Marcin Tumidajski, Onet.pl
Jedyna kobieta, która zginęła w Katyniu
Mało kto wie, że oprócz tysięcy mężczyzn w kwietniu 1940 roku Sowieci zamordowali w Katyniu również jedną Polkę. Janina Lewandowska pochodziła z jednej z najwybitniejszych rodzin II Rzeczypospolitej, była kobietą wyjątkową.
Była córką generała Józefa Dowbora-Muśnickiego. Przyszła na świat w 1908 roku, gdy jej ojciec, późniejszy komendant powstania wielkopolskiego był oficerem sztabowym X Korpusu w Kijowskim Okręgu Wojskowym armii carskiej. Ironią losu jest, że w akcie urodzenia jedynej kobiety zamordowanej w Katyniu figurował Charków. W tym leżącym na terenie dzisiejszej Ukrainy mieście NKWD wymordowało w 1940 roku około 3800 polskich jeńców z obozu w Starobielsku. Egzekucje uznaje się za część zbrodni katyńskiej.
Janina Lewandowska w kombinezonie pilota. Fot.: IPN
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości rodzina osiadła w podpoznańskim Lusowie. W trakcie nauki w poznańskim gimnazjum im. Generałowej Zamoyskiej, młoda Janina odkryła swoją pierwszą pasję. Był nią śpiew operowy. Rozpoczęła nawet studia w Konserwatorium Muzycznym. Niektóre z jej biografii zawierają informację, jakoby została diwą operową. Prawda była bardziej prozaiczna. Na drodze do kariery estradowej stanęły brak zgody ojca oraz słabe warunki głosowe.
Koniec marzeń o profesjonalnym śpiewaniu nie podciął jednak skrzydeł młodej dziewczynie. Po tym, jak starszy brat zaprowadził Janinę na poznańskie lotnisko Ławica, zapragnęła latać. Wstąpiła w szeregi Aeroklubu Poznańskiego, później ukończyła Wyższą Szkołę Pilotażu oraz kursy radiotelegrafii we Lwowie i Dęblinie.


To prawdopodobnie podczas odbytego w 1937 roku lwowskiego kursu Janina Dowbor-Muśnicka uzyskała stopień podporucznika rezerwy. Oprócz umiejętności obsługi aparatury radiotelegraficznej, rozwijała także swoją podniebną pasję. Jeszcze w 1930 roku, jako pierwsza kobieta, skoczyła na spadochronie z wysokości 5 kilometrów. Jednocześnie zdobywała szlify pilota szybowca i pilota motorowego.
|