Prawo handlowe jest również prawem prywatnym, ale odnosi się do innej materii niż zagadnienia prawa cywilnego. Prawo cywilne jest prawem dnia codziennego. Odnosi się do uczestników obrotu całej materii, ale dotyczy bieżących, codziennych spraw (prawo spadkowe, prawo rodzinne, zobowiązania, zawieranie umów, konsekwencje ich nie wykonywania). PC definiuje również przedmioty i podmioty stosunków cywilno prawnych. To wszystko miało stanowić instrumentarium dotyczące uczestniczenia w obrocie, ustalania konsekwencji tego uczestnictwa i szeregu innych zagadnień.
Prawo handlowe również odnosi się do stosunków prywatno prawnych, tzn. tak jak prawo cywilne zakłada równorzędność podmiotów, które ze sobą zawierają umowę. W przypadku prawa handlowego, to założenie jest również spełnione, ale PH odnosi się już do sfery obrotu gospodarczego. Prawo cywilne stanowi zasadniczą tkankę regulacji prawnej, a prawo handlowe stanowi specyficzną, bo związaną z aktywnością gospodarczą materię prawa prywatnego. Stąd mówimy, że prawo prywatne dzieli się na prawo cywilne i prawo handlowe. PC odnosi się do sfery nie związanej z działalnością gospodarczą (nie związaną w istotnym zakresie). Natomiast PH odnosi się wyłącznie do działalności gospodarczej. Jeżeli pojawia się termin - spółka handlowa, albo spółka prawa handlowego, to jest związek terminologiczny związany z pojęciem PH. Są oczywiście również spółki cywilne.
PH ma swoją odrębną literaturę, ma odrębną materię regulacji prawnej, dlatego jest literatura pomocnicza
z której można korzystać (jest w bibliotece szkolnej):
Andrzej Kidyba „Prawo handlowe” wyd. BEKA
PH obejmuje tradycyjnie 2 działy:
zagadnienia związane z prawem przedsiębiorców (tym zajmiemy się szerzej) - będziemy omawiać: poszczególne formy prawne prowadzenia działalności gospodarczej związane z możliwościami,
z ograniczeniami, czym się od siebie różnią i dlaczego wybierane są w konkretnej sytuacji takie, a nie inne. Omawiane będą: spółki cywilne i handlowe, spółdzielnie, przedsiębiorstwa państwowe i ich prywatyzacja. Będziemy omawiać również najważniejsze cechy związane z pojęciem upadłości, bo upadłość jest cechą
w prawie polskim dotycząca przede wszystkim przedsiębiorców. Niewypłacalność określonego uczestnika obrotu powoduje obowiązek ogłoszenia jego upadłości. Będziemy mówić co jest przyczyną i skutkiem ogłoszenia upadłości, jak wygląda relacja pomiędzy podmiotem w stosunku do którego ogłoszono upadłość a jego wierzycielami, czy innymi podmiotami, z którymi upadły przed ogłoszeniem upadłości wchodził
w określone stosunki prawne. Ogłoszenie upadłości ma istotne znaczenie dla uczestników obrotu, którzy wchodzą w stosunki prawne z takim podmiotem, dlatego że najczęściej nie jest możliwe po ogłoszeniu upadłości zaspokojenie roszczeń wierzycieli w pełnym zakresie. Stąd pojawia się konieczność ustanowienia reguł w oparciu o które największa liczba wierzycieli mogłaby być według najsprawiedliwszych zasad zaspokojona z tego majątku, który w stosunku do upadłego jeszcze istnieje.
prawo czynności handlowych - czynność handlowa, to jest czynność prawna dokonana przez przedsiębiorcę w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Czyli są to umowy zawierane w celach zarobkowych. Gdy my kupujemy np. meble, to robimy to w celu konsumpcyjnym, osobistym. Ale sprzedawca zarabia na tym, że taką działalność prowadzi. Czy to jest transakcja prawa handlowego, czy cywilnego? Istotne jest to, że jeśli tylko jeden podmiot zawiera taką umowę w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej, to i do drugiego podmiotu będą stosowane te same regulacje prawne, które odnoszą się do uczestników obrotu gospodarczego.
PH bywa definiowane jako zespół norm prawa prywatnego regulujących tworzenie, funkcjonowanie oraz ustanie, a także łączenie, podział i przekształcanie przedsiębiorców (ta część definicji odnosi się do pojęcia przedsiębiorców) oraz stosunki zobowiązaniowe zachodzące między przedsiębiorcami, oraz między przedsiębiorcami a innymi podmiotami (np. konsumenci, jako osoby fizyczne albo inne podmioty nie prowadzące działalności gospodarczej). Zakłada równorzędność podmiotów, które są stronami takich stosunków.
Osoby prawne tworzone są w różnych celach. Są takie osoby prawne, które tworzone są wyłącznie w celu prowadzenia działalności gospodarczej. Są takie osoby prawne, których celem istnienia nie jest prowadzenia działalności gospodarczej. Przykładem podmiotów tworzonych wyłącznie w celach gospodarczych może być przedsiębiorstwo państwowe, czy spółdzielnia. Natomiast fundacja, czy stowarzyszenie mają inne zasadnicze cele istnienia: np. cel idealny (stowarzyszenie) - pewna idea ma łączyć osoby, które są z tą ideą w jakiś sposób związane lub cel filantropijny (fundacja).
Charakterystyczną cechą gospodarki rynkowej jest konkurencja, która oznacza, że jeżeli podmiot zaprzestanie działań innowacyjnych, to wyprzedzą go konkurenci i klienci zaczną kupować od tych konkurentów towary lepsze w ich przekonaniu. W gospodarce planowej nikt się takimi rzeczami nie przejmował, bo obowiązywała zasada (z punktu widzenia konsumentów) dominacji podmiotu, który jest dostawcą pewnych dóbr, a nie dominacji podmiotu, który jest odbiorcą tych dóbr. Istotą gospodarki rynkowej jest to, że oparta jest ona na poszanowaniu praw obywatelskich. Gospodarka planowa realizowała cele państwa. Gospodarka planowa funkcjonuje w systemie państwa totalitarnego, a takie państwo obywatela i jego prawa ma za nic.
W gospodarce rynkowej obowiązuje zasada wolności działalności gospodarczej, nie zezwoleń na prowadzenie tej działalności, tylko swobodnej decyzji, którą może podjąć każdy uczestnik obrotu o rozpoczęciu prowadzenia działalności gospodarczej. Różnica pomiędzy statusem prowadzącego działalność gosp., a nie prowadzącym działalności gosp. powoduje, że osoba, która prowadzi działalność gosp. musi ujawnić na zewnątrz fakt jej prowadzenia i musi stosować pewne procedury, do których stosowania nie są zobowiązani ci, którzy działalności gosp. nie prowadzą, np. jakaś forma dokumentowania dochodów, czy przychodów; jakaś forma prowadzenia rachunkowości.
89/90 r. w Polsce, to okres nie tylko zmian politycznych, ale to także zmiany w odniesieniu do systemu gospodarczego. W tym okresie uchwalono szereg aktów prawnych, dzięki którym złotówka stała się rzeczywistą walutą. Dzisiaj możemy mówić, że polska waluta jest w określonych, czytelnych i racjonalnych relacjach
z innymi walutami. Jej wartość rośnie, albo maleje w stosunku do innych walut w zależności od tego jaki jest potencjał polskiej gospodarki w stosunku do potencjału gospodarek innych państw. Jeżeli polska gospodarka rozwija się szybciej, to złotówka się umacnia. Ma to swoje pozytywne oraz negatywne konsekwencje biorąc pod uwagę uczestników obrotu międzynarodowego, handlu zagranicznego, bo w konkretnych sytuacjach może się okazać, że niekoniecznie opłacalny jest dany rodzaj działalności eksportowej, czy importowej.
Ważne - po 89 r. prawa obywatelskie uzyskały należytą ochronę. Elementem końcowym, który wiązał się
z zapewnieniem odpowiedniego standardu w państwie demokratycznym tych praw obywatelskich stała się konstytucja z 1997 r. Ona (oprócz innych kwestii) zawiera deklaracje związane z dwoma istotnymi zagadnieniami:
gwarantuje ochronę praw obywatelskich w sposób realny. Konstytucja PRL też deklarowała ochronę, ale nie wszystkim obywatelom, ponieważ dzieliła obywateli na takich, którzy na taką ochronę zasługują (na tzw. zasługujących na miano obywateli PRL-u) i na takich, których ta ochrona nie dotyczyła.
gwarantuje prawo ochrony prawa własności, a prawo własności jest podstawą wszelkiego dobrobytu. Do 89 r. można było jednemu obywatelowi np. zabrać ziemię, tylko po to, żeby oddać ją innemu obywatelowi. Dzisiaj jest dopuszczalne wywłaszczanie, ale tylko na cele publiczne. Cele publiczne zostały zdefiniowane w ustawach, które mówią o możliwościach wywłaszczenia. Takim celem może być np. budowa autostrady - ewidentnie służy ona celom wszystkich użytkowników dróg.
Jeśli gospodarka rynkowa i państwo demokratyczne stwarzają obywatelom szanse rozwoju, zapewniają wolność wyznaniową, wolność polityczną, to dają również możliwość korzystania z wolności gospodarczej.
Wolność osobista człowieka wiążę się z wolnością przemieszczania, z wolnością wyboru miejsca. Wolność przemieszczania się oznacza, że można przebywać w dowolnym miejscu nie pytając nikogo o zgodę (oczywiście nie naruszając niczyich praw). Najważniejszą z tych wolności z punktu widzenia prawa handlowego jest wolność działalności gospodarczej. Konstytucja gwarantuje każdemu obywatelowi, że jeśli chce może on korzystać również i z tej wolności, czyli może rozpocząć działalność gosp., jeśli tylko chce. Korzystając
z wolności działalności gosp. trzeba mieć świadomość istnienia pewnych obowiązków, które z uczestnictwem
w obrocie gospodarczym się wiążą. Pracownik ma taki status wynikający z prawa pracy, że nawet wtedy kiedy jego zachowanie wyrządzi wprost szkodę klientowi pracodawcy, to odpowiedzialność za to w stosunku do klienta ponosi pracodawca (np. szkoda wyrządzona przez lekarza zatrudnionego w publicznym szpitalu). Osoba prowadząca działalność gosp. sama ponosi odpowiedzialność za skutki swoich działań. Z drugiej strony - wszystkie dochody, które uzyskuje z działalności przypadają jemu. Tak jak każda sfera aktywności ludzkiej, wykonywanie pracy na podstawie stosunku pracy ma swoje atrybutu i elementy negatywne. To samo dotyczy prowadzenia działalności gospodarczej.
Jeżeli wolność działalności gosp. jest kategorią, którą mamy do dyspozycji, to trzeba też wiedzieć jakie są ramy tej wolności działalności gospodarczej. Nie jest tak, że wolność działalności gosp. oznacza podjęcie działalności gosp. bez zezwolenia w jakiejkolwiek dziedzinie. Zasadą jest wolność działalność gosp., ale wyjątkiem od tej zasady możliwość koncesjonowania, czy zezwoleń na prowadzenie określonych rodzajów działalności gospodarczej. Z reguły koncesje są warunkiem rozpoczęcia działalności gosp.. Np. jeśli chcę prowadzić sklep spożywczy, to nie muszę nikogo pytać o żadne zezwolenia na prowadzenie sklepu, bo tego rodzaju działalność nie wymaga jakichkolwiek zezwoleń, czy koncesji, czy innych ograniczeń. Natomiast wtedy kiedy już prowadzę działalność gosp. sprzedając żywność, podlegam kontroli organów państwa, które zajmują się nadzorowaniem warunków, w których sprzedawana jest żywność. Generalne założenie jest takie - wolność działalności gosp. oznacza możliwość rozpoczęcia działalności gosp. bez zezwoleniu organu państwa. Natomiast koncesja, czy zezwolenia, czy ewentualna licencja oznacza, że trzeba najpierw uzyskać zezwolenie, a dopiero potem można rozpocząć prowadzenie działalności gosp. Nigdy odwrotnie. W koncesjach chodzi o to, że odnoszą się one do tych rodzajów działalności gosp., które wiążą się z jakimś istotnym zagrożeniem dla funkcjonowania innych osób, stąd też potrzeba uprzedniego kontrolowania, czy ten podmiot spełnia określone warunki do prowadzenie działalności gosp. danego rodzaju. Np. koncesjonowaniem w Polsce podlega poszukiwanie i wydobywanie złóż kopalin, czyli górnictwo, czy prace geologiczne. Nie ulega wątpliwości, że skoro pozyskuje się kopaliny ze złoża znajdującego się pod ziemią, to może to mieć wpływ np. na środowisko i ma wpływ. Przy budowie kopalni może nastąpić odwodnienie pól uprawnych w najbliższych okolicach i nastąpić pustynnienie gruntów rolnych.
W związku z tym prowadzenie takich działań wymaga specyficznych działań ostrożnościowych. Jeżeli wpływ tego rodzaju działalności na życie i bezpieczeństwo człowieka jest istotny, tzn. że ten obszar działalności gosp. musi być pod kontrolą - nie ulega to żadnej wątpliwości. Ten, który chce prowadzić tego typu działalność gosp. musi spełnić szereg wymogów. Czasem spełnienie tychże warunków jest ekonomicznie nieopłacalne i stanowi rezygnację z prowadzenia działalności gosp.
Klimat rozwoju przedsiębiorczości w Polsce. Od 17 lat jest budowana w Polsce gospodarka rynkowa. Prawie od 3 lat obowiązuje ustawa - „ustawa o swobodzie gospodarczej”, a liczba podmiotów rejestrowanych jako nowe podmioty prowadzące działalność gosp. jest mniej więcej równa liczbie podmiotów wyrejestrowujących się. Oznacza to, że klimatu do rozwoju przedsiębiorczości obecnie w Polsce nie ma. Spowodowane jest to m.in. takimi okolicznościami jak skomplikowane prawo, wszechwładza urzędników, którzy kontrolują przedsiębiorców w warunkach absurdalnych, uznaniowe decyzje urzędników np. w sprawach zwolnień podatkowych. Mówiąc o tym, że klimat przedsiębiorczości nie jest dobry, oznacza to również, że w Polsce tworzy się takie regulacje podatkowe, że nikt tak naprawdę nie wie jaki jest jego obowiązek podatkowy. Ustawa o podatku VAT jest ustawą niejasną, nieczytelną i nieracjonalnie określającą pewne obowiązki podatkowe (jeżeli piekarz zniszczy pieczywo i sporządzi protokół zniszczenia, to nie musi odprowadzać podatku VAT,
a jeżeli rozda go biednym, to już ten VAT musi odprowadzić).
Najważniejszym, z punktu widzenia wolności prowadzenia działalności gosp. pojęciem, które określa nam ramy tej wolności jest definicja działalności gosp. ma ona znaczenie w ustaleniu, kto jest tym prowadzącym działalność gosp., komu przysługują atrybuty lub obowiązki wynikające z prowadzenia działalności gosp.. Prawo w Polsce definiuje pojęcie działalności gosp. niezwykle szeroko, ale na tyle czytelnie, że można oddzielić prowadzenie działalności gosp., od tego co nim nie jest.
Działalność gosp. - jest to działalność wytwórcza, przetwórcza, handlowa lub usługowa prowadzona zarobkowo w sposób zorganizowany i ciągły.
Rodzaje działalności gosp.:
Działalność handlowa - polega na tym, że nabywamy towary w celu dalszej ich odsprzedaży, czyli bez jakichkolwiek czynności związanych z przetwarzaniem tego towaru. Np. kupujemy towar u producenta,
a sprzedajemy klientom detalicznym. Działalność handlowa polega na tym, że kupujemy towar, organizujemy miejsce w którym my będziemy ten towar sprzedawać, narzucamy marżę i zarabiamy na tej różnicy. Nie należy łączyć ze sobą pojęć prawa handlowego i działalności handlowej. Rodzaje działalności handlowej są różne: handel detaliczny, handel hurtowy
Działalność usługowa - usługa, to wykonanie pracy dla innego podmiotu. Usługa jest pracą. Są usługi charakterze materialnym i niematerialnym.
usługa materialna - to praca wykonana w sposób fizyczny, mająca wymiar fizyczny. Np. zlecenie wykonania sprzątania jakiegoś pomieszczenia, albo zlecenie wymalowania, czy położenia parkietu, czy kafli w mieszkaniu, to ta osoba wykonuje usługę o charakterze materialnym.
usługa niematerialna - to praca, która jest wykonywana wtedy, kiedy np. doradca podatkowy pomaga wypełnić komuś formularz zeznania podatkowego. Ta praca ma charakter niematerialny
w tym sensie, że ten doradca musi wykonać pracę intelektualną. Usługa medyczna jest też przykładem usługi niematerialnej.
Umowa o pracę jest również umową o świadczenie usług. Ale w związku z tym, że prowadzący działalność gosp. ponosi bezpośrednią odpowiedzialność wobec osób trzecich za skutki swoich działań, a pracownik nie, to umowa o pracę nie może być uznana za prowadzenie działalności gosp.. Świadczenie pracy na podstawie stosunku pracy nie może być uznane za działalność usługową
w rozumieniu tej definicji działalności gosp..
Działalność wytwórcza - polega na tym, żeby wytworzyć w toku prowadzenia działalności gosp. taki produkt finalny, który nie występuje w takim stanie w naturze, w przyrodzie. Np. fabryka samochodów jako efekt finalny produkuje samochód, który w takim stanie nie występuje w naturze. Jest to proces technologiczny, proces organizacji produkcji w wyniku którego z jakiś różnych elementów, które występują w przyrodzie (przetworzone) następuje złożenie czegoś, co ma funkcje samochodu. Są również różne formy działalności wytwórczej. Np. stocznia budująca statki jest również rodzajem działalności wytwórczej, bo statek jest czymś co musi powstać w wyniku procesu jego tworzenia, dlatego że żaden jego element, który ewentualnie może służyć do budowy statku nie ma charakteru samodzielnego w tym sensie, że swoich funkcji nie będzie pełnił w warunkach odmiennych niż połączonych z tą funkcją statku. Produkt finalny, który jest ostatecznym efektem prowadzonej działalności gosp. jest produktem tak wysoce przetworzonym, że nie ma swojego odpowiednika
w naturze.
Działalność przetwórcza - to rodzaj działalności gosp., który wiążę się również z przetworzeniem,
ze zmianą właściwości, ale przy pozostawieniu całego szeregu cech pierwotnych tego produktu
w momencie rozpoczęcia procesu działalności gosp. w stosunku do produktu finalnego. Np. przetwórstwo owoców, warzyw, czy mięsa. Kupując dżem śliwkowy wiemy, że jest on efektem przetwarzania owoców, ale w taki sposób, że widać bardzo silne związki między tą śliwką jako owocem, a tym dżemem jako produktem przetworzonym.
To są odmiany prowadzenia działalności gosp. i PH odnosi się do wszystkich tych odmian. Kiedyś (w czasach starożytnych) pojęcie prawa handlowego (nie było jeszcze takiego określenia) było związane z wymianą towarową. Stąd wiele miast tych najstarszych na świecie zachowało takie miejsce, gdzie ta wymiana handlowa mogła się dokonywać - rynek. Specjalizacja (podział pracy u ludzi) doszła do takiego stopnia, że zanim wymyślono pieniądz, ta wymiana zaczęła się odnosić do nieco innych aspektów. Część ludzi zaczęła zajmować się wykonywaniem pewnych prac i dopiero wtedy sprzedawaniem na tym rynku gotowych produktów, np. materiały włókiennicze. Rozpoczęło się od wymiany handlowej w najprostszym znaczeniu, czyli jedna osoba wytwarzał jedną rzecz, inna osoba jakąś inną rzecz i potem wymieniały się tym co wytworzyły. Później zaczęły pojawiać się bardziej skomplikowane odmiany działalności gosp..
Cechy działalności gosp.:
Działalność zarobkowa - pracownik wykonuje swoją pracę też zarobkowo, bo pracuje i dostaje za to wynagrodzenie. Ale nie ma tutaj elementu ryzyka charakterystycznego dla działalności gosp., więc nie można mówić o pracowniku jako o prowadzącym działalność zarobkową w znaczeniu o jakim była mowa powyżej. Skoro są upadłości, skoro jest niewypłacalność, to są takie rodzaje działalności gosp., które zarobku nie przynoszą. Rzecz w tym, że chodzi o zamiar prowadzenia działalności zarobkowej,
a nie jej efekt realny. Pojęcie zarobku można rozumieć w dwojaki sposób. Działalność niezarobkowa, to może być działalność wykonywana w ogóle bez wynagrodzenia. Z pojęciem niezarobkowości możemy mieć do czynienia także wtedy, kiedy pewne wynagrodzenie jest wypłacane, ale
w specyficznych okolicznościach. Jeżeli komuś mówimy, że ja ci zwrócę koszty, które ty poniosłeś, ale poza tymi kosztami ty nic nie zarabiasz. Zwrot kosztów, to jest jakaś forma wynagrodzenia, ale tak naprawdę jest to uzupełnienie uszczerbku w czyimś majątku, który ktoś poniósł wykonując jakąś pracę na naszą rzecz. Nadal jest to aspekt niezarobkowy. Działalność zarobkowa jest to działalność, która musi zakładać zwrot nakładów i wynagrodzenie za wykonanie pewnej pracy. Tylko wtedy można mówić o zysku. Zysk - nadwyżka pewnej kwoty nad kosztami, które się ponosi w celu osiągnięcia tej nadwyżki.
Działalność zorganizowana i ciągła -
działalność ciągła - działalność prowadzona w normalnych warunkach z zamiarem jej kontynuowania bez ograniczenia w czasie.
działalność zorganizowana - nie ma konieczności wydzielania osobnego miejsca do prowadzenia działalności gosp. (np. lekarz może mieć gabinet w domu, roznosiciel gazet w ogóle nie ma siedziby). Czasem mamy do czynienia z tzw. ubocznym zajęciem zarobkowym (obecnie nie występuje w prawie polskim, ale występuje w praktyce). Oznacza to, ktoś od 800 do 1600 jest na jakimś etacie, a potem dorabia sobie w domu np. szyciem ubrań, czy malowaniem mieszkań. To uboczne zajęcie zarobkowe wiąże się z tym, że ktoś kto się tym zajęciem zajmuje traktuje jakby na marginesie.
Prowadzenie działalności gosp. dozwolone dla każdego jako objęte wolnością działalności gosp. to jest tak jakby jedna strona medalu. Skoro wszyscy mamy prawo korzystania z tej wolności, to tym samym wszyscy możemy bez specjalnych problemów rozpocząć działalność gosp., ale to oznacza, że inni mają takie same uprawnienia
i na rynku mogą spotkać się z konkurencją. W związku z tym działalność gosp. prowadzona w warunkach konkurencji nie daje nam pewności, że w każdym przypadku będzie owocowała powodzeniem.
PRZEDSIĘBIORCA
oraz
OBOWIĄZKI INFORMACYJNE DOTYCZĄCE OZNACZANIA PRZEDSIĘBIORCÓW
PRZEDSIĘBIORCA
Są podmioty stosunków cywilno prawnych, które powstają tylko w celu prowadzenia działalności gosp. oraz są takie, które nie mają takiego celu (np. fundacje, stowarzyszenie).
Przedsiębiorca - to ten, kto prowadzi działalność gospodarczą. Prawo definiuje pojęcie przedsiębiorcy następująco: osoba fizyczna, osoba prawna, czy też jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej, która prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową we własnym imieniu. Taką definicję zawiera KC od 3 lat, bo wcześniej nie zawierał jej w ogóle.
Takie określenie jest podstawą do ustalenia w stosunkach pomiędzy poszczególnymi podmiotami zawierającymi umowę, czy w stosunku do takiego, czy innego podmiotu mają być stosowane podwyższone standardy związane z wykonywaniem zobowiązań, czy też nie. Jest szereg przepisów PC, które odnoszą się do prowadzących działalność gosp., a inne przepisy odnoszą się do osób fizycznych ogólnie. Niektóre z nich nie są w ogóle związane z działalnością gosp.
Przedsiębiorcą ma być podmiot prawa, czyli osoba fizyczna, osoba prawna, czy też jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej. Jest to kwestią zasadniczą, bo ten podmiot prawa musi już istnieć, żeby być przedsiębiorcą. Mówiąc: osoba fizyczna, nie mamy na myśli osoby w kategoriach życia poczętego, tylko myślimy w kategoriach podmiotu prawa cywilnego, którego zasadniczą cechą jest wyznaczenie tych 2 istotnych elementów jego życia (moment urodzenia i moment śmierci), które przesądzają o istnieniu osoby fizycznej.
Kto jest podmiotem, a kto nie jest? Osoby prawne: S.A., spółdzielnie, przedsiębiorstwo państwowe, fundacje, stowarzyszenia. Również: skarb państwa, gmina. Niewątpliwie wszystkie te osoby prawne (w sytuacji, gdy są spełnione warunki, że one istnieją) mogą być przedsiębiorcami. Mamy również do czynienia z szeregiem jednostek organizacyjnych, którym przepisy prawa nie przyznają osobowości prawnej.
Możemy je podzielić na 2 kategorie:
zakład budżetowy, jednostka budżetowa, gospodarstwo pomocnicze - sama nazwa nie daje odpowiedzi, czy jest to podmiot prawa, ale sięgnięcie do rozwiązań, które obowiązują w Polsce w odniesieniu do ustawy o finansach publicznych przesądza o tym, że pojęcie zakładu budżetowego, jednostki budżetowej, czy gospodarstwa pomocniczego jest kategorią nie PC, tylko jest to forma organizacyjno prawna związana z realizacją zadań publicznych gminy lub skarbu państwa. Dlatego, jeżeli zakład budżetowy utworzyła gmina, to będzie to zakład budżetowy gminy, jeżeli natomiast zakład budżetowy utworzył skarb państwa, to będzie to zakład budżetowy skarbu państwa. Osobą prawną i podmiotem występującym w obrocie nie będzie zakład budżetowy, tylko gmina lub skarb państwa. Nie ma znaczenia sposób finansowania zakładu budżetowego. Jest tak, że zakład budżetowy w zupełnie inny sposób rozlicza się z budżetem gminy, czy z budżetem skarbu państwa niż np. jednostka budżetowa. Kwestie rozliczeń są istotne z punktu widzenia zadań, które realizują zakłady budżetowe, jednostki budżetowe i gospodarstwa pomocnicze. Zakład budżetowy nie jest podmiotem prawa, dlatego nie może być przedsiębiorcą. Jeśli zakład budżetowy wykonuje czynności, które mieszczą się w pojęciu działalności gosp. tzn., że za przedsiębiorcę można uznać tego kto go zorganizował, czyli skarb państwa, albo gminę, albo powiat. Specyfiką tej relacji jest to, że ten zakład budżetowy gminy nie jest reprezentowany w obrocie gospodarczym przez prezydenta miasta, wójta, czy burmistrza, tylko przez kierownika tego zakładu budżetowego. On podejmuje działania i zobowiązania w imieniu skarbu państwa, czy gminy. Reasumując - zobowiązania zakładu budżetowego są zobowiązania skarbu państwa. Prawa, które nabywa zakład budżetowy nie przysługują samemu zakładowi budżetowemu (jednostce budżetowej, gospodarstwu pomocniczemu), bo prawa i obowiązki mogą przysługiwać jedynie podmiotom prawa, a zakład budżetowy, jednostka budżetowa, gospodarstwo pomocnicze tym podmiotem nie jest. W związku z tym można dostrzec różnicę pomiędzy faktycznymi znamionami prowadzenia działalności gosp., a ustaleniem kto tę działalność prowadzi.
Sama gmina, czy sam skarb państwa nie istnieją w celu prowadzenia działalności gosp., ale ze względu na różne cele, które mają obowiązek realizować nie jest wykluczone, że będą one w określonych dziedzinach będą one prowadzić działalność gosp. wtedy najczęściej tworzą zakłady budżetowe, jednostki budżetowe. Czasami decydują się na utworzenia S.A. z wyłącznym udziałem gminy lub skarbu państwa. Ale S.A. jest już osobą prawną i w tym przypadku nie gmina, czy skarb państwa, tylko ta spółka będzie prowadząc działalność gosp. uważana za przedsiębiorcę. Różnica jest taka, że utworzenie zakładu budżetowego nie powoduje powstania nowego podmiotu prawa, a utworzenie S.A. taki skutek powoduje.
spółka cywilna - podobny przypadek jak zakład budżetowy. S.C. zawiązywana jest w celach gospodarczych przez 2 lub więcej osób. Jest to paradoks polskiego prawa. Mimo iż, w przypadku tej S.C. cały szereg obowiązków i uprawnień ewidentnie odnosi się do spółki (np.: nr statystyczny REGON otrzymuje S.C., czyli tak jakby ona była podmiotem prawa; jeżeli zakres działalności gosp. w S.C. prowadzonej obejmuje obowiązek podatkowy VAT, to numer identyfikacji podatkowej /NIP/
VAT-owskiej otrzymuje S.C., a nie wspólnicy tej spółki; jeśli rozmiary działalności gosp. prowadzonej w S.C. osiągną określony próg /próg przychodów - 800 tys. euro przychodów w skali roku/, to ustawa
o rachunkowości wprowadza dla S.C. obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych; z punktu widzenia pomocy publicznej dla przedsiębiorców S.C. również uznawana jest za przedsiębiorcę), to jednak tam gdzie są najważniejsze skutki działania S.C., czyli w stosunkach zobowiązaniowych wynikających
z prowadzonej działalności gosp., mamy do czynienia z brakiem podmiotowości prawa cywilnego. Reasumując - S.C. nie można uznać za przedsiębiorcę z tego powodu, że nie jest ona podmiotem prawa. Za podmioty prawa uważani są wspólnicy tej spółki. Z tym są związanych jest szereg problemów.
Ważne - spośród jednostek organizacyjnych, które mamy do dyspozycji, ani zakład budżetowy, ani jednostka budżetowa, ani gospodarstwo pomocnicze, ani S.C. nie mają statusu podmiotu prawa, więc nie są przedsiębiorcami - nie spełniają warunku bycia podmiotem prawa.
Drugi warunek (łatwiejszy do ustalenia) prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową - przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, prawna, czy jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej, ale posiadająca zdolność prawną, która prowadzi działalność gosp. lub zawodową. Słowo „prowadzi” odnosi się do faktycznie wykonywanej działalności. Ktoś kto nie rozpoczął prowadzenia tej działalności jeszcze przedsiębiorcą nie jest. Ktoś kto zakończył jej prowadzenie, przedsiębiorcą już nie jest. Pojęcie przedsiębiorcy wiąże się z pewną dynamiczną cechą związaną z prowadzeniem tej działalności. Prowadzenie działalności gosp. w sposób zorganizowany i ciągły, wiąże się z ustaleniem, czy działalność sezonowa ma charakter działalności prowadzonej ciągle. Oczywiście tak. Kodeks cywilny definiuje przedsiębiorcę jako kogoś kto prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową. Dlaczego odróżnia te dwa pojęcia? Decyzje ustawodawcy należy uznawać z założenia za racjonalne. Różnice pomiędzy działalnością gospodarczą i zawodową: z punktu widzenia jej cech - niczym. Czym jest działalność zawodowa, jeśli rozumieć ja jako wykonywanie zawodu nie na etacie, tylko w warunkach prowadzenia działalności gosp.? Osoba fizyczna prowadząca usługową działalność zarobkową w sposób zorganizowany i ciągły. Spełnia w ten sposób wszystkie przesłanki, żeby uznać ją za działalność gosp., a mimo to ustawodawca ją za działalność zawodową. W szeregu innych przepisów KC
i innych aktów prawnych już się więcej pojęcie „działalność zawodowa” nie pojawia. Pojawia się tylko - działalność gosp.. Chociaż te pojęcia się ze sobą pokrywają, ustawodawca je rozróżnia. (Na egzaminie może pojawić się pytanie: czy może być przedsiębiorcą ktoś kto nie prowadzi działalności gosp.? Odp.: tak, bo może być to osoba prowadząca działalność zawodową.) Prowadzenie działalności gosp. lub zawodowej wystarcza do tego, żeby być przedsiębiorcą.
Trzeci warunek - we własnym imieniu - przedsiębiorcą jest tylko ktoś, kto będą podmiotem prawa
i prowadząc działalność gosp. lub zawodową, prowadzi ją we własnym imieniu. Kategorie pełnomocnictwa
i przedstawicielstwa. Pełnomocnik działa ze wszystkimi skutkami bezpośrednio dla nas, ale on reprezentuje nas, czyli działa nie w swoim imieniu. On zawiera umowę, podpisuje się pod nią swoim nazwiskiem, ale dodaje, że podpisuje się swoim nazwiskiem jako nasz pełnomocnik. I wszystkie prawa i obowiązki z tej umowy wynikające przypadają nam. Pełnomocnik nigdy nie może być uznany za przedsiębiorcę, bo on wykonuje swoje czynności
w cudzym imieniu, a prawo wymaga, by przedsiębiorcą był ktoś kto te czynności wykonuje we własnym imieniu. Kim jest wykonujący we własnym imieniu działalność gosp., jak go scharakteryzować? Jest to podmiot, który bezpośrednio ponosi ryzyko i konsekwencje swoich działań. Np. osoba fizyczna za podejmowane przez siebie zobowiązania ponosi odpowiedzialność całym swoim majątkiem, to jeżeli osoba fizyczna przy działalności gosp. będzie ponosiła tę odpowiedzialność tzn., że będziemy mówili o wykonywaniu tej czynności we własnym imieniu. Jeśli natomiast tej odpowiedzialności nie będzie ponosiła (np. jeśli będzie pełnomocnikiem), to nie można mówić o tym, że ona wykonuje tę działalność we własnym imieniu. Czy członek zarządu osoby prawnej (np. S.A.) może być uznany za przedsiębiorcę? Nie, gdyż nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Czy sama S.A. ponosi odpowiedzialność swoim majątkiem za zaciągnięte zobowiązania przez spółkę? Tak. Przedsiębiorcą będzie prowadząca działalność gosp. S.A., ale członek jej zarządu już nie. Jeżeli osoba fizyczna prowadzi działalność gosp., to zyski z niej wynikające przypadają tylko jej. W przypadku, gdy S.A. prowadzi działalność gosp. zysk najpierw ona wypracowuje, a z innych przepisów wynika, że ten zysk ostatecznie przypada akcjonariuszom tej spółki, którzy wyłożyli kapitał umożliwiając powstanie tej spółki i jej dalsze funkcjonowanie. Jak jest ze spółką jawną? Czy wspólnik s.j. spełnia ten warunek (we własnym imieniu)?
W obecnym stanie prawnym, to s.j. prowadzi działalność gosp. we własnym imieniu. Wspólnik tej spółki pomimo, że ponosi odpowiedzialność za jej zobowiązania, to jest to odpowiedzialność subsydialna (najpierw wierzyciel kieruje swoje roszczenia do majątku takiej jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, a gdy nie udaje mu się zaspokoić wszystkich roszczeń może kierować te roszczenia do osób będących wspólnikami).
Jeżeli przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej, ale mająca zdolność prawną, która prowadzi działalność gosp. lub zawodową we własnym imieniu, to łatwo dostrzec, że kwestie związane z ustaleniem kiedy ta działalność gosp. jest prowadzona, a kiedy nie wymagają pewnego doprecyzowania.
Jeżeli ktoś organizuje dopiero prowadzenie działalności gosp. (np. wynajmuje lokal w którym ta działalność będzie prowadzona), to nie jest jeszcze przedsiębiorcą. Za przedsiębiorcę uważa się taką osobę, która już działalność gosp. prowadzi. Zaprzestanie prowadzenia działalności gosp. - z chwilą wykreślenia z rejestru nie jest już przedsiębiorcą.
Likwidacja osoby prawnej - pojęcie likwidacja odnosi się tylko do osób prawnych i jednostek organizacyjnych nie mającej osobowości prawnej. (Nie można w sensie prawnym zlikwidować osoby fizycznej dlatego, że osoba fizyczna istnieje tak długo jak długo żyje.) Dzieje się tak ze względu na wolę wspólników, akcjonariuszy, czy członków osoby prawnej, którzy już nie chcą kontynuacji jej dalszego bytu. Pojęcie S.A. w likwidacji ma w sobie istotną informację. Odnosi się do S.A., którą prawo uznaje za osobę prawną. S.A. w likwidacji jest nadal osobą prawną. Dopiero z chwilą wykreślenia z rejestru tę osobowość prawną utraci. Czy osoba prawna w likwidacji może być jeszcze uznana za prowadzącą działalność gosp. i czy może być przedsiębiorcą? Otwarcie likwidacji uruchamia proces, którego zadanie polega na wykonaniu zobowiązań w stosunku do wierzycieli, ściągnięciu należności od dłużników, spieniężeniu majątku i podzieleniu kwoty pieniężnej (pozostałej po spieniężeniu) pomiędzy osoby uprawnione. Szereg przepisów prawa wskazuje także obowiązek sporządzenia bilansu otwarcia likwidacji dla osoby prawnej, czy jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej. Do tego bilansu należy przyjąć składniki majątku według wartości zbywczej.
(W ustawie o rachunkowości są 2 kryteria odnoszące się do sposobu prezentacji składników majątku
w bilansie /w sprawozdaniu finansowym/. Jeden - zakładający kontynuację działalności gosp., wtedy przyjmuje się wartość rynkową składników. Z chwilą, gdy sporządzamy bilans otwarcia likwidacji mamy obowiązek prawny przyjęcia wartości składników majątku wg tzw. wartości zbywczych, które zakładają szybki zbyt i niekoniecznie uzyskanie kwoty, która jest równa aktualnej wartości rynkowej.) Jeżeli bilans otwarcia likwidacji ma powodować, że składniki majątku przyjmowane są do rozliczenia wartości zbywczej, tzn. że one mają być szybko upłynnione. Celem postępowania likwidacyjnego ma być jak najszybsze wykonanie pewnych czynności, które prawo nazywa czynnościami likwidacyjnymi
i one nie mają nic wspólnego z prowadzeniem działalności gosp.. Podmiot, który znajduje się w stanie likwidacji nie prowadzi już działalności gosp. Otwarcie likwidacje wywołuje zawsze skutek w postaci zaprzestania prowadzenia działalności gosp..
Ogłoszenie upadłości - (w stosunku do osoby prawnej, jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej i osoby fizycznej) Ogłoszenie upadłości może dotyczyć zasadniczo przedsiębiorcy, ale również każdego, czyli zarówno osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nie mającej osobowości prawnej. Upadłość dobrze kojarzy nam się z niewypłacalnością. Ale pojęcie niewypłacalności samo w sobie nie przesądza o tym, czy po ogłoszeniu upadłości działalność gosp. upadłego będzie kontynuowana, czy też nie. Nawet jeśli ogłasza się upadłość danego przedsiębiorcy
i widać, że kontynuacja działalności gosp. może nie mieć żadnego sensu, to dopiero z chwilą faktycznego zaprzestania prowadzenia działalności gosp. można mówić o utracie statusu przedsiębiorcy. Ogłoszenie upadłości może być pierwszym etapem do tego, by zakończyła się działalność gosp. tego podmiotu w którym upadłość ogłoszono. Może być również i tak (coraz częściej takie procedury są uprawiane), że następuje upadłości jakiegoś przedsiębiorcy, ale umożliwiające zawarcie mu układów z wierzycielami w ramach kontynuowania prowadzenia działalności gosp..
Zawieszenie - nie oznacza zaprzestania prowadzenia działalności gosp. w sensie prawnym. Może być tak, że w okresie między jednym sezonem, a drugim zamiera aktywność gospodarcza danego podmiotu, ale uznawany jest nadal za prowadzący działalność gosp., bo jego działalność ma charakter sezonowy.
OZNACZENIA PRZEDSIĘBIORCÓW
Terminem odnoszącym się do oznaczania przedsiębiorców jest termin - firma. Uogólniając - prawne pojęcie firmy oznacza szyld przedsiębiorcy, pod którym prowadzi działalność gosp.. Oznaczenia przedsiębiorców są bardzo istotne. Kupując gazetę w kiosku, płacę i nie interesuje mnie, ani kioskarza identyfikacja podmiotów, które ze sobą zawarły tę umowę. Są jednak sytuacje, gdy jestem zainteresowana, jako nabywca towaru posiadać paragon. Paragon stanowi dowód zawarcia umowy i na wypadek, gdyby okazało się, że rzecz jest wadliwa, to na podstawie tego paragonu mogę żądać wymiany tej rzeczy na pozbawioną wad, albo mogę odstąpić od umowy sprzedaży twierdząc, że ta rzecz nie spełnia moich oczekiwań itp. Bez paragonu nie byłabym w stanie tego zrobić. Cechą paragonu jest identyfikacja przedmiotu sprzedanego przez konkretny podmiot. My, w życiu prywatnym, dokonując zakupów jakiś towarów możemy zachować anonimowość. Możemy żądać paragonu, ale na tym paragonie nigdzie się nie pojawia nasze nazwisko. Inaczej sprawa się przedstawia, gdy chcemy fakturę. Fakturę wystawia konkretny podmiot konkretnemu podmiotowi. W tej sytuacji już nie występujemy anonimowo. Każdy kto rozpoczyna prowadzenie działalności gosp. musi używać w obrocie oznaczenia ujawnionego wobec innych. Tym ujawnionym oznaczeniem jest przysłowiowy szyld, czyli jest to firma, która jest oznaczeniem danej osoby prowadzącej działalność gosp.. Funkcja firmy polega na tym, żeby pojawił się obowiązek identyfikacji o charakterze obiektywnym. My, jako konsumenci doprowadzić do zawarcia takiej umowy, w wyniku której będziemy też zidentyfikowani. Są takie sytuacje, w których nie możemy zawrzeć umowy bez tej identyfikacji (np. przy zawieraniu z bankiem umowy o kredyt). Nie jest to kwestia przymusu na nas nałożonego, ale oczywistego następstwa związanego z samym faktem zawarcia danej umowy. My, jako osoby fizyczne (konsumenci) możemy występować anonimowo. Czasami my chcemy występować nieanonimowo, a czasami są takie sytuacje, w których nie dojdzie do zawarcia umowy bez wskazania elementów charakteryzujących obie strony danej umowy. Przedsiębiorca w każdej z tych umów występuje zawsze z takim samym obowiązkiem oznaczenia jawnego na zewnątrz wobec innych osób. Każdy przedsiębiorca musi używać oznaczenia, które prawo nazywa firmą.
Co stanowi firmę:
w przypadku osoby fizycznej - firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko. Ponieważ firma odnosi się tylko do przedsiębiorcy, to firmy może używać tylko taki podmiot, który prowadzi działalność gosp. lub zawodową. Imię i nazwisko osoby fizycznej jest firmą przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną. Jeżeli ktoś prowadzi sklep i nie ma żadnej informacji dotyczącej tego czym ten sklep się zajmuje,
a jednocześnie jest obowiązek używania firmy, która zawiera imię i nazwisko, to np. jeżeli ktoś się nazywa Jan Kowalski, to z tego nazwiska nie wynika, że w tym sklepie sprzedaje się towary będące konsekwencją działalności kowalskiej. W związku z tym element firmy, w którym jest imię i nazwisko jest elementem obligatoryjnym - musimy go używać. Ale często obok tego elementu pojawia się jeszcze doprecyzowanie i ono ma charakter fakultatywny, czyli nie jest obowiązkiem przedsiębiorcy, ale często przez niego jest stosowane po to, żeby zidentyfikować nie tylko jego osobę fizyczną, ale jego jako prowadzącego konkretny rodzaj działalności gosp.. Np. „Jan Kowalski - usługi ślusarskie”, to wiadomo o co chodzi. Mimo, że nie ma takiego obowiązku, często ten dodatkowy element identyfikujący się pojawia. Jeżeli on się pojawia na pieczątce, na fakturze, na paragonie, to on wskazuje pewne elementy charakteryzujące konkretnego przedsiębiorcę. Dana osoba fizyczna może używać jednego lub dwóch imion, ale zawsze jedno z nich jest imieniem pierwszym. Są takie nazwiska przy których nie można się zorientować, czy są to nazwiska kobiety, czy mężczyzny. W związku z tym elementem identyfikującym jest imię. Dlatego jest niemożliwe zamienne traktowanie imienia pierwszego z drugim, tym bardziej, że np. jeśli ktoś się nazywa Jan Maria Rokita, to zamienienie imion przy takim nazwisku uniemożliwiałoby ustalenie, czy mamy do czynienia z kobietą, czy z mężczyzną. Nie można używać nazwiska nieaktualnego. Pseudonim nie może zastąpić imienia i nazwiska, ale może występować obok imienia i nazwiska, czyli jest elementem fakultatywnym przy oznaczeniu firmy osoby fizycznej. W przypadku niektórych rodzajów działalności gosp. wykonywanej przez osoby fizyczne nie wystarcza podanie imienia i nazwiska w oznaczeniu przedsiębiorcy. Jeśli osoba fizyczna jest adwokatem wykonującym niewątpliwie działalność gosp., to nie może występować tylko pod imieniem i nazwiskiem. Musi jeszcze dodać do imienia i nazwiska słowo „adwokat”. To słowo może być zastąpione słowami „kancelaria adwokacka”, ale to wskazanie zawodu musi być. Reasumując,
|w odniesieniu do niektórych rodzajów działalności gosp. osoby fizycznej pojawia się wynikający
z przepisów szczególnych (np. o adwokatach, czy o zawodach lekarza) obowiązek wskazania rodzaju zawodu wykonywanego przez daną osobę.
w przypadku osób prawnych - osoby prawne używają nazwy, która jest odpowiednikiem imienia
i nazwiska osoby fizycznej. Firmą przedsiębiorcy będącego osobą prawną jest jego nazwa. Problem osób prawnych polega na tym, że jest ich wiele. Dlatego nazwa osoby prawnej (choć nie zawsze musi ten wymóg spełniać) wtedy, gdy ta osoba prawna zaczyna prowadzić działalność gosp., musi być uzupełniona o formę prawną. Niektóre przepisy dotyczące osób prawnych narzucają taki obowiązek (np. jeśli tworzona jest spółdzielnia, to istnieje obowiązek prawny umieszczenia w oznaczeniu tej spółdzielni słowa „spółdzielnia”, „spółdzielczy”, „spółdzielcza”, albo innego o takim samym znaczeniu). Dlatego nie ma wątpliwości z jaką osobą prawną mamy do czynienia w takich przypadkach. Np. Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa im. Stelczyka, Bank Spółdzielczy
w Kolbudach, Spółdzielnia Mleczarska Maćkowy. Inne osoby prawne mają obowiązek używania pewnych zwrotów, przy czy dopuszcza się także możliwość używania skrótów. Klasycznym przykładem zwrotu, który wskazuje na rodzaj osoby prawnej jest spółka akcyjna, ale jednocześnie dopuszczono w praktyce obrotu, żeby posługiwać się skrótem SA. Nie ma żadnej wątpliwości, co ten skrót oznacza. Są jeszcze inne oznaczenia, które pojawiają się w związku z oznaczeniem osoby prawnej ze względu na przedmiot jej działalności. Generalnie osoba prawna może się nazywać np. tak „Agora S.A”. Słowo „Agora” najczęściej nie ma żadnego odniesienia do tego, czym się zajmuje ta spółka akcyjna. Jest abstrakcyjną nazwą, która w przypadku podmiotu prowadzącego działalność gosp. staje się firmą. Ale z reguły (tak samo jak to było w przypadku osób fizycznych) te osoby prawne zainteresowane są umieszczenie w swojej firmie jeszcze dodatkowego zwrotu z którego będzie wynikało wskazanie przedmiotu prowadzonej działalności gosp.. Samo słowo „Orlen S.A” nie oznacza w zasadzie nic, a „Polski Koncern Naftowy Orlen S.A.” już mówi nam, czym ta spółka akcyjna się zajmuje. Ewidentnie wskazany jest przedmiot działalności gosp.. Tego rodzaju wpisu nikt nie nakazuje tej spółce, ale ona sama używa tego oznaczenia, bo jest ono bardziej komunikatywne dla rynku. Np. „Grupa Lotos S.A.” - przykład określenia abstrakcyjnego, nie wskazującego na przedmiot działalności gosp.. Jeżeli osoba prawna prowadzi działalność gosp., to jej firma ma zawierać nazwę tej osoby prawnej, ale jeśli przepisy prawa dotyczące tej osoby prawnej nie nakazują tego, to przepisy o firmie nakazują, by ta nazwa została uzupełniona o formę prawną. Niektóre osoby prawne prowadzą działalność gosp. w dziedzinach wymagających zezwolenia, koncesji, czy licencji. Nie wszystkie one wiążą się z obowiązkiem używania pewnych zwrotów, które są konsekwencją tej licencji, zezwoleń itd., ale jest cały szereg podmiotów w stosunku do których istnieje z jednej strony obowiązek używania takiego oznaczenia, a z drugiej strony prawo do używania takiego oznaczenia. Np. jeśli jakaś S.A. uzyskała zezwolenie Komisji Nadzoru Bankowego na prowadzenie działalności bankowej, to ta spółka ma prawo używać oznaczenia „bank”. Np. był „Bank Gdański S.A.”. To słowo „bank” nie tylko precyzuje przedmiot działalności gosp., ale akurat w tym przypadku jest elementem, którego nie może używać żaden inny podmiot nie będący bankiem. Są od tej zasady wyjątki, np. prawo bankowe mówi, że tylko bank w rozumieniu prawa bankowego może używać zwrotu „bank” lub „kasa” (Powszechna Kasa Oszczędności BP wcześniej, teraz Powszechna Kasa Oszczędności BP S.A.). Słowo „kasa” jest uznane za równorzędne ze słowem „bank”, którego może wobec tego używać tylko podmiot uzyskujący zezwolenie na prowadzenie działalności bankowej. Chyba, że do konkretnego kontekstu,
w którym występuje słowo „bank” nie ma żadnej wątpliwości, że oznacza on coś innego, np. Bank Krwi, Bank Informacji. Inny przykład to „Giełda Papierów Wartościowych S.A.”. Słowa „Giełda Papierów Wartościowych” może używać tylko spółka akcyjna, która uzyskała zezwolenie na prowadzenie działalności gosp. polegającej na prowadzeniu giełdy. Tak samo jest w przypadku „Giełdy towarowej”. Jest jeszcze kolejny wymóg - spółka akcyjna, która została utworzona dla realizacji działalności gosp. w zakresie sportu profesjonalnego ma prawo i obowiązek używania zwrotu „sportowa S.A.”, albo w skrócie SSA. Są jeszcze towarzystwo emerytalne, czy powszechne towarzystwo emerytalne S.A.. Takimi zwrotami nie mogą się posługiwać wszystkie podmioty, a tylko te, które spełniają warunki, o których mówią przepisy prawa. Firma osoby prawnej składa się z jej nazwy uzupełnionej o formę prawną jako elementów obligatoryjnych. Elementy fakultatywne to mogą być np. słowa „przedsiębiorstwo turystyczne”, „rafineria” itp. Może się pojawić problem w praktyce obrotu - czy nazwisko osoby fizycznej może być umieszczone w nazwie, a w konsekwencji firmie osoby prawnej, np. „E. Wedel S.A.”. Jest również szereg innych określeń, które wskazują na fakt, że nazwisko, czy imię i nazwisko figuruje w nazwie osoby prawnej. Najszybciej taki związek można znaleźć wtedy, kiedy ktoś jako osoba fizyczna tworzy fundację i w tej fundacji używa swojego imienia
i nazwiska (np. Fundacja Elżbiety i Krzysztofa Pendereckich). Takie przypadki się zdarzają. Przykład „E. Wedel” odnosi się do osoby, która już nie żyje, ale „Fundacja E. i K. Pendereckich” używa imion
i nazwisk osób żyjących. Prawo tak określa taką sytuację: jeżeli widzimy w praktyce obrotu, że funkcjonują osoby prawne w których oznaczeniach znajdują się imiona, czy nazwiska, albo same nazwiska jakiś osób żywych tzn., że taka praktyka jest dopuszczalna i tak jest. Ważne jest to, na podstawie czego osoba prawna, która jest odrębnym podmiotem, może używać takiego oznaczenia. Osoba fizyczna musi zezwolić na używanie tego oznaczenia przez osobę prawną. W przypadku fundacji Pendereckich sprawa jest oczywista, ale w przypadku spółki „E. Wedel” można się zastanawiać, że jeżeli akcjonariuszy takiej spółki jest np. 100, a tylko nazwisko jednego z nich jest umieszczone, to czy może się zdarzyć się sytuacja w której np. nie będzie go ktoś pytał o zdanie i tylko umieści jego nazwisko w tym oznaczeniu - NIE. Ta osoba zawsze musi się zgodzić. Osoba fizyczna raz zgody udzielając może ją później cofnąć. Jeżeli osoba fizyczna odmawia tej zgody tzn., że osoba prawna nie ma prawa dalej używać takiego oznaczenia, tym samym musi zmienić brzmienie swojej nazwy lub firmy. W przypadku śmierci osoby fizycznej, która takiej zgody udzieliła i nie odwołała tej zgody, ta śmierć jest równoznaczna z wycofaniem zgody (taki stan prawny jest od 3 lat). To jest zasada.[E. Wedel to nie dotyczy, gdyż ta firma używa tej nazwy od wielu lat] Od tej zasady jest jeden wyjątek. Prawo mówi, że małżonek i dzieci mogą wyrazić zgodę na dalsze używanie tego nazwiska, czy imienia i nazwiska (nie spadkobiercy!!!). Jeśli ktoś nie ma małżonka, czy dzieci, to definitywnie prawo do używania nazwiska wygaśnie z chwilą śmierci tej osoby. Gdy małżonek i dzieci się nie porozumieją, zgody nie będzie. Również prawo do używania w firmie osoby prawnej nazwiska osoby fizycznej, która zmarła nie będzie wchodziło w grę. Małżonek i dzieci mogą udzielić zgody i ją wycofać.
w przypadku jednostek organizacyjnych nie mających osobowości prawnej - tutaj prawo przewiduje specyficzne zasady oznaczania handlowych spółek osobowych: spółki jawnej, partnerskiej, komandytowej, komandytowo-akcyjnej. Kodeks spółek handlowych mówi, że:
firma spółki jawnej musi zawierać: nazwisko, nazwę lub firmę przynajmniej jednego wspólnika
z dodatkiem wskazującym na spółkę jawną. Wspólnikiem s.j. może być osoba fizyczna, osoba prawna, czy też inna jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej (dlatego nazwisko, nazwa lub firma). O ile S.A. E. Wedel może używać nazwiska (jeśli wyrazi zgodę osoba, o której nazwisko chodzi), to s.j. musi używać w firmie takiego oznaczenia. Musi być również użyty dodatek wskazujący na spółkę jawną, może to być również skrót: s.j. lub sp.j.. Może być również dodatek fakultatywny, który wskazuje na przedmiot działalności gosp. itp. Jeśli wspólnicy s.j. chcą (takiego obowiązku nie mają), żeby wszystkie ich nazwiska, czy nazwy znalazły się w firmie s.j., to jest to możliwe. Nie pojawia się tutaj imię i nazwisko, tylko samo nazwisko.
firma spółki partnerskiej Taką spółkę można utworzyć dla wykonywania wolnego zawodu,
a wykonywać wolny zawód może tylko osoba fizyczna, więc również i firma spółki partnerskiej może zawierać tylko nazwiska jednego, niektórych lub wszystkich wspólników tej spółki. Ustawa nazywa ich partnerami. Musi się również znaleźć dodatek wskazujący na spółkę partnerską, który może być zastąpiony zwrotem: „i partner”, czy „i partnerzy”. Przy firmie spółki partnerskiej musi się pojawić również rodzaj wolnego zawodu wykonywanego w tej spółce, np. :Kowalski
i partnerzy Kancelaria adwokacka” lub „Biegły rewident Jan Kowalki. Spółka partnerska”. Mogą również występować w spółce partnerskiej 2 lub więcej niż 2 wolne zawody wykonywane
w spółce, np. może być spółka partnerska biegłych rewidentów i doradców podatkowych. Wtedy oba te zawody muszą być umieszczone w firmie spółki partnerskiej.
firma spółki komandytowej - jest to spółka, w której jest przynajmniej 2 wspólników z których każdy odpowiada wobec innych zasad. Musi być przynajmniej jeden wspólnik, który za zobowiązania spółki będzie odpowiadał subsydialnie, ale całym swoim majątkiem i przynajmniej jeden wspólnik, który za zobowiązania będzie odpowiadał subsydialnie, ale w sposób ograniczony. Tego pierwszego nazywa ustawa komplementariuszem, a drugiego komandytariuszem. Firma spółki komandytowej może zawierać nazwisko, nazwę lub firmę tylko komplementariusza. Jeśli nazwisko, nazwa, czy firma komandytariusza jednak się tam znajdzie (choć nie można jej umieszczać), to ci komandytariusze, których nazwiska, nazwy lub firmy w firmie spółki komandytowej się pojawiły, ponoszą wobec osób trzecich odpowiedzialność subsydialną, ale nieograniczoną mimo, że są komandytariuszami!!! Musi się również w firmie spółki komandytowej znaleźć dodatek wskazujący na rodzaj spółki.
firma spółki komandytowo-akcyjnej - przyjęto podobne rozwiązania jak przy spółce komandytowej. Występują również 2 rodzaje wspólników: komplementariusz (jego status jest dokładnie taki sam jak w spółce komandytowej) oraz akcjonariusz. Akcjonariusz za zobowiązania spółki komandytowo - akcyjnej w ogóle nie odpowiada. Zasada oznaczania spółki komandytowo-akcyjnej jest taka sama jak w przypadku spółki komandytowej, czyli firma powinna składać się
z nazwiska, nazwy lub firmy przynajmniej jednego komplementariusza, a nazwisko, nazwa, czy firma nie mogą być zawarte w nazwie tej spółki, ale jeśli tak się zdarzy, to ten akcjonariusz ponosi odpowiedzialność za zobowiązania spółki w sposób nieograniczony.
Firmy nie można zbyć, nie można jej sprzedać komuś innemu, a tym samym utracić prawo do jej używania
w dalszych działaniach. 4 lata temu taka możliwość była, bo prawo polskie dopuszczało możliwość zbycia firmy wraz z przedsiębiorstwem. W tej chwili firma jest niezbywalna, czyli traktowana jest jako cecha identyfikująca podmiot, który jest przedsiębiorcą. Można natomiast zezwolić na korzystanie z niej innemu podmiotowi. Tak się dzieje np. wtedy, gdy salon samochodowy zostaje zorganizowany tak, że prowadzi działalność gosp. określona osoba fizyczna, która ma obowiązek używania własnej firmy, ale może też posługiwać się za zezwoleniem osoby, od której ta nazwa pochodzi. Takim oznaczeniem renomowanej np. fabryki samochodów, której modele są sprzedawane w tym salonie samochodowym. Jeśli podmiot używający danej firmy zezwoli innemu podmiotowi na używanie swojej firmy, to ten drugi podmiot będzie miał prawo do korzystania z takiego oznaczenia, ale nie zwalnia go to z obowiązku używania także swojej firmy. Wystawiając np. fakturę musi
w nazwie sprzedawcy wpisywać swoją firmę. Kolorystyki, emblematów, znaków firmowych i innych charakterystycznych dla tej przykładowej fabryki samochodów można używać jedynie na zewnątrz.
Prawo pierwszeństwa jest decydującym o tym, który podmiot w przypadku konfliktu może liczyć na ochronę prawną. Jeżeli ktoś używa pewnego oznaczenia (firmy) pierwszy tzn., że każdy kto narusza jego prawa przez przyjęcie takiego samego oznaczenia musi wycofać się z tego oznaczenia i używać zupełnie innego.
Przedsiębiorcą może być tylko podmiot prawa, a S.C. podmiotem prawa nie jest. Dlatego pojawiają się pytania: czy S.C. może mieć firmę? I jak ona miałaby wyglądać? Firmę może mieć tylko przedsiębiorca. Dlatego firma jako pojęcie, które odnosi się do podmiotu, nie może dotyczyć S.C. Praktyka jednak pokazuje, że jest możliwe coś, czego nie dopuszcza prawo (np. Hurtownia Zabawek „Pinokio” S.C. - szyld). Jest to dowód na to, że prawo nie godzi się z rzeczywistością. W sensie prawnym nie ma możliwości, by w obrocie posługiwał się jakikolwiek uczestnik obrotu określeniem S.C., bo określenie to dotyczy jedynie podmiotu, którym S.C. nie jest. Jednakże S.C. jest bytem realnym, który funkcjonuje w obrocie gospodarczym. Jedyne akceptowalne z punktu widzenia wymogów prawa oznaczanie odnosić się może do wspólników S.C. Jeżeli wspólnikiem S.C. prowadzącej działalność gosp. jest Jan Kowalski, to Jan Kowalski ma obowiązek używania takiej firmy, jaka odnosi się do niego, jako osoby fizycznej. A Firmą osoby fizycznej jest imię i nazwisko. Osoba fizyczna nie może do swojego nazwiska dopisywać zwrotu - S.C., bo osoba fizyczna nie jest S.C. Ale taka osoba fizyczna zawiera umowy
z innymi osobami fizycznymi, których konsekwencją jest istnienie S.C.
REJESTRY PRZEDSIĘBIORCÓW
Używanie firmy wynika z obowiązku ujawnienia się przedsiębiorcy wobec osób trzecich. Obowiązek działania bez anonimowości musi być zrealizowany w sposób sformalizowany. W tym celu istnieją rejestry przedsiębiorców. Nie ma jednego rejestru przedsiębiorców, tylko jest szereg rozwiązań prawnych, które odnoszą się do problematyki rejestracji.
EWIDENCJA DZIAŁALNOŚCI GOSP. - osoby fizyczne
Osoby fizyczne podlegają obowiązkowi wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, a nie do rejestru przedsiębiorców. Pojawia się pytanie - w której ewidencji działalności gosp. ma się wpisać osoba fizyczna wykonując obowiązek ujawnienia wobec osób trzecich faktu rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej? Są 2 takie miejsca, ale wybrać można tylko jedno i ten wybór dokonany został przez prawodawcę. W grę wchodzi miejsce wykonywania działalności gosp., albo miejsce zamieszkania osoby fizycznej. Ewidencje działalności gosp. prowadzone są przez gminy. Ustawodawca przyjął, że miejscem wykonania tego obowiązku jest miejsce zamieszkania osoby fizycznej. Nie ma znaczenia gdzie się prowadzi działalność gospodarczą. To rozwiązanie jest dobre, gdyż wiąże z miejscem zamieszkania urząd w którym należy wykonać ten obowiązek prawny ujawnienia wobec osób trzecich prowadzenia działalności gosp. Również pozwala na uniknięcie pewnej trudności, która pojawiałaby się wtedy, kiedy działalność gosp. miałaby być prowadzona jednocześnie w kilku gminach. Wówczas trzeba byłoby wpisywać się do każdej z nich w ewidencji działalności gosp. A tak miejsce prowadzenia działalności gosp. może być jedno lub może być ich więcej, a wpis do ewidencji jest realizowany w jednym tylko miejscu. Wpis jest w bardzo uproszczonej formie. W tej ewidencji działalności gosp. ujawnia się: firmę przedsiębiorcy (czyli imię i nazwisko i ewentualnie dodatkowe oznaczenie), miejsce prowadzenia działalności gosp., adres zamieszkania tej osoby (może to być ten sam adres, albo dwa różne) i przedmiot prowadzonej działalności gosp. Taki sposób wykonania obowiązku pozwala na osiągnięcie kilku celów z punktu widzenia porządku prawnego. Przedsiębiorca będący osobą fizyczną nie może ukrywać się przed swoimi kontrahentami w anonimowości. Anonimowość jest wykluczona, bo dane ujawnione w ewidencji działalności gosp. są dostępne dla każdego kto chce się z nimi zapoznać. Wszystkie zmiany dotyczące firmy, miejsca prowadzenia działalności gosp., miejsca zamieszkania, czy przedmiotu prowadzonej działalności gosp. powinny być aktualizowane w tej ewidencji poprzez złożenie wniosku w celu dokonania stosownych zmian w ciągu
2 tygodni od zajścia zdarzenia z którym ten obowiązek się wiąże. Gdy osoba fizyczna prowadzi działalność gosp. ciągle w tym samym miejscu, ale zmienia miejsce zamieszkania, to istnieje obowiązek zmiany miejsca wpisu do ewidencji działalności gosp. Czyli w dotychczasowym miejscu powinien ten wpis wykreślony,
a w nowym powinien zostać wpisany. Kolejność powinna być taka: najpierw wpis w nowym miejscu, a dopiero później wykreślenie w starym. To, że pewne dane osobiste musi ujawnić osoba fizyczna prowadząca działalność gosp. jest konsekwencją obowiązku ujawnienia wobec osób 3-cich faktu prowadzenia działalności gosp. Jako, że ewidencję działalności gosp. prowadzi każda gmina jest to obowiązek nieuciążliwy ze względu na bliskość urzędu, jak i czynności do wykonania, czyli wypełnienia formularza. Mówi się ciągle o 1 okienku, jako tym miejscu w którym osoba fizyczna powinna osiągnąć wszystkie swoje cele. Dzisiaj jest jednak tak, że ewidencja działalności gosp. to jest jedna ewidencja, a numer statystyczny REGON to jest druga ewidencja, a numer identyfikacji podatkowej NIP, to jest 3-cia ewidencja. Może się pojawić jeszcze 4-ta ewidencja - VAT. Zasada jednego okienka przydałaby się, bo w jednym miejscu można by wykonać obowiązek, którego faktyczne wykonanie wziąłby na siebie ten organ, do którego wpłynąłby wniosek. Wpis do ewidencji działalności gosp. załatwia jeszcze jedną ważną kwestię. Mianowicie są takie obszary prowadzenia działalności gosp., które są objęte obowiązkiem uzyskania koncesji, zezwolenia, licencji lub innych podobnych obowiązków. Gdy składamy wniosek o wpis do ewidencji działalności gosp., to urząd w którym ten wniosek został złożony ma możliwość zobaczenia, czy przedmiot prowadzenia działalności gosp. nie jest związany z obowiązkiem uzyskania koncesji. Gdyby się okazało, że ten obowiązek uzyskania koncesji się pojawia, to urząd ma obowiązek zawiadomić nas, że nie może wpisać nas do ewidencji działalności gosp. dlatego, że najpierw musimy spełnić pewne wymogi dotyczące uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności gosp. Dopiero po ich uzyskaniu wpis do ewidencji będzie mógł nastąpić. Czyli jednym z warunków wpisu do ewidencji działalności gosp. w taki przypadku będzie uzyskanie zezwolenia, koncesji na dany rodzaj działalności gosp. Zatem ewidencja działalności gosp. pełni również funkcję weryfikatora pewnych danych zgłoszonych przez osobę prowadzącą działalność gosp.
REJESTR PRZEDSIĘBIORCÓW - osoby prawne i jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej
Rejestr przedsiębiorców funkcjonuje w ramach krajowego rejestru sądowego (KRS), zinformatyzowanego systemy, umożliwiającego przeglądanie danych z dowolnego terminala, który znajduje się w sądzie i urzędzie gminy. Dane ujawniane w rejestrze są równocześnie ujawniane w postaci elektronicznej, bo KRS jest jednym wielkim rejestrem prowadzonym w systemie informatycznym, w którym każdy może zapoznawać się z danymi tam ujawnionymi (tymi, których można fizycznie w tym rejestrze dokonać). KRS składa się z 3 rejestrów. Nas interesuje tylko jeden - rejestr przedsiębiorców. Ale są też: rejestr dłużników niewypłacalnych (w ogóle nas nie interesuje) oraz rejestr fundacji, stowarzyszeń oraz innych organizacji społecznych, zawodowych i podobnych . Do rejestru przedsiębiorców podlegają obowiązkowi wpisu osoby prawne i jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, ale będące podmiotami prawa (czyli S.C. nie spełnia tego warunku). Wpisy wyglądają tak, że rejestr przedsiębiorców oraz rejestr fundacji, stowarzyszeń oraz innych organizacji społecznych, zawodowych i podobnych prowadzi sąd. Ten sąd nie ma siedziby w każdej gminie, bo obowiązuje inna zasada. Jest to sąd, który jest jeden dla województwa i ma siedzibę w mieście wojewódzkim (np. dla województwa pomorskiego jest to sąd rejestrowy w Gdańsku, wydział KRS sądu gospodarczego). Z tego wynikają określone konsekwencje. Do takiego sądu jest dłuższa droga niż do ewidencji działalności gosp. i stopień skomplikowania wpisu do tego rejestru jest znacznie większy. W przypadku osób prawnych i jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości prawnej pojawia się problem związany z tym, że sąd rejestrowy dokonując wpisu np. stowarzyszenia, czy SA musi ustalić, czy statut odpowiada wymogom prawa, czy do związania tej osoby prawnej, czy jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej doszło zgodnie z wymogami obowiązującymi dla tych jednostek, co jest procesem skomplikowanym. Dlatego sądy zajmują się analizowaniem tych dokumentów, a nie ewidencja działalności gosp. Jeżeli jakaś osoba prawna powstała w celu innym niż prowadzenie działalności gosp., a ma być wpisywana do rejestru, to ona podlega wpisowi do rejestru stowarzyszeń i fundacji, i innych. Fundacja lub stowarzyszenie, które jest tworzone, a nie zamierza prowadzić działalności gosp. podlega wpisowi do rejestru fundacji. Natomiast jeżeli jest to jednostka organizacyjna będąca osobą prawną lub nie będąca, której celem jest prowadzenie działalności gosp., to ta jednostka od razu podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorców. Spółdzielnia, przedsiębiorstwo państwowe, towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych, spółka jawna, partnerska, komandytowa, komandytowo akcyjna od razu podlegają wpisowi do rejestru przedsiębiorców. Ten rejestr przesądza o nabyciu podmiotowości prawnej, bo osoba prawna powstaje
z chwilą wpisu do rejestru przedsiębiorców. Jednocześnie jest to wpis związany z prowadzeniem działalności gosp. Jeśli stowarzyszenie, które było wpisane dotychczas do rejestru stowarzyszeń chce podjąć działalność gosp., to ma obowiązek złożenia wpisu także do rejestru przedsiębiorców (Jest to dla niego 2-gi obowiązek rejestrowy. Pierwszy wiązał się z nabyciem osobowości prawnej, a drugi wiąże się z prowadzeniem działalności gosp.). Gdy stowarzyszenie, albo fundacja chce od razu prowadzić działalność gosp., to nabycie osobowości prawnej wiąże się z wpisem do rejestru fundacji i stowarzyszeń. Dlatego kolejność jest następująca: najpierw rejestr stowarzyszeń i fundacji, a dopiero potem rejestr przedsiębiorców. W odniesieniu do danych, które
w rejestrze przedsiębiorców mają być wpisywane pojawia się sprzeczność. SA i sp. z o.o. mogą być prowadzone nie tylko w celu prowadzenia działalności gosp. (mogą być tworzone w dowolnym celu nie sprzecznym
z prawem), to podlegają wpisowi do rejestru przedsiębiorców (a wydawałoby się, że jeśli nie prowadzą działalności gosp., to powinny być wpisane do rejestry stowarzyszeń i fundacji). SA i sp. z o.o. bez względu na to, czy prowadzą działalność gosp., czy też nie podlegają wpisowi do rejestru przedsiębiorców. Samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, który jest osobą prawną podlega też wpisowi do rejestru stowarzyszeń
i fundacji, a jeśli podejmie działalność gosp., to nie dotyczy go obowiązek wpisu do rejestru przedsiębiorców.
Dane, które ujawniane są w rejestrze przedsiębiorców:
firma - ta firma ma wskazywać formę prawną, czyli rodzaj osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej
siedziba
miejsce prowadzenia działalności gosp.
przedmiot prowadzenia działalności gosp.
Na tej podstawie będzie można określić, czy ta osoba prawna chce się wpisać do rejestru przedsiębiorców nie potrzebuje wcześniej zezwolenia na prowadzenie działalności gosp.. Te dane są porównywalne z danymi dotyczącymi wpisu do ewidencji działalności gosp.. Osoba prawna, czy jednostka organizacyjna musi mieć jeszcze osoby fizyczne, które pełnią funkcje reprezentantów tych podmiotów, czyli np. członków zarządu
i muszę te osoby być tam wskazane (wpisane do rejestru ich imiona i nazwiska). Wpisuje się również imiona
i nazwiska osób, które pełnią inne funkcje (likwidatorów albo członków rady nadzorczej). W przypadku handlowych spółek osobowych (s.j., partnerska, komandytowa, komandytowo-akcyjna) do rejestru przedsiębiorców wpisuje się ponadto nazwiska i imiona, nazwy firmy wspólników tych spółek. Skoro wspólnicy ci będą ponosić osobistą odpowiedzialność za zobowiązania tych spółek, to muszą być ich nazwiska ujawnione, żeby było wiadomo od kogo i czego można oczekiwać. To są dane, które muszą być ujawnione w rejestrze przedsiębiorców. Również statut, czy umowa ma być dostępna w aktach rejestrowych (nie w rejestrze) dla każdego, kto będzie chciał się z tą informacją zapoznać. Znacznie więcej danych w odniesieniu do osób prawnych, czy jednostek organizacyjnych nie mających osobowości prawnej musi być ujawnionych w rejestrze przedsiębiorców lub złożonych do akt rejestrowych. Także mają być złożone wzory podpisów (ich nie wpisuje się do systemu informatycznego). Członkowie zarządu, rady nadzorczej, czy likwidatorzy mogą się zmieniać, dlatego zmiany tych danych muszą być ujawniane w stosownym czasie. Ten rejestr (podobnie jak ewidencja działalności gosp.) ma być jawny dla osób trzecich, które powinny mieć możliwość nieskrępowanego zapoznawania się z dokumentami, danymi ujawnionymi w tym rejestrze. Są 2 zasady w oparciu o które funkcjonuje rejestr przedsiębiorców:
zasada jawności formalnej tego rejestru - jawność formalna oznacza, że dane z tego rejestru są dostępne dla każdego. W godzinach urzędowania sądu każdy może przyjść i poprosić o akta rejestrowe danego podmiotu i nie musi tłumaczyć dlaczego. Jawność formalna daje tylko informację o tym, że można przyjść i zapoznać się. Jest jednak jeszcze istotne jakie to będą informacje. Powinny być to informacje istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu. Dlatego pojawia się druga zasada.
zasada jawności materialnej tego rejestru - z niej wynika zaufanie do danych w takiej treści jakie figurują
w tym rejestrze. Dane ujawnione w rejestrze będą uważane za zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy nawet jeśli tak nie jest. Jeżeli ktoś jest członkiem zarządu wpisanym, ale został już odwołany, to zawierając umowę ze SA, którą reprezentuje odwołany członek zarządu (a on figuruje w rejestrze jako członek zarządu), to mimo, że on już członkiem zarządu nie jest mamy prawo działać w zaufaniu do tego co
z rejestru wynika. Jest od tego 1 wyjątek. Jeżeli wiemy, że ta osoba już nie jest członkiem zarządu, to żadna ochrona prawna nas nie dotyczy. Ta ochrona dotyczy osób działających w dobrej wierze, czyli nie posiadających wiedzy o tym, że dana osoba nie pełni już funkcji dla której jest wpisana w rejestrze.
Wszystkie zmiany mają być odnotowywane w rejestrze. Sąd rejestrowy, który prowadzi ten rejestr, powinien mieć pewne uprawnienia do tego, żeby podejmować działania z urzędu tam, gdzie te działania nie są podejmowane przez podmioty zobowiązane do ich podejmowania. Jest taka kompetencja sądu rejestrowego wynikająca z obowiązków, które ciążą na innych podmiotach, np. każdy urząd skarbowy, urząd celny, notariusz mają obowiązek zawiadamiać sąd rejestrowy o okolicznościach, z którymi może być związany obowiązek rejestrowy. Notariusz, sporządzający akt notarialny, ma obowiązek zawiadomienia sądu rejestrowego o każdej okoliczności z którą może być związane wykonywanie obowiązków rejestrowych. Sąd rejestrowy ma wiedzę, że pewien dokument powstał i może wezwać jakiś podmiot, żeby wykonał obowiązek wpisu, jeśli od tego obowiązku się w konkretnej sytuacji uchyla, czy jest opieszały. Sąd powinien mieć możliwość działania również w takich warunkach, w których wniosek nie został do niego złożony, ale sąd z jakiegoś innego źródła ma wiedzę, że taki obowiązek istnieje. To są informacje o sytuacji prawnej podmiotów. Wiedza o jakiejś sytuacji prawnej pewnego podmiotu jest ważna, ale nie wystarczająca do tego, by sobie wyrobić pogląd z kim mamy do czynienia w sensie jego kondycji finansowej. Nie dla wszystkich podmiotów prowadzących działalność gosp. wprowadzono obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych. (Ustawa o rachunkowości dzisiaj w Polsce posługuje się terminem księgi rachunkowej, ale kilkanaście lat temu obowiązywał termin - księgi handlowe.) Księgi prowadzone w celu rachunkowości przez podmioty uczestniczące w obrocie handlowym, w obrocie gospodarczym. To, że nie wszystkie podmioty podlegają obowiązkowi prowadzenia ksiąg rachunkowych wynika z szeregu założeń, które powinien uwzględniać system prawny. Księgi rachunkowe prowadzi się w celu ustalenia obowiązku podatkowego oraz po ty, by umożliwić osobom trzecim zaznajomienie się z informacją
o sytuacji majątkowej oraz o stanie interesów handlowych podmiotu, którego ta informacja dotyczy. Wykonywanie zatrudnienia zarobkowego, czyli wykonywanie wszystkich czynności związanych bezpośrednio
z prowadzeniem działalności gospodarczej pokazuje, że osoba fizyczna prowadząca działalność gosp. sama wszystko wykonuje. Ona nie powinna mieć zbyt daleko idących obowiązków, bo gdyby kazano jej prowadzić księgi rachunkowe, to nie miałaby czasu na działalność gospodarczą. Ma być to forma uproszczona. Działalność gosp. polegająca na tym, że ona sama zajmuje się wszystkim co wchodzi w zakres działalności gosp. nie wymaga w ogóle informowania osób trzecich o tym jaski jest stan jej interesów. Dlatego stosuje się
w odniesieniu do takich osób fizycznych nawet uproszczone formy podatkowe np. ryczałt podatkowy. To jest ta najprostsza forma, nie wymagająca w ogóle ewidencji. Są również takie rodzaje działalności gosp., w których wprowadza się nieco bardziej sformalizowaną, ale także prostą formę np. karta podatkowa, czy księga przychodów i rozchodów. Ktoś kto prowadzi działalność gospodarczą w sposób skomplikowany w sensie organizacji tej działalności gosp. jest objęty obowiązkiem prowadzenia ksiąg rachunkowych. Nałożenie tego obowiązku wynika z 2 okoliczności: rozmiaru prowadzonej działalności gosp. i sposobu prowadzenia tej działalności gosp. Z reguły wiąże się to z zatrudnianiem pracowników i podzieleniem pewnej pracy. Prowadzenie ksiąg rachunkowych polega na tym, że mają one odzwierciedlać dynamiczny stan interesów
i sytuacji majątkowej podmiotu zobowiązanego do prowadzenia ksiąg rachunkowych. Każdy kto prowadzi księgi rachunkowe ma obowiązek sporządzania sprawozdania finansowego, które ma uwzględniać bilans zysków i strat oraz informację dodatkową, która ma zawierać te dane i informacje, których nie da się zapisać
w formie pozycji w rubrykach bilansu. To sprawozdanie finansowe podlega zatwierdzeniu albo przez osobę, która prowadzi działalność gosp. i jest zobowiązana do prowadzenia ksiąg rachunkowych np. osobę fizyczną, albo wspólników handlowych spółek osobowych, albo następuje zatwierdzenie tego sprawozdania finansowego przez taki organ osoby prawnej jak np. walne zgromadzenia akcjonariuszy w SA.
pełnomocnictwa handlowe
Istotą pełnomocnictwa handlowego jest jego przydatność z punktu widzenia prowadzenia działalności gosp. Domniemanie pełnomocnictwa osoby czynnej w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania ludności, to jest klasyczny przykład praktycznego rozwiązania, mającego załatwić pewien problem, który faktycznie występuje przy pomocy nieskomplikowanego przesądzenia jak należy rozumieć zachowanie pewnej osoby znajdującej się w określonym miejscu. W pewnym sensie podobne, chociaż o znacznie większym ciężarze gatunkowym z praktycznego punktu widzenia jest rozwiązanie, które nazywa się prokura.
PROKURA - PEŁNOMOCNICTWO HANDLOWE I PROKURENT - PEŁNOMOCNIK HANDLOWY, ale specyficzny.
Niejednokrotnie w działalności gosp. każdego kto prowadzi taką działalność pojawia się problem zwiększania rozmiarów tej działalności i braku fizycznej możliwości przebywania jednocześnie w kilku miejscach. Oznacza to, że albo nie dojdzie do zawarcia, wykonania lub dokonania jakiś innych czynności prawnych w jakimś innym miejscu, gdy musi się być tutaj i teraz, albo trzeba sobie poradzić przez ustanowienie pełnomocnikiem jakiejś innej osoby, która będzie działała w naszym imieniu. Zawsze można skorzystać z pełnomocnictwa traktowanego jako pełnomocnictwo cywilne, czyli umocować określoną osobę do dokonania jednej, czy nawet wielu czynności prawnych. Przy tej okazji, gdy okazało się, że nie ma możliwości bycia i w związku z tym dokonywania istotnych z punktu widzenia działalności gosp. czynności prawnych w wielu miejscach naraz, wymyślono prokurę, jako szczególny rodzaj pełnomocnictwa handlowego. Prokura jest to pełnomocnictwo do prowadzenia przedsiębiorstwa. Najszerszy znany w prawie zakres umocowania do prowadzenia przedsiębiorstwa. Jeśli powiemy, że prowadzenie przedsiębiorstwa jest postacią działalności gosp., to wiążą się
z tym prowadzeniem przedsiębiorstwa najrozmaitsze kwestie: zawieranie umów, przyjmowanie towaru, występowanie na drogę sądową w sprawach, które dotyczą nie wykonania umów przez kontrahentów, możliwość zawierania ugody sądowej z przeciwnikiem procesowym w związku z prowadzoną działalności gosp.. Te wszystkie kwestie zostały ujęte jako zakres umocowania prokurenta. Ustawodawca chciał osiągnąć
2 istotne cele. Z jednej strony chciał, by zakres tego pełnomocnictwa był jak najszerszy, by obejmował wszystko to, co w naturalny sposób kojarzy się z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a z drugiej strony chciał, by jednocześnie uczestnicy obrotu, z którymi prokurent dokonuje czynności prawnych, mieli pewność co do tego jaki jest zakres tego jego umocowania. Normalnie jest tak, że pełnomocnik musi okazać pełnomocnictwo po to, żeby druga strona wiedziała, czy jakaś czynność prawna, którą chce dokonać pełnomocnik w imieniu innej osoby jest objęta treścią pełnomocnictwa. (Pełnomocnik nie może dokonać czynności prawnej do której nie umocował go jego mocodawca.) Określono, że prokura jest pełnomocnictwem upoważniającym do dokonywania wszystkich czynności sądowych i pozasądowych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa, ale też i tylko związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Fakt, że ktoś działam jako prokurent nie może stanowić podstawy do tego, by on wykonywał czynności, które nie wiążą się z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Określenie - wszystkie czynności sądowe i pozasądowe związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa - właściwie obejmuje całość problematyki umocowania prokurenta, ale ustawodawca chciał jeszcze to doprecyzować od strony negatywnej, tzn. określić to, do czego prokurent umocowania nie ma. Prokura nie obejmuje: zbycia przedsiębiorstwa, wydzierżawienia przedsiębiorstwa, oddania przedsiębiorstwa do korzystania innym podmiotom oraz zbycia i obciążenia nieruchomości. On może dokonać tych czynności, ale nie na podstawie prokury. Można ustanowić go pełnomocnikiem do konkretnej czynności.
Wyjaśnienie do negatywnego zakresu prokury. Jeśli prokura obejmuje wszystkie czynności sądowe
i pozasądowe związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, to nawet bez zastrzeżenia, że prokura nie obejmuje zbycia, wydzierżawienia i oddania przedsiębiorstwa do korzystania, powinno być jasne, że te czynności nie mogą być uznane za wchodzące w zakres prowadzenia przedsiębiorstwa. Ktoś kto dokonuje sprzedaży przedsiębiorstwa, wydzierżawia je, czy oddaje do korzystania innym podmiotom, nie może go dalej prowadzić
i traci kontrolę nad tym co to przedsiębiorstwo realizuje. Inaczej sprawa przedstawia się ze zbyciem lub obciążeniem nieruchomości. Klasycznym przykładem pokazującym jakie znaczenie mają nieruchomości i ich nabywanie oraz zbywanie dla przedsiębiorstw są przedsiębiorstwa nazywane deweloperskimi. Przedsiębiorstwa deweloperskie nabywają nieruchomości, organizują proces budowlany polegający na wybudowaniu budynku mieszkalnego, czy biurowego, czy też innego, a potem oferują np. mieszkania w tym budynku do sprzedaży. Nabywanie i zbywanie nieruchomości w przypadku działalności dewelopera jest związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Na tym przykładzie widać, że są takie przedsiębiorstwa, których prowadzenie wiąże się
z nabywaniem nieruchomości, a później z ich zbywaniem w określony sposób. W tym przypadku prokura jest za mało elastyczna, bo nie obejmuje takich przypadków. Z jednej strony mówi się, że prokura obejmuje wszystkie czynności sądowe i pozasądowe związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a z drugiej strony mówi się, że prokurent nie może zbyć i obciążyć nieruchomości. Jeśli nabycie nieruchomości wiąże się z prowadzeniem przedsiębiorstwa, to może to zrobić. Ale nawet jeśli wiąże się z prowadzeniem przedsiębiorstwa zbycie nieruchomości, to prokurent takiej możliwości nie ma. Tak ustalony zakres prokury wynika z bezwzględnie obowiązującego przepisu prawa tzn., że nikt nie może tego zakresu ani poszerzyć, ani zawęzić. Dlatego prokurent przy wykonywaniu czynności nie musi okazywać zakresu swojego umocowania, bo on wynika
z ustawy. Takie rozwiązanie nie byłoby pełnym, gdyby nie można było ustalić, czy ktoś jest prokurentem. Udzielenie prokury i jej odwołanie podlega ujawnieniu w rejestrze przedsiębiorców. W związku z tym, że nie wszyscy przedsiębiorcy podlegają wpisowi do rejestru przedsiębiorców, to osoba fizyczna prowadząca przedsiębiorstwo podlegająca wpisowi do ewidencji działalności gosp. nie może udzielić prokury. Prokury może udzielić wyłącznie przedsiębiorca podlegający obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców. Jeżeli fundacja nie prowadzi działalności gosp., to nie podlega obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców i nie może udzielić prokury. Natomiast fundacja, która zaczęła prowadzenie działalności gosp. i w związku z tym dotyczy jej obowiązek wpisu do rejestru przedsiębiorców, może udzielić prokury. Wynika z tego, że niektóre podmioty w jednej sytuacji udzielić prokury, a w innej nie. O tym, czy fundacja, czy stowarzyszenie mogą udzielić prokury lub nie decyduje to, czy prowadzi działalność gosp. Wpis prokury do rejestru nie ma charakteru konstytutywnego, tzn. prokurent ma wszystkie swoje uprawnienia już od momentu kiedy został umocowany. Chodzi tylko o to, by fakt umocowania ujawnić w rejestrze, ale prokurent może dokonywać wszystkich czynności, które mieszczą się w zakresie prokury jeszcze przed wpisem do rejestru. Może się wtedy pojawić problem taki, że skąd jego kontrahent ma wiedzieć, że on jest prokurentem. Prokurent nie może powołać się na wpis do rejestru, bo jeszcze go tam nie ma. Z drugiej strony wpis do rejestru nie ma charakteru kreującego prokurenta, tylko ma charakter potwierdzający fakt udzielenia prokury komuś już wcześniej. Do czasu wpisu do rejestru prokurent może powoływać się tylko na pewne dokumenty, z których wynika jego umocowanie. Przede wszystkim są to 2 rodzaje dokumentów. Dokument o udzielenie mu prokury(1-wszy dokument), w związku z tym, że udzielenie prokury następuje w formie pisemnej pod rygorem nieważności, musi taki dokument istnieć w formie pisemnej. Ważne jest też to, kto udziela prokury. Podpisy pod tym dokumentem muszą być złożone przez osoby wpisane do rejestru przedsiębiorców jako członkowie zarządu. (Od chwili, gdy prokurent jest wpisany do rejestru przedsiębiorców, wystarczy wyciąg z rejestru.) Prokurentem może zostać wyłącznie osoba fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych. Prokura może być:
samodzielna - oznacza, że jedna osoba jako prokurent, może wykonywać wszystkie czynności wiążące się
z zakresem prokury;
łączna - oznacza, że muszą być dwie osoby umocowane, ale żadna z nich samodzielnie takich kompetencji nie ma. Muszą działać wspólnie, chociaż nie koniecznie w tym samym czasie. Prokura łączna, tak jak reprezentacja łączna np. osoby prawnej oznacza, że dokonanie czynności prawnej wymaga współdziałania
2 osób, by skutecznie mogło zostać złożone oświadczenie woli, zawarta umowa itd.
oddziałowa - przedsiębiorca sam decyduje o wewnętrznej strukturze organizacji swojej działalności gospodarczej. Zdarza się jednak, że w działalności gosp. danego podmiotu następuje wyodrębnienie oddziału, np. Bank Handlowy SA w Warszawie oddział w Gdańsku. Taka praktyka jest dość powszechna. Tworzenie przez przedsiębiorcę oddziałów nie jest jego obowiązkiem, tylko jego uprawnieniem. Jeśli decyduje się na utworzenie oddziału, to z samego tego faktu nie musi wiele wynikać, ale w odniesieniu do prokury - już wynika. Jeżeli ktoś zostanie ustanowiony prokurentem oddziałowym tzn., że on będzie miał prawo do wykonywania wszystkich czynności sądowych i poza sądowych wiążących się z działalnością tego oddziału i żadnego innego. Jeśli oddział w Gdańsku zajmuje się określonym terytorialnie zakresem prowadzenia działalności gospodarczej tzn., że prokurent oddziałowy może dokonywać wszystkich czynności, które wiążą się z tą działalnością gosp., ale tylko w obszarze działania tego oddziału.
Może być też prokura oddziałowa samodzielna i oddziałowa łączna. Od samego zainteresowanego zależy jaki model prokury wybierze.
Prokura jest pełnomocnictwem do prowadzenia przedsiębiorstwa. Jeżeli w konkretnej sytuacji nastąpi zaprzestanie prowadzenia tego przedsiębiorstwa, to prokura wygasa. Wygaśnięcie prokury należy odróżnić od odwołania prokurenta. Odwołanie prokurenta jest zawsze pewnym oświadczeniem woli. Natomiast wygaśnięcie prokury następuje ze względu na pewne zdarzenie prawne, bez woli tego, który odwoływałby lub powoływał prokurenta.
Prokura wygasa:
z chwilą otwarcia likwidacji przedsiębiorcy będącego osobą prawną, czy też jednostką organizacyjną nie mającą osobowości prawnej
z chwilą ogłoszenia jego upadłości
z chwilą wykreślenia z rejestru (co generalnie wiąże się z utratą bytu prawnego, ale skoro musi być poprzedzone likwidacją, to tak naprawdę już wcześniej ta prokura wygaśnie, właśnie ze względu na przesłankę wygaśnięcia, którą jest otwarcie likwidacji)
przekształcenie, łączenie i podział - mogą również wpływać na wygaśnięcie prokury.
Prokurent powinien podpisywać się pod dokumentami w sposób, który niewątpliwie wskazuje na jego charakter uczestnictwa w tej czynności. Powinien podpisywać się pod pieczęcią podmiotu, który reprezentuje i powinno być wskazane, że występuje jako prokurent. Ta pieczęć stanowi swoisty identyfikator podmiotu, który dokonuje tej czynności. Pieczęć powinna obejmować firmę podmiotu, który reprezentuje prokurent oraz funkcję prokurenta, czyli zwrot „prokurent”.
Po czym odróżnić rodzaj udzielonej prokury? Jeżeli w rejestrze przedsiębiorców, w rubryce „prokurenci” przy nazwisku określonej osoby nie pojawia się żadna adnotacja tzn., że jest to prokurent samodzielny. Jeśli ma być to prokura łączna, to musi być to zaznaczone przy nazwisku osoby, której dotyczy, np.: Jan Kowalski prokura łączna, albo prokurent łączny. Jeśli natomiast w rejestrze będzie wpisany prokurent oddziałowy, to również ten dopisek musi być wskazany. Może być też drugi dopisek: prokurent oddziałowy samodzielny (wtedy brak jakiejkolwiek informacji, czyli tego dopisku - samodzielny, bo wystarczy samo - oddziałowy), albo oddziałowy łączny i wtedy ta informacja - „łączny” - musi się pojawić. W ten sposób prokura stała się pełnomocnictwem, którego istnienie można stwierdzić wyłącznie poprzez sprawdzenie w rejestrze przedsiębiorców, z którego od razu wiadomo jaki jest zakres umocowania, bo nikt nie może tego zakresu ani poszerzyć, ani zawęzić. (Jeśli prokury jeszcze do rejestru nie wpisano, to istnieje możliwość ustalenia tego faktu na podstawie dokumentu
o którym była mowa powyżej.) Natomiast zakres umocowania prokurenta nie musi wynikać z dokumentu, który każdy inny pełnomocnik powinien okazywać przy dokonywaniu tej czynności prawnej, bo przy prokurze zakres umocowania wynika wprost z regulacji ustawowej, czyli takiej, której zmienić nie można.
FORMY PRAWNE
PROWADZENIA DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ
OSOBA FIZYCZNA jako przedsiębiorca
ZASADY REPREZENTACJI
Osoba fizyczna może występować jako prowadzący działalność gospodarczą w różnych konfiguracjach. Przede wszystkim ta osoba fizyczna może wykonywać zatrudnienie zarobkowe, którego charakterystyczną cechą jest wykonywanie wszystkich czynności osobiście (czynności związane z prowadzoną działalnością gosp.). Podobnie jest z wykonywaniem wolnego zawodu. Inaczej ta kwestia wygląda w przypadku prowadzenia przedsiębiorstwa, czy prowadzenia gospodarstwa rolnego, bo charakterystyczną cechą obu tych postaci prowadzenia działalności gosp. jest zatrudnienie pracowników, którzy dokonują czynności związanych bezpośrednio z działalnością gosp., a osoba prowadząca przedsiębiorstwo, czy gospodarstwo rolne już takich czynności nie wykonuje, albo nie musi ich wykonywać, by funkcje przedsiębiorstwa, czy gosp. rolnego były realizowane. Najczęściej osoba fizyczna osobiście występuje w obrocie, czyli osobiście składa podpisy pod dokumentami, osobiście składa oświadczenie woli związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Może ustanowić pełnomocników, bo także do osoby fizycznej prowadzącej przedsiębiorstwo odnosi się, to domniemanie pełnomocnictwa osoby czynnej w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania ludności. Prokury osoba fizyczna prowadząca przedsiębiorstwo udzielić nie może dlatego, że osoba fizyczna podlega obowiązkowi wpisu do ewidencji działalności gosp., a prawo pozwala na udzielenie prokury tylko przedsiębiorcom podlegającym obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców. Istotną kwestią jest to, co jest konsekwencją uczestniczenia osoby fizycznej w obrocie gospodarczym.
ZASADY ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ZOBOWIĄZANIA
Osoba fizyczna może, ale nie musi funkcjonować w sferze uczestnika obrotu gospodarczego jako prowadzący działalność gospodarczą. Osoba fizyczna, która nie prowadzi działalności gosp. ma swój majątek prywatny. W związku z tym zobowiązania, które podejmuje mogą być zaspakajane przez wierzycieli z całego majątku prywatnego.
Osoba fizyczna prowadząca działalność gosp. posiada zazwyczaj jakby 2 majątki: jeden osobisty, ze sfery prywatnej (nie związany z prowadzeniem działalności gosp.) oraz taki majątek, którego składniki służą do prowadzenia działalności gosp. i w związku z tą działalnością są nabywane. Można byłoby odnieść wrażenie, że w związku z takim rozdzieleniem tych majątków odpowiedzialność za zobowiązania osoby fizycznej podjęte w związku z prowadzoną działalnością gosp. można byłoby zaspakajać tylko z tego jednego majątku, czyli tego związanego z działalnością gosp. Jest to mylne wrażenie. Osoba fizyczna ponosi odpowiedzialność całym swoim majątkiem, niezależnie od tego jakie zobowiązania podejmuje. Czy one są związane tylko z działalnością gosp., czy są związane z życiem prywatnym, osobistym, rodzinnym, to nie ma żadnego znaczenia. Osoba fizyczna w sensie majątkowym traktowana jest jako integralna całość.
A istotą zdolności prawnej i zdolności do czynności prawnej jest to, by uzależnić skutki prawne działań osoby fizycznej od pewnego wieku (18 lat - pełnoletniość). Chodzi o to, by ta osoba fizyczna miała świadomość konsekwencji dokonywanych przez siebie działań. Tą konsekwencją jest m.in. odpowiedzialność całym swoim majątkiem za zobowiązania, także związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. W prawie polskim obowiązuje zasada, że z chwilą zawarcia związku małżeńskiego następuje powstanie wspólnej małżeńskiej własności. To się nazywa wspólnotą majątkową, albo małżeńską wspólnotą majątkową. Oznacza to, że składniki majątku nabyte w trakcie trwania małżeństwa zasilają majątek wspólny. Czyli z chwilą zawarcia związku małżeńskiego istnieją 3 masy majątkowe: masa majątkowa męża powstała przed zawarciem związku małżeńskiego, masa majątkowa żony powstała przed zawarciem związku małżeńskiego oraz masa majątkowa wspólna, która najczęściej powstaje z chwilą zawarcia związku małżeńskiego. Polskie stosunki społeczne, stan zamożności obywateli wskazują na to, że często najbardziej wartościowym składnikiem tego majątku jest majątek wspólny. Tym bardziej, że często jest konsekwencją wspólnego wysiłku małżonków np. w celu kupna mieszkania, budowy domu itp. Ewidentnie służy on celom wspólnym. Odpowiedzialność jednego z małżonków za zobowiązania podjęte przez tego małżonka np.
w związku z prowadzoną działalnością gosp. w stosunku do majątku drugiego małżonka i w stosunku do wspólnego majątku. Jeżeli mąż zaciąga zobowiązanie, które dotyczy jego działalności gosp., to majątek żony jest absolutnie poza zasięgiem wierzycieli tego małżonka. Majątek żony jest traktowany jako majątek odrębny, do którego żaden wierzyciel męża nie ma żadnego prawa. Z kolei majątek tego męża w związku z zawarciem jakiejś umowy z którą wiąże się odpowiedzialność tym majątkiem bezdyskusyjnie może być przedmiotem egzekucji dokonywanej przez wierzyciela. Co w takiej sytuacji z majątkiem wspólnym? 3 lata temu zmieniło się w Polsce w tej kwestii prawo rodzinne. Przyjęto rozwiązanie, które jest bardziej dostosowane do aktualnego stanu stosunków społecznych w Polsce. Uwzględniono fakt, że coraz częściej jeden, czy oboje małżonkowie prowadzą działalność gosp. i pojawia się problem związany z majątkiem wspólnym. Każde zobowiązanie, które podejmuje mąż lub żona, a którego konsekwencją miałaby być odpowiedzialność także majątkiem wspólnym, wymaga zgody drugiego małżonka. Tej zgody nie można domniemywać, ona ma być wyrażona w sposób stanowczy. Jeśli tej zgody nie ma, to nie ma także odpowiedzialności wspólnym majątkiem małżonków. To rozwiązanie istotnie różni się od rozwiązania istniejącego wcześniej, kiedy przyjęto zasadę, że majątek wspólny stanowi również podstawę zaspokojenia roszczeń wierzycieli i tylko w odniesieniu do niektórych rodzajów czynności była potrzebna zgoda drugiego małżonka. Teraz zasadą jest zgoda drugiego małżonka. Bez tej zgody wierzyciel nie będzie mógł zaspokoić swoich roszczeń z majątku wspólnego. Natomiast jeśli tej zgody małżonek udzielił, to już tak. Wierzyciel jednego z małżonków może zaspokoić się z majątku wspólnego w przypadku, kiedy drugi małżonek wyraził na to zgodę nie do połowy jego wartości, tylko do całego majątku. Taka jest istota wspólności majątkowej małżeńskiej traktowanej nie jako współwłasność w częściach ułamkowych. Jest wspólność majątkowa małżeńska, która oznacza, że mamy do czynienia z jednolitą masą majątkową, która
w przypadku zgody drugiego małżonka może być przedmiotem zaspakajania roszczeń wierzycieli do zera, czyli do całkowitego wyczerpania tego majątku.
Te 2 kwestie (zasada reprezentacji i zasada odpowiedzialności za zobowiązania) są najważniejszymi kwestiami w odniesieniu do spółek cywilnych i handlowych.
PODZIAŁ SPÓŁEK
Słowo spółka oznacza współdziałanie. To współdziałanie wymaga przynajmniej 2 osób. Ale od tej zasady są
2 istotne wyjątki. Generalną jednak zasadą jest, że istotą spółki jest połączenie sił i środków dwóch lub więcej podmiotów prawnych (niekoniecznie osób fizycznych). Podmioty prawa mogą być osobami fizycznymi, osobami prawnymi, jednostkami organizacyjnymi nie mającymi osobowości prawnej. Słowo „spółka” wskazuje na element współdziałania. Cały szereg problemów, które się z tym wiążą są konsekwencją tego współdziałania. Osoba fizyczna prowadząca działalność gosp. podejmuje decyzje osobiście, sama ponosi jej skutki w sensie korzystnych, albo niekorzystnych rezultatów i sama ponosi odpowiedzialność za skutki swoich działań.
W przypadku kiedy 2 lub więcej osób ma realizować podobny cel nie można mówić, że tylko jedna osoba
o czymś sama decyduje. Trzeba uzgodnić decyzje, ustalić cele z osobami, które tę spółkę tworzą. Czasami jest to problem, z którym uczestnicy obrotu nie są w stanie sobie poradzić. Skoro trzeba się podzielić decyzjami, władzą w tej spółce, to również trzeba się podzielić zyskami, stratami oraz odpowiedzialnością. W znaczeniu odpowiedzialności, trudno mówić o podzieleniu się tą odpowiedzialnością. Raczej chodzi o to, żeby poszerzyć płaszczyznę odpowiedzialności. Istotą spółki będzie przede wszystkim to, że majątek wszystkich wspólników będzie podstawą odpowiedzialności wobec osób trzecich w wyniku np. nie wykonanego zobowiązania.
Jeśli sama spółka jest elementem współdziałania, wobec tego co przesądza o tym, że spółki są tworzone, skoro szereg konfliktów w tych spółkach ujawnia się właśnie ze względu na to, że trzeba uzgodnić, że trzeba się porozumieć, że trzeba szukać wspólnego rozwiązania w sytuacji, kiedy osoba fizyczna sama takiego problemu nie ma. Wyjaśnienie jest proste - jest to połączenie sił i środków, czyli zwiększenie swoich możliwości
w stosunku do tych, które można by realizować w pojedynkę. Tym samym poszukiwanie partnera do prowadzenia działalności gosp. powinno uwzględniać fakt, że to powinna być osoba o pewnych cechach charakteru, które umożliwiają porozumienie, bo z osobą, która jest kłótliwą z natury trudno będzie się porozumieć, a problemów, które wymagają takiego porozumienia przy wspólnym prowadzeniu działalności gosp. jest wiele.
Są 2 kryteria w oparciu o które można podzielić te spółki, które w prawie polskim aktualnie mamy:
1-wsze kryterium - często w podręcznikach bywa nazywane „kryterium miejsca regulacji prawnej”. Jest to trochę mylące. Według tego kryterium dzielimy spółki na cywilne i handlowe. Pojawia się do tego najczęściej takie wytłumaczenie: jeśli regulacja prawna danej spółki znajduje się w kodeksie cywilnym, to jest to spółka cywilna. A jeśli regulacja prawna spółki znajduje się w kodeksie handlowym, albo kodeksie spółek handlowych (tak jak w tej chwili w Polsce), to jest to spółka handlowa. Jednak, to nie jest kryterium, które można by uznać za czytelne. W Niemczech np. spółka jawna i spółka komandytowa mają uregulowanie prawne w kodeksie handlowym niemieckim, ale sp. z o.o. i SA są uregulowane każda odrębną ustawą. Wobec tego sp. z o.o. i SA w prawie niemieckim nie mogłyby być uznane za spółki handlowe dlatego, że nie ma ich regulacji w kodeksie handlowym. Byłoby to oczywiście stwierdzeniem niezgodnym
z rzeczywistością. Chodzi o to, że ten podział tak naprawdę powinien być oparty o inną cechę. Mianowicie spółka handlowa, to spółka, która została utworzona w celu prowadzenia przedsiębiorstwa. Spółka handlowa (inaczej spółka prawa handlowego) ma prowadzić przedsiębiorstwo, czyli nie jest powołana do prowadzenia działalności gosp. w jakiejkolwiek postaci, tylko w postaci prowadzenia przedsiębiorstwa. Charakterystyczną cechą spółki cywilnej jest to, że można tworzyć taką spółkę w każdym celu związanym
z prowadzeniem działalności gosp. Można utworzyć s.c. zarówno dla wykonywania wspólnego zatrudniania zarobkowego, wspólnego wykonywania wolnego zawodu, wspólnego samodzielnego wykonywania rzemiosła, wspólnego prowadzenia przedsiębiorstwa, wspólnego prowadzenia gospodarstwa rolnego. Regulacja prawna jest na tyle uniwersalna, że pozwala na podjęcie przez s.c. każdej z tych postaci prowadzenia działalności gosp. Natomiast spółka handlowa jest spółką tworzoną przede wszystkim z myślą
o prowadzeniu przedsiębiorstwa, czyli wymagającą znacznie większego sposobu organizacji i zupełnie innego charakteru uczestnictwa w obrocie gospodarczym. Spółka handlowa, to spółka prowadząca przedsiębiorstwo, czyli spółka w której kapitał decydujący o stworzeniu przedsiębiorstwa ma znaczenie zasadnicze.
Reasumując:
s.c. - spółka o której decyduje kodeks cywilny i jej cechy mają to znaczenie uniwersalne, że może być ona tworzona dla każdej postaci prowadzenia działalności gosp.
spółki handlowe - są to spółki powołane do prowadzenia przedsiębiorstwa. Prawo polskie wymienia takich spółek 6:
spółka jawna,
spółka partnerska,
spółka komandytowa,
spółka komandytowo akcyjna,
sp. z o.o.,
SA
Dyskusyjne jest zaliczenie do spółek handlowych spółki partnerskiej. Dyskusyjne jest dlatego, że spółka partnerska jest spółką utworzoną w celu wspólnego wykonywania wolnego zawodu. Trudno ją nazwać spółką prowadzącą przedsiębiorstwo.
Mamy zatem 1 spółkę cywilną i 6 spółek handlowych, regulowanych w Polsce przepisami kodeksu spółek handlowych.
2-ie kryterium - podział oparty o to, co jest najważniejsze z punktu widzenia funkcjonowania spółki, możliwości jej tworzenia. Ten podział opiera się na zasadzie: spółki osobowe i spółki kapitałowe.
Spółka osobowa, czyli spółka, w której decydujące znaczenie ma współdziałanie samych wspólników. Natomiast prawo nie ustanawia żadnych wymogów kapitałowych.
Spółka kapitałowa, to spółka w której oczywiście pojawia się wymóg osobowy, ale on traci na znaczeniu. Natomiast decydujące znaczenie ma określenie wymogów kapitałowych. Np. w Polsce sp. z o.o. można zawiązać nawet jednoosobowo - stąd termin - jednoosobowa sp. z o.o. Termin jednoosobowa
sp. z o.o. oznacza, że jest to spółka, która ma tylko 1 wspólnika. Kłóci się to trochę z rzeczywistością, ale
w tym momencie prawo poszło jakby w kierunku życia i stwierdziło, że jeśli nie można zabronić czemuś, co się może stać w praktyce, tzn. może sp. z o.o. zawiązać 10 osób fizycznych i będzie to rzeczywiście spółka, czyli współdziałanie kilku osób. Ale jest też możliwe, że jeden z tych wspólników odkupi udziały od wszystkich pozostałych. Nie można tego zabronić, bo udziały są zbywalne, czyli można je sprzedać, czy podarować komuś. Jeżeli w trakcie funkcjonującej sp. z o.o. jest możliwe skupienie w jednym ręku wszystkich udziałów, to dlaczego zabronić tworzenia takiej spółki od samego początku? Dochodząc do takiego wniosku ustawodawca przyjął, że sp. z o.o. mogą założyć 2 lub więcej - jako zasada, a także pod pewnymi warunkami 1 osoba. To samo dotyczy SA. Tutaj także może być jednoosobowa SA. Często pojawia się pojęcie jednoosobowa spółka skarbu państwa. Nie jest to nowy rodzaj spółki, tylko jest to odpowiednio sp. z o.o., albo SA w której wszystkie udziały lub akcje znajdują się ręku skarbu państwa. Jest też określenie jednoosobowa spółka gminy.
Spółki kapitałowe w Polsce mamy 2:
sp. z o.o.
SA
W przypadku tych dwóch spółek prawo przewiduje minimalne wymogi kapitałowe. Chcąc utworzyć
sp. z o.o. trzeba zgromadzić przynajmniej 50 tys. zł kapitału zakładowego, a chcąc utworzyć SA trzeba zgromadzić przynajmniej 500 tys. zł kapitału zakładowego. Te 2 regulacje są tylko zasadą, bo z przepisów szczególnych mogą i wynikają wymogi wyższe. Np. jeśli jakaś SA chce prowadzić bank i będzie to tzw. przedsiębiorstwo bankowe, to ona musi spełnić obok wymogów kodeksu spółek handlowych dla SA, także wymogi prawa bankowego, a te ustanawiają wymóg kapitału zakładowego w znacznie wyższej wartości jako niezbędnego dla realizacji działalności bankowej. Podobnie jest w przypadku zakładu ubezpieczeń, czy szeregu innych podmiotów tworzonych na podstawie przepisów szczególnych. Ważne jest to, że
w przypadku obu tych spółek prawo ustanawia wymogi kapitałowe, bez których do zawiązania tych spółek dojść nie może.
W przypadku spółek osobowych, z jednym wyjątkiem - spółki komandytowo akcyjnej, prawo takich wymogów nie ustanawia. Jeśli mówimy, że spółka handlowa jest spółką powstałą w celu prowadzenia przedsiębiorstwa, to ten kapitał ma znaczenie. Ten kapitał ma umożliwić utworzenie tego przedsiębiorstwa, zorganizowanie go, zatrudnienie pracowników, czyli wymaga znacznie więcej kapitału niż w przypadku wspólnego wykonywaniu zatrudnienia zarobkowego w postaci np. s.c. Jeśli prawo mówi, że spółka jawna prowadzi przedsiębiorstwo, a z drugiej strony nie ustanawia żadnego minimalnego wymogu kapitałowego, to oznacza, że wspólnicy mają się porozumieć co do tego co powinno być podstawą funkcjonowania tej spółki. I tak naprawdę prawo nie ingeruje w to, ile tego kapitału uda im się zgromadzić.
Sp. z o.o., czy SA można zawiązać jednoosobowo i tak mogą one później funkcjonować, to nie jest to możliwe w przypadku spółek osobowych.
Spółkami osobowymi są:
spółka cywilna
spółka jawna
spółka partnerska
spółka komandytowa
spółka komandytowo akcyjna
W tych spółkach musi być przynajmniej 2 wspólników. Takim rozwiązaniem, które rodzi pewne problemy jest rozwiązanie spółki komandytowo akcyjnej. Kodeks spółek handlowych zaliczył ją do spółek osobowych, ale prawo ustanawia dla tej spółki także wymóg kapitałowy. Chcąc utworzyć spółkę komandytowo akcyjną trzeba zgromadzić co najmniej 50 tys. zł kapitału zakładowego. Tak naprawdę należałoby uznawać tę spółkę za kapitałową, ale ustawodawca zaliczył ją do spółek osobowych. Będzie to miało swoje konsekwencje, dlatego że później, szczególnie przy okazji łączenia i podziału spółek handlowych, ta kwestia będzie przesądzała o tym czego ze spółką komandytowo akcyjną nie można zrobić skoro ustawodawca zaliczył ją do spółek osobowych. Np. jeśli podziałowi mogą ulegać tylko spółki kapitałowe, to znaczy, że tylko sp. z o.o. i SA, a komandytowo akcyjna już nie. Jeśli łączyć się ze sobą mogą co prawda wszystkie spółki handlowe, ale spółką powstającą w wyniku połączenia musi być spółka kapitałowa, tzn., że ta droga zamknięta jest dla spółki komandytowo akcyjnej. Mimo, że pojawiają się wymogi kapitałowe w odniesieniu do spółki komandytowo akcyjnej, ustawodawca zaliczył ją do spółek osobowych.
(Przed wojną do 64 r. mieliśmy do czynienia jeszcze z jedną spółką - spółką cichą. Spółka cicha, to spółka zawarta przez prowadzącego przedsiębiorstwo ze wspólnikiem, który tej działalności nie prowadzi. Ten wspólnik cichy nie ma prawa prowadzić tego przedsiębiorstwa. On tylko wnosi wkład i czerpie zyski
z działalności, którą przynosi to przedsiębiorstwo prowadzone przez drugiego wspólnika. Ten wspólnik, który prowadzi przedsiębiorstwo, prowadzi je własnym imieniu, czyli to on jest przedsiębiorcą. Natomiast
w związku z tym, że wkład do tej spółki wniósł również wspólnik cichy, ma on prawo do udziału
w zyskach, ale także skoro to nie on prowadzi przedsiębiorstwo, nie on nim zarządza, także nie on ponosi odpowiedzialność za zobowiązania. Istotą spółki cichej jest to, że wspólnik cichy uczestniczy tylko wkładem w przedsięwzięciu, które realizuje we własnym imieniu i na własne ryzyko prowadzący działalność gospodarczą. Wspólnik cichy czerpie korzyści, ryzykuje utratą wkładu, ale nie ponosi osobistej odpowiedzialności za zobowiązania spółki cichej. Spółka cicha, czyli taka, która nie wywołuje skutku prawnego wobec osób trzecich, czyli nie powoduje połączenia majątków obu wspólników z punktu widzenia odpowiedzialności za zobowiązania. Obecnie w prawie polskim takiej spółki już nie ma i to źle, że jej nie ma. Spółka cicha jest to możliwość pozyskania kapitału w formie innej niż kredyt bankowy.)
SPÓŁKA CYWILNA
Sc jest bardzo popularną formą prowadzenia działalności gosp., o czym można się przekonać właściwie codziennie dlatego, że w formie Sc prowadzone są sklepy, zakłady usługowe. Wykonywanie wolnego zawodu występuje często w ten sposób, że np. lekarze, którzy przyjmują w prywatnym gabinecie
w wynajętym lokalu, przyjmują w różnych godzinach w tym lokalu. Tak naprawdę wykorzystują tylko swoją wiedzę, którą mają w głowie i nie muszą mieć żadnej aparatury (jeśli nie są specjalistami z dziedziny, która wymaga takiej aparatury, np. dentyści), ale ci lekarze (szczególnie na początku swojej drogi zawodowej) nie dysponują dużymi kapitałami, w związku z tym podzielenie się kosztem wynajęcia lokalu już jest tą korzyścią. To nie musi prowadzić do zawarcia Sc, ale może, szczególnie wtedy, kiedy zatrudniają wspólnie osobę, która będzie przyjmowała telefony i rejestrowała pacjentów do jednego, czy drugiego lekarza, albo zakupią jakiś sprzęt. W tym momencie można mówić, że wykonują wolny zawód w ten sposób, że z jednej strony każdy z nich wykonuje go samodzielnie, a z drugiej strony wykonuje go wspólnie z drugą osobą przynajmniej dzieląc się niektórymi kosztami i niektórymi korzyściami wynikającymi z tej działalności. Np. koszt zatrudnienia pracownika będzie pokrywany przez obu, ale jednocześnie korzyści, które będą wynikały z pracy tego pracownika będą także przypadały obu.
Skoro Sc nie jest podmiotem prawa, to ona nie może być także przedsiębiorcą, bo przedsiębiorcą może być tylko podmiot prawa. Dlatego za przedsiębiorców uważani są wspólnicy Sc. Do ewidencji działalności gosp. podlegają wpisowi wspólnicy, każdy w swoim miejscu zamieszkania, nawet jeśli prowadzą tę działalność gosp. w innej miejscowości niż zamieszkują. Skoro osoba fizyczna samodzielnie prowadząca działalność gosp. z nikim niczego uzgadniać nie musi, bo sama decyduje o wszystkim, to w przypadku kiedy zawiązujemy Sc, trzeba ustalić najważniejsze kwestie wspólne. W związku z tym umowa spółki staje się koniecznością. Umowa Sc określa ramy współpracy między wspólnikami dla realizacji tego celu, którym jest prowadzenie działalności gosp. wspólnie z innymi osobami. Umowa spółki staje się swoistym określeniem warunków współpracy w tej spółce.
UMOWA SPÓŁKI MUSI ZAWIERAĆ:
cel - przedmiot działalności - Umowa spółki musi określać cel dla którego tę spółkę zawiązano, jeśli tym celem jest prowadzenie gabinetu lekarskiego, to tak to należy sprecyzować. Od razu może być określonych kilka celów prowadzenia przez spółkę działalności gosp. Istotne jest to, że ta spółka będzie zawiązana w celu wspólnego prowadzenia działalności gosp. Ten cel dla którego spółkę zawiązują jest celem nie przeciwstawnym jednego wspólnika drugiemu. W przypadku np. umowy kupna sprzedaży cele sprzedającego i kupującego są przeciwstawne. Kupujący chce kupić jak najlepszy towar, po jak najniższej cenie, a sprzedający wręcz przeciwnie, więc chcąc zawrzeć umowę kupna sprzedaży muszą dojść do kompromisu.
Tak wyglądają relacje kupujący - sprzedający:
A umowa spółki określa relacje pomiędzy wspólnikami w poniższy sposób:
Chodzi o to, że wspólnicy nie zawierają tej spółki w celu osiągnięcia pewnej korzyści od drugiego wspólnika. Każdy z nich stara się uzgodnić wspólny cel, do którego będą dążyć i osiąganie tego celu zapewni im korzyści bez konfliktów między ich interesami. Taki jest sens Sc. Jest to całkowicie różna umowa od tej kupna sprzedaży. Wspólny cel gospodarczy określa nie tylko to co będą robili, ale także to co jest im niezbędne do tego, by mogli to osiągnąć. Chodzi o to, jakie wkłady wspólnicy powinni wnieść do tej spółki, by stworzyć sobie szanse na osiąganie celów, które chcą realizować.
wkłady, które mają być wniesione - wkłady, to składniki majątkowe wnoszone do majątku spółki
i podporządkowane realizacji jej celów. Co jest przydatne jako wkład w Sc zależy od tego w jakim celu ta spółka jest tworzona. Jeśli wspólnicy zamierzają prowadzić sklep, to przyda się gotówka, prawo własności lokalu użytkowego w którym ten sklep będzie można zainstalować i prawo własności samochodu dostawczego, bo on umożliwiać będzie dostarczanie towarów, które będą w tym sklepie sprzedawane. Cel dla którego prowadzi się wspólnie działalność gosp. z innymi osobami może być różny i różne mogą być także wkłady, które są niezbędne do osiągnięcia tego celu. Ważne jest tylko to, żeby uświadomić sobie, że Sc nie jest podmiotem prawa i tym samym wkłady nie są wnoszone na własność Sc. Konsekwencje tego widać w odniesieniu do 2 przedmiotów, dla których istnieje obowiązek wpisu do rejestru: nieruchomości, których prawo własności podlega wpisowi do księgi wieczystej i prawo własności samochodu, który musi mieć dowód rejestracyjny wskazujący m.in. osobę właściciela. Ktoś, kto jako wspólnik Sc wnosi na własność do tej spółki prawo własności samochodu, przestaje być właścicielem. Nie może się nim stać Sc, bo nie jest podmiotem prawa. Współwłaścicielami tego samochodu stają się wszyscy wspólnicy Sc i takie dane muszą być ujawnione w dowodzie rejestracyjnym. Oznacza to, że musi zostać zmieniony dowód rejestracyjny. Jest to współwłasność łączna. To samo dotyczy nieruchomości. Oznacza to, że pojęcie majątku spółki jest pojęciem uproszczonym. Majątek spółki stanowi majątek, który jest objęty współwłasnością łączną wszystkich wspólników - pojawia się kolejna masa majątkowa. Ten majątek wspólny staje podstawą odpowiedzialności wobec osób trzecich w związku z prowadzoną działalnością gosp. Te wniesione wkłady mogą być wniesione na własność, ale mogą być wniesione do korzystania. Np. jeden ze wspólników nie chce wnieść na własność do spółki swojego lokalu użytkowego, ale wnosi prawo do korzystania z tego lokalu. W tym momencie pozostanie właścicielem tego lokalu, tyle tylko, że jako wspólnik udostępnił ten lokal na potrzeby spółki, a jednocześnie wartość wkładu wyliczona zostanie w oparciu o wartość czynszu, którą musieliby zapłacić wspólnicy wynajmując taki lokal na wolnym rynku. Wkładem mogą być przedmioty materialne, przedmioty niematerialne, które mają wartość majątkową służąc działalności gosp. (np. pomysł na prowadzenie działalności gosp.) oraz praca własna wspólnika. Może być np. tak, że ktoś jako wspólnik jest osobą, która zna zasady rachunkowości
i zobowiązuje się w umowie spółki, że będzie prowadził rachunkowość dla Sc. W tym przypadku wylicza się wartość jego wkładu, jako wartość pracy, czy wynagrodzenia, które należałoby zapłacić komukolwiek zatrudnionemu na takim stanowisku w tej spółce. Wspólnicy muszą to uzgodnić.
udział w zyskach - który najczęściej wynika z wielkości wniesionego wkładu. Czym więcej wartości wkładu ktoś wniósł, tym naturalne jest przyznanie tej osobie większego, czy adekwatnego do wartości wkładu udziału w zyskach. Udział w zysku, czyli udział w podziale nadwyżki bilansowej, albo nadwyżki nawet, gdy tego bilansu się nie sporządza. Chodzi o to, że wartość o którą majątek się zmienił po upływie roku obrotowego jest większa niż wartość początkowa tego majątku na początku roku, czy początku rozpoczęcia tej działalności. Wspólnicy mają do dyspozycji swobodą decyzję, czy ten zysk podzielić między siebie w całości, w części a części przeznaczyć na inwestycje, czy też w całości przeznaczyć na inwestycje. Udział w zyskach, tzn. udział w korzyściach majątkowych wynikających
z efektywnie prowadzonej działalności gosp. Z reguły jest tak, że wspólnicy mają prawo uzgodnienia uczestnictwa w zysku w umowie spółki. Jeśli tego nie zrobią, to KC w tej kwestii mówi tak: jeśli inaczej nie postanowiono w umowie spółki, to udział w zysku jest równy dla każdego wspólnika. Oni sami powinni zadbać o to, czy ma być inaczej, czy też równo.
udział w stratach - może się zdarzyć, że majątek początkowo istniejący, przeznaczony na prowadzenie działalności gosp. nie tylko nie powiększył się w przeciągu roku obrotowego, ale w wyniku nie trafionych decyzji, jego część zmniejszyła się. W tym przypadku na koniec roku obrotowego majątek jest mniejszy niż ten z którym rozpoczynano rok obrotowy. W związku z tym pojawia się problem strat i ich pokrycia. W grę wchodzą różne rozwiązania. Można stwierdzić, że nie ma z czego uzupełnić strat, więc w przyszłym roku obrotowym prowadzić działalność gosp. w oparciu o zmniejszony majątek. Czasami uzupełnia się przynajmniej do tej samej wartości z którą rozpoczyna się rok i wtedy mówi się
o udziale w stratach. Nie można żadnego wspólnika wyłączyć od udziału w zyskach. Natomiast umową spółki można uzgodnić sposób uczestnictwa w stratach, nawet do tego stopnia, że jeden ze wspólników może zostać wyłączony od udziału w stratach. W tym przypadku na pozostałych będzie spoczywał obowiązek uzupełnienia brakującego majątku z własnych środków.
reprezentacja spółki - umowa spółki ma również określić sposób reprezentacji Sc. Jak wspólnicy uzgodnią, tak będzie. Problem polega jednak na tym, że sposób uzgodnienia w umowie spółki zasad reprezentacji nie podlega nigdzie ujawnieniu, bo nie podlega ujawnieniu ani w ewidencji działalności gosp. każdego ze wspólników, bo oni są traktowani jako samodzielni przedsiębiorcy, ani nie ma ewidencji dla Sc. Tym samym, nie ma miejsca w którym można by ustalić jaki jest zakres umocowania poszczególnych wspólników do reprezentacji, a KC tej kwestii nie reguluje. KC mówi tak: jeśli umowa spółki nie stanowi inaczej, to każdy wspólnik ma prawo reprezentacji nie przekraczającej zwykłych czynności spółki. Umowa spółki może tę kwestie określać zupełnie inaczej. I tu jest zasadniczy problem związany z tym, jak traktować zawieranie umów ze wspólnikami Sc. Tak naprawdę należałoby ustalić ilu jest wspólników tej spółki i żądać, aby wszyscy oni składali podpisy pod umową, bo w każdym innym przypadku będziemy mieli ryzyko związane z tym, że brak jest pewności, który ze wspólników ma prawo reprezentacji wspólników, skoro mogą pokazać umowę spółki, ale ona może być zmieniona później. Czyli pokażą coś, co jest niezgodne z aktualnym stanem rzeczy, a my nie będziemy w stanie w żaden sposób tego zweryfikować, bo nie ma żadnego rejestru, czy ewidencji w której tego rodzaju informacje mogłyby być zawarte. Ten problem jest zupełnie nie dostrzegany przez polskiego prawodawcę, tak jakby nie istniał. W przypadku Sc nie tylko wspólnicy dzielą się decyzjami, muszą uzgadniać pewne kwestie. Te pewne kwestie co do uzgadniania są w taki sposób załatwione- W umowie spółki określa się, którzy wspólnicy będą uprawnieni do prowadzenia spraw spółki.
W bieżących sprawach uzgadniać muszą między sobą wszystkie kwestie tylko ci, którzy prowadzą sprawy spółki. Jeśli wspólników jest czterech, a sprawy spółki prowadzą tylko dwaj, to bieżące sprawy mają uzgadniać między sobą tylko ci dwaj. Natomiast w każdej sprawie, które przekracza zwykłe czynności spółki już wymagana jest jednomyślność wszystkich wspólników, bowiem ta decyzja może wywołać daleko idącej konsekwencje w zakresie odpowiedzialności materialnej. A zasadą tej odpowiedzialności jest solidarna odpowiedzialność wszystkich wspólników za zobowiązania Sc. Może być tak, że jeśli uzgodniliśmy w umowie spółki prawo reprezentacji przypisane do każdego ze wspólników samodzielnie, to zawarcie umowy z osoba trzecią przez tego jednego wspólnika wywołuje taki skutek prawny, że wszyscy wspólnicy ponoszą osobistą i solidarną z pozostałymi odpowiedzialność za zobowiązania. Ponoszą ją całym swoim majątkiem, a nie tylko majątkiem, który do spółki został wniesiony. Jest to odpowiedzialność zarówno majątkiem, który do spółki należy w umownym znaczeniu, jak i pozostałym majątkiem osobistym. Nie jest ważne, który ze wspólników zawarł umowę, jeśli miał prawo jej zawarcia w imieniu wszystkich. Ważne jest natomiast to, że jeśli tylko reprezentacja spółki była właściwa, to wierzyciel może żądać zaspokojenia swoich roszczeń z majątku wspólnego spółki i z majątku odrębnego każdego ze wspólników tej spółki. Każdy ze wspólników odpowiada całym swoim majątkiem za zobowiązania Sc.
Sc jest umową, a każdą umowę skoro można zawrzeć, to można ją też rozwiązać. Można ją także wypowiedzieć. Jeśli nastąpi rozwiązanie spółki, to w tym momencie majątek, który w spółce był dzieli się pomiędzy wspólników i na tym sprawa się kończy. Jeśli któryś ze wspólników występuje ze spółki, a ta ma istnieć dalej, to nie przysługuje mu prawo zwrotu tego, co wniósł na własność spółki, tylko przysługuje mu ekwiwalent wyrażony w pieniądzu stanowiący udział w majątku Sc. Wypłacany jest po zakończeniu roku obrotowego w gotówce. Wspólnicy mogą ze spółki występować, a z kolei inni wspólnicy mogą do spółki przystępować. Jest to kwestia, którą również w umowie można rozwiązać.
Konsekwencja zróżnicowanego traktowania w prawie polskim Sc:
nie jest podmiotem prawa, czyli nie można nabywać praw i zaciągać zobowiązań jako Sc
z drugiej strony nr statystyczny REGON nadawany jest Sc
jeżeli ta Sc prowadzi działalność gosp., która może wchodzić w zakres działania ustawy o podatku od towarów i usług, to numer identyfikacji podatkowej VAT otrzymuje Sc, a nie jej wspólnicy. Jest to niekonsekwencja
jeśli ustawa o rachunkowości wprowadza wymóg prowadzenia ksiąg rachunkowych dla Sc,
w której skala dochodów osiąga 800 tys. euro w roku obrotowym, to ten obowiązek adresowany jest do Sc
ustawa o postępowaniu w sprawach udzielania pomocy publicznej dla przedsiębiorców Sc uznaje również za podmiot prawa
Tylko na najważniejszym gruncie, gruncie prawa prywatnego, Sc nie jest uznawana jako podmiot prawa. Jest to rozwiązanie niczym nie uzasadnione, niezrozumiałe. Można powiedzieć, że wręcz absurdalne, ale taki jest stan prawny dzisiaj obowiązujący.
Spółka cywilna jest taką konstrukcją, którą wykorzystuje się jako punkt wyjścia dla regulacji innych spółek - spółek handlowych. Istota solidarnej odpowiedzialności wspólników Sc za jej zobowiązania, polega na tym, że wierzyciel może żądać zaspokojenia całego długu z majątku wybranego przez siebie dłużnika. Tzn., że jeśli wspólników jest 3, to żaden z nich nie może stwierdzić, że skoro jest ich trzech, to on zaspokoi roszczenie w 1/3. Wierzyciel ma prawo zwrócić się do każdego ze wspólników z żądaniem zaspokojenia całego długu, a dłużnik nie może przeciwstawić temu żądaniu żadnego argumentu, który miałby znaczenie prawne. Tak wygląda solidarna odpowiedzialność za zobowiązania. Wierzyciel ma prawo wybrać, czy tylko 1 wspólnika pozywa przed sąd i później prowadzi egzekucję, czy dwóch, czy też wszystkich. Wybór należy do wierzyciela i nikt go w tym wyborze nie może ograniczyć, ani powstrzymać.
Sc jest rozwiązaniem modelowym. Jest dlatego tak popularna, że nie wymaga żadnych dodatkowych ustaleń. Szereg kwestii może być uzgadnianych na bieżąco. W umowie spółki powinny być określone jedynie fundamentalne kwestie. Ale w związku z tym, że prawo wymaga zachowania formy pisemnej tylko dla celów dowodowych, a pewne kwestie przepisy KC o spółce cywilnej rozstrzygają jakby na wypadek, gdyby nie były one uzgodnione w umowie, to tak naprawdę można powiedzieć, że umowa Sc jest najbardziej elastyczną (chociaż mająca swoje wady) regulacją prawną dotyczącą spółki.
SPÓŁKI HANDLOWE OSOBOWE:
SPÓŁKA JAWNA
Spółka jawna to pierwsza spółka handlowa. Każda spółka handlowa jest podmiotem prawa, a zatem to ona może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania. Tylko spółka może być uznana za przedsiębiorcę. Żaden ze wspólników spółki handlowej nie jest przedsiębiorcą, ponieważ nie prowadzi działalności gospodarczej we własnym imieniu. Działalność gosp. we własnym imieniu prowadzą spółki handlowe. Spółki handlowe tworzy się w celu prowadzenia przedsiębiorstwa.
NAJWAŻNIEJSZE CECHY SPÓŁKI JAWNEJ
Nazwa „spółka jawna” wzięła się z jednej strony stąd, że przeciwstawiano ją spółce cichej. Ale oprócz tego istotą SJ jest to, że jest ona umową zawartą ze skutkami wobec osób trzecich. Nie tylko relacje wspólnik - spółka, ale także wspólnik - spółka - osoby trzecie są istotą regulacji SJ. SJ, czyli jej istnienie jest nie tylko znane osobom trzecim (i to bez specjalnego problemu), ale także i konsekwencje tego jawnego uczestnictwa ponoszą wszyscy wspólnicy wobec osób trzecich.
SJ to spółka, która prowadzi przedsiębiorstwo, więc powinna być tworzona w oparciu o takie zasady.
UMOWA SJ
musi być stworzona w formie pisemnej pod rygorem nieważności. W umowie spółki trzeba określić:
cel - przedmiot działalności,
wkłady, czyli tak jak było przy S.C. Z tym tylko, że wniesienie prawa własności nieruchomości do SJ oznacza, że w księdze wieczystej zostanie wpisana SJ, co nie było możliwe w przypadku S.C. wobec braku podmiotowości prawnej tej spółki. To samo dotyczy prawa własności samochodu. Rodzaje wkładów mogą być identyczne jak w Sc. Wkładem do spółki może być także praca własna wspólnika.
sposób uczestnictwa w zyskach i stratach - ustalone w umowie - nie można wyłączyć w umowie wspólnika od udziału w zyskach. Udział w stratach może być przedmiotem uzgodnień w umowie. Sposób prowadzenia spraw w spółce jawnej i reprezentacji nie różni się niczym od spółki cywilnej. W związku z tym , że SJ jest spółką handlową, że podlega obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców i powstaje z chwilą wpisu do rejestru przedsiębiorców, to w rejestrze przedsiębiorców wpisuje się spółkę i w odpowiedniej rubryce wspólników. W ten sposób jest jasne, kto oprócz samej spółki jest wspólnikiem w danej SJ. SJ musi posługiwać się firmą, w której brzmieniu musi się pojawić dodatek „spółka jawna”. Chodzi o to, żeby wszyscy uczestnicy obrotu wiedzieli z jakim rodzajem spółki handlowej (a jest ich 6) mają w konkretnym przypadku do czynienia.
sposób prowadzenia spraw spółki i reprezentacji właściwie niczym się nie różni od Sc. Z tym, że wobec istnienia samego wpisu SJ do rejestru w tym rejestrze wpisuje się także nazwiska wspólników uprawnionych do reprezentacji spółki i sposób tej reprezentacji. Tu nie ma problemu związanego z ustaleniem kto jest uprawniony do reprezentacji i jak powinna być spółka reprezentowana wobec osób trzecich.
ZASADY ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ZOBOWIĄZANIA W SPÓŁCE JAWNEJ
Każdy wspólnik ponosi solidarną odpowiedzialność za zobowiązania spółki. Przy czym jest to solidarna odpowiedzialność z pozostałymi wspólnikami i samą spółką, która też jest podmiotem prawa. Jest to odpowiedzialność subsydialna, czyli wierzyciel najpierw występuje ze swoimi żądaniami do majątku spółki, a dopiero kiedy nie zaspokoi swoich żądań może domagać się zapłaty długu od wspólników spółki jawnej (i dopiero wtedy pojawia się solidarna odpowiedzialność wspólników). Wspólnik przystępujący do SJ ponosi odpowiedzialność za zobowiązania także powstałe przed jego przystąpieniem do spółki. Dzieje się tak, ponieważ wspólnik przystępujący do SJ ulega ujawnieniu
w rejestrze przedsiębiorców i z punktu widzenia wierzyciela jest jednym z tych, którzy są wspólnikami spółki. Wpis nazwiska wspólnika do rejestru nie jest opatrzony żadną datą.
Jeżeli umowa SJ zawarta jest między przedsiębiorcą, który prowadził dotychczas przedsiębiorstwo samodzielnie, to wspólnik, który dotychczas nie prowadził żadnej działalności gosp., a zawiera umowę
z takim właśnie prowadzącym przedsiębiorstwo, ponosi odpowiedzialność za zobowiązania powstałe przy prowadzeniu tego przedsiębiorstwa jeszcze przed powstaniem SJ. Dlatego, że obu tych wspólników wpisuje się do rejestru jako wspólników SJ i w związku z tym ponosić oni będą obaj subsydialną, ale solidarną odpowiedzialność za zobowiązania powstałe przy prowadzeniu przedsiębiorstwa. Przyjmuje się, że chociaż forma prawna prowadzenia tego przedsiębiorstwa się zmieniła, to prowadzone jest ciągle to samo przedsiębiorstwo. Jeden ze wspólników prowadzący przedsiębiorstwo do spółki wniósł przedsiębiorstwo, a drugi mógł wnieść jakiś inny wkład.
Można do spółki jawnej przystąpić, można z niej wystąpić. Rozliczenia między wspólnikami są tutaj podobne jak w przypadku Sc. SJ, chociaż jest podmiotem prawa, nie ma obowiązku przeprowadzania procedury likwidacyjnej. Można ją wykreślić z rejestru bez przeprowadzenia procedury likwidacyjnej. Wtedy za zobowiązania spółki wykreślonej z rejestru ponoszą odpowiedzialność jej byli wspólnicy. Spółka jawna może mieć prokurenta, który podlega on ujawnieniu w rejestrze przedsiębiorców.
SPÓŁKA PARTNERSKA
Po raz pierwszy uregulowana w prawie polskim 5 lat temu (2002r.). Zawiązywana jest w celu wspólnego wykonywania wolnego zawodu. Wolnym zawodem jest jeden z zawodów, który może być wykonywany na własny rachunek i na własne ryzyko przez określone osoby np.: lekarze, pielęgniarki, adwokaci, biegli rewidenci, doradcy podatkowi, architekci, geodeci. Chodzi o osoby, które do wykonywania czynności zawodowych muszą mieć potwierdzone egzaminem państwowym kwalifikacje. Żeby te kwalifikacje uzyskać trzeba dysponować dwoma statusami: statusem wykształcenia w określonej dziedzinie i zdanym egzaminem państwowy dot. tej dziedziny). S-kę partnerską prawo polskie zalicza do spółek handlowych, czyli spółek prowadzących przedsiębiorstwa. A wykonywanie wolnego zawodu i prowadzenie przedsiębiorstwa, to są zwykle dwie różne, nie dające się pomylić ze sobą postacie prowadzenia działalności gosp. Problem SP polega na tym, że spółkę tę mogą założyć wyłącznie osoby fizyczne uprawnione do wykonywania określonego zawodu. Inne kwestie są podobne do regulacji Sc, czy SJ, a modyfikacje wynikają jedynie z specyfiki tego charakteru SP.
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
Spółkę tę zawiązuje się zawierając umowę spółki partnerskiej. Umowa spółki może być sporządzone (musi!) tylko w formie aktu notarialnego.
Spółka partnerska podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorców. Powstaje z chwilą tego wpisu. Ujawnia się w nim imiona i nazwiska każdego z partnerów spółki. Wkłady, cele w spółce partnerskiej są takie jak
w spółce jawnej i cywilnej, tyle że celem ma być w niej wykonywanie określonego, wolnego zawodu.
Można w spółce partnerskiej wykonywać więcej niż jeden wolny zawód. W tym przypadku w firmie spółki partnerskiej musi pojawić się tyle wolnych zawodów, ile jest ich wykonywanych w ramach tej spółki (np.: lekarze i pielęgniarki; doradcy podatkowi i biegli rewidenci itd.).
Prowadzenie spraw spółki i reprezentacja -
Każdy partner ma prawo do samodzielnej reprezentacji spółki partnerskiej. Wówczas w ogóle nie ujawnia się zasad reprezentacji w rejestrze przedsiębiorców. Skoro i tak w tym rejestrze ulegają ujawnieniu imiona i nazwiska każdego z partnerów, to wiadomo, że każdy z nich ma samodzielne prawo reprezentacji.
W umowie s-ki można tę kwestię (reprezentacji) uregulować odmiennie. Tzn. można przyjąć, że tylko niektórzy ze wspólników mają prawo reprezentacji spółki (samodzielnej albo łącznej). Wówczas kwestię tę trzeba uregulować w umowie i później wpisać do rejestru wspólników, którzy mają prawo reprezentacji spółki. Można też w umowie spółki uregulować kwestie reprezentacji
i utworzyć zarząd (jedno lub wielo-osobowy; może być reprezentacja samodzielna lub łączna; członkiem zarządu może, ale wcale nie musi być partner, np. specjalista w zakresie zarządzania, a nie mający prawa wykonywania wolnego zawodu) spółki, który przejmie od partnerów spółki wszystkie kwestie prowadzenia spółki i reprezentować będzie interesy spółki. Członkowie zarządu muszą być ujawnieni w rejestrze jako członkowie zarządu uprawnieni do reprezentacji, ze wskazaniem sposobu reprezentacji.
Odpowiedzialność za zobowiązania spółki - Jest ona specyficzna dla wykonywania wolnego zawodu. Są ich 4 rodzaje i każda jest subsydialna, bo najpierw odpowiada sama spółka, a dopiero potem partnerzy.
Pierwsza reguła - Odpowiedzialność partnerów za zobowiązania w spółce partnerskiej jest subsydialna (tak jest w każdej handlowej spółce osobowej, czyli jawnej, partnerskiej, komandytowej i komandytowo akcyjnej). Po drugie, skoro istotą wykonywania wolnego zawodu jest wykonywanie pewnych czynności zastrzeżonych dla konkretnej osoby, która spełniła wymagania ustawowe, to odpowiedzialność subsydialną wobec osób trzecich ponosi tylko ten partner z którego czynnościami zawodowymi związana jest odpowiedzialność. Np. 2 lekarzy prowadzących SP, prowadziło gabinet lekarski, ale tylko jeden udzielił porady medycznej pacjentowi, któremu pogorszył się stan zdrowia w wyniku kuracji, którą ten lekarz postawił, to w przypadku, gdyby majątek spółki nie wystarczył na zaspokojenie długów, to ten pacjent może się zwrócić tylko do majątku tego partnera, który go leczył. Drugi lekarz jest poza zasięgiem odpowiedzialności wobec wierzyciela.
Druga reguła - Jest konsekwencją istnienia aplikantów, czyli tych, którzy przygotowują się do wykonywania w przyszłości wolnego zawodu, ale nie mogą tego robić na własną rękę. Zawsze robią to pod nadzorem patrona, którym jest zawsze jeden z tych, którzy prawo wykonywania wolnego zawodu już posiadają. Ktoś kto nie ma prawa leczyć ludzi, nie może wykonywać czynności medycznych. Aplikant musi mieć możliwość do przyuczenia się, żeby w przyszłości ten zawód wykonywać. Istotą aplikacji jest uchylenie zasady, że tylko osoba mająca prawo wykonywania zawodu (np. lekarza) może te czynności wykonywać. Jeśli w wyniku działania aplikanta zostanie wyrządzona szkoda, to odpowiedzialność za tę szkodę ponosi ten, pod którego kierunkiem był ten aplikant, czyli patron. W tym momencie jest to odpowiedzialność za cudze czyny, ale przypisana do odpowiedzialności zawodowej.
Trzecia reguła - To jest odpowiedzialność solidarna wszystkich partnerów za zobowiązania inne niż wynikające z wykonywanego wolnego zawodu (np. wynajem lokalu dla potrzeb prowadzenia spółki, opłaty energii, zatrudnienie pracownika i wypłacanie mu wynagrodzenia za świadczoną pracę, zakup sprzętu medycznego, czy wyposażenia lokalu lub inne). Odpowiedzialność subsydialna: najpierw spółka, dopiero potem partnerzy.
Czwarta reguła - ma charakter umowny. Jeden partnerów w umowie spółki może zobowiązać się do (podlega to ujawnieniu w rejestrze) tego, że będzie ponosił odpowiedzialność także za czynności zawodowe innego partnera, czy innych partnerów (rodzi to także odpowiedzialność za działania aplikantów pod kierunkiem tych innych partnerów).
SP mogą zawiązać tylko osoby fizyczne uprawnione do wykonywania wolnego zawodu. Jeśli jednemu
z partnerów sąd orzeka karę jaką jest zakaz wykonywania zawodu np. przez 5 lat, to w takim przypadku ta osoba ma nadal status lekarza, natomiast nie może wykonywać tego zawodu. Taka osoba traci prawo bycia wspólnikiem, ale dopiero na koniec roku obrotowego, w którym utraciła prawo do wykonywania tego zawodu. Czyli czynności zawodowych nie może wykonywać już od momentu uprawomocnienia wyroku sądu, ale partnerem w spółce pozostaje do końca roku obrotowego. Później musi ze spółki odejść.
SPÓŁKA KOMANDYTOWA
Jest to trzecia spółka handlowa osobowa. Wymagająca formy aktu notarialnego (powstaje z chwilą wpisu do rejestru przedsiębiorców). Charakteryzuje się zróżnicowaną odpowiedzialnością wspólników za zobowiązania. Przynajmniej jeden wspólnik (komplementariusz) odpowiada za zobowiązania spółki solidarnie całym swoim majątkiem z innymi wspólnikami (jest to odpowiedzialność subsydialna). Musi być też
w SK przynajmniej jeden komandytariusz, czyli bierny wspólnik w spółce komandytowej, który ponosi odpowiedzialność ograniczoną kwotowo, czyli przyjęta zostaje w umowie spółki wyrażona w pieniądzu kwota wyrażająca górną granicę odpowiedzialności tego komandytariusza za zobowiązania spółki. Suma komandytowa, to pieniężnie określona górna granica odpowiedzialności komandytariusza za zobowiązania spółki komandytowej (musi być wpisana do rejestru przedsiębiorców) - legalne ograniczenie własnej odpowiedzialności komandytariusza za zobowiązania spółki komandytowej. Jeśli jest wielu komandytariuszy
w spółce komandytowej (jeśli np. jest 5ciu komandytariuszy, to jest 5 sum komandytowych), to każdy z nich odpowiada wobec wierzycieli do wysokości własnej sumy komandytowej. Jeżeli wierzyciel nie zaspokoił swoich należności z majątku spółki (odpowiedzialność subsydialna), ściąga pozostałą część od komandytariusza, a jeśli i to nie wystarcza - ograniczony sumą komandytową - ściąga pozostałą kwotę od kolejnego komandytariusza. Suma komandytowa - określona kwota pieniędzy, jej wielkość, powinna być związana
z rozmiarami prowadzonej działalności (nie może być to np. 1 zł, to musi być kwota realna). Może ona być podwyższana (bez problemu, ponieważ jest zgodne z interesem wierzycieli) i obniżana (ma negatywne znaczenie dla interesów wierzycieli) - wpisanie do rejestru obniżenia sumy komandytowej nie ma skutku prawnego do zobowiązań, które powstały wcześniej, przed wpisem w rejestrze. Komandytariusz jest biernym wspólnikiem spółki komandytowej, zatem jego nazwisko, nazwa, czy firma nie powinno figurować w firmie spółki komandytowej, a jeśli figuruje, to ponosi on odpowiedzialność tak jak komplementariusz. Komandytariusz nie ma obowiązku prowadzenia spraw spółki, ustawa wyklucza go jako uprawnionego do reprezentacji spółki komandytowej. Ma prawo do udziału w zyskach i do udziału w stratach. Wkłady komandytariusza mają wpływ na zakres jego odpowiedzialności. W zakresie wkładów rzeczywiście wniesionych do majątku spółki komandytariusz jest wolny od odpowiedzialności (wkłady rzeczywiście wniesione do spółki
w kwocie np. 50tys zł, a suma komandytowa wynosi 100tys zł. To musi być odnotowane w rejestrze przedsiębiorców i modyfikuje granice odpowiedzialności, która będzie wynosiła 100-50 czyli 50 tys. zł - czyli
w granicach wkładu wniesionego rzeczywiście do majątku spółki komandytariusz jest wolny od odpowiedzialności).
SPÓŁKA KOMANDYTOWO AKCYJNA
To również spółka handlowa osobowa. To spółka, w której muszą być przynajmniej dwaj wspólnicy, z których każdy jest poddany innemu reżimowi odpowiedzialności za zobowiązania Musi w niej być przynajmniej jeden komplementariusz (ponosi odpowiedzialność subsydialną za zobowiązania spółki subsydialną, ale całym swoim majątkiem) i musi być w spółce także przynajmniej jeden wspólnik (ustawa nazywa go akcjonariuszem), który w ogóle nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Akcjonariusze mają obowiązek wnieść wkłady na pokrycie kapitału zakładowego, który ma wynosić nie mniej niż 50 tys zł. Akcjonariusze ograniczeni są rodzajem wkładów jakie mogą wnosić do spółki: nie mogą wnieść do spółki wkładu w postaci pracy własnej, musi być to wkład, który realnie zasila majątek spółki, może być to wkład pieniężny albo aport (niepieniężny). W zamian za wniesione wkłady akcjonariusze otrzymują akcje spółki komandytowo-akcyjnej, które mogą być przedmiotem swobodnego obrotu pomiędzy akcjonariuszami i między osobami innymi (w wyniku zbycia przez akcjonariusza akcji spółki komandytowo-akcyjnej osobie innej, osoba ta staje się akcjonariuszem). Akcjonariusze nie uczestniczą w prowadzeniu spraw spółki, nie mają prawa do reprezentacji spółki, mają natomiast prawo do udziału w zyskach - jest to zasadniczy cel dla którego tę spółkę zawiązali. Spółka komandytowo-akcyjna dochodzi do skutku poprzez sporządzenia statutu (statut też jest umową) w formie aktu notarialnego, a powstaje z chwilą wpisu do rejestru przedsiębiorców. Jest jedyną spółką osobową, do której należy stosować obligatoryjną procedurę likwidacyjną (czyli można ją wykreślić z rejestru przedsiębiorców dopiero po przeprowadzeniu procedury likwidacyjnej). Tylko komplementariusze mają prawo prowadzenia spraw spółki i reprezentacji spółki (prawo to może być ograniczone jedynie w umowie spółki za zgodą samego komplementariusza - stwierdza, godzi się na to, że nie musi tego prawa wykonywać lub też wykonywać je wspólnie z innym komplementariuszem w ramach reprezentacji łącznej). Każda ze spółek handlowych osobowych (jawna, partnerska, komandytowa czy komandytowo-akcyjna) musi używać w firmie zwrotu wskazującego na rodzaj spółki po to, aby uczestnicy obrotu mogli zorientować się z jakim typem spółki handlowej mają do czynienia (ma to zasadniczy wpływ na ustalenie zakresu odpowiedzialności za zobowiązania spółki). W każdej ze spółek handlowych osobowych (jawna, partnerska, komandytowa, komandytowo-akcyjna) inaczej kształtuje się kwestia odpowiedzialności za zobowiązania spółki wobec wierzycieli. Konsekwencją tej zróżnicowanej odpowiedzialności jest także zmieniony sposób prowadzenia spraw spółki i reprezentacji (wszystkie te dane podlegają ujawnieniu w rejestrze przedsiębiorców), ale mamy do czynienia z pewną modyfikacją w stosunku do każdej ze spółek zasad odpowiedzialności i z nich wynikających zmienionych zasad reprezentacji spółek.
SPÓŁKI HANDLOWE - KAPITAŁOWE: SP. Z O.O. i SA
Natomiast spółki kapitałowe, czyli sp. z o.o. oraz SA, charakteryzują się całkowicie odmienną konstrukcją. Spółka kapitałowa może powstać nawet jednoosobowo. Spółki kapitałowe są osobami prawnymi (wynika stąd wykluczenie osobistej odpowiedzialności za zobowiązania spółki przez wspólników, czy akcjonariuszy w SA). Spółki handlowe osobowe mają zdolność prawną, ale nie są osobami prawnymi. Jaki jest zatem cel tworzenia spółek handlowych osobowych, skoro można tworząc spółki kapitałowe uniknąć odpowiedzialności za zobowiązania?
Przykład: spółka jawna a spółka akcyjna:
Zysk wypracowany w spółce jawnej (spółka nie jest osobą prawną nie podlega zatem podatkowi od osób prawnych - nie odprowadza podatku od wypracowanego zysku, a więc cały zysk może podlegać wypłacie na rzecz wspólników), zaś spółka handlowa jest osobą prawna podlega, więc podatkowi od osób prawnych - od wypracowanego zysku odprowadzić należy podatek, a zatem wypłaci ewentualnej wspólnikom, czy akcjonariuszom podlegać będzie zysk pomniejszony o zapłacony podatek tj. obecnie 19%. Jest to wymierna korzyść dla wspólników spółek handlowych osobowych, która kompensuje ryzyko osobistej odpowiedzialności za zobowiązania wobec wierzycieli. Chęć podjęcia takiego ryzyka związanego z założeniem spółki handlowej osobowej, ponieważ nie przewiduje się sytuacji, kiedy prowadzona w ramach tej spółki działalność gospodarcza miała narażać na ryzyko osobisty majątek.
Takiego ryzyka nie ma w wypadku spółek kapitałowych. Pyza tym problemem założenia spółki kapitałowej może być wymagany minimalny dla jej założenia kapitał (dla sp. z o.o. kwota 50tys. zł, zaś dla SA 500tys.zł). Dopuszczalne jest przekształcenie spółki handlowej osobowej w spółkę kapitałową np. jawnej, w spółkę akcyjną. Spółki kapitałowe są osobami prawnymi. W odniesieniu do tych spółek pojawia się pojęcie spółka kapitałowa w organizacji. Wpis albo wykreślenie spółki z rejestru przesądzają o nabyciu albo o utracie osobowości prawnej. Od momentu sporządzenia statutu spółki do momentu wpisu jej do rejestru, spółka ta jest spółką w organizacji.
Zdolność prawną ma spółka akcyjna zarówno wtedy, kiedy jest osoba prawną, jak i wtedy gdy nią nie jest. Czyli pojęcie zdolności prawnej nie obejmuje stanu kiedy spółka jest w okresie organizacji. Dopiero od momentu wpisu spółki do rejestru wspólnicy, akcjonariusze nie ponoszą osobistej odpowiedzialności za zobowiązania spółki - przed wpisem do rejestru ponoszą taką odpowiedzialność w określonych granicach. Wspólnicy, czy akcjonariusze spółki w organizacji ponoszą osobistą subsydialną odpowiedzialność za zobowiązania spółki do wartości zadeklarowanych, a nie wniesionych jeszcze wkładów. Jeśli natomiast wkłady zadeklarowane zostały przed wpisem do rejestru w pełnej wysokości wpłacone na rzecz spółki wówczas akcjonariusz, czy wspólnik nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki w organizacji. Jeśli natomiast wpłacona została część zadeklarowanych wkładów to odpowiadają wspólnicy oraz akcjonariusze do wysokości nie przekazanych jeszcze swoich wkładów. Informacje o wysokości wpłaconych zadeklarowanych wkładów muszą być rejestrowane przez zarząd spółki, ponieważ jest to ważna informacja - w jakim stopniu, do jakiej kwoty wspólnicy/akcjonariusze odpowiadają za zobowiązania spółki w organizacji. Odpowiedzialność ta ustaje
z chwila wpisu spółki do rejestru. Spółki kapitałowe: SA oraz sp. z o.o. mają szereg cech wspólnych, ale także szereg cech różnych. Obie są osobami prawnymi, dla obu istnieje obowiązek wprowadzenia kapitału zakładowego (dla każdej z nich inny: 50 tys. - sp. z o.o., 500 tys. - SA). W spółkach tych po raz pierwszy pojawia się coś, co można określić jako wewnętrzna struktura organizacyjna - bardzo istotna z punktu widzenia funkcjonowania tych osób prawnych. Pojawia się w nich Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, Rada Nadzorcza, Komisja Rewizyjna, zarząd. Między tymi organami istnieją stosowne relacje, które mają wpływ na sposób funkcjonowania tej spółki, sposób podejmowania decyzji i sposób uczestnictwa tej spółki w obrocie gospodarczym. W przypadku sp. z o.o. ta struktura jest nieco inna: Zgromadzenie wspólników, jako odpowiednik Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, zarząd jako organ reprezentujący tę spółkę na zewnątrz
i zajmujący się prowadzeniem spraw bieżących tej spółki. W sp. z o.o. nie ma obowiązku tworzenia Rady Nadzorczej czy Komisji Rewizyjnej, ale wspólnicy jeśli chcą mogą takie organy powołać/utworzyć.
Hierarchia ważności organów w spółkach kapitałowych:
najważniejsze jest Walne Zgromadzenie (SA) i Zgromadzenie wspólników (sp. z o.o.), Rada Nadzorcza
a organem najmniej ważnym, bo ma za zadanie prowadzenie spraw bieżących spółki związanych
z funkcjonowaniem spółki, jest zarząd (podstawą do jego działania jest z jednej strony kodeks spółek handlowych, z drugiej zaś statut SA, który doprecyzowuje pewne kwestie).
Zarząd jest organem reprezentującym spółkę wobec osób trzecich. Zarząd może być jedno lub wieloosobowy - decydują o tym sami założyciele zarówno SA jak i sp. z o.o.. Jeśli zarząd jest jednoosobowy wówczas jednoosobowo reprezentuje on spółkę, jeśli zaś jest wieloosobowy wówczas statut spółki (albo umowa
w sp. z o.o.) określa w jaki sposób reprezentowana jest ona na zewnątrz (może być każdy członek zarządu samodzielnie lub łącznie z innym członkiem zarządu). Kwestie te określone są w statucie SA lub umowie
sp. z o.o. oraz ujawnione w rejestrze. Obie te spółki zawiązywane są w formie aktu notarialnego i o ile
w przypadku sp. z o.o. właściwie na tym się kończy faza wykorzystywania aktu notarialnego jako formy czynności prawnych, bo np. uchwały zgromadzenia wspólników są protokołowane w formie normalnej pisemnej, o tyle w przypadku Walnego Zgromadzenia SA wszystkie uchwały muszą być protokołowane przez notariusza. (nie ma uchwały nie zaprotokołowanej przez notariusza na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy SA). Członkowie zarządu obu tych spółek, podobnie zresztą jak członkowie Rady Nadzorczej, muszą być osobami fizycznymi (co nie dotyczy członków Walnego Zgromadzenia, czy Zgromadzenia Wspólników - akcjonariuszem SA, czy wspólnikiem sp. z o.o. może być każdy podmiot prawny), które nie mogą być skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa przeciwko podmiotowi gospodarczemu i dokumentowi (za fałszowanie dokumentów). Członek zarządu to wynajęty menedżer - jest powoływany i odwoływany na członka zarządu w dowolnym momencie (nawet bez podania przyczyny; osoba taka musi mieć zaufanie osób, w których interesie ona działa) przez Walne Zgromadzenie, czy też Zgromadzenie wspólników. Inaczej wygląda kwestia czasu ustanawiania członka zarządu. W sp. z o.o. członek zarządu może pełnić swoją funkcję bezterminowo. Natomiast w SA jest zasadą kadencyjność pracy członków zarządu (pierwszy zarząd nie może być powołany na okres dłuższy niż dwa lata, a dopiero kolejne mogą być powoływane na okresy dłuższe, jednak nie dłuższe niż pięcioletnie - po upływie określonego czasu aby mógł pełnić dalej swą funkcje musi być ponownie powołany na członka zarządu). Każdy członek zarządu działa w ramach prawa, w ramach przepisów spółek handlowych,
w ramach statutu, czy umowy spółki. Członków zarządu powołuje albo Rada Nadzorcza albo Walne Zgromadzenie, przy czym zasadą jest, że Rada Nadzorcza (wyjątkowo Walne Zgromadzenie). W sp. z o.o. zależy to jak uregulowano tę kwestię w umowie spółki. Jeśli nie ma Rady Nadzorczej i nie ma Komisji Rewizyjnej, to wówczas członków zarządu powołuje zgromadzenie wspólników, ale tę kwestie można także
w umowie spółki powierzyć jakiejś innej osobie. Jeśli powołuje się Radę Nadzorczą to można, ale wcale nie trzeba, powierzyć jej powoływanie członków zarządu. Jest to kwestia, która może być przedmiotem uzgodnień pomiędzy samymi wspólnikami przyjętymi w umowie spółki.
Rada Nadzorcza ma zupełnie inne kompetencje niż zarząd. RN ma sprawować stały nadzór nad działalnością spółki, a tak naprawdę ma sprawować stały nadzór nad działalnością zarządu, czyli jest organem nadzoru. A kto pełni funkcję organu nadzoru z sp. z o.o.? Jest to jedna z różnic pomiędzy sp. z o.o. a SA. Prawo do indywidualnej kontroli spraw spółki przysługuje każdemu ze wspólników sp. z o.o. Mogą oni w dowolnym momencie przyjść do siedziby zarządu i poprosić o okazanie dokumentów na podstawie, których spółka prowadzi swoją działalność. Żaden akcjonariusz takiego prawa nie ma, ponieważ funkcje nadzoru sprawuje
w SA Rada Nadzorcza. Kodeks spółek handlowych przewidział jednak możliwość odmowy okazania dokumentów wspólnikowi przez zarząd, jeżeli obawia się działania tego wspólnika na szkodę spółki. Zarząd musi jednak podać przyczynę takiej odmowy i musi ona wskazywać realne zagrożenie interesów spółki,
a sprawę odmowy musi postawić na najbliższym posiedzeniu zgromadzenia wspólników i wspólnicy na tym zgromadzeniu w tej kwestii się wypowiadają. W sp. z o.o. nie ma obowiązku powoływania Rady Nadzorczej, jednak z przepisów szczególnych może wynikać taki obowiązek. Sp. z o.o. z udziałem gminy (spółki komunalne) mają obowiązek powoływania Rady Nadzorczej - wynika to z Kodeksu handlowego i przepisów szczególnych. Sam kodeks handlowy przewiduje obowiązek tworzenia RN przy spełnieniu łącznie dwóch warunków:
wspólników jest więcej niż 25
kapitał zakładowy osiągnął wysokość 500 tys. zł
Spełnienie łączne tych dwóch warunków powoduje obowiązek utworzenia RN. w sp. z o.o.
Rada Nadzorcza powołuje i odwołuje zarząd spółki, wyjątkiem jest powoływanie i odwoływanie zarządu przez walne zgromadzenie. Rada Nadzorcza jako ciało kolegialne musi być wieloosobowe (min. 3 osobowe) Chodzi
o możliwość podejmowania uchwał przez głosowanie.
Najważniejszym organem w spółce kapitałowej jest Walne Zgromadzenie (SA) i zgromadzenie wspólników (sp. z o.o.). Z mocy prawa każdy kto jest akcjonariuszem, czy wspólnikiem jest jednocześnie członkiem tego organu. W związku z tym, że zarówno akcje i udziały są zbywalne skład walnego Zgromadzenia, czy zgromadzenia wspólników może zmieniać się jego skład osobowy. W spółce z o.o. zarząd jest uprawniony
i zobowiązany do prowadzenia księgi udziałów (za wspólnika spółki uważa się tego wspólnika, który został wpisany do księgi udziałów). O fakcie zbycia udziałów wspólnicy mają obowiązek powiadamiać natychmiast zarząd, ponieważ ten musi dokonać zmian w księdze udziałów, aby wiadomo było kogo należy zawiadamiać
o zwoływanych zgromadzeniach wspólników. Jeśli ktoś nabył udziały od wspólnika spółki z o.o. i nie powiadomił o tym fakcie zarządu, zarząd nie ma obowiązku powiadomienia takiego wspólnika o zwoływanym zgromadzeniu wspólników, a taki wspólnik nie ma prawa uczestniczyć w tym zgromadzeniu. W SA jest to niewykonalne, bowiem spółki takie realizują gigantyczne przedsięwzięcia gospodarcze, to często pozyskują kapitał zakładowy poprzez giełdę papierów wartościowych, a tam operuje się setkami, tysiącami akcji - nie jest wykonalne prowadzenie księgi akcji w spółce akcyjnej. W SA nie prowadzi się księgi akcji. Jest w nich procedura zwoływania Walnego Zgromadzenia polegająca na tym, że najpóźniej na 7 dni przed odbyciem Walnego Zgromadzenia wszyscy akcjonariusze, którzy chcą uczestniczyć w Walnym Zgromadzeniu muszą złożyć akcje w zarządzie - jest to warunek ich uczestnictwa w Walnym Zgromadzeniu (jeśli nie złożył lub spóźnił się nie ma prawa uczestniczenia w walnym zgromadzeniu - chodzi o to, że obrót akcjami musi zostać zatrzymany co najmniej na 7 dni przed odbyciem Walnego Zgromadzenia - inaczej nie można by ustalić komu przysługuje prawo uczestniczenia w Walnym Zgromadzeniu i podejmowania uchwał). W umowie sp. z o.o. wspólnicy mogą także ograniczyć obrót udziałami (zamieścić w umowie spółki zapis o prawie pierwokupu udziałów dla pozostałych wspólników). Gdyby wspólnik chciał zbyć swoje udziały w sp. z o.o. komuś innemu musi uzyskać zgodę zgromadzenia wspólników na takie zbycie, a jeśli sprzeda swoje udziały bez takiego pozwolenia, to z chwilą powiadomienia zarządu o nabyciu udziałów od takiego wspólnika zarząd odmówi wpisania nowego wspólnika do księgi wspólników i wobec spółki ten nabywca udziałów nie będzie mógł wykonywać żadnych uprawnień wspólnika, tym samym bezcelowe jest dokonywanie takich czynności
z naruszeniem postanowień umowy spółki. Można również przewidzieć w umowie spółki, że na miejsce zmarłego wspólnika nie wstąpią jego spadkobiercy do spółki, tylko trzeba będzie umorzyć ten udział i wypłacić stosowny ekwiwalent spadkobiercom zmarłego wspólnika. Walne zgromadzenie, zgromadzenie wspólników to najważniejsze organy w spółkach kapitałowych, mają w swojej dyspozycji najważniejsze kompetencje, takie które przesądzają o samym bycie prawnym spółki, np. uchwała o rozwiązaniu spółki może być podjęta tylko przez Walne Zgromadzenie, czy zgromadzenie wspólników, tylko Walne Zgromadzenie, czy zgromadzenie wspólników może zatwierdzić sprawozdanie finansowe, czy udzielić absolutorium członkom zarządu, może przyjąć sprawozdanie z działalności zarządu, czy też Rady Nadzorczej, jeśli takowa istnieje. Walne Zgromadzenie, czy też zgromadzenie wspólników decydują także o połączeniu, podziale, czy też przekształceniu w inna spółkę, decydują także o zbyciu przedsiębiorstwa, o jego wydzierżawieniu, decydują także
o podwyższeniu lub obniżeniu kapitału zakładowego - czyli podejmuje decyzje w sprawach najważniejszych
w SA, czy sp. z o. o.. Takich kompetencji nie ma żaden zarząd ani żadna rada nadzorcza. Ważne jest to w jaki sposób walne zgromadzenie, czy zgromadzenie wspólników działa. Są to ciała kolegialne. Podejmują uchwały większością głosów (uchwała jest podjęta nawet wtedy, kiedy część głosów jest za, a część przeciw - ważne jest tylko to w jakiej proporcji są do siebie głosy „za” i głosy „przeciw”). Zasadą przy głosowaniu jest: każdy wspólnik ma tyle głosów ile ma udziałów. W SA i sp. z o.o. mogą być także akcje, czy udziały uprzywilejowane co do głosu (na walnym zgromadzeniu - może być tak, że do jednej akcji przypisanych jest więcej głosów: np.
2, a nawet do 5 głosów - oznacza to, że ktoś, kto ma pięć akcji może mieć 25 głosów na walnym zgromadzeniu). Uchwały podejmowane są albo bezwzględna większością głosów, albo kwalifikowaną, wymagającą jeszcze większej liczby głosów w poważniejszych sprawach. Zwykłe uchwały np. zatwierdzające sprawozdanie finansowe podejmowane są bezwzględną większością głosów, ale np. zmiana statutu, rozwiązanie spółki, połączenie tej spółki z inna spółką, przekształcenie, czy inne fundamentalne kwestie rozstrzygane są większością 2/3, albo nawet ¾ głosów, a statut lub umowa spółki może jeszcze te kwestie podwyższać (obniżać ich nie może). Wspólnicy, akcjonariusze głosują i w zależności od tego jak układają się te głosy zostają podjęte uchwały lub nie. Fakt, że uchwała została podjęta nie zamyka tego procesu decyzyjnego, bowiem każdy ze wspólników, czy akcjonariuszy, który głosował przeciw uchwale i zażądał zaprotokołowania jego sprzeciwu może zaskarżyć uchwałę wspólników, czy uchwałę walnego zgromadzenia do sądu. Podstawą takiego zaskarżenia może być np. sprzeczność z prawem, sprzeczność ze statutem, czy też pokrzywdzenie interesu akcjonariusza, czy też wspólnika. Poza wspólnikami, czy akcjonariuszami taką uchwałę zaskarżyć może zarząd lub członek zarządu, Rada Nadzorcza lub członek Rady Nadzorczej, Komisja rewizyjna lub członek Komisji Rewizyjnej, jeśli ona takiej decyzji nie podejmuje. Są to najważniejsze cechy w oparciu o które funkcjonują SA i sp. z o.o.. Udziały
w sp. z o.o. nie są papierami wartościowymi, natomiast akcje w SA są papierami wartościowymi -dlatego mogą być przedmiotem obrotu na giełdzie papierów wartościowych np. w Warszawie. Dlatego w ten sposób istnieje bardzo łatwa możliwość zmiany właściciela tych akcji (ktoś może zbyć taką akcję, ktoś może nabyć taką akcję tym samym staje się akcjonariuszem SA). Decydujące znaczenie dla obu spółek kapitałowych ma to, że o ile SA powstają dla realizacji wielkich przedsięwzięć gospodarczych, stąd kapitał zakładowy bardzo wysoki, ale także obligatoryjny organ nadzoru jakim jest rada nadzorcza, to sp. z o.o. mogą mieć 10-cio krotnie mniejszy kapitał zakładowy, wspólnicy takich spółek mają zdecydowanie większy wpływ na podejmowanie decyzji, funkcjonowanie takiej spółki.
Ważna uwaga: żaden organ SA, czy spółki z o.o. nie może wchodzić w kompetencje przewidziane dla drugiego organu w danej spółce. RN nie może podejmować żadnej decyzji, które ustawa przewiduje dla zarządu Walne zgromadzenie nie może podejmować żadnych decyzji, które należą do kompetencji Rady Nadzorczej, czy do kompetencji zarządu. Każdy z tych organów ma swoje zadania do wykonania. Jeśli np. zarząd działa źle, a Rada Nadzorcza nie odwołuje członków zarządu, to Walne Zgromadzenie może odwołać Radę Nadzorczą, powołać nową, która podejmie stosowne decyzje, ale chodzi o to, by nie wchodzić sobie wzajemnie w kompetencje, które ustawa rozdziela. Zarząd - prowadzenie bieżące spraw spółki, reprezentacja na zewnątrz, prowadzenie przedsiębiorstwa Rada Nadzorcza - nadzór nad całą działalnością tej spółki Walne zgromadzenie - podejmowanie najważniejszych decyzji, ale podejmowanie nie codziennie, podejmowanie na zwołanych w tym celu zgromadzeniach.
SPÓŁDZIELNIA jako forma prawna uczestnictwa w obrocie gospodarczym.
CO CHARAKTERYZUJE SPÓŁDZIELNIE
Spółdzielnia, pod względem zwrotu sugeruje współdziałanie, które oczywiście ma miejsce. Istotą spółdzielni, która w języku angielskim nazywana jest cooperating, jest formą kooperacji. Interes członków spółdzielni, ma polegać na czymś co zapewnia im właśnie spółdzielnia, jako struktura.
Istotę spółdzielczości dobrze wyjaśnia słowo samopomoc. Dzisiaj w Polsce słowo samopomoc kojarzy się
z samopomocą chłopską, ale to, że tak jest, jest konsekwencją wypaczenia istoty spółdzielczości przez 50 lat trwającego ustroju, który ze spółdzielni chciał utworzyć organizację społeczną.
Przykłady na zorientowanie się na czym może polegać korzyść (nie musi, ale może) wynikająca ze współdziałania.
Spółdzielnia handlowa
Jest jakaś SA, np. prowadząca działalność handlową, tzn. kupująca towar w hurtowni i sprzedająca go w sieci sklepów. Ta spółka zaopatruje się w jakiejś hurtowni. Cena jednostkowa jakiegoś towaru wynosi 100, ale w związku z tym, że SA jest dużą organizacją gospodarczą, to może liczyć na upust. W związku z tym dla hurtownika taki kontrahent jest takim o którego trzeba dbać. Ten upust może spowodować, że cena jednostkowa tego towaru spadnie do 90. W związku z tym ta SA może oferować na rynku ten towar po zastosowaniu swoich narzutów np. za 105. Jest też malutki sklep osiedlowy. Ten sklep zaopatruje się w tej samej hurtowni. Kupuje w niej te same towary co ta SA, ale nie może liczyć na upust, bo jego zamówienie jest małe. Tym samym może sprzedawać ten towar za cenę, na której powinien zarobić, ale jednocześnie powinien być konkurencyjny do tej SA, np. po cenie 104. Ta SA starając się odrobić straty będzie wchodziła na rynek konkurencyjny i będzie się starała obniżyć cenę. Pytanie tylko do jakiej kwoty. Ta SA wiedząc jaka jest cena jednostkowa dla tego sklepikarza może spokojnie zaoferować cenę 100, bo sklepikarz przy cenie 100 niczego już nie zarabia, a SA nadal zarabia. Jest kilku sklepikarzy, którzy zajmują się sprzedażą tych samych towarów i znajdują się oni wszyscy w takiej samej sytuacji. Każdy z nich nie ma dużych możliwości, bo jest mały. Gdyby złożyli wspólne zamówienie, zakładając, że jest ich iluś tam, mogliby skorzystać z rabatów, z których nie mogą korzystać pojedynczo, bo są mali. To jest przykład pokazujący, że ktoś może zająć się w interesie małych sklepików organizacją systemu zamówień i dystrybucją towarów zamówionych w hurtowni. I już z samej takiej organizacji będzie wynikała korzyść, która będzie polegała na sumie wynikającej z różnicy pomiędzy kwotą jednostkową, za którą musieli ci sklepikarze kupować towar dotychczas, a kwotą hurtową za towar, który kupują razem. To jest przykład na to, że mają rację bytu spółdzielnie handlowe. Istota spółdzielni handlowej polega na tym, że spółdzielnia zapewnia towar swoim członkom, którzy są samodzielnymi sklepikarzami. Prowadzą działalność gosp., ale zaopatrują się poprzez spółdzielnię, która w związku z tym, że kupuje większą liczbę towarów może korzystać z tych wszystkich upustów z których korzystają duzi klienci hurtowni.
Istotą spółdzielni handlowej jest to, że sklepikarz samodzielnie prowadzi działalność gosp., a tylko zaopatruje się z innymi przez spółdzielnię. On prowadzi działalność gosp. i spółdzielnia prowadzi działalność gosp. zaopatrując go w produkty.
Spółdzielnia mleczarska
W Gdańsku mamy Spółdzielnię Mleczarską Maćkowy. Spółdzielnia mleczarska jest spółdzielnią specyficzną, bo wiążącą łańcuch korzyści w specyficzny sposób. Zestawienie SA i spółdzielni:
SA, która skupuje mleko od rolników za cenę jednostkową i sprzedaje ten produkt przetworzony np. za 100 zł. Mamy teraz spółdzielnię mleczarską, to tutaj ten rolnik występuje w 2 rolach: jako dostawca produktu
i jako członek tej spółdzielni. W związku z tym, żeby dostarczyć towar za cenę, która będzie niższą niż ta za którą chciałby sprzedać komuś i już dalej nie mieć z tym nic do czynienia, np. 80, ale ta spółdzielnia będzie mogła na rynku oferować ten produkt również z uwzględnieniem tej różnicy. Zatem zwiększając wartość obrotu będzie mogła zarabiać, ale w związku z tym, że udział w zysku przypada również członkowi, to można powiedzieć, że ten członek (w tym przypadku rolnik) będzie miał 2 źródła dochodu: ze sprzedaży mleka oraz z udziału w zyskach spółdzielni mleczarskiej, które produkty mleczne przerabia i sprzedaje na rynku. Rolnik sprzedający SA jest zainteresowany wynegocjowaniem jak najwyższej ceny, bo nic więcej nie uzyska ponad to, co będzie wynikało z ceny za którą sprzeda swój produkt. Ale spółdzielnia mleczarska może skupować surowiec po cenie znacznie niższej, bo skupuje go od swoich członków. Dlatego na rynku będzie mogła oferować produkt tańszy, na którym może zarobić w obrocie. Będzie to zysk na obrocie, a nie na cenie jednostkowej. W związku z tym, że ten członek spółdzielni będzie mógł uczestniczyć w zysku wypracowanym przez spółdzielnię, mamy do czynienia z 2-gim źródłem dochodu, które uzasadnia zmniejszenie ceny jednostkowej za którą rolnik sprzedaje mleko tej spółdzielni.
Producent mleka, to jest osoba, którą można określić jako prowadzącą działalność gosp. - działalność prowadzona na zbyt. Spółdzielnia również prowadzi działalność gosp. - przetwarza i sprzedaje produkty.
Spółdzielnie pracy
Przykład pokazujący, że w konkretnej sytuacji może być osiągnięty cel, którego nie jesteśmy w stanie osiągnąć samodzielnie. W spółdzielni pracy po raz pierwszy występuje sytuacja odmienna do spółdzielni handlowej, czy mleczarskiej. Mianowicie członek spółdzielni pracy nie występuje jako samodzielny uczestnik obrotu, i nie prowadzi samodzielnej działalności gospodarczej. Członek spółdzielni pracy jest zatrudniony w spółdzielni na podstawie spółdzielczej umowy o pracę. Na przykładzie krawca można pokazać mechanizm. Mało osób szyje sobie ubrania „na miarę”, bo można teraz kupić tanie ubrania gotowe. Dlatego przeciętnemu krawcowi szyjącemu na miarę trudno jest się utrzymać. Krawcy mogą utworzyć spółdzielnię pracy krawiecką i w ten sposób stworzą dla siebie miejsca pracy. Będą mogli wykonywać pracę robiąc to, na czym się znają, ale w nieco innej organizacji pracy. Zaczną robić tego więcej, bo podzielą się pracą. Na każdym etapie ktoś inny będzie wykonywał inną część ubrania. Jednocześnie ta spółdzielnia pracy będzie oferowała na rynku towar w którym będzie praca własna członków tej spółdzielni. Ten członek spółdzielni może się zgodzić na mniejsze wynagrodzenie za pracę, bo uczestniczy w zyskach, które wypracuje spółdzielnia sprzedając ten produkt na rynku. Istotą spółdzielni pracy jest stworzenie miejsca pracy przez członka spółdzielni dla samego siebie w celu wykonywania pracy na podstawie spółdzielczej umowy o pracę na rzecz podmiotu, który później sam organizuje proces wytwarzania jakiś ubrań. Z lekarską spółdzielnią pracy jest podobnie.
Spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa
Jest to spółdzielnia, która zgodnie z prawem może udzielać pożyczek tylko swoim członkom. Aby otrzymać pożyczkę, trzeba zostać członkiem spółdzielni. Trzeba wnieść określony wkład. Dzięki strukturze jaką jest spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa ktoś może uzyskać dostęp do tańszego kredytu za stosunkowo niewielką kwotę, która polega na wniesieniu wkładu. Członka spółdzielczej kasy o-k wiąże z tą spółdzielnią nie tylko umowa pożyczki, ale także stosunek członkowski.
Te przykłady pokazują, że idea samopomocy jest charakterystyczną cechą spółdzielni.
CO TO JEST SPÓŁDZIELNIA
Spółdzielnia to osoba prawna, wpisana do rejestru przedsiębiorców, która jest tworzona wyłącznie w celu prowadzenia działalności gospodarczej w interesie swoich członków. Ta działalność gosp.. spółdzielni prowadzona w interesie członków może się różnie przejawiać (ten interes może się różnie przejawiać). Zupełnie inaczej wyglądał interes członków spółdzielni handlowej, inaczej spółdzielni mleczarskiej, inaczej spółdzielni pracy. To jest odmienność wynikająca ze specyfiki funkcjonowania spółdzielni jako podmiotu prawa. Spółdzielnia mieszkaniowa również prowadzi działalność gospodarczą. Istotą działalności gosp. spółdzielni mieszkaniowej jest to, że zawiera ona z członkiem umowę o wybudowanie budynku, w którym lokal będzie przydzielony członkowi. Chcąc wywiązać się z tej umowy musi rozpocząć budowę tego budynku. S-nia mieszkaniowa wykonując zobowiązanie w stosunku do członka, jeśli chodzi o budowę budynku, wykonuje tę działalność gosp. w taki sposób, że nie zarabia na członkach spółdzielni w taki sposób, w który zarabia deweloper na swoim kliencie. Spółdzielnia ma szereg elementów podobnych do SA, czy sp. z o.o., ale ma też różnice. W przypadku spółdzielni nie ma wymogu dotyczącego posiadania kapitału przy jej tworzeniu. Tym kapitałem w konkretnym przypadku mogą być członkowie spółdzielni, np. w spółdzielni pracy kapitałem jest praca członka, którą jedynie trzeba zorganizować.
STRUKTURA SPÓŁDZIELNI
Walne zgromadzenie członków (najwyższy organ) - ma największe kompetencje dotyczące funkcjonowania spółdzielni.
Rada nadzorcza (sprawuje stały nadzór nad działalnością spółdzielni)
Zarząd ( zajmuje się bieżącymi sprawami i reprezentuje spółdzielnię wobec osób 3-cich)
Struktura wewn. Spółdzielni jest bardzo podobna do struktury SA. Relacje pomiędzy poszczególnymi organami wyglądają już inaczej niż w SA.
Spółdzielnia powstaje bez wymogów kapitałowych, ale są inne wymogi, które spółdzielni dotyczą. Tym wymogiem jest liczba członków. Spółdzielnia to jest korporacja, czyli zrzeszenie osób. Tych osób w momencie zawiązania i działania spółdzielni musi być nie mniej niż 10 osób fizycznych w przypadku, gdy chodzi
o spółdzielnię osób fizycznych (W przypadku rolniczych spółdzielni produkcyjnych - nie mniej niż 5 osób fizycznych - jest to wyjątek od tej zasady 10-ciu) i nie mniej niż 3 osoby prawne, gdy chodzi o spółdzielnie osób prawnych. Ponieważ nie ma wymogu kapitałowego, to ta liczba członków ma znaczenie w całym okresie funkcjonowania spółdzielni. Liczba członków spółdzielni nie może spaść poniżej tego minimum w okresie funkcjonowania spółdzielni. Dokładnie - może, ale nie może trwać dłużej niż rok.
W przypadku, gdy liczba członków spadnie poniżej minimum ustawowego (albo statutowego, które może stać na wyższym poziomie) i trwa taki stan ponad rok od tego dnia, to musi nastąpić przywrócenie stanu zgodnego
z wymogami prawa spółdzielczego, bo inaczej spółdzielnia może być postawiona w stan likwidacji. Członkiem spółdzielni można było stać się w dwojaki sposób: składając podpis pod statutem, wtedy było się członkiem założycielem, albo poprzez przystąpienie do spółdzielni już istniejącej. Tutaj zasada jest taka, że składa się deklarację o przystąpieniu do spółdzielni i jeśli spółdzielnia jest zainteresowana przyjęciem nowego członka, to podejmuje odpowiedni organ (zarząd, czy rada nadzorcza) uchwałę w sprawie przyjęcia tej osoby w poczet członków spółdzielni.
PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI
Prawem członka spółdzielni jest odnoszenie korzyści wynikających z faktu funkcjonowania tej spółdzielni. Obowiązek polega na wniesieniu opłaty na udział członkowski i ewentualnie jeśli spółdzielnia wymaga, tyo wniesieniu wkładu (np. wkładu budowlanego w przypadku sp-ni mieszkaniowej). Wkład budowlany
w przypadku sp-ni mieszkaniowej jest kwotą pieniędzy stanowiącą równowartość kosztu wybudowania lokalu, który zostanie później przydzielony temu członkowi.
USTANIE CZŁONKOWSTWA
Może nastąpić w jeden z czterech sposobów:
członek spółdzielni może wystąpić ze spółdzielni za wypowiedzeniem. W tym momencie składa oświadczenie o wypowiedzeniu i z chwilą upływu okresu wypowiedzenia przestaje być członkiem
sp-ni. Spółdzielnia zwraca mu dokonane wcześniej wpłaty na udział. Ma również obowiązek rozliczenia się z tym członkiem w kwestiach związanych np. z podziałem nadwyżki bilansowej, jeżeli członkowi przypadała jakaś część tego zysku.
wykluczenie członka ze spółdzielni. Wiąże się to z tym, że członek sp-ni w sposób rażący narusza zasady statutowe lub zasady współżycia społecznego w danej spółdzielni. (awanturuje się po nocach)
wykreślenie członka z rejestru członków spółdzielni. Dzieje się tak wtedy, gdy członek s-ni bez własnej winy, nie spełnia wymogów statutowych. Np. jeśli jest członkiem sp-ni pracy, a w wyniku wypadku przy pracy stał się osobą, która nie może pracować.
skreślenie członka spółdzielni w przypadku, gdy członek spółdzielni zmarł.
FUNKCJONOWANIE SPÓŁDZIELNI
Walne zgromadzenie członków spółdzielni. Tworzą je z mocy prawa wszyscy członkowie. Ale zasady funkcjonowania tego organu są inne niż te dotyczące SA.
Członek s-ni może uczestniczyć w walnym zgromadzeniu tylko osobiście. Jedyny wyjątek dotyczy członka będącego osobą prawną (np. przy sp-ni osób prawnych). Tam siłą rzeczy nie ma możliwości, by fizycznie, osobiście uczestniczyła ta osoba prawna.
Członek sp-ni może mieć 1 lub więcej udziałów, ale głos tylko 1 na walnym zgromadzeniu.
Nadwyżka bilansowa dzielona jest na ilość udziałów.
Walne zgromadzenie spółdzielni można zastąpić zebraniem przedstawicieli członków. Sp-nia jest jedyną osobą prawną, w której walne zgromadzenie może być zastąpienie zgromadzeniem przedstawicieli członków. Różnica polega na tym, że walne zgromadzenie gromadzi wszystkich członków sp-ni, a zebranie przedstawicieli członków gromadzi tylko przedstawicieli wszystkich członków. Statut każdej sp-ni zawiera pewną procedurę, która mówi jak ich wybrać, np. z każdych 50 członków sp-ni wybiera się 3 przedstawicieli. Ci przedstawiciele nie są pełnomocnikami tych, którzy ich wybrali, tylko zastępują członków na walnym zgromadzeniu. Wykonują wszystkie te same uprawnienia co członkowie walnego zgromadzenia, mimo iż zebranie członków przedstawicieli nie składa się ze wszystkich członków sp-ni.
Radę nadzorczą wybiera walne zgromadzenie. Członkami rady nadzorczej s-ni muszą być członkowie s-ni - nie mogą być to osoby z zewnątrz. Rada nadzorcza sprawuje nadzór nad działalnością zarządu.
Zarząd może być 1-no lub wieloosobowy. Jeśli jest 1-osobowy, to reprezentacja sp-ni jest 1-osobowa. A jeżeli zarząd jest wieloosobowy, to obowiązuje łączna zasada reprezentacji. Członkami zarządu mogą, ale nie muszą być członkowie sp-ni. Do 94 r. członkami zarządu mogli być wyłącznie członkowie sp-ni, ale odstąpiono od tego wymogu.
Są takie sp-nie, w których członkowie odnoszą korzyści w postaci dywidendy, a są takie sp-nie, gdzie nie wypłaca się nadwyżki bilansowej członkom, tylko zalicza się ja na poczet przyszłych należności, które w wyniku działalności sp-ni powstają.
CHARAKTERYSTYCZNĄ CECHĄ SPÓŁDZIELNI
Każda s-nia ma obowiązek poddania się lustracji w związkach rewizyjnych. Chodzi o lustrację polegającą na tym, że związki rewizyjne, działające na podstawie prawa spółdzielczego, zrzeszają spółdzielnie. Celem tych związków rewizyjnych jest przeprowadzanie kontroli we wszystkich spółdzielniach zrzeszonych w danym związku rewizyjnym, czy sp-nia realizuje interes członków tej sp-ni.
Spółdzielni nie można porównać, czy uznać za konkurenta SA. Rola sp-ni polega na połączeniu pracy
z kapitałem, a w przypadku SA dla akcjonariusza decydujący jest wyłącznie kapitał.
W Polsce przez 50 lat ruch spółdzielczy został całkowicie wypaczony. Spółdzielnie państwo socjalistyczne traktowało jako formę przejściową między własnością prywatną, a własnością państwową.
Członkowie spółdzielni nie ponoszą osobistej odpowiedzialności za zobowiązania spółdzielni.
PRZEDSIĘBIORSTWA PAŃSTWOWYCH
Samo przedsiębiorstwo państwowe należy odróżnić od skarbu państwa. Skarb państwa jest osobą prawną
i przedsiębiorstwo państwowe jest osobą prawną. Są to więc odrębne osoby prawne. Przedsiębiorstwa państwowe, to są osoby prawne mające swoje organy:
dyrektor - jako organ wykonawczo zarządzający i reprezentujący przedsiębiorstwo państwowe. Powołuje go jako pierwszego funkcjonującego w nowym przedsiębiorstwie państwowym organ założycielski.
rada pracownicza złożona z pracowników wybranych przez wszystkich pracowników danego przedsiębiorstwa państwowego
ogólne zebranie załogi - to wszyscy pracownicy przedsiębiorstwa państwowego.
Przedsiębiorstwa państwowe mają jeszcze organ - organ założycielski, który pozostaje (funkcjonuje) poza strukturą tej osoby prawnej. Ma pewne uprawnienia, które są związane z procesem powstawania przedsiębiorstwa państwowego, a później niektóre uprawnienia w trakcie funkcjonowania tego przedsiębiorstwa. Najczęściej organem założycielskim jest minister, albo wojewoda.
Słowo „PGR” odnosi się do przedsiębiorstw państwowych, a dokładnie do przedsiębiorstw Państwowych Gospodarstw Rolnych. Takich przedsiębiorstw już dzisiaj nie ma. One wszystkie zostały postawione w stan likwidacji w 90 r. Większość z nich ogłosiła upadłość dlatego, że nie była w stanie w żaden sposób funkcjonować w warunkach gospodarki rynkowej. Pozostałe przedsiębiorstwa funkcjonują, ale funkcjonują często w warunkach kuriozalnych.
Liczba przedsiębiorstw państwowych ciągle nam spada, bo są one poddawane procedurze prywatyzacji, w wyniku której zmniejsza się udział sektora publicznego w gospodarce, chociaż można czasami odnieść wrażenie, że tak nie jest.
PRYWATYZACJA PRZEDSIĘBIORSTWA PAŃSTWOWYCH
Istotą stało się dokonanie prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. W 90 r. stało się oczywiste, że musi nastąpić prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych, bo przedsiębiorstwa te tam, gdzie spotykały się
z konkurencją przedsiębiorstw prywatnych nie miały żadnych szans. Przewidziano 2 ścieżki prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych:
Prywatyzacja kapitałowa, często określana jako pośrednia. Właściwy minister skarbu państwa zarządza przekształceniem przedsiębiorstwa państwowego w SA lub sp. z o.o., w której wszystkie udziały lub akcje przejmuje skarb państwa (jednoosobowa s-ka skarbu państwa). Przedsiębiorstwo państwowe jest osobą prawną typu fundacyjnego, bo nie ma członków, nie ma wspólników. Ma majątek w oparciu o który istnieje. SA lub sp. z o.o. jest osobą prawną typu korporacyjnego. Ona ma członków, czy wspólników i tym samym istnieje możliwość podzielenia tego majątku na udziały, czy akcje. Cały majątek przedsiębiorstwa państwowego stał się majątkiem SA lub sp. z o.o., ale jednocześnie wszystkie udziały, czy akcje w tej spółce objął skarb państwa. Istota prywatyzacji pośredniej polega na tym, że skarb państwa oferuje te akcje do sprzedaż komuś kto chce je kupić. Nazywane jest to prywatyzacją pośrednią dlatego, że nie prywatyzuje się majątku produkcyjnego, tylko sprzedaje się prawa udziałowe. Wprowadzono kilka przywilejów dla pracowników przedsiębiorstw państwowych, którzy nie byli przecież zainteresowani prywatyzacją. Pracownikom stworzono „zachęty”. Do 97-ego roku jedną z takich zachęt było prawo do 20-tu % akcji, czy udziałów za połowę ceny sprzedawanej przez skarb państwa, oferowanej innym chętnym do zakupu. (np. skarb państwa sprzedawał akcję lub udział za 100 zł, to pracownikowi przysługiwało prawo do nabycia do 20% akcji, czy udziałów za połowę ceny oferowanej przez sprzedawcę tych akcji, czy udziałów) Od 97-ego roku do dzisiaj, mamy do czynienia ze zmianą tej zasady - teraz jest to do 15% akcji, czy udziałów za darmo. Te 15% akcji, czy udziałów za darmo ma być rozdawanych pracownikom wg kryteriów, które uwzględniają staż pracy pracownika w danym przedsiębiorstwie. Następny przywilej dla pracowników przedsiębiorstwa, które miało podlegać prywatyzacji, to przerzucenie prawa dla pracowników do wybierania 1/3 składu rady nadzorczej w spółce powstałej w wyniku przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego. Pracownikom spółki powstałej w wyniku przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego przysługiwało prawo do wskazania 2-ch na 6-ciu członków rady nadzorczej. Prywatyzacja pośrednia polegała na tym, że wykorzystywała konstrukcję spółki kapitałowej, czyli przedsiębiorstwo państwowe przekształcane było
w SA lub sp. z o.o., w której wszystkie akcje, czy udziały obejmował skarb państwa, poczym skarb państwa te akcje, czy udziały sprzedawał. Mógł je sprzedawać poprzez giełdę papierów wartościowych. Tak robił
z pierwszymi pięcioma przedsiębiorstwami państwowymi prywatyzowanymi. Była to pierwsza piątka, której akcje były sprzedawane przez giełdę papierów wartościowych. Później zaczęto prywatyzować w ten sposób, że prowadzono negocjacje z jakimś inwestorem strategicznym, który przejmował pakiet kontrolny akcji, czy udziałów i zobowiązywał się np. do wdrożenia nowych technologii.
Prywatyzacja bezpośrednia, tzw. prywatyzacja likwidacyjna. Polega na tym, że przedsiębiorstwo państwowe nie jest przekształcane w inną strukturę, tylko jest stawiane w stan likwidacji. Postawienie
w stan likwidacji powinno zmierzać do ustania bytu prawnego, a zatem do wykonywania wszystkich czynności, które normalnie przy likwidacji się wykonuje, czyli: ściągnięcie należności od dłużników, spłacenia zobowiązań wobec wierzycieli, upłynnienia majątku i podzielenia tej kwoty pomiędzy osoby uprawnione - w tym przypadku skarb państwa. Zrobiono tutaj inaczej. Przedsiębiorstwo państwowe postawiono w stan likwidacji w celu prywatyzacji. Polega to na tym, że zostaje powołany przez ministra skarbu państwa pełnomocnik do spraw prywatyzacji. Jego zadanie polegało na znalezieniu jednego z trzech kontrahentów:
do nabycia przedsiębiorstwa - chodzi o sprzedaż albo
do wniesienie przedsiębiorstwa do spółki tworzonej przez skarb państwa z innymi podmiotami albo
oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania innemu podmiotowi (tzw. leasing przedsiębiorstwa). [W tych 3 przypadkach chodzi nie o przedsiębiorstw jako podmiot, ale
o przedsiębiorstw w znaczeniu przedmiotowym, czyli o zespół składników materialnych
i niematerialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gosp.].
Z chwilą, gdy pełnomocnik dokona jednej z tych trzech czynności następuje wykreślenie przedsiębiorstwa państwowego z rejestru. Ono dalej nie ma racji bytu dalej funkcjonować dlatego, że cały majątek tworzący to przedsiębiorstwo został już komuś oddany. Jest to już podmiot bez majątku, który należy wykreślić
z rejestru przedsiębiorców. Kolejność czynności: postawienie przedsiębiorstwa państwowego w stan likwidacji w celu prywatyzacji, powołanie pełnomocnika ds. prywatyzacji, dokonanie jednej z tych
3 czynności prawnych mając za przedmiot przedsiębiorstwo i wykreślenie przedsiębiorstwa państwowego
z rejestru. W jednym tylko przypadku (w tym trzecim - oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania) przewidziano korzyści dla pracowników tych przedsiębiorstw, które w procesie prywatyzacji miały uczestniczyć. Jeśli pracownicy przedsiębiorstwa państwowego, które miało być prywatyzowane
w tym trybie zawiązali SA lub sp. z o.o., do której to spółki przystąpiła większość pracowników tego prywatyzowanego przedsiębiorstwa, to skarb państwa przez osobę pełnomocnika zobowiązywał się do tego, że zawrze umowę tylko z tą spółką. Czyli nie będzie sprzedaży, ani wniesienia przedsiębiorstwa do spółki, tylko będzie zawarcie ze spółką pracowniczą umowy o oddania w odpłatne korzystanie. Dlatego taki tryb, że on był najkorzystniejszy dla tej spółki.
Prywatyzacja przedsiębiorstw dużych i jeszcze większych odbywała się z reguły jako prywatyzacja pośrednia. Dlatego, że przy dużej wartości przedsiębiorstwa trudno byłoby znaleźć kogoś, kto byłby w stanie zapłacić za to przedsiębiorstwo. Prywatyzacja bezpośrednia dotyczyć ma przede wszystkim małych i średnich przedsiębiorstw państwowych. Bo wartość tych przedsiębiorstw nie jest gigantyczna i w związku z tym można znaleźć łatwiej nabywcę.
Prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych odbywa się w trybie - „przy otwartej kurtynie”, czyli albo jest przetarg, albo są negocjacje na podstawie publicznego zaproszenia, albo jest sprzedaż akcji przez giełdę. Pojawia się problem - jak wyceniać przedsiębiorstwo: za jaką cenę sprzedać przedsiębiorstwo, albo za jaką cenę sprzedać akcje w spółce, która takie przedsiębiorstwo prowadzi. Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji reguluje wszystkie kwestie związane z prywatyzacją przedsiębiorstw państwowych. Wymienia np. takie metody wyceny przedsiębiorstwa:
metodę odtworzeniową, czyli uwzględniającą zakup wszystkich urządzeń i pomniejszeniem tej wartości
o koszt zużycia.
metodę księgową
przedsiębiorstwo jest warte tyle ile jest zdolne wygenerować zysku. Ani wycena metodą odtworzeniową, ani księgową nie daje obrazu przedsiębiorstwa w gospodarce rynkowej. W gospodarce rynkowej wartością przedsiębiorstwa jest to, co konkretnie jako korzyść będzie miał z nabycia tego przedsiębiorca ktoś, kto je kupi. Dlatego jedyną rozsądną metodą szacowania wartości przedsiębiorstwa jest metoda dochodowa, czyli określająca w jakiej perspektywie czasowej to przedsiębiorstwo i do jakiej wielkości generowania zysku jest ono zdolne. Kiedy stosuje się metodę dochodową, biorąc pod uwagę, że w polskich przedsiębiorstwach ciągle stosuje się mało nowych technologii i rozwiązań, to wartość tych przedsiębiorstw jest mała.
Gdy była mowa o takich zagadnieniach jak: pojęcie przedsiębiorcy, pojęcie działalności gosp., rejestrach, pełnomocnictwach, to chodziło o pewne możliwości, które mają wszyscy prowadzący działalność gosp. Gdy była mowa o charakterystycznych cechach Sc, spółek handlowych, spółdzielni, przedsiębiorstw państwowych
i ich prywatyzacji, to te rozważania odnosiły się do konkretnych podmiotów z ich charakterystycznymi cechami.
ŁĄCZENIE, PODZIAŁ I PRZEKSZTAŁCANIE PRZEDSIĘBIORCÓW
Procedury te nie dotyczą osób fizycznych!
Jest to znowu problematyka wspólna, ale dotycząca specyficznego aspektu jej funkcjonowania. W gospodarce rynkowej ważne jest nie tylko to, by istniały rozwiązania prawne do swoistego wachlarza form prawnych, przewidzianych dla uczestników obrotu. Każdy musi mieć możliwość podjęcia decyzji o tym w jakiej formie prawnej prowadzić będzie działalność gosp. i czy to on będzie tym prowadzącym, czy utworzy spółkę, która prowadzącym będzie, a on będzie tylko jej wspólnikiem, który odnosi korzyści materialne z faktu, że spółka generuje zysk, a jednocześnie jako akcjonariusz, czy wspólnik sp. z o.o., albo członek spółdzielni nie ponosi osobistej odpowiedzialności za zobowiązania tychże podmiotów. Lub przeciwnie, taką odpowiedzialność ponosi, wtedy jako osoba fizyczna prowadzi działalność gosp., lub jako wspólnik Sc. Także może ponosić odpowiedzialność subsydialną, wtedy kiedy jest wspólnikiem handlowej spółki osobowej. To są kwestie ważne, bo one pokazują, że nie ma jednej koleiny, której może dotyczyć możliwość prowadzenia działalności gosp. Mamy możliwość wyboru w szeregu z nich. Zmienia się koniunktura gospodarcza, dlatego sposób prowadzonej działalności gosp. można i powinno się dostosowywać do tych zmieniających się warunków prowadzenia działalności gosp. Te zmieniające warunki mogą w konkretnym przypadku odnosić się do łączenia, podziału lub przekształcania przedsiębiorców.
Łączenie, podział i przekształcanie może odnosić się jedynie do jednostek organizacyjnych mających osobowość prawną, oraz tych, które tej osobowości nie mają. Nie może natomiast dotyczyć osób fizycznych, bo jest to fizycznie niemożliwe.
ŁĄCZENIE PRZEDSIĘBIORCÓW
Działalność gosp. jakiegoś podmiotu może się rozwijać w ten sposób, że jakiś podmiot może zwiększać rozmiary swojej działalności, czyli jakby sam rozbudowuje własny potencjał ekonomiczny. Możliwa jest również sytuacja, w której np. Browar Żywiec kupuje fabrykę w Gdańsku (browar gdański). W tym momencie przedmiotem transakcji było przedsiębiorstwo. Browar jest przedsiębiorstwem, które ma zespół urządzeń
i instalacji, pracowników o określonych kwalifikacjach. To wszystko jest objęte jakąś formą organizacji pracy. Ten browar jest zdolny do generowania zysków, czyli jest przedsiębiorstwem. Ktoś prowadząc jeden browar, może dysponować takimi funduszami, żeby nabyć jeszcze jeden, czy drugi browar. Zwiększa wtedy możliwość prowadzonej przez siebie działalności gosp. poprzez zwiększenie możliwości produkcyjnych w różnych miejscach. Możliwa jest także sytuacja, w której 2 podmioty, być może nawet konkurujące ze sobą, nagle decydują się na to, by połączyć się ze sobą. Efektem połączenia jest - z 2 podmiotów powstanie 1, ale majątek tego jednego podmiotu będzie składał się z dotychczasowych 2 majątków oddzielnych podmiotów. Charakterystycznym skutkiem tego połączenia będzie zwiększenie siły rynkowej podmiotu, który powstał
w wyniku połączenia. To, w jakich okolicznościach dochodzi do tego połączenia jest konsekwencją decyzji samych uczestników obrotu. Ale jeśli mówimy o jednostkach organizacyjnych, to należy powiedzieć, kto podejmuje taką decyzję w tych konkretnych podmiotach. Mianowicie - najważniejszy organ. Jeśli jest, to walne zgromadzenie, zgromadzenie wspólników, albo są to wszyscy wspólnicy, jeśli decyzja dotyczy spółki handlowej osobowej. Czyli nie zarząd, nie rada nadzorcza, tylko walne zgromadzenie jest tym organem, który przesądza, że powinno się połączyć spółkę naszą z jakąś inną spółkę, albo spółdzielnie z jakąś inną spółdzielnią w wyniku czego powstanie silniejszy na rynku podmiot, który będzie miał lepsze możliwości działania. Jest to oczywiście subiektywna ocena, bo czy tak się w istocie stanie, to pokaże dopiero życie. W każdym bądź razie, taką decyzję chcą podjąć akcjonariusze i taką decyzję zamierzają przygotowywać.
RODZAJE POŁACZEŃ
Porządkiem prawnym są przewidziane 2 rodzaje połączeń (2 modele).
1-wszy model - faza górna obrazuje stan sprzed połączenia, a faza dolna obrazuje stan po połączeniu, obrazują od czego do czego dochodzimy. Mamy np. podmiot nr 1 i podmiot nr 2, które są całkowicie samodzielnymi podmiotami funkcjonującymi narybku, jako np. SA, sp. z o.o., czy spółdzielnia itd.
W wyniku tego połączenia ma powstać taki stan w którym podmiot nr 2 przestanie istnieć. Cały majątek podmiotu nr 2 zostanie przeniesiony na rzecz podmiotu nr 1 i dalej będzie istniał podmiot nr 1 tyle tylko, że silniejszy rynkowo.
Linia ciągła, to linia pokazująca ciągłość bytu prawnego. Linia przerywana pokazuje to, co dzieje się
z majątkiem podmiotu, który podlega łączeniu. Ten model połączenia jest nazywany modelem „przez przejęcie”, albo „przez inkorporację”. Chodzi o to, że jeden z tych podmiotów zostaje przejęty przez 2-gi podmiot, który będzie istniał dalej, a ten 1-wszy (przejęty) przestaje istnieć. To jest pierwszy model pokazujący, że w miejsce dwóch podmiotów funkcjonujących dotychczas, na skutek szeregu decyzji, które zostały podjęte dalej będzie funkcjonował tylko jeden podmiot. Ten podmiot będzie silniejszy, bo wzbogacony o majątek tego podmiotu, który przestał istnieć.
2-gi model - sprowadza się do nieco innej sytuacji. Biorą udział w tym połączeniu też 2 podmioty. Jednak
w wyniku tego połączenia mają przestać istnieć te podmioty, które istniały przed połączeniem - ma przestać istnieć podmiot nr 1, ma przestać istnieć podmiot nr 2. Cały majątek podmiotów 1 i 2 ma przejąć przedmiot
nr 3, który zostaje nowo zawiązany, czyli nie było go wcześniej. Ta figura połączeniowa nazywana jest połączeniem „przez zjednoczenie” inne określenie, to połączenie „przez unię”, lub „przez zawiązanie nowej spółki na którą przechodzi majątek wszystkich łączących się spółek lub innych podmiotów”
Reasumując: są 2 modele połączeń. Jeden zakłada ciągłość bytu prawnego jednego z podmiotów uczestniczących w połączeniu (połączenie przez przejęcie, przez inkorporację), a drugi powoduje, że w miejsce podmiotów 1 i 2, podlegających połączeniu, pojawia się nowy podmiot na który przechodzi cały majątek obu podmiotów podlegających połączeniu (połączenie przez zjednoczenie, albo przez zawiązanie nowego podmiotu na który przechodzi majątek wszystkich podmiotów ulegających połączeniu).
Każdy z tych modeli ma swoją specyfikę, ale one muszą wszystkie spełniać jeden standard. Mianowicie połączenie nie może być formą ucieczki przed wierzycielami. Ta procedura połączeniowa jest podporządkowana potrzebom rynkowym, ale przy zachowaniu rygoru bezpieczeństwa progu tzn., że ta odpowiedzialność, która była, ma nadal być i ponoszą ją podmioty ulegające połączeniom. Celem połączenia nie może być uniknięcie odpowiedzialności, pogorszenie pozycji wierzycieli.
CZYNNOŚCI ZWIĄZANE Z PROCEDURĄ POŁĄCZENIA
Po pierwsze trzeba określić plan, czyli czy będą korzyści, które odniesie się z faktu połączenia. Czasem można mieć te korzyści, a czasem nie. Np. 2 podmioty funkcjonowały dotychczas jako całkowicie samodzielne struktury ze swoją własną administracją i ze swoją siecią handlową, to wszystko razem było pomnożone przez 2. Z chwilą kiedy nastąpiło połączenie majątków można odchudzić strukturę administracyjną. Można zastanowić się, czy wszystkie miejsca w których prowadzona jest działalność gosp. powinny zostać zachowane w majątku podmiotu po połączeniu, czy też nie. Generalnie mówiąc
o zamiarze połączenia, myśli się o korzyściach. Te korzyści z jednej strony są wynikiem zwiększenia potencjału ekonomicznego, a z drugiej strony mogą być wynikiem zmniejszenia kosztów. Dlatego połączenie wymaga ustalenia czego oczekujemy, jakie korzyści mamy odnieść z faktu połączenia. Jeżeli wspólnicy, akcjonariusze, czy członkowie osoby prawnej, czy innej jednostki, która połączeniu ma podlegać dostrzegą te korzyści, to decydują się na uruchomienie procedury, jeśli stwierdzą, że ich nie widzą, to uruchamianie procedury nie ma sensu. O tym co będzie się robić i kiedy decydują wspólnicy, akcjonariusze, czy członkowie na walnym zgromadzeniu. Jest to kompetencja najważniejszych organów lub najważniejszych osób, które podejmują stosowne decyzje.
Jeżeli jeden z podmiotów (w przypadku połączenia A), albo 2 podmioty (w przypadku połączenia B) mają być wykreślone z rejestru tzn., że normalnie procedura związana z wykreśleniem z rejestru wiąże się
z przeprowadzeniem postępowania likwidacyjnego. Tutaj jednak nie chodzi o zakończenie działalności gosp., tylko o jej kontynuację w innej formie prawnej. Nie ma zatem procedury likwidacyjnej przy połączeniach. Jest natomiast kwestia wpisu do rejestru lub wykreślenia z rejestru. Ważna jest kolejność tych zdarzeń. Prawo wymaga, by najpierw została wykonana czynność po stronie podmiotu, który będzie istniał dalej, czyli nastąpi np. (przy modelu 1-wszym) zarejestrowanie podwyższonego kapitału zakładowego. Dopiero potem będzie można wykreślić z rejestru ten podmiot, który ma przestać istnieć. (Przy modelu 2-gim)- najpierw musi być wpisana do rejestru nowo zawiązana spółka, czy podmiot,
a dopiero potem można wykreślić podmioty, które ulegają popaczeniu. Dzieje się tak dlatego, że prawo zakłada ciągłość bytu prawnego, czyli że podmiot istniejący przed połączeniem przekazuje cały majątek podmiotowi, który będzie istniał po połączeniu, dopiero wtedy zostanie wykreślony
z rejestru. Gdyby najpierw wykreślić go z rejestru, to powstałaby sytuacja, że majątek jeszcze nie przeszedł, a nie istnieje podmiot, który jest właścicielem tego majątku.
Kolejna kwestia dotyczy tego, co się dzieje z osobami, które dotychczas były wspólnikami, akcjonariuszami, czy członkami podmiotu, który przestaje istnieć. Skład osobowy wspólników, członków się nie zmienia. Dlatego przy 1-wzszym modelu wspólnicy, czy członkowie podmiotu nr 2 stają się członkami, wspólnikami podmiotu nr 1. Czyli w zamian za majątek podmiotu nr 2 przekazanego na rzecz podmiotu nr 1, podmiot 1 wydaje prawa udziałowe członkom, wspólnikom podmiotu nr 1. A przy 2-gim modelu wspólnicy członkowie podmiotów 1 i 2 stają się wspólnikami, członkami podmiotu 3. Czyli
w zamian za przeniesienie całego majątku podmiotów nr 1 i 2 na rzecz podmiotu nr 3, obejmują oni prawa udziałowe w podmiocie nr 3, który powstaje w wyniku połączenia podmiotów nr 1 i 2.
Kwestia, które ma duże znaczenie z punktu widzenia ochrony interesów wierzycieli i przy okazji wiąże się z rachunkowością. Przykład - (dotyczy modelu połączenia nr 1) - może być tak, że jakiś wierzyciel podmiotu 2 ma należność 100, a kapitał zakładowy tego podmiotu wynosi 100 tys.. Można również założyć, że wartość wszystkich długów ciążących na majątku tego podmiotu jest znacznie mniejsza niż majątek tego podmiotu. Czyli ten podmiot jest w dobrej kondycji ekonomicznej i każdy wierzyciel ma 100% gwarancję zaspokojenia swoich roszczeń w tym momencie. Ale jest też wierzyciel podmiotu nr 1, który ma wartość swojej należności 10 tys. zł, a wartość całego majątku tego podmiotu wynosi 50 tys. zł i wierzycieli tego podmiotu jest kilku, a suma ich wierzytelności jest prawie równa wartości majątku tego podmiotu. Generalnie jest tak, że każdy wierzyciel podmiotu nr 1 może się zaspokoić z majątku podmiotu nr 1,
a każdy wierzyciel podmiotu nr 2 - z majątku podmiotu nr 2. Pojawia się pytanie, czy nie pogorszy się sytuacja podmiotu nr 2 i czy nie polepszy się sytuacja podmiotu nr 1 w momencie, gdy nastąpi już połączenie. Ale połączenie, podział, czy przekształcenie nie mogą prowadzić do ograniczenia praw osób trzecich, czyli nie mogą zagrażać wierzycielom. A w tej sytuacji takie zagrożenie się pojawia. Pomimo tego, takie połączenie jest dopuszczalne. Z chwilą połączenia jest tylko jeden podmiot i jest tylko jeden majątek, a wszyscy wierzyciele podmiotu nr 1 i 2 stają się wierzycielami podmiotu nr 1 (czyli tego, który istnieje po połączeniu). Prawa i obowiązki podmiotów nr 1 i 2 stają się prawami
i obowiązkami podmiotu nr 1. (Odpowiednio dotyczy to 2-giego modelu połączenia.) Wierzyciel, który potencjalnie widzi, że w wyniku połączenia podmiotów jego sytuacja prawna może ulec pogorszeniu, może złożyć sprzeciw w odniesieniu do tego połączenia. Ten sprzeciw nie zahamuje procedury, ale spowoduje, że podmiot powstający w wyniku połączenia będzie musiał rozdzielić zarządzanie majątkiem w ten sposób, że mimo iż będzie jednym podmiotem, będzie zarządzał tym majątkiem w taki sposób, że będzie on wyodrębniony. Będzie to były majątek podmiotu nr 1 zarządzany odrębnie i były majątek podmiotu
nr 2 również zarządzany odrębnie do czasu, aż zostanie zaspokojony ostatni wierzyciel jednego lub drugiego podmiotu. W ten sposób mimo, że majątek podmiotu nr 1 ( tego już po połączeniu) jest jeden, to jest obowiązek księgowy polegający na tym, że członkowie zarządu zobowiązani są do prowadzenia odrębnego zarządu oboma majątkami (tak jakby to były majątki dwóch oddzielnych podmiotów), jeśli chociaż jeden z wierzycieli zgłosi sprzeciw, bo nie można dokonać takiego zlania majątków bez ograniczeń. Czyli sytuacja żadnego z wierzycieli nie pogorszy się ze względu na to, że został wprowadzony obowiązek odrębnego zarządzania majątkiem podmiotu nr 1 i podmiotu nr 2 mimo, że one stanowią już całość majątku podmiotu nr 1 (istniejącego po połączeniu - model 1), albo podmiotu nr 3 (nowo powstałego po połączeniu - model 2). Dopóki nie zostanie zaspokojony ostatni wierzyciel, nie można połączyć zarządu tym majątkiem. Jeśli wierzyciel nie zgłosi sprzeciwu, to nie ma obowiązku odrębnego zarządu majątkami.
Połączenie czasami może powodować ograniczenie konkurencji. Dotyczy to połączeń podmiotów, który łączny udział w rynku jest na tyle duży, że może mieć wpływ na kształtowanie się cen na rynku. Wtedy pojawia się obowiązek zgłoszenia zamiaru połączenia do Urzędu Ochrony Konkurencji. Ustawa określa, jaki musi być poziom przychodów w roku obu tych podmiotów i jeżeli ten poziom jest osiągnięty, to nie może do końca doprowadzić procedury połączeniowej ani jedna, ani druga struktura dopóki nie uzyska akceptacji UOK dla połączenia. UOK sprawdza, czy na skutek tego połączenia nie powstanie zagrożenie ograniczenia konkurencji. Jeżeli UOK nie widzi zagrożenia, to wydaje zgodę na połączenie. Jeśli natomiast UOK dostrzega takie zagrożenie, to wydaje decyzję administracyjną odmawiającą zgody na połączenie, od której obu tym podmiotom przysługuje prawo złożenia skargi do sądu, czyli decyzja UOK nie jest ostateczną.
KTÓRE PODMIOTY MOGĄ SIĘ ZE SOBĄ ŁĄCZYĆ
Generalnie obowiązuje zasada, że łączyć ze sobą się mogą: spółdzielnia ze spółdzielnią, przedsiębiorstwo państwowe z przedsiębiorstwem państwowym, towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych z towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych, czyli podmioty tego samego rodzaju. W odniesieniu do spółek handlowych przewidziano rozwiązanie inne. Spółek handlowych jest 6: jawna, partnerska, komandytowa, komandytowo akcyjna, akcyjna i z ograniczoną odpowiedzialnością. Kodeks spółek handlowy, który reguluje kwestie łączenia się spółek handlowych mówi tak: łączyć się mogą ze sobą wszystkie spółki handlowe, ale pod jednym warunkiem, że spółką powstałą w wyniku połączenia albo nowo zawiązaną będzie spółka kapitałowa (SA lub sp. z o.o.).
W odniesieniu do powyższych modeli -
1-wszy model - jeżeli spółka nr 1 istniała i będzie istnieć dalej, to ta spółka musi być spółką kapitałową, bo
w wyniku połączenia ma powstać właśnie spółka kapitałowa. Nie ma znaczenie jaką spółką handlową była spółka nr 2.
2-gi model - spółka nr 3 (nowo powstała) musi być spółką kapitałową, a nie ma znaczenia z jakich spółek handlowych powstała. Także spółki nr 1 i 2 mogą być jakimikolwiek spółkami handlowymi.
Pracownik spółki łączącej się (np. podmiotu nr 2 przy połączeniu przez inkorporację) staje się z mocy prawa pracownikiem spółki przejmującej, czyli nie jest to rozwiązanie umowy o pracę i zawarcie nowej, tylko przejście praw i obowiązków wynikających ze wszystkich stosunków pracy ze spółki, która ulega wykreśleniu z rejestru na spółkę, spółdzielnię, przedsiębiorstwo państwowe, które powstało i przejęło majątek.
PODZIAŁ PRZEDSIĘBIORCÓW
Podział przedsiębiorców jest procesem odwrotnym do łączenia. W związku z tym, jest też zupełnie inna motywacja dotycząca podziału. Często w okresie koniunktury gospodarczej dynamiczny rozwój działalności gosp. danego podmiotu jest również konsekwencją wykorzystywania tu i teraz okazji do tego, żeby wejść na jakiś rynek, żeby wejść na jakiś niszowy, czy nowy obszar. Jest kwestią samego przedsiębiorcy, czy chce prowadzić przedsiębiorstwo w formie konglomeratu różnych rodzajów działalności gosp. (np.: produkcja, usługi, handel). Ale trudno jest objąć to wszystko jednym systemem zarządu, bo ten zarząd ma swoją specyfikę
w odniesieniu do działalności handlowej, wytwórczej, czy innej. W związku z tym pojawia się pomysł, by to rozdzielić formalnie. To jest subiektywna decyzja każdego uczestnika obrotu, który może stwierdzić, że lepsza organizacja prowadzonej działalności gosp. będzie miała miejsce wtedy, gdy dokona podziału jednej dużej struktury na szereg mniejszych struktur, które będą łatwiejsze do zarządzania i efektywniejsze w prowadzeniu działalności gosp..
RODZAJE PODZIAŁU
Polskie prawo przewiduje 4 modele podziału.
1-wszy model - podział „przez przejęcie”. Podmiot nr 1, to jest ten podmiot, który ulega podziałowi. Przed podziałem są również podmioty nr 2 i 3. Po podziale podmiot nr 1 ma przestać istnieć, a podmioty nr 2 i 3 mają przejąć cały majątek podmiotu nr 1. Linia ciągła oznacza ciągłość bytu prawnego, a linia przerywana to co się dzieje z majątkiem podmiotu nr 1. Charakterystyczną cechą tego podziału jest to, że majątek podmiotu, który ma przestać istnieć przejmują podmioty, które istniały przed podziałem.
2-gi model - podział „przez zawiązanie nowych podmiotów”. Podmiot nr 1 ulega podziałowi. Cały majątek podmiotu nr 1 zostaje przeniesiony na rzecz podmiotów nowo zawiązanych nr 2 i 3. Podmioty nr 2 i 3 są tworzone w wyniku podziału podmiotu nr 1 (przed podziałem nie istniały). Po podziale przestaje istnieć podmiot nr 1.
3-ci model - podział „przez przejęcie o zawiązanie nowych podmiotów”. Podmiot nr 1 ulega podziałowi, czyli przestanie istnieć. Charakterystyczną cechą tego podziału jest to, że majątek podmiotu nr 1 przechodzi na rzecz podmiotów nr 2 i nr 3, ale jeden z tych podmiotów (nr 2 lub 3) istniał przed podziałem, a drugi nie. To jest kombinacja dwóch pierwszych modeli podziału.
4-ty model - podział „przez wydzielenie”. Jest to jedyny przypadek, kiedy podmiot podlegający podziałowi, po podziale będzie istniał dalej. Oznacza to, że pozostaje przy nim jakaś część majątku. Podmioty nr 2 i nr 3 po podziale przejmują pozostała część majątku podmiotu, który uległ podziałowi. Ale podmiot nr 2 mógł istnieć przed podziałem, a podmiot nr 3 przed podziałem nie istniał i po podziale jest podmiotem nowo zawiązanym.
Są 4 modele podziału. Podziałowi podlega cały czas ten sam podmiot, czyli podmiot nr 1. Cały majątek podmiotu dzielonego przechodzi na podmioty, które mają istnieć po podziale, czyli na te, które zachowują ciągłość bytu, albo są nowo powstałe na skutek podziału.
Podobnie jak w przypadku połączenia, nie dopuszczalne jest, by w wyniku podziału nastąpiło ograniczenie praw wierzycieli. Również obowiązuje zasada, że wszystkie prawa i obowiązki przypadające podmiotowi dzielonemu przechodzą na rzecz podmiotów powstających lub przejmujących majątek podmiotu dzielonego. W ten sposób uczestnicy obrotu uzyskują możliwość podejmowania różnych decyzji dotyczących sposobu organizacji prowadzonej przez nich działalności gosp., a jednocześnie wierzyciele tych podmiotów nie mają żadnych utrudnień związanych z egzekwowaniem swoich należności, czy ze współpracą z tymi podmiotami.
Przy podziale pracownicy zachowują takie sama prawa, jak przy połączeniu podmiotów.
JAK ŁĄCZENIE I PODZIAŁ WYGLĄDAJĄ OD STRONY USTAWY O RACHUNKOWOŚCI
Ustawa o rachunkowości przewiduje regulację prawną dotyczącą tych zmian organizacyjnych. Musi być sporządzone sprawozdanie finansowe na dzień połączenia lub podziału. Dlatego szereg informacji ważnych dla wierzycieli, samych wspólników, czy akcjonariuszy, członków jest ustalanych na podstawie pewnych danych. Jeżeli się łączą lub dzielą 2 spółki, to one musza sporządzić sprawozdanie finansowe na ten sam dzień. Jak prowadzić rachunkowość w odniesieniu zmian o których była mowa? Jest to skomplikowana procedura, ale przewiduje ją ustawa o rachunkowości dla łączenia i podziału. Wskazuje kiedy księgi rachunkowe należy otworzyć, kiedy zamknąć, jakie warunki przyjąć przy ich sporządzaniu.
W prawie podatkowym polskim przyjęto rozwiązanie, które może być uznane za zgodne z interesem skarbu państwa i niekoniecznie zgodne z interesem przedsiębiorców. Pojawia się jeden problem: np. prowadzenia rachunkowości grup kapitałowych. Kiedy prowadzi się rachunkowość odrębną dla każdego podmiotu,
a jednocześnie prowadzi się rachunkowość zbiorczą. I z drugiej strony pojawia się problem opodatkowania grupy kapitałowej. W szczególności chodzi o pytanie, czy fakt, że jeden podmiot będący w ramach grupy kapitałowej ma stratę, a drugi ma zysk, czy to można w jakiś sposób połączyć tak, żeby podatek był mniejszy, czy też nie. Prawo podatkowe mówi: nie można sumować straty w jednym miejscu z zyskiem w drugim miejscu po to, by w efekcie obciążenie podatkowe było mniejsze. Podobny problem (choć nie taki sam) został rozwiązany przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Dotyczyło to następującej kwestii: jakaś SA mająca siedzibę w Niemczech miała kontrolny pakiet udziałów, czy akcji w spółce położonej na terytorium Francji. Urząd skarbowy w Niemczech stwierdził, że SA mająca siedzibę w Niemczech nie może ustalić tak swojego zobowiązania podatkowego, żeby zaliczyć stratę, którą przyniósł podmiot we Francji z zyskiem, który przyniósł podmiot w Niemczech i żeby w efekcie podatek był niższy. Ta SA w Niemczech stwierdziła, że decyzja niemieckiego US jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej, które mówi o swobodzie przedsiębiorczości. Europejski Trybunał Konstytucyjny przyznał rację tej spółce dlatego, że uznał, że skoro istnieje możliwość prowadzenia działalności gosp. w całej UE, skoro istnieje wykonywany obowiązek podatkowy, czyli zapłaciłem podatek tam, gdzie go miałem zapłacić, a tam gdzie go nie ma, to go nie zapłaciłem, to wykonując pewne obowiązki podatkowe na terenie swojego państwa, mam prawo zaliczyć zapłacony podatek w innym państwie na poczet mojego podatku, który mam do zapłacenia w swoim państwie, ale powinienem mieć również możliwość odliczenia straty od podatku, który mam do zapłacenia w swoim kraju.
Prawo daje możliwość opodatkowania grupy kapitałowej, ale jednocześnie pozbawia tej grupy możliwości zaliczenia nie tylko dochodu, ale i straty do kształtowania wysokości obciążeń podatkowych.
PRZEKSZTAŁCENIE PRZEDSIĘBIORCÓW
Łączenie, podział i przekształcenie nie dotyczą osób fizycznych. Jednak przy przekształceniu będzie wyjątek od tej zasady.
Przekształcenie - ten sam mechanizm rynkowy, to samo przedsiębiorstwo, ta sama sieć sprzedaży, dystrybucji, zaopatrzenia, ten sam sposób prowadzenia działalności gosp., ten sam sposób organizacji produkcji, ci sami pracownicy, a mimo to inna forma prawna - zmieniona. Cele dla którego takie przekształcenia są dokonywane, czyli prawo na nie pozwala, mogą być zróżnicowane.
1-wszy przykład
W przypadku przedsiębiorstwa państwowego, które się przekształca w spółkę, mamy do czynienia
z przekształceniem, które się określa - przekształceniem o celach strategicznych z punktu widzenia funkcjonowania gospodarki. Chodzi o zmniejszenie udziału sektora publicznego w gospodarce poprzez prywatyzację przedsiębiorstw państwowych. Przekształcano przedsiębiorstwa państwowe w SA lub sp. z o.o. skarbu państwa i skarb państwa zbywał akcje, czy udziały w wyniku czego, te spółki przestawały być spółkami skarbu państwa. To przekształcenie mogło się dokonywać zawsze tylko w jedną stronę. Celem jest zmniejszenie liczby przedsiębiorstw państwowych na rzecz zwiększenia liczby spółek kapitałowych, które mają funkcjonować w obrocie gospodarczym już wg zasad sp. kap.
2-gi przykład
Ten przykład jest już raczej historyczny, bo pochodzi z 1990 r., ale dobrze ilustruje problem związany
z uzasadnieniem przekształcenia. W 1990 r. została uchwalona ustawa o działalności ubezpieczeniowej. Ona już dzisiaj nie obowiązuje w 2003 r. uchwalono kolejną ustawę, która uchyliła ustawę z 90 r. Tamta ustawa przewidziała, że w momencie wejścia jej w życie prawo polskie przewidywało 3 formy prawne prowadzenia działalności ubezpieczeniowej: Państwowy Zakład Ubezpieczeń (PZU), SA, Spółdzielczy Zakład Ubezpieczeń (SZU). Tak było do 90 r., a po 90 r. prawo przewidywało (teraz jest tak samo) tylko SA oraz Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych (TUW). Problem nie dotyczy TUW, ponieważ one nie mogły istnieć przed 90 r., dlatego nie było problemu dostosowania formy prawnej. One mogły być tworzone dopiero po 90 r. i funkcjonują nadal. SA była jedna - Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA SA. W związku z tym, że przedtem i potem była przewidziana forma prawna - SA dla zakładu ubezpieczeń, nie było żadnych problemów związanych z tym, że weszła nowa regulacja prawna. Ale w odniesieniu do Państwowego Zakładu Ubezpieczeń trzeba było coś zrobić. Nakazano przekształcić PZU w SA i teraz po przekształceniu, chociaż skrót i logo pozostały takie same, to już nie jest Państwowy Zakład Ubezpieczeń tylko jest to Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA. To była jedna czynność. Trzeba było jeszcze przeprowadzić drugą czynność. Ta SA, czyli Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA, zajmowała się
i działalnością ubezpieczeń na życie, i działalnością ubezpieczeń majątkowych. A ustawa o działalności ubezpieczeniowej mówiła, że nie można się zajmować jednymi i drugimi ubezpieczeniami. Trzeba było wobec tego podzielić tę spółkę w taki sposób, że część majątku tej spółki przeszła na rzecz majątku PZU SA, a część na rzecz majątku PZU na Życie SA. Podmiot PZU na Życie powstał jako nowo zawiązany,
a PZU SA była to kontynuacja bytu prawnego spółki, która uległa podziałowi. Te procedury były ze sobą powiązane: najpierw przekształcenie, a potem jeszcze wydzielenie z PZU SA tej części, która działalność ubezpieczeniową miała prowadzić w zakresie ubezpieczeń na życie.
Dokładnie tak samo trzeba było zrobić ze Spółdzielczym Zakładem Ubezpieczeń. Spółdzielczy Zakład Ubezpieczeń miał się przekształcić w SA. Taki Spółdzielczy Zakład Ubezpieczeń działał a Polsce jeden. To był Spółdzielczy Zakład Ubezpieczeń WESTA, później WESTA SA, której na początku lat 90-ych ogłoszono upadłość i teraz jej nie ma.
Ten przykład ma pokazywać, że dostosowanie do gospodarki rynkowej regulacji prawnej dotyczącej ubezpieczeń, wymagało także wymuszenia zmian organizacyjnych, jeżeli chodzi o podmioty, które mogą prowadzić działalność ubezpieczeniową. W ten sposób 3 formy prawne: PZU, SA i SZU musiały zostać dostosowane do ram prawnych przewidzianych w nowej ustawie. Nie wymagało to żadnego zabiegu od SA, ale w przypadku PZU i SZU wymagało to przekształcenia. Przekształcenia w jedną stronę, bez możliwości powrotu do poprzedniego stanu. Mamy tu do czynienia z celem porządkującym, dostosowującym formę prawną do wymogów gospodarki rynkowej.
3-ci przykład
W stosunku do prawa bankowego zastosowano nieco inną technikę. Prawo bankowe z 89 r. przewidywało bank państwowy, bank w formie SA i bank spółdzielczy. Chodziło o to, że niektóre banki państwowe zostały już na początku lat 90-ych przekształcone w SA (tak stało się z Bankiem Śląskim SA, z Bankiem Gdańskim SA, z Wielkopolskim Bankiem Kredytowym SA i szeregiem innych), a potem dopiero nastąpiła prywatyzacja. Czyli w nieco inny sposób ta prywatyzacja przebiegała niż w przypadku przedsiębiorstw państwowych. Cały szereg rozwiązań miał charakter dostosowawczy. Dzisiaj prawo bankowe przewiduje
3 formy prawne prowadzenia działalności bankowej. Może to być bank państwowy (teraz w Polsce tylko jeden - Bank Gospodarstwa Krajowego). Ten bank działa na podstawie przepisów prawa bankowego
i częściowo na podstawie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych. Mamy banki w formie S i banki spółdzielcze.
4-ty przykład
W 1990 r. istniała struktura, która się nazywała Polska Poczta Telegraf Telefon. W 1990 r. weszła w życie ustawa o łączności, która nakazywała rozdzielenie działalności pocztowej od działalności telekomunikacyjnej. W związku z tym trzeba było zmienić strukturę tego podmiotu. Ten podmiot został
z jednej strony przekształcony w przedsiębiorstwo państwowe Przedsiębiorstwo Państwowe Użyteczności Publicznej Poczta Polska, ale równocześnie z tym przekształceniem nastąpiło wydzielenie części tego przedsiębiorstwa i powstała Telekomunikacja Polska SA. Dlaczego tak zrobiono? Po pierwsze rozdzielono telekomunikację i usługi pocztowe. Po drugie dla telekomunikacji przewidziano już liberalizację rynku, tzn. nie było monopolu, bo można było uzyskiwać zezwolenia na prowadzenie działalności gosp. w dziedzinie telekomunikacji. Natomiast w dziedzinie usług pocztowych nadal istniał monopol. Była to dziwna sytuacja, w której monopol w warunkach socjalistycznych był zupełnie naturalny, pozostał co do Polskiej Poczty po roku 90-ym i istnieje do dzisiaj, przy czym zmniejszył się obszar jego występowania.
Tak wyglądały zmiany o charakterze strategicznym związanym ze zmianą struktury gospodarki, albo były to zmiany organizacyjne dotyczące przekształceń wymuszające pewne zmiany dostosowujące do obowiązującego stanu prawnego.
PRZEKSZTAŁCENIE SPÓŁEK
Przyjęto następujące założenia dla przekształcania spółek handlowych. Każda spółka handlowa może przekształcić się w każdą spółkę handlową. Te transakcje mogą być wykonywane wielokrotnie. Nie ma żadnych ograniczeń. Jeśli jest zamiar przekształcenia spółki jawnej w SA albo odwrotnie, to nie ma żadnego problemu.
Ważne jest tylko to, że sposób podejmowania decyzji o przekształceniu musi spełniać warunki podmiotu, który istnieje a chce się przekształcić, ale jednocześnie muszą być spełnione warunki podmiotu w który to przekształcenie następuje. Np.: jeśli spółka jawna chce się przekształcić w SA, to musi mieć kapitał zakładowy co najmniej 500 tys. zł, bo to jest warunek powstania SA. Poza tym nie ma żadnych ograniczeń. Chociaż nie jest jednak tak do końca, bo spółka partnerska może być formą wykonywania zawodu notariusza. Ale obok spółki partnerskiej prawo o notariacie przewiduje tylko Sc, czyli spółka partnerska notariuszy nie ma żadnej możliwości przekształcenia się ani w spółkę jawną, ani komandytową, ani komandytowo akcyjną, ani SA, ani sp. z o.o.. to z przepisów prawa o notariacie wynika brak możliwości przekształcenia, który generalnie (w innych przypadkach) się dopuszcza.
Inny przykład. Ustawa o biegłych rewidentach mówi tak: zawód biegłego rewidenta można wykonywać osobiście, albo na podstawie dowolnej spółki cywilnej lub handlowej. Czyli spółka jawna biegłych rewidentów może przekształcić się w SA biegłych rewidentów. Jest to możliwe, bo ustawa dopuszcza taką możliwość. To czego nie dopuszcza prawo o notariacie, jest nie możliwe w przypadku biegłych rewidentów.
KONSEKWENCJE PRZEKSZTAŁCEŃ
Nie może nastąpić zagrożenie interesów wierzycieli. Te zmiany organizacyjne są obojętne z punktu widzenia otoczenia gospodarczego. Jest tylko jedna modyfikacja. Mianowicie o ile w przypadku łączenia i podziału zawsze wszyscy wspólnicy, czy członkowie podmiotów, które ulegały połączeniu, czy podziałowi stawali się wspólnikami, członkami podmiotów, które powstały w wyniku połączenia, czy podziału, a w przypadku połączenia dopuszcza się możliwość, że nie wszyscy członkowie, wspólnicy podmiotu przekształcanego staną się wspólnikami, członkami podmiotu po przekształceniu. Niektórzy mogą odejść.
Jeszcze 2 rozwiązania - szczegółowe.
Sc może być przekształcona w spółkę jawną, ona nawet musi być przekształcona. O tym przypadku mówi art. 26 paragraf 4 kodeksu spółek handlowych. Jeśli Sc w 2 kolejnych latach obrotowych osiąga przychody 800 tys. euro, to ma obowiązek po drugim takim roku złożyć wniosek o wpis i z chwilą wpisu staje się spółką jawną. To się nazywa przymusowe przekształcenie Sc w spółkę jawną.
Sc może przekształcić się w spółkę handlową, ale tu mówi się o dobrowolnym przekształceniu. I tu mamy do czynienia z wyjątkiem, że osoby fizyczne nie mogą przekształcać się, łączyć, czy dzielić. Dzielić i łączyć się nie mogą, to jest bezdyskusyjne. Sc nie jest podmiotem prawa. Przedsiębiorcami - podmiotami prawa są wspólnicy Sc. Dlatego pojawia się pytanie: co to znaczy przekształcenie Sc w spółkę handlową? Tak naprawdę nie jest to przekształcenie Sc, tylko jest to sytuacja następująca: kilku wspólników Sc podlega takiej zmianie organizacyjnej, w wyniku której powstaje spółka handlowa. Jest to rozwiązanie dziwne, ponieważ Sc nie jest podmiotem prawa.
Pojawia się problem dotyczący przekształcania spółek handlowych.
Przykład:
Jest spółka jawna, która chce się przekształcić np. w SA. Zasady odpowiedzialności za zobowiązania w spółce jawnej i SA są różne. W SA akcjonariusz nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki, a w spółce jawnej ponosi ją subsydialnie, ale całym swoim majątkiem. W spółce jawnej mógł być wierzyciel, który mógł domagać się zaspokojenia roszczeń z majątku spółki, a jak go nie starczyło, to z majątku wspólnika. Ale kiedy ten wierzyciel będzie dochodził swoich roszczeń od SA, która powstała w wyniku przekształcenia, to odpowiada spółka, a akcjonariusz nie. A przecież nie ma takiego łączenia, podziału i przekształcenia w którym wierzyciel zostałby „na lodzie”. Prawo przewidziało specyficzne, ale jedynie akceptowalne rozwiązanie w tej sytuacji. Wspólnik spółki jawnej za zobowiązania tej spółki istniejącej do momentu przekształcenia ponosi odpowiedzialność także po przekształceniu przez 3 lata. Ktoś jest akcjonariuszem, a odpowiada za zobowiązania spółki, tylko dlatego, że te zobowiązania nie podjęła SA, tylko są to zobowiązania, które powstały w czasie, gdy istniała jeszcze spółka jawna, a za te zobowiązania wspólnik tej spółki odpowiedzialność ponosi. Subsydialnie, ale ponosi. W związku z tym, ktoś kto jest dzisiaj akcjonariuszem SA, która powstała w wyniku przekształcenia spółki jawnej nie może twierdzić, że jako akcjonariusz nie odpowiada za zobowiązania. Za zobowiązania SA rzeczywiście nie odpowiada, ale za zobowiązania, które zostały podjęte przez spółkę jawna odpowiada. Nie ma tego problemu w sytuacji odwrotnej. Jeśli SA przekształca się w spółkę jawną, to akcjonariusz odpowiedzialności nie ponosi. Dlatego nie potrzeby wprowadzania jakiejś szczególnej regulacji prawnej.
Ograniczenia:
w przypadku łączenia - spółką powstającą (przejmującą albo nowo powstającą) w wyniku połączenia musi być spółka kapitałowa;
w przypadku podziału - podziałowi mogą podlegać tylko spółki kapitałowe i w wyniku podziału mogą powstawać tylko spółki kapitałowe;
w przypadku przekształcenia - każda spółka handlowa w każdą spółkę handlową; Sc w spółkę handlową; Sc przymusowo w spółkę jawną, jeśli 2 kolejne lata obrotowe skala przychodów osiąga 800 tys. euro
LIKWIDACJA I UPADŁOŚĆ PRZEDSIĘBIORCÓW
Prowadzenie działalności gospodarczej jest objęte wolnością działalności gospodarczej, a zatem kto chce, kto ma ochotę może rozpocząć taką działalność. Z podjęciem decyzji o rozpoczęciu działalności gosp. wiąże się również wybór formy prawnej tej działalności. Może się okazać że chodzić ma o działalność gosp. osoby fizycznej we własnym imieniu i na własny rachunek, ale są do dyspozycji takie formy prawne, które powodują, że ja będę albo sam, albo wspólnie z innymi podmiotami utworzyć jakąś strukturę, która będzie prowadziła działalność gosp., tym samym ponosiła ryzyko osobistej odpowiedzialności za zobowiązania, a ja tej odpowiedzialności albo w ogóle nie będę ponosił jako wspólnik lub członek tej struktury, albo jeżeli będę ją ponosił to będzie to odpowiedzialność subsydialna tak jak ma to miejsce w handlowych spółkach osobowych, gdzie najpierw odpowiada spółka jawna, partnerska, komandytowa, czy komandytowo akcyjna, a ewentualnie dopiero potem wspólnik. A w przypadku osób prawnych członkowie, czy wspólnicy tych osób prawnych
w ogóle nie ponoszą odpowiedzialności osobistej swoim majątkiem za zobowiązania tych osób. Skoro wybór formy i sama możliwość prowadzenia działalności gosp. jest objęta wolnością działalności gosp. z pewnymi ograniczeniami (dziedziny wymagające koncesji, zezwolenia, bądź prawa wykonywania zawodu), to także
i zakończenie prowadzenia działalności gosp. jest wyłącznie w dyspozycji samego zainteresowanego. Zaprzestanie prowadzenia działalności gosp. jest to decyzja o braku sensu lub motywacji w dalszym prowadzeniu działalności gosp.( np. nabyłem udziały w spółce, która prowadzi działalność gosp., albo może to być zaprzestanie działalności gosp., która okazała się być niedochodowa tzn. moje oczekiwanie w związku
z osiągnięciem dochodów okazało się być nieuzasadnione). Zaprzestać działalności gosp. może każdy podmiot prawny. Nieco inaczej sytuacja przedstawią się w likwidacji. Pojęcie likwidacji nie odnosi się do wszystkich podmiotów odnosi się tylko do jednostek organizacyjnych. Można sobie wyobrazić sytuację likwidacji działalności gosp. osoby fizycznej, ale tak naprawdę nie jest to likwidacja działalności gosp., tylko zaprzestanie jej prowadzenia. Natomiast likwidacja - to pojęcie należałoby odnosić do takiego ciągu zdarzeń w wyniku którego przestaje istnieć podmiot, który dotychczas funkcjonował w obrocie gospodarczym, dlatego mówimy „likwidacja spółdzielni, likwidacja SA”. Mówimy tak dlatego, że pewien ten podmiot, który dotychczas funkcjonowała w obrocie teraz ma zostać objęty likwidacją. Nie można zlikwidować osoby fizycznej w sensie prawnym. Likwidacja odnosi się do takiego ciągu zdarzeń w wyniku którego podmiot będący osobą prawną albo jednostką organizacyjną nie mającą osobowości prawnej - przestaje istnieć i z reguły wiąże się to z wykreśleniem z rejestru. Skoro wpis do rejestru dla większości podmiotów jest podstawą do mówienia, że one istnieją dopiero od tego momentu do momentu wykreślenia z rejestru. Ten rejestr sądowy ma za zadanie określić początek i koniec bytu prawnego jednostki organizacyjnej będącą lub nie osobą prawną. Ważne jest to, żeby sobie uświadomić, że wtedy kiedy umiera osoba fizyczna tez możemy mówić o pewnym problemie związanym
z działalnością gosp., bo ta osoba ją prowadziła i teraz nagle umarła i co dalej? Otóż w sytuacji kiedy osoba fizyczna prowadzi działalność gosp. taką, która polega na osobistym prowadzeniu wszystkich czynności związanych z działalnością gosp. to fakt, że ona umiera powoduje zaprzestanie dalszego prowadzenia działalności gosp. Np. doradca podatkowy ma biuro /to samo dotyczy lekarza/, w którym przyjmuje klientów, wykonuje określone czynności i umiera. Sam fakt, że ktoś dziedziczy po nim nie stanowi dostatecznego uprawnienia do tego, że osoba która jest spadkobiercą mogłaby prowadzić dalej tą działalność, bowiem warunkiem jest posiadanie takich samych uprawnień. Jeśli osoba fizyczna prowadziła przedsiębiorstwo, czyli zatrudniała pracowników, którzy wykonywali wszystkie czynności związane z prowadzeniem działalności gosp., to śmierć takiej osoby nic nie zmienia w działalności gosp., która toczy się dalej Np. jeżeli ktoś jest właścicielem tartaku prowadzonego jako przedsiębiorstwo w którym się przetwarza drewno w takim sensie, że z surowca otrzymuje się półfabrykat do budowy domu. Jeżeli ten tartak zatrudnia pracowników, wynajmuje powierzchnie biurowe to on będzie działał niezależnie od tego, czy osoba fizyczna prowadząca ten tartak zmarła, czy nie. Spadkobiercy zatem wchodzą w miejsce tej osoby i mogą być uznani jako prowadzący tę działalność po zmarłej osobie. Różne postacie prowadzenia działalności gosp. powodują różne konsekwencję z punktu widzenia śmierci osoby fizycznej. Natomiast osoba prawna, czy jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej nie umiera. Ona może zostać wykreślona z rejestru, ale w związku z tym, że nie ma spadkobierców po osobie prawnej, jednostce organizacyjnej osobowości prawnej, to konieczne jest rozstrzygnięcie pewnych fundamentalnych kwestii. Spadkobierca to jest nie tylko ten który dziedziczy prawnie majątek, ale także ten który ponosi odpowiedzialność za długo spadkowe. Skoro nikt nie jest spadkobiercą osoby prawnej, czy jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, to również na nikogo nie mogą spaść odpowiedzialności za zobowiązania takich osób prawnych, czy jednostek organizacyjnych. Właśnie dlatego jest konieczne przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego. Może odbyć się ona uchwałą wspólników sp. z o.o., że kończymy naszą współpracę. W takiej sytuacji następuje otwarcie likwidacji takiej osoby prawnej. Jeżeli prowadzimy księgi rachunkowe dla podmiotu, który prowadzi działalność gosp., to na koniec roku obrotowego sporządzamy sprawozdanie finansowe w którym ujmujemy składniki majątku według ich wartości zakładającej kontynuację działalności gosp. Natomiast, jeśli podjęta zostanie decyzja o otwarciu likwidacji takiej osoby prawnej, to pojawi się obowiązek sporządzenia bilansu otwarcia likwidacji, ale składniki majątku do tego bilansu przyjmowane są wg wartości zbywczej, czyli nie zakładającej kontynuację działalności gosp. Wartość zbywczą to z reguły to wartość niższa ni ta, która zakłada kontynuację działalności gosp. Chodzi o to, że ktoś kto jest właścicielem pewnego majątku szybko chce się go pozbyć (to tak jak z osobą fizyczną - jeżeli ktoś dziś podejmuje decyzję, że wyprowadza się do obcego kraju i nie zależy mu by cokolwiek zostało w kraju i czekało na jego powrót, chce zatem wyprzedania tego majątku najlepiej w jak najszybszym czasie. Liczy się z tym, że czas biegnie nieubłagalnie w związku z tym nie uda mu się uzyskać takiej ceny jaką chciałby za sprzedaż składników majątku którego chce się pozbyć. Tak zwana szybka sprzedaż jest zawsze sprzedażą, która nie osiąga takiego efektu ekonomicznego jak wtedy, kiedy mamy czas i możemy przebierać w ofertach.) Otwarcie likwidacji oznacza, że dany podmiot, którego to otwarcie likwidacji dotyczy nie będzie już prowadził dalej działalności gosp. Zaprzestanie jej prowadzenia po to, by uruchomić takie 4 ciągi czynności - cele postępowania likwidacyjnego
Spłacić wierzycieli, jeśli są
Ściągnąć należności od dłużników, jeśli są
Spieniężyć ten majątek, który jest
To co zostanie po zaspokojeniu wierzycieli podzielić pomiędzy osoby uprawnione - w przypadku
sp. z o.o, SA albo spółdzielni są to wspólnicy, członkowie, akcjonariusze, ale mogą oni otrzymać udział w majątku tej osoby prawnej dopiero po tym zostaną zaspokojone zobowiązania tej osoby prawnej
w toku postępowania likwidacyjnego. (Najpierw wierzyciele, a potem reszta z tego co zostało może przypaść członkom, wspólnikom, akcjonariuszom.)
Z chwilą kiedy te czynności zostaną wykonane można złożyć wniosek o wykreślenie osoby prawnej, czy jednostki innej niż osoba prawna z rejestru przedsiębiorców.
Likwidację jakiegoś podmiotu należy odróżnić od upadłości. Likwidacja może dotyczyć tylko po pierwsze jednostek organizacyjnych i po drugie nie koniecznie prowadzących działalność gosp. (Stowarzyszenie, fundacja, które nie powadzą działalności gosp., także mogą być objęta likwidacją.) Natomiast pojęcie upadłości wiąże się już osobami prowadzącymi działalność.
Upadłość - to pojęcie kojarzy się z jakimś negatywnym stanem rzeczy, który bywa kojarzony z bankructwem, niewypłacalnością. To są określenia, które charakteryzują sytuacje majątkową pewnego podmiotu, który albo zaprzestał prowadzenia długów (najczęściej z powodu braku środków finansowych), albo majątek tego podmiotu jest mniejszy niż wartość ciążących na nim zobowiązań. W tych dwóch sytuacjach można powiedzieć o wejściu w obszar prawa upadłościowego, czyli aktu prawnego, którego zasadnicze zadanie polega na tym, że
w uporządkowany cywilizowany sposób ma doprowadzić do eliminacji z uczestnictwa w obrocie podmiotu, który stał się trwale niewypłacalny i niezdolny do dalszego funkcjonowania na rynku. Wolność działalności gosp. oznacza także konkurencyjność gospodarki, a to z kolei powoduje, że wszyscy mają równe szanse, ale jednemu może się powieść, a innemu nie.
Ogłoszenie upadłości oznacza to, że z chwilą kiedy sąd ogłosi upadłość zmienia się procedura dochodzenia roszczeń od podmiotu w stosunku do którego ta upadłość została ogłoszona.
Nie obowiązują już formalne procedury, które polegają na tym, że każdy wierzyciel samodzielnie dochodzi przed sądem swoich należności. Z chwilą ogłoszenia upadłości następuje zrównanie sytuacji prawnej wszystkich wierzycieli upadłego po to, żeby z tego majątku, który został równomiernie zaspokoić roszczenia wierzycieli.
Ogłoszenie upadłości w prawie polskim dotyczy tylko przedsiębiorców. Nie ma upadłości konsumentów.
Ogłoszenie upadłości dotyczy przedsiębiorców, ale niektórzy z nich zostali wyłączeni z możliwości ogłoszenia ich upadłości. A z kolei dla innych podmiotów przewidziano możliwość ogłoszenia upadłości, chociaż oni przedsiębiorcami nie są (jest to niekonsekwencja ustawodawcy). Generalnym założeniem jest, że ogłoszenie upadłości może dotyczyć kogoś kto jest przedsiębiorcą i to się nie zmieni. Ale w przypadku skarbu państwa lub gminy, których np. zakłady budżetowe mogą również zajmować się działalnością gosp. W tym przypadku przedsiębiorcą nie będzie zakład budżetowy tylko skarb państwa albo gmina. Skarb państwa lub gmina nie mają prywatnego interesu tylko realizują zadania publiczne, to przyjęto jednomyślnie na całym świecie, że nie można ogłosić ich upadłości (bo są one zawsze wypłacalne - np. nasze podatki). Mamy np. przedsiębiorstwo państwowe użyteczności publicznej Poczta Polska , które zostało utworzone ustawą. Dla takich przedsiębiorców także nie przewiduje się ogłoszenia upadłości. Przykładem podmiotu, który również realizuje pewnego rodzaju element zadań publicznych jest Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej i on również będąć przedsiębiorcą, nie ma zdolności upadłościowej.
Przykłady podmiotów, które nie są przedsiębiorstwami, a których ogłoszenie upadłości jest możliwe:
Spółki kapitałowe (SA, Sp. z o.o.) nawet wtedy, kiedy nie prowadzą one działalności gosp. Jeśli nie prowadzą działalności gosp., to nie są przedsiębiorcami, a mimo to, można ogłosić ich upadłość.
Można ogłosić upadłość wspólników spółek handlowych osobowych, którzy za zobowiązania tych spółek ponoszą odpowiedzialność subsydialną, ale całym swoim majątkiem (wspólnicy spółki jawnej
i komplementariuszy w spółkach komandytowych i komandytowo akcyjnych). Oni także nie są uważani za przedsiębiorców, a prawo upadłościowe przewiduje możliwość ogłoszenia ich upadłości .
Osoba fizyczna, która zaprzestała prowadzenia działalności gosp. Może być ogłoszona upadłość takiej osoby fizycznej, jeśli między zakończeniem prowadzenia działalności gosp., a złożeniem wniosku
o ogłoszenie upadłości nie minęło więcej niż jeden rok.
Można ogłosić upadłość osoby fizycznej, która prowadziła działalność gosp., ale zmarła (jest to wyjątek od zasady, że podmiotem praw i obowiązków może być tylko ktoś, kto istnieje, a jeśli osoba fizyczna zmarła, to nie istnieje), jeśli tylko od momentu śmierci do momentu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości tej osoby nie minął więcej niż rok.
Prowadzący gospodarstwo rolne jest dzisiaj uznawany za przedsiębiorcę. To gospodarstwo rolne może prowadzić osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej. Zdolność upadłościową ma prowadzący gosp. rolne podmiot, jeśli jest to osoba prawna lub jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej. Natomiast nie można ogłosić upadłości osoby fizycznej prowadzącej gospodarstwo rolne.
Ogłoszenie upadłości w prawie polskim należy do sądu. Dwie przesłanki przesądzają o możliwości ogłoszenia upadłości:
Zaprzestanie wykonywania wymagalnych zobowiązań (zobowiązania pieniężne), chodzi o zaprzestanie płacenia długów. Dotyczy każdego kto ma zdolność upadłościową.
Stan nadmiernego zadłużenia, czyli stan kiedy majątek jest mniejszy niż wartość ciążących na nim długów. Odnosi się tylko do podmiotów, które prowadzą księgi rachunkowe.
Konsekwencja ogłoszenia upadłości.
Sąd może ogłosić upadłość, ale może odmówić jej ogłoszenia. Jeżeli ją ogłasza to znaczy, że uznał, że jedna
z przesłanek została spełniona . Sąd może ogłosić upadłość w jednym z dwóch celów:
Kiedy są raczej małe szanse na kontynuowanie działalności gospodarczej przez upadłego dłużnika, ze względu na wielkość zadłużenia które na nim ciąży. W tym przypadku sąd ogłasza upadłość w celu likwidacji majątku dłużnika (ogłasza się upadłość tylko po to, by pozbawić dłużnika prawa zarządu majątkiem). W miejsce zarządzającego wchodzi syndyk masy upadłości, którego zadanie polega na spieniężeniu tego majątku po to, żeby z kwoty uzyskanej ze sprzedaży można było zaspokoić roszczenia wierzycieli. Jeżeli sąd ogłasza upadłość w celu likwidacji majątku upadłego, to zawsze pojawi się syndyk i zawsze upadły zostanie pozbawiony zarządu swoim majątkiem. Będzie nim zarządzał syndyk. Syndyk ma dokonać spisu inwentarza, zarówno chodzi tu o składniki czynne majątku jak i ciążące na tym majątku zobowiązania. Jeżeli ustali te okoliczności, to może przystąpić do likwidacji majątku dłużnika, która polega na sprzedaży.
Wartość długów nie przytłacza majątku dłużnika, to znaczy, że jest możliwe, że będzie on dalej prowadził działalność gosp. i będzie zdolny do obsługi zadłużenia, w którym się znalazł. W takiej sytuacji sąd ogłasza upadłość w celu zawarcia przez upadłego układu z wierzycielami. W takim przypadku upadły nie będzie tracił prawa zarządu swoim majątkiem, będzie dalej prowadził swoją działalność, tyle tylko, że pojawi się nadzorca sądowy, który będzie patrzył na ręce dłużnikowi, czy nie prowadzi on swojej działalności w sposób, który nie powoduje zwiększenia swojego zadłużenia. W tym przypadku nie pojawia się syndyk tylko nadzorca sądowy i on nie przejmuje zarządu majątkiem. Upadły musi w tym wypadku przedstawić swoim wierzycielom propozycje układową. Polegają one na kilku propozycjach:
Upadły proponuje, by wierzyciele zgodzili się na odroczenie terminów płatności tych zobowiązań, które już są wymagalne (każde wymagalne zobowiązanie pieniężne powoduje narastanie odsetek. Dług niespłacony rośnie. Jeżeli w momencie głoszenia upadłości następuje korzystna z tego punktu widzenia sytuacja dla upadłego, a mianowicie odsetki już nie narastają, to teraz upadły może zgłosić propozycje układowe swoim wierzycielom - jeżeli zgodzą się na odroczenia płatności swoich długów, które ma w stosunku do nich i podzielą to na raty, to jest sytuacja, która pozwoli mu kontynuować działalność gosp. i zachować płynność finansową. Wierzyciele mogą, ale nie muszą się na to zgadzać. Wierzyciele zgadzają się na takie propozycję tylko wtedy, kiedy sami mają w tym jakiś interes.
Dłużnik może zaproponować swoim wierzycielom częściową redukcję ich należności. Jedną
z propozycji układowych może być to, że dłużnik chciałby, żeby oni zrezygnowali z części przysługujących im należności, ale dzięki temu dłużnik szybciej odzyska płynność finansową.
Jeżeli takie propozycję ze strony dłużnika zostaną złożone, to musza być spełniać kilka ważnych warunków:
Nie mogą nikogo dyskryminować, ani uprzywilejowywać. Wierzyciele głosują większością głosów, ale nie według zasady jeden wierzyciel-jeden głos, ale według zasady, że wierzyciel ma tyle głosów jaka jest wartość jego wierzytelności w stosunku do dłużnika. Z chwilą kiedy układ zostanie przyjęty, sąd powinien go zatwierdzić, w tym momencie postępowanie upadłościowe kończy się, a dłużnik odzyskuje całkowitą swobodę prowadzenia działalności dalej.
W jakiej kolejności syndyk zaspokaja roszczenia wierzycieli.
Prawo upadłościowe przyjmuje całkiem odmienne zasady od tych, które obowiązują normalnie (w prawie cywilnym w ogólnych zasadach obowiązuje zasada, że każdy wierzyciel uzyskuje wyrok sądu i prowadzi egzekucje sam w swoim interesie. Kto szybciej dosięgnie majątku dłużnika, ten szybciej znajdzie się w dobrej sytuacji, bo tego majątku jest więcej niż pojawi się jako 5-ty czy 10-ty.) Z chwilą ogłoszenia upadłości, te wszystkie zasady, że każdy wierzyciel działa w swoim interesie - tracą na znaczeniu. Żaden wierzyciel (skarb państwa, czy ktokolwiek inny) nie może zaspokajać swoich roszczeń na dotychczasowych zasadach po dniu upadłości. Może to zrobić wyłącznie na zasadach prawa upadłościowego. Prawo upadłościowe uwzględnia pewne sugestie społeczne, które wskazują na kolejność zaspakajania roszczeń. W pierwszej kolejności powinni być zaspokojeni wierzyciele, których wierzytelności są związane z kosztami postępowania upadłościowego. Co to są za koszty? Jeżeli po ogłoszeniu upadłości działalność gosp. jest kontynuowana to kosztami są wynagrodzenia pracowników (ale tylko te, które powstały po ogłoszeniu upadłości), którzy są dalej zatrudnieni, koszty energii, wody, podatki płacowe. Kosztami postępowania upadłościowego, które są zaspokajane
w 1-wszej kolejności są koszty które są ponoszone po ogłoszeniu upadłości. Do tych kosztów zaliczane są również koszty związane z inwentaryzacją majątku. Koszty, które powstały wcześniej - przed zgłoszeniem upadłości, np. nie wypłacone pensje pracownikom, nie zapłacone podatki, wynagrodzenia kontrahentów - tego rodzaju koszty są potraktowane jako drugie lub dalsze pozycje. Dla ludzi którzy utrzymują się z pracy własnych rąk (pracownicy) dla nich stworzona jakby dwa rodzaje korzyści w prawie upadłościowym:
ich roszczenia będą zaspokajane zaraz po kosztach postępowania upadłościowego
Fundusz roszczeń pracowników - każdy pracodawca będący przedsiębiorcą ma obowiązek odprowadzania składek na fundusz, który wiąże się z zapłata niezaspokojonych roszczeń pracowniczych na wypadek upadłości. Ten fundusz służy do tego, że w przypadku z masy upadłości nie ma jak wypłacić wynagrodzeń pracownikom, ten fundusz podejmuje się wypłaty takich świadczeń.
W drugiej kolejności są również spłacane zadłużenia z podatków do skarbu państwa, ale tylko za ostatnie 3 lata funkcjonowania tego podmiotu.
Kolejność zaspokajania roszczeń - wszystkie roszczenia w tej samej kategorii powinny być zaspakajane wg takiej samej zasady, czyli jeżeli masa majątkowa jest większa, niż wartość roszczeń przypadająca w jednej grupie, to one mają być zaspokojone wszystkie wg zasady 1:1. I tak dalej. W którejś kategorii może się pojawić sytuacja, w które majątek będzie już mniejszy niż wartość roszczeń, które powinny być zaspokojone. Tu pojawia się zasada proporcjonalnego zmniejszenia zaspokojenia roszczeń tzn., że wszyscy w tej grupie zostaną zaspokojeni w pewnym ułamku, ale wszyscy w takim samym.
Osoby fizyczne - roszczenia
Jeżeli osoba prawna, czy jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej, której ogłoszono upadłość zaspakaja roszczenia wierzycieli w procedurze upadłościowej obejmującej likwidacje majątku dłużnika dojdzie do takiego stanu, w którym majątek został wyczerpany a pozostały jeszcze jakieś niezaspokojone roszczenia, to taka jednostkę organizacyjną wykreśla się z rejestru, ona przestaje istnieć a niezaspokojone zobowiązania wygasają. Natomiast kiedy dotyczy to osoby fizycznej pojawia się pytanie co się dzieje wtedy, kiedy ogłoszono upadłość osoby fizycznej, kiedy w toku postępowania upadłościowego zaspokojono nie wszystkie roszczenia,
a nie ma już żadnego majątku - nie można wykreślić takiej osoby z rejestru, Każda osoba fizyczna ponosi odpowiedzialność całym swoim majątkiem za zobowiązania, także majątkiem przyszłym i z chwilą kiedy ta osoba fizyczna nie ma już majątku, a jeszcze ciąża na niej jakieś roszczenia wierzycieli, które nie zostały zaspokojone to pojawia się pytanie: czy można umorzyć pozostała część tych należności czy nie? Ale jeśli do ogłoszenia upadłości doszło w sposób, w którym nie można przypisać winy tej osobie fizycznej (jeśli doszło do okoliczności zewnętrznych nagłych, których nie można było przewidzieć) sąd może umorzyć powstałe zobowiązania wierzycieli. To będzie oznaczało, że w jedyny sposób na gruncie prawa upadłościowego jest możliwa sytuacja, w której ktoś kto nie zaspokoił wszystkich roszczeń doprowadza do sytuacji w której zobowiązania wygasają, pomimo ich niezaspokojenia.
Ogłoszenie upadłości musi być uznane w gospodarce rynkowej za coś naturalnego, za coś co jest elementem trwałym konkurencji.
Wierzyciel może złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości dłużnika - to jest jego prawo. Natomiast na dłużniku taki obowiązek ciąży. Dłużnik w ciągu 14-tu dni od dnia w którym zaszła przesłanka o złożeniu wniosku
o upadłości musi taki wniosek złożyć. Co się stanie jeśli dłużnik takiego wniosku nie złoży:
Mogą ponosić odpowiedzialność osobista za szkodę (nie za długi) wyrządzoną opóźnionym złożeniem wniosku o ogłoszeniu upadłości
Jeśli zostanie w wyniku nie wykonania tego obowiązku przez dłużnika wyrządzona szkoda wielkich rozmiarów wg kodeksu karnego, to osoba na której ten obowiązek ciąży będzie odpowiadała odpowiedzialności karnej za wyrządzone szkody wielkich rozmiarów
Sąd upadłościowy na wniosek wierzycieli może orzec zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez takiego dłużnika, a także zakaz pełnienia funkcji członka zarządu, rady nadzorczej.
PRAWO HANDLOWE
1
PRAWO HANDLOWE
PRAWO HANDLOWE
sprzedawca
wspólnik 2
kupujący
wspólnik 1
Charakter ustawowy
Charakter umowny
100 jednostek zysku
SJ
(nie jest osobą prawną)
SA
(jest osobą prawną)
100 jednostek zysku
0 % podatek dochodowy
19 % podatek
100 zysk wypłacony wspólnikom
81 - tylko otrzymują akcjonariusze
wpis
wypis
sp. kap. w org.
osoba prawna
zdolność prawna
zawiązanie -
spisanie statutu
Spółka kapitałowa w organizacji
ORGANY
SA
Sp. z o.o.
Zgromadzenie wspólników
Zarząd
Walne zgromadzenie akcjonariuszy
Rada nadzorcza
(jeśli chcą)
Rada nadzorcza
Zarząd
A - model 1-wszy - połączenie przez przejęcie lub inaczej przez inkorporację
faza przed połączeniem
faza po połączeniu
samodzielny podmiot nr 2
samodzielny podmiot nr 2 (jakakolwiek
sp-ka handlowa)
samodzielny podmiot nr 1
(musi być SA lub
sp. z o.o.)
samodzielny podmiot 1
(musi być SA lub
sp. z o.o.)
oznacza ciągłość bytu prawnego
oznacza co się dzieje z majątkiem
B - model 2-gi - połączenie przez zjednoczenie lub inaczej przez unię, lub przez zawiązanie się nowej spółki
faza przed połączeniem
faza po połączeniu
samodzielny podmiot nr 2
samodzielny podmiot nr 2
samodzielny podmiot nr 1
samodzielny podmiot 1
Te podmioty to jakiekolwiek spółki handlowe
samodzielny podmiot nr 3
(w tej fazie nie istnieje)
podmiot nr 3
- w tej fazie powstaje z podmiotów nr 1 i 2
(musi być SA lub
sp. z o.o.)
oznacza ciągłość bytu prawnego
oznacza co się dzieje z majątkiem
model 1- wszy - podział przez przejęcie
faza przed podziałem
faza po podziale
1
1
2
2
3
3
Ten podmiot
po podziale
przestaje istnieć
oznacza ciągłość bytu prawnego
oznacza co się dzieje z majątkiem
model 2-gi - podział przez zawiązanie nowych podmiotów
faza przed podziałem
faza po podziale
1
1
2
2
3
3
Ten podmiot
po podziale
przestaje istnieć
Te podmioty
przed podziałem
nie istniały
oznacza ciągłość bytu prawnego
oznacza co się dzieje z majątkiem
model 3-ci - podział przez przejęcie i zawiązanie nowych podmiotów
faza przed podziałem
faza po podziale
1
1
2
2
3
3
Ten podmiot
po podziale
przestaje istnieć
Ten podmiot
przed podziałem
nie istniał
oznacza ciągłość bytu prawnego
oznacza co się dzieje z majątkiem
model 4-ty - podział przez wydzielenie
faza przed podziałem
faza po podziale
1
1
2
2
3
3
Ten podmiot
po podziale
jest nowo zawiązany
oznacza ciągłość bytu prawnego
oznacza co się dzieje z majątkiem
Ten podmiot
przed podziałem
nie istniał
przedsiębiorstwo państwowe
(p. p.)
SA lub sp. z o.o.
SZU
Spółdzielczy
Zakład Ubezpieczeń
SA
PZU
do 90 r.
SA
po 90 r.
PZU SA
PZU na Życie SA
TUW
Towarzystwo
Ubezpieczeń Wzajemnych
PPTT
Polska Poczta Telegraf Telefon
TP SA
PPUP
Polska Poczta Przedsiębiorstwo Państwowe Użyteczności Publicznej
1990 r.
SH
spółka handlowa
SH
spółka handlowa