nigdy nie lamentuje na łożu śmierci, że za mało czasu spędził w biurze!
85% Twojego szczęścia pochodzi z kontaktów z innymi ludźmi. Kluczem do polepszenia relacji międzyludzkich jest doskonalenie własnych umiejętności komunikacyjnych.
Pomyśl o udziale w dobrym treningu z zakresu komunikacji, poczytaj książki na ten temat, rozpoznaj swój własny styl komunikowania się, naucz się nowych umiejętności komunikacyjnych.
Określ idealne stanowisko, położenie, sytuację. Zadaj sobie pytanie: Co zrobiłem dzisiaj aby przybliżyć się do osiągnięcia takiej idealnej sytuacji. Przypomnij sobie, ile złości i niezadowolenia wyniknęło ze źle określonych oczekiwań. Jakie nowe kroki możesz podjąć, aby przybliżyć się do takiej idealnej sytuacji?
Swój czas traktuj tak samo jak swoje pieniądze. Pomyśl, jak możesz go zainwestować, aby osiągnąć największą satysfakcję? Czy inwestujesz swój czas i czy ta inwestycja jest dla Ciebie korzystna?
Jako swój główny cel ustal spokój myśli. Następnie zorganizuj się. Pamiętaj, że spokój myśli jest wielkim dobrem dla człowieka. Jeżeli ustanowisz spokój myśli jako swój najważniejszy cel, prawdopodobnie nigdy więcej nie popełnisz kolejnego błędu. Przekonasz się, że robisz i mówisz właściwe rzeczy we właściwym czasie. Naucz się rozpoznawać i słuchać swojej intuicji.
"Jednym z symptomów bliskości załamania nerwowego jest przeświadczenie o niezwykłym znaczeniu wykonywanej pracy" - Bernard Russel
Czy zastanawiałeś się jak brak równowagi wpływa na jakość Twojej pracy? Od pewnego czasu funkcjonuje wizerunek człowieka bardzo aktywnego zawodowo. Bardzo często postać taka jest postrzegana w sposób pozytywny, utożsamiany z dobrym fachowcem, osobą ambitną i niezastąpioną, człowiekiem sukcesu. Pracodawcy chętnie zatrudniają ludzi skłonnych poświęcić firmie każdą, nawet wolną chwilę. Wielu z nich oferują prestiżowe stanowiska, wysokie zarobki - żądając w zamian "zaprzedania duszy" przedsiębiorstwu. W ten sposób uzależniają od siebie i od zaoferowanej pracy. Czy jest to działanie strategicznie korzystne zarówno dla pracownika jak i dla organizacji?
W firmach bardzo często spotykamy osoby, które są tak pochłonięte swoją pracą zawodową, że nie znajdują czasu dla rodziny, na sen i odpoczynek czy też na kontynuację swoich dotychczasowych zainteresowań. Powodów takiej sytuacji może być wiele. Czasami trwa to jedynie przez krótki okres czasu i jest wynikiem chwilowego nadmiaru obowiązków, po których wypełnieniu sytuacja powraca do normy. Kiedy indziej poświęcanie dużej ilości czasu na pracę zawodową ma charakter przejściowy i spowodowane jest chęcią "wykazania się" przed szefami, a wynika z obawy przed zwolnieniem, z chęci szybkiego zrobienia kariery czy zarobienia "dużych" pieniędzy. W tym miejscu warto zadać sobie pytanie na temat powodów ucieczek w pracę. Po pierwsze, warto znaleźć odpowiedź czy musisz czy chcesz pracować więcej niż to jest ustalone.
Sytuacja staje się groźna w momencie gdy brak równowagi zaburza zarówno życie osobiste jak i pracę zawodową. Dzieje się tak wtedy, kiedy mamy do czynienia z pracoholizmem. Ważną kwestią w tym względzie jest to, ze wielu pracodawców nie dostrzega jeszcze takiego problemu. Doświadczenie już pokazuje, że niekorzystne dla pracodawców jest posiadanie pracoholików. Spotykamy się bowiem z sytuacją, kiedy praca wymyka się całkowicie spod kontroli i staje się prawdziwą obsesją. Dni wolne od pracy wyzwalają poczucie dyskomfortu, a nawet cierpienia. Pobyt poza pracą jest tylko fizyczny, bowiem przez cały czas nurtują ich natrętne myśli dotyczące obowiązków zawodowych. Myśli te obecne są podczas rozmów z bliskimi, oglądania telewizji czy wykonywania różnych czynności domowych. Takie osoby dzwonią często do pracy, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku pilnują też, aby zawsze być w zasięgu telefonu, bo może nagle okazać się, że jest natychmiast potrzebny w pracy. Jeżeli taka sytuacja utrzymuje się przez wielu lat kosztem rodziny, kosztem wypoczynku (np. praca po 16 godzin dziennie albo parę lat bez przyzwoitego urlopu) czy też zdrowia - mamy wówczas pewność, że jest to uzależnienie od pracy czyli pracoholizm. Wiadomo jednocześnie, że takie oddanie się nie musi iść wcale w parze z jakością wykonywanej pracy.
Źródło takiego postępowania tkwi najczęściej w strukturze potrzeb psychicznych. Ryzyko uzależnienia od pracy wzrasta, kiedy niektóre potrzeby nie zostają zaspokojone w warunkach związku małżeńskiego czy w życiu rodzinnym. Wobec braku akceptacji swojej osoby dochodzić może do poszukiwania innych możliwości zaspokajania tych potrzeb i "wykazania się" w inny sposób tj. poprzez zaangażowanie w pracę zawodową. Jednocześnie nie można wykluczyć, że za taki stan odpowiedzialne są również mechanizmy biologiczne, podobnie jak ma to miejsce w przypadkach innych uzależnień.
Należałoby więc być bardziej ostrożnym i obserwować czy przypadkiem większą część doby nie zaczynają nam zajmować obowiązki zawodowe, czy nie poświęcamy coraz mniej czasu rodzinie, czy w weekendy nie nadrabiamy zaległości w pracy, a podczas urlopu nie dręczy nas poczucie marnowania czasu. Jeżeli tak się dzieje to znaczy, że jesteśmy na najlepszej drodze do pracoholizmu czyli uzależnienia od pracy, które tylko z pozoru jest bardziej szlachetne od innych uzależnień.
Pracownicy wyczerpani pracą, pracownicy wypaleni zawodowo, pracownicy uzależnieni od pracy, to na dłuższą metę poważny problem dla firmy. Problem, który można przewidzieć wcześniej i w porę przeciwdziałać. Podobnie jak w przypadku wielu innych niepożądanych zjawisk, wiele zależy od funkcjonującej w firmie kultury organizacyjnej, promowanych norm i wartości oraz od umiejętności przywódczych kluczowych dla niej osób. Firma, która stawia na ludzi i wie, że pracownicy są najcenniejszym jej zasobem nie pozwala sobie na ich maksymalną eksploatację.
ISTOTA COACHINGU
Autor : Aneta Baczyńska-Spaulenok
Coaching jest to proces, mający pomóc w osiąganiu lepszych wyników działań. Bardziej specjalistyczna definicja brzmi: "planowany dwustronny proces, w którym człowiek rozwija umiejętności i osiąga określone kompetencje poprzez rzetelną ocenę, ukierunkowaną praktykę i regularne sprzężenie zwrotne "feedback". Typowy dla coach'a sposób pomagania polega na wspólnym z menedżerem poszukiwaniu sposobu rozwiązywania problemu i przy tej okazji umożliwiania uczącemu uzyskiwać nowe umiejętności, wiedzę i doświadczenie przy samodzielnym wykonywaniu zadania. Dobry coach zachęca do dużej dozy samodzielności, oferując jednocześnie wsparcie i pomoc, kiedy takie okażą się niezbędne. Wsparcie udzielane będzie często drogą zadawania pytań pomocniczych (naprowadzających). Stosowana będzie raczej warunkowa sugestia, niż konkretna propozycja działania. Doświadczony coach jest świadom tego, że poszczególne osoby mogą się różnić pod względem możliwości radzenia sobie ze złożonymi zadaniami. Dzięki temu potrafi on w każdych warunkach ustalić właściwe proporcje między ukierunkowaniem pracownika i dozą pozostawionej mu samodzielności. W ten sposób pracownicy nie są ani przesadnie skrępowani "nadukierunkowaniem", ani przesadnie zagubieni w złożoności problemu.
Coach buduje potencjał menedżera poprzez wspieranie i rozwijanie kompetencji. Jest animatorem i koordynatorem, nie mającym nic wspólnego z odgórnym kierowaniem hierarchicznym. Jest to intelektualna próba powrotu do Człowieka, który traktowany jest podmiotowo i całościowo (wraz z jego emocjami, motywacjami, twórczymi uzdolnieniami i niepowtarzalnością) zaczyna stanowić najważniejszy i nie dający się niczym zastąpić czynnik dobrego funkcjonowania każdej organizacji. Coach tworzy "portfel kompetencji", ale także umożliwia ich mobilizację na rzecz firmy. Kompetencje stanowią bowiem jedynie potencjał, który nieustannie trzeba wyzwalać. Nosiciele tych kompetencji pod pewnymi tylko warunkami są skłonni używać ich dla dobra firmy. Żadne formy przymusu tu nie działają - oni muszą chcieć to robić. Ludzi nie da się motywować w długim okresie bodźcami zewnętrznymi. Trzeba stworzyć im takie warunki, aby zadziałały mechanizmy motywacji wewnętrznej. coach tworzy taki właśnie kontekst.
Dzięki temu pracownicy doskonalą swoje umiejętności i rozwijają kompetencje, wykonując równocześnie swoją pracę, w sytuacjach zadaniowych. Menedżer - Coach sprawuje opiekę zawodową nad pracownikami, opartą na zaufaniu i bezpieczeństwie. Poczucie bezpieczeństwa jest tutaj szczególnie istotne zarówno dla pracownika jak i przełożonego, który umożliwiając uczenie się poprzez doświadczanie w realnych sytuacjach zawodowych musi niwelować zbędne ryzyko. Ukierunkowany i zaplanowany rozwój pracownika umożliwia bieżącą ocenę jego możliwości a także wyznaczanie obszaru dalszego rozwoju. Ważna zatem dla coacha jest wiedza o naturze i percepcji człowieka, jego stylu uczenia się i źródłach indywidualnych potrzeb. Informacje te pozwalają zarówno na wskazanie obszaru przyszłego rozwoju, jak i obecnych deficytów. Umożliwiają optymalne przygotowanie sesji treningowych oraz zaplanowanie sprawdzenia ich efektywności.
Menedżerowie podkreślają najczęściej, że najważniejszą korzyścią w coachingu jest to, że przynosi on długotrwałe korzyści. Wyższe umiejętności pracownika i zaufanie w stosunku do niego umożliwia delegację uprawnień, co z kolei daje menedżerowi więcej czasu na pełnienie swoich funkcji. Takie działanie usprawnia procesy decyzyjne i szybsze podejmowanie wyzwań, jakimi są na przykład zmiany. Praca menedżera jak i pracownika staje się bardziej ambitna i znacząca, co przekłada się na wzrost ich motywacji i zaangażowania. Coaching umożliwia kreowanie kultury organizacyjnej, wspierającej budowę organizacji uczącej się.
Należy jednak pamiętać, że coaching jest jedynie metodą, która pozwala na maksymalne wykorzystanie i rozwój potencjału pracownika. Nie jest jednak jedynym sposobem na rozwój i doskonalenie pracowników ani na ich skuteczne motywowanie. Z całą pewnością umożliwia bieżącą ocenę możliwości pracowników na danym stanowisku pracy. Wymaga to bardzo dobrych umiejętności interpersonalnych coach'a. Z doświadczenia wiemy, że fakt ten jest często pomijany i do roli tej angażowane są osoby, które przede wszystkim: posiadają bardzo duże doświadczenia i staż pracy w danej firmie lub branży, są ekspertami w wybranej dziedzinie, są bezpośrednimi przełożonymi lub trenerami wewnętrznymi. Instytut Kreatywności i Rozwoju traktuje coaching jako proces, który przy jasno określonych celach i założeniach może mieć różnorodną formę realizacji. Odpowiednio dobrany konsultant/ trener Instytutu pełni rolę coach'a, sprawując opiekę i indywidualnie rozwijając umiejętności menedżera. Równocześnie coaching jest przez nas traktowany jako pewien system funkcjonowania organizacji. Jest to według nas system czy filozofia, która pozwala na optymalne wykorzystanie potencjału pracownika, sprzyja zarządzaniu wiedzą w organizacji, jest metodą budowania organizacji uczącej się.
Na polskim rynku spotykamy zwykle taką formę coachingu , która jest związana z rozwojem umiejętności coach'a. Podczas realizacji treningów, uczestnicy otrzymują narzędzia i rozwijają umiejętności, które służyć mają zdobywaniu informacji na temat potrzeb rozwojowych pracownika oraz przekazywaniu mu wiedzy, informacji i rozwijaniu umiejętności.
Szkoleniom z zakresu coachingu są zwykle w firmach poddawane wybrane grupy osób. Dobór uczestników odbywa się najczęściej przy uwzględnianiu jedynie ich funkcji zawodowej a nie predyspozycji i umiejętności. Coraz częściej jednak firmy poszukują trenera - konsultanta z zewnątrz, posiadającego odpowiednie umiejętności i wiedzę, które pozwalają na indywidualne prowadzenie i rozwój umiejętności menedżerów wyższego i najwyższego szczebla. Współpraca w tym wypadku zasadniczo różni się od coachingu prowadzonego przez menedżera z organizacji.
Korzystanie z usług coach'a "zewnętrznego" zwiększa szanse na zachowanie obiektywizmu w stosunku do uczącego się. Wiąże się to głównie z brakiem emocjonalnego zaangażowania w relacje występujące w organizacji, czy też takie działania, które są związane z budowaniem własnej pozycji w firmie. Posiadając bardziej wszechstronne umiejętności i doświadczenia, zewnętrzny coach potrafi ogarnąć całość organizacji i tych aspektów jej funkcjonowania , które są związane z pracą danego menedżera. Dzięki kontaktom z wieloma organizacjami różnych branż ma większą łatwość w udzielaniu wsparcia i doradzaniu przy kreowaniu alternatywnych rozwiązań. Wyklucza to jednak dzielenie się poufnymi informacjami pozyskanymi w trakcie współpracy z innymi firmami. Coaching zewnętrznego trenera pozwala wreszcie na dokonanie bezstronnej oceny potencjału menedżera z punktu widzenia osoby niezależnej.
Każda z form stosowania coachingu ma swoje korzyści i słabe strony. Jedno jest jednak pewne - skuteczność coachingu wzrasta w momencie posiadania i rozwijania umiejętności coach'a. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku korzyści wynikające z jego stosowania przekładają się na efekty pracy, dające się łatwo zmierzyć.
AKTYWNA SPRZEDAŻ
Autor : Agnieszka Maziarz-Lipka, trener Instytutu Kreatywności i Rozwoju
Są ludzie, którzy myślą sobie: ach gdzie te piękne czasy, kiedy klient sam nas szukał, sam do nas przychodził i był szczęśliwy, że sprzedajemy mu nasze produkty. Ale zaraz potem przypominają sobie, że byli nie tylko sprzedawcami, ale równocześnie klientami i jak trudno było im znaleźć produkt czy usługę, której potrzebowali.
A teraz, jeśli czegoś potrzebujemy to, proszę uprzejmie, jedna firma, druga firma, trzecia firma, piąta.... Wybór wielki wszelkich produktów i usług. Więc nawet ci, którzy wzdychają do dawnych czasów, stwierdzają, że teraz jednak jest więcej możliwości. Czasem tych możliwości jest tak wiele, że klientowi niełatwo wybrać.
To podobna sytuacja jak wtedy gdy wchodzimy do cukierni, w której ze wszystkich stron kuszą nas ciasta i ciasteczka. Kolorowe, z wisienką, jabłuszkiem, lukrowane, z bitą śmietaną albo galaretką, drożdżowe albo kruche. Wszystkie pięknie pachnące i niemal wołające: Zjedz mnie, zjedz - jestem najlepsze!
A my nie wiemy które wybrać.
Czasem jest to związane z brakiem wystarczającej ilości pieniędzy, a czasem z nadmiarem informacji. Jeśli wszystkie kuszą - jesteśmy najlepsze - to skąd mamy wiedzieć, które rzeczywiście będzie nam smakowało?
Dlatego potrzebny jest KTOŚ, kto najpierw rozpozna, jaki rodzaj ciastek najbardziej lubimy, później pomoże wybrać rodzaj ciastek odpowiedni do naszego aktualnego nastroju, a potem wskaże nam to właściwe. I wszystko to jeszcze zrobi tak, iż wydawać się nam będzie, że sami podjęliśmy decyzję.
Ale to jeszcze nie jest AKTYWNA SPRZEDAŻ. Na razie to przykład doskonałej obsługi klienta. By ten proces można nazwać sprzedażą aktywną trzeba więcej.
Jaka jest różnica pomiędzy aktywną sprzedażą a sprzedażą tradycyjną?
Pierwsza nasuwająca się odpowiedź dotyczy faktu, że w aktywnej sprzedaży:
to my poszukujemy klienta - tworzymy bazy danych potencjalnych klientów, opracowujemy plany zdobywania nowych rynków (a nie czekamy na przyjście klienta do naszej firmy)
to my dzwonimy do klienta by umówić się z nim na spotkanie (a nie siedzimy przy telefonie smutno patrząc na leżącą słuchawkę)
to my idziemy do klienta (a nie klient przychodzi do nas)
Tak, to na pewno są warunki podstawowe, by można było powiedzieć że prowadzimy SPRZEDAŻ AKTYWNĄ. Ale nie są to warunki jedyne. To nawet nie warunki wystarczające. W niektórych przypadkach to nawet nie warunki konieczne. Czy handlowiec pracujący w sklepie AGD nie może być sprzedawcą aktywnym? Czy dysponent w banku, pracujący na sali operacyjnej nie może stosować aktywnej sprzedaży?
OCZYWIŚCIE, ŻE MOŻE!
Wyobraźmy sobie sytuację: Do banku przychodzi klient Antoni Kowalski. Jak co miesiąc przynosi rachunki za telefon, mieszkanie, energię i gaz. Zwykle osoba obsługująca go uśmiechała się szeroko, brała rachunki, pieniądze, przybijała właściwe pieczątki, pobierała prowizję, wydawała resztę i na tym się kończyło. Tym razem sytuacja wygląda nieco inaczej. Obsługujący owszem, jak zwykle wykonuje te wszystkie czynności, ale oprócz tego zaczyna rozmowę z Antonim:
Widzę że przychodzi pan co miesiąc, by zapłacić wszystkie rachunki. A czy nie wygodniej byłoby Panu założyć rachunek w naszym banku i skorzystać ze stałych zleceń? Dzięki temu oszczędziłby pan i czas i pieniądze, ponieważ prowizja za stałe zlecenie jest niższa niż za opłaty gotówkowe.
Tak samo handlowiec sprzedający kuchenkę może zacząć rozmawiać z klientem czy już kupił okap kuchenny:
Kupuje Pani kuchenkę do zupełnie nowej kuchni, czy też wymienia Pani tylko jedno urządzenie? Pytam, ponieważ mamy świetne okapy kuchenne i może zechciałaby Pani jeszcze dodatkowo zobaczyć, który z nich pasowałby do kuchni? Taki okap nie tylko pochłania wszelkie zapachy ale też pomaga rzadziej malować ściany w kuchni, ponieważ cała para zostaje pochłonięta i nie osadza się na ścianach. Co Pani o tym sądzi?
W ten sposób zaczyna się właśnie Aktywna Sprzedaż. Chodzi nie tylko o usłyszenie tego, co klient mówi, ale także dostrzeżenie innych potrzeb klienta, także tych, z których klient nie zdaje sobie jeszcze sprawy.
Czasem klient wie, że ma określone potrzeby, ale nie wie, że my mamy dla niego rozwiązanie. Ale my to wiemy i dlatego MOŻEMY MU POMÓC.
Niektórzy myślą o aktywnej sprzedaży jak o nachodzeniu klienta, zamęczaniu go swoją ofertą. Spodziewają się, że gdy zadzwonią do klienta, usłyszą - Jest pan dzisiaj piętnastym handlowcem, który proponuje nam usługi swojej firmy. Nie potrzebujemy dodatkowej oferty.
I nie ma argumentów na takie zastrzeżenie kiedy myślisz tyko o swojej firmie, swoich produktach i o tym, że musisz sprzedać.
Ale jak zmieni się postrzeganie kiedy myślisz o kliencie, o tym czego potrzebuje i że kiedy dzwoni tylu handlowców, to może on się czuć jak w tej cukierni? Trudno mu wybrać, gdy otrzymuje nadmiar informacji i ma zbyt wiele możliwości. Wszyscy mówią, że oferują piękne ciasteczka.
A może czas przestać mówić o własnych produktach a zacząć mówić o rozwiązaniach dla klienta? Może bardziej się skupić na tym czego KLIENT POTRZEBUJE, usłyszeniu tego co mówi i dostrzeżeniu czego jeszcze nie powiedział. Zaproponowaniu mu dodatkowych rozwiązań, które powodują jego zadowolenie a firmie przynoszą dodatkowe zyski.
I to jest właśnie Aktywna Sprzedaż.
Więc nie zdziw się gdy zadzwonimy do Ciebie z naszej cukierni i zapytamy, na jakie ciastko miałbyś dzisiaj ochotę. I nawet gdy nam odpowiesz, że nie lubisz ciastek, to przypomnimy Ci, że niedługo święta, a Ty na pewno jesteś szalenie zapracowany o możesz mieć mało czasu na przygotowanie świąt. A przecież chciałbyś zjeść w czasie świąt to, co naprawdę lubisz. A potem zapytamy, jaka potrawa świąteczna najbardziej Ci smakuje. Wiesz jak będzie brzmiało następne pytanie? Kiedy Ci ją dostarczyć....
14