wiadectwa Miosierdzia Boego
TWOJE SERCE JEST NORMALNE
Ksidz Ronald Pytel mia nieodwracalnie uszkodzon lew komor serca, co znacznie ograniczao jego dziaalno, stawiao w perspektywie wczeniejszej emerytury i skrconego ycia. Jednak 9 grudnia 1996 roku 49-letni proboszcz parafii Raca witego z Baltimore uda si do Rzymu majc zupenie zdrowe serce. Przed wyjazdem powiedzia redaktorowi The Catolic Review: "Ja naprawd wierz, e Bg w swoim miosierdziu uzdrowi mnie, a b. s. Faustyna wstawia si za mn".
Pomys bagania o pomoc s. Faustyn przyszed naturalnie. Ksidz Ronald Pytel z pochodzenia jest Polakiem i od dawna ma naboestwo do Miosierdzia Boego. Take parafia Raca witego w Baltimore, ktrej jest proboszczem, w przewaajcej czci jest parafi polsk, a przy tym archidiecezjalnym sanktuarium Boego Miosierdzia, gdzie w kad drug niedziel miesica odbywaj si uroczyste naboestwa przed obrazem Jezusa Miosiernego.
Doktor Nickolas Fortuin, synny kardiolog w szpitalu Jana Hopkinsa, po implantacji mechanicznej zastawki serca, powiedzia ks. Pytlowi w czerwcu 1995 roku: "Jest ksidz na krawdzi katastrofy, poniewa lewa komora serca jest bardzo zniszczona". Z powodu choroby ksidz nie mg ju przewodzi 10-dniowej pielgrzymce do Polski w sierpniu 1995 roku, ale grupa pielgrzymkowa dotara do sanktuarium Boego Miosierdzia w Krakowie - agiewnikach. Jedna z uczestniczek - Dorota Olszewska, przewodniczca Komitetu Boego Miosierdzia w parafii - ju przed wejciem do sanktuarium bagaa s. Faustyn, "by posza do Pana Jezusa i prosia o uzdrowienie ks. R. Pytla". Uczestnicy pielgrzymki modlili si przed askami syncym obrazem Jezusa Miosiernego i przy relikwiach b. s. Faustyny oraz codziennie ofiarowali Msze wite w tej intencji.
9 listopada 1995 roku ks. R. Pytel odby wyznaczon wizyt lekarsk. Doktor N. Fortuin by zaskoczony wynikami echokardiogramu. "Dugo patrzy si na mnie w ciszy, jakby to miao trwa wiecznie - relacjonowa ks. Pytel - i nagle powiedzia:
- Ron, kto si wstawi za tob.
- Co masz na myli? - zapyta ksidz.
- Twoje serce jest normalne" - odpowiedzia zdumiony lekarz.
W wypowiedzi udzielonej The Catholic Review dr N. Fortuin owiadczy, e nie byby zaskoczony pewn popraw stanu zdrowia swojego pacjenta, ale zupene uzdrowienie zniszczonej lewej komory serca nie da si medycznie wytumaczy.
Na podstawie artykuu z Catholic New York, December 19, 1996
---------------------------------------------------------------
DZIKUJ, BOGOSAWIONA FAUSTYNO!
Od wielu lat nurtoway mnie pytania i niepokoje. Moja wiara bya wystawiona na prb. Przeywaam kryzys wiary. Nie umiaam na ten temat rozmawia, nie znaam nikogo, z kim mogabym podyskutowa, rozjani zbierajce si chmury. Tak to w tej ciemnoci zupenie przypadkowo trafiam do koa zajmujcego si przedziwnymi wiczeniami (wahadlarstwo, rdkarstwo, bioenergoterapia). Odkryto we mnie przedziwne moliwoci, waciwoci, o ktrych nie miaam pojcia. Zaczam uczszcza na spotkania. Tam zetknam si z grup ciekawych ludzi, ktrych poprzednio znaam jako ludzi "szukajcych sensu ycia". Pocztkowo uwaaam wszystko, co obserwowaam i przeywaam, za dobre. Zaczam pomaga ludziom. Chodziam na wiczenia medytacyjne, za czowiek, ktry je prowadzi gosi, e jest wierzcy i kocha Matk Bo.
W tym czasie tragicznie zgina moja koleanka (artysta - grafik i poetka) Izabella H. Zaczam zastanawia si nad sensem mierci, nad tym, czym jest dusza? Pomiertnie dla Izy przygotowaam wieczr jej poezji, na ktrym poznaam aktork, pani Irmin B. Ona uwiadomia mi, e ludzie, ktrzy tak mnie zainteresowali, nie zajmuj si dobrymi rzeczami, e psychotronika, to co niebezpiecznego; ostrzegaa przed pjciem dalej. Ale ja jeszcze nie mogam jej uwierzy, bo ci ludzie pomagali innym. Chodziam wic na spotkania, lecz prowadzcemu wiczenia zadawaam pytania dotyczce spraw Boga. Skoro wszystko mona rozwiza, wiedzie, wyleczy, rozezna..., to po co musia przyj na wiat Jezus Chrystus i po co musia umrze? Moje pytania byy niewygodne, ale nikt si z nich nie wymiewa, uwaano, e moja droga jest inna.
Irmina B. pokazaa mi otrzymany od kogo Dzienniczek s. Faustyny. Otworzyam na stronie z obrazem Miosierdzia Boego. Taki obrazek (czarno-biay) moja mama otrzymaa od kogo w czasie II wojny wiatowej. Sowa: Jezu, ufam Tobie uderzyy mnie. Dugo wpatrywaam si w kolorowy wizerunek Miosiernego Pana. Nie mogam si doczeka chwili, by zacz czyta. Po przeczytaniu paru stron, wszystko odoyam, by i ladami s. Faustyny. Czytaam dzie i noc. Nie mogam spa, nie mogam nic robi, musiaam przeczyta Dzienniczek do koca. Zdawao mi si, e to do mnie Jezus mwi. Doznaam wstrzsu. Przestaam si ba Boga (przedtem by grony i niedostpny). Siostra Faustyna zauroczya mnie swoj mioci do Jezusa, dokonaa rewolucji w moim yciu.
Na spotkania koa jeszcze uczszczaam, ale ju byam rozdarta, ju za wszystkich tych ludzi modliam si i pytaam Pana: "czy to dobre"? Pewnej nocy zbudziam si. Bg da mi odpowied, co to jest za droga i dokd ona wiedzie. Potem paczc leaam krzyem wyrzekajc si szatana i wszystkiego, co od Boga nie pochodzi. Prosiam s. Faustyn, by bagaa Boga o miosierdzie nade mn. Prosiam, by pomoga mi znale moj drog do Boga, zapragnam suy tylko Jemu. Siostrze Faustynie powierzyam siebie, obierajc j jako swoj opiekunk.
W lipcu 1987 roku z Irmin B. postanowiymy pojecha na nasze pierwsze w yciu rekolekcje do Biaki k. Zakopanego. Po drodze bya Jasna Gra, gdzie Matka Boa przygarna nas i doprowadzia do konfesjonau. A potem na moje pragnienie, pojechaymy do Krakowa na grb s. Faustyny Kowalskiej. To byo dla mnie wielkie przeycie. Zanim weszam na teren klasztorny, uwiadomiam sobie swoj grzeszno, a jednoczenie czysto s. Faustyny. Fakt, e w tym miejscu ona spotykaa si z Panem Jezusem, tak bardzo mnie oniemieli, i cakowicie straciam siy. Irmina posza do kaplicy, a ja kilka minut siedziaam w samochodzie bez si. Przywoaam na pomoc s. Faustyn, przepraszaam Boga za cae moje poprzednie ycie i wreszcie na tyle wrciy mi siy, e mogam wyj z "malucha", by pj na mikkich nogach do kaplicy. Najpierw zatrzymaam si przy grobie s. Faustyny, modliam si, a we zach spywa cay brud mojej przeszoci. Rado ze spotkania bya przy tym tak wielka, e niemal fizycznie odczuwaam jej obecno. Potem poprosiam, by ona mnie zaprowadzia do Pana Jezusa i uklknam przed cudownym Jego wizerunkiem. Kontemplowaam dugo Miosiernego Pana. Przenika mnie ca. Mogam si tylko wpatrywa w Jego posta z zachwytem i milczcym baganiem: "Jezu, oddaj Ci moje ycie, rb z nim co chcesz...". Uwiadomiam sobie, e cae ycie szukaam mioci i oto wanie znalazam.
[nazwisko i adres znane redakcji]
PRAGNEM ZREALIZOWA FILM O MIOSIERDZIU BOYM W YCIU I MISJI S. FAUSTYNY
Pamitam z czasw ostatniej wojny wiatowej obrazek Jezusa Miosiernego zawieszony przez moj Matk nad drzwiami naszego domu i napis, ktry zachowaem gboko w sercu: Jezu, ufam Tobie! W tym czasie nie wiedziaem jeszcze nic o s. Faustynie. Dowiedziaem si o niej duo pniej, gdy w roku 1984 w Rzymie abp Andrzej Descur ofiarowa mi pierwsze polskie wydanie Dzienniczka. Od tego czasu ta niezwyka ksika staa si dla mnie nieodcznym towarzyszem rozmyla i modlitwy, a s. Faustyna - bardzo blisk mi osob.
Bdc od wielu lat reyserem i producentem staej cotygodniowej, katolickiej audycji telewizyjnej w Montrealu od dawna pragnem zrealizowa film o miosierdziu Boym w yciu i misji s. Faustyny. Opracowanie scenariusza byo niezwykle trudne, gdy w godzinnym filmie trzeba byo uj tak niezwykle bogate ycie duchowe s. Faustyny. Zaleao mi rwnie, aby wiernie przedstawi powierzon jej przez Pana Jezusa misj szerzenia kultu Miosierdzia Boego. Teksty oryginalne Dzienniczka s tak pikne i gbokie... Jak je wybra? Jak je zczy w jednolit cao? Jak pokaza na zdjciach, obrazowo to niezwyke wiadectwo duszy promieniujcej Bogiem? Jednoczenie musiaem czuwa nad reyseri caoci, aby film by take dzieem sztuki i artystycznie jak najlepszy.
W roku 1992, dziki Boej pomocy, wsppracujc z Siostrami ze Zgromadzenia Matki Boej Miosierdzia w Krakowie i innych domach w Polsce, zebraem materia filmowy. Przy montau tego filmu w Montrealu pracowaem ca wiosn i lato, cznie ponad sze miesicy. Niejednokrotnie rezultatem caodziennej pracy byo 30 sekund zmontowanego filmu. W czasie tego montau miaem wewntrzne odczucie staej obecnoci s. Faustyny, ktra mi czsto udzielaa konkretnej pomocy przy wyborze lub zmianie jakiego tekstu, a nawet w decyzjach dotyczcych ich obrazowego ujcia. Siostra Faustyna uczya mnie, jak pracowa, jak najlepiej wykorzysta chwil obecn, oddajc Bogu troski jutra. Trudno mi o tym pisa, bo jest to niewyraalne, ale przez te dugie miesice jej obecno bya dla mnie zupenie realna. Osobicie wspominam teraz ten okres montau jako najwspanialsze rekolekcje. Ufam, e Pan Jezus da duo ask duszom, ktre ten film oglda bd.
Od stycznia 1996 film wyruszy w wiat. By ju wielokrotnie wywietlany publicznie w Kanadzie. W dzie wita Miosierdzia Boego ogldao go ponad osiemset osb w Orodku Chrystusa Miosiernego w Montrealu. Sdzc z reakcji publicznoci oraz niezwykle pozytywnych i wzruszajcych wiadectw wielu osb wiemy, e film jest udany i porusza gboko serca ludzkie. Jest on take rozpowszechniany na kasetach video w jzyku francuskim i polskim w Kanadzie, Francji, aktualnie take w Polsce, a w najbliszym czasie bdzie dostpny w USA w wersji angielskiej oraz w wersji hiszpaskiej i portugalskiej w Ameryce Poudniowej.
Andrzej Rostworowski
Andrzej Rostworowski w roku 1978 zaoy katolick organizacj dobroczynn: Rassemblement A Son Image (Wsplnie przed Jego Obliczem), ktrej celem jest ewangelizacja poprzez telewizj i inne rodki masowego przekazu. W ramach dziaalnoci tej organizacji jest on reyserem i producentem staej cotygodniowej, katolickiej audycji telewizyjnej w jzyku francuskim w Kanadzie oraz prezesem katolickiego klubu video, ktry rozpowszechnia audycje telewizyjne i filmy na kasetach video w Kanadzie, Rosji i wielu innych krajach.
DWIE DROGI
W pewnym dniu ujrzaam dwie drogi: jedna droga szeroka, wysypana piaskiem i kwiatami, pena radoci i muzyki, i rnych przyjemnoci. Ludzie [szli] t drog, taczc i bawic si - dochodzili do koca, nie spostrzegajc, e ju koniec. Ale na kocu tej drogi bya straszna przepa, czyli otcha piekielna. Dusze te na olep wpaday w t przepa; jak szy, tak i wpaday. A bya ich tak wielka liczba, e nie mona byo ich zliczy.
I widziaam drug drog, a raczej ciek, bo bya wska i zasana cierniami i kamieniami, a ludzie, ktrzy ni szli [mieli] zy w oczach i rne boleci byy ich udziaem. Jedni padali na te kamienie, ale zaraz powstawali i szli dalej. A w kocu drogi by wspaniay ogrd, przepeniony wszelkim rodzajem szczcia, i wchodziy tam te wszystkie dusze. Zaraz w pierwszym momencie zapominay o swych cierpieniach (Dz. 153).
Waciwie, to ktr id drog? - pytaem po lekturze tekstu Dzienniczka s. Faustyny, gdy wyszedem na ulic i wmieszaem si w tum ludzi. Wszyscy szlimy jedn drog: kobieta z cikimi pakunkami, rozkrzyczane nastolatki i zamylony student ze starymi jak wiat ksikami. Sza te drog smutna dziewczyna o jasnych wosach, trzymajc w rku kwiaty. Szed jaki businessman z aktwk zamykan na szyfrowy zamek i babcia z siwymi wosami. I bieg po tej drodze dzieciak z parasolem, z ustami penymi czekolady, mijajc modzieca w skrzanej kurtce, odizolowanego od wiata suchawkami walkmana. Na rogu minem zakonnika w tajemniczym kapturze i grup bogatych turystw. Potem, tu obok usiedli w parku zmczeni drog zakochani. Kto wraca po cikim dniu z pracy, kto wanie od lekarza, kto rozdawa na drodze reklamy. Gdy tak szedem, w przydronej kawiarni wrd neonw i wiate kto wygrywa taneczne melodie. Potem skrciem w cichy zauek, przechodzc obok siedzcego przy drodze biedaka zmczonego yciem.
Tak wracaem do domu. W milczeniu mwiem: wszyscy idziemy t sam drog, ale jak jest naprawd? Gdybym tylko mg i spojrza gbiej, a w ludzkie dusze, zobaczybym tam chyba wiele drg. Jedne z nich usane rami, inne kamieniste i ranice stopy. Jaka bya i jaka jest moja droga? Kiedy mylaem, e liczy si tylko pienidz, kariera, sawa i dobre towarzystwo, e najwaniejsze - to y przyjemnie. Dzisiaj ju wiem, e to nie zawsze przynosi szczcie. Przyszed moment, e odkryem wartoci wiksze, o ktre warto zabiega nawet wwczas, gdy wiele kosztuj. Musz przyzna, e pno wszedem na t wsk ciek, ktra prowadzi do "ogrodu szczcia".
Zamylony wrciem do domu drog, ktr przemierzaem z tyloma osobami. Jeden Bg wie, jakie s ich drogi duchowe. Modliem si o ten "ogrd szczcia", przy kocu drogi ycia dla kadego z nich. Modliem si gorco, bymy szli t jedyn ciek, ktra tam prowadzi.
Mario Angelo
JAK TO SI STAO, E PAN YJE?
5 padziernika 1996 roku by jednym z najpikniejszych dni w moim yciu. Prawie caa rodzina zebraa si na skromnej uroczystoci w mojej rodzinnej miejscowoci. Ciepy, soneczny dzie na pocztku jesieni, spdzony radonie w gronie rodziny na zawsze pozostanie w moim sercu. Kiedy w poniedziaek 7 padziernika wieczorem wspominaymy z crk sobotni uroczysto, byymy wesoe i szczliwe. Nawet nie przeczuwaymy, e co mogoby zamci nasz rado. Okoo godz. 2115 usyszaam dzwonek do drzwi. Stan w nich mody policjant i poinformowa mnie, e mj m mia wypadek i jego stan jest bardzo ciki. Wiedziaam tylko jedno: musz zaraz do niego jecha. To, co zobaczyam w szpitalu, byo straszne. Gdy zapytaam lekarza o stan mego ma, powiedzia: "Prosz Pani, o co Pani pyta, niech Pani zobaczy zdjcia". M by cay poamany: koci ng i rk, biodra, uchwa miay liczne zamania, a koci lewego uda waciwie nie byo: zostaa strzaskana, tak jakby w ni pocisk uderzy. Nie mona jej byo operowa - czy koci, bo nie byo z czym; innych koci te nie operowano, bo uwaano, e to nie ma sensu, skoro i tak nie przeyje, jak twierdzili lekarze.
M powinien by natychmiast przewieziony na Oddzia Intensywnej Opieki Medycznej (IOM), podczony do respiratora, ale tam nie byo miejsca. Nie mogam pogodzi si z tym, e m umiera, e nie ma waciwej opieki medycznej, pomimo e jest w szpitalu. Czuwaam sama przy ku ma. By nieprzytomny, od czasu do czasu co krzycza. W nocy nastpiy dwa stany krytyczne, m dusi si wasn krwi. Bagaam lekarza o ratunek. Powiedzia, e on ju nic wicej zrobi nie moe. Przyprowadzi jednak lekark z Oddziau Intensywnej Opieki Medycznej, ktra pomimo bardzo cikiego stanu ma, nie chciaa go zabra, gdy nie miaa miejsca na oddziale. W kocu - po ostrej wymianie zda - m zosta przewieziony na IOM i podczony do respiratora. Tam mia ju waciw opiek. Rano rozmawiaam z Pani Ordynator, ktra te nie dawaa szans na przeycie. Jeeli jednak jakim cudem by przey, to konieczna jest - mwia - amputacja ng.
Od momentu, kiedy dowiedziaam si o wypadku nie umiaam modli si, je, spa, nic... Woaam do Boga z gbi samotnoci i beznadziejnoci nocy, w ktrej si znalazam. Prosiam Go bez sw, by by ze mn i da mi wiato, co mam czyni. Czekaam na najgorsze, bo waciwie ono miao przyj. W tej bezgranicznej "pustce" zastaa mnie siostra i szwagier. Powiedziaam siostrze, e teraz nawet nie umiem modli si. Ona daa mi obrazki z podpisem Jezu ufam Tobie. Nie umiem opisa, co si wtedy stao. To byo co, co mi byo potrzebne - przysza nadzieja. Kiedy siostra wyjechaa, uklkam i zaczam si modli, tylko tymi sowami: "Jezu, ufam Tobie!", nic wicej nie umiaam wypowiedzie. Budziam si i zasypiaam z "Jezu, ufam Tobie!", jechaam, szam do szpitala, majc te sowa w myli, powtarzajc je jakby w rytmie oddechu, i to mi pomagao.
Wiedziaam, e caa rodzina i siostry w sanktuarium w Krakowie-agiewnikach wczyy si do wielkiej modlitwy o ycie i zdrowie ma. Czuam, e nie jestem sama. Mylaam, e stan ma bdzie si poprawia, ale tak nie byo. Przez prawie miesic, pomimo dobrej opieki, zdrowie ma nie ulegao poprawie, by nadal nieprzytomny, nastpio zakaenie krwi, uwalniay si zatory tuszczowe, wystpoway coraz to nowe komplikacje. Gdyby przey, grozia mu - oprcz amputacji ng - take cakowita lepota. Tak mwili lekarze. Ale ja wci ufaam, e m nie tylko przeyje, ale take wrci do zdrowia.
Prawie po miesicu lekarz widzc, z jakim zaangaowaniem jestem cigle przy mu i e nie dopuszczam myli o jego mierci, da mi jasno do zrozumienia, e musz w kocu na t sytuacj spojrze trzewo i przyj, e on nie bdzie y, a gdyby nawet przey, to nie bdzie widzia i bdzie nienormalny, bo s zbyt wielkie zmiany w mzgu. Powiedziaam lekarzowi: wierz, e m bdzie y. Lekarz na to, e mi wspczuje, ale to s fakty i musz o tym wiedzie.
Tymczasem stan ma si pogorszy. Od tego momentu ju wszyscy mwili o mierci. Siostry w Krakowie cigle jeszcze modliy si w godzinie Miosierdzia i rodzina nie przestawaa baga o Boe miosierdzie. Moe dlatego moja wiara nie ustaa. Byo w tym co dziwnego: nawet w momentach, kiedy m by bliski mierci, nie straciam nadziei, a przecie wiedziaam, e lekarze mwi prawd. Wierzyam, e bdzie y. I tak si stao. W kocu przysza poprawa, ale nawet w tej poprawie ycie ma dugo "wisiao na wosku". Jednak ufno moja rosa. Codziennie noc, po moim powrocie ze szpitala, odmawiaymy z crk koronk do Miosierdzia Boego. Prosiam Boga o takie wiato w moich dziaaniach, abym moga mowi pomc. Prosiam te o siy dla mnie, gdy prawie caymi dniami przez dwa i p miesica byam przy mu w szpitalu. Karmiam go przez sond pokarmow, gdy mia uszkodzony przeyk na skutek wypadku. Posiki podawano mu na stoliku, tak jak innym pacjentom, a on nie by w stanie ani woa (cay czas mia rur w tchawicy), ani nawet nacisn guzika, gdy prawa rka bya w gipsie, a lewa czekaa na kolejn operacj. Baam si go w takiej sytuacji zostawi samego.
Tylko Bg wie, co m przey i wycierpia w cigu tych dugich dni i nocy, a ja wraz z nim. To byo straszne, ale i wtedy, w sytuacjach po ludzku beznadziejnych, kiedy wydawao mi si, e ju nie podoam, zawsze spotykaam jak niezwykle yczliw osob, ktra nam bezinteresownie pomagaa. Przez cay ten czas nie bylimy samotni w swoim nieszczciu. Mogam zawsze zwrci si o pomoc do Boga i moich kochanych bliskich; kady pomg nam na ile mg. Jestem przekonana, e ycie ma zawdziczamy Bogu i Jego miosierdziu. M z wdzicznoci wspomina chwil, gdy po odzyskaniu przez niego przytomnoci, powiedziaam mu, e siostry w sanktuarium Boego Miosierdzia w Krakowie modl si za niego. Poczu wwczas - jak mwi - e znajduje si w zasigu promieni wypywajcych z Serca Jezusa Miosiernego. Ta wiadomo napenia go otuch i wewntrzn radoci.
Od 12 marca 1997 roku m przebywa w domu. Jest normalny, z pocztku chodzi o kulach, teraz ju bez kul, z trudnociami, ale prawie wszystko je. S jeszcze zmiany w oczach, ale cay czas cofaj si i w okularach m widzi dobrze. Jego obecny stan zdrowia budzi zdziwienie i niedowierzanie nie tylko wrd ssiadw i znajomych, ale take wrd lekarzy. Gdy m uda si do przychodni rejonowej - po wielomiesicznej przerwie spdzonej po wypadku w klinikach - lekarka zobaczywszy wypisy ze szpitali, ze zdumieniem zapytaa go: "Panie J., jak Pan to zrobi, e Pan yje?" Znajomi, ktrzy nie widzieli ma prawie rok, kiedy patrz na niego chodzcego bez nich, jedcego samodzielnie samochodem, nie dowierzaj (i otwarcie o tym mwi), e m mia tak straszny wypadek. Niektrzy myl, e to, co im mwiam o wypadku ma, jest grubo przesadzone. Wcale si im nie dziwi, albowiem gdyby kto widzia ma przed wypadkiem i obecnie, nie dostrzega na zewntrz prawie adnej rnicy. My znamy histori ostatniego roku zbyt dobrze i wiemy, e to, co si stao, jest niewytumaczalne, e ycie ma zostao cudownie ocalone dziki interwencji Boga penego miosierdzia.
MIOSIERNY NAUCZYCIEL
W pocigu siedzielimy naprzeciwko siebie. Olivier, jak przystao na nieznuonego wdrowca, odlicza minuty dzielce nas od nastpnej stacji. Zasuchany w miarowy rytm posuwajcego si po szynach wagonu, raz po raz spoglda na swoje pakunki, ktre niezrcznie poukadane na pce, tu nad moj gow, lada chwila mogy zmieni swoj pozycj.
Zostawi kiedy swj rodzinny dom w Pensylwanii. Mwi o sobie, e by typowym katolickim chopcem. Najpierw jako ministrant, a potem lektor suy w kociele do Mszy witej, jedzi na rekolekcje, marzy nawet o tym, by zosta ksidzem. Echem tych pragnie bya jego pisemna proba o przyjcie do seminarium w. Meinrada. Niestety, na probie si skoczyo. Ostatnie lata szkoy redniej przyniosy pierwsze eksperymenty z narkotykami.
Pewnego dnia rodzice przyapali go na kamstwie, gdy po raz kolejny zamiast do biblioteki poszed z koleg po narkotyki. Nie widzia innego wyjcia, jak tylko opuci szko i to dokadnie w swoje osiemnaste urodziny. Wizyta matki w gabinecie dyrektora skoczya si umieszczeniem Oliviera w zakadzie odwykowym. Wkrtce jednak wrci stamtd do domu, zblia si bowiem czas maturalnego egzaminu, sprawdzenia wiedzy i dojrzaoci w podejmowaniu odpowiedzialnych decyzji. Nie chciaem jednak i nie mogem zmieni swego stylu ycia - powiedzia spogldajc w moj stron - dlatego na dwa tygodnie przed matur znowu uciekem z domu. Mj kumpel pomg mi spakowa rzeczy, wziem gitar, oszczdnoci, kupiem bilet do miasta.
I mwi dalej o tym, jak szybko przekona si o zudnym poczuciu wolnoci yjc na ulicach Waszyngtonu. Potem przyczy si do wyznawcw Hare Krishna, bo jak stwierdzi mieli sodki umiech i byo mu z nimi dobrze, ale nie dugo usiedzia na miejscu. Zatopiony w narkotykowym wiecie, wyruszy w podr po kraju z popularnym zespoem modzieowym. Poda za nimi z miasta do miasta spotykajc wielu interesujcych ludzi. Szczegw mego piekielnego ycia - kontynuowa - nie pomieciaby adna ksika.
W tym momencie przeszed przeze mnie dreszcz. Nasz pocig wjecha wanie w ciemny tunel. W przedziale nie byo nic wida. Wiedziaam tylko, e mam przed sob chopaka, ktry by wiadomy ciemnych stron swojego ycia, bolesnych ran, ktre zada rodzicom. Olivier nie przerywa swego wyznania, a ja suchaam dalej.
W tym czasie byem zupenie przeciwny Jezusowi, krytykowaem wszystkie formy chrzecijastwa. Spaliem nawet Bibli na publicznym miejscu - powiedzia ze smutkiem w oczach. Dalej w jego yciorysie zapisao si nowojorskie wizienie, cia dziewczyny, z ktr zwiza si przypadkowo na ulicy. Potem, gdy ona stracia to dziecko, po prostu j zostawi. Gdy mj rozmwca zatrzyma si w deszczowych lasach Waszyngtonu, mieszkajc w namiocie, postanowi wreszcie skoczy z narkotykami, od ktrych - jak przyzna - robio mu si ju niedobrze. Pustk jego duszy mogo wypeni tylko duchowe ycie, z czego te zaczyna zdawa sobie spraw. W pobliskiej bibliotece przeglda wic wszystkie ksiki skrztnie omijajc Bibli, by znale absolutn prawd, dla ktrej warto y.
Mylaam, e wanie tu koczy si jego historia, e tu pozwoli odnale si Bogu, ale zaprzeczy. Znowu trafi do centrum Hare Krishna na jakie trzy lata. Podoba mu si ich styl ycia: wegetarianizm, wczesne wstawanie, medytacje, ale jako nigdy nie by w stu procentach pewny ich filozofii ycia. A tu, ktrego dnia, cudem wpada w jego rce Biblia. Zacz j czyta, pochania sowa, potem stawia pierwsze kroki na modlitwie, ktra kiedy wydawaa mu si dziecinnie prosta. Co zaczo si w nim zmienia, co kruszy. Przypominay mu si rodzinne strony, urzekajce pikno katolickiej wiary, niezapomniane melodie kocielnych pieni. Wiele wtpliwoci co do dotychczasowego stylu ycia zaprztao jego umys.
Wreszcie by ju prawie pewny, e chce wrci do Kocioa katolickiego. Wtedy zadzwoni do swojego nauczyciela w Pensylwanii, proszc o modlitw, gdy musi podj wan decyzj. Nie przypuszcza nawet, e on z sercem przygniecionym blem od dawna modli si o jego powrt do domu. Ten, ktry kiedy podrzuca mu pobone ksiki do czytania i wiedzia pierwszy o jego problemie z narkotykami, znalaz drog, by odzyska modego czowieka. Gdy Olivier z przyjacielem przemierza Kaliforni, nauczyciel w jego rodzinnych stronach baga z ufnoci w gorcej modlitwie do Miosierdzia Boego o powrt marnotrawnego ucznia. Na drugi dzie, w Wielki Pitek, zaraz po jego telefonie odprawi wraz z on w jego intencji drog krzyow.
Nastpnego dnia Olivier zadecydowa o powrocie do domu. Autobus z Nowego Yorku odjeda dopiero przed pnoc, wic cay dzie spdzi na modlitwie w katedrze witego Patryka. W drodze do pamitajcej jego dziecinne lata Pensylwanii myla: Wzrastaem majc w rku drogocenny skarb, klejnot wiary. Gdy zaczem odchodzi od Boga, stawa si coraz bardziej zakurzony, a wreszcie przyszed czas, e wrzuciem go do bota, deptaem przez sze lat nie prbujc go nawet oczyci. Ale - powiedzia po namyle - Bg przez moje bolesne dowiadczenia oczyci ten klejnot, ktry jest we mnie, tak e wieci on teraz janiej ni kiedykolwiek mogem to sobie wyobrazi...
Powoli zblialimy si do ostatniej stacji. W przedziale zrobio si mae zamieszanie. Kady zbiera swoje pakunki, na korytarzu zrobio si toczno, zdoalimy jednak ustawi si w kolejce do wyjcia. Wreszcie pocig zatrzyma si, a naszym oczom ukaza si cel podry. Usiedlimy jeszcze na stacji, aby Olivier dokoczy opowiadanie historii swego ycia.
Do domu wrci w poranek Niedzieli Zmartwychwstania. Wszyscy witali go z wielk radoci i ze zami w oczach. Pierwszym prezentem, jaki dosta od ony swego nauczyciela, bya maa ksieczka z nowenn przed witem Boego Miosierdzia. Nie obiecywa, e znajdzie czas, by j odmawia, ale przysta na prob, by cho przez chwil pomodli si wsplnie w zacisznym ktku kocioa. Wtedy, tu obok konfesjonau, zobaczy wyaniajcy si z mroku obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Przeczyta niemiao pierwsze sowa z podarowanej ksieczki: Pragn, aby wito Miosierdzia, byo ucieczk i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczeglnie dla biednych grzesznikw. W dniu tym otwarte s wntrznoci miosierdzia Mego, wylewam cae morze ask na dusze, ktre si zbli do rda miosierdzia Mojego (Dz. 699). I nagle zrozumia, e pragnie wewntrznie rzuci si w ten ocean Boego miosierdzia, e potrzebuje tego oczyszczajcego obmycia bardziej ni ktokolwiek inny. W sobot przed witem Miosierdzia Olivier odprawi generaln spowied z caego ycia, a w wito Boego Miosierdzia, tj. w pierwsz niedziel po Wielkanocy, po wielu latach po raz pierwszy przyj Komuni wit. By to dzie powrotu zagubionego syna do domu miosiernego Ojca.
Spotkalimy si jeszcze nastpnego dnia na wybrzeu. Dugo patrzylimy na nieogarnione wody, przypywajce i odbijajce si od brzegu fale. Nie zdyam go nawet zapyta, jak spdzi wczorajszy dzie, gdy nagle zacz pisa co na piasku. Bardzo dobrze znaam te sowa: Miosierdziem swoim cigam grzesznikw na wszystkich drogach ich i raduje si serce Moje, gdy oni wracaj do Mnie (Dz. 1728).
s. Salwatricze Musia ZMBM
SAM NIC NIE MOG UCZYNI
Wiedziaem, e jestem wielkim grzesznikiem. Przez 9 lat nie byem do spowiedzi, w domu awanturowaem si, przeklinaem i trwao to cae lata. Po przeczytaniu ksiki pt. Franciszkowi rycerze dowiedziaem si, jak yj zakonnicy, jak kochaj Matk Bo, jak dla Niej si powicaj. Wtedy wstyd mnie ogarn i przykro mi si zrobio, bo i ja od dziecistwa te J kochaem.
Zaczem wic walczy z grzechem, ale moje wysiki nie przynosiy adnego rezultatu. Przeczytaem Stary Testament, potem Nowy, przystpowaem do spowiedzi i Komunii witej przez dziewi pierwszych pitkw miesica, mimo to nie mogem sobie poradzi z grzechami. Do Komunii witej mogem przystpowa tylko w dniu spowiedzi.
W tej beznadziejnej sytuacji zwrciem si z prob do s. Faustyny, aby mi wyprosia u Pana Jezusa ask pobonoci na jeden tydzie. Zaczem odmawia modlitw do Miosierdzia Boego przez 9 dni, a w ostatnim dniu nowenny byem do spowiedzi i Komunii witej. Nie mogem poj, co si stao, e przez tydzie nie grzeszyem, mimo e si o to tak bardzo nie staraem. Byem bardzo szczliwy.
Po tym tygodniu powiedziaem sobie: teraz to ja ju sam dam sobie rad. Niestety, od razu zgrzeszyem. Byem na siebie wcieky, e z tak bahego powodu upadem. Przestaem chodzi na Msz wit, bo nie mogem przyj Komunii witej.
Na drugi miesic znowu postanowiem modli si do Miosierdzia Boego, odprawi nowenn i prosi s. Faustyn o ask pobonoci na dwa tygodnie. Siostra Faustyna i t ask dla mnie wyprosia. Po tym czasie znowu powiedziaem sobie: teraz to ju naprawd sam sobie poradz. Kiedy mino dwa tygodnie, znowu zgrzeszyem. Uwiadomiem sobie wtedy, e bez aski Boej nie jestem w stanie nic dobrego uczyni.
Za trzecim razem z pewnym strachem prosiem s. Faustyn, aby jeszcze raz wstawia si za mn i na miesic wyprosia mi wytrwanie w asce uwicajcej. Siostra Faustyna i tym razem wspomoga mnie wypraszajc t ask nie tylko na miesic. Od tamtej pory mino ju 11 lat, a ja regularnie chodz do spowiedzi, codziennie uczestnicz we Mszy witej, przyjmuj Pana Jezusa w Komunii witej i wypraszam miosierdzie duszom w czycu cierpicym. To wszystko zawdziczam b. s. Faustynie.
--------------------------------------------------------------------------------
BEZ OPERACJI
Pochodz z piknego miasteczka Santa Fe w Argentynie. W ostatnich latach miaam wielkie problemy z chorob garda do tego stopnia, e nie pomagay mi nawet mocne antybiotyki. Nie mogam gono mwi, przeyka pokarmw, z czasem pojawia si opuchlizna. Lekarze zadecydowali, e konieczna jest operacja. Ale ja, znajc Jezusa Miosiernego i s. Faustyn, prosiam o uzdrowienie, jeli jest ono zgodne z wol Bo. Nie chciaam podda si operacji, bo baam si chirurgii. Modliam si nieustannie przez 6 miesicy. Po tym okresie, w styczniu 1998 roku, poczuam, e moje gardo jest w lepszym stanie. Dzi nie ma ju ladu po blu i opuchlinie. Mj gos jest wyraniejszy, a jego barwa bardziej czysta ni poprzednio.
Moja wdziczno wobec Boga nie ma granic, gdy jestem nauczycielk i w mojej pracy zdrowe gardo jest rzecz bardzo wan. Jestem te katechetk, ktra dziki Miosiernemu Jezusowi moe dzi z radoci kontynuowa apostolsk prac. Dzikuj Boemu Miosierdziu i s. Faustynie za cud uzdrowienia.
Graciela z Argentyny
--------------------------------------------------------------------------------
STAN BY BARDZO CIKI
30 czerwca 1994 roku otrzymaam wiadomo, e mj brat Stanisaw ley w szpitalu na zawa serca. Lekarze twierdzili, e stan chorego jest beznadziejny i trzeba by przygotowanym na najgorsze. Gdy 2 lipca t wiadomo potwierdzi drugi brat, ktry jest kapanem, wwczas po odoeniu suchawki rozpakaam si. Weszam do sypialni, uklkam przed maym obrazkiem Miosierdzia Boego z podpisem: Jezu, ufam Tobie i zaczam gono si modli, woajc: Jezu Miosierny, dopom nam. Jeszcze przed wyjazdem do szpitala poszam do kocioa, przystpiam do spowiedzi i Komunii witej, i tam rozpoczam nowenn do Miosierdzia Boego, proszc b. s. Faustyn o porednictwo w otrzymaniu aski uzdrowienia dla mego brata.
Nastpnego dnia w rodzinnym gronie spotkalimy si w Detroit przy ou chorego brata. By nieprzytomny, stan by nadal bardzo ciki. W rozmowie z najstarszym z naszego rodzestwa - ks. Wadysawem - powiedziaam o postanowieniu odprawienia nowenny do Miosierdzia Boego za porednictwem b. s. Faustyny. Od tego dnia codziennie uczestniczylimy we Mszy witej, ktr odprawia nasz brat, ks. Wadysaw, i odmawialimy nowenn do Miosierdzia Boego zapisan w Dzienniczku s. Faustyny.
Przez kilka dni naszych intensywnych modlitw stan chorego nie uleg adnej poprawie. Lekarze zastanawiali si, czy nie przerwa dalszego podtrzymywania go przy yciu przy pomocy aparatury medycznej. My jednak nie ustawalimy w modlitwie. I oto 7 lipca pojawia si pierwsza iskra nadziei, a 9 lipca zdrowie chorego brata ulego znacznej poprawie, tak e przeniesiono go z oddziau intensywnej terapii na inn sal, na ktrej pacjenci te byli pod cisym nadzorem lekarskim. 10 lipca chory czu si ju na tyle dobrze, e mg w szpitalnym pokoju przyj odwiedziny caej rodziny.
Jeszcze wic nie skoczylimy odprawiania pierwszej nowenny do Miosierdzia Boego, a ju byo wida wielk popraw zdrowia. Po tej wizycie u chorego brata kady wybiera si do swojego domu, ale postanowilimy, e dalej bdziemy odmawia nowenn do Miosierdzia Boego i prosi b. s. Faustyn o wstawiennictwo.
Mj brat Stanisaw yje, czuje si dobrze. Jestem gboko przekonana, e jego ycie jest darem wyproszonym przez wspln, rodzinn modlitw do Miosierdzia Boego przez przyczyn b. s. Faustyny.
M. K. z Chicago
--------------------------------------------------------------------------------
NIEMOWL BOEGO MIOSIERDZIA
Pisz, by opowiedzie o wielkiej asce, jak Bg obdarzy moj rodzin przez modlitw do Boego Miosierdzia. 21 lutego 1995 roku miaam poronienie. Lekarze nie potrafili znale przyczyny tego przykrego wypadku. Wydawao si, e nie bd ju moga mie kolejnego dziecka. Wtedy 14 kwietnia 1996 roku caa rodzina braa udzia w naboestwie do Miosierdzia Boego. Bardzo modliam si o trzeciej po poudniu, by Bg zechcia obdarzy mnie potomstwem. Kilka tygodni pniej zaszam w ci, a 23 grudnia, majc 42 lata, urodziam zdrowe dziecko, Mikoaja Jzefa. Wszyscy nazywamy go niemowlciem Boego Miosierdzia. Jest dla nas szczeglnym skarbem, gdy moja kolejna cia po tej rwnie skoczya si poronieniem.
Jean z Anglii
--------------------------------------------------------------------------------
MIOSIERDZIE BOE W MOIM YCIU
Pochodz ze Lwowa. W tym miecie si urodziem i przymusowo opuciem je wraz z rodzin w maju 1944 roku. Kilka miesicy wczeniej, w styczniu 1944 roku, w kociele pod wezwaniem w. Elbiety rozprowadzano mae czarno-biae obrazki Jezusa Miosiernego i obrazy o formacie A4, oprawione w zote ramki. Mj ojciec zakupi je w takiej iloci, e kady z domownikw otrzyma may obrazek Pana Jezusa, a obraz oprawiony w ramki pozosta w domu.
W lutym 1944 roku zblia si do Lwowa front wojenny niemiecko-rosyjski. Gdy by w odlegoci ok. 200 km od miasta przeprowadzano bardzo due bombardowania. W czasie nalotw w kad noc schodzilimy do piwnicy, ktra suya nam za schron. Tam zawiesilimy obraz Pana Jezusa Miosiernego i przed nim wszyscy gorco si modlili. Pewnej nocy, w czasie akcji bombardowania w odlegoci ok. 50 m od naszego domu zrzucono kilka bomb. W budynku wyleciay wszystkie szyby, cinienie powietrza wyrwao drzwi z futrynami, a nam nic si nie stao.
Obrazek Jezusa Miosiernego, ktry wtedy otrzymaem od mojego ojca nosiem przez 54 lata przy sobie. W tym okresie kilkanacie razy byem w sytuacjach miertelnych, bardzo niebezpiecznych, ale dziki miosierdziu Boemu zawsze z nich wychodziem cao i zwycisko.
J. K
--------------------------------------------------------------------------------
OSTATNIE STADIUM RAKA
Po badaniach wykonanych w styczniu 1993 roku lekarze jednomylnie postawili diagnoz: wodobrzusze, ostatnie stadium raka, pacjentce pozostaje okoo 3 miesicy ycia. Na leczenie - nawietlanie lub chemi - byo ju za pno. Badania wykonane w Instytucie Onkologii na Garncarskiej w Krakowie potwierdziy diagnoz.
Od koleanki dowiedziaam si o s. Faustynie i obrazie Jezusa Miosiernego. Chodziam do sanktuarium w agiewnikach i prosiam, eby to nie by rak, cho diagnoz ju znaam. Pogodziam si z myl, e mama umrze, ale nie chciaam, by cierpiaa. Mama wygldaa coraz gorzej. Po dwch miesicach lekarz zdecydowa si na operacj, ale niczego nie gwarantowa, mwi, e bez operacji i tak mama umrze z wycieczenia.
W dniu operacji mamy spokojnie czekaam na jej wynik. Cay czas mylaam o Panu Jezusie, s. Faustynie i tym akcie: Jezu, ufam Tobie. A jednak moje zdumienie nie miao granic, gdy usyszaam, e po otwarciu brzucha nowotwora nie byo. Lekarz nie umia tego wyjani.
Mam przeniesiono ze szpitala na Garncarskiej do szpitala na Skarbow, aby zrobi dalsze badania. Podejrzewano jeszcze marsko wtroby. Woda w brzuchu nadal si bowiem utrzymywaa i bya odcigana przez sczki. Poza tym adnego leczenia nie prowadzono. Mama jednak czua si coraz lepiej. Pewnego dnia poprosia mnie, abym posza do lekarza i powiedziaa mu, eby cignli jej sczki, bo wody ju nie ma. Poniewa mama od pocztku nie chciaa pogodzi si z tymi drenami, dlatego sdziam, e chce je usun, bo s niewygodne. Ale gdy mama ponowia prob, poszam do lekarza i tu znowu moje zdumienie nie miao granic, bo okazao si, e woda rzeczywicie znikna. I w tym wypadku lekarz przyzna, e medycznie nie da si tego wyjani.
Od operacji mino ju sporo czasu. Mama jest zdrowa, wrcia do pracy, a ja przesyam to dzikczynienie zaczajc wiadectwa i opinie lekarskie z obydwu szpitali.
Nazwisko i adres znane redakcji
--------------------------------------------------------------------------------
I MOJE PROBY WYSUCHUJE BG
Doznaem wielkiej aski przez przyczyn b. Faustyny. Mam 57 lat, jestem onaty, mam szecioro dorosych dzieci. Od piciu lat jestem rencist. Bardzo duym dla mnie problemem by nag palenia papierosw. Kilkakrotnie upominali mnie lekarze, abym zaprzesta palenia. Czyniem wiele prb, lecz wci powracaem do tego naogu. Na rozpoczcie Adwentu w 1997 roku znowu prbowaem rzuci palenie, lecz wytrzymaem tylko niecae dwa dni. W lutym 1998 roku przysza mi do gowy myl, aby ponowi prb zaprzestania palenia papierosw, proszc o pomoc Miosierdzie Boe przez wstawiennictwo b. Faustyny. W tym celu zaczem odprawia nowenn. W czasie odprawiania nowenny przychodziy mi rne myli i wtpliwoci, bo nie wyobraaem sobie, jak ja potrafi rzuci palenie, gdy takie niepowodzenie miaem na pocztku Adwentu. Pomimo tych wtpliwoci kontynuowaem nowenn proszc, aby od rody Popielcowej 1998 roku zaprzesta palenia papierosw.
Rzeczywicie, od rody Popielcowej 1998 roku nie pal papierosw. Pragn tutaj podkreli, e nie miaem tym razem adnych problemw: nie kusio mnie do palenia i pierwsze dni abstynencji papierosowej przeszy bardzo agodnie. Od tego czasu miaem kilka razy pragnienie zapalenia papierosa, lecz w takim momencie krtkim aktem prosz o pomoc b. Faustyn i natychmiast mija pokusa.
Opisujc fakt uzyskania aski przez wstawiennictwo b. Faustyny pragn w ten sposb podzikowa Miosierdziu Boemu i b. Faustynie, e otrzymaem takie natchnienie, aby z problemem tego naogu zwrci si do Apostoki Miosierdzia. Jeszcze raz pragn podkreli, e gdyby nie wstawiennictwo b. Faustyny, to nie potrafibym si wyzby tego naogu. Zwlekaem z opisaniem tej aski, bo uwaaem, e czas w tej sytuacji jest pewnym sprawdzianem.
aska ta nie tylko uatwia mi ycie przez popraw samopoczucia i zaoszczdzenie pienidzy (ktrych nie mam zbyt wiele jako rencista), lecz rwnie dodaa otuchy, e i moje proby s wysuchiwane przez Boga.
J. K.
--------------------------------------------------------------------------------
KU ZDUMIENIU LEKARZY URODZIA SI ZUPENIE ZDROWA
W grudniu 1996 roku nasza dorosa crka mieszkajca z mem w Seattle skadajc nam wizyt przywioza wiadomo o swoim "bogosawionym stanie". Ta nieoczekiwana wiadomo wprawia j w niemay kopot, gdy nie tak dawno przesza udar soneczny, ktry jest rzecz najmniej podan dla matki oczekujcej potomstwa.
Po powrocie do domu w Seattle crka poddaa si dokadnym testom. Trzech lekarzy specjalistw zgodnie orzeko, e dziecko, ktre nosia pod sercem, miao dwa krwiaki na mzgu, co grozio uszkodzeniem tego organu, jak rwnie innych narzdw wewntrznych. Prognozy o jego stanie po urodzeniu rwnie nie brzmiay zachcajco: jeli si dziecko urodzi, to bdzie zdeformowane i bez szans przeycia wicej ni 12 miesicy. Lekarze z wyej wymienionych wzgldw radzili dokona aborcji.
My, jako rodzina katolicka, nie moglimy dopuci do takiego rozwizania. Ostateczna decyzja naleaa jednak do naszej crki i jej ma. Ona zdecydowaa si urodzi dziecko, twierdzc, e to Bg obdarowa ich potomstwem i ma wobec nich swoje plany. Wszyscy wic wraz z krewnymi i przyjacimi rozpoczlimy nieustann modlitw nowennow do Boego Miosierdzia za wstawiennictwem b. s. Faustyny. I oto 13-go lipca 1997 roku przysza na wiat upragniona Rachela, wczeniak z niedowag. Ku wielkiemu zdumieniu lekarzy urodzia si zupenie zdrowa, bez adnych deformacji czy uszkodze wewntrznych organw. Dzi mija rok i 6 miesicy od szczliwego porodu, a maa Rachela zadziwia wszystkich swoj inteligencj. Nigdy nie ustaniemy w dzikczynieniu Bogu za cud Jego miosierdzia.
Piotr i Jolanta z Australii
--------------------------------------------------------------------------------
TU ZARAZ ZDARZY SI CUD
Wypadek mia miejsce 10 stycznia 1997 roku. Mj syn ukasz spad z wysokoci 12 m z dachu hali sportowej. Skutki byy tragiczne: pknicie podstawy czaszki, utrata przytomnoci, odbite puca, uraz wielonarzdowy. Lekarze na intensywnej terapii tumaczyli, jak to wyglda z punktu widzenia medycyny, ale w ich gosie nie wyczuam nawet cienia nadziei. ukasz lea na ku szpitalnym bez ruchu, tylko monitory "mwiy", e serce bije.
Jestem osob wierzc, ale tak naprawd, co to znaczy zrozumiaam dopiero przy ku nieprzytomnego syna. Ca si ducha zawierzyam Bogu. Nie potrafi przekaza tego, co wwczas czuam. To tak, jakbym na otarzu zoya ofiar z syna i zaufaa Bogu bezgranicznie. Zawsze nosz przy sobie obrazek: Jezu, ufam Tobie. Spytaam lekarza, czy mog pooy ten obrazek przy dziecku. - Tak, oczywicie - zgodzi si lekarz. Byam w szoku i chyba dlatego wszystko, co mylaam, mwiam na gos. Kadc obrazek Pana Jezusa tu pod gwk ukasza mwiam gono: Syneczku, Pan Jezus jest obok ciebie, On ci uleczy, bdziesz y, bdziesz zdrowy.
Za niedug chwil przyszed Ksidz Kapelan (prosiam o to wczeniej), odmwi modlitw, naoy oleje wite. Poprosiam, eby odmwi ze mn koronk do Miosierdzia Boego. Gdy skoczylimy zapytaam:
- Prosz Ksidza, czy Ksidz wierzy w cuda?
- Tak, moje dziecko, trzeba wierzy - odpowiedzia bez adnego przekonania.
- Prosz Ksidza, tutaj zaraz zdarzy si cud. Mj syn bdzie y - powiedziaam to z gbokim przekonaniem.
Ksidz odszed do innej chorej, by suy posug kapask, a ja przy ku ukasza zostaam z dwiema crkami Marlen i Sabink. Marlena w pewnej chwili powiedziaa:
- Mamo, we ukasza za rk.
- Gdzie? Jak? Baam si, e mog mu co zrobi, bo cay by uwikany w przewodach, podczony do aparatury medycznej. Ujam go jednak za rk i w jednej sekundzie nieruchome ciao syna zadrao. Widziay to take crki i lekarze. Z ust ukasza wypyna krew. Widok by straszny, ale nim si nie przeraziam. Przeywaam dziwne uczucie, miaam wraenie jakby jaka niewidzialna rka przesuwaa si od gowy wzdu ciaa ukasza i usuwaa to, co chore. To wanie by moment cudu, wielkiego miosierdzia, jakie okaza nam Pan Jezus.
W pierwszym badaniu komputerowym gowy widoczny by krwiak i wiele innych zmian. Natomiast w nastpnym badaniu wszystko byo czyste, tylko niewielkie stuczenie tkanki mzgowej, co lekarze tumaczyli, e jest niegrone. ukasz ju na drugi dzie porusza rkami i nogami ku wielkiemu zdziwieniu lekarzy. I tak z kadym dniem poprawa nastpowaa bardzo szybko. Cztery tygodnie po wypadku syn opuci szpital na wasnych nogach; pamita, wszystko rozumie, normalnie si rozwija, tak jakby nic si nie stao. Teraz jest uczniem 8 klasy. Przed nim wana decyzja wyboru szkoy. Moim pragnieniem jest, aby suy innym ludziom i umia odczyta wol Boga wzgldem siebie.
Opisaam to zdarzenie jako jeszcze jeden dowd na to, jak wielka jest moc w tym malekim obrazeczku: Jezu, ufam Tobie i w koronce do Miosierdzia Boego. Nieustannie dzikuj Bogu za ten wielki dar aski.
--------------------------------------------------------------------------------
POWRT CRKI
Starsza crka Michaela po ukoczeniu szkoy redniej zdecydowaa si pojecha do Niemiec, aby pozna lepiej jzyk, a jak si nadarzy okazja - podj prac. Z pocztku napisaa troch listw, ale z czasem byo ich coraz mniej. Czuam, e z trac z ni kontakt. Zorientowaam si, e rodzina, u ktrej mieszka, wcale nie yje po chrzecijasku. Baam si, aby nie dostosowaa si do nich, dlatego z ca rodzin zdecydowalimy si pojecha do Niemiec, aby j odwiedzi.
Kiedy przyjechalimy, Michaela miaa ju swoje mieszkanie i przyjaciela, z ktrym ya. Chcielimy, aby z nami wrcia do domu. W czasie rozmowy o jej teraniejszym i przyszym yciu doszo midzy nami do ktni, po ktrej odesza ze sowami, e do domu nigdy nie wrci.
Od tego dnia zaczo si moje wielkie cierpienie. W moje rce wpada ksika: Jezu, ufam Tobie. Zaczam j czyta i modli si sowami koronki do Boego Miosierdzia. Prosiam b. s. Faustyn, aby mi pomoga w sprawie powrotu crki do domu. Po piciu miesicach mojej codziennej modlitwy w tej intencji, otrzymaam pierwszy telefon od crki. Pytaa, co sycha w domu i czy jestemy zdrowi, a ju za miesic, w nastpnej rozmowie telefonicznej, zapytaa czy moe wrci do domu. Gdy po raz drugi zadzwonia, chciaa ze mn duej porozmawia, ale obydwie bardzo pakaymy.
5 padziernika 1998 roku pojechalimy samochodem do Wiednia po Michael. W drodze modliam si, a gdy skojarzyam sobie, e jest to 60. rocznica mierci b. s. Faustyny, wtedy zaczam z radoci paka i dzikowa, e za jej wstawiennictwem Michaela wraca do domu. Wrcia a z Afryki, konkretnie z Angoli. Dzikuj z caego serca Panu Bogu za ten krzy, dziki ktremu bardzo duo zrozumiaam, i za ask powrotu do domu mojej crki.
--------------------------------------------------------------------------------
UFNO NIE ZOSTAA ZAWIEDZIONA
Byo to w 1996 roku. Po wyrwaniu zba zachorowaam na zapalenie nerwu trjdzielnego. Cierpiaam dzie i noc, bo adne lekarstwa nie skutkoway. Lekarze byli bezradni, a moje cierpienie tak wielkie, e a trudne do opisania. Musiaam jeszcze pracowa zawodowo, bo szefowa powiedziaa, e jeli bd na zwolnieniu lekarskim, to mnie zwolni z pracy. To wszystko byo po ludzku nie do zniesienia. Bl by tak silny, e nie mogam ani je, ani pi; bardzo schudam, z si zupenie opadam, tak e ledwo chodziam.
Kupiam Dzienniczek s. Faustyny. Czytajc go pomylaam, e jest dla mnie ratunek. Zrodzia si we mnie nadzieja, bo s. Faustyna napisaa, e wszystko moe zawie, ale nigdy nie bdzie zawiedziona ufno pokadana w miosierdziu Boym.
Wycieczona blem, u kresu si, pojechaam do Krakowa. Wyjechaam z Gdaska wieczorem, a rano byam ju w sanktuarium w agiewnikach. Gdy weszam do kocioa, odprawiaa si Msza wita; odczuam, e moje zbolae serce zalewa mio miosierna Boga i wstpuje w nie nadzieja. Poszam do spowiedzi, powiedziaam Panu Jezusowi, jak bardzo cierpi. Gdy odeszam od konfesjonau, nie mogam powstrzyma si od paczu; pakaam chyba z godzin, ale nie byy to zy rozpaczy, lecz zy radoci. Nie ma bowiem wikszego szczcia jak to, kiedy bezradne dziecko spotyka si z ogromn mioci kochajcego Ojca. Modliam si przez wstawiennictwo b. s. Faustyny, zamwiam Msz wit o ask uzdrowienia i wrciam do domu. Pomimo dalszego blu i choroby byam spokojna i pena nadziei, e Pan Jezus mnie wysucha i ulitowa si nade mn.
Po kilku dniach od przyjazdu z Krakowa zostaam cakowicie uzdrowiona. Bl, ktry trwa 7 miesicy, nagle ustpi. Uwaam to za cud. Nadzieja moja pooona w miosierdziu Boym nie zostaa zawiedziona. Miosierdzie Paskie na wieki wychwala bd.
--------------------------------------------------------------------------------
KOBIETA CIERPICA NA KRWOTOK
Wychowana w powojennych szkoach ateistycznych, nie znaam dobrze wiary, nauki Kocioa; wychowawcy nie znali jej rwnie. Nie miaam tego szczcia, eby mnie kto pouczy o Bogu. Byam do I Komunii witej zaraz po wojnie, ale wtedy nawet katechizmu nie byo. Zapracowana od witu do nocy, zatroskana o byt swj i najbliszych - nie miaam czasu, by i do kocioa. Opiekowaam si sparaliowan od 19 lat matk, starsz babci i dwojgiem maych dzieci. Nauka i cika praca wypeniay wszystkie moje dni, a do tego dwigaam swoje dolegliwoci (krwotoki).
Pewnego dnia lekarz w klinice wrocawskiej stwierdzi: Pani ma raka, zrobimy, co bdziemy mogli. O mao nie zwariowaam z przeraenia. Co bdzie z moimi bliskimi? Kto im pomoe? Rozpaczaam bez przerwy.
Nigdy dotd nie korzystaam z Pisma witego, cho kto na I Komuni ofiarowa je synowi i przez kilka lat leao u mnie na pce. Nie wiedziaam, czym jest naprawd to Pismo wite. Po wspomnianym tragicznym orzeczeniu lekarskim modliam si jak umiaam o zdrowie albo o zamian tej choroby z raka na zawa, bo kto bdzie koo mnie chodzi. Rozumowaam niezbyt mdrze. Wtedy jakby odruchowo signam po Pismo wite, ktre otworzyam na uleczeniu kobiety cierpicej na krwotok. To co jakby dla mnie - pomylaam. Czytam, e owa kobieta dotkna paszcza Pana Jezusa i zostaa uzdrowiona, a On poczu, e wysza z Niego moc. I ja poczuam jak dziwn moc, gdy czytaam te sowa, poczuam si uzdrowiona. Od tej pory zupenie ustay krwotoki i krwawienia. Zrezygnowaam z wizyt u lekarza, bo baam si operacji i lamp. Zdaam si cakowicie na wol Bo. Po piciu latach potrzebowaam zawiadczenie lekarskie na wyjazd do sanatorium i poszam do lekarza. W zawiadczeniu napisano: narzd rodny jest bez zmian chorobowych.
Od tamtego czasu, kiedy zostaam uzdrowiona, pogbiam swoj wiar, zabiegam o szerzenie kultu Miosierdzia Boego, bagam o miosierdzie dla caego wiata, a zwaszcza dla tych, ktrzy yj z dala od Boga.
--------------------------------------------------------------------------------
POJEDNANIE
Mj m zachorowa na raka puc. Wiedziaam, e w medycynie nie ma ratunku i dlatego musz szczeglnie poleca ma miosierdziu Boemu. Bolenie przeywaam rwnie skcenie pomidzy synem i crk, ktrzy od wielu lat nie rozmawiali ze sob. Serce mi si ciskao, gdy przez tyle lat nie potrafiam ich pojedna.
Zaczam odmawia nowenn za przyczyn s. Faustyny i koronk do Miosierdzia Boego. M by coraz sabszy i bardzo cierpia. Nocami czuwaam przy jego ku i modliam si. Czuam niezwyk si, wiedziaam, e wspiera mnie Pan Bg.
W wito Miosierdzia Boego przyjecha syn z rodzin i crka ze swoj rodzin. Nagle, ku mojemu zdziwieniu i nieopisanej radoci, przy chorym ojcu podali sobie rce na znak pogodzenia si. Na Mszy witej tego dnia ze szczcia zy same cisny mi si do oczu.
Ufaam, e i mojemu mowi Bg okae swe miosierdzie. Przez dziewi miesicy ksidz przychodzi do domu z Komuni wit i pociech sowa, a m mia czas, aby przygotowa si na spotkanie z Bogiem. By spokojny, cierpliwy i sam mnie pociesza mwic o darach Boych, jakie otrzymalimy w cigu 42 lat ycia maeskiego i o Jego miosierdziu, ktre wszystko przebaczy duszy skruszonej. M ju zmar, ja nadal wspieram go swymi modlitwami i ofiarami Mszy witej. Niech przez to wiadectwo bdzie uwielbione Miosierdzie Boe.
--------------------------------------------------------------------------------
JEZU, UFAM TOBIE!
Te sowa wypisane na obrazie Miosierdzia Boego rozjaniy cae moje ycie, napeniy je gbokimi treciami, naday sens mojemu istnieniu. Szkoda, e nie byo tak od pocztku. Dugie lata gbokiego ateizmu na terytorium byego ZSRR zdeptay wiar ludzi w Boga, zmieniy wartoci duchowe na materialne. Ja, jak wiele moich rodakw, nie byam ochrzczona, yam w cigym strachu i niepewnoci jutra. Dopiero, gdy miaam 30 lat Pan cicho wezwa mnie do siebie. Najpierw przez filozoficzne rozmylania nad sensem ycia, potem przez dowiadczenie mioci Boga.
Pewnego dnia otrzymaam obrazek z Panem Jezusem i s. Faustyn. Pierwszy raz dowiedziaam si o niej i ordziu Miosierdzia. Zaczam odczuwa konieczno codziennej modlitwy przed obrazem Jezusa Miosiernego. Koronka do Miosierdzia Boego staa si moj ulubion modlitw. O godz. 1500 w duszy mojej odzywa si "dzwonek" wzywajcy do upadnicia na kolana i modlitwy bagalnej o miosierdzie dla wszystkich ludzi, zwaszcza grzesznikw i cierpicych. Rozmylaam o mce Paskiej, ktra pokazuje drog zbawienia. Zrozumiaam, e ten, kto naprawd kocha Boga powinien upodobni si do Niego, przygotowa dusz na moliwo cierpienia, aby czynem, a nie tylko sowami, udowodni t mio.
Na cierpienia nie byam przygotowana, zawsze panicznie baam si fizycznego blu, a kada chirurgiczna interwencja powodowaa szok. Z podziwem patrzyam na ludzi przechodzcych cikie operacje i mylaam, e ja bym tego nie zniosa. Jednak przyszed i mj czas. Najpierw przyszy cierpienia duchowe, a potem fizyczne: w cigu miesica przeyam 3 operacje (2 nie byy grone). Najwiksza prba bya jednak przede mn.
We wrzeniu 1998 roku po wizycie lekarskiej dowiedziaam si, e mam raka gruczou mlecznego. Ta wiadomo staa si dla mnie dowiadczeniem wiary i ufnoci w miosierdzie Boe. Runo cae moje ycie. Badania w Wojewdzkim Szpitalu Onkologicznym potwierdziy pierwsz diagnoz. Lekarz wezwa mojego ma i otwarcie mu o wszystkim powiedzia. Czeka mnie amputacja piersi, za dwa miesice kolejna operacja - usunicie jajnikw, nawietlania i chemioterapia, i moliwe, e szybki koniec ycia. Przed operacj zastosowano nawietlania. Gdy leaam pod aparatem, ktry zabija ywe komrki mojego organizmu, pakaam i pytaam Boga, dlaczego mnie opuci. Dzie przed operacj zupenie bezsilna zwrciam si do Jezusa: Jeli Ty tak chcesz, przyjmuj Twoj wit wol; niech mi odetn pier, ale ja nie przestan si modli o miosierdzie. Nagle w duszy usyszaam sowa, ktre brzmiay po polsku: Nie bj si, ufaj Bogu, On jest miosierny. Bg ci kocha, Bg ci kocha, Bg ci kocha. Momentalnie si uspokoiam i zapomniaam, e jutro mam operacj.
Cay nastpny ranek przeyam jak we mgle. Przebudziam si na sali pooperacyjnej, dotknam rk prawej piersi i ku mojemu zaskoczeniu bya na swoim miejscu. Okazao si, e w czasie operacji zrobiono ekspresowe analizy wycinka z piesi i w nich nie znaleziono komrek rakowych. Nastpna bardziej dokadna histologiczna analiza potwierdzia, e nie ma raka. Lekarz by bardzo zdziwiony, powiedzia, e wygraam 100 milionw. Nie wiedzia, e bya to interwencja s. Faustyny, ale wystawi zawiadczenie potwierdzajce cud. Takie samo wiadectwo podpisaa mi lekarka z gabinetu elektropunktury, diagnostyki i terapii, ktra 5 padziernika 1998 roku przeprowadzaa badania pooperacyjne i wykluczya raka gruczou mlecznego. Nie wiem, co mnie jeszcze czeka, ale zaufanie w miosierdzie Jezusa stao si bezgraniczne.
--------------------------------------------------------------------------------
POJEDNANIE
Przed 20 laty bardzo bolenie zostaam zraniona przez pewn osob. Ja te na pewno nie byam bez winy, ale wtedy wydawao mi si, e to ja jestem mczennic. Nienawidziam j bardzo i ta nienawi cigle bya podsycana. Tak byo przez 10 lat. W kocu zmieniam miejsce zamieszkania, co przynioso mi pewn ulg, gdy nie musiaam spotyka si z t osob.
Plany Boe jednak byy inne. Po jakim czasie ta osoba zamieszkaa blisko mnie. Pocztkowo staraam si, aby si z ni nie spotyka. W tym te czasie przeyam swoje nawrcenie. Bg dotkn mnie i wiele zrozumiaam. Ju nie uciekaam od tej osoby, ale podeszam, podaam rk, powiedziaam przepraszam. Byo to bardzo trudne dla mnie, gdy z natury jestem buntownikiem. Reakcja tej osoby bya inna ni si spodziewaam: ponienie i upokorzenie. Cay czas jednak modliam si za t osob i polecaam j Boemu miosierdziu.
Znw mijay lata, a ja po dugim okresie pokoju zaczam w sercu odczuwa nowe przynaglenie do przebaczenia. Nic nie rozumiaam, sprzeczaam si ze swoim sumieniem, bo przecie uczyniam ju wszystko, co mogam zrobi w tej sprawie. A jednak przynaglenie byo coraz silniejsze. Kapan poradzi mi, abym bya cierpliwa, bo jeli to od Pana Boga pochodzi, to On sam poprowadzi. Zaleca wzmoon modlitw w tej intencji.
Po dwch tygodniach od tej rozmowy znalazam si w szpitalu po udarze mzgu. Przywieli mnie na wzku do sali i pooyli na ku wanie obok tej osoby, ktra teraz cierpiaa na rozlegy zawa serca. Noc, cisza, obie jestemy bardzo chore. W pewnym momencie sysz, e mnie woa i mwi, e chyba umiera. Wziam j za rk i zaczam odmawia koronk do Miosierdzia Boego (ona jej nie znaa), a do modlitwy wczyy si pozostae pacjentki. Kiedy byo lepiej mwiam jej o Bogu, o Jego wielkim miosierdziu. Po tygodniu wyszam ze szpitala, ale wracaam tam, by odwiedzi moj ssiadk. Przyniosam jej obrazek Jezusa Miosiernego z koronk. Przy poegnaniu pochyliam si nad ni, aby j ucaowa, a ona powiedziaa: Przebacz mi.
Na drugi dzie przyszed nastpny zawa i tygodniowa reanimacja. Modliam si w jej intencji wraz z ca grup. Pan Bg zachowa j przy yciu, lekarze powiedzieli, e to cud. Chwaa Panu za wszystkie Jego dziea. Bg jest naszym Ojcem i kocha nas mioci miosiern, ma moc przemieni nawet nasz nienawi w mio.
--------------------------------------------------------------------------------
WRCI DO BOGA
Od sierpnia 1996 roku z ufnoci zwrciam si do Miosierdzia Boego bagajc o ask nawrcenia dla mojego ma, ktry by katolikiem, ale nie praktykujcym. Nawet mnie zabrania praktyk religijnych, uczestniczenia w naboestwach. Z tego powodu bardzo cierpiaam, ubolewaam nad nim, bo szed w zym kierunku. Moj nadziej byo Miosierdzie Boe i wstawiennictwo Siostry Faustyny, ktrej modlitwy codziennie odmawiaam, zwaszcza koronk do Miosierdzia Boego.
Zmiana w yciu ma przysza stosunkowo szybko, bo w wito Miosierdzia 1997 roku. W tym dniu przystpi do sakramentu pojednania i Pan Jezus udzieli mu wielu ask. Dzisiaj razem jedziemy na pielgrzymk, razem modlimy si, czytamy Pismo wite, uczestniczymy we Mszy witej. Jest to dla mnie wielki cud, ktry zawdziczam wstawiennictwu Siostry Faustyny, bo tylko j prosiam o pomoc, aby bagaa za nami u tronu miosierdzia Boego. Niech bdzie uwielbione Miosierdzie Boe w yciu mojego maonka.
--------------------------------------------------------------------------------
MIOSIERDZIE OSTATNIEJ GODZINY
Mj ojciec pono w modoci chodzi do kocioa, ale w ktrym momencie swego ycia utraci wiar. Uwaa si za czowieka niewierzcego, odrzuca istnienie Boga i nie wierzy w ycie po mierci. Nawet bardzo rozlegy zawa serca, jaki przey przed okoo 20 laty, i mier jego matki, nic nie zmieniy w jego stosunku do Boga.
Prbowaem rozmawia z moim ojcem na temat Boga i wiary, ale bezskutecznie. Wtedy postanowiem ebra miosierdzia u Boga. W Wielkim Pocie codziennie chodziem na Msz wit w intencji nawrcenia ojca. Take nowenn przed witem Miosierdzia ofiarowaem w jego intencji. Pielgrzymowaem do sanktuarium w Krakowie-agiewnikach, by prosi o pomoc s. Faustyn. Ile modlitw zanosiem do Boga - to On jeden wie. Trwao to wiele lat, a mj ojciec by jak skaa.
W roku ubiegym (powiconym Bogu Ojcu) mj ojciec mia drugi zawa serca. Stan by bardzo ciki, w kadej chwili moga nastpi mier. Poprosiem kapana o sakrament namaszczenia chorych. Wtedy zobaczyem, jak mj ojciec podnis rk, aby uczyni znak krzya. Po kilku dniach stan zdrowia si poprawi, ojciec odzyska cakowit sprawno umysow, wwczas na prob mojej matki przystpi do spowiedzi i przyj Komuni wit.
Rado i nadzieja na powrt do zdrowia nie trway jednak dugo. Ojciec znw utraci przytomno i bardzo cierpia. Gdy w pewnym momencie pozostaem sam przy ojcu, wwczas zdjem medalik z relikwiami s. Faustyny i dotknem nim serca i czoa mojego ojca. Ojciec by w agonii. Wpatrzony w obrazek Jezusa Miosiernego, odmawiaem koronk do Miosierdzia Boego, pamitajc o sowach obietnicy: Gdy t koronk przy konajcych odmawia bd, stan pomidzy Ojcem a dusz konajc nie jako Sdzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miosierny (Dz. 1541). Przy sowach tej modlitwy ojciec skona.
Podczas Mszy witej pogrzebowej czytana bya Ewangelia o dobrym otrze i te sowa Jezusa: Dzi ze Mn bdziesz w raju (k 23, 43). Wszystkie aski, jakie w ostatnich dniach swego ycia otrzyma mj ojciec, pyn z ofiary krzyowej Chrystusa, s darem Miosierdzia Boego, ktre upraszaem przez wstawiennictwo Matki Boej Miosierdzia i s. Faustyny.
--------------------------------------------------------------------------------
JELI PRZEYJE, BDZIE KALEK
Nieszczcie, ktre dotkno moj rodzin miao miejsce 2 lata temu. Na wsi, u dziadkw mj syn zosta poraony prdem elektrycznym. Bya godzina 1500. Nawet teraz jest mi ciko o tym pisa, bo na to wspomnienie zy cisn si do oczu i serce drtwieje.
Po przewiezieniu syna do szpitala, lekarz poda dwie moliwoci: albo syn nie przeyje tego wypadku, albo przeyje, ale bdzie kalek, bo kora mzgowa jest uszkodzona. Dla dziadkw i ma by to szok, ale ja jako tych sw nie wziam sobie do serca. Siedziaam przy synu i z ufnoci modliam si do Miosierdzia Boego, proszc o wstawiennictwo s. Faustyn.
Po trzech dniach syn wrci do domu cay i zdrowy, bez adnego uszczerbku. Lekarz powiedzia: Artur, wrcie z dalekiej podry, wic dbaj o siebie, a do mnie: Prosz Pani, to jest cud, sam jestem peen podziwu, e on z tego wyszed.
--------------------------------------------------------------------------------
BG JEST
W modoci byam czowiekiem zbuntowanym, tkwicym w grzechach. Nie lubiam kocioa, nie chodziam na Msz wit, nie kochaam Boga. Uwaaam, e Go nie ma. Wszystko byo bez sensu. Po co istniao? A moje istnienie? Na polecenie Matki i Ksidza Katechety wpisaam si do Rycerek Jezusa i Rycerstwa Niepokalanej. To by dopiero fasz! Zakamanie totalne.
Czasem jednak aowaam, e Bg nie istnieje. Mwiam: Szkoda, e Ci nie ma, szkoda. Wanie w takim stanie w 1950 roku, majc 19 lat, weszam do kocioa z wasnej woli. Na filarze wisia duy obraz Jezusa Miosiernego z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Uklkam przez Nim z wasnej woli i patrzyam na Niego. Wtedy w wielkiej ciszy powsta jakby szum, ktry obj mnie ca, a w duszy usyszaam gos: Bg jest. Nie pamitam, jak dugo trwaam w tym stanie. Czuam tylko, e moje serce, moja gowa i dusza jest wypeniona tym gosem, ktry mwi: Bg jest.
Wyszam z kocioa w stanie radoci i szczcia. Wszystko byo dla mnie inne: niebo, drzewa, kolory kwiatw, miech biegncego dziecka. Patrzyam na wiat zdumiona, innymi oczyma. BG JEST! Dlatego wanie cay wiat jest inny i ja jestem inna.
Potem, kiedy byam na studiach, nieraz przyjedaam do agiewnik, by modli si przed askami syncym obrazem Jezusa Miosiernego i szam na grb Siostry Faustyny. Take po skoczeniu studiw przyjedaam do tego miejsca z wielk radoci w sercu.
Wiem, e to wydarzenie, ktre opisaam, wydaje si nieprawdopodobne. Pierwszy raz o tym pisz, ale przed mierci chciaam napisa o tej asce Jezusa Miosiernego i za ni publicznie podzikowa. Do dzisiaj miosierdzie Boe nie opuszcza mnie, w Nim caa moja nadzieja.
--------------------------------------------------------------------------------
MIOSIERDZIE BOE JEST Z NAMI
Moja crka, Marysia, pewnej nocy odczua mocny bl garda i krew w ustach. Przeraona natychmiast pojechaa do szpitala. Okazao si, e na migdaku bya narol, ktra pka i krwawia. Pobrano prbk i odesano na onkologi. Na wyniki czekalimy z niecierpliwoci. Lekarz oznajmi nam, e jest gorzej ni pocztkowo myleli. Marysia ma nowotwora zoliwego, ktry zaatakowa wzy chonne. Ona umrze i trzeba jej to powiedzie, bo na Zachodzie mwi si pacjentowi, e ma raka. Ja jednak prosiam lekarza, eby jej o tym nie mwi. W gabinecie lekarza zapad wyrok na moj crk i na mnie, bo chocia mam 6 dzieci, nie chciaabym utraci adnego. Przed moimi oczyma przewina si wizja strasznych cierpie, mierci i pogrzebu. Staraam si jednak opanowa, ale crka wyczuwaa, e co przed ni ukrywam.
Na drugi dzie zabralimy j ze szpitala. Postanowilimy szuka ratunku u Boga i w medycynie. Umiecilimy Marysi w innym szpitalu, aby jeszcze raz przeprowadzi badania i podj leczenie. Pewnego razu, gdy jechaam ze szpitala, na dworcu kolejowym znalazam obrazek Jezusa Miosiernego z wydrukowan koronk. Co si wtenczas ze mn stao, poczuam ulg, bo ten obrazek by dla mnie znakiem, e Miosierdzie Boe jest z nami. Przecie tyle ludzi przechodzio koo tego obrazka, a nikt go jakby nie zauway, nikt nie podnis. Potem przyjechaam do sanktuarium w Krakowie-agiewnikach, by si modli o cudowne uzdrowienie mojej crki, a jeli musi umrze - to o skrcenie cierpienia dla niej i dla mnie, a take o ask pokornego dwigania krzya.
Po dwutygodniowym pobycie w klinice lekarze stwierdzili, e nie potwierdzaj poprzedniej diagnozy. Marysia wrcia do pracy i na uczelni. A ja dzikuj Jezusowi Miosiernemu, Jego Matce i Siostrze Faustynie za ask jej uzdrowienia, a take za to bolesne dowiadczenie, bo ono umocnio moj wiar.
H. S.
--------------------------------------------------------------------------------
OCALENIE
Wiosn 1940 roku spotkaam w Krakowie poznan wczeniej hrabin Helen Grocholsk, ktra powiedziaa mi o ordziu Miosierdzia Boego, ktre przekazaa pewna zakonnica w klasztorze Zgromadzenia Sistr Matki Boej Miosierdzia w agiewnikach. Hrabina podarowaa mi wwczas maleki ryngraf Miosierdzia Boego: Jezu, ufam Tobie. Zapewnia mnie, e jeli bd ufa Miosierdziu Boemu, to przeyj straszn wojn, tym bardziej, e zostaam sama, bez rodziny, bez dachu nad gow. Mogam jedynie powierzy si Miosierdziu Boemu.
Z niewiadomych dla mnie przyczyn, przez cay czas wojny byam bardzo przeladowana przez gestapo. W 1942 roku zostaam aresztowana. Przeznaczono mnie do cikiego obozu zagady. Dziwnym zrzdzeniem Boym, za poleceniem si Miosierdziu Boemu, udao mi si uciec. Do dzisiaj nie mog wytumaczy tamtego zdarzenia.
Z Krakowa wyjechaam do znajomych na kilka tygodni. Gdy wrciam, aby podj jak prac, dowiedziaam si, e Niemcy na razie mnie nie szukaj. Po roku ponownie zacza si nagonka. Duo byo apanek, ale ja szczliwie z kadej wychodziam cao. Gdy Niemcy nasilili przeladowania wobec mnie, uciekam do znajomych do Jachwki koo Makowa Podhalaskiego. To wydarzenie szczeglnie bd pamitaa. Droga do Jachwki prowadzia przez las. Jeszcze nie wiedziaam, e id prosto w rce Niemcw. Gdy mnie zatrzymali, zadali kenkarty. Odruchowo signam do torebki, wiedzc, e takiego dowodu nie mam. Wiedziaam, e tym razem nie uda mi si wyrwa z ich rk i wolaabym zgin ni by wzita yw. Jedynie w duchu westchnam do Miosierdzia Boego, proszc o wsparcie. W tym tragicznym momencie instynktownie rzuciam si do ucieczki. W panice biegam midzy drzewami, syszc odgosy gonicych mnie Niemcw oraz okrzyki: "Halt", "Strzelaj", a potem seri z karabinu maszynowego. Nie ogldajc si za siebie, biegam, pokonywaam w terenie przeszkody, ktrych w normalnych warunkach nigdy bym nie sforsowaa. Z bijcym sercem, wyczerpana dobiegam na sam wierzchoek pobliskiej gry. Gdy odpoczam, poszam do Jachwki, gdzie czsto znajdowaam schronienie przed Niemcami.
W nocy do wsi przyszli ludzie z lasu, by dowiedzie si o gonej strzelaninie w lesie. Poniewa ja byam jej wiadkiem, opowiedziaam im, co si wydarzyo. Ludzie dziwili si, w jaki sposb udao mi si wyrwa z rk Niemcw. Ja wiedziaam, e dziki Miosierdziu Boemu przeyam, wiedziaam, e nigdy nie jestem sama, e Miosierdzie Boe jest moim staym obroc. To by cud.
Mam 84 lata. Do dzisiaj jestem gorc czcicielk Miosierdzia Boego.
S. C.
--------------------------------------------------------------------------------
PANIE, WE MOJE PALENIE
Dziki mojej mamie, w bardzo trudnym okresie ycia, zaczam czyta Dzienniczek s. Faustyny, a potem odmawiaam koronk do Miosierdzia Boego. Zaczam pogbia wiar, czytaam Pismo wite, a Msza wita bya przeze mnie naprawd przeywana, a nie przestana. Byam bardzo grzeszna, czasem trudno byo mi si wyspowiada, tylko wiara w miosierdzie Boe pomagaa mi przystpi do sakramentu pokuty.
Najbardziej namacalnym dowodem aski Jezusa Miosiernego byo wyzwolenie z naogu nikotynowego. Stao si to w jednym dniu, 28 lutego 1983 roku, gdy przed decydujc rozmow z moim mem (ktry chcia odej ode mnie i trjki dzieci do innej kobiety) powiedziaam: Panie Jezu, jeeli jeste, to we moje palenie, byleby mj m pozosta z nami. Paliam od wielu lat, a nag by tak silny, e musiaam mie papierosy na noc. Nigdy dotd nie mogam rzuci palenia, nie miaam adnej woli. Od tego dnia nigdy nie zapaliam, cho przeywaam trudne yciowe dowiadczenia. Pan Jezus pozwoli mi dowiadczy, e JEST i e jest miosierny.
B. C.
--------------------------------------------------------------------------------
UWOLNIENIE Z SOWIECKIEGO WIZIENIA
Najboleniejszym wydarzeniem dla mojej rodziny byo aresztowanie ojca przez sowietw we Lwowie na przeomie 1944/45 roku. Przepenione lwowskie wizienia stay si wwczas tylko "poczekalni" przed nieuchronn deportacj w gb "nieludzkiej ziemi".
Gdy zawiody wszelkie ziemskie rodki ratunku, moja matka i ja zawierzyymy losy ojca Miosierdziu Boemu. Zaczymy codziennie odmawia koronk, ktr przekazaa Siostra Faustyna i litani, gdy te modlitwy byy drukowane w rozpowszechnianej wwczas broszurce z reprodukcj obrazu Jezusa Miosiernego.
I oto sta si cud. Mojego ojca, omykowo podejrzanego o tyfus, przewieziono z wizienia do szpitala na yczakowie. Polscy lekarze, ktrzy tam pracowali, podtrzymali omykow diagnoz, aby ojciec nie musia wraca do wizienia. Przy ku czuwa uzbrojony onierz sowiecki, ktry pociesza swego podopiecznego wizj wyjazdu do Polski.
W czasie pobytu ojca w szpitalu dwukrotnie przybyy wadze wizienne, aby go zabra. Lecz za pierwszym razem tej samej nocy zachorowa na bolesne zapalenie y w obu nogach, a przed drug "wizyt" - na obustronne zapalenie okostnej. Tak Pan Bg ocali mojego ojca, ktry nagle w niedugim czasie zosta zwolniony. Taki by owoc naszej ufnej modlitwy do Miosierdzia Boego, zaleconej przez Siostr Faustyn.
Potem by nasz pospieszny wyjazd ze Lwowa. Rodzice moi, chocia stracili cay dobytek swojego ycia, nigdy tego nie aowali, ale do mierci byli wdziczni Miosiernemu Panu za wielk ask uwolnienia ojca z sowieckiego wizienia, co byo faktem zupenie nie spotykanym, a wic oczywistym cudem.
M. A.
--------------------------------------------------------------------------------
POMOCNA DO
Przez 27 lat byem z wiar na bakier, nie chodziem do kocioa, spowiedzi nie praktykowaem. Byem pijakiem i yem w grzechach nieczystych. Po pewnym czasie straciem prac w kopalni i podejmowaem dorywcze zajcia. Pienidzy brakowao, wic tak si zaczo okradanie rodzicw, kolegw..., byle tylko starczyo na wdk i kobiety.
Gdy byem ju na dnie, poznaem starsz od siebie kobiet, ktra podaa mi rk. J te okradem, ale mi przebaczya. Z ni zaczem chodzi do kocioa, ale na spowied nie mogem si zdoby, bo jaki wstyd mnie wstrzymywa i mylaem, e nie otrzymam rozgrzeszenia.
Wtedy zaczem si modli do Siostry Faustyny i prosiem j o pomoc w tej sprawie. Tak si zoyo, e do naszej parafii przyszed mody kapan. Jemu powiedziaem ca prawd, a on doprowadzi mnie do cakowitego nawrcenia. Z moj on wziem lub kocielny, potem wpisaem si do kka racowego w Czstochowie i codziennie odmawiam koronk do Miosierdzia Boego.
Dzi jestem czowiekiem szczliwym, yj w zgodzie z Panem Bogiem i ciesz si mioci rodziny. A to wszystko zawdziczam Miosierdziu Boemu, wstawiennictwu w. Siostry Faustyny i pomocnej doni mojej ony, ktra mnie nie odrzucia, ale pomoga powsta do nowego ycia.
C. Z.
--------------------------------------------------------------------------------
BY GRZESZNIKIEM, KTRY NIE SPOWIADA SI WIELE LAT
Ojciec mojej koleanki lea w szpitalu w fazie terminalnej raka zoliwego puc, pogrony w gbokiej piczce, tzw. coma. Okoo 1500 zaczymy z przyjacik (jego crk) odmawia za niego koronk do Miosierdzia Boego, ktrej nauczy mnie pewien kapan franciszkaski z Polski. Odmawiaam j teraz z wiksz gorliwoci, wiedzc, e czowiek w od dawna nie przystpowa do spowiedzi. Wtem, ku ogromnemu zdumieniu nas obu, obudzi si i zacz czyni znak krzya, dajc mi rwnoczenie zna, bym podesza do niego. Kiedy to uczyniam, powiedzia ebym wyprowadzia jego crk, gdy musi odby spowied wit przede mn. Odrzekam, e wezw zaraz kapelana, gdy ja nie mog sucha jego grzechw. Niestety, musiaam wyprowadzi przyjacik, gdy on nalega, a skoro tylko wysza, zacz rwa sobie wosy z gowy, bi si w piersi i wykrzykiwa wszystkie swoje grzechy. Cay czas, bardzo zaenowana, powtarzaam, e nie mog go rozgrzeszy. Kiedy skoczy wybiegam prdko z sali i zadzwoniam do znajomego franciszkanina. Ten uspokoi mnie, nakazujc wrci i zapyta, czy w chory yczy sobie, by kapan przyszed i wyspowiada go. Powiedzia te, eby nie nalega, gdyby si nie zgodzi. Kiedy mu to oznajmiam, wyrazi - o dziwo - natychmiastowe pragnienie przyjcia kapana. Po odbyciu sakramentalnej spowiedzi wobec przybyego ksidza, kiedy ponownie z jego crk weszymy do sali, popatrzy na nas serdecznie i zacz dzikowa nam i ksidzu. Wtedy w kapan podnis oczy do gry i powiedzia: "Podzikujmy Bogu". Na trzeci dzie umar. Skadam to wiadectwo na potwierdzenie skutecznoci koronki do Miosierdzia Boego, zwaszcza przy konajcych.
Gabriella z Padwy
--------------------------------------------------------------------------------
PATKI KWIATW
Od czasu lektury Dzienniczka (1990), w. Siostra Faustyna staa si dla mnie osob bardzo blisk, zwracam si do niej w kadej potrzebie. Tak te byo, gdy po raz drugi zachorowaam na zapalenie puc.
Przez ptora miesica byam na zwolnieniu. Braam due iloci antybiotykw doustnie i w zastrzykach. Stawiano mi te baki, ale nic nie pomagao. Czuam si coraz gorzej. Nie mogam oddycha normalnie, dusiam si, mczy mnie przeraajcy kaszel. Byam tak wyczerpana chorob, e nie miaam siy chodzi. Po kolejnej wizycie u lekarza, w czasie ktrej dowiedziaam si, e mj stan zdrowia nie uleg poprawie, ca ufno zoyam w Bogu, powierzyam si Jego woli. Modlc si przed obrazem Jezusa Miosiernego, ktry jest w moim mieszkaniu, od 1000-1500 odmawiaam koronk do Miosierdzia Boego. W czasie modlitwy przypomniaam sobie, e mam patki kwiatw z grobu Siostry Faustyny, ktre wziam bdc w sanktuarium w Krakowie-agiewnikach z myl, e kiedy mog si przyda dla kogo. Nie sdziam, e t osob bd ja. Nie mwic nikomu z domownikw naparzyam herbat z tych patkw i wypiam. Na drugi dzie poszam do lekarza specjalisty od puc, ktry zaleci zrobienie przewietlenia mwic, e nic w moich pucach nie wyczuwa i e prawdopodobnie niepotrzebnie wziam tyle antybiotykw. Przewietlenie potwierdzio, e mam zdrowe puca i jestem zdolna do pracy. Wiem, e zawdziczam to miosierdziu Boemu i wstawiennictwu w. Siostry Faustyny.
Chciaabym, aby przez to moje wiadectwo coraz wicej ludzi otworzyo swoje serca na dar mioci miosiernej Boga i odkryo, jak wiele moe nas nauczy w. Siostra Faustyna.
M. B.
--------------------------------------------------------------------------------
POWRT DO KOCIOA NA OU MIERCI
Jestem ksidzem katolickim, na oczach ktrego Bg dokona niezwykego nawrcenia. Ot, poproszono mnie kiedy, abym poszed z posug kapask do ciko chorych na raka, ktrzy przebywali w hospicjum. Tam dowiedziaem si od pani doktor, e na jednej sali ley chora, ktra jest wiadkiem Jehowy. Poczuem wyranie, e musz tam i. Najwyej chora wyprosi mnie - pomylaem. Przyszedem na sal i zobaczyem 80-letni kobiet w ostatnim stadium raka. Ku memu zdziwieniu bya bardzo otwarta i chciaa ze mn rozmawia. W szczerej rozmowie powiedziaa, e kilkanacie lat temu wsplnie z mem odeszli z Kocioa katolickiego, bo zgorszyli si postaw jednego kapana. Poleciem j Jezusowi Miosiernemu i poprosiem o nastpne spotkanie.
W czasie drugiej rozmowy moc Ducha Boego gosiem jej Dobr Nowin o Jezusie poszukujcym zagubionej owcy. On przyszed na ziemi szuka to, co zgino. Czuem wyranie, e sowo Boe pada na podatny grunt. Pniej prosiem t kobiet o przebaczenie w imieniu tego kapana, ktry swoj postaw zrazi j do Kocioa. W kocu powiedziaem do niej: Pani jest ciaem u wiadkw Jehowy, ale dusz w Kociele. Nic nie odpowiedziaa, ale to rozdarcie byo u niej bardzo wyrane. Pod koniec naszej rozmowy daem jej obrazek Jezusa Miosiernego, ktry przyja z wdzicznoci.
Trzy dni pniej zadzwoniem do szpitala i dowiedziaem si, e ta kobieta jest umierajca. Wziem oleje wite i na piechot (5 km) poszedem do niej. Zdyem, jeszcze ya. Uczuem, e ta dusza wrcia do Kocioa, udzieliem jej sakramentw witych i pomodliem si sowami koronki do Miosierdzia Boego. Odniosem wraenie, e bardzo na to czekaa. Zmara pojednana z Bogiem na onie Kocioa katolickiego, do ktrego wrcia na ou mierci.
ks. A. B.
--------------------------------------------------------------------------------
NIE MIAEM PROSI O UZDROWIENIE
We wrzeniu 1997 roku przy obrywaniu jabek upadem wraz z drabin na plecy w poprzek redlin ziemniakw i bardzo si potukem. Przez prawie rok mylaem, e mi to samo przejdzie. Niestety, czuem si coraz gorzej, wic poszedem do lekarza. Zastosowane leczenie nie przynioso poprawy, w plecach i klatce piersiowej odczuwaem coraz wikszy bl. Grozia mi operacja klatki piersiowej.
W kwietniu 1999 roku, gdy byem u crki w Krakowie, udaem si do sanktuarium Boego Miosierdzia w agiewnikach. W serdeczniej rozmowie przed askami syncym obrazem Jezusa Miosiernego modliem si m. in. tymi sowami: Panie Jezu, ofiaruj Ci te wszystkie dolegliwoci moje jako wynagrodzenie za grzechy caego ycia; nie narzekam, przyjmuj je i dwigam jako mj krzy. Boj si tylko, aby mnie nie spotkaa cika operacja, gdy dzieci moje mieszkaj w miecie, a ja mam 86 lat i mieszkam samotnie na wsi, wic miayby kopot z zapewnienim mi naleytej opieki. Ale to ju nie moja, ale Twoja wola, Panie, niech si stanie.
Nie miaem prosi Pana Jezusa o uzdrowienie, bo jestem czowiek grzeszny. I o dziwo, na drugi dzie, gdy si obudziem, to sam nie mogem uwierzy, e zostaem cudownie uzdrowiony. Od tego dnia nie odczuwam adnego blu.
J. T.
--------------------------------------------------------------------------------
PO UZDROWIENIE DO AGIEWNIK
Cierpiaam na silne ble gowy. Braam dziennie okoo 6 tabletek, bo bl by tak mocny, e nie widziaam na oczy. Tak byo przez 18 miesicy. Leczyam si, ale bez skutku.
Znajoma organizowaa w lecie pielgrzymk do sanktuarium w agiewnikach. M jednak nie pozwoli mi jecha, twierdzc, e sama sobie nie poradz. Pod koniec wakacji ta sama Pani mwi do mnie: Jedzie Pani z nami do Krakowa, bo nie bylimy jeszcze, dopiero teraz udao zaatwi si autokar.
Pojechaam. Stanam w kaplicy Boego Miosierdzia w drzwiach po lewej stronie i nawet nie modliam si, bo tak byam zauroczona tym witym miejscem, e zy miaam w oczach i baam si wej dalej. Nastpnego dnia znw odwiedzilimy sanktuarium. Tego dnia gowa mnie ju nie bolaa, nie wziam ani jednej tabletki. Weszam odwanie do rodka, by porozmawia z Jezusem Miosiernym i w. Siostr Faustyn. Uwiadomiam sobie, e tutaj zostaam uzdrowiona. Od tej pory moim lekarzem jest Jezus.
Duo choruj, oddaj swoje cierpienia Jezusowi dla ratowania dusz, ale gdy nie mog czego udwign jad do Krakowa po uzdrowienie. Ostatnio przyjechaam po uzdrowienie z rwy kulszowej, ale gdy stanam przed obrazem Jezusa Miosiernego, nie miaam odwagi, by o to prosi. Wydawao mi si, e Jezus patrzy na mnie i prosi: Pom Mi ratowa dusze. Nie mogam odmwi.
Coraz peniej angauj si w dzieo miosierdzia w. Siostry Faustyny, gosz i bagam o miosierdzie dla wiata, zwaszcza dla grzesznikw. Pracuj jako katechetka, nale do stowarzyszenia Faustinum, bo pragn coraz peniej uczestniczy w tej misji.
B. J.
--------------------------------------------------------------------------------
RAZEM DO KOMUNII WITEJ
Bogosawi dzie 23 czerwca 1994 roku, w ktrym pielgrzymowaam do sanktuarium w Krakowie-agiewnikach. Tam przedstawiam Jezusowi Miosiernemu moj wielk prob o nawrcenie ma, ktry od dnia naszego lubu, 23 padziernika 1955 roku, nie by do spowiedzi. Bagaam chocia o jedn wspln Komuni wit.
17 grudnia 1994 roku mielimy wypadek samochodowy. Przeylimy t katastrof, nikt nie zgin, cho bardzo bylimy poturbowani. I wanie wtedy Pan speni moj prob. Do domu przyjecha kapan, wysucha spowiedzi mojego ma i udzieli nam Komunii witej. M otrzyma take sakrament namaszczenia chorych. Po 40 latach przyjlimy Pana Jezusa razem, jak w dniu naszego lubu. Mimo cierpienia byam bardzo szczliwa. W nastpnych latach wsplnych Komunii witych byo wicej, ale za t pierwsz po 40 latach szczeglnie dzikuj.
M. G.
--------------------------------------------------------------------------------
POCZTEK NOWEGO YCIA
Byem czowiekiem niewierzcym, jednak wydarzenia w Roku Jubileuszowym sprawiy, e si nawrciem. Jednym z tych wydarze bya powana choroba. Moja Matka modlia si za mnie, szukajc porednictwa u w. Siostry Faustyny. Ja jednak przez dugi czas nie chciaem si zwrci ku Bogu. Pan Bg jakby si tym nie zraa, lecz cigle dawa dowody swojej dobroci i znaki, e mnie oczekuje. W kocu musiaem uwierzy, musiaem do Niego wrci, z czego si dzisiaj bardzo ciesz. Myl, e zawdziczam to w. Siostrze Faustynie, do ktrej modlia si moja Matka. Dziki nim wrciem do Boga i odzyskaem zdrowie. W Roku Jubileuszowym jest wic pocztek mego nowego chrzecijaskiego ycia.
R. D.
--------------------------------------------------------------------------------
PRAGNIENIE CHRZTU
Jestem siostr zakonn pracujc od 4 lat we Lwowie w szpitalu zakanym jako pielgniarka. Oprcz pielgnowania chorych, duo rozmawiam o Bogu, take z personelem medycznym. Kiedy opowiadaam o obrazie Jezusa Miosiernego, o koronce do Miosierdzia Boego i askach, jakich Bg przez to naboestwo udziela. Jedna z pielgniarek, nieochrzczona, zainteresowaa si moim opowiadaniem, spodobaa si jej koronka do Miosierdzia Boego, ktr potem odnalaza w rosyjskim wydaniu miesicznika Miujcie si. Powierzyam spraw jej chrztu w. Siostrze Faustynie. Miaam wiadomo, e jest to trudne, bo pochodzi z rodziny niewierzcej. Dla Boga jednak nie ma nic niemoliwego.
Kiedy wracajc z pracy zaproponowaa, bymy weszy do kocioa i tam w ciszy odmwiy koronk do Miosierdzia Boego. Ucieszyam si bardzo, bo widziaam namacalnie, jak Bg pragnie pocign t dusz do siebie. Sama zaczam nowenn do w. Siostry Faustyny w jej intencji, a poza tym przynosiam jej ksiki o Bogu i wierze. Widziaam, jak trudno jest zmieni ycie, zacz myle kategoriami wiary. A jednak aska Boa zwycia.
Po pewnym czasie oznajmia mi, e pragnie si ochrzci. Obecnie jest w katechumenacie i w jesieni ma przyj chrzest. Pragnie wybra sobie imi Faustyna, aby w ten sposb wyrazi wdziczno za wszystkie aski, jakie otrzymaa od Boga za jej porednictwem. Do chrztu przygotowuje si rwnie jej najblisza przyjacika.
s. M. M.
--------------------------------------------------------------------------------
MIOSIERDZIE NIE ZNA GRANIC
Mam 26 lat. Od ponad 2 lat jestem matk. Stanowimy na og zgodne maestwo i dobrze si rozumiemy. Jest jednak jedna sprawa, ktra stanowi przedmiot mej troski - to ycie religijne ma. Ja byam wychowana w rodzinie gboko religijnej i praktykujcej, a m - w klimacie obojtnoci religijnej. Jako ona pragnam, aby sta si gorliwy w przystpowaniu do sakramentw witych i praktykowaniu wiary. Do tej pory do spowiedzi przystpowa tylko raz w roku, przed Wielkanoc.
W ubiegym roku przed witami Boego Narodzenia zaczam modli si do Miosierdzia Boego o ask spowiedzi dla ma, proszc o wstawiennictwo w. Siostr Faustyn. Pewnej niedzieli, po wsplnym uczestnictwie we Mszy witej, mj m nieoczekiwanie podj temat przedwitecznej spowiedzi. Wzruszyam si gboko, gdy nie miaam najmniejszej wtpliwoci, e to sprawa w. Siostry Faustyny. Przez nastpne dni prosiam j, by m wytrwa w tym postanowieniu. Tak te si stao: razem przystpilimy do spowiedzi. Mj m potrzebuje jeszcze wiele modlitwy, w ktrej nie ustaj.
Pragn zawiadczy, e miosierdzie Boe nie zna granic. Choby po ludzku wydawao si, e nie jestemy w stanie nic zrobi, to u Boga nie ma rzeczy niemoliwych.
M. B.
--------------------------------------------------------------------------------
UZDROWIONY W ONIE MATKI
W kocu czerwca ubiegego roku dowiedziaam si, e jestem w stanie bogosawionym. W 18. tygodniu ciy wykonano USG, ktre wykazao kilka problemw zwizanych z rozwojem dziecka. Lekarz zdecydowanie zaleci badanie prenatalne, by wykluczy objawy choroby Downa. Zaniepokojona sytuacj, zgodziam si. Gdy ubieraam si po zakoczonym badaniu, usyszaam sowa lekarza: Daj gow, e ma objawy Downa. Przez ca drog do domu modliam si, by Bg zachowa me dziecko przed t chorob. Prosiam, by - jeli taka jest Jego wola - da mi si by matk dziecka specjalnej troski.
Nastpne badania ujawniay jeszcze wiksze problemy w normalnym rozwoju podu. Po jednym z takich bada genetyk i zesp 5. innych lekarzy zaprosili mnie i ma na rozmow, w czasie ktrej oznajmili, e przypuszczalnie nasze dziecko ma syndrom dotyczcy rozwoju wzrostu. Tego typu dzieci mog nigdy nie chodzi, maj problemy z kreniem krwi midzy szyj a gow i skrcony okres ycia. Bylimy przeraeni.
W niedziel spotkalimy w naszej kaplicy ks. Patrika, ktry modli si z nami i da nam obrazek z relikwiami w. Siostry Faustyny. Kadej nocy klkalimy z mem do wsplnej modlitwy i prosilimy w. Siostr Faustyn, by wstawia si za naszym jeszcze nie narodzonym dzieckiem.
13 lutego 2002 roku odbyo si nastpne badanie, ktre przerazio lekarza. Uszy wody podowe, a ycie dziecka byo zagroone. Lekarz owiadczy, e musi natychmiast wykona cesarskie cicie. Byam spokojna, bo w jednej rce trzymaam obrazek Jezusa Miosiernego, a w drugiej - w. Siostry Faustyny. W czasie operacji modliam si nieustannie.
M przyjecha, gdy byam ju na sali pooperacyjnej. Nie wiedziaam, jaki jest stan mojego dziecka, gdy powiedziano mi tylko, e zostao zabrane na oddzia noworodkw i jest pod kontrol lekarzy. M poszed na oddzia noworodkw, a po chwili wrci umiechnity i ze zami w oczach. Wszystko byo w porzdku. Nasz syn czu si wspaniale, cho way tylko 1,5 kg. Odczono mu respirator, gdy oddycha samodzielnie. W nastpnych tygodniach rs bardzo szybko i rozwija si normalnie. Wielu lekarzy uznao to za ewidentny cud, za ktry dzikuj Jezusowi Miosiernemu, Jego Matce i w. Siostrze Faustynie.
Nazwisko i adres znane redakcji
--------------------------------------------------------------------------------
SZCZLIWE URODZINY
Jestemy maestwem od 3 lat. Pierwsze nasze dziecko zmaro w onie matki w 4. miesicu ciy. Powodem - jak si okazao - bya straszna choroba: cytomegalowirus i toxoplazmoza. ona nie bya jeszcze wyleczona, gdy po raz drugi zasza w ci, co grozio mierci dziecka lub kalectwem. Dziecko mogo si urodzi bez placw, nosa, warg, uszu lub z wodogowiem. Stres, jaki przeylimy wtedy z on by ogromny. Ale wanie wtedy przeczytalimy artyku o miosierdziu Boym, po ktrym zaczlimy si modli sowami koronki do Miosierdzia Boego, proszc o wstawiennictwo w. Siostr Faustyn. W tym roku 4 maja urodzia si nam zdrowa crka, ktra waya 4 kg i miaa 60 cm wzrostu. Nazwalimy j Maria Faustyna na cze Miosierdzia Boego i w. Siostry Faustyny.
M. C.
--------------------------------------------------------------------------------