ELEMENTY KOMPOZYCJI URBANISTYCZNEJ
REPETYTORIUM
PODSTAWOWE POJĘCIA
ŚRODOWISKO
Środowisko - definicja J. M. Chmielewskiego (Teoria urbanistyki w projektowaniu i planowaniu miast).
W ujęciu systemowym środowiskiem jest zbiór wszystkich obiektów, ich cech oraz relacji, które nie zostały zaliczone do badanego systemu. Każdy badany obiekt znajduje się w jakimś środowisku. Pojęcie środowiska odnosimy zatem do zespołu zewnętrznych elementów rzeczywistości, które z opisywanym lub badanym obiektem są powiązane dającymi się określić zależnościami.
Środowisko przyrodnicze. Fundamentalnymi funkcjami (użytkami) środowiska przyrodniczego są:
wspieranie procesów życiowych organizmów,
dostarczanie im surowców i energii,
pochłanianie ubocznych skutków i produktów wynikających z ich egzystencji
(J. M. Chmielewski)
Środowisko zamieszkania tworzą osiedla ludzkie, stanowiące kompleksowe organizmy złożone z antropogennych elementów przeznaczonych dla pełnienia wielorakich funkcji, osadzone w środowisku przyrodniczym. Elementy antropogenne i przyrodnicze wyznaczają łącznie przestrzeń i terytorium, w którym człowiek żyje, pracuje, tworzy rodzinę i gdzie poszukuje zabezpieczenia, dobrobytu fizycznego, indywidualnego i duchowego.
( Human Settlements. The Environmental Challenge, UN 1974.Materiały Konferencji ONZ “Środowisko ludzkie”, Sztokholm 1972.)
Środowisko mieszkaniowe
- definicja wg Iwony Borowik (Blokowiska. Miejski habitat w oglądzie socjologicznym.)
Środowisko mieszkaniowe jest to całość elementów fizykoprzestrzennych, społecznych i kulturowych współkształtujących obszar codziennych działań, aktywności i ruchliwości przestrzennej człowieka oraz determinujących jego postawy jako użytkownika tego obszaru.
Kategoria przestrzeni fizycznej |
kategoria środowiska mieszkaniowego |
typ przestrzeni |
przestrzeń mieszkania |
mikrośrodowisko mieszkaniowe |
przestrzeń prywatna |
blok, dom, kamienica i jego najbliższe otoczenie |
mezośrodowisko mieszkaniowe |
przestrzeń półprywatna |
obszar danej jednostki mieszkaniowej |
makrośrodowisko mieszkaniowe |
przestrzeń publiczna (ew. półpubliczna) |
obszar dzielnicy, miasta z miejscami aktywności jego mieszkańców |
megaśrodowisko mieszkaniowe |
przestrzeń publiczna |
Pojęcie habitatu
Terminem habitat (z łac. habitare - mieszkać; na język polski może być tłumaczone jako siedlisko) czy inaczej habitus, (jak w książce M. Pinçon Besoin et habitus 1979) w pierwotnym, biologicznym znaczeniu określano środowisko życia określonego gatunku zwierząt lub roślin. W odniesieniu do homo sapiens oznacza ,środowisko życia człowieka, a w odniesieniu do problematyki mieszkalnictwa, tłumacząc z języka francuskiego - środowisko zamieszkania. Reasumując „środowisko mieszkaniowe” znaczy to samo, co „habitat” (Huquet, 1983). M. Huquet, podobnie jak Siemiński, Turowski, Ziółkowski, dokonuje uszczegółowienia kategorii środowiska mieszkaniowego - habitatu. W myśl francuskiej badaczki habitat wąsko pojęty oznacza mieszkanie, a szerzej przestrzeń społeczną, obejmującą życie człowieka w jego dwojakim aspekcie - prywatnym i społecznym. Wszelkie emocje i oceny dotyczące życia w zamieszkiwanej przestrzeni mają zarówno podłoże biologiczne jak i społeczne, związane ze statusem społecznym jednostki, jak również typem organizacji tej przestrzeni.
IDEA ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU (PODTRZYMYWALNEGO ROZWOJU)
- SUSTANAIBLE DEVELOPMENT
Termin użyty po raz pierwszy w raporcie Światowego Komitetu ds. Środowiska i Rozwoju w roku 1978. Ogólne założenia idei zawarte zostały w deklaracji Konferencji ONZ „Środowisko człowieka”, która miała miejsce w Sztokholmie w 1972 roku. Poprzedzona była ona raportem sekretarza ONZ U Thanta z 1970 r. W raporcie U Thant pisze m.in.: Nauka i technologia nie uwolniły człowieka od bezpośredniej zależności od środowiska. Dziś wiemy, ze ludzkość aby żyć musi wkroczyć na drogę planowych działań, które utrwalą właściwe proporcje potrzeb ludzkich względem praw przyrody.
Właśnie owe proporcje ma określić idea zrównoważonego rozwoju.
Znaczenia idea zrównoważonego rozwoju nabrała dopiero w roku 1992 w deklaracji „Agenda 21”, przyjętej na konferencji ONZ „Środowisko i Rozwój” w Rio de Janeiro.
Dosłowne tłumaczenie terminu sustanaible development nie oznacza „rozwój zrównoważony”, ale „rozwój podtrzymywalny” lub „rozwój możliwy do kontynuowania w długim czasie”.
Definicja zrównoważonego rozwoju zawarta w Ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska z dn. 31 stycznia 1980:
Przez rozwój zrównoważony: rozumie się taki rozwój społeczno- gospodarczy, w którym w celu równoważenia szans dostępu do środowiska poszczególnych społeczeństw lub ich obywateli - zarówno współczesnego, jak i przyszłych pokoleń - następuje proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych.
Zasady paradygmatu zrównoważonego rozwoju wg Andrzeja Baranowskiego (Projektowanie zrównoważone w architekturze)
Podstawową zasadą jest poszanowanie zasobów z uwagi na ich ograniczoność; w tym energii, zasobów materiałowych i przestrzeni. Konsekwencją tej zasady jest dążenie do ograniczania zużycia zasobów, a jednym ze środków osiągnięcia tego celu jest recyklizacja. W odniesieniu do rozwoju struktur osadniczych (miast i osiedli) oznacza to pierwszeństwo dla odtwarzania i przekształcania przestrzeni już użytkowanych, nie zaś dla zajmowania terenów nowych; odtwarzaniu zaś powinno towarzyszyć zmniejszanie oddziaływania na środowisko przyrodnicze.
Drugą zasadą jest - zastąpienie postawy przeciwstawiania celom ochrony środowiska celów ekonomicznych i społecznych - postawą harmonizowania i kojarzenia tych celów. Zasada ta wywodzi się z holistycznego podejścia do rzeczywistości i urzeczywistnia się w międzysektorowym i wieloskalarnym podejściu do rozwiązywania problemów rozwoju. W odniesieniu do kształtowania struktur przestrzennych oznacza ona silniejszą integrację wszystkich uczestników w kolejnych fazach procesu ich powstawania, użytkowania i przekształcania (recyklizacji); jednym z nich jest partycypacja społeczna.
Trzecią zasadą jest „chroniczne”, czyli czasowe, cykliczne i długookresowe podejście do analizowania, planowania i urzeczywistniania rozwoju. W odniesieniu do środowiska zbudowanego, np. mieszkaniowego, oznacza ono pojmowanie jego elementów składowych w kategoriach cykliczności, co w programowaniu, planowaniu i projektowaniu wymaga uwzględnienia ograniczoności czasowej walorów użytkowych struktur mieszkaniowych i konieczności swoistej ich recyklizacji.
Warto przytoczyć słowa wielkiego filozofa niemieckiego Martina Heideggera, który w swoim eseju Budować mieszkać myśleć tak pisze:
Zamieszkiwać, być doprowadzonym do do stanu spokoju, znaczy: pozostawać ogrodzonym we „Frye”, w swobodnym przestworze, który ochrania wszystko w jego istotę. To ochranianie jest podstawowym rysem zamieszkiwania. Przenika zamieszkiwanie w całym jego zakresie. Zakres ten ukazuje nam się, gdy tylko pomyślimy o tym, że bycie człowiekiem polega na zamieszkiwaniu, a mianowicie w sensie pobytu śmiertelnych na ziemi. (s.144).
PRZESTRZEŃ
Definicja przestrzeni wg J. M. Chmielewskiego
Przestrzeń można rozpatrywać jako nieskończoną rozciągłość, w której występuje świat ludzkich symboli zmaterializowanych lub tylko wyobrażonych, albo jako objętość zdefiniowaną przez elementy fizyczne i wizualną wyobraźnię człowieka.
Definicja przestrzeni w znaczeniu filozoficznym (wg Encyklopedii PWN)
Przestrzeń - jedna z podstawowych, oprócz czasu, cech materii, zwykle charakteryzowana jako całokształt stosunków zachodzących między współistniejącymi obiektami (przedmiotami) materialnymi, tj. ich wzajemne rozmieszczenie (odległości), ich rozmiary i kształty, określone przez rozkład materii w ruchu.
W filozofii głównymi problemami dotyczącymi przestrzeni były wzajemne relacje między przestrzenią a materią oraz pomiędzy pojęciem przestrzeni a zmysłowym poznaniem cech przestrzennych.
W koncepcji Platona przestrzeń została ujęta jako czynnik pośredniczący między światem idei a światem dostępnym zmysłom, przestrzenność zaś została uznana za jedyną cechą wspólną tych przedmiotów,
Arystoteles, wiążąc przestrzeń z materią, dał podstawę poglądom o obiektywnym charakterze przestrzeni, jako koniecznej i powszechnej cechy rzeczy;
Descartes traktował przestrzeń (rozciągłość) jako atrybut materii (negacja pojęcia próżni, tj. przestrzeni bez materii),
Newton uznał ja za byt samoistny, od materii niezależny (koncepcja przestrzeni absolutnej);
Kant, kwestionując obiektywność przestrzeni, określił ją jako dana a priori „formę zmysłowości” (oglądu), tj. cechę umysłu ludzkiego, stanowiącą warunek wszelkiego postrzegania (poznania).
Teoria względności Einsteina ujawniając ścisły związek przestrzeni i czasu (pojęcie czasoprzestrzeni) i obalając tezę o absolutności (samoistności) przestrzeni, dostarczyła naukowych podstaw tezie o atrybutywnym, w stosunku do materii, charakterze przestrzeni.
Definicja przestrzeni w znaczeniu fizycznym (wg Encyklopedii PWN)
Pojęcie będące w fizyce odpowiednikiem potocznego pojęcia przestrzeni - trójwymiarowej nieograniczonej rozciągłości (obszaru) lub części tej rozciągłości objętej jakimiś granicami, także miejsca zajmowane przez dany przedmiot; pojęcie to ulega zmianie w miarę rozwoju fizyki doświadczalnej i teoretycznej.
Przestrzeń w teorii newtonowskiej jest trójwymiarową przestrzenią euklidesową, nieruchomym „pojemnikiem” zawierającym ciała materialne i od nich niezależnym;
Przestrzeń w szczególnej teorii względności jest częścią czasoprzestrzeni; geometria przestrzeni jest konsekwencja geometrii Minkowskiego. Czasoprzestrzeń w szczególnej teorii względności jest jednorodna, tj. jednakowa we wszystkich swych częściach,
natomiast geometria czasoprzestrzeni ogólnej teorii względności zależy od rozkładu i ruchu mas. Pojęcie przestrzeni w ogólnej teorii względności jest najbliższe rzeczywistości, gdyż przyjęcie go pozwala opisać najwięcej zjawisk; należy jednak oczekiwać, że fizyczne pojęcie przestrzeni będzie dalej ewoluować wraz z postępem teorii fizycznych.
Kategorie przestrzeni wg Christiana Norberga - Schulza w: Bycie, przestrzeń i architektura:
pragmatyczna, umiejscowionych działań;
percepcyjna, osobista rozciągająca się wokół nas;
egzystencjalna, będąca wymiarem naszego bytowania;
kognitywna, poznawalna fizycznie, estetycznie i definiowalna;
abstrakcyjna, logiczna, relatywna, umożliwiająca opis czterech wymienionych kategorii przestrzeni.
Cztery hipotezy dotyczące przestrzeni Henri Lefebvre'a (La droit a la ville, suivi de l'espace et politique. 1972) (za Jałowiecki B., Szczepański M.S. Miasto i przestrzeń w perspektywie socjologicznej)
Przestrzeń jest czystą formą, przejrzystością, jasnością. Koncept ten wyklucza ideologie i interpretacje. W tym przypadku czysta forma przestrzeni jest uwolniona od wszelkiej treści (zmysłowej, materialnej, przeżywanej, praktycznej), jest esencją, absolutną ideą, analogiczną do platońskiej liczby.
Przestrzeń jest wytworem społecznym, stwierdzanym przed wszelkim teoretyzowaniem na podstawie empirycznego opisu. Dla jednych jest wytworem historii, dla innych - różnych ludzkich działań, na przykład rolnictwa, rzemiosła, przemysłu. Inaczej mówiąc, przestrzeń stanowi rezultat pracy i podziału pracy i w tym sensie jest miejscem ludzi oraz wyprodukowanych przez nich przedmiotów i rzeczy, które ją zajmują, oraz ich podzespołów, wytworzonych, zobiektywizowanych, a zatem „funkcjonalnych”. Jest wreszcie obiektywizacją tego, co społeczne, a w konsekwencji tego, co duchowe.
Przestrzeń nie jest ani punktem wyjścia (myślowym i społecznym zarazem, tak, jak w hipotezie filozoficznej), ani punktem dojścia (wytworem społecznym lub miejscem wytworów), ale pośrednikiem w całym tego słowa znaczeniu, to znaczy środkiem, narzędziem, środowiskiem, zapośredniczeniem. Zgodnie z tą hipotezą przestrzeń jest intencjonalnym narzędziem polityki, którym się manipuluje, chociaż intencje te mogą skrywać się za pozorną spójnością form przestrzennych.
O przestrzeni można powiedzieć także, że jest wytworem jak inne, przedmiotem lub sumą przedmiotów, rzeczą lub zbiorem rzeczy, towarem lub zespołem towarów. Nie można jednak uznać, że jest ona zwykłym, nawet najbardziej ważnym narzędziem znajdującym się u podstaw całej produkcji i wymiany. W tym ostatnim rozumieniu jest ona głównie związana z reprodukcją stosunków produkcji. Inaczej mówiąc, ta ostatnia definicja (teoria) zawiera w sobie trzecią hipotezę, rozwijając ją i modyfikując.
Podział na dwa zasadnicze systemy organizowania przestrzeni wg E.T. Hall
- Ukryty wymiar (s.186):
„promienista gwiazda” - występujący we Francji i w Hiszpanii - o charakterze „dospołecznym”; zespala wszystkie punkty i funkcje; w układzie promienistym ważne jest obranie właściwego kierunku i określenie odległości od punktu centralnego. Wykształcenie w układach zagospodarowania zbioru rozchodzących się sieci, które tworzą coraz to obszerniejsze centra. Każde mniejsze centrum ma swój własny kanał łączący je z następnym wyższym poziomem.
„kratownica” - wywodzący się z Azji Mniejszej, przyswojony przez Rzymian i przeniesiony do Anglii w czasach Juliusza Cezara - o charakterze „odspołecznym”, oddziela różne zakresy działania, oddzielając je w przestrzeni; dla układu kratowego istotne są współrzędne poszukiwanego punktu, określane na obu kierunkach układu.
Sposoby profesjonalnej prezentacji przestrzeni. W zależności od potrzeb przestrzeń może być odwzorowana w 4 uproszczonych schematach konceptualnych:
planimetrycznym - dwuwymiarowym;
perspektywicznym - trójwymiarowym;
czasoprzestrzennym - operującym czasem jako wymiarem czwartym;
intencjonalnym - akcentującym wybraną cechę przestrzeni.
PRZESTRZEŃ A GLOBALIZACJA
Definicja pojęcia globalizacja wg Petera Hagetta
Procesy globalizacji wpływają na parametry przestrzeni. Peter Hagett w książce Geography. A Global Synthesis (2001) definiuje globalizację następująco:
Globalizacja to proces w którym wydarzenia, działania i decyzje w jednej części świata mogą mieć poważne konsekwencje dla społeczeństw w odległych częściach globu.
Wyróżnia w procesie globalizacji dwie płaszczyzny:
płaszczyznę przestrzenną, która sprawia, że globalizacja obejmuje ciągle nowe regiony i kraje;
płaszczyznę aprzestrzenną, która dotyczy umacniania się i intensyfikacji powiązań niezależnie od skali geograficznej, w jakiej to zjawisko występuje.
Pięć podstawowych znaczeń terminu globalizacja wg Aarte Scholte w: Globalization: a critical introduction:
Globalizacja w znaczeniu internacjonalizacji. W tym znaczeniu „globalny” oznacza międzynarodowy. Dotyczy to głównie wzrostu wymiany handlowej pomiędzy krajami oraz coraz intensywniejszych relacji wzajemnej zależności między podmiotami uczestniczącymi w handlu.
Globalizacja w znaczeniu liberalizacji. Oznacza proces deregulacji - eliminacji barier ograniczających swobodny przepływ towarów i ludzi między krajami.
Globalizacja w znaczeniu uniwersalizmu. Oznacza proces rozprzestrzeniania się zjawisk i rzeczy na cały świat.
Globalizacja jako westernalizacja lub modernizacja. Oznacza dynamiczny proces rozprzestrzeniania się nowoczesnych form życia społecznego i gospodarczego, na ogół niszczącego istniejące na danym terytorium lokalne kultury, gospodarkę i tożsamość. Bywa porównywana do dawnej kolonizacji w wymiarze kulturowym.
Globalizacja jako deterritorialization (deterytorializacja) - proces rozpadu koncepcji terytorium jako zwartego obszaru należącego do danego państwa lub supraterritoriality - proces kształtowania się jednego globalnego obszaru. Koncepcja ta w skrajnej postaci podaje w wątpliwość istnienie ciągłej przestrzeni geograficznej. Twórcy koncepcji uważają, że przestrzeń geograficzna, w tradycyjnym rozumieniu tego słowa nie istnieje, gdyż konkretne położenie w przestrzeni geograficznej nie ma żadnego znaczenia w relacjach między ludźmi.
W pewnym sensie procesy globalizacji wywołały konsekwencje podobne do konsekwencji odkrycia teorii względności przez Alberta Einsteina. Przestrzeń w znaczeniu urbanistycznym i geograficznym w poważnym stopniu związała się z czasem. Przemiany te najpełniej opisali:
Manuel Castells jako „przestrzeń przepływów”
David Harvey jako „kompresję czasowo - przestrzenną”
Kompresja czasowo - przestrzenna (Time - Space Compression) - David Harvey
David Harvey w książce The Condition of Postmodernity (Kondycja ponowoczesności) po raz pierwszy użył sformułowania kompresja czasowo- przestrzenna. Termin ów w dużym uproszczeniu podkreśla wzrost znaczenia czasu nad znaczeniem przestrzeni. We współczesnej rzeczywistości tradycyjną „geografię przestrzeni” zastępuje „geografia czasu”. W swojej książce Neoliberalizm. Historia katastrofy. tak charakteryzuje ową kompresję czasowo - przestrzenną:
Technologie te [informacyjne] umożliwiają coraz większe zagęszczenie transakcji rynkowych w czasie i przestrzeni. To dzięki nim nastąpiło wzmożenie tego, co w innych pracach nazywam „kompresją czasowo - przestrzenną”. Im większy zasięg geograficzny (stąd nacisk na „globalizację”) i im krótszy okres trwania rynkowych kontraktów, tym lepiej. Ta ostatnia preferencja nasuwa analogię ze słynnym Lyotardowskim opisem kondycji ponowoczesnej jako takiej, w której „czasowy kontrakt” zastępuje „stałe instytucje w kwestiach zawodowych, uczuciowych, seksualnych, kulturalnych, rodzinnych, międzynarodowych i politycznych. Dominacja takiej rynkowej etyki ma niezliczone konsekwencje kulturowe, jak wykazałem w „The Condition of Postmodernity”
W swoim dziele The Condition of Postmodernity pisze Harvey:
Jesteśmy zmuszeni zmienić […] sposób przedstawiania sobie świata […] . Przestrzeń wydaje się kurczyć do „globalnej wioski” telekomunikacji i „statku kosmicznego ziemia” ekonomicznych i ekologicznych współzależności […] i gdy horyzonty czasu kurczą się do punktu, w którym jest tylko teraźniejszość […] musimy nauczyć się, jak radzić sobie z przytłaczającym poczuciem kompresji naszych przestrzennych i czasowych światów. (Harvey 1989, s. 240 za J. Urry 2009, s.174).
Przestrzeń przepływów (Space of Flows) - Manuel Castells
opisana w książce „Społeczeństwo sieci” - stanowiącej pierwszy tom monumentalnej trylogii „Wiek informacji: ekonomia, społeczeństwo i kultura”.
Castells w sposób dobitny wykazuje związki pomiędzy rozwijającymi się sieciami informacyjnymi i kształtem współczesnego społeczeństwa (społeczeństwo sieci, społeczeństwo usieciowione - network society) i ich wpływ na współczesna urbanistykę.
Ze względu na naturę nowego społeczeństwa opartego na wiedzy, zorganizowanego wokół sieci i składającego się częściowo z przepływów, miasto informacyjne nie jest formą, lecz procesem charakteryzującym się strukturalną dominacją przestrzeni przepływów. (s. 401).
Nasze społeczeństwo jest skonstruowane wokół przepływów:
przepływów kapitału,
przepływów informacji,
przepływów technologii,
przepływów organizujących interakcji,
przepływów obrazów, dźwięków i symboli. (s. 412).
Przestrzeń przepływów jest materialną organizacją współczesnych praktyk społecznych, które działają przez przepływy. Przez przepływy rozumiem celowe, powtarzalne, programowalne sekwencje wymiany i interakcji między fizycznie rozłączonymi pozycjami zajmowanymi przez aktorów społecznych w ekonomicznych, politycznych i symbolicznych strukturach społeczeństwa. (s.412)
Pierwszą warstwę, pierwsze materialne wsparcie przestrzeni przepływów tworzy obecnie obieg wymian elektronicznych.
Drugą warstwę przestrzeni przepływów tworzą jej węzły i koncentratory. […] Niektóre miejsca są wymiennikami, komunikacyjnymi koncentratorami [hubs] odgrywającymi rolę koordynacji dla płynnych interakcji wszystkich elementów zintegrowanych w sieć. Inne miejsca są węzłami sieci, czyli lokacją strategicznie ważnych funkcji, które budują ciąg lokalnie zgrupowanych działań i organizacji wokół kluczowej funkcji w sieci. (s.413)
Trzecia ważna warstwa przestrzeni przepływów odnosi się do przestrzennej organizacji dominujących elit zarządzających (raczej elit niż klas), sprawujących funkcje kierownicze, wokół których taka przestrzeń jest łączona. (s.415).
MIEJSCE
Przestrzeń w miarę przydawanych jej znaczeń i określeń przekształca się w miejsce. Bezimienne obiekty rozrzucone w przestrzeni nie definiują miejsca.
(J.M. Chmielewski).
Przestrzeń przepływów i przestrzeń miejsc w interpretacji Manuela Castellsa
Miejsce [place] to umiejscowienie [locale], którego forma, funkcja i znaczenie zawierają się w granicach fizycznej bezpośredniej styczności. (s.424)
Ludzie zatem nadal żyją w miejscach. Ale ponieważ funkcja i władza w naszych społeczeństwach są zorganizowane w przestrzeń przepływów, strukturalna dominacja ich logiki zasadniczo zmienia znaczenie i dynamikę miejsc. Doświadczenie, będąc związane z miejscami, zostaje oddzielone od władzy, a znaczenie staje się coraz bardziej oddzielone od wiedzy. Efektem jest strukturalne rozszczepienie między dwiema logikami przestrzennymi, które grozi załamaniem kanałów komunikacyjnych w społeczeństwie. Dominująca tendencja kieruje się ku horyzontowi usieciowionej, ahistorycznej przestrzeni przepływów, dążąc do narzucenia jej logiki na porozrzucane, pokawałkowane miejsca, coraz bardziej ze sobą niepowiązane, coraz mniej zdolne podzielać kulturowe kody.
Jeśli nie zacznie się budować w przemyślany sposób kulturowych, politycznych i fizycznych mostów między tymi dwiema postaciami przestrzeni, możemy zdążać ku życiu w równoległych wszechświatach, których czasy nie będą mogły się spotkać, ponieważ będą wplecione w odmienne wymiary społecznej hiperprzestrzeni. (s.427-428).
Miejsca i nie-miejsca koncepcja Marca Augé.
Antytezą miejsca jest nie-miejsce. Termin nie-miejsce został wprowadzony przez francuskiego socjologa i antropologa Marca Augé w książce:Non - places, Introduction to an Antropology of Supermodernity.
Miejsca i nie-miejsca są raczej przeciwnymi biegunami: pierwsze nigdy kompletnie nie zostało wymazane, drugie nigdy nie do końca skończone. […] Nie - miejsca są jednak rzeczywistą miarą naszych czasów; która może być zmierzona […], poprzez zsumowanie wszystkich powietrznych, kolejowych i drogowych sieci, ruchomych kabin zwanych „środkami transportu” (samolotu, pociągów i pojazdów drogowych), lotnisk i stacji kolejowych, sieci hotelowych, parków rozrywki, olbrzymich sieci handlowych i wreszcie skomplikowanego supła kablowych i bezkablowych połączeń, które mobilizują pozaziemską przestrzeń dla celów komunikacji tak szczególnej, że często stawia ona jednostkę w kontakcie tylko z innym odbiciem samego siebie.
(M. Augé, 1999, Non - places, Introduction to an Antropology of Supermodernity, Verso, London., s. 79; za Racoń - Leja Kinga Kształtowanie współczesnych przekrytych przestrzeni publicznych, ich znaczenie w procesie rewitalizacji przestrzeni miejskich. s.68.)
Miejsce wg Augé ma swój wymiar geometryczny, wyznaczony przez formy przestrzenne. Miejsce ma również swoją historię, jest miejscem pamięci, gdzie ma się wrażenie ciągłości pamięci pokoleń, które były i będą. Tożsamość miejsca budują czynniki indywidualne, odnoszące się do konkretnych obiektów, grup mieszkańców, są antytezą współczesnej anonimowości.
MIASTO
Definicja miasta Kazimierza Dziewońskiego:
Miasto jest historycznie ukształtowanym typem osiedla, wyznaczonym istnieniem konkretnej społeczności cząstkowej, skoncentrowanej na pewnym obszarze, o odrębnej organizacji, uznanej prawnie oraz wytwarzającej w ramach swojej działalności zespół trwałych urządzeń materialnych o specyficznej fizjonomii, która odzwierciedla odrębny typ krajobrazu.
Definicja miasta Zbigniewa Zuziaka (w: O tożsamości urbanistyki s.28):
Pod pojęciem miasta rozumiem otwartą strukturę osadniczą, w której ustawicznie dokonują się zmiany, polegające na konfigurowaniu indywidualnych i zinstytucjonalizowanych strategii rozwoju różnych form życia społecznego, odpowiadających im procesów i form przestrzennych oraz środowisk, z którymi te zmiany można logicznie powiązać. […]
Miasto jest społeczno - przestrzenną strukturą, której osobliwości wyrażają się:
ścisłym związkiem z kierunkami i etapami rozwoju cywilizacji,
wielowarstwowością materii (przyrodnicza, społeczna, kulturowa, techniczna, ekonomiczna, polityczna, prawna, menadżerska),
skomplikowanymi trybami integracji instytucjonalnej i przestrzennej,
„otwartością” struktury, co implikuje trudności ze stosowaniem podejść systemowych,
napięciami pomiędzy trwałością i zmiennością formy.
Manuel Castells - koncepcja miasta globalnego (megamiasta)
Manuel Castells w sposób zdecydowany wypowiada się za metropoliami, czy tez ich związkami, które nazywa megamiastami. Przeciwstawia je koncepcji małych miast, która uważa za anachroniczną. W podobnym duchu rozwijają się poglądy Saskii Sassen wyrażone w jej dziele The Global City. Koncepcja rozwoju urbanistycznego na zasadzie małych miast reprezentowana jest przez omówioną w dalszym ciągu wykładu ideę Nowego Urbanizmu - New Urbanism.
Globalne miasto to nie miejsce, lecz proces. Proces, w wyniku którego centra produkcji i konsumpcji zaawansowanych usług i ich pomocnicze lokalne społeczeństwa łączą się w globalną sieć na bazie przepływów informacji, osłabiając zarazem swe związki z zapleczem krajowym. (s.390)
[…] najbardziej znaczące w odniesieniu do megamiast jest to, że są one zewnętrznie połączone z sieciami globalnymi i segmentami swoich własnych krajów, jednocześnie wewnętrznie rozłączając lokalne populacje, które są albo funkcjonalnie zbędne, albo społecznie destrukcyjne. […] Właśnie ta szczególna cecha bycia globalnie połączonym i lokalnie rozłączonym (społecznie i fizycznie), jest tym, co czyni megamiasta nową formą miejską. (s.406).
Megamiasta vs. „ekologiczne, quasi - wiejskie wspólnoty”.
Ekologiczne marzenia o małych, quasi-wiejskich społecznościach zostaną odsunięte na
kontrkulturowy margines przez historyczną falę rozwoju megamiast. Jest tak, ponieważ
megamiasta są:
ośrodkami dynamizmu gospodarczego, technologicznego i społecznego w swoich krajach oraz na skalę globalną; są one rzeczywistymi motorami rozwoju; gospodarczy los ich krajów, czy będą to Stany Zjednoczone, czy Chiny, zależy od osiągnięć megamiast, wbrew ideologii małych miast wciąż szerzącej się w obu krajach;
ośrodkami innowacji kulturowych i politycznych;
punktami połączenia z każdego rodzaju sieciami globalnymi; Internet nie może omijać megamiast: jest on uzależniony od telekomunikacji i „telekomunikatorów” ulokowanych w tych centrach. (Castells, 2007, s. 410).
GRADACJA PRZESTRZENI
Gradacja przestrzeni istniała w historycznych zespołach mieszkaniowych. Związana była ze stratyfikacją społeczną - podziałami na „lepszy” front i „gorsze” oficyny, wreszcie mieszkania dla ludzi w pewnym sensie wykluczonych w suterenach i w dobudówkach na podwórzach. Między innymi z tego powodu została gradacja wyeliminowana jednocześnie z eliminacją wnętrza jako podstawowego typu ukształtowania przestrzennego w modernistycznych układach urbanistycznych swobodnych.
Podstawowym priorytetem stała się nieskrępowana dostępność społeczna. Brak gradacji przestrzeni stał się w dłuższej perspektywie jednym z czynników degradacji osiedli mieszkaniowych.
Od lat siedemdziesiątych rozpoczęły się próby restytucji zasady gradacji przestrzeni, kreacji stref półpublicznych. Strefy półpubliczne sprzyjają kontaktom nieformalnym - kształtowaniu się sąsiedztwa konwencjonalnego i poinformowanego.
Gradacja przestrzeni wg Christophera Alexandra i Serge'a Chermayeffa.
Najbardziej rozbudowaną wersję gradacji przestrzeni opracował Christopher Alexander przy udziale Serge'a Chermayeffa. Przedstawiona ona została w książce Community and Privacy, towards a new architecture of humanism. Obejmuje ona sześć typów:
przestrzeń miejska - publiczna, obejmuje wszystkie miejsca i instalacje sfery publicznej: autostrady, drogi, koleje, parki publiczne.
przestrzeń miejska - półpubliczna, obejmuje przestrzenie do użytku publicznego objęte zarządzaniem administracyjnymi instytucjonalnym: ratusz, szkoły publiczne, sądy, urzędy pocztowe, szpitale, dworce komunikacji publicznej, parkingi, stadiony, teatry.
przestrzeń publiczna dla użytku grupowego, obejmuje przestrzenie związane z usługami komunalnymi: zarządzaniem infrastrukturą komunalną, zbieraniem odpadków, służbami ratowniczymi jak straż pożarna.
przestrzeń prywatna dla użytku grupowego, obejmuje różne przestrzenie o mniejszym znaczeniu służące mieszkańcom: przestrzenie usług i ruchu, wspólne ogrody, place gier i zabaw, wspólne pralnie, magazyny.
przestrzeń prywatna rodzinna, obejmuje przestrzenie sfery prywatnej należące wyłącznie do rodziny przeznaczone na aktywności rodzinne takie jak: posiłki, odpoczynek, higiena i utrzymanie.
przestrzeń prywatna indywidualna, obejmuje przestrzeń „osobistego sanktuarium”, w której jednostka może odseparować się od swojej własnej rodziny.
Gradacja przestrzeni wg Jana Macieja Chmielewskiego
J. M. Chmielewski w swojej książce Teoria urbanistyki w projektowaniu i planowaniu miast opierając się na pracach Juliusza Goryńskiego podaje podział na przestrzenie:
przestrzenie prywatne (domena rodziny)
przestrzenie półprywatne
przestrzenie społeczne (domena grupy)
przestrzenie półpubliczne
przestrzenie publiczne (domena miasta), w skład których wchodzą przestrzenie techniczne i przestrzenie kulturowe
PRZESTRZEŃ PUBLICZNA
Przestrzeń publiczna wg Aleksandra Wallisa
Przestrzeń publiczna jest przestrzenią zorganizowaną przez określoną grupę społeczną i udostępniona wszystkim, z ograniczeniami tylko formalnoprawnymi.
(Aleksander Wallis - definicja podana w J.M. Chmielewski Teoria urbanistyki w projektowaniu i planowaniu miast).
Przestrzeń publiczna wg definicji Project for Public Spaces
Sformułowano cztery kluczowe własności dobrej - aktywnej przestrzeni publicznej:
1. Łatwy dostęp i dogodne połączenia,
2. Stwarzanie okazji do różnego rodzaju działań,
3. Wygoda i wygląd,
4.Stwarzanie okazji do różnego rodzaju działań,
5. Warunki dla rozwoju życia towarzyskiego i społecznego.
Katalog elementów-wzorców oferowany przez PPS jest uboższy (12 podstawowych elementów) w porównaniu z ogromnymi zasobami zbioru Alexandra, ale jego atutem jest praktyczne wdrożenie projektów.
Rola przestrzeni publicznej w współczesnym mieście
Archetypem przestrzeni publicznej najczęściej identyfikowanej z agorą w greckich miastach-państwach polis była przestrzeń podejmowania decyzji politycznych. Funkcje polityczne w sensie aktywnego kształtowania polityki w zasadzie w całości przejęły media i przestrzeń „wirtualna”. Rola współczesnej przestrzeni publicznej najczęściej ograniczona jest do „przestrzeni konsumpcji” lub tak jest postrzegana.
Sądzę, że współczesne przestrzenie publiczne wypełniają jednak określoną funkcję społeczną i przy odpowiednim ich kreowaniu funkcję tę można wzmacniać. Przestrzenie publiczne są miejscem maksymalnej intensyfikacji procesów decydujących o tożsamości wielkich miast. Z kolei wielkie metropolie odzwierciedlają, ale też i antycypują procesy zachodzące w świecie. Jak mówi Marc Augé: metropolia jest streszczeniem świata. Zygmunt Bauman pisze: Nie każde życie miejskie jest nowoczesne - ale wszelkie życie nowoczesne jest miejskie. Mówić o „unowocześnianiu” życia, to tyle, co powiadać o jego upodabnianiu się do życia miejskiego [...]. Można zaryzykować twierdzenie, że przestrzenie publiczne miast, a zwłaszcza wielkich metropolii pełnią rolę swoistych laboratoriów społecznych.
Współczesne metropolie i występujące w nich przestrzenie publiczne cechuje istnienie napięć i opozycji. Jedną z nich jest opozycja pomiędzy dążeniem do mieszania - integrowania się różnych grup społecznych i grup etnicznych a niechęcią do takiej integracji czy wręcz dążeniem do ich izolowania. Zygmunt Bauman określa opozycję taką jako opozycję pomiędzy „miksofilią” i „miksofobią”. Jej odzwierciedleniem w przestrzeni miasta jest antynomia pomiędzy dążeniem do architektury otwartej a coraz częstszym (zwłaszcza w USA) zjawiskiem zakładania ogrodzonych osiedli strzeżonych (gated communities).
Współczesne metropolie są przestrzenią umożliwiającą równoległe funkcjonowanie ogromnej liczby scenariuszy społecznych. Teoretycznie nieograniczony wybór scenariuszy życiowych umożliwia ciągłe przystosowywanie się do zmiennej sytuacji ekonomicznej. W przestrzeni gospodarczej kształtowanej przez zasadę deregulacji takie przystosowywanie ułatwia konkurencję. Metropolie dysponują najszerszą ofertą pracy w sensie ilościowym i asortymentu. Z drugiej strony oferta ta ulega nieustannym zmianom, zmniejszając zapotrzebowanie na wartości stałe takie jak: stałe posady, pracodawcy, raz zdobyty w ciągu życia zawód. Rzeczywistością zaczyna w pewnym sensie rządzić syndrom tymczasowości. Generuje on potrzebę dynamicznych zmian scenariuszy życiowych, mobilność, elastyczność i poliwalencję.
Globalizacja w ślad za deregulacją w sferze ekonomicznej wywołuje swego rodzaju „deregulację zachowań społecznych”. Nie należy jej mylić z anomią - tj. stanem braku, czy też deficytu norm społecznych. Przestrzenie metropolii wywalają potrzebę indywidualizmu. Tylko w metropoliach możliwe jest współżycie ze sobą ludzi o diametralnie różnych poglądach. W wielkich miastach można pozostać sobą, będąc osobą o najbardziej ekstrawaganckich przekonaniach i stylu życia. Przestrzeń metropolii generuje możliwość wyboru scenariuszy życiowych, ich zmiany, poznania scenariuszy innych ludzi.
Zjawiskami sprzyjającymi współistnieniu różnych scenariuszy są: selektywna anonimowość i postawa tolerancji. Anonimowość na ogół oceniana jest jako zjawisko społeczne negatywne, sprzyjające dyfuzji odpowiedzialności. Jednak w gęsto zaludnionych skupiskach selektywna forma anonimowości jest niezbędna.
Możliwość wyboru scenariuszy życiowych i stylów życia stymuluje realizację bardzo indywidualnych aspiracji i oryginalnego kształtowania osobowości.
Nie zawsze możliwości szerokiego wyboru i zmian scenariuszy życiowych dają się zrealizować. Ważne jest samo wrażenie potencjalnej możliwości wyboru scenariusza, bądź jego zmiany.
Metropolie stają się przestrzenią wspólnot nieograniczonego wyboru potencjalnych kontaktów.
Wielkie miasta stwarzają potencjalną możliwość kontaktu z olbrzymią liczbą ich mieszkańców. Sama świadomość możliwości nawiązywania niezliczonej ilości znajomości, nie zawsze zresztą możliwa do realizacji jest źródłem atrakcyjności życia w współczesnym wielkim mieście. Poznając innych ludzi poznaje się różne scenariusze społeczne i życiowe przez nich realizowane. Opisując to zjawisko można posłużyć się metaforą pobytu w hipermarkecie. Prócz przyjemności samego kupowania klient centrum handlowego odczuwa swego rodzaju przyjemność z możliwości oglądania towarów, które być może kupi w przyszłości.
Istotna jest możliwość wyboru kontaktów i znajomości. Mieszkając i pracując w mieście można należeć do wielu przenikających się wspólnot. Można stać się członkiem jakiejś unikalnej wspólnoty, którą trudno byłoby zawiązać np. w małym miasteczku lub na wsi.
W wielkich metropoliach powstają wspólnoty, które proponuję nazwać wspólnotami nieograniczonego wyboru kontaktów. Istnieje tu pewne podobieństwo do kontaktów poprzez Internet.
Życie w wielkiej metropolii stymuluje rozwój indywidualizmu. Dywersyfikacja stylów życia (i światów życia) jest źródłem kulturalnej i technologicznej innowacyjności. Wielkie metropolie są areną ścierania się różnych poglądów, ostrej konkurencji gospodarczej, rywalizacji na wszystkich polach ludzkiej działalności. Współczesny świat staje się w pewnym sensie związkiem wielkich metropolii, nowoczesnym wcieleniem idei związku greckich miast - państw polis. Pomiędzy samymi miastami dochodzi również do rywalizacji i konkurencji.
Przestrzeń publiczna powinna być miejscem intensyfikacji wszystkich procesów społecznych i kulturalnych zachodzących w mieście, czy metropolii. Można metaforycznie określić rolę przestrzeni publiczne jako katalizatora owych procesów.
Przestrzenie publiczne otwarte i przekryte
Przestrzenie publiczne można sklasyfikować bardzo ogólnie na:
przestrzenie publiczne otwarte
przestrzenie publiczne przekryte
przestrzenie publiczne mieszane
Architektura i urbanistyka modernistyczna likwidując tradycyjne wnętrze w pewien sposób pozbawiła się możliwości tworzenia przestrzeni publicznych. „Place” nie będące wnętrzami, nie ograniczone „ścianami” nie spełniały funkcji przestrzeni publicznej. Dobitnymi, podręcznikowymi przykładami takich dysfunkcjonalnych przestrzeni są: otwarta przestrzeń paryskiej La Défense, czy centrum Brasilii.
Krótka epoka postmodernizmu (w węższym znaczeniu tego terminu - ograniczonym do architektury) wskrzesiła i „przebudowała” wnętrze mieszkalne i wnętrze publiczne.
Natomiast w rzeczywistości rolę przestrzeni publicznej coraz częściej zaczynają przejmować przestrzenie publiczne przekryte (zwane również atriami miejskimi). Pewnym problemem jest fakt, że na ogół są to przestrzenie kreowane przez prywatnych inwestorów. Dochodzi więc do zjawisk zawłaszczania przestrzeni publicznych. Sądzę, że zjawisko to można by nazwać uzurpatorskim funkcjonalnym zawłaszczeniem przestrzeni.
PRZESTRZENIE PUBLICZNE PRZEKRYTE
Geneza i rozwój współczesnych przestrzeni publicznych przekrytych.
Fenomen współczesnych przestrzeni przekrytych wywodzi się z trzech głównych tradycji. Są nimi:
tradycja pasaży handlowych, które powstawać zaczęły w XIX wieku w miastach europejskich.
tradycja wielkoprzestrzennych centrów handlowych wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych.
tradycja amerykańskiego superhallu poprzedzona dziewiętnastowiecznymi zadaszonymi przestrzeniami wielokondygnacyjnymi.
1. Tradycja pasaży handlowych
Najbardziej znanym obiektem związanym z tradycją pasaży jest Galeria Mediolańska - Galleria Vittorio Emanuele zaprojektowana przez G. Mengoniego, oddana do użytku 15 sierpnia 1867 roku. Galeria ma rzut krzyża łacińskiego o długości 196 m i szerokości 105 m. Ma pięć kondygnacji we wnętrzu oraz kondygnację podziemną i poddasze. Wysokość do gzymsu 25 m, do zwornika szklanego sklepienia 29,5 m. W centrum założenia wzniesiono szklaną kopułę o wysokości 47,08 m. Imponujące wymiary galerii w pewnym sensie są podobne do współczesnych tego typu obiektów. Dlatego powszechnie uważna jest za swego rodzaju antycypację obecnych galerii handlowych.
Drugą galerią jest Galeria Neapolitańska Umberto I zaprojektowana przez architekta E. Rocco i wzniesiona w latach 1887 - 90. Galeria posiada zbliżone, imponujące gabaryty przestrzenne.
W obydwu galeriach na uwagę zasługuje ich wielofunkcyjny charakter: prócz dominującej funkcji handlowej, w obiektach umieszczono biura, kluby, studia, wydawnictwa, szkoły, a nawet mieszkania. Galeria Mediolańska ma charakter otwarty - nie ma na swoich końcach zamknięć. Dzięki temu bezpośrednio łączy się z otaczającym miejskim kontekstem.
Galeria wyprzedziła swoim nowatorstwem ówczesne obiekty, a można zaryzykować tezę, że niewiele jest współczesnych przestrzeni o tak uniwersalnym charakterze. Galeria przyczyniła się do rozwoju śródmieścia Mediolanu. Tradycja życia publicznego kontynuowana jest do dzisiaj.
2. Tradycja wielkoprzestrzennych centrów handlowych wywodząca się z USA
Za pierwsze centrum handlowe uważane jest Market Square w Lake Forest koło Chicago wybudowane w roku 1916. Zostało zaprojektowane przez Howarda Van Doren Shawa na siatce istniejących ulic. Swoim wyglądem zbliżone było jeszcze do tradycyjnej dzielnicy handlowej.
Następny etap w rozwoju amerykańskich centrów handlowych został wytyczony przez kompleks handlowo - biurowy Country Club Plaza wzniesiony na przedmieściach Kansas City w roku 1922. Inwestorem centrum był Jack C. Nichols, autorem planu zagospodarowania przestrzennego Edward Buehler Delk. Ośrodki na nim wzorowane były słabo zorganizowane, rozmieszczenie sklepów nie było w pełni świadomie rozplanowane.
Strip shopping center - pierwsze w pełni zaplanowane, otwarte centrum handlowe Highland Park Shopping Village wzniesiono w roku 1931 w Dallas. Zastosowano w nim po raz pierwszy układ wąskich alejek dla pieszych. Układ ów umożliwił zwrócenie się centrum handlowego „do wewnątrz” i zainicjował nowy typ wielkiego ośrodka handlowego. Od angielskiego słowa mall - deptak, promenada, wąska alejka - zaczęto ośrodki nazywać mallami.
EMAC - Enclosed Mall Air Conditioned - pierwsze w pełni zadaszone i klimatyzowane centrum handlowe Southdale Center zostało wzniesione w roku 1956 w Edina, w stanie Minnesota. Zainicjowało ono nowy trend w projektowaniu i wznoszeniu centrów handlowych.
W roku 1972 było w Stanach Zjednoczonych już 13 174 wielkich ośrodków handlowych. Lata osiemdziesiąte są okresem największego rozwoju centrów handlowych. Wzniesiono wówczas w USA i w Kanadzie 16 tysięcy centrów, m.in. największe na świecie West Edmonton Hall w Kanadzie (powierzchni ponad 500 tys. m2) i mniejsze Mall of America w Bloomington w stanie Minnesota (400 tys. m2).
Jak pisze Grzegorz Makowski w książce Świątynia konsumpcji (s.51):
Amerykańskie centra handlowe od początku lat osiemdziesiątych były już bardzo złożonymi, precyzyjnie zaprojektowanymi przestrzeniami, budowanymi według dwóch koncepcji. Po pierwsze, kierowano się teorią kupowania impulsowego i wszystkimi osiągnięciami, które wzięły z niej swój początek. Po drugie, wnętrza mallów miały przypominać centra miast europejskich, obfitujących w arkady, pasaże i promenady. Dążono w ten sposób do realizacji czegoś na wzór idealnego, „niezaplanowanego” miasta utopii z przełomu XIX i XX wieku, w którym wszystko miało być „niespodziewanie naturalne”. Zabieg ten miał uwolnić przestrzeń centrów od sztuczności. Zdaniem psychologów i architektów, dawało to jeszcze większe możliwości zrealizowania koncepcji impulse buying. Projektanci sądzili również, że uda się im stworzyć coś lepszego od zwykłego centrum miasta, bo przyjemniejszego i bezpieczniejszego. Trzeba przyznać, że osiągnęli cel. Ekspansja mallów uważana jest za jeden z istotniejszych czynników, które w ostatnich pięćdziesięciu latach wpłynęły na zmianę oblicza amerykańskich miast. Nieco upraszczając, można powiedzieć, że centra handlowe stały się konkurencją dla centrów miast.
Miarą owego zagrożenia stał się proces „wymierania” śródmieść w Stanach Zjednoczonych. Pod koniec lat siedemdziesiątych, aby złagodzić skutki tego procesu zaczęto budować malle w centrach miast, by je ożywić.
Lokalizowanie malli w centrach zaczęło być praktykowane również w Europie.
Zjawisko lawinowo rosnącej ekspansji mallów spowodowało również zainteresowanie naukowców tą problematyką. Jeden z nich - William Kowinski - badacz amerykański, zajmujący się problemami społeczeństwa konsumpcyjnego zdefiniował proces dynamicznego rozwoju malli i związane z nim zjawiska terminem malling.
W społeczeństwie konsumpcyjnym obowiązuje jedna ogólna norma, której ustanowieniu bardzo przysłużył się marketing. Mówi ona, że aby osiągnąć lub zachować odpowiedni status społeczny, należy posiąść odpowiednią liczbę dóbr, które o nim zaświadczą. (G. Makowski, Świątynia konsumpcji, s.81).
3. Tradycja amerykańskiego superhallu poprzedzona dziewiętnastowiecznymi zadaszonymi przestrzeniami wielokondygnacyjnymi.
Zadaszona szklanym dachem wielokondygnacyjna przestrzeń pojawia się w pewnej ilości obiektów w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku. Richard Saxon w książce Atrium Buildings wymienia m.in.: Rookery Building w Chicago (arch. J. Root) z roku 1885; Bradbury Building w Los Angeles (arch. G. Wyman) z roku 1893; Brown Palace Hotel (arch. F. Edbrooke) z roku 1893 oraz Cleveland Arcade w Cleveland (arch. J. Eisenmann, G.H. Smith) z roku 1890.
W pewnym sensie ich kontynuacją są budynki monofunkcyjne z tzw. „superhallem”. Pojawiają się one w USA i w Kanadzie w końcu lat 60 - tych i na początku lat 70 - tych. Najbardziej znane to: Hyatt Hotel w Atlancie i w San Francisco (arch. J. Portman); Penzoil Place w Houston (arch. P. Johnson).
Ford Foundation w Nowym Jorku
Na szczególną uwagę zasługuje budynek Ford Foundation w Nowym Jorku (arch. K. Roche, J. Dinkeloo and Associates) z roku 1967. Cechuje go silne powiązanie przestrzeni atrium z przestrzenią ulicy. Oryginalne i nie często stosowane nawet obecnie było wprowadzenie dużej ilości zieleni do wnętrza atrium w poziomie zróżnicowanej wysokościowo podłogi i w górnych kondygnacjach. Przestrzeń przekryta stała się w ten sposób rodzajem oranżerii.
Royal Bank Plaza - Toronto
W budynku Royal Bank Plaza w Toronto z lat 70-tych (arch. The Webb Zerafa Menkes Housden Partnership) przestrzeń pomiędzy dwoma wieżowcami została przekryta na wysokości dwunastego piętra. Ma przekątniowy układ.
Fourth Financial Center w Wichita
Budynek Fourth Financial Center w Wichita (arch. Skidmore, Owings, Merill) posiada duże, dobrze oświetlone atrium - słabo powiązane z przestrzenią zewnętrzną, która jest mało interesująca. Kontrowersyjne są natomiast centralnie ustawione trzy potężne słupy nośne, które rozbijają kompozycję wnętrza.
Eaton Centre, Toronto
Eaton Centre w Toronto (arch. Spółka projektowo - inwestorska Bregman and Hamman, Zeidler, Roberts Partnership) (I etap 1977) jest udaną transformacją europejskiego pasażu na grunt amerykański. Jej kompozycja jest wyraźnie inspirowana formami Galeria Vittorio Emanuele w Mediolanie. Wysokość galerii 6 - 8 kondygnacji. Szeroki, atrakcyjnie zaprojektowany pasaż, dobrze doświetlony, z zielenią, ciekawą posadzką, galeriami, klimatyzowany, dysponujący bogatą ofertą handlową, dobrze powiązany z parkingami stał się główną publiczną przestrzenią przekrytą w mieście. Przestrzeń tę odwiedza tygodniowo milion ludzi.
Realizacja ta wywarła wpływ na ukształtowanie idei atrium w budynku wielofunkcyjnym zarówno w architekturze amerykańskiej i europejskiej. Do roku 1977 w Europie budowano na ogół tylko małe, kameralne pasaże pozbawione klimatyzacji, wchodzące w system miejskich ciągów pieszych.
TYPOLOGIA PRZESTRZENI PUBLICZNYCH PRZEKRYTYCH
Janusz Pachowski w swojej książce Atrium. Przestrzeń społeczna
w budynku wielofunkcyjnym. proponuje następującą typologię
przestrzeni publicznych przekrytych, które nazywa atriami:
Atria monumentalne
Atria duże
Atria średniej wielkości
4. Atria kameralne
PRZESTRZENIE PUBLICZNE PRZEKRYTE JAKO „IKONY MIAST”
Właściwie zaprojektowane i wzniesione przestrzenie przekryte mogą stać się elementem identyfikującym całe miasto - swego rodzaju „ikoną miasta”. oraz autentyczną przestrzenia publiczną. Przykładem takiej przestrzeni jest Sony Center w Berlinie, Nowy Ratusz w Hadze, Tokyo International Forum w Tokio, State of Illinois Center w Chicago.
Sony Center w Berlinie
Sony Center jest częścią większego zespołu wielofunkcyjnego zlokalizowanego w Berlinie przy Potsdamer Platz. Realizacji tej przyświecała idea stworzenia nowej ikony Berlina - stolicy zjednoczonych Niemiec. Projektantem generalnym całego zespołu przy Potsdamer Platz jest Renzo Piano, natomiast samego Sony Center Helmut Jahn.
Przestrzeń atrium miejskiego, czy też „miejskiego forum” o kształcie elipsy przekryta jest kopułą skonstruowaną na zasadzie „koła rowerowego” o zworniku na wysokości 67m. Przekrycie tworzy akcent widoczny z dużych odległości. Obiekt stał się ważnym punktem orientacyjnym współczesnego Berlina, swego rodzaju dominantą przestrzenną. Żagle wmontowane strukturę „koła rowerowego” kopuły wywołują wrażenie „ruchu”. Wnętrze pod kopułą zostało zaprojektowane jako niesłychanie dynamiczne, ekspresyjne, „porozrywane”. Przestrzeń Sony Center jest metaforą przestrzeni przepływów opisywanej przez Manuela Castellsa.
Zespół posiada bogaty program funkcjonalny z dużą ilością obiektów kultury (kina, muzea). Podejmuje również próbę poszukiwania tożsamości kulturowej miejsca nie tylko w oparciu o elementy architektury współczesnej, ale również w oparciu o elementy retrospektywne. Takimi elementami są ocalałe fragmenty przedwojennego hotelu „Esplanade”, w szczególności Sali cesarskiej i Sali Śniadań wpisane we współczesny kontekst nowoczesnej budowli.
W dużej mierze można potwierdzić, że zespół Sony Center, jaki cały zespół Potsdamer Platz stał się ikoną współczesnego Berlina.
Nowy Ratusz - Nowe Centrum w Hadze
Obiekt ma formę atrium na rzucie trapezu. Autorem jest wybitny architekt amerykański Richard Meier. W przeciwieństwie do ekspresyjnej bryły Sony Center cechuje ów zespół chłodna elegancja wynikająca z klasycznych zasad kompozycji, charakterystycznych dla twórczości Meiera.
Cały obiekt utrzymany jest w kolorze białym. Ściany pokryte są panelami z blachy pokrytymi powłoką z białej emalii. Dominują podziały i okna horyzontalne. Budynek nawiązuje w sposób wyraźny do modernizmu holenderskiego.
Wystrój zewnętrzny i wnętrze kształtowane są w jednakowy sposób. We wnętrzu duża ilość galerii i „kładek” potęguje wrażenie przestrzenności. Jednocześnie wywołuje charakterystyczną grę światła. Przekrycie szklane w przeciwieństwie do ekspresyjnego „koła rowerowego” Sony Center jest całkowicie neutralne - horyzontalne, oparte na wysokich przestrzennych żebrach.
W budynku centrum zlokalizowano pomieszczenia ratusza - magistratu oraz bibliotekę miejską. Na obszarze atrium odbywają się wystawy i wydarzenia artystyczne.
Tokyo International Forum - Tokio
Centrum ma formę opartą na rzucie soczewki. Projektował je w wyniku konkursu nowojorski architekt pochodzenia urugwajskiego Rafael Vinoly. Atrium Tokyo International Forum ma długość 200 m, szerokość 30m i wysokość 60m.
Wnętrze ma oryginalną, bardzo uporządkowaną konstrukcję ścian, kładek, a przede wszystkim dachu. Rytm elementów stalowych (przy ich lekkości) sprawia, że wnętrze jest spokojne, harmonijne. (J. Pachowski, Atrium…,s.47)
State of Illinois Center - Chicago
Jest to jedno z największych atriów na świecie. Projektantem jest Helmut Jahn. Ma średnicę około 50m wysokość 93m. Centralna przestrzeń o układzie kolistym otoczona jest 14 - ma poziomami o układzie galeriowym. Galerie ograniczone są balustradami szklanymi - lustrzanymi, spokojny wystrój tych galerii kontrastuje z agresywną przestrzennie, stalową konstrukcją przeszklonego dachu. Dach ów przechodzi w szklaną ścianę - przegrodę oddzielającą ulicę od atrium. Jak pisze J. Pachowski: To niesamowite wnętrze, pełne światłocienia, refleksów, o bogatej wzorzystej posadzce wciąż imponuje i wpływa inspirująco na architektów całego świata. . (J. Pachowski, Atrium…,s.39).
ZJAWISKA PRZESTRZENNE I SPOŁECZNE ZWIĄZANE Z FENOMENEM PRZESTRZENI PRZEKRYTYCH.
Jak wspomniano, przekryte przestrzenie publiczne są przestrzeniami na ogół kreowanymi przez prywatnych inwestorów. Dochodzi więc do zjawisk zawłaszczania przestrzeni publicznych. Proponuję zjawisko to nazwać uzurpatorskim funkcjonalnym zawłaszczeniem przestrzeni.
Funkcjonalne uzurpatorskie zawłaszczenie przestrzeni hipermarketów i galerii handlowych polega:
po pierwsze: na zawłaszczeniu przez inwestora prywatnego przestrzeni publicznej,
po drugie: na wyznaczeniu reguł korzystania z tej przestrzeni
Reguły korzystania z przestrzeni galerii wynikają z modelu konsumpcji i technik sprzedaży - merchandising.
Odrzucenie tradycyjnego modelu konsumpcji opierającego się na przeświadczeniu o „racjonalności”:
racjonalność - założenie, że konsument dąży do maksymalnego polepszenia swoich warunków życia, jest w pełni świadomy własnych preferencji, nie działa impulsywnie, kapryśnie, ani autodestrukcyjnie;
wiedza - konsumenci mają wszelką potrzebną wiedzę o produktach znajdujących się na rynku, przede wszystkim dzięki podejmowanym przez producentów działaniom marketingowym, i na tej podstawie dokonują wyboru produktów;
spójność - preferencje konsumentów są względnie stałe w czasie i miejscu, jeżeli ktoś bardziej preferuje produkt A niż B i B bardziej niż C, to C jest mniej preferowane niż A; spójność w czasie oznacza, że konsekwencje nabycia produktu nie wpłyną bezpośrednio na zmianę preferencji;
niezależność - preferencje konsumentów są niezależne od siebie nawzajem.
(wg J. Schor, The New Politics of Consumption, „Boston Review” - artykuł na str. Internetowej www.bostonreview.mit.edu/BR24.3/schor.html; podaję za G. Makowski Świątynia konsumpcji…).
Współczesny model konsumpcji - zerwanie z racjonalnością zakupów:
kupowanie impulsowe (impulsywne) - impulse buying ludzie często dokonują zakupów z powodów całkowicie irracjonalnych - pod wpływem impulsów na pozór nie związanych z czynnością kupowania. Wykorzystana w supermarketach, ale w pełni w zrealizowana w centrach handlowych; Główna zasada kupowania impulsowego to łańcuch: „bodziec - reakcja - patrzysz - kupujesz”. Zasada bazuje na behawioryzmie Skinnera.
teoria strumienia (flow) - metafora „strumienia” ma oznaczać, że konsument powinien być „porwany” i „wciągnięty” przez strumień impulsów jak najgłębiej do wnętrza supermarketu, bądź centrum handlowego.
zakupy traktowane jako rozrywka - czynności kupowania w zasadzie nie powinno się traktować jako zaspokajania potrzeb, a jako zaspokajanie pragnień - ponieważ zaspokajanie pragnień jest źródłem prawdziwej przyjemności i zadowolenia.
Zastosowanie zasad modelu konsumpcji w projektowaniu i kompozycji centrów handlowych i konsekwencje tej aplikacji.
Projektowanie skromnego wystroju zewnętrznego centrów handlowych celowo skontrastowanego z bogatym wnętrzem;
Projektowanie przestrzeni wewnętrznych jako krzykliwych, kolorowych, tętniących życiem i „wciągających”. Zasada „dośrodkowej” budowy centrów.
Zasada “4F”:
forget your car, (zapomnij o swoim samochodzie)
forget the street, (zapomnij o ulicy)
forget services, (zapomnij o obsłudze)
forget yourself (zapomnij o sobie)
oznacza metaforyczne „zamykanie się” centrów na świat zewnętrzny.
Klient ma się niejako „zatracić” w przestrzeni handlowej.
4. „Neutralność'” i monotematyczność budynków centrów. Wg Richarda
Bennetta budynek centrum stanowi ekran, natomiast sklepy wewnątrz
są obrazami. W ten sposób centrum handlowe można metaforycznie
określić jako swego rodzaju obraz filmowy.
5. Akontekstualność - brak integracji z otaczającym kontekstem jako
Konsekwencja dośrodkowej zasady budowy centrów handlowych.
Sprzyja mu częste lokalizowanie centrów na obrzeżach miast.
Przyczynia się ta lokalizacja do intensyfikacji procesów rozlewania
zabudowy - urban sprawl.
6. Proces ich narastającej anonimowości jako dalsza konsekwencja owej
dośrodkowej budowy i akontekstualności
Proces ów prowadzi do przekształcania się przestrzeni publicznej
centrów w „nie - miejsca” w terminologii Marca Augé, „niby - miejsca”
w terminologii George'a Benko lub „nowherevilles” w terminologii
Garreau.
„Nie - miejsca”; „niby - miejsca”; „puste przestrzenie”
„Niby - miejsca” przypominają pod pewnymi względami pierwszą kategorię przestrzeni pozornie publicznych, lecz w istocie niegościnnych dla ludzi: zniechęcają do myśli o „dłuższym pobycie” i uniemożliwiają tym samym kolonizację lub oswojenie danego obszaru. W odróżnieniu od La Défense - przestrzeni, która istnieje tylko po to, aby można ją było możliwie szybko przemierzyć i pozostawić za sobą - i w przeciwieństwie do „przestrzeni zakazujących”, które stworzono głównie po to, aby zabraniać wstępu, i które należy raczej omijać niż przemierzać, w „niby - miejscach” akceptuje się nieuchronność przeciągającej się czasem bardzo długo obecności nieznajomych osób, robi się zatem wszystko, aby nadać tej obecności charakter „czysto fizyczny”, ze społecznego punktu widzenia nie różniący się wiele, a najlepiej nie różniący się wcale od nieobecności. […]
W „niby-miejscach” każdy powinien robić to, co do niego należy, w przekonaniu, że robi to z własnej woli, nikt jednak nie powinien zachowywać się tak, jakby był u siebie. „Niby - miejsce” to „przestrzeń pozbawiona symbolicznych form wyrazu tożsamości, relacji i historii: lotniska, autostrady, anonimowe pokoje hotelowe, środki transportu publicznego.[…] Nigdy wcześniej w historii świata „niby - miejsca” nie zajmowały tak wiele przestrzeni.
[…] Według Jerzego Kociatkiewicza i Moniki Kostery, którzy ukuli ten termin, puste przestrzenie to: miejsca, którym nie przysługuje żadne znaczenie. Nie trzeba odgradzać ich od świata siatkami i szlabanami. Nie są to miejsca zakazane, lecz puste; niedostępne, ponieważ niewidoczne. Jeżeli […] nadawanie rzeczom sensu polega na ich porządkowaniu, rozumieniu, eliminacji niespodzianek i kreowaniu znaczeń, to nasze doświadczenie pustych przestrzeni nie uwzględnia tego procesu.
(Zygmunt Bauman, Płynna nowoczesność, s.158-160).
Teoria „Nie - miejsc” Marca Augé została bardzo skrótowo omówiona w poprzednim wykładzie. Przypomnijmy ją pokrótce:
Antytezą miejsca jest nie-miejsce. Termin nie-miejsce został wprowadzony przez francuskiego socjologa i antropologa Marca Augé w książce: Non - places, Introduction to an Antropology of Supermodernity.
Miejsca i nie-miejsca są raczej przeciwnymi biegunami: pierwsze nigdy kompletnie nie zostało wymazane, drugie nigdy nie do końca skończone. […] Nie - miejsca są jednak rzeczywistą miarą naszych czasów; która może być zmierzona […], poprzez zsumowanie wszystkich powietrznych, kolejowych i drogowych sieci, ruchomych kabin zwanych „środkami transportu” (samolotu, pociągów i pojazdów drogowych), lotnisk i stacji kolejowych, sieci hotelowych, parków rozrywki, olbrzymich sieci handlowych i wreszcie skomplikowanego supła kablowych i bezkablowych połączeń, które mobilizują pozaziemską przestrzeń dla celów komunikacji tak szczególnej, że często stawia ona jednostkę w kontakcie tylko z innym odbiciem samego siebie.
(M. Augé, 1999, Non - places, Introduction to an Antropology of Supermodernity, Verso, London., s. 79; za Racoń - Leja Kinga Kształtowanie współczesnych przekrytych przestrzeni publicznych, ich znaczenie w procesie rewitalizacji przestrzeni miejskich. s.68.)
Tematyzacja przestrzeni
Pożądanym modelem przestrzeni publicznej, który takim spotkaniom sprzyja jest przestrzeń wielofunkcjonalna w przeciwieństwie do przestrzeni monofunkcjonalnej. Przestrzeń monofunkcjonalna powstaje z reguły jako rezultat zawłaszczenia przestrzeni publicznej. Pewną odmianą monofunkcjonalności przestrzeni publicznych jest zjawisko zwane tematyzacją przestrzeni publicznej. Obszernie omawia je Piotr Lorens. Za J. H. Kunstlerem przytacza trzy główne cechy przestrzeni tematycznych:
ułomne relacje w stosunku do przestrzeni publicznej miasta,
nawiązania do zbiorowych wyobrażeń i mitów;
sposoby „sprzedawania” przestrzeni publicznych jako towaru
Przestrzenie tematyczne powstają głównie w USA jako reakcja na potrzebę kreacji wyrazistej tożsamości, którą trudno jest uzyskać przy pomocy środków architektury modernistycznej we współczesnych centrach. Często odwołują się one do przestrzeni historycznych. Ich podstawową wadą jest wtórność, brak autentyczności i stymulowanie jednego scenariusza. W jakimś odległym sensie przypominają one przestrzenie publiczne socrealizmu.
Zadaniem współczesnej przestrzeni publicznej jest poprzez multifunkcjonalność i heterogeniczność umożliwianie tworzenia i stymulowanie możliwie indywidualnych scenariuszy życiowych, nawet najbardziej kontrowersyjnych. Przestrzeń publiczna wielkich miast i metropolii powinna sprzyjać postawom wzajemnej tolerancji. Tolerancji rozumianej w dwu wymiarach: jako postawy wobec innych grup etnicznych, kulturowych czy narodowościowych ale również tolerancji wobec indywidualnych zachowań.
Postulaty zmian w projektowaniu i kompozycji centrów handlowych
Dążenie do uzyskania indywidualnego charakteru poszczególnych centrów handlowych, zerwanie z anonimowością i syndromem „nie - miejsca”. Dążenie do ukształtowanie wyrazistej tożsamości centrum handlowego.
Dążenie do przezwyciężenia zasady „dośrodkowego” kształtowania kompozycji centrów. Dążenie do integracji z otaczającą zabudową i strukturą miasta.
Wprowadzanie większej ilości zieleni do wnętrz przestrzeni przekrytych.
Dążenie do zerwania z „monotematycznością” handlową centrów handlowych. Próby wprowadzania elementów kulturowych - sale wystaw, pracownie, teatry, przestrzenie dla dzieci i młodzieży, warsztaty, nawet przestrzenie kultu religijnego itd.
Dążenie do wprowadzenia elementów przestrzeni publicznej w sensie „agory” - przestrzeni autentycznego współuczestnictwa społecznego, kreacji społeczeństwa obywatelskiego.
OPOZYCJA WNĘTRZE - UKSZTAŁTOWANIE SWOBODNE
UKSZTAŁTOWANIA SWOBODNE.
Jednym z fundamentalnych sporów urbanistyki współczesnej jest spór o zasadę kształtowania układów urbanistycznych. Opozycja wnętrza - zabudowa swobodna rozpatrywana jest również na płaszczyźnie mechanizmu sprzyjania kształtowania więzi sąsiedzkich.
Zerwanie z tradycyjnym układem zabudowy obrzeżnej miało na celu tworzenie urbanistyki higienicznej, zapewniającej prawidłowe doświetlenie, przewietrzanie, dostępność zieleni.
Drugim celem była likwidacja tradycyjnej stratyfikacji społecznej mieszkań: podziału na mieszkania od frontu i mieszkania w oficynie, mieszkań w dobudówkach, w suterenach, ubogich mieszkań na poddaszu. Likwidacja owej stratyfikacji przestrzennej - wymuszała w jakimś sensie likwidację stratyfikacji społecznej.
W swoim opisie koncepcji „Miasta Przemysłowego” (Une Cité Industrielle Disposition) (1901-1904) Tony Garnier zaproponował zniesienie wszystkich ogrodzeń parcel, prywatnych ogrodów. Cały teren miasta miał być przestrzenią ogólnodostępną. Taki układ pozwala przemierzać miasto w swobodnym kierunku, niezależnie od ulic, których przebiegu nie trzeba się trzymać; i poziom miasta jest jakby wielkim parkiem pozbawionym murów dzielących poszczególne tereny. Swobodna zabudowa stwarzała ramy dla:
wolności poprzez wyrażoną symbolicznie wolność wyboru trasy pokonywania przestrzeni,
względnej równości - poprzez zaprojektowanie podobnych budynków,
społeczeństwa otwartego - poprzez zniesienie ogrodzeń.
Przestrzeń zieleni jako podstawowego tworzywa tkanki urbanistycznej zostaje wykorzystane w drugiej wielkiej koncepcji - „Miasta - Ogrody Jutra” Ebenezera Howarda (1898). Howard proponuje syntezę właściwości dodatnich zabudowy miejskiej i wiejskiej w postaci „miasta - wsi”, które nazywa „miastem - ogrodem”. Metaforycznie przedstawia tę syntezę jako zespół trzech magnesów („miasto”, „wieś”. „miasto - wieś”). Nowa forma oferuje:
w sferze społecznej: możliwości kontaktów społecznych, wolność, współpracę. Kontakty społeczne ułatwione dzięki podziałowi na jednostki strukturalne o zaludnieniu 32 tys. mieszkańców usytuowane koncentrycznie wokół jednostki centralnej o zaludnieniu 58 tys. mieszkańców. Miały w ten sposób powstać małe wspólnoty mieszkaniowe sprzyjające zawiązywaniu kontaktów i więzi. W przestrzeni kręgu zieleni przebiegać miała Wielka Aleja (Grand Avenue) o charakterze przestrzeni publicznej. Nanizane na nią miały być np. budynki szkół. Centrum każdej jednostki, wokół którego skupione miały być budynki publiczne jak biblioteka, teatr, ratusz stanowi również ogród.
w sferze kontaktu z naturą: piękno natury, łatwy dostęp do pól i parków, jasne domy i ogrody, brak zanieczyszczeń, czystą wodę i powietrze.
w sferze ekonomicznej: niskie ceny, podatki i czynsze, brak slumsów, napływ kapitału, wysokie zarobki z zagadnień technicznych: łatwość przeprowadzenia kanalizacji (infrastruktury technicznej).
Stwarzając plany miast - ogrodów Howard zastrzegł się, że muszą być one każdorazowo dostosowane do istniejących warunków. Wybudowane według zasad twórcy nowe miasta Letchworth i Welwyn znacznie jednak od nich odbiegały.
Dwoma projektami kodyfikacji zasad urbanistyki bazującej na swobodnym rozplanowaniu były: projekt jednostki sąsiedzkiej Clarence'a Perry'ego (1929) i Karta Ateńska.
Karta Ateńska uchwalona w roku 1933 była swego rodzaju konstytucją urbanistyki rozplanowań swobodnych. W sprawach społecznych Karta zajmuje się pięcioma problemami. W punkcie 2 porusza problem relacji pomiędzy kolektywizmem i indywidualizmem. W końcowym fragmencie w punkcie 95 stwierdza się: Interesy prywatne będą podporządkowane interesom zbiorowości.
Drugim problemem jest zwalczanie nierówności społecznych uwypuklanych przez uprzywilejowane usytuowanie mieszkań ludzi zamożnych. Postulat ten jest omówiony w punktach 14 i 15 Karty.
Kluczowym zagadnieniem jest postulowana likwidacja zabudowy obrzeżnej. W punkcie 17 stwierdza, że: Tradycyjna linia zabudowy budynków mieszkalnych, przebiegająca brzegiem ulic, zapewnia nasłonecznienie zaledwie minimalnej części mieszkań. Punkt 27 Karty zdecydowanie eliminuje zabudowę obrzeżną: Dla zabudowy mieszkaniowej powinno być zabronione ustalanie linii zabudowy wzdłuż dróg komunikacyjnych. Należy zauważyć, że wbrew powszechnym poglądom sygnatariusze Karty nie potępiali zabudowy obrzeżnej jako takiej, a jedynie zabudowę zlokalizowaną wzdłuż ruchliwych arterii komunikacyjnych.
Punkty 35 i 37 poświęcone są czwartemu postulatowi: ustanowieniu terenów wspólnego użytkowania. Punkt 37 stwierdza: Nowe tereny zielone powinny służyć celom wyraźnie określonym: zawierać ogrody dziecięce, szkoły, ogródki młodzieżowe oraz wszelkie budowle wspólnego użytkowania, ściśle związane z mieszkalnictwem.
Piąty postulat zawarty m. in. w p. 29 dotyczył możliwości stosowania w mieszkalnictwie budynków wysokich: Budowle wysokie rozmieszczone w dużej odległości jedna od drugiej zwolnią teren na rzecz przestronnych obszarów zielonych. Postulat ów przyczynił się do wznoszenia osiedli z wysokimi blokami, o wysokim zagęszczeniu i w efekcie doprowadził do klęski urbanistyki opartej na swobodnym rozplanowaniu.
Reasumując:
Potępienie i zakazania stosowania zabudowy obrzeżnej jako szkodliwej ze względów higienicznych i społecznych (sprzyjała stratyfikacji społecznej)
Podkreślenie prymatu interesów zbiorowości nad interesami indywidualnych jednostek.
Wyartykułowanie potrzeby tworzenia terenów i budowli wspólnego użytkowania jako elementów sprzyjających kształtowaniu więzi społecznych.
Podkreślenie znaczenia zieleni jako przestrzeni integracji - rozwinięcie koncepcji miast - ogrodów Howarda, miasta przemysłowego Garniera.
Idea kształtowania swobodnego zabudowy mieszkaniowej poniosła zdecydowaną klęskę. Wśród jej przyczyn do najważniejszych należą:
Przerost zagęszczenia mieszkańców.
Przerost skali poszczególnych budynków.
Deformacja postulatu wykorzystania zieleni jako przestrzeni integrującej. Brak kontynuacji idei parku.
Brak jakichkolwiek wizualnych granic pomiędzy poszczególnymi osiedlami i ich częściami. Amorficzność osiedli i zespołów mieszkaniowych.
Ujednolicenie budynków. Homogenizacja wizualna osiedli. Brak tożsamości.
Ograniczone możliwości integracji z istniejącą zabudową.
Urban sprawl. W skrajnych przypadkach (dotyczy to głównie Stanów Zjednoczonych) idea swobodnego kształtowania zabudowy doprowadziła do zjawiska urban sprawl - rozpraszania/rozlewania się zabudowy.
WNĘTRZA
Powrót idei wnętrza do urbanistyki nastąpił w końcu lat siedemdziesiątych XX wieku. Jednak i we wcześniejszych czasach powstawały osiedla tworzone w oparciu o jego zasadę. Pierwsze koncepcje miast utopijnych Roberta Owena i Charle'a Fouriera zbudowane były na zasadzie zamkniętych wnętrz. W pochodzącym z 1817 roku projekcie utopijnej komunie Owena miasto miało mieć kształt czworoboku, z którego trzy boki zajmować miały domy z mieszkaniami dla małżeństw, a jeden przeznaczony był dla dzieci. W centrum układu znalazły się budynki publiczne: kościół, szkoła, sale zebrań centralna kuchnia (nie przewidywano kuchni indywidualnych). W projekcie falansteru z roku 1830 Fourier zaprojektował wzorowany na Wersalu pałac dla robotników zrzeszonych we wspólnocie - falandze liczącej 1600-1800 mieszkańców. Zabudowania pałacu rozplanowane były wokół centralnego wnętrza - dziedzińca.
Późniejsze projekty utopijne i zrealizowane zerwały z zasadą wnętrza. Powodem były wspomniane już: ahigieniczność i aspołeczność zabudowy obrzeżnej w wersji tradycyjnej.
Jednym z wyjątków od tej zasady była zabudowa komunalna Wiednia w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku. Zarząd miasta Wiednia podjął program budowy mieszkań socjalnych wraz z bogatą infrastrukturą. Program nosił nazwę Rote Wien - Czerwony Wiedeń. Osiedla wzniesiono wokół dziedzińców będących kontynuacją tradycyjnych wiedeńskich hofów. Najbardziej znanym zespołem mieszkaniowym był Karl - Marx - Hof zaprojektowany przez Karla Ehna i wzniesiony w latach 1927 - 1930. Osiedle nazywano „Pałacem Ludu”. W parterach wokół podworca usytuowano usługi: pocztę, księgarnie, sklepy, przedszkola i szkoły, a także infrastrukturę sprzyjającą kontaktom społecznym: kluby robotnicze, świetlice, place zabaw dla dzieci, basen i inne obiekty rekreacyjne.
Zabudowa socjalna Wiednia jest przykładem zrealizowanej utopii w przeciwieństwie do większości osiedli opartych na układach swobodnych, które na ogół z utopii przekształciły się w dystopię.
„Przebudowa” wnętrza: eliminacja elementów stratyfikacji społecznej i wprowadzenie elementów higieny
Zasada „dobrej kontynuacji” - wnętrza kontynuowały tradycję wiedeńskiej przestrzeni półpublicznego dziedzińca - hofu, osiedla w sposób harmonijny łączyły się z istniejącą, sąsiadującą, starą zabudową.
Zasada wyrazistej tożsamości, indywidualizacja architektury budynków skupionych wokół poszczególnych budynków.
Bogate wyposażenie w usługi, w tym w usługi umożliwiające rozwijanie lokalnych wspólnot.
Intensywna działalność moderatorska: odczyty, koncerty orkiestr symfonicznych na dziedzińcach, wystawy, rozprowadzanie darmowych biletów na spektakle teatralne i operowe, inicjowanie turystyki.
Całe przedsięwzięcie budowy mieszkań socjalnych dzięki inicjatywie socjalistycznego zarządu Wiednia miało olbrzymi zasięg. Prócz Karl - Marx - Hof powstały np.: Linden - Hof, Bebel - Hof, Adelheid - Popp - Hof, Reumann - Hof. Wybudowano około 70 tys. mieszkań dla 200 tys. mieszkańców.
Podobnie ukształtowany na zasadzie wnętrza był zespół mieszkań socjalnych dla robotników w Amsterdamie „Het Schip” zaprojektowany przez Michela de Klerka i wzniesiony w latach 1917 - 1921.
Wspomniane przykłady stanowią swego rodzaju wyjątki od powszechnie stosowanej urbanistyki swobodnego rozplanowania. Zwłaszcza po roku 1945 nastąpił rozwój wielkich osiedli mieszkaniowych, w tym osiedli budowanych w technologii wielkopłytowej.
Wydarzeniem zwiastującym koniec ery osiedli swobodnie rozplanowanych stała się publikacja w roku 1961 książki Jane Jacobs The Death and Life of Great American Cities. Autorka potępiała w niej urbanistykę opartą na swobodnych rozplanowaniach i proponowała powrót do urbanistyki tradycyjnej opartej na obudowanej budynkami ulicy. W 1972 roku doszło do symbolicznego dla współczesnej architektury i urbanistyki wydarzenia: wyburzenia, a właściwie wysadzenia w powietrze osiedla Pruitt - Igoe w Saint Louis wzorcowego osiedla swobodnie rozplanowanego, wybudowanego w latach 50 - tych według projektu znanego architekta Minoru Yamasaki. Wyburzenie Pruitt - Igoe uważane jest za koniec dotychczasowej urbanistyki dużych, swobodnie rozplanowanych osiedli.
Postmodernistyczny przełom w architekturze zaowocował powrotem do idei wnętrza, tradycyjnych ukształtowań urbanistycznych i zdecydowanym odrzuceniem architektury wielkoskalowej. Typologię wnętrz nawiązujących do wnętrz historycznych opracował Rob Krier. Autor wyróżnił trzy podstawowe typy przestrzeni wnętrz: tworzone w oparciu o kwadrat, koło i trójkąt. Wszystkie wnętrza projektowane i istniejące są przetworzeniem lub kombinacjami tych podstawowych typów. Wnętrza zaproponowane przez Kriera mają mało otwarć (charakter zamknięty) i stosunkowo mało zieleni - są w porównaniu z architekturą modernistyczną - bardzo „sztuczne”.
TEORIE WNĘTRZA
Pojęcie enclosure.
Odczuwalne wyodrębnienie fragmentu przestrzeni. Stopień tego wyodrębnienia może być różny: od zamknięcia pełną ścianą do subiektywnie odczuwanego zarysowania granicy pniami drzew czy wręcz w sposób ulotny - krawędzią plamy cienia. (definicja - J. Krzysztof Lenartowicz wstęp do Język wzorców s.XXVI).
Pojęcie enclosure - pochodzące od łacińskiego claustrum.
Pierwsze zastosowanie enclosure jako kategorii kompozycyjnej nastąpiło w starożytnej Grecji w greckiej agorze.
Enclosure wg Hubbarda i Kimball to rezultat kompozycji planu, dający poprzez wprowadzenie odpowiednich przegród wrażenie wnętrza, bez względu na położenie obserwatora, zaś kadrowanie widoków to kompozycja odbierana z określonego miejsca. (definicja za A. Böhm)
Pojęcie closure (zamknięcie) György Kepes (1944) w książce „Language of Vision”
Istnieje naturalna tendencja ludzi do mentalnego „zamykania” ciągłego widoku w sekwencje. Kepes używa porównania kropli wody dążącej do zamknięcia się w najbardziej ekonomicznej formie - do „jednostki optycznej” optical unit, samoistnie oddzielającej się od otoczenia.
Gordon Cullen „The Concise Townscape”
Enclosure opisane jako “najpotężniejszy i najbardziej oczywisty środek wpajania sensu miejsca i tożsamości otoczenia” . Wciela ideę
hereness -obecności, bycia tu, w określonym miejscu
thereness - bycia ówdzie, gdzie indziej, gdzieś
Dzieli przestrzeń na „tu” i „tam”; „znane tu” i „nieznane tam”
Różnice między „closure” - zamknięcie i „enclosure” - wnętrze
closure - zamknięcie - to odcięcie z ciągłego systemu przestrzeni jej zwartej, „strawnej”, jak to określa, na pewien czas części powstrzymującej wrażenie posuwania się naprzód (wyraźne analogie z Kepesem)
enclosure - wnętrze - to kreacja „własnego świata”, zwróconego do wnętrza, statycznego i samowystarczalnego.
Yoshinobu Ashihara - „Exterior Design in Architecture” (pierwotna wersja po japońsku “Gaibu Kukan no Kosei” 1962)
Ashihara cytuje chińskiego filozofa Lao Tse:
„Choć wazę tworzy glina, istotą wazy jest zawarta w niej pustka”
W tradycji wschodu architekturę „zewnętrza” tworzy się w sposób analogiczny jak architekturę budowli (kubatur). Przegroda w budynku i przegroda stojąca na ziemi, czy na trawie dzieli przestrzeń na dwie części o różnych dla użytkownika jakościach. W przestrzeniach tych można dopatrzeć się „podłogi”, „ścian” i „stropu”.
Typy przestrzeni:
naturalna - „odśrodkowa” - N-space (przestrzeń negatywowa)
kulturowa - „dośrodkowa” - P-space (przestrzeń pozytywowa)
Przestrzeń pozytywowa to najczęściej „forma” występująca na „tle” (podobnie jak u J. Żórawskiego „O budowie formy architektonicznej”)
Charles Moore, William E. Mitchell, William Turnbull, „The Poetics of Garden” (1989)
3 rodzaje strategii kompozycyjnych:
merging - zmierza do wcielania nowego elementu w tło
enfronting - fasadowe podkreślanie eksponowanych kierunków
enclosing - ograniczanie widokowe wybranych części krajobrazu
Kompozycje powstałe z układu kilku wnętrz:
nesting - gniazdowe
stringing - pasmowe
clustering - grupowe
Simon Bell - „Elements of Visual Design in the Landscape” (1993)
Pojęcie “nearness” - bliskość, sąsiedztwo
Kreacja wnętrza może nastąpić przez samo zbliżenie elementów, bez zmian ich cech indywidualnych (wielkość, kolor itd.). Elementy mogą utworzyć cluster - grupę (grono). Wnętrze w zależności od stopnia zbliżenia elementów może być wnętrzem w pełni zamkniętym (enclosed „room”), albo częściowo otwierającym się na otoczenie. Sposób zbliżania elementów decyduje o typie wnętrza. Odpowiednie ustawienie elementów liniowych bądź płaszczyznowych albo zróżnicowanie wysokości w stosunku do obserwatora może dać zupełnie inne wrażenie wnętrza. Efekt wnętrza może być wytworzony przez nakładające się płaszczyzny kulisowe, chociaż nie zamykają przestrzeni w planie.
TEORIE WNĘTRZA BOGDANOWSKIEGO I WEJCHERTA
Istnieje wiele teorii omawiających fenomen wnętrza architektonicznego i krajobrazowego. Dla naszych potrzeb skoncentrujemy się na teorii polskich architektów i zarazem teoretyków architektury: Kazimierza Wejcherta i Janusza Bogdanowskiego. Teoria Bogdanowskiego koncentruje się na architekturze krajobrazu, teoria Wejcherta dotyczy w większym stopniu urbanistyki i ma charakter bardziej uniwersalny. Omówienie zaczniemy od teorii Janusza Bogdanowskiego -jednego z przedstawicieli krakowskiej szkoły architektury krajobrazu (Z. Novàk, J. Bogdanowski, A. Böhm) .
TEORIA WNĘTRZA JANUSZA BOGDANOWSKIEGO
W interpretacji Bogdanowskiego:
Wnętrze krajobrazowe jest to całe fizjonomiczne otoczenie miejsca, z którego oglądamy krajobraz. Miejsc takich może być nieskończona ilość.
W każdym wnętrzu J. Bogdanowski wydziela cztery tworzące go elementy. Są nimi:
1. płaszczyzna „pozioma” ograniczająca wnętrze poniżej linii horyzontu;
2. ściany wydzielające wnętrze z otoczenia i oddzielające od innych wnętrz;
3. „sklepienie” zamykające wnętrze od góry;
4. elementy wolnostojące umieszczone we wnętrzu, ale nie tworzące ścian.
Wszystkimi tymi elementami mogą być zarówno elementy przyrodnicze jak i obiekty architektury.
Płaszczyzną może być: w pokoju podłoga, we wnętrzu osiedla nawierzchnia i roślinność, w parku trawa, w krajobrazie np. powierzchnie upraw - pola.
Ścianami mogą być: ściany w dosłownym tego słowa znaczeniu w dowolnym pomieszczeniu, na osiedlu ściany budynków, ale też szpaler drzew, w otwartym krajobrazie łańcuchy górskie, ściany lasów.
Sklepieniem może być element „sztuczny” - sufit w pomieszczeniu, sklepienie dosłowne w kościele, szklane przekrycie nad przestrzenią publiczną, element naturalny - niebo w krajobrazie osiedla i w krajobrazie otwartym, „sklepienie” utworzone przez gałęzie drzew.
Elementami wolnostojącymi również mogą być elementy sztuczne: meble w mieszkaniu, „umeblowanie” - elementy małej architektury na osiedlu i elementy naturalne: samotne drzewo, grupa drzew lub zagajnik w przestrzeni osiedla, w krajobrazie otwartym elementami naturalnymi są np. małe wzgórza, a sztucznymi skupiska domów.
Wnętrze może zatem organizować kompozycyjnie wszystkie pośrednie przestrzenie środowiska mieszkaniowego, czy wręcz nawet całe continuum przestrzeni od samego mieszkania, poprzez osiedle i jego wydzielone fragmenty na środowisku otwartego, przyrodniczego krajobrazu. Może być skonstruowane w sposób równoprawny z elementów przyrodniczych i kulturowych - architektonicznych.
Takie ujęcie pozwala przezwyciężyć stereotyp wnętrza jako tworu „sztucznego”. Z drugiej strony w pewnym sensie godzi dwa, dotychczas antagonistyczne sposoby kształtowania zespołów mieszkaniowych - ukształtowanie swobodne i wnętrze.
J. Bogdanowski wprowadza również podział na wnętrza w zależności od stopnia jego otwartości wprowadzając trzy typy: konkretne, obiektywne i subiektywne. Proponuje również pewnego rodzaju parametryzację poprzez wprowadzenie współczynnika procentu otwarć w ścianach wnętrz: konkretne do 30%, obiektywne 30 - 60%, subiektywne ponad 60%.
TYPOLOGIA WNĘTRZ WG JANUSZA BOGDANOWSKIEGO
kryterium: współczynnik procentu otwarć w ścianach wnętrz
typ wnętrza |
parametry |
konkretne |
do 30 % |
obiektywne |
od 30 % do 60 % |
subiektywne |
powyżej 60 % |
TEORIA WNĘTRZA KAZIMIERZA WEJCHERTA
Kazimierz Wejchert w swoim dziele „Elementy kompozycji urbanistycznej” (1974, wydanie zmienione 1984) w taki sposób definiuje pojęcie wnętrza:
„Pojęcie wnętrza w architekturze można określić ściśle. Niezależnie od kształtu wnętrze architektoniczne stanowi przestrzeń ograniczoną. Można ją ogarnąć szeregiem spojrzeń z tego samego punktu obserwacji, otrzymując, niezależnie od rozmieszczenia otworów okiennych i drzwiowych, pełną świadomość skończonej formy przestrzennej.”
„Pojęcie wnętrza w urbanistyce jest szersze. Wnętrze urbanistyczne stanowi przestrzeń ograniczoną czytelnie ścianami, widocznymi bez przeszkód z określonego punktu widokowego. Pomiędzy ścianami lub w ścianach mogą występować różnego rodzaju przerwy - otwarcia widokowe, przez które można dojrzeć dalekie nawet widoki, jednakże otwarcia te nie przekreślają wyczuwalnego zamknięcia przestrzeni.
Wyczuwalność ograniczenia przestrzeni jest zależna od dwóch głównych czynników: stosunku długości ścian otaczających wnętrze do przerw między nimi, czyli w uproszczeniu od stosunku zamknięć do otwarć oraz od stosunku rozległości wnętrza do wysokości ścian.
TYPOLOGIE WNĘTRZ WG KAZIMIERZA WEJCHERTA
1. kryterium: przewaga elementów architektonicznych lub krajobrazowych
typ wnętrza |
parametry |
architektoniczne |
przewaga elementów architektonicznych |
krajobrazowe |
przewaga elementów przyrodniczych: zieleni i otwartych widoków |
2. kryterium: charakter i doznania obserwatora
typ wnętrza |
parametry |
obojętne |
Forma zatrzymująca uwagę obserwatora na kształcie przestrzeni bez specjalnych napięć emocjonalnych, jeśli jego ściany nie posiadają wyjątkowych walorów architektonicznych. Jednolitość wnętrza może przekształcić się w monotonię. |
Kierunkowe |
Główne otwarcie wyraźnie zaznaczone przez przepływający strumień ruchu. Ruch ten nadaje wnętrzu charakter dynamiczny, koncentrując na sobie i na otwarciach kierunkowych uwagę obserwatora i podporządkowując sobie w pewnym stopniu kształt wnętrza, pozornie lub faktycznie. |
Z dominantą |
Wnętrze, w którym pojawiają się wyraźne akcenty stanowiące główne napięcia architektoniczne, podbudowane niemal zawsze treścią społeczną budynku dominującego. W przeciwieństwie do wnętrz obojętnych, wnętrza z dominantą są bardzo charakterystyczne. |
Przykładami wnętrz obojętnych są rynki w małych polskich miastach jak Cieszyn.
Przykładem wnętrza kierunkowego jest Vaclavske Namesti w Pradze.
Przykładami wnętrza z dominantą są Rynek Nowego Miasta w Warszawie, rynek w Hradec Kralove w Czechach, wnętrza w Gdańsku z górującą wieżą kościoła Mariackiego.
3. kryterium: ze względu na złożoność i kompleksowość wnętrz
typ wnętrza lub zespołu wnętrz |
parametry |
proste |
Podstawowa komórka przestrzenna występująca w formie całkowicie zwartej, oderwanej od innych zespołów urbanistycznych, przede wszystkim w układach wyrosłych na tradycjach wywodzących się ze średniowiecza. |
Złożone |
Zespół wnętrz ściśle wiążący się w pewien zespół lub ciąg wzdłuż szlaku komunikacyjnego - pieszego lub kołowego. |
Sprzężone bezpośrednio |
Elementem sprzężenia jest przestrzeń. Cechą charakterystyczną wnętrz sprzężonych wspólną przestrzenią jest to, że ograniczone są fragmentami ścian, stanowiącymi jednocześnie elementy jednego i drugiego wnętrza. Elementem sprzężenia jest budynek lub ich zespół. Budynek dominujący w dwóch wnętrzach jednoczy je bardzo mocno przyciągając uwagę obserwatora i nadając charakter jednemu i drugiemu wnętrzu. Elementem sprzężenia jest dominanta Może być umieszczona jak gdyby na zewnątrz obu wnętrz lub stanowić przegrodę pomiędzy nimi. Wnętrza „przytykowe” (przylegające) Bezpośrednie sąsiedztwo i pełna widoczność obiektu sprzęgającego oraz łączność przez otwarcie spinające; jeśli budynek stanowi przegrodę między dwoma wnętrzami tworząc ściany jednego i drugiego, a wnętrza nie łączą się przez otwarcia. Występują w tzw. zabudowie „grzebieniowej”. |
Sprzężone pośrednio |
Sprzężenie przez dalekie wspólne elementy. Ciągi czasoprzestrzenne - kolejne bezpośrednie powiązanie wnętrz przy jednoczesnym kontakcie dalekich widoków. |
Charakter wnętrza, przede wszystkim jego zwartość zależą od rodzaju otwarć występujących w ścianach otaczających.
TYPOLOGIE OTWARĆ WNĘTRZ WG KAZIMIERZA WEJCHERTA
1. kryterium: ze względu na treść obrazu widzianego przez otwarcie
typ otwarcia |
Parametry |
architektoniczne |
Elementy architektoniczne widziane w otwarciu wnętrza jako dominujące. Architektura widziana w otwarciu architektonicznym, czytelna jako forma i detal stanowi uzupełnienie ścian otaczających wnętrze. |
krajobrazowe |
Elementy zieleni widziane w otwarciu wnętrza jako dominujące. Elementy zieleni w zestawieniu z architekturą, wówczas, gdy obiekty architektoniczne są oddalone od obserwatora i ogrywają rolę jedynie jako bryła lub sylweta. |
2. kryterium: ze względu na proporcję szerokości do wysokości otwarcia
typ otwarcia |
parametry |
szczelinowe |
otwarcia wysokie, a jednocześnie wąskie |
szerokie |
otwarcia o wyraźnych proporcjach leżących |
obojętne |
otwarcia zbliżone w proporcjach do kwadratu, lub dwóch kwadratów. Mają na ogół charakter krajobrazowy. |
3. kryterium: ze względu na spełniającą funkcję, zawierające treści
i wywoływane napięcia
typ otwarcia |
parametry |
kierunkowe |
zawiera elementy widoku nasyconego liniami wyprowadzającymi wzrok poza analizowany układ (przykłady: place gwiaździste i place z dwoma otwarciami w przeciwległych ścianach) |
dominujące |
otwarcie z dominantą - wprowadza do wnętrza widoki obiektów znajdujących się w innych układach, co wpływa na łączenie się form przestrzennych, wzbogacając układy proste. |
bierne |
obraz widoczny w ramie stanowi jak gdyby przedłużenie ścian wnętrza o podobnej lub identycznej fakturze |
4. kryterium: ze względu na charakterystykę przestrzeni
widocznej przez otwarcia
typ otwarcia |
parametry |
prowadzące |
Występowanie płaszczyzn i linii kierujących wzrok poza zarys wnętrza. Działają mocniej, gdy stanowią kontrast (jasności, barwy, tworzywa lub formy architektonicznej) w stosunku do elementów występujących we wnętrzu. |
zamykające |
Dwa przeciwstawne rodzaje płaszczyzn zamykających: jedne stapiają się z tłem wnętrza i niwelują działanie otwarcia, inne wyrastają jako dominanty i pomimo, że ograniczają przestrzeń, działają jako prowadzące. (przykład: zaułki wychodzące z naroży rynków i kończące się ścianami szczytowymi lub bryłami kościołów). |
agresywne |
Otwarcia wprowadzające do obrazu widzianego z wnętrza - formy rozbijające jednolitość rysunku ścian i prowadzące wzrok dalej w różnych kierunkach nie powiązanych z układem wnętrza. |
prześwitowe |
Jednocześnie dzielą i łączą, stanowiąc fragmenty ścian wnętrza i ukazując krajobraz zewnętrzny przez częściowe otwarcia na poziomie wzroku ludzkiego. Występują na obszarach intensywnie zabudowanych oraz w układach wielopoziomowych. |
pospolite |
Otwarcia pozbawione cech charakterystycznych |
ANALIZA PODŁOGI WNĘTRZA WG KAZIMIERZA WEJCHERTA
Obok kształtu i treści otwarć niezwykle doniosłym czynnikiem jest ich rozmieszczenie we wnętrzu, wpływa to bowiem również w zasadniczy sposób na powstawanie wrażenia zwartości lub też niejednolitości wnętrza.
Analizę wnętrza z tego punktu widzenia można przeprowadzić na rzucie podłogi przez oznaczenie tych połaci płaszczyzny, z których otwiera się pełny widok w kierunku każdego otwarcia, w sposób naruszający ciągłość obrazu ścian.
ANALIZA KĄTA ŚRODKOWEGO PRZEKROJU WNĘTRZA
WG KAZIMIERZA WEJCHERTA
Analiza proporcji rozległości wnętrza w stosunku do wysokości ścian. Narzędziem analizy jest badanie kąta środkowego, wpisanego pomiędzy środkowym punktem podłogi a górną krawędzią gzymsu (lub kalenicą dachu, jeśli jest on bardzo stromy i widoczny z wnętrza). Pomija się wysokość poziomu wzroku człowieka, bowiem struktura przestrzeni jest złożona, a wielkością kąta środkowego nie można się posługiwać jako narzędziem precyzyjnym i jedynym.
Empirycznie ustalono, że optymalny wymiar kąta środkowego zawiera się w przedziale od 25o - 30o. Daje on możność uzyskania zespołu o wysokich walorach przestrzennych i architektonicznych.
ZALEŻNOŚĆ MIĘDZY KĄTEM ŚRODKOWYM
A PERCEPCJĄ WNĘTRZA
wielkość kąta środkowego α |
odczuwanie wnętrza |
poniżej 10o |
Zacieranie się rysunku architektonicznego, Wyczuwanie przez obserwatora wnętrza, ale niemożność odczytania dokładnie jego zarysu - powstanie wrażenia „pustynności” lub „pustkowia” Złudzenie wybrzuszania się podłogi ku górze i zaniku niskich ścian poza tym pozornym wzniesieniem |
25o - 30o |
Kąt pokrywa się z kątem pełnego widzenia, tj. możliwością ogarnięcia wzrokiem podstawy stropu i otrzymania pełnego obrazu wnętrza w jednym spojrzeniu. Kąt jest jednym z mierników proporcji dających możność uzyskania zespołu o wysokich walorach przestrzennych i architektonicznych. |
Powyżej 60o |
Wnętrze nabiera wizualnie charakteru „wąwozu”, bądź „studni”, w polu obserwatora znajdują się jedynie najniższe części budynków. |
PLURALIZM ROZWIĄZAŃ.
ROZWIĄZANIA PRZESTRZENNE ŁĄCZĄCE CECHY WNĘTRZ
I UKŁADÓW SWOBODNYCH.
INTEGRACJA RÓŻNYCH TYPÓW ZABUDOWY.
Dla współczesnej urbanistyki i architektury zjawiskiem typowym jest pluralizm rozwiązań. Jest to zjawisko charakterystyczne dla całej sfery kultury, można zaryzykować twierdzenie, dla całej rzeczywistości.
Warto przytoczyć za Wolfgangiem Welschem metaforę wieży Babel opisaną przez Jacquesa Derridę opisującą kres modernistycznego dyskursu „jednego języka”: Moderna podjęła na nowo budowę projekt budowy Wieży, próbowała narzucić jeden, panujący nad wszystkimi jednolity język, jej marzeniem było pokonanie wielości. Jednak budowa nie udała się, znów doszła do głosu wielość języków.
Po okresie preferowania jednego w zasadzie typu kształtowania układów urbanistycznych - ukształtowań swobodnych, później z kolei powrotu do zasady wnętrz, obecnie obydwa rodzaje ukształtowań stosuje się równoprawnie lub tworzy się ich pluralistyczne mieszanki.
Przykładem pluralizmu rozwiązań ukształtowań przestrzennych jest zespół mieszkaniowy Obszar Portu Wschodniego (Oostelijk Havengebied) w Amsterdamie. Zastosowano w nim następujące typy ukształtowań:
Wnętrza 4 kwartałów na wyspie Jawa. Przestrzenie wewnętrzne są zagospodarowane intensywną zielenią (dzięki umieszczeniu garaży pod ziemią). Wnętrze dostępne z zewnątrz. Uzyskano efekt zróżnicowania wyglądu budynków poprzez powierzenie ich projektowania różnym architektom.
Owalne wnętrze zespołu „Eurowoningen” na wyspie KNSM. Przestrzeń wewnętrzna nasycona zielenią. Brak możliwości dostępu z zewnątrz dla przechodniów.
Wnętrze zespołu „The Whale” - „Wieloryb” na półwyspie Sporenburg. Przestrzeń wewnętrzna otoczona zabudową o nieregularnie „unoszących się” dachu i podłodze pierwszego piętra nadwieszonego na metalowych ukośnych słupach.
Budynki wielorodzinne wolnostojące: budynek Pireus z cegły (proj. H. Kolhoff), dwudziestojednopiętrowy wieżowiec KNSM - IAAN (proj. W. Arets), budynek z cegły będący reminiscencją zabudowy portowej niegdyś tu istniejącej (proj. Diener i Diener) i wiele innych.
Budynki szeregowe jednorodzinne. W zespole wzniesiono wiele szeregówek. Najbardziej znana to szeregówka przy Scheepstimmermanstraat. Zastosowano przy jej projektowaniu oryginalną zasadę. Wspólny dla wszystkich domów jest jedynie gabaryt (szerokość 4,4 - 6,0 m; wysokość 10,65; głębokość 16,00 m), rzuty i elewacje są indywidualnie zaprojektowane i mają bardzo zróżnicowany charakter. Budynek jest swego rodzaju kwintesencją pluralizmu kompozycyjnego w ramach pluralistycznego zespołu mieszkaniowego.
Podobne ukształtowanie pluralistyczne zastosowane zostało w znanych zespołach mieszkaniowych w Szwecji: w Vastra Hamnen (Bo-01) w Malmoe i Hammarbysjostad w Sztokholmie.
Przemieszanie typów zabudowy dla ludzi o różnych dochodach.
Zasada wolnego wyboru dotyczy również dostępu dla ludzi o zróżnicowanych dochodach. Coraz powszechniej wprowadza się zasadę przemieszania zabudowy przeznaczonej dla ludzi zamożniejszych z budynkami socjalnymi. Na ogół w ramach zespołów mieszkaniowych ilość mieszkań socjalnych sięga 20%. W Wielkiej Brytanii w projektach deweloperskich zaleca się nawet 25% jednostek projektowanych jako mieszkania socjalne. W większych zespołach mieszkaniowych liczba mieszkań socjalnych sięga do 50%. Aby prawidłowo zaprojektować takie osiedla większe firmy projektowe tworzą specjalne komórki do konsultacji ze społecznościami lokalnymi.
Przykładem osiedla w Wielkiej Brytanii, gdzie zastosowano zasadę przemieszania jest Crawley Sites - Tinslay Lane, proj. biuro architektoniczne PCKO. W zespole mieszkaniowym dla 156 jednostek zrealizowanych przez dewelopera zlokalizowano 50 mieszkań (domków) dla mieszkańców o niższym standardzie materialnym.
Zasada przemieszania stosowana jest nawet w pojedynczych budynkach. Przykładem takiego budynku jest Silodamm w Amsterdamie, w którego przemieszanej strukturze przewidziano mieszkania dla ludzi o różnych dochodach. Powstała w ten sposób wspólnota odzwierciedlająca strukturę całego społeczeństwa.
Stosowanie zasady przemieszania zabudowy dla ludzi o zróżnicowanych dochodach w praktyce napotyka na wiele trudności. Można je podzielić na trudności związane z finansowaniem, kwestiami bezpieczeństwa i oporem zamożniejszych mieszkańców przed wprowadzaniem budownictwa socjalnego.
Trudności związane z finansowaniem. Jak piszą V. i M. Symes i S. Neary konieczność bardzo niskich kosztów budowy budownictwa socjalnego wpływa na jego stosunkowo niski standard. Trudno jest takie budynki umieszczać w sąsiedztwie innych domów. Standard architektury socjalnej autorzy opisują następująco: a) standardowe projekty budynków z prefabrykatów, b) domki szeregowe z dwoma pokojami małym ogródkiem, c) minimalne możliwości różnicowania wyglądu zewnętrznego. Między innymi z takich powodów słynne osiedle Millenium Village (Wioska Milenijna) zostało podzielone na dwie części: 1/ część z różnorodną zabudową i przestrzeniami publicznymi (do sprzedaży na rynku prywatnym), 2/ część z domkami komunalnymi i socjalnymi wybudowanymi wg przedstawionych powyżej skromnych standardów. Oczywiście jest to zaprzeczenie idei przemieszania zabudowy.
Drugą trudnością jest kwestia bezpieczeństwa. Zasada przemieszania i integracji jest zalecana przez wszystkie programy bezpiecznej przestrzeni CPTED, SbD i Veilig Wonen. Z drugiej strony przemieszanie zabudowy wiąże się z ryzykiem wprowadzenia np. rodzin patologicznych i związanych z nimi zachowań. W skrajnych wypadkach dojść może do procesów kryminalizacji i zachowań uzurpatorskiego zawłaszczania przestrzeni zespołu mieszkaniowego.
Obawy mniej lub bardziej uzasadnione przed takim stanem rzeczy prowadzą do ostrego oporu przyszłych mieszkańców takich integracyjnych osiedli, bądź mieszkańców osiedli sąsiadujących.
Przykład problemów z wprowadzaniem zasady „przemieszania” w Polsce.
W Krakowie powstał projekt wybudowania w rejonie osiedla Ruczaj zespołu 2700 mieszkań komunalnych i socjalnych. Zamiar spotkał się z zdecydowanym protestem mieszkańców osiedla Ruczaj, którzy w styczniu 2005 r. założyli stowarzyszenie „Bezpieczny i Przyjazny Ruczaj”.
Projekt zabudowy komunalnej przy os. Ruczaj jest pewnego rodzaju wynaturzeniem. Postanowiono zgrupować dużą ilość mieszkań komunalnych i socjalnych w jednym zespole, w dodatku usytuowanym w pobliżu innych osiedli. Powstanie więc coś w rodzaju getta dla uboższych. Jest to całkowite zaprzeczenie idei przemieszania i integracji zabudowy.
ELEMENTY PRZESTRZENNE STRUKTURY WIZUALNEJ W SKALI MIASTA
- TEORIA KEVINA LYNCHA I KAZIMIERZA WEJCHERTA
Elementy przestrzenne struktury wizualnej w skali miasta zostaną omówione na przykładzie dwóch teorii: słynnej teorii „obrazu miasta” Kevina Lyncha oraz teorii polskiego architekta i teoretyka architektury Kazimierza Wejcherta.
Koncepcje te zarazem wiążą się z problematyką tzw. map poznawczych lub inaczej map mentalnych. Kelvin Lynch oparł swoje ustalenia na badaniach empirycznych przeprowadzonych w Bostonie, Jersey City i Los Angeles. Wybrani ankieterzy rysowali szkicowe mapy swoich miast, przedstawiając szczegółowe opisy dróg z domu do pracy oraz wymieniali najbardziej znane elementy miast. Powstawały w ten sposób mapy poznawcze (mentalne).
Nieco inną metodę zaproponował Kazimierz Wejchert. Skupił się on na percepcji wrażeń konkretnych wnętrz przestrzeni publicznych, abstrahując od rysowania map.
Mapę poznawczą człowieka można traktować jako odzwierciedlenie tego, jak widzi on swoje otoczenie. Ma ona oczywiście charakter subiektywny. W pewnym sensie przez sposób rysowania mapy rzutuje charakter człowieka, jego psychika. Stąd mapy poznawcze stały się przedmiotem zainteresowania psychologów społecznych i socjologów.
Amos Rapoport w swojej książce „Human Aspects of Urban Form” posługuje się pojęciem filtrów percepcyjnych: kulturowego i osobistego. Obiektywny obraz „prawdziwego świata” („real” world) jest „przepuszczany” przez filtr nr1 - kulturowy i następnie przez filtr nr 2 osobisty. W wyniku owego podwójnego „filtrowania” powstaje końcowy obraz odbieranego świata (perceived world).
W naszych rozważaniach skupimy się na przesłaniu obiektywnym uzyskanym z map poprzez analizy statystyczne.
TEORIA STRUKTURY WIZUALNEJ MIASTA KEVINA LYNCHA.
Kevin Lynch rozwinął swoją teorię wizualizacji struktury miasta na podstawie badań prowadzonych w Bostonie, Jersey City i Los Angeles. Zwieńczeniem badań jest klasyczne dzieło na temat kompozycji urbanistycznej w skali miasta pt. „The Image of the City” (“Wizerunek miasta”). Zaproponował w niej 5 podstawowych elementów struktury: 1. path - ciąg, ścieżka (lub droga); 2. edge - krawędź; 3. node - węzeł; 4. district -obszar, (region); 5. landmark - punkt orientacyjny (dominanta, akcent).
ELEMENTY STRUKTURY WIZUALNEJ MIASTA
KEVIN LYNCH
„THE IMAGE OF THE CITY” („WIZERUNEK MIASTA”)
element |
określenie |
przykłady |
path ciąg, droga, ścieżka |
element linearny, zazwyczaj o charakterze komunikacyjnym, wspólny korytarz |
ulice, drogi, aleje, arterie komunikacyjne, ciągi piesze, szlaki wodne |
edge krawędź |
elementy, które oddzielają, lub ograniczają jakiś obszar i na ogół nie są ciągami (ścieżkami) |
brzeg morza, mur, „ściana zieleni” przy przestrzeni otwartej. |
node węzeł |
główne punkty ogniskujące zachowania ludzi |
skrzyżowania głównych ciągów, rynki, place, ronda |
district obszar, region, „dzielnica” |
większy obszar mający pewne cechy wspólne lub wykształconą wyrazistą tożsamość. |
campus akademicki, dzielnica chińska |
landmark punkt orientacyjny, akcent, dominanta |
wyróżniające się cechy otoczenia, które ułatwiają ludziom orientację |
wysokie budynki, wieże, pomniki |
Drogi: droga kołowa na terenie miasta może pełnić podwójną rolę: być granicą dla pieszych i drogą dla samochodów. Ludzie mają tendencję do myślenia o punkcie wyjścia i przeznaczenia drogi - jeżeli takie punkty są zaakcentowane - ulice mają w większym stopniu tożsamość. Trudności z odczytywaniem przebiegu ulic/dróg - ludzie mają tendencję do nie odczytywania małych zakrętów i ulegają złudzeniu, że ulice są równoległe. Istnieje potrzeba akcentowania skrzyżowań - jako miejsc podejmowania decyzji. Skrzyżowania - miejsca przerw w transporcie, przez zmianę rytmu lub kierunku poruszania się, albo nawet zmianę środka transportu może stać się „miejscem spotkań”.
Węzły, podobnie jak „rejony” mogą być introwertyczne lub ekstrawertyczne.
Elementy struktury pozostają ze sobą we wzajemnych relacjach mających wpływ na jakość formy miasta. Relacje powinny sprawić, że obraz miasta (jego wizerunek) stanie się kompozycyjną całością. Umożliwia to swoista synergia poszczególnych elementów - np. jak pisze Aleksander Bohm „współdziałanie „ciągu”, czyli w danym przypadku ulicy z „akcentem” - przyjmijmy że np. z wieżowcem zbudowanym na jej zakończeniu - nie tylko łączy kompozycyjnie obydwa elementy, ale sprawia, iż każde z nich w tym kładzie wygląda lepiej niż gdyby oglądać je oddzielnie. Na tym bowiem polega efekt synergii, lapidarnie obrazowany wzorem 2 + 2 = 5 (!). Jest oczywiste, że wrażenie całości łatwiej można osiągnąć w mieście małym niż w metropolii, gdzie można raczej mówić o kolekcjach, ale i tam poprzez aranżację sekwencji lub hierarchię owych kolekcji można przynajmniej zbliżyć się do pożądanego celu”. Ów efekt synergii Lynch nazywa „orkiestracją”.
Metoda Lyncha może być odbierana w dwóch aspektach, jako propozycja:
1. metody pozwalającej traktować formę wizualną w skali miasta,
2. prezentacji podstawowych zasad kompozycji urbanistycznej.
Public image - Obraz zbiorowy (publiczny)
Lynch wprowadza pojęcie public image - obrazu odbieranego publicznie, nazwijmy go obrazem zbiorowym. Jest to obraz danego otoczenia wytworzony mentalnie przez większą grupę obserwatorów.
Dla każdego miasta istnieje „obraz zbiorowy”, który jest składową pewnej ilości obrazów indywidualnych
Imageability - Zdolność kreowania (wywoływania) obrazów
Każda forma ma zróżnicowany stopień prawdopodobieństwa wytworzenia skonkretyzowanego obrazu przez obserwatora. Cecha otoczenia fizycznego dającego duże prawdopodobieństwo wywołania czytelnego i silnego obrazu u każdego obserwatora jest zdefiniowana przez Lyncha jako imageability.
Legibility - Czytelność
Legibilty - czytelność - to stopień „łatwości”, z jaką można rozpoznać elementy i zorganizować spójny schemat całości.
Structure and Identity - Struktura i tożsamość
Obraz środowiska może być analizowany poprzez trzy składowe:
tożsamość (identity) - cecha, dzięki której następuje identyfikacja danego obiektu, to co go wyróżnia spośród innych i pozwala uznać za oddzielną, niezależną jednostkę.
strukturę (structure) - obraz musi zawierać przestrzenne albo wzorcowe (modelowe) relacje pomiędzy obiektem i obserwatorem i innymi obiektami. Innymi słowy powinien zawierać relacje przestrzenne lub paradygmatyczne.
znaczenie (meaning) - obiekt powinien zawierać jakąś treść (znaczenie) w aspekcie praktycznym lub emocjonalnym dla obserwatora.
Proces budowy (tworzenia) obrazu zbiorowego (publicznego)
Proces budowy (tworzenia) obrazu publicznego jest tożsamy z procesem pogłębiania znajomości otoczenia i procesem identyfikacji z otoczeniem. Budowanie obrazu następuje w wyniku wahadłowej (dwukierunkowej) wymiany informacji między obserwatorem i obiektem.
Konkluzja:
Obrazy, które mają największe możliwości oddziaływania na ludzi:
silne i totalne
gęste, sztywne, głośne
używające elementów wszelkich typów i wszystkich charakterystycznych form
można łączyć elementy hierarchicznie, w sposób ciągły, w zależności od potrzeb chwili.
Metoda badań - dwie podstawowe analizy (przeprowadzane niezależnie):
ankieta w terenie - ankietowany odpowiednio przygotowany do obserwacji, zapoznaje się systematycznie z terenem, przechodząc na piechotę przez całą strefę, nanosząc na planie obecność różnych elementów, siłę ich obrazu itp. Bezpośrednia obserwacja w terenie daje często osądy subiektywne.
wywiady - „głębokie” wywiady z małą ilością stałych mieszkańców. Ewokowanie obrazów wytworzonych przez środowisko fizyczne. Opisywać, lokalizować, robić szkice, wyimaginowane wycieczki. Ankietowani mieszkajmy na terenie, którego dotyczy ankieta. Należy dążyć do tego, by ich miejsca zamieszkania były rozrzucone równomiernie po całym obszarze.
Sposoby rysowania szkiców przez ludzi:
Porządek, w jakim ludzie rysują szkice planów wskazuje na to, że obraz powstaje i rozwija się na różne sposoby. Zależy to m.in. od stopnia zaznajomienia jednostki ze swoim otoczeniem.
a. Często obrazy rozwijały się i potem konstruowane były wokół „znajomych” tras komunikacyjnych. Takie mapy mogą być rysowane jako odgałęzienia z punktu wyjścia albo jako zainicjowane z podstawowych linii - arterii komunikacyjnych (w wypadku badań Lyncha z Massachusetts Avenue w Bostonie).
b. Inne mapy konstruowane były wokół wyrazistego konturu - zarysu formy przestrzennej (np. półwysep Bostoński)
c. Kanwą mapy staje się siatka (szachownica) ulic bądź arterii komunikacyjnych, do której ankietowani dodawali szczegóły (zwłaszcza w przypadku Los Angeles).
d. Mapa początkowo jest zestawem sąsiadujących ze sobą terenów. Później zostają one uszczegółowione i wzajemnie „połączone” (zintegrowane).
e. Niektóre mapy były konstruowane wokół „znajomego” trzonu (jądra) terytorialnego, zagęszczonego elementu, wokół którego w pewnym sensie odśrodkowo narastała przestrzeń „obrazu”.
Jakość obrazu
a. elementy nie powiązane ze sobą jakimikolwiek relacjami,
b. struktura (hierarchia) w zależności od położenia przestrzennego. Ankietowani ludzie znajdują jeden główny element i położenie innych elementów opisują względem tego elementu.
c. struktura zmienna, elastyczna
d. wzrost ilości powiązań skutkuje wzrostem ich sztywności.
Wykreowany w trakcie ankiet „obraz” nie jest precyzyjnym, miniaturowym modelem rzeczywistości, zredukowanej w skali i wyabstrahowanej. Jako plan autorstwa amatorów jest tworzony przez redukowanie, eliminowanie, czasem nawet dodawanie elementów do rzeczywistości, przez fuzje i deformacje, przez procesy powiązania i budowania części składowych. Mapy, jak pisze Lynch określając to kolokwialnie robiły wrażenie, jakby były rysowane na arkuszach z gumy: kierunki były zwichrowane, odległości skompresowane lub wydłużone, formy tak zmienione, że w pierwszym momencie były nierozpoznawalne. Ta jego „nielogiczność”, deformacja w sposób dobitny ukazuje w jaki sposób człowiek odbiera/percypuje krajobraz miejski.
Jakkolwiek zdeformowany był obraz, pozostawał w nim silny element topologiczny niezmienności respektujący rzeczywistość. Tworzyły go niezmienne sekwencje przestrzenne, mapa była „rozdarta” i „zszyta” ponownie, tylko w nieco innym porządku. Ta kontynuacja jest niezbędna, jeżeli obraz ma mieć wartość.
Metoda dynamiczna - Organizacja siatki sekwencji formalnych (Siatki oparte na sekwencjach i czasie).
Metody statyczne - nie uwzględniają istniejących więzów, i dlatego nie nadają się do wielkich metropolii. Sekwencje nie są odwracalne, przerywają się w wielu punktach.
Metoda dynamiczna - Należy dążyć do stworzenia sekwencji, które mogą być przerwane, a jednocześnie odwrócone, tworzą pomimo przerw obraz ciągły (tak jak powieść w odcinkach, lub serial telewizyjny).
Restrukturyzacja miasta - „plan wizualny” - zespół zaleceń i kontroli dotyczących formy wizualnej w skali miasta.
Plan wizualny powinien być powiązany z innymi elementami planowania przestrzennego.
Jakość formy - Form Qualities
1. Odrębność albo klarowność sylwetki
(Singularity or figure-background clarity)
2. Prostota formy (Form Simplicity)
3. Kontynuacyjność (Continuity)
4. Zdolność do dominowania (Dominance)
5. Klarowność połączeń (Clarity of Joint)
6. Zróżnicowanie kierunkowe (Directional Differentiation)
7. Pole wizualne (Visual Scope)
8. Świadomość ruchu (Motion Awareness)
9. Serie czasowe (Time Series)
10. Nazwy i znaczenia (Names and Meanings)
1. Odrębność albo klarowność sylwetki (Singularity or figure-background clarity) -
Ostrość granic (jak nagła przerwa w rozwoju miasta), zamknięcia (jak ogrodzony plac, skwer), kontrast: powierzchni - faktury, formy, intensywności, złożoności, wymiaru, funkcji, lokalizacji (jak pojedyncza wieża, bogata dekoracja, jaskrawy znak). Kontrast może działać albo na zasadzie natychmiastowej widoczności albo wymagać dłuższego doświadczenia obserwatora. Wymienione cechy identyfikują element, czynią go szczególnym, dostrzegalnym, żywym, rozpoznawalnym. Obserwatorzy, w miarę jak powiększa się ich znajomość terenu, w mniejszym stopniu cenią wielkie fizyczne uformowania, natomiast coraz bardziej preferują kontrast i unikalność ożywiającą scenę urbanistyczną.
2. Prostota formy (Form Simplicity) -
Jasność i prostota form wizualnych w sensie geometrycznym, wyraźne ograniczenie elementu (jak klarowność systemu siatek przestrzennych, prostokąt, kopuła). Formy takiej natury są łatwiej wchłaniane jako obraz. Obserwatorzy redukują złożone fakty do form prostych nawet jeżeli towarzyszą temu koszty percepcyjne i praktyczne. Jeżeli element nie jest widziany jako całość, jego kształt może stać się topologiczną deformacją formy prostej i może być całkowicie niezrozumiały.
3. Kontynuacyjność (Continuity) -
Kontynuacyjność krawędzi czy powierzchni - faktur (w przebiegu ulicy, linii horyzontu), zbliżanie do siebie poszczególnych elementów (jak grupa budynków, powtarzanie interwału rytmicznego (jak wzorzec narożnika ulic), podobieństwo, analogia, harmonia powierzchni - faktury, formy, funkcji (w materiale budynku, powtarzającym się wzorcu wykusza, podobieństwie aktywności handlowej na rynku, w używaniu wspólnych znaków). Takie właściwości ułatwiają odbiór złożonej rzeczywistości fizycznej jako całości.
4. Zdolność do dominowania (Dominance) -
Dominacja jednego elementu nad innymi w znaczeniu: wymiaru, intensywności, zainteresowania, skutkująca odczytywaniem całości jako elementu głównego z towarzyszącą grupą elementów. Ta właściwość pozwala podobnie jak kontynuacyjność uzyskać niezbędne uproszczenie obrazu poprzez pomijanie lub wchłonięcie zbędnych elementów. W sensie charakterystyki fizycznej otrzymujemy obraz elementów przestrzennych w sposób gradacyjny związany z centrum.
5. Klarowność połączeń (Clarity of Joint) -
Wysoki stopień klarowności połączeń i pasm łączących (szwów) (jak w głównych skrzyżowaniach i nabrzeżu morskim), jasne relacje i połączenia (jak budynku do miejsca lokalizacji, albo jak stacji metra do ulicy ponad nią). Takie połączenia są strategicznymi miejscami struktury i powinny być szczególnie wyraziste w percepcji.
6. Zróżnicowanie kierunkowe (Directional Differentiation) -
Akcentowanie kierunkowości w skali miasta. Asymetrie, gradienty i zależności koncentryczne, które rozróżniają jeden koniec od drugiego (jak droga prowadząca na wzgórze, od morza, w stronę centrum); albo w jedną stronę od drugiej (jak z budynkami z frontem od strony parku); albo jeden kierunek kompasu od drugiego (jak w wypadku światła słonecznego, albo równoległości alei północ - południe). Te właściwości są często używane w budowlach o dużej skali.
7. Pole wizualne (Visual Scope) -
Czynnik podkreślający rangę i penetrację widoczności. Można go realizować poprzez transparentność (osiąganą przy pomocy szkła lub np. budynków na słupach), nadwieszenie (kiedy struktura budynku pojawia się ponad innymi), rozwiązaniach przestrzennych uwypuklających dalekie widoki perspektywiczne i panoramiczne (osiowe ulice i arterie, szerokie otwarte przestrzenie, otwarcia perspektywiczne, widoki z wysokich miejsc i budynków), wklęsłość (jak zakrzywione ulice, wzniesienie dalszego tła), która eksponuje dalekie obiekty. Wszystkie te zabiegi podwyższają skuteczność widoczności.
8. Świadomość ruchu (Motion Awareness) -
Czynnik umożliwiający odczuwanie przez obserwatora w sensie wizualnym i kinestetycznym wykonywanego i potencjalnego ruchu. Układ przestrzenny powinien akcentować elementy związane z ruchem jak pętle, zakręty, uczytelnianie interwałów odległości, utrzymywanie i zmiany kierunku ruchu. Wyeksponowanie w wizualnej strukturze miasta ekspresji ruchu przyczynia się do wzmocnienia tożsamości. Z drugiej strony należy tu dodać, że książka Lyncha ukazała się w roku 1960 - obecne poglądy na temat ruchu samochodowego uległy zmianie i raczej dąży się do jego ograniczania.
9. Serie czasowe (Time Series) -
Lynch posługuje się metaforami muzycznymi, porównując sekwencje muzyczne z sekwencjami wizualnymi budowli, zwłaszcza dominant. Serie - sekwencje wyznaczone są w interwałach czasu. Zawierając proste powiązania typu: temat za tematem, gdzie jeden element jest związany z dwoma elementami poprzedzającymi i dwoma następującymi (tak jak w przypadkowej sekwencji dominant) i również sekwencje, które są naprawdę „ustrukturowione” w czasie, ale równocześnie są z natury melodyjne. Tak jakby te dominanty nasilały intensywność formy aż do punktu szczytowego, który osiągają.
Pierwsza prosta sekwencja jest bardzo często używana z reguły wzdłuż „znajomych” ciągów. Jej melodyczny kontrapunkt rzadko jest zauważany, ale jest być może najważniejszy dla rozwoju w wielkiej, dynamicznej, nowoczesnej metropolii. Ważniejszy jest wzór powstawania sekwencji, a nie poszczególne elementy jako takie, tak jak pamiętamy melodie, a nie nuty.
W złożonym środowisku może się stać możliwe używanie kontrapunktowych technik: ruchomych wzorców przeciwstawnych melodii albo rytmów. To są wysublimowane metody - i powinny być świadomie rozwijane. Potrzebujemy świeżych idei na temat teorii form, które są postrzegane w wyniku kontynuacji w czasie tak jak archetypy w projektowaniu, które przedstawiają sekwencje melodyczne elementów obrazów i formowane sekwencje przestrzeni, tekstury, ruchu, światła i sylwety.
10. Nazwy i znaczenia (Names and Meanings) -
Nazwy i znaczenia są czynnikiem nie związanym ze sferą przestrzenną, który może wzmocnić zdolność kreowania obrazów (imageability). Nazwy są istotne dla krystalizowania się tożsamości. Często zawierają wskazania lokalizacyjne (np. Dworzec Północny). Znaczenia i skojarzenia socjologiczne, historyczne, funkcjonalne, ekonomiczne, a nawet indywidualne tworzą odrębną dziedzinę poza czynnikami fizycznymi, którymi zasadniczo zajmuje się teoria Lyncha. Wzmacniają działania w kierunku kształtowania tożsamości prowadzone w sferze procesów przestrzennych.
Wszystkie wyżej wymienione czynniki nie działają w izolacji. Jeżeli obecny jest tylko jeden czynnik, albo poszczególne czynniki pozostają w stanie konfliktu, ostateczny efekt będzie bardzo słaby. Istnieje potrzeba pewnej ilości powtórzeń, redundancji, wzmocnień w działaniach doprowadzających do wzmocnienia obrazu - wizerunku miasta.
Znaczenie całości - orkiestracja
Projektowanie przy pomocy omawianych elementów przestrzennych polega na integrowaniu elementów w całość. W takiej całości ciągi eksponują i dzielą obszary, łącząc różne węzły. Węzły łączą i „markują” - nadają znaczenie ciągom, podczas gdy krawędzie ograniczają obszary, a dominanty wskazują ich rdzenie. W ten sposób powstaje wszechogarniająca orkiestracja wszystkich elementów, które dopasowują się do siebie, łącząc się w intensywny i żywy „obraz” - „wizerunek” i podtrzymują go w skali metropolii.
ELEMENTY STRUKTURY WIZUALNEJ MIASTA
W TEORII KAZIMIERZA WEJCHERTA
Kazimierz Wejchert jest twórcą oryginalnej teorii określającej główne elementy struktury przestrzennej oddziaływujące na obserwatora. Spektrum owych elementów w pewnym zakresie pokrywa się z zbiorem elementów Kevina Lyncha. Przyznaje to sam Wejchert pisząc: „Obserwacje autora prowadzone od 1951 roku są zbieżne w dużym stopniu z tezami pracy K. Lyncha The Image of the City. Trzeba w tym miejscu dodać, że praca Lyncha ukazała się drukiem w roku 1960.
element |
określenie |
elementy krystalizujące plan miasta |
-komponenty planu miasta, stanowiące główne jego znamiona, czytelne i łatwe do zapamiętania. - ich charakterystyczne cechy przestrzenne symbolizują w oczach mieszkańców całe miasto; czytelne w przestrzeni są przyswajane przez wszystkich mieszkańców, bez względu na przygotowanie. -wszystkie elementy mogą być zaliczone do dalszych grup podstawowych elementów struktury miasta. - przykłady: centralne układy placowe - stanowiące kręgosłup szkieletu sieci ulicznej, osie kompozycyjne, pasma zieleni oddzielające ogniwa struktury miejskiej |
ulice |
ulice z towarzyszącą im nieodłącznie architekturą ruchu, wprowadzają na scenę miasta w ramy nieruchomych form otoczenia element zmienności. |
rejony |
rejony to części miasta o charakterystycznych rysach zarówno strukturalnych, jak i znaczeniowych czy społecznych, odróżniających dany obszar od innych. Przykłady: dzielnica portowa, śródmiejska lub podmiejska. |
linie i pasma graniczne |
-linie i pasma graniczne stanowią wyraźne ograniczenia przestrzeni lub przerwy pomiędzy poszczególnymi rejonami, dzielnicami, czy zespołami zabudowy. - zamknięcia - skarpy, nasypy linii kolejowych, ściany zieleni - przerwy - rzeki, kanały, wykopy linii kolejowych, pasy terenów zieleni, pozwalające na dostrzeżenie znacznego fragmentu miasta lub jego sylwety. - pasma graniczne mogą stanowić również progi psychiczne czy granice współżycia grup społecznych, wyodrębniając wyraźnie rejony położone po obu stronach pasma. |
dominanty układu urbanistycznego |
- dominanty układu przestrzennego zarówno w skali architektonicznej, jak i urbanistycznej, są to budynki eksponowane wysokością, wieże oraz zespoły przestrzenne o indywidualnych cechach, place, pomniki, zespoły usługowe, założenia parkowe - unikalne obiekty wyróżniające się w danym środowisku. - wysokie dominanty, górujące nad otoczeniem, pozwalają na łatwą orientację w terenie. |
wybitne elementy krajobrazu |
wybitne elementy krajobrazu zarysowują się w pamięci obserwatora jako wizytówka otoczenia miasta, a także jako nieodłączna część wielu obrazów ulic, czy rejonów miasta. |
punkty węzłowe |
punkty węzłowe powstają w miejscach zetknięcia się elementów przestrzennych o różnorodnych strukturach. - ogólnie dostępne miejsca, z których rozpościera się lub do których wnika daleki widok krajobrazu lub inne struktury różniące się radykalnie od najbliższego otoczenia. - skrzyżowania wielkich arterii i wielopoziomowe rozjazdy |
znaki szczególne |
znaki szczególne w mieście są to pomniki lub elementy rzeźbiarskie nie zasługujące na zaliczenie do dominant, różnorodne unikalne detale, niewielkie formy architektoniczne - podcienia, wykusze, gzymsy. |
CECHY PODSTAWOWE ULIC I DRÓG UŁATWIAJĄCE IDENTYFIKACJĘ
WG KAZIMIERZA WEJCHERTA:
cecha |
określenie |
przekrój poprzeczny |
szerokość i zwężanie się lub poszerzanie przekroju |
przekrój podłużny |
wznoszenie się lub opadanie terenu, zaklęśnięcia lub wybrzuszenia, wpływające nie tylko na zmianę widoków, ale na warunki komunikacji |
występowanie przy ulicach charakterystycznych budynków |
wystrój architektoniczny budynków znaczenie społeczne budynków |
charakter całej ulicy |
specyficzne przeznaczenie budynków wzniesionych przy ulicy np.: ulica o charakterze handlowym, promenada, ulica z bankami, ulica przy zespole szpitali. |
zakręty, łuki, przełamania lub zmiana charakteru widoku |
zaakcentowane unikalnymi budynkami zmian kierunku ulicy |
otwarcia widokowe, prześwity na inne elementy struktury miejskiej |
możliwość integracji z innymi elementami struktury miejskiej |
przymknięcia i otwarcia w przekroju podłużnym ulicy |
podział ulicy na czytelne fragmenty |
funkcja ulicy i celowość jej istnienia |
świadomość jakie łączy przestrzenie miejskie i obok których przebiega |
charakter ruchu i jego intensywność |
ruch kołowy, wyłącznie ruch pieszy itp. |
Linie graniczne, pasma i przestrzenie graniczne.
Cechy negatywne: linie bądź pasma graniczne przecinają np. w postaci nasypów kolejowych tkankę miejską fragmentując ją i powodując powstanie dwóch odizolowanych części. Przeciwdziałanie polega na tworzeniu stref transgresji. W ramach działań związanych z rewitalizacją terenów przykolejowych nazywanych „close-to-station-areas” projektuje się dworce zintegrowane z zabudową usługową. Przykładem takiej inwestycji jest projekt rewitalizacji dworca Keski - Pasila w Helsinkach w Finlandii.
Cechy pozytywne: pasma graniczne w postaci „zielonych szwów” rozdzielające strefy o różnym przeznaczeniu mogą służyć jako przestrzenie rekreacji dla mieszkańców miast.
Dominanty
Jeżeli chodzi o dominanty - problemem podstawowym jest problem ochrony istniejących dominant o znaczeniu historycznym. Należy uważać by nowoprojektowane budynki nie konkurowały z budowlami będącymi niejednokrotnie symbolami starych miast.
Współczesna architektura i urbanistyka europejska często unika kreowania nowych, wyraźnych dominant. Przykładem zaprojektowanej i zrealizowanej nowej, interesującej dominanty jest wieżowiec „Turning Torso” na osiedlu Västra Hamnen w Malmö w Szwecji. Jego autorem jest Santiago Calatrava. Budynek liczy 190 m wysokości i wyrasta z stosunkowo niskiego osiedla mieszkaniowego składającego się z domów jednorodzinnych i wielorodzinnych nie przekraczających 5 kondygnacji.
Innym przykładem współczesnego wieżowca w Azji o symbolicznym znaczeniu stał się wieżowiec Petronas Tower w Kauala Lumpur stolicy Malezji autorstwa Cesara Pelli.
„Krzywa wrażeń” - narzędzie pomocnicze dla kompozycji urbanistycznej wprowadzone przez Kazimierza Wejcherta.
Struktura miasta, upraszczając składa się z pewnej ilości wnętrz sprzężonych. Można zastanowić się, w jaki sposób są one odbierane przez człowieka poruszającego się tymi wnętrzami.
„Do grupy wnętrz sprzężonych pośrednio należy zaliczyć ciągi wnętrz, w których następuje kolejne, bezpośrednie powiązanie wnętrz, przy jednoczesnym kontakcie dalekich widoków wchłoniętych do wnętrz z terenów bardziej odległych. Tego rodzaju sprzężenia stanowią jeden z najciekawszych elementów kompozycji w skali zespołów przestrzennych, a ich oddziaływanie i znaczenie jest ściśle zależne od czasu potrzebnego na ich przebycie.” Takie ciągi nazywa Wejchert ciągami czasoprzestrzennymi. „Poważne różnice w powstawaniu napięć emocjonalnych zarysowują się w zależności od charakteru ciągu.”
Rozróżnia Wejchert ciągi wnętrz ulicznych, placowych i mieszkalnych. Pierwsze stanowią tło dla ruchu najszybszego i najbardziej intensywnego. Prowadzącego w określonych z góry kierunkach, drugie - dla ruchu powolniejszego, o kierunkach mniej sprecyzowanych, np. zgromadzeń tłumu ludzkiego, wreszcie trzecie - dla powolnego ruchu indywidualnego, najczęściej pieszego lub wypoczynku i zabaw dzieci.
Kwestia wrażeń odbieranych przez poszczególnych obserwatorów jest oczywiście subiektywna. Niemniej jednak, jak twierdzi Wejchert: „można przyjąć, że istnieje wyraźna grupa reagująca na widziane obrazy podobnie, przeciętnie, a wykres odchyleń od reakcji przeciętnej będzie zbliżony do „krzywej rozkładu normalnego”. Proponowaną krzywą wrażeń należy więc odczytywać jako ilustrację wrażeń przeciętnych.”
Wejchert proponuje przyjęcie wykresu w którym:
Oś pozioma jest skalą czasu i skalą odległości - przyjmuje się dla uproszczenia ruch jednostajny obserwatora
Oś pionowa jest skalą napięcia wrażeń, powstających pod wpływem układów o różnych wartościach przestrzennych i znaczeniowych. Wartości są zestawione w pewnej kolejności i służą jako siatka pomocnicza.
Ustala się 10 stopniową umowną skalę napięcia wrażeń. Liczba 10 jest całkowicie umowna - wynika wg Wejcherta z powszechnego przyzwyczajenia w naszej kulturze do systemu dziesiętnego.
Skala 10 - stopniowa obejmuje następujące porównawcze wrażenia, które można odczuć odbierając układy:
10-STOPNIOWA UMOWNA SKALA UKŁADÓW GENERUJĄCYCH WRAŻENIA OKREŚLONE ILOŚCIĄ PUNKTÓW
WG KAZIMIERZA WEJCHERTA
Ilość punktów |
Układy przestrzenne generujące wrażenia określone ilością punktów. |
1. |
Układ monotonny, bez walorów urbanistycznych i architektonicznych, widok ograniczony. |
2. |
Obraz monotonny z elementów powtarzających się, ożywiony fragmentami o bardziej interesującej formie architektonicznej i detalu urbanistycznym, wydzielony w przestrzeni. |
3. |
Układ prosty o walorach architektonicznych oraz o otwarciach sygnalizujących słabo lub częściowo łączenie się danego wnętrza z dalszymi. |
4. |
Układ o zarysowanych cechach indywidualnych sprzężony przestrzenią lub architekturą z wnętrzem sąsiadującym. |
5. |
Zespół urbanistyczny sprzężony z dalszymi przestrzeniami , z detalem, bez wyraźnych dominant architektonicznych lub znaczeniowych. |
6. |
Wartościowy zespół urbanistyczny o walorach architektonicznych , nie wyróżniający się jako zespół o dużym znaczeniu społecznym. |
7. |
Zespół urbanistyczny z interesującymi i różnorodnymi w formie i charakterze otwarciami oraz z obiektem dominującym formą. |
8. |
Zespół jak wyżej z dominantą architektoniczną o treści znaczeniowej. |
9. |
Zespół o dużych walorach urbanistycznych i architektonicznych, dominujący jako element struktury przestrzennej miasta. |
10. |
Zespół jak wyżej, wzbogacony kilkoma dominantami o znaczeniu podstawowym dla miasta, jego sylwety i krajobrazu. |
Główne zasady przeprowadzania ankiet „krzywej wrażeń”:
Proponowaną analizę najlepiej przeprowadzić jest podczas poruszania się przez wnętrze uliczne.
Należy przyjąć prędkość pieszego jako około 3 - 3,5 km / godz.
W wypadku analiz ruchu samochodowego średnią prędkość należy ustalać indywidualnie, na ogół przyjmuje się w badaniach 30 - 50 km / godz.
Analizę powinno poprzedzić szkolenie ankieterów.
Należy ją rozpocząć od układów zbliżonych do ekstremów.
Należy pamiętać, że w przypadku dłuższej wędrówki po monotonnym wnętrzu zainteresowanie spada, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w postaci odchylenia wykresu w dół.
Wnioski z badań krzywej wrażeń:
„Jeżeli przestrzeń ma dostarczyć obserwatorowi różnorodnych zmiennych obrazów, wówczas, gdy porusza się pieszo, forma przestrzeni powinna ulegać zmianom po nieznacznych nawet przesunięciach się obserwatora na jego drodze, gdyż przebycie 100 metrów zajmuje mu dwie minuty.”
Ciąg uliczny przeznaczony dla ruchu pieszego powinien dostarczać zmiany obrazów w czasie około 2 - 3 minut, jeżeli nie ma stać się monotonnym.
ŁAD I BEZŁAD PRZESTRZENI.
KOMPOZYCJA URBANISTYCZNA JAKO NARZĘDZIE BUDOWANIA ŁADU PRZESTRZENNEGO.
Kompozycja urbanistyczna jest mechanizmem budowania ładu przestrzennego.
Współczesną rzeczywistość cechuje fundamentalna asymetria między jakością pojedynczego dzieła architektonicznego a jakością przestrzeni urbanistycznej. Powstawaniu wielu wybitnych jednostkowych dzieł architektonicznych, nawet założeń czy układów urbanistycznych w małej skali towarzyszy rosnący chaos przestrzenny. Wśród przyczyn tego chaosu, czy też, nazwijmy go za Florianem Znanieckim bezładu - nieobecności ładu przestrzennego najważniejszymi są:
Neoliberalizm, związana z nim dążność do deregulacji.
Narastający indywidualizm i związana z nim hiperkreatywność architektów.
Deformacja idei architektonicznych, a z drugiej strony brak współczesnych scenariuszy urbanistycznych oraz zaangażowania architektów.
Narastająca mobilność społeczna i związana z nią deprecjacja znaczenia miejsca.
Neoliberalizm postuluje swobodny przepływ kapitału pomiędzy poszczególnymi sektorami, regionami i krajami. Warunkiem takiego swobodnego przepływu jest deregulacja - zniesienie wszelkich barier utrudniających ów swobodny ruch. Deregulacja w sferze ekonomicznej: znoszenie ceł, opodatkowań korekcyjnych i inne podobne działania rzeczywiście na ogół przyczynia się do wzrostu gospodarczego (aczkolwiek nie jest to regułą). Deregulacja rozszerzona na sferę kontroli planistycznej zmierzająca do nadmiernej elastyczności planów przestrzennych, ich ograniczenia, bądź wręcz likwidacji jest zjawiskiem szkodliwym generującym chaos przestrzenny.
Epoka współczesna jest epoką indywidualizmu wynikającego z przesłanek ekonomicznych, psychologicznych i kulturowych. Indywidualizm jest postawą, której konsekwencją jest najczęściej pragnienie pewnego rodzaju separacji, bądź odosobnienia.
W aspekcie ekonomicznym indywidualizm jest postawą przystosowaną do współczesnej konkurencji wolnorynkowej. Jednostka ludzka staje się „jednostką rynkową” wg określenia niemieckiego socjologa Ulricha Becka. Jak pisze badacz: Zastane niejako sąsiedztwo zostaje w ten sposób rozbite, zaś powstające stosunki społeczne i sieci kontaktów tworzone są w wyniku indywidualnej selekcji i muszą być indywidualnie nawiązywane i utrzymywane. Charakterystykę skrajnego indywidualizmu najlepiej oddaje inny cytat z pracy Becka: Potrzebny jest model aktywnego działania w życiu codziennym, którego centrum stanowi Ja, które przydziela oraz otwiera mu szanse działania i w ten sposób pozwala owemu Ja sensownie wykorzystać powstające możliwości kształtowania i podejmowania decyzji w odniesieniu do własnego życia.
We współczesnej rzeczywistości społecznej tożsamość staje się pojęciem dynamicznym. Anthony Giddens dynamiczną odmianę tożsamości indywidualnej definiuje jako trajektorię tożsamości. Trajektoria tożsamości to konstruowanie szczególnych warunków życiowych, w których refleksyjny własny rozwój jednostki nabiera charakteru samozwrotnego. (Giddens, 2007, s.318).
Ze zjawiskiem narastającego indywidualizmu ściśle sprzężone jest zjawisko pluralizacji stylów życia (scenariuszy życiowych). Obejmuje ono szerokie spektrum scenariuszy rodziny postpatriarchalnej, m.in. DINK (double income no kids - bezdzietne związki o podwójnym dochodzie), LAT (living apart together - konkubinaty z oddzielnie mieszkającymi partnerami), świadomie wybrany scenariusz osoby samotnej i niezależnej - tzw. singla; z drugiej strony rozległe spektrum zindywidualizowanych scenariuszy związanych z różnymi środowiskami, zainteresowaniami, rolami społecznymi.
Ów indywidualizm w jakimś sensie znajduje swoje odbicie w indywidualizacji twórczości architektów ewoluującej w stronę swoistej nadkreatywności. Rezultatem tej nadkreatywności bywa kakofonia kształtów, form i kolorów.
Czynnikiem generującym chaos przestrzenny jest zjawisko deformacji idei architektonicznych. Idee w założeniach słuszne, racjonalne, oryginalne poprzez powierzchowne wdrażanie - implementację doprowadzone bywają do całkowitej deprecjacji. Powszechne w Polsce osiedla mieszkaniowe wielkopłytowe (powszechnie zwane „blokowiskami”) są przykładem deformacji idei miasta - ogrodu. Deformację spowodowały zbyt daleko doprowadzona unifikacja i wielkoskalowość. Owa unifikacja początkowo, u źródeł modernizmu miała symbolizować względną równość zamieszkujących osiedla ludzi. Prefabrykacja w założeniu miała umożliwiać precyzyjne i szybkie wykonywanie elementów budowlanych w warunkach zakładów przemysłowych, a nie na budowach. Obydwa te programy uległy deformacji: unifikacja poprzez zawężenie spektrum możliwych rozwiązań formalnych i kompozycyjnych, prefabrykacja poprzez wybranie skrajnie prymitywnej wersji technologicznej umożliwiała wykonywanie rzeczywiście stosunkowo szybkie wąskiej gamy prymitywnie wykończonych elementów. Ogrody - parki, w których miały stać budynki osiedli zamieniły się w małe skrawki trawy pomiędzy parkingami.
Z kolei postmodernizm, prąd architektoniczny mający odnowić modernistyczną architekturę poprzez częściowy nawrót do form historycznych i próby wprowadzenia pluralizmu oraz różnorodności doprowadził do powstania wielu „udziwnionych” budowli, zwłaszcza domów jednorodzinnych (potocznie zwanych „gargamelami”). Jego niezamierzonym dziedzictwem stała się również nadmierna różnorodność stosowanych form, kształtów i typów uformowań.
Innym rodzajem deformacji przyczyniających się do chaosu przestrzennego są niezamierzone zmiany projektu powstające podczas procesu inwestycyjnego. Jest to zjawisko często spotykane w naszym kraju, jednak o zasięgu ograniczonym do domów jednorodzinnych i małych inwestycji. Jego odmianą jest przeciąganie czasu budowy, przerywanie, pozostawianie niedokończonych budynków.
Daje się odczuć we współczesnej literaturze brak, czy też niedosyt pozytywnych scenariuszy. Całkowicie wyparte zostały utopie i projekty utopijne. Scenariusze preskryptywne zostały wyparte przez scenariusze deskryptywne - opisujące rzeczywistość. Ewoluują one w kierunku scenariuszy katastroficznych, wieszczących koniec wspólnot, kryzys wielokulturowości (Z. Bauman, J. Beaudrillard, S. Flusty).
Chaos przestrzenny potęgowany jest przez nadmiar bezładnie rozmieszczanych reklam.
Fenomen mobilności współczesnego społeczeństwa jest wielowymiarowy: polega na permanentnych zmianach miejsc zamieszkania w poszukiwaniu lepszej pracy, ale również na transferach jednostek pomiędzy warstwami i klasami społecznymi. W wymiarze najprostszym obejmuje mobilność podróże turystyczne i codzienne podróże do pracy i z powrotem.
Otwartość społeczeństw i ich sieciowość jest konsekwencją procesów globalizacji. W sposób kompleksowy sieciowy aspekt funkcjonowania społeczeństwa opisuje Manuel Castells. Podstawą sformułowanej przez niego teorii przepływów jest założenie, że społeczeństwo skupione jest wokół przepływów: kapitału, informacji, technologii, przepływów organizujących interakcji, przepływów obrazów, dźwięków i symboli. Przestrzeń przepływów częściowo zastępuje lub wchłania dotychczasową, tradycyjną przestrzeń miejsc.
Konsekwencją opisanych zjawisk społecznych, ekonomicznych są zjawiska zachodzące w sferze planowania i realizacji architektury i urbanistyki:
Urban sprawl - rozlewanie się zabudowy podmiejskiej.
Zarysy nowych form miejskich: „pole miejskie”, region miejski, Edge City, układy rozmyte, „między miasto” (Zwischenstadt), diffused city (citta difusa).
Urbanistyka „kompradorska” (określenie socjologa Bohdana Jałowieckiego)
Procesy zawłaszczania przestrzeni - tzw. gettoizacja.
Klasycznym przykładem chaotycznego, pozbawionego ładu przestrzennego procesu przestrzennego jest urban sprawl - czyli proces suburbanizacji. Polega on na odśrodkowej migracji ludności i rozlewaniu się zainwestowania miejskiego na tereny podmiejskie.
Urban sprawl to proces, w którym rozprzestrzenianie się zabudowy w głąb krajobrazu znacznie wyprzedza (przekracza) wzrost ludności. Rozpraszanie/rozlanie przejawia się w czterech wymiarach:
1.rozproszeniu ludności na szerokich obszarach przy zabudowie o niskiej gęstości;
2.wyraźnej separacji zabudowy mieszkaniowej, usługowej, miejsc pracy;
3.siatce ulic wyznaczonej przez wielkopowierzchniowe kwartały i słaby dostęp;
4.braku wyraźnie określonych centrów aktywności, takich jak centrum miasta;
Większość innych cech, które zwykle kojarzy się z rozproszeniem/rozlaniem - brak możliwości wyboru środków transportu, względne ujednolicenie opcji mieszkaniowych, czy niemożność korzystania z ruchu pieszego są wynikiem wymienionych warunków.
Urban sprawl i jego europejska odmiana Eurosprawl tak został zdefiniowany przez Zbigniewa Zuziaka:
„Sprawl jest formą osadniczą, którą cechuje:
amorficzność tkanki podmiejskiej,
zacieranie się tożsamości przestrzeni / uniformizacja (homogenizacja przestrzeni, placelessness),
terenochłonność,
energochłonność / funkcja wzrostu ruchliwości przestrzennej,
wzrost kosztów społecznych transportu i infrastruktury.”
Zjawisko urban sprawl powoduje zacieranie się granicy między krajobrazem miejskim i naturalnym.
Owym procesom generowaniu chaosu przestrzennego na peryferiach miast towarzyszą procesy destrukcji ładu przestrzennego w śródmieściach miast. W centralnych częściach miast rozwija się proces, który socjolog Bohdan Jałowiecki nazwał „urbanizacją kompradorską”. Istotą tego procesu - urbanizacji zależnej - jest budowanie przez inwestorów prywatnych zgodnie ze swoimi interesami. Inwestycjom nie towarzyszą odpowiednie nakłady ze środków publicznych. W skali całego miasta powstają dysproporcje pomiędzy jednostkowymi inwestycjami a niedoinwestowaną infrastrukturą.
Chaos, powstający przy budowie olbrzymich centrów handlowych generowany jest przez brak współpracy między prywatnymi inwestorami i władzami samorządowymi. Należy podkreślić, że w przypadku efektywnej i skutecznej współpracy rezultatem mogą być rozwiązania harmonijne. Typowym przykładem takiej współpracy jest berliński Potsdamer Platz. Właściwej współpracy pomiędzy inwestorami i władzami samorządowymi towarzyszyła zasada kreacji ogólnego planu dla całej inwestycji i zatrudnieniu kilku architektów (firm projektowych) dla projektowania poszczególnych segmentów. Oczywiście całość prac była koordynowana.
Specyficznym obliczem chaosu we współczesnym mieście jest zjawisko osiedli grodzonych „gated communities”. Osiedla te, zajmujące niekiedy znaczne powierzchnie, uniemożliwiają swobodny dostęp i tranzyt, a przez to poruszanie się po mieście. Przerywają ciągłość przestrzennej, kompozycyjnej i funkcjonalnej tkanki miasta. Fragmentacji tkanki towarzyszą procesy fragmentacji tkanki społecznej. W osiedlach kształtują się społeczności homogeniczne, zamiast pożądanych różnorodnych.
Misja architekta - konieczność (imperatyw) wprowadzania ładu przestrzennego.
Chaos, a właściwie bezład jest wpisany we współczesną rzeczywistość urbanistyczną. Jedną z misji architektów i urbanistów powinna być walka z owym bezładem, a przynajmniej dążenie do jego minimalizowania. Architekci i urbaniści powinni pamiętać, że przestrzeń jest zasobem nieodnawialnym.
W swojej pracy „O tożsamości urbanistyki” Zbigniew Zuziak sytuuje działania zmierzające do poprawy ładu przestrzennego w trzech nurtach teorii urbanistyki: „klasycznym”, „innowacyjnym” i „pragmatycznym”.
„Klasyczne” interpretacje ładu przestrzennego kładą nacisk na trwałość, pewność, a nawet swego rodzaju ponadczasowość.
W nurcie „innowacyjnym” przeważają podejścia akcentujące cechy współczesnej urbanistyki generujące w jakimś sensie bezład: zmienność, niestabilność, niepewność, przewaga relacji sieciowych w skali ponadlokalnej, ponadregionalnej nad dotychczasowymi trybami integracji. Spośród pięciu nurtów i eksperymentów prowadzonych w praktyce urbanistycznej należy wymienić: nowe koncepcje ładu przestrzennego - interpretacje idei ładu przestrzennego bardziej „wyrafinowane” od spotykanych w praktyce regulacji urbanistycznych, szukające podbudowy w matematyce, naukach przyrodniczych, ekonomicznych i politycznych.
Nurt „pragmatyczny” - związany z „urbanistyką w działaniu”. „Warunkiem skuteczności urbanistyki w działaniu jest kompleksowe podejście do przekształcania przestrzeni. Kompleksowe, a więc uwzględniające równoczesne działania w sferze społecznej, infrastrukturalnej, gospodarczej i ekologicznej. Innymi słowy jest to postulat, aby operacje urbanistyczne spełniały wymagania rozwoju zrównoważonego (ściślej: podtrzymywalnego - sustanaible development).”
W naszych rozważaniach zajmujemy się „klasycznymi” metodami poprawy ładu przestrzennego. Działania z nurtu pragmatycznego dotyczą procedur planistycznych oraz działań z zakresu marketingu urbanistycznego nie mieszczą się w ramach naszego przedmiotu, podobnie jak działania z nurtu innowacyjnego.
ŁAD PRZESTRZENNY
Definiując ład przestrzenny Tadeusz Zipser wymienia cztery podstawowe cechy, którymi powinien odznaczać się zbiór elementów, aby mógł zasługiwać na miano uporządkowanego:
Wygląd zewnętrzny elementów tego układu powinien spełniać przynajmniej większość kryteriów estetycznych.
Układ ten powinien być przejrzysty, tj. łatwy do ogarnięcia wyobraźnią i zapamiętywany.
Powinien on dobrze, niezawodnie i skutecznie działać.
Nie powinien zawierać elementów samodestrukcji.
W swoim dziele „Ład przestrzeni” Bolesław Szmidt opisuje kilka kategorii ładu przestrzeni: ładowi naturalnemu przeciwstawia ład geometryczny związany z reguły z działalnością architektoniczną człowieka (jako swego rodzaju wyjątek przedstawia dążności mimetyczne - wpisywania się architektury w kontekst natury). Proponuje pojęcie ładu umownego, powołując się na twórczość Floriana Znanieckiego („Nauki o kulturze”), pisząc: „[…] pojęcie ładu w swym najogólniejszym znaczeniu ma sens pozytywny, jest ze swej natury „czymś dobrym”, ponieważ ułatwia, a nawet niekiedy wręcz umożliwia osiągnięcie jakiegoś godziwego celu. Staje się wówczas równoznaczne z pojęciem sprawności, dobrej organizacji, adekwatności, a nawet kultury postępowania. Przeciwstawia je bezładowi, który oznacza albo naruszenie istniejącego i obowiązującego porządku, albo jego brak, tam gdzie powinien występować.” Szmidt omawia jeszcze pojęcia ładu pragmatycznego i konstrukcyjnego.
Kompozycja wg definicji Encyklopedii PWN:
Dzieło sztuki plastycznej, a także sposób powiązania elementów formalnych dzieła tak, by tworzyły całość zgodną z intencją twórcy; z kompozycją wiąże się pojęcie tzw. schematu kompozycyjnego (stałego układu elementów kompozycyjnych charakterystycznych dla danego kierunku, epoki itp.); w zależności od charakteru schematu kompozycyjnego rozróżnia się m.in. kompozycję zamkniętą, otwartą, dynamiczna, symetryczną, diagonalną; układy kompozycyjne zmieniały się w ciągu wieków i dzięki temu są jednym z wykładników stylu różnych epok.
TRAKTAT JULIUSZA ŻÓRAWSKIEGO
„O BUDOWIE FORMY ARCHITEKTONICZNEJ”
I ZASTOSOWANIE JEGO ZASAD W KOMPOZYCJI ARCHITEKTONICZNEJ.
WSTĘP
Traktat „O budowie formy architektonicznej” został napisany przez Juliusza Żórawskiego w pierwotnej postaci w roku 1943, a opublikowany w roku 1962. Teoretycznym, psychologicznym podłożem pracy jest dział psychologii zwany psychologią postaci, bądź Gestalt. Bezpośrednio została zainspirowana książką Paula Guillaume'a „La psychologie de la forme”.
Istotą psychologii postaci, psychologii Gestalt (główni teoretycy: Max Wertheimer, Wolfgang Köhler, Kurt Koffka) jest pogląd, że człowiek widzi zawsze całości spostrzeżenia, takie jakie są dane, a nie takie jakie chciałby widzieć, a nie poszczególne części. Wizualnie odbieranie własności formy są zawsze na nowo formowane na każdym poziomie percepcji. Formowanie nie dokonuje się poprzez procesy mentalne, ale poprzez wrodzone ludzkie fizjologiczne inklinacje.
Praca Żórawskiego, niestety prawie na świecie nieznana, miała prekursorski charakter. W pewnym sensie była (jest) kompatybilna z pracą Rudolfa Arnheima „Sztuka i percepcja wzrokowa. Psychologia twórczego oka”. Książka Arnheima koncentruje się jednak na percepcji malarstwa, rysunku i rzeźby. Powstała w podobnym okresie (1941-43) i podobnie jak traktat Żórawskiego jest związana z nurtem psychologii postaci Gestalt.
ZGODNOŚĆ UFORMOWAŃ ARCHITEKTONICZNYCH Z TENDENCJAMI LUDZKIEGO SOMA.
Architektura zmierzająca w kierunku formowania układów jasnych, dobitnych, jednoznacznych, zrozumiałych, zwykłych i prostych do ujęcia jest bardziej zgodna z pierwotnymi tendencjami ludzkiego soma.
Uformowania, które ciążą w stronę układów zagmatwanych, niepewnych, wieloznacznych, zagadkowych, wyjątkowych, skomplikowanych, i trudnych do odcyfrowania są niezgodne z pierwotnymi tendencjami ludzkiego soma.
Cel traktatu określony przez autora.
Forma architektoniczna jako jedność przeciwieństw polega na grze cech i wartości, które stanowią antynomie, a jednocześnie dopełniają się wzajem. Głównym celem teorii jest wg samego Żórawskiego odnalezienie i usystematyzowanie prawideł gry, na których opiera się budowa formy architektonicznej.
Architektura powinna być dostosowana do cech psychicznych człowieka, tak jak jest zależna od jego fizycznych wymiarów i możliwości.
Treść i forma w architekturze nie mogą istnieć oddzielnie, zawsze treść ma formę i forma posiada treść.
Forma jest czymś trójwymiarowym, polegającym na fakturze i barwie, składającym się z linii, płaszczyzn i powierzchni krzywych.
Forma jest zawsze w jakiś sposób uformowana z części, tak, że możemy w niej rozróżnić „formę-matkę” i „formy-części”, które są odpowiedzialne za jej jakość.
Uformowanie musi być „ludzkie”, to znaczy takie, które odpowiada psychice człowieka.
Żórawski wypowiada również myśl, która jest jednocześnie myślą przewodnią psychologii postaci - Gestalt:
Nie widzimy nigdy elementów jakiegoś spostrzeżenia, ale zawsze całości i to nie takie całości, jakie chcielibyśmy widzieć, ale takie, jakie są dane.
Forma jest narzędziem w ręku architekta. Może on zmusić patrzącego do pojmowania całości według swoich zamiarów. Może drogą formowania nie tylko oddziaływać na odbiorcę sugerując mu takie czy inne rozważanie układu, może również zmusić go do doznawania uczuć, które uważa za stosowne.
SPÓJNIA WEWNĘTRZNA FORMY. SPOISTOŚĆ I SWOBODA FORMY ARCHITEKTONICZNEJ.
Spoistość i swoboda są cechami spójni wewnętrznej formy, a więc odnoszą się do sił przyciągających, działających między elementami składowymi całości.
FORMY SPOISTE.
Formami spoistymi są formy, których części (elementy) składowe są silnie powiązane między sobą i z całością formy.
Spójnia łącząca wszystkie elementy jest bardzo silna.
Usunięcie, dodanie lub przesunięcie jakiejkolwiek części składowej powoduje całkowitą zmianę właściwości całości formy.
Ingerencja powoduje destrukcję formy.
Metafora sfinksa: Żórawski posługuje się metaforą sfinksa jako formy spoistej. „Sfinks jest tak uformowany, że patrzący nie ma wątpliwości, gdzie jest spód, a gdzie góra, gdzie tył, a gdzie przód. Oś symetrii przebiega przez jego formę zupełnie jednoznacznie i wszystkie części znajdujące się po jednej stronie osi mają zwierciadlane odbicie po jej drugiej stronie. Nie możemy ani powiększyć którejś części, ani zmienić jej położenie, gdyż wszystko jest przez formę najściślej powiązane. Usunięcie jakiegoś elementu spowodowałoby okaleczenie całości.”
FORMY SWOBODNE.
Formami swobodnymi są formy, których części (elementy) składowe są lekko powiązane ze sobą i z całością formy.
Spójnia łącząca wszystkie elementy jest słaba.
Ujęcie, dodanie lub przesunięcie jakiejkolwiek części składowej wpływa na całość w nieznacznym stopniu - nie powodując istotnej zmiany w odbiorze formy.
Ingerencja nie powoduje destrukcji formy.
Metafora nieba z gwiazdami. Żórawski posługuje się metaforą nieba z gwiazdami jako formy swobodnej. Stwierdza: „Inaczej jest natomiast z formą, którą tworzą gwiazdy. Pod względem formalnym umiejscowione są na nieboskłonie swobodnie. Ujęcie, dodanie lub przesunięcie którejkolwiek wpływa na całość w tak nieznacznym stopniu, że zauważenie zmiany jest prawie niemożliwe. Gdyby ktoś wstrząsnął niebem tak, że wszystkie gwiazdki zmieniły by swoje położenie w rozmaitych kierunkach, to ogólny charakter formy, którą tworzą, pozostałby niezmieniony i tylko astronom dostrzegłby zmiany w układzie.”
CECHY WAŻNOŚCI FORMY ZE WZGLĘDU NA POZYCJĘ W STOSUNKU DO UKŁADÓW OTACZAJĄCYCH.
FORMA SILNA (SILNIE UFORMOWANA)
Forma silna to forma, która ma cechy ważności w stosunku do układów otaczających.
FORMA SŁABA (SŁABO UFORMOWANA)
Forma nie zajmująca w otoczeniu pozycji wyjątkowej.
Podsumowanie
określenie właściwości |
opis relacji |
typ relacji |
spoistość - swobodność formy |
silne - słabe powiązania między elementami składowymi |
relacje wewnętrzne między elementami składowymi formy |
siła - słabość formy |
dominująca - neutralna pozycja formy w stosunku do układów otaczających |
relacje zewnętrzne między formami jako całościami |
Wydanie sądu o tym, czy jakaś forma jest spoista czy swobodna oraz czy zajmuje silne, czy słabe położenie może nastąpić tylko przez porównanie.
OPEROWANIE FORMĄ BUDOWLANĄ ODBYWA SIĘ NA KANWIE CZTERECH TENDENCJI:
tendencji do spoistości form,
tendencji do geometryzacji,
tendencji liczby ograniczonej,
tendencji do silnych uformowań.
1.Tendencja do spoistości form.
Dążność do uformowań spoistych - tendencja do doszukiwania się form spoistych, tam gdzie są swobodne. Formotropizm.
Przykłady:
Formułowanie przez ludzi konstelacji (gwiazdozbiorów) z „chaosu” gwiazd na niebie.
Klasyczne w psychologii postaci doświadczenie z sójką: „Pod jedną z doniczek, które zostały swobodnie ułożone na trawniku, umieszczono pożywienie dla sójki w taki sposób, że ptak widział, pod którą doniczką znajduje się żywność. Przy swobodnym ustawieniu doniczek sójka nie potrafiła trafić do tej, która była jej celem. Przy rozmaitych swobodnych ułożeniach, mimo wielokrotnie powtarzanego doświadczenia ptak nie mógł trafić od razu do właściwej doniczki. Dopiero gdy doniczki zostały ułożone na trawniku w jakąś formę spoistą i pożywienie położono w miejscu dla tej formy ważnym, reakcja sójki była natychmiastowa i bezbłędna. Ptak trafiał więc od razu w środek krzyża lub do pierwszej doniczki w szeregu albo też do tej, która została wyrwana z obrębu koła. Doświadczenie to wskazuje, że nie tylko człowiek ma tendencję do form spoistych.”
Niechęć, a nawet odraza do form okaleczonych, jak grzebień z wyłamanym zębem, odraza, jaką budzą w nas wyraźne braki w czyimś uzębieniu itd.
Przykład z fontannami na placu św. Piotra w Rzymie. Nie można usunąć jednej fontanny - spowodowałoby to załamanie symetrii, swego rodzaju poczucie dyskomfortu nawet psychicznego. Nie można również np. usunąć sfinksa z alei sfinksów wiodącej do jakiejkolwiek świątyni w starożytnym Egipcie.
Żórawski stwierdza, że rytmy i symetrie istnieją nie tylko w sferze świata wizualnego. Podobnie jak zakłócenia rytmu plastycznego będziemy odczuwać naruszenie rytmów w świecie dźwięków.
Formy swobodne są równie słuszne w architekturze jak formy spoiste i można by przytoczyć wiele przykładów, w których słuszniejsze i bardziej logiczne jest opieranie się na unormowaniach swobodnych. Nie da się jednak zaprzeczyć istnieniu w człowieku tendencji do form spoistych.
2.Tendencja do geometryzacji.
Kierunki poziomy i pionowy człowiek odczuwa za uprzywilejowane i silnie reaguje na drobne od nich odchylenia.
Pion, poziom, kąt prosty, kwadrat, kula są to formy, które nie zostały nam dane z zewnątrz, zapożyczone z natury czy też nabyte przez ciąg długich doświadczeń, ale które jakby tkwią w naszym wewnętrznym „ja”, jakby przez ludzi były stworzone, wymyślone, jakby stanowiły nieodłączną część nas samych.
Istniejąca w świadomości ludzkiej tendencja do geometryzacji ma charakter wyłącznie psychologiczny.
Przykład z formami ułożonymi z punktów. Punkty podświadomie łączymy w linie. Formę 1 łatwiej będzie nam zrozumieć według schematu a niż b; formę 2 łatwiej będzie zrozumieć wg schematu c niż d; formę 3 łatwiej będzie nam zrozumieć wg schematu e niż f, a wg schematu g będzie to niemożliwe.
W tym miejscu należy zauważyć, że we współczesnej architekturze zwłaszcza związanej z nurtem dekonstruktywistycznym, ale nie tylko, zasada rygorystycznej tendencji do geometryzacji jest kwestionowana i wręcz negowana. Projekty i realizacje Zahy Hadid, Daniela Liebeskinda, czy Santiago Calatravy są tego dobitnym przykładem.
3.Tendencja do liczby ograniczonej.
Dwa, trzy, cztery elementy są przez człowieka we wszystkich przypadkach spostrzegane natychmiast.
Pięć i sześć - rzadziej, a elementy których jest ponad sześć, widzimy zazwyczaj jako „wiele”. Przy 5 i 6 rozpoczyna się pewnego rodzaju proces „podświadomego komponowania”.
Cztery punkty człowiek zauważa od razu;
Przy pięciu dokonuje się rozbicia układu na dwie oddzielne formy, np. na 4 i punkt pojedynczy, lub na 2 i 3. Np. dochodzi do kompozycji czworoboku i punktu pojedynczego; lub kreski i trójkąta.
Przy sześciu punktach dochodzi do kompozycji dwóch 3 i dwóch trójkątów; lub czworoboku i kreski.
4.Tendencja do silnych uformowań.
Forma silna jest to forma łatwo dostrzegalna. „Oko ciąży w kierunku formy silnej jak wytrącone z równowagi wahadło dąży do pionu i zaprzestania wahań.”
W przyrodzie, zarówno w świecie roślinnym, jak i zwierzęcym spotyka się wiele przykładów funkcjonowania tendencji do form silnych: jaskrawe kolory kwiatów i formy spoiste - mające za zadanie zwrócić uwagę zapylających je owadów.
FORMA JEST CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ SUMĄ CZĘŚCI.
Forma składa się z części i prawie zawsze stanowi część większej całości.
Formowanie nie polega na dodawaniu, sumowaniu, „aglomerowaniu”, słowem gromadzeniu części, ale na kształtowaniu, a więc łączeniu, grupowaniu i zestawianiu według dyscypliny stanowiącej główną wartość formy - matki, tzn. odbywa się na drodze kategorycznych procesów całościowych przebiegających według zasad i praw, którymi się rządzi forma jako zjawisko obrazujące, tłumaczące i wyjaśniające treść.
KIEROWANIE ZMIANAMI FORMY
Kierowanie zmianami formy wymaga znajomości zasad, według których operuje się formą w przestrzeni. Wskazanie metod myślenia w tym zakresie wymaga uprzedniego zapoznania się z:
|
Nie da się naszego wrażenia pokawałkować, dzielić na paski, drobić na tyle punktów, ile nam się zdaje, że naliczyliśmy części w formie, ale zawsze będziemy rozumieć wrażenia jako jedno od całości pochodzące, tak jak to jest w rzeczywistości, tak jak to rozumiemy po prostu.
Ta niewolnicza zależność części od organizacji całości powoduje, że w zakresie formowania architektonicznego nie istnieje coś, co można by nazwać „wolną wolą” formowania.
Jeśli więc intencją projektanta jest konsekwentne utrzymanie założeń formalnych, funkcjonalnych oraz koncepcji konstrukcyjnej, to wolno mu będzie wprowadzić tylko wyraźnie określone nowe części i ustawić je w sposób zdyscyplinowany w stosunku do istniejącej sytuacji formalnej.
Dobitność symetrii czyni uformowania tak spoistymi, że komponowanie odbywa się jakby odruchowo.
Formę, która swoją dobitnością zmuszać nas będzie do uległości względem niej i do podporządkowania się jej dyscyplinie formalnej, nazywamy formą spoistą.
Forma słaba to taka, która jest jedną z wielu podobnych i która gra małą rolę w formie - matce.
Hierarchia form mająca swe źródło w geometrii:
linia prosta - najswobodniejsza, gdyż składa się z jednego elementu i daje się wyznaczyć przez 2 punkty.
kąt prosty - składający się z 2 prostych
trójkąt - wyznaczony 3 punktami, lub 3 odcinkami
kwadrat - zależny od 4 kątów prostych
regularne wieloboki
koła
Przykład: Prosta ulica ma swobodniejszą formę od kwadratowego placu, takiego jak Place Royale, a ten jest swobodniejszy od narysowanego na regularnym ośmioboku Place Vendôme.
Przykład z kolumnami:
Figura „a” jest schematem zadania kolumny polegającego na przeniesieniu siły od górnego obciążenia poprzez trzon na podstaw.
Figury „b” i „c” są rozwinięciem schematu - będąc formami swobodnymi i ubogimi w części.
Figura „d” - kolumna dorycka jest formą bardziej spoistą. Przez specjalne ukształtowanie głowicy podkreślono punkt, w którym przejmuje ona obciążenie.
Figura „e” - kolumna koryncka głowica i baza otrzymują bogate formy rzeźbiarskie. Spoistość ulega spotęgowaniu.
W przypadkach „d” i „e” zaakcentowanie części kolumn jest zgodne z ich formalnymi wartościami. Zawsze głowica i baza są bardziej spoiste i bogatsze od trzonu. Zachowano wytyczną funkcjonalną formy.
W figurze „f” - włoskiej kolumnie barokowej skręcono trzon - przez co został on zaakcentowany. Baza i głowica stały się mniej istotne - zaburzony został podstawowy schemat z figury „a”.
W figurze „g” - hiszpańskiej kolumnie trzon zamienia się w głowicę i bazę - następuje efekt przeformowania. Forma przestaje być zgodna z wytycznymi funkcjonalnymi.
Przeformowanie polega na takim dodawaniu części do spoistej całości, że pomniejsza ono wartości spoistości, czyni ją bardziej swobodną, a nawet zaciera.
Prawdziwa komplikacja zaczyna się z chwilą, gdy rozwój i kształtowanie zaczyna iść drogą niezgodną z wytycznymi: formalną, funkcjonalną i konstrukcyjną. Grecy kontynuowali formę kolumny logicznie, Włosi i Hiszpanie komplikowali ją: dlatego też kolumna hiszpańska jest doskonałym przykładem niejednoznaczności niezgodnej z duchem poprawnej architektury.
Przeformowanie jest charakterystyczne dla kończących się stylów.
Porównanie dwóch rzutów pałaców: a/ o formie swobodnej; b/ o formie spoistej. W b/ sala główna dzięki usytuowaniu i swej wartości formalnej jest formą silniejszą i bardziej spoistą od pozostałych sal.
Konkluzja:
Spoista forma na tle form swobodnych wyraźnie stanowi dominantę, wybija się na pierwszy plan. W formie spoistej wszystkie części zmierzają do uwypuklenia i podkreślenia jej roli. Forma ta jest jasno i łatwo czytelna. Forma silna gra rolę ważnej formy w formie-matce.
Operowanie formą architektoniczną polega na dozowaniu siły i słabości, swobody, spoistości w dążeniu do postawionego celu.
WYTYCZNE FORMALNE
Istnieją trzy rodzaje wytycznych wpływających na uformowanie, charakteryzujące się stałymi i powszechnymi zasadami. Są to:
wytyczna formalna,
wytyczna funkcjonalna,
wytyczna konstrukcyjna.
Zgodność intencji tych wytycznych czyni formę bardziej jednoznaczną i bardziej spoistą.
Wytyczna stylu: oprócz konstrukcji i funkcji na uformowanie wpływają także nastawienia, z których rodziły się w architekturze style. W ramach każdego takiego nastawienia rozwijały się wytyczne charakteryzujące te nastawienia. Wytyczne te, nazwiemy wytycznymi stylów, zawierają w swej treści wszystkie te czynniki, które istnieją w formie jako zmienne i zależne od uczucia, intuicji i historii grupy społecznej.
Wytyczna stylu jest zmienna i tym samym zasady z niej wynikające są zmienne.
Orientowanie się w układach jest zawsze określone i wyznaczone przez wytyczne tych układów. Wytyczne, których treść charakteryzuje cechy, będziemy nazywać wytycznymi formalnymi odnoszącymi się do organizacji formalnej układu. Wytyczna będzie zauważona szybciej niż części, tak jak całość zauważana jest wcześniej niż części składowe, z których jest zbudowana.
Pokrywanie się wytycznych formalnej i funkcjonalnej zmierza do jednoznaczności układów, a więc czyni formę bardziej spoistą.
Pokrywanie się intencji wytycznych konstrukcji z wytycznymi formalnymi czyni formę bardziej spoistą.
Jeśli całość jest swobodna, część ulega niewielkim zmianom po zmianie całości.
Jeśli całość jest spoista, dodanie, lub ujęcie nowych form naruszające strukturę całości powoduje wrażenie deformacji części.
Wszystkie tzw. złudzenia optyczne mają źródło w niezgodnościach między wytycznymi form częściowych, z których składają się całości formalne wywołujące te wrażenia.
PUNKTY I MIEJSCA FORMALNIE WAŻNE
Punkty podkreślone formalnie zjawiają się w formie - matce tam, gdzie stykają się, przecinają lub kończą linie należące do form części.
Punkty główne są takimi miejscami, w których forma staje się jakby intensywniejsza.
Miejsca formalnie podkreślone to te, gdzie w wyniku uformowania nastąpiło „zagęszczenie się” formy.
W formach spoistych wytyczna formalna dobitnie narzuca wszystkie miejsca i punkty formalnie podkreślone, tak że niestosowanie się do ich organizacji powoduje zawsze zmianę wytycznej, okaleczenie formy lub przeformowanie.
W formach mniej spoistych, zależnie od zwiększenia się stopnia swobody rośnie dowolność organizowania formy przez podkreślenie punktów, które nie wykazują hierarchii intensywności. Swoboda w podkreślaniu punktów nie ma zasadniczego wpływu na zmianę wytycznej formalnej.
Podkreślenie punktów formalnie ważnych odbywa się przez nadawanie formie w tych miejscach cech spoistości. Forma może być także podkreślona odpowiednim opracowaniem jej otoczenia.
Nie ma formy spoistej bez punktu głównego lub swobodnych ukształtowań bez punktów formalnie podkreślonych.
Jeśli w pewnej formie istnieje punkt główny, podkreślenie go uczyni formę bardziej spoistą, a niepodkreślenie punktu głównego lub zaakcentowanie innego punktu czyni formę swobodna aż do zupełnego zatarcia wytycznej formalnej.
PRAWA RYTMÓW (O NIEKTÓRYCH ZAGADNIENIACH RYTMU)
Rytm polega na szeregowaniu form budowanych na zasadzie jednej i tej samej wytycznej i mających tę samą wielkość.
Jedną z interesujących cech budowy jest łączenie się w układy uformowań podobnych. Rytm jest tym bardziej spoisty, im bardziej jednoznacznie łączą się w nim człony jednakowe.
Rytmy o jednakowym skoku są tym bardziej spoiste, im są krótsze, i tym swobodniejsze im są dłuższe, tj. składają się z większej ilości elementów.
Rytm podwójny długi jest bardziej spoisty niż rytm podwójny krótki - i tym samym bardziej jednoznaczny.
Krótkie rytmy możemy nazwać układami symetrycznymi, długie - wyłącznie rytmami. Symetrie przechodzą w rytmy wówczas, gdy liczba członów mieści się w granicach określonych przez tendencję do liczby ograniczonej. Rytm z 6 członów znajduje się zatem na granicy pomiędzy symetrią i rytmem.
Forma jest tym bardziej spoista, im jest mniej dwuznaczna, tj. im mniejsze są możliwości rozumienia rytmu jako symetrii i symetrii jako rytmu.
Forma jest tym bardziej spoista, im bardziej jednoznacznie narzuca nam się jej rysunek pionowy lub poziomy.
Elementy rytmu tym bardziej ciążą ku sobie, dążą do połączenia się, zmierzają do podkreślenia dyscypliny rytmu, im odległości między nimi są mniejsze i im silniejsze są ich pokrewieństwa formalne.
Rytmy i symetrie są dyscyplinami dziejącymi się prawie wyłącznie w poziomach.
Kończenie się rytmów w przestrzeni.
Rozsunięcie skrajnych członów rytmu może doprowadzić aż do oderwania ich od rytmu. Odsuwanie skrajnego członu jest ograniczone przez uformowanie poszczególnych członów rytmu.
Dla rytmów, w których człony są formami bardzo spoistymi, odpowiedniejsze jest powiększanie skrajnych rozstawów.
Dla rytmów zaś, w których człony są formami swobodniejszymi, właściwsze jest zmniejszenie skrajnych rozstawów. Zasada ta, wynikająca z logiki budowy formy, nie zawsze potwierdza się w architekturze zbudowanej.
Grecy w swoich świątyniach kończyli rytmy kolumn przez zbliżanie skrajnych do sąsiednich.
Włosi gotyku i renesansu odsuwali skrajne okna, jak to ma miejsce w weneckim pałacu Pisani lub w rzymskich pałacach Cancellaria i Senatorów na Kapitolu.
W pałacu Strozzi zamknięcia rytmu okien zostało uzyskane przez odsunięcia naroża budynku od skrajnych okien (zakończenie formalnie najswobodniejsze).
Sposób ten był niekiedy stosowany we współczesnej architekturze pierwszej połowy XX wieku. W większości wypadków w architekturze tego okresu poprzestawano na najmniej spoistym kończeniu rytmów lub nie zmieniano odległości pomiędzy skrajnymi członami rytmów, ani nie powiększano pola działania dla tych skrajnych elementów. Układy takie można prawie dowolnie rozciągać w obie strony.
O kierunkowości i przebiegach formalnych.
Dół i góra.
Każda bryła ma dwa szczególne miejsca formalne: dół i górę. Dół umiejscowiony jest tam, gdzie krawędzie układu zetkną się z terenem, a górę określą nam inne obrzeża rysujące się na tle otoczenia. Dół i góra mają podobne wartości formalne jak punkty główne.
Bryła architektoniczna, która nie ma podkreślonego dołu i góry, jest swobodniejsza od takiej, w której miejsca te zostały zaakcentowane. W funkcjonalnej i konstrukcyjnej wytycznych każdej bryły architektonicznej tkwi kierunkowość formalna, która biegnie od góry do dołu. Bryła wznosi się, wspina lub się piętrzy. Nigdy nie mówimy o bryle architektonicznej, że opada lub spływa. Tylko układy, które nie mają góry i dołu, a więc ogrody i ulice, mogą opadać i spływać.
Einfühlung - Wczuwanie się.
Nakaz wewnętrzny, który narzuca nam takie rozumienie brył i płaszczyzn architektonicznych, nazywamy - za estetyką niemiecką - Einfühlung (wczuwanie się). To nie bryła wznosi się, ani płaszczyzna nie opada, to my w ten sposób wyrażamy swoje uczucia i doznania. Strzelistość wieży i dal ulicy tkwi w nas. Odczuwamy formy jako przedmioty wrażeń, które są przez nas formowane. Są to uczucia tego rodzaju, jak te, zgodnie z którymi uznajemy naroża kwadratów za punkty ważne i odczuwamy przykrość wobec okaleczonej symetrii lub okaleczonego rytmu.
Charakterystyczny jest zatem fakt pojmowania przez człowieka bryły architektonicznej jako czegoś, co wznosi się, piętrzy i wspina. Podkreślenie tych cech kierunkowości formalnej czyni formę bardziej spoistą.
Akcentowanie w układach dołu i góry oraz podkreślanie formalne narastania zgodnie z wytycznymi konstrukcji czyni formę bardziej spoistą i bogatszą.
Przykład: Palazzo Farnese (arch. Sangallo) narastanie elewacji od dołu do góry. W każdym piętrze zmiana porządku kolumn, wymiarów i rysunku okien oraz wagi form, które były tym lżejsze, im wyżej się znajdowały.
Początek i koniec.
Niektóre układy mają nie tylko dół i górę, ale również początek i koniec. Drzewo ma początek w korzeniach, kończy się na liściach. Pociąg zaczyna się od lokomotywy i kończy na ostatnim wagonie. Fajka, szabla, mają również swój początek i koniec. Są to formy „nie dziejące się w czasie”. Jeśli jednak spróbujemy się rozejrzeć w takich układach, które albo wymagają czasu na zapoznanie się z nimi, albo „dzieją się w czasie”, to przekonamy się, że wszystkie będą miały zupełnie wyraźne początki i końce.
Spoistymi są uformowania, które narzucają jednoznaczne rozumienie pewnych części jako początków, a pewnych jako końców układu. Również i w tych przypadkach znaczną rolę odgrywa wczuwanie się w formę, które jest tym dowolniejsze, im swobodniejsza jest forma, i tym bardziej określone, im bardziej spoista jest forma.
Przykładem budowli mającej wyraziście zaakcentowany „początek” i „koniec” jest wielka świątynia Amona w Karnaku. Początkiem jest aleja sfinksów, później wejście miedzy pylonami, wileki podworzec, sala ze stropem na trzydziestu czterech kolumnach, pylony, mniejszy podworzec, aż do miejsca świętego.
KULMINACJA FORMALNA.
Zależnie od uformowania kulminacja może być:
- punktem głównym
- układem z wielu części
- przestrzenią ujętą w ramy z form
Kulminacją szpady jest jej ostrze. Cała forma zbudowana jest po to, by ostrze mogło spełniać swe zadanie.
Miasto jako zespół uformowań architektonicznych ma centrum, które składa się zwykle z form silniejszych i bardziej spoistych niż peryferie oraz funkcjonalnie najważniejszych. Centrum w układzie miasta jest jego kulminacją.
O kulminacji formalnej jako cesze budowy formy decyduje funkcja.
W rzymskim domu mieszkalnym kulminacją układu było atrium, w renesansowym pałacu - sala rycerska, w pałacu barokowym - zespół hall - salon. We współczesnej willi kulminacją jest pokój dzienny.
W większych zespołach architektonicznych szereg sal, korytarzy i schodów może odgrywać rolę kulminacji.
Nie jest konieczne, aby punkt główny znajdował się w miejscu kulminacji układu.
W greckiej świątyni naos nie zawiera punktu głównego. Akcenty formalne znajdują się na rzeźbach tympanonów.
W gotyckim miasteczku punktami formalnie ważnymi są wieże wzdłuż murów miasta, a kulminacją układu jest rynek z bezwieżowym kościółkiem.
W układach bardzo spoistych punkt główny leży w zasięgu kulminacji.
Tak jest w Wersalu lub w bazylice św. Piotra w Rzymie.
Im zespół jest swobodniejszy, tym zależność położenia punktu głównego od kulminacji jest słabsza.
Operowanie formą architektoniczną polega na uwydatnianiu roli układów stanowiących kulminację. Im jednoznaczniej i jaśniej zespół części może być rozumiany jako kulminacja całości, tym bardziej spoista jest całość.
FORMA A TŁO.
Każda forma dzieje się na tle.
Konstelacja Wielkiej Niedźwiedzicy widoczna na tle nieba usianego gwiazdami; ptak lecący na tle chmur, budynek leśniczówki na tle lasu. (przykłady Żórawskiego).
Forma nie jest od tła niezależna, a zależności te są różne. Dla nas forma i tło tworzą realnie istniejące całości.
Tło zachowuje się tak jakby było częścią formy, która na nim leży; do tła jako do części formy odnoszą się wszelkie sądy charakteryzujące wzajemne zależności między formą-częścią a formą główną (formą-matką).
Zmiana tła może - i prawie zawsze powoduje zmianę formy.
Przykład z literami ABC: a/ tło z kratą - spoiście uformowana krata stwarza wątpliwość czy jest tłem, czy formą przed tłem; b/ zagmatwany wzór tła odwraca uwagę od liter; c/ poziome linie są słabe - umożliwiając jednoznaczna percepcję formy liter.
Przykład rysunek z portalem na tle ściany: a/ luźno poukładane kamienie na elewacji zacierają formę portalu; b/ boniowanie - podkreśla formę portalu.
Przykład z osiami symetrii:
1. oś symetrii przebiegająca przez formę - tworząc punkt formalnie ważny
Przykład: oś przechodząca przez okno
2. oś symetrii przebiegająca przez tło i pozostaje bez podkreślenia;
Przykład: oś w elewacji czterookiennej przechodząca przez tło - pomiędzy oknami.
Na tło nadają się najbardziej układy słabsze formalnie od formy, która na nim ma się pojawić. Jeżeli jakieś uformowanie ma być tłem dla formy, to musi być od tej formy swobodniejsze i lżejsze, ale jednoznaczne. Jest dobrze, gdy bogata forma dzieje się na ubogim tle, spoista na swobodnym. Jakże trudno w architekturze realizować swobodną formę na spoistym tle i ubogą - na tle bogatym.
Bogaty ołtarz barokowy na tle gładkiej ściany kościółka nie razi nas i choć wytyczne stylu nie są ze sobą zestrojone, całość formalnie jest słuszna.
Przeciwnie, prosty, bardzo współczesny ołtarz będzie niemiły na tle spoistych form barokowego kościoła i w związku z tą „aformalnością” uwydatnią się różnice wytycznych stylu.
Kolumny w architekturze greckiej są formami na tle gładkiej ściany naos.
Pałac w Wersalu jest formą na tle założeń Le Nôtre'a i le Vau.
Pałac Dożów jest jedną z form na tle całości założenia placu Św. Marka.
W urbanistyce w panoramach miast formy dominant - wieże kościołów, ratuszy, zamki - występują na tle zabudowy tkanki mieszkaniowej.
Kontur pomaga formie odciąć się od tła. Słowa „kontur” nie należy rozumieć dosłownie. „Konturem” nie są tylko wszelkiego rodzaju obwiedzenia, ale i gra cieni oraz ukształtowanie plastyczne, które akcentują obrzeża i podkreślają granice formy.
Zawsze coś mniejszego będzie formą, a większego tłem. Odwrotny wypadek w świecie form architektonicznych zajść nie może. Jest to jedna z zasadniczych cech charakterystycznych tła w architekturze.
Budowa oka ludzkiego jest taka, że w odległości 50 m zacierają się głębokości i plastyczności, obraz staje się jakby dwuwymiarowy. Jeśli więc do jakiejś architektury podchodzimy z takiej odległości, to początkowo widzimy tylko płaski obraz; dopiero gdy zaczynamy się zbliżać, te części, którym bezwiednie przypisaliśmy rolę formy na tle, nabierają powoli coraz większej plastyczności i wyrywają się z płaskiej sylwetki układu. Jeżeli podejdziemy bliżej, to poprzednio wyrywające się formy zaczną zmieniać się powoli w tła dla nowych, mniejszych, jeszcze bardziej spoiście uformowanych kształtów. I dopiero gdy dotkniemy ręką delikatnie rzeźbionej klamki brązowej u drzwi wejściowych, zaczniemy pojmować całą gamę form - od płaskiej, niemal jednobarwnej sylwetki aż do cyzelowanego detalu o charakterze prawie, że jubilerskim. Odczucie tego wspaniałego efektu możliwe jest dzięki organizacji naszego wewnętrznego „ja”, które musi zawsze czuć formy na tle. Z tej właściwości wynika niekończące się następstwo form, zmieniających się w tła dla coraz bardziej spoiście i bogato ukształtowanych form.
Forma architektoniczna jest wartością zjawiającą się w nas pod wpływem działania układów fizycznych, docierających do naszego wewnętrznego „ja” za pośrednictwem zmysłów. Wynika z tego zależność formy od układów fizycznych i ich kierowniczej roli w procesie powstawania tych zjawisk.
PROSTOTA FORMY
W życiu codziennym utarło się przekonanie, że prostota jest synonimem ubóstwa pod względem ilości części, z których składa się jakaś rzecz. W świecie form prostota określa najwyższy szczebel jednoznaczności, czyli takie ukształtowanie, które jest najpełniej opisane formami, a dzięki temu najbardziej sprecyzowane, nie nasuwające żadnej wątpliwości i nie mające różnych interpretacji.
Prostota jest więc synonimem spokoju, pewności, zdecydowania, a nie ubóstwa pod względem liczby elementów, z jakich składa się wypowiedź formalna.
Prosty plan - to nie taki, który składa się z paru kresek, ale taki, który najbardziej jednoznacznie precyzuje formę i który tym samym jest bogaty w określenia formalne.
Prostota formy nie polega na swobodzie uformowania, a bardziej spoiste uformowanie nie jest komplikacją.
Formy architektoniczne dążą do coraz prostszych form; funkcja jest najlepiej czytelna wtedy, gdy zjawia się w szacie właściwych uformowań.
Doświadczenia Wolffa wykazały, że gdy badane osoby miały odtwarzać figury widziane przez krótki czas, to czyniły to zawsze upraszczając, generalizując i ujednostajniając wszystko co było miej proste, mniej generalne i mniej jednostajne.
Prostota formy nie polega na swobodzie uformowania, a bardziej spoiste uformowanie nie jest komplikacją.
Zjawisko to tłumaczy się również tym, że forma, która zaczyna się zmieniać w tło dla jakiejś nowej formy, traci dla nas na wartości, staje się obojętna, a cała uwaga skupia się na formie, która się na tym tle zjawiła.
Im większa jest różnica fakturalna, różnica charakteru i różnica spoistości między tłem i formą, tym mocniej forma rysuje się na tle.
Dzieła rzeźbiarskie i malarskie tworzące składowe budynków, placów i wnętrz stanowią dla architektury raz formy na tle, raz punkty główne, raz zaś rytmy lub akcenty podkreślające miejsca formalnie ważniejsze. Barwna płaszczyzna obrazu nigdy nie będzie tłem dla architektury. Spiżowy posąg konny jest jako forma tak ściśle określony i tak dobitny, że trudno sobie wyobrazić, aby mógł się kiedykolwiek stać tłem dla jakiejś innej formy, choćby równie silnie określonej.
W architektonicznych układach symetrycznych niedopuszczalne są asymetryczne formy-części utworzone z elementów architektonicznych, a więc z takich elementów, które pochodzą z tej samej rodziny form co architektura i klasyfikują się tymi samymi wytycznymi generalnymi. Każda taka asymetryczność będzie odczuta zawsze jako błąd lub jako niedociągnięcie formalne, jako dysonans.
HIERARCHIE LINII
Z problemami związanymi z dobitnością linii prostych spotykamy się bezustannie przy rysowaniu planów i elewacji budynków.
Linie proste ułatwiają szybką orientację w całościach architektonicznych i umacniają wiązanie się części.
Wskazania wynikające z tendencji do linii prostej odnoszą się nie tylko do ciągów murów głównych w planach, tendencja ta powinna występować we wszystkich opracowaniach architektonicznych. Okna mogą się wiązać z drzwiami, rysunek posadzki może korespondować z formami na ścianach i na suficie.
Żaden szczegół nie powinien „pływać” nie związany, nie uwarunkowany formalnie, jeśli takie jego „zawieszenie w niepewności” nie jest wynikiem dążeń kompozycyjnych. Ileż to razy zdarza się, że dzięki tendencji do linii prostej można powiązać formy wnętrza domu z ogrodem, a nawet z odległymi układami w pejzażu.
Alberti (rys. 61): Budynki powinny być stawiane tak, by części dzieła w kołach i liniach odpowiadały sobie.
Twierdzi, że można to uzyskać przez ustalenie pewnych kątów i kierunków linii w określonych ich zależnościach.
Szkic a na rys. 61.
Schemat usytuowania portalu w kwadratowym polu. Na przekątnych umieszczone są wszystkie miejsca formy architektonicznej, wymagające formalnego podkreślenia, a więc: naroże drzwi, naroża obramowania i ostre kąty tympanonu.
Szkic b
Na podobnej kanwie linii prostych zbudowane jest okno - szkic b.
Szkic c
Ustawienie otworów okiennych na tle ściany w pałacach renesansowych. Każdemu oknu jest przyporządkowane pewne pole i na przekątnych tych pól położone są miejsca formalne obramowań, pilastrów, gzymsów i profili.
Szkic d
Le Corbusier
W schemacie d widzimy przykład powiązania, którego cechą charakterystyczną jest to, że opiera się na przekątnych dowolnie obranego prostokąta (np. architektura renesansu) i na zachowaniu równoległości linii nachylonych pod dowolnym kątem. Jeśli więc w renesansie proporcje zależne były od stosunku boków prostokąta, to w architekturze Corbusiera wiążą się one m.in. z kątem, pod jakim równolegle do przekątnej są nachylone do poziomu. Wymiary elementu wyznaczone są przez linie biegnące pod kątem prostym do równoległych, wystawione z miejsc wybranych dowolnie.
Swoboda w wyborze miejsc dla drugiego kierunku przekątnych stanowi zasadniczą różnicę między wiązaniem liniowym w renesansie i w twórczości Corbusiera.
Należy podkreślić, że wszystkie krzywizny na planach są daleko wyraźniejsze w naturze; a odnosi się to głównie do ulic i placów. Zjawisko to można zilustrować prostym doświadczeniem: Gdy na kartce papieru narysujemy odręcznie linię prostą, możemy łatwo przekonać się, jak bardzo jest krzywa, jeśli popatrzymy na nią w dużym skrócie, przyłożywszy kartkę prawie do oka i patrząc wzdłuż linii. W taki sposób widzimy w naturze osie ulic, które rysujemy na planach.
Osie ulic, linie zabudowy powinny być tak rysowane w planach urbanistycznych wytyczane w terenie, aby hierarchia formalna tych osi i linii była zgodna z intencjami komunikacyjnymi oraz zawsze jednoznacznie właściwa dla innych celów.
Stwierdzamy ogólnie, że ze względu na taką, a nie inną budowę psychiki i budowę naszego wewnętrznego „ja” mamy przede wszystkim inklinację do wyróżniania krzywych geometrycznych, a nie do nieokreślonych krzywych. Wolimy sinusoidę niż dowolna krzywą, elipsę niż niegeometryczną krzywą zamkniętą oraz preferujemy najwygodniejsze, najprostsze i najbardziej formalne przedłużenia linii. Linie grają dla nas rolę wskaźników, drogowskazów tak co do kierunku, jak i co do kształtu podłoża, na którym leżą. Przerwy w liniach, gwałtowne zmiany kierunków, zmiany stopnia krzywizny tworzą dla nas punkty i węzły formalnie podkreślone, które skupiają naszą uwagę i zatrzymują nas, ostrzegając lub zabawiając. Z dwóch krzywych wybieramy tę, która będzie bardziej formalna w sensie poprzednio opisanych uprzywilejowań.
Poprzednio mówiono o liniach więcej lub mniej formalnych, o kierunkach i ciągach, a więc o częściach form, a nie o formach-matkach w ścisłym tego słowa znaczeniu. Forma-matka musi tworzyć obwód zamknięty, musi być skończona i z chwilą gdy nie spełnia tych warunków, zjawia się w nas tendencja do zamknięcia formy.
Wartość zamknięcia form ma większą wagę formalną od dobitności linii prostych lub linii krzywych geometrycznych.
O SKOŃCZENIU FORMY
[Rys. 67]
Rys a - dekoracja szczytu zasłaniającego dach pulpitowy nad nawą boczną bazyliki San Miniato we Florencji. Na białej płaszczyźnie ułożono kratę z pasków czarnego marmuru.
Każdy patrzący zrozumie tę formę jako pokryty rysunkiem kraty prostokąt, ścięty potem do trójkąta.
Błąd formalny polega w danym przypadku na zastosowaniu do dekoracji trójkąta takiej formy, która w ramach tego trójkąta nie mogła utworzyć układu skończonego i zamkniętego.
M.in. z tego powodu Grecy nie mogąc znaleźć formy czysto architektonicznej, która by zadowalała by ich wysubtelnione poczucie logiki kompozycyjnej, zdecydowali się na zasłonięcie rzeźbą spoin w tympanonach świątyń.
Forma nieskończona i nieograniczona jest zawsze swobodniejsza i niższego rzędu w porównaniu z formą skończona i zamkniętą. Gra formą architektoniczną polega na takim dozowaniu spoistości lub swobody formalnej, która odpowiada funkcji.
Zamknięcie i ograniczenie formy zależy od właściwego pod względem formalnym zaakcentowania punktów leżących na obrzeżach, skrajach i konturach układów.
Skończenie formy może być rozumiane nie tylko jako położenie kresu rozwojowi jej obrzeży lub płaszczyzn ją otaczających, ale jako doprowadzenie do pewnej organizacji i wykończenia samej formy.
POLE DZIAŁANIA FORMALNEGO
Żórawski nie podaje jakiejś jednolitej definicji pola działania formalnego. Należałoby je określić następująco: Pole działania formalnego jest przestrzenią wizualnego oddziaływania danej formy, czymś w rodzaju „pola magnetycznego”.
Wielkość pola działania jakiejś formy jest zależna nie tylko od spoistości i odmienności jej charakteru, ale i od roli, którą spełnia forma-część w formie matce.
Jeżeli dwa, hierarchicznie różne pod względem formy, wieloczłonowe układy sąsiadują ze sobą, zbliżenie ich do siebie powoduje zawsze niebezpieczeństwo zjawienia się błędu polegającego na nakładaniu się pól działania formalnego.
Im bardziej spoisty jest jakiś układ, tym większe jest jego pole działania i tym obszerniejsza musi być sfera konieczna działania formalnego.
Gra formami architektonicznymi polega na organizowaniu pól działania formalnego.
Wieża Eiffla ze względu na odmienność charakteru i skalę jest dla Paryża formą mającą duże pole działania formalnego. Również wielkie pole przyporządkowane jest łukowi triumfalnemu na placu Gwiazdy z racji spoistości formy i roli, jaką odgrywa.
PRAWO DOBREGO KONTYNUOWANIA
W odróżnieniu od wszystkich innych sztuk, które mogą tworzyć całości same w sobie, architektura działa wyłącznie przez dodawanie lub ujmowanie części.
Tym samym architektura polega wyłącznie na stałym i ciągłym kontynuowaniu istniejących układów. Architekt budując nową formę nie rozpoczyna dzieła od początku, ale zawsze zaczyna pracę nad formą, która istnieje. Projektowanie architektoniczne nie jest początkiem, lecz jakby dalszym ciągiem pisania poematu, który już został rozpoczęty.
Im swobodniejsza jest forma, która kontynuujemy, tym mniej występuje ograniczeń w naszym działaniu; im jest ona bardziej spoista, tym więcej jest ograniczeń przy kontynuacji formy, wynikających z jej wartości formalnych.
Jeżeli mamy kontynuować jakąś architekturę, zmieniać ją, ujmować z niej coś lub do niej dodawać, to postępowanie zależne będzie od naszej intencji kształtowania, a następnie od samej architektury. Zadanie będzie trudniejsze, jeśli staniemy wobec formy spoistej, która krepuje nas swymi wartościami, a łatwiejsze wobec swobodnej, gdyż taka pozostawia nam więcej swobody działania.
Jeżeli silne formy-części tworzą całość swobodną, to ich pozycje indywidualne stają się słabsze proporcjonalnie do stopnia swobody całości.
Przykład:
Zabudowa ulicy z kamienicami dziewiętnastowiecznymi (z przełomu XIX i XX wieku). Kamienice mają formy spoiste. Każda kamienica jest oddzielnym indywiduum.
Jeżeli do takiego zespołu dodamy kamienicę o tendencjach zdecydowanie odmiennych, np. gładki nieosiowy dom, formalnie swobodny i różniący się charakterem od innych, będzie on łatwiej spostrzegany i prędzej zapamiętywany, a tym samym wybije się z całości i odskoczy od niej.
Jeśli taki dom w szeregu pozostałych zajmować będzie miejsce formalnie ważne, a więc zaakcentuje początek lub koniec swobodnej całości, to współdziałanie wybijania się pod względem formalnym z ważną pozycją osłabi ujemny efekt odskakiwania i niezgodności, gdyż całość ciążyć będzie w kierunku form spoistych.
Jeżeli wyobrazimy sobie ulicę obudowaną dwustronnie spoistymi pod względem formy domami i zakończoną czterema narożnikami o odmiennych formalnie charakterach, to całość, dzięki tym podkreśleniom, uzyska wyższy stopień w hierarchii form; narożne domy nie będą razić swoją odmiennością, gdyż pewna atrakcyjność jest tu uzasadniona. Ale jeśli swobodne w formie domy zostaną rozmieszczone dowolnie wzdłuż ulicy , a naroża nie będą wybijać się z zespołu, to zrodzi się całość niezgodna z zasadami budowy formy. Człowiek, dla którego zasady te są oczywiste z racji budowy jego wewnętrznego „ja”, będzie rozumiał ów odrębny dom jako umyślny akcent wynikający z funkcji.
Jeśli więc nie ma:
możliwości poprawienia wszystkich domów wzdłuż całej ulicy
lub znalezienia dla nowego domu miejsca, które z racji swej wartości byłoby akcentowane,
należy zawsze kontynuować całość w sensie likwidowania jej spoistości całościowej.
Należy jeszcze raz podkreślić, że pewna całość, nawet nie zorganizowana, jest zawsze formalnie lepsza od nowej całości, która powstaje wskutek dodania nowej części niezgodnej pod względem charakteru i stopnia mocy formalnej z resztą elementów.
Niejednokrotnie uważa się, że elewacja symetrycznego domu może mieć różną liczbę okien po jednej i drugiej stronie osi i że nie jest to błędem, gdyż nielogiczności tej nie dostrzegamy od razu. Jest to jednak pogląd niesłuszny. Jeśli nawet nie można dostrzec błędu na pierwszy rzut oka, to obserwator, który stwierdzi tego rodzaju niedociągnięcia, odczuje całość jako fałsz formalny.
Jeżeli z form-części utworzona jest spoista całość to dodanie części likwidujących tę spoistość jest spostrzegane zawsze jako okaleczenie.
Specjalnego zabarwienia nabierają te kwestie w dzielnicach zabytkowych oraz wśród ochranianych całości architektonicznych, gdzie zachowanie pól działania istniejących obiektów i organizacji ich promieniowania formalnego stanowi nieodzowny warunek wynikający z całości.
Architektura a krajobraz
Krajobraz dotknięty ręką ludzką zatraca pierwotny charakter formy swobodnej i zgodnie z tendencjami naszego wewnętrznego „ja” zmierza w kierunku coraz bardziej spoistych układów. Pociągają nas jednak te formy przyrody, które nie noszą śladu ludzkiej działalności.
Ochrona każdego krajobrazu polega na chronieniu jego swobody i słabości formalnej.
Jeżeli naszą intencją będzie podkreślenie cech swobody przyrody, to wśród form krajobrazu będziemy kontynuować układy architektoniczne o formach spoistych, a jeśli będziemy mieli zamiar utworzyć z przyrody i z architektury jedną swobodna całość, to wtedy nie będziemy mieli wyboru wśród form architektonicznych.
Problem granicy między formami stworzonymi przez człowieka a formami naturalnymi. Dwa fundamentalne stanowiska:
Wyraźna artykulacja granicy jako miejsca formalnie ważnego. W estetyce greckiej panował pogląd o wyraźnej artykulacji form stworzonych przez człowieka i form naturalnych. Płaszczyzna, podstawa czy też podium, na którym stoi świątynia grecka, kończy się w miejscu, gdzie pierwszy stopień wrasta w teren. Wszystko, co dzieje się na zewnątrz tej linii, jest krajobrazem. Tu kończy się krystalizacja świątyni jako formy i tu zaczyna się układ tła, na którym świątynia ma odegrać rolę miejsca formalnie ważnego lub jednego z ważnych.
„Rozmycie granicy” - kontynuacja logiki przestrzennej budowli w krajobrazie. W Wersalu pokoje, salony i schody nie kończą się wraz z murami. Wnętrze gmachu łączy się z parkiem, rozprzestrzenia po alejach. Drzewa zaczynają grać rolę ścian, a niebo - rolę sufitów. Wielka oś, na którą ten układ jest nanizany, wychodzi z pałacu i biegnie daleko poprzez coraz mniej spoiste aleje aż do jakiegoś mało widocznego płotu, do którego nikt nie dociera, bo tu jest to niepewne zakończenie, niczym widocznym nie uwarunkowane. Za płotkiem drzewa mogą rosnąć nieosiowo, ścieżki wić się tak, jak wiją się w całej Francji, i zaczyna się wspaniała swobodna forma przyrody.
Cytat końcowy Żórawskiego
Podane tu rozważania mogą być nazwane próbą stworzenia systemu estetycznego. Byłby to jednak dość dziwny system, w którym nie używa się słowa „piękno”. W naszych wywodach nie było ono jednak potrzebne. Może dążenie do logiczności względem założeń, dążenia do czytelności układów, do jasności i jednoznaczności formy, do krystalizacji lub do uzależnienia się od otoczenia i do wpasowywania się w nie są dążeniami do piękna? Może zagadnienia formy na tle lub kwestie dobitności linii prostych i krzywych geometrycznych mają w sobie coś z rozważań o pięknie?
Nie sądzę jednak, aby wszystko co powiedzieliśmy o kompozycji straciło na wartości, jeśli uznamy, że wykazaliśmy wyłącznie dbałość o doprowadzenie form architektonicznych do takich układów i zespołów, które odpowiadają naszej psychice i naszemu wewnętrznemu „ja”.
RUCH THE NEW URBANISM (NOWA URBANISTYKA)
ZAŁOŻENIA RUCHU. KARTA NEW URBANISM.
Ruch The New Urbanism powstał w Stanach Zjednoczonych na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Jest reakcją na rozwijające się po II wojnie światowej zjawisko urban sprawl - w wolnym przekładzie „rozpraszanie zabudowy”(w języku polskim używa się również terminu „rozlewania się zabudowy”).
Urban sprawl był wynikiem szerokiego rozpowszechnienia się samochodu i polityki przestrzennej zwanej conventional suburban development (CSD). Polityka ta polegała na zastąpieniu jednostek sąsiedzkich ścisłym, rygorystycznym strefowaniem funkcji. W konsekwencji doprowadziła do zajmowania olbrzymich obszarów o małej gęstości zaludnienia. Podstawowym rodzajem komunikacji stał się samochód. Rozpowszechnienie się urbanistyki opartej o urban sprawl doprowadziło do dezintegracji lokalnych więzi społecznych, intensywnych w XIX i pierwszej połowie XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Urban sprawl jest w pewnym sensie deformacją postulatów Karty Ateńskiej propagującej strefowanie funkcji.
Podstawowe zasady ruchu zostały opisane w Karcie Nowego Urbanizmu. Jej uchwalenie poprzedziło uformowanie Kongresu Nowego Urbanizmu (the Congress for the New Urbanism - CNU) w roku 1993 przez: A. Duany'ego, E. Plater - Zyberk, P. Calthorpe'a, D. Solomona, S. Polyzidesa, E. Moule. Kartę zredagowano i uchwalono w roku 1996. Składa się z preambuły i trzech części obejmujących kolejne skale planowania i projektowania:
I. Region: Metropolia, wielkie miasto i miasto;
II. Jednostka sąsiedzka, dzielnica i arteria (corridor);
III. Blok, ulica i budynek.
Pierwszy punkt preambuły Karty jest diagnozą sytuacji zaistniałej w urbanistyce miast amerykańskich. Podkreśla m. in. zjawisko utrwalania i podkreślania poprzez mechanizmy urbanistyczne negatywnych zjawisk społecznych. Należą do nich: duże różnice w dochodach i eksponowanie nierówności rasowych poprzez tworzenie specyficznych „gett”.
Punkt drugi preambuły formułuje w sposób bardzo ogólny zamierzenia programu New Urbanism: Popieramy przywrócenie istniejących centrów miejskich i miast w ścisłych regionach metropolitalnych, przeprojektowanie rozproszonych przedmieść we wspólnoty prawdziwych jednostek sąsiedzkich i zróżnicowanych dzielnic, utrzymanie środowiska naturalnego oraz ochronę dziedzictwa architektonicznego.
Punkt trzeci preambuły Karty podkreśla ograniczony zasięg stosowania wyłącznie mechanizmów urbanistycznych w celu rozwiązywania problemów społecznych i ekonomicznych. Mechanizmy urbanistyczne są warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym dla kreacji wspólnoty sąsiedzkiej. W Karcie sformułowano ów postulat w sposób następujący: Uważamy, że rozwiązania fizyczne, same w sobie nie zniwelują problemów społecznych i ekonomicznych, niemniej jednak żywotność ekonomiczna, stabilność wspólnotowa i zdrowotność środowiskowa nie może być umacniana bez ścisłej i wspierającej podbudowy fizycznej.
Punkty czwarty, piąty i szósty preambuły Karty zwracają uwagę na zasadę dobrej kontynuacji, wewnętrznego zróżnicowania funkcji i składu mieszkańców osiedli oraz wprowadzenia zróżnicowanej obsługi komunikacyjnej:
Jesteśmy zwolennikami restrukturyzacji polityki publicznej i praktyki deweloperskiej, aby podtrzymywać następujące zasady: jednostki sąsiedzkie powinny być zróżnicowane zarówno jeżeli chodzi o funkcję jak i skład ludności, osiedla powinny być projektowane dla pieszych i możliwości przejścia tranzytowego oraz dla samochodów, miasta i miasteczka powinny być kształtowane przez fizycznie zdefiniowane i powszechnie dostępne przestrzenie publiczne oraz instytucje wspólnotowe; miejskie przestrzenie powinny być obramowane architekturą i odpowiednio zaprojektowanym krajobrazem, które uhonorowały by miejscową historię, klimat, ekologię i praktykę budowlaną.
W tekście zaleceń Karty duża ich część dotyczy kwestii społecznych. Zalecenie pierwsze części drugiej określa zasadę formowania elementów umożliwiających identyfikację i poprzez to zachęcających mieszkańców do dbałości o miejsce zamieszkania. Brzmi ono następująco: Jednostka sąsiedzka, dzielnica, arteria są podstawowymi elementami rozwoju i przekształceń w metropolii. Formują obszary dające się zidentyfikować, które zachęcają obywateli do wzięcia odpowiedzialności za ich utrzymanie i rozwój.
Karta propaguje mieszanie funkcji na obszarze jednostek sąsiedzkich. Zagadnienia wielofunkcyjności jednostek sąsiedzkich omawia punkt 2 części drugiej Karty. Punkt drugi stwierdza: Jednostka sąsiedzka powinna być zwarta, przyjazna dla pieszych i oferować mieszane funkcje.
Integrację mieszkańców o różnym stopniu zamożności, należących do różnych ras i w różnym wieku propaguje punkt 4 części drugiej dokumentu: W jednostkach sąsiedzkich, szeroki zakres: typów zabudowy mieszkaniowej i poziomów cen nieruchomości może doprowadzić ludzi w różnym wieku, należących do różnych ras i osiągających zróżnicowane dochody, do codziennych kontaktów, wzmocnienia więzi osobistych i obywatelskich istotnych dla autentycznej wspólnoty.
Ruch Nowego Urbanizmu dużą wagę przywiązuje do relacji pomiędzy przestrzenią i bezpieczeństwem. W tej kwestii prezentuje stanowisko przeciwstawne do idei osiedli strzeżonych - gated communities. Osiedla, jednostki sąsiedzkie powinny być otwarte i dostępne, w tym również dla ruchu tranzytowego, ale zarazem ich ukształtowanie poprzez przejrzystość i stwarzanie okazji do poznawania się mieszkańców może umacniać stan i poczucie bezpieczeństwa.
Poglądy na temat bezpiecznej przestrzeni osiedli sformułowano w punkcie 3 części trzeciej Karty: Rewitalizacja miejskich przestrzeni zależy od bezpieczeństwa. Projekt ulic i budynków powinien wzmacniać bezpieczne środowisko, ale nie kosztem możliwości dostępności i otwartości. Problematyka kontynuowana jest w punkcie 5 części trzeciej: Ulice i place powinny być bezpieczne, wygodne i ciekawe dla pieszych. Odpowiednio zaprojektowane, zachęcają do: spacerowania i wzajemnego poznania się sąsiadów oraz ochrony swoich wspólnot.
PRÓBA RESTYTUCJI JEDNOSTKI SĄSIEDZKIEJ.
W projekcie jednostki sąsiedzkiej (Neighbourhood Unit 1929) Clarence Perry wykreował mechanizm urbanistyczny sprzyjający kształtowaniu się wspólnoty sąsiedzkiej. Zaproponowane przez niego zasady, w tym wymiarowania jednostki miały umożliwić bezpośrednie kontakty międzyludzkie typu twarzą w twarz (face to face). Zapewniały je:
Niewielkie zaludnienie i dośrodkowo skonstruowana struktura wewnętrzna.
Zasada wymiarowania przestrzeni jednostki: promień dojścia do 400m, zaludnienie wynikające z obsługi szkoły elementarnej 1 tys. mieszkań - około 5 tys. mieszkańców, powierzchnia ok. 45 ha.
Zasada ulokowania centrum społecznego i innych instytucji obsługujących jednostkę w środku jej obszaru, natomiast usług i sklepów na jej obrzeżach, zwłaszcza przy skrzyżowaniach.
Tereny otwarte: zieleń i rekreacja powinny obejmować 10% powierzchni jednostki.
Wewnętrzny system ulic utrudniający ruch przelotowy.
Zasady jednostki sąsiedzkiej zostały wdrożone przy projekcie trzech jednostek mieszkaniowych na 25 tys. mieszkańców w Radburn koło Nowego Jorku.
Scenariusz jednostki sąsiedzkiej uległ w latach 50-tych, 60-tych i 70-tych dramatycznej deformacji. Jedną z przyczyn była konieczność stosunkowo szybkiej budowy dużej ilości mieszkań wynikająca paradoksalnie ze względów społecznych. Zupełnemu zanikowi uległa idea małej skali i wielkości poszczególnych zespołów urbanistycznych.
Dla współczesnej urbanistyki charakterystyczne jest zjawisko powrotu do idei jednostki sąsiedzkiej.
Architekci z pracowni Andres Duany i Elizabeth Plater - Zyberk propagują restytucję jednostki sąsiedzkiej jako jednego z fundamentalnych elementów organizujących przestrzeń. Opisują pięć podstawowych własności sąsiedztwa (w niektórych opracowaniach wykazują 13 punktów, tu postaram się przedstawić krótką syntezę obu wersji):
Jednostka sąsiedzka powinna mieć centrum i granice. Kombinacja centrum i granic sprzyja społecznej identyfikacji wspólnoty. Istnienie centrum jest koniecznością, istnienie granic nie zawsze jest konieczne. Centrum zawsze jest przestrzenią publiczną, która może mieć postać placu, zieleni albo ważnego skrzyżowania ulic. W przestrzeni centrum zlokalizowane są budynki publiczne wspólnoty: dom zebrań, urząd pocztowy, punkt opieki nad dziećmi, ewentualnie centrum kulturalne lub religijne. Budynki w centrum powinny być usytuowane blisko przestrzeni ulicy bądź placu tworząc wnętrze. Granice jednostki mogą mieć charakter naturalny np. jako las, bądź kulturowy, jak elementy infrastruktury: linie kolejowe, drogi szybkiego ruchu. Granicami mogą być również tereny rekreacyjne: parki, pola golfowe, szkolne boiska sportowe. Na granicy jednostki sąsiedzkiej mogą znajdować się sklepy i biura zaspokajające tygodniowe zapotrzebowanie gospodarstw domowych.
Optymalną wielkością jednostki jest odległość ¼ mili (ok. 400m) od centrum do granic. Taka odległość w przybliżeniu odpowiada pięciominutowemu czasowi dojścia.
Jednostka sąsiedzka dysponuje zrównoważoną mieszanką funkcji: mieszkania, sklepy, miejsca pracy, rekreację, miejsca kultu. W obrębie samych budynków mieszkaniowych również należy różnicować ich typy, stosując domy wolnostojące, szeregowe, apartamentowce, mieszkania dla ludzi młodych i starszych, rodzin i „singli” - osób samotnych, ludzi bogatych i ubogich. Przy każdym domu mieszkalnym można usytuować mały budynek pomocniczy służący jako miejsce do pracy, warsztat rzemieślniczy, biuro do prowadzenia małej działalności gospodarczej albo pomieszczenie do wynajęcia ewentualnie do dzierżawy. W odległości nie większej niż 1/10 mili od każdego mieszkania należy projektować plac zabaw.
Struktury budowlane jednostki sąsiedzkiej zlokalizowane są i korzystają z obsługi komunikacyjnej sieci wzajemnie łączących się ulic. Ulice „rozpraszają” ruch poprzez wprowadzenie bogatego zróżnicowania dróg kołowych, pieszych i rowerowych prowadzących do każdego miejsca przeznaczenia. Dąży się do tego, by ulice były stosunkowo wąskie i ocienione rzędami drzew.
Jednostka sąsiedzka wyznacza pierwszeństwo przestrzeni publicznej i lokalizacji budynków administracyjnych i wspólnotowych. Dąży się, aby była samorządna. Formalne stowarzyszenie zarządzające jednostką rozstrzyga podejmuje decyzje związane z utrzymaniem, bezpieczeństwem i przekształceniami fizycznymi (architektonicznymi).
REALIZACJE
Architekci związani z ruchem zrealizowali wiele zespołów mieszkaniowych. Ich struktura opiera się na współdziałaniu kilku jednostek sąsiedzkich. Tworzą się w ten sposób ramy dla powstawania więzi społecznych.
The Town of Seaside
Pierwszym projektem zrealizowanym według założeń New Urbanism było The Town of Seaside na Florydzie zaprojektowane przez Andresa Duany i Elizabeth Plater - Zyberk (konsultacja Leon Krier) i wzniesione w latach 1981 - 88. W projekcie zastosowano strategię kodów, tworząc z usytuowania prywatnych budynków wnętrza urbanistyczne sprzyjające kształtowaniu kontaktów sąsiedzkich. Stworzono dwa katalogi: katalog przestrzeni publicznych począwszy od głównego placu miasteczka skończywszy na wewnątrzblokowych ścieżkach oraz katalog 40 wzorów możliwości kształtowania budynków (w tym prywatnych). Natomiast konkretne projekty prywatnych domów mieszkalnych powierzono architektom spoza pracowni planującej miasteczko.
The Town of Ketlands (Gaithersburg, Maryland)
The Town of Ketland jest modelowym zespołem urbanistycznym zaprojektowanym przez pracownię A. Duany i E. Plater - Zyberk.. Składa się z sześciu jednostek sąsiedzkich. Każda z nich łączy i integruje funkcje: mieszkalne, urzędów, budynków wspólnotowych kulturalnych i handlowych. Zaproponowano całą gamę domów mieszkalnych i mieszkań dla ludzi o różnych dochodach i w różnym wieku: domy z mieszkaniami własnościowymi, domy jednorodzinne, mieszkania do wynajęcia nad sklepami. Poszczególne wnętrza i jednostki sąsiedzkie są zindywidualizowane poprzez rozwiązania architektoniczne i krajobrazowe. Przy przebiegającej wzdłuż granicy zespołu drogi zlokalizowano centrum handlowe z trzema marketami wzniesionymi na zakończeniach ulic.
Inne realizacje.
Podobne zasady obowiązywały przy wznoszeniu innych osiedli: Bamberton
(Mill bay, British Columbia), Halle Village Center w Gainesville na Florydzie, Celebration w Orlando na Florydzie, Mashpee Common w Mashpee, Wellington w Palm Beach County na Florydzie i w wielu innych.
Projektanci związani z ruchem stosowali jego zasady również w istniejących miastach i miasteczkach. W latach dziewięćdziesiątych Departament Mieszkalnictwa i Planowania Przestrzennego Stanów Zjednoczonych (the US Departament of Housing and Urban Development - HUD) zaadaptował zasady New Urbanism do stosowania przy przebudowach i rewitalizacji budynków publicznych. Powstało w ten sposób wiele realizacji finansowanych zarówno z prywatnego jak i publicznego sektora. Najbardziej znane z nich to: Crawford Square w Pittsburghu, City Place w West Palm Beach, Highlands Garden Village w Denver i Beerline B w Milwaukee.
PODSUMOWANIE RUCHU NEW URBANISM.
KARTA SZTOKHOLMSKA (2003)
Mocnymi stronami ruchu New Urbanism są: próba restytucji jednostki sąsiedzkiej, tworzenie typologii przestrzeni publicznych i otwartej typologii budynków dla każdego zespołu mieszkaniowego.
Natomiast słabą stroną jest architektura, przynajmniej w okresie lat osiemdziesiątych. Nawiązywała ona zbyt dosłownie do tradycyjnej architektury domów amerykańskich, nie wnosząc żadnych nowych wartości kompozycyjnych ani artystycznych. Domy przypominają kopie starych budynków.
Ruch wpłynął na powstanie w Sztokholmie w roku 2003 Council for European Urbanism (CEU) i przyjęcie Karty Sztokholmskiej (Charter of Stockholm). Karta Sztokholmska akcentuje zagadnienie identyfikacji mieszkańców miast z częściami składowymi organizmów miejskich: dzielnicami i sąsiedztwami.
PROGRAM “URBAN RENAISSANCE”
(„RENESANS MIEJSKI”)
- URBAN TASK FORCE. (WIELKA BRYTANIA)
ZAŁOŻENIA PROGRAMU
Program Urban Task Force (Potencjał Rozwiązań Urbanistycznych) ma za zadanie zidentyfikować przyczyny upadku urbanistyki w Wielkiej Brytanii i propagować praktyczne rozwiązania umożliwiające przywrócenie ludziom przestrzeni miast i miejskich sąsiedztw. Ustanawia nową wizję dla rewitalizacji urbanistycznej opartej na doskonałości projektu, dobrobycie społecznym i odpowiedzialności za środowisko w ramach podbudowy ekonomicznej i prawnej. Program składa się z pięciu podstawowych części:
Miasto w zrównoważonym rozwoju.
Sposoby wdrażania do pracy miast.
Sposoby wyciągania jak największych korzyści z założeń urbanistycznych.
Dokonywanie inwestycji.
Podtrzymywanie programu renesansu miejskiego.
W pierwszej części programu do problemów społecznych odnosi się jedna z propozycji kluczowych: Należy wprowadzać Strefy Domowe, w partnerstwie z lokalnymi wspólnotami, które otrzymują specjalny status prawny uprawniający do kontrolowania ruchu ulicznego przechodzącego przez sąsiedztwo.
W części drugiej proponuje się przyznanie strategicznej roli lokalnym władzom w zarządzaniu całym środowiskiem miejskim, z uprawnieniami do zagwarantowania, że prywatni właściciele będą dbać o właściwy standard swoich gruntów i nieruchomości.
W kolejnej propozycji kluczowej postuluje się rozwijanie sieci Regionalnych Centrów Zasobów dla Rozwoju Urbanistycznego (Regional Resorce Centres for Urban Development) promujących innowacje regionalne i dobrą praktykę, koordynującą edukację związaną z rozwojem urbanistycznym i stymulującą zaangażowanie wspólnot w proces odnowy.
PRÓBA RESTYTUCJI JEDNOSTKI SĄSIEDZKIEJ W PROGRAMIE URBAN TASK FORCE.
W programie Urban Task Force podjęto, podobnie jak w programie New Urbanism próbę restytucji jednostki sąsiedzkiej. Jednostka ma podobne parametry przestrzenne. Zasadą jest przemieszanie funkcji.
Pięć jednostek sąsiedzkich wraz z jednostką centralną tworzy zespół zwartego obszaru miejskiego. Zespół (ryc. 5) jest nawiązaniem do koncepcji E. Howarda. W programie dużą wagę przywiązuje się do wyraźnego oddzielenia obszaru miejskiego od otaczającego krajobrazu naturalnego.
Program Nowy Ład dla Wspólnot (The New Deal for Communities Programme).
Inicjatywa Nowego Ładu dla programów wspólnotowych jest najnowszą próbą programów adresowanych do najbardziej zaniedbanych wspólnot.
Łączy w sobie:
Wyznaczanie jako celu najbardziej niestałych i niebezpiecznych osiedli
Odnawianie fizyczne tkanki i środowiska
Rozwój inicjatyw i podejść oddolnych dla problemów społecznych i wspólnoty
Kojarzenie ze sobą wszystkich lokalnych partnerów
Koncentrowanie zasobów
Prowadzenie wspólnych eksperymentów z zarządami wspólnot sąsiedzkich.
Oddawanie mieszkańcom głównego pola decyzyjnego
Rozwiązanie wielopłaszczyznowe odnowy w okresie 10 i więcej lat.
Siedemnaście spośród samorządów w sposób pionierski rozwijających program, kieruje wspólnotami należącymi do najbardziej zaniedbanych w Wielkiej Brytanii. Wszystkie z wyjątkiem trzech znajdują się w wielkich miastach. Program znajduje się w fazie początkowej i trudno na razie ocenić jego skuteczność. Spełnia istotną rolę w walce rządu w przezwyciężaniu społecznego i ekonomicznego wykluczenia.
TEORIE KONFIGURACYJNE BILLA HILLIERA
- PRZESTRZEŃ SYNTAKTYCZNA SPACE SYNTAX; MAPY OSIOWE
Space syntax to zbiór teorii i technik analizowania układów przestrzennych. Ich ideą przewodnią jest założenie, że przestrzenie można rozłożyć na czynniki, które można analizować jako sieci wyborów. Te sieci można zaprezentować jako mapy lub grafy, które opisują:
connectivity (zdolność do tworzenia połączeń, skomunikowanie)
integrity (integralność) badanych przestrzeni.
Te wartości zaś mają bezpośrednie przełożenie na przepływ ludzi. Im lepiej integralna i skomunikowana przestrzeń, tym jest on większy. Co za tym idzie przekładają się na wartości ekonomiczne (ceny nieruchomości, lokalizacje funkcji). Termin ten zaproponował Bill Hillier i Juliene Hanson z końcem lat 70-tych. Idea przewodnia space syntax opiera się na 3 koncepcjach przestrzeni:
isovist - pole widoku jako wielościan widoczności otaczający daną lokalizację w 3 kierunkach
przestrzeń osiowa - opierająca się na prostej widoczności i możliwym szlaku
przestrzeń wypukła - czyli taka przestrzeń, w której jeśli wyobrazimy ją sobie jako model krawędziowy, to nie będzie linii pomiędzy punktami leżącymi na krawędziach. Innymi słowy wszystkie punkty wewnątrz bryły są widoczne dla wszystkich Na podstawie tych koncepcji możliwe jest określenie, jak łatwo nawigowalna jest dana przestrzeń.
Założenia teorii space syntax prof. Billa Hilliera.
Przestrzeń jest maszyną
Przestrzeń jest aspektem życia społecznego
To, co stanowi m. in. o jakości przestrzeni i sposobie jej funkcjonowania to konfiguracja rozumiana jako relacje biorące pod uwagę inne relacje
Projektowanie architektoniczne i urbanistyczne zarówno w aspektach formalnych i przestrzennych postrzegane są jako fundamentalnie konfiguratywne - a więc to, że części są składane, aby uformować całość jest ważniejsze niż którakolwiek z tych części osobno
Skupienie się na rozumieniu tego, jak funkcjonuje architektura
Space syntax w odniesieniu do architektury.
Wg teorii space syntax architektura to coś więcej niż tylko budynek, architektura determinuje organizację życia codziennego ludzi (jako konfiguracja przestrzeni, w której poruszamy się i żyjemy). Architektura również reprezentuje organizację ludzką jako zestawienie form i elementów, które widzimy, a więc buduje tożsamość.
Teoria space syntax dzieli wnętrza budynków na dwa modele:
Model długi wnętrza - przestrzeń rządzi się regułami i ma je wspierać, utrwala zastane relacje i statusy społeczne. Wydarzeniem obrazującym ten model jest rytuał - wszystko dzieje się pod dyktandem reguł.
Model krótki wnętrza - przestrzeń oddziałuje tak, aby wytwarzać relacje pomimo i ponad tymi, które wytworzyła sytuacja społeczna, reguły są zminimalizowane, a przestrzeń ewoluuje do struktury. Wydarzeniem obrazującym ten model wnętrza jest przyjęcie - gdzie nowe relacje tworzą się poprzez mieszanie ludzi w przestrzeni.
Inne aspekty architektury wg teorii space syntax.
Aspekt społeczny - Architektura i urbanistyka mają wpływ na społeczeństwo. Efekty badań wykazały, że ubogo ukształtowana przestrzeń prowadzi do zubożenia dzielnic. Można przewidzieć, czy architektura wpłynie na społeczną degradację czy na rehabilitację.
Aspekt gospodarczy - Ruch w sieci urbanistycznej jest generowany przez konfigurację tej sieci. Relacja sieć - ruch leży u podstaw wielu aspektów formy urbanistycznej, m.in. użytkowania gruntów, przestrzennego odwzorowania przestępczości, ewolucji gęstości zabudowy.
Analiza za pomocą programu Depthmap
Do analiz terenów służy program Depthmap. Po wprowadzeniu danych o przestrzeni i zaznaczeniu przestrzeni zamkniętych i otwartych, program ten pokrywa teren siecią punktów o zadanej rozdzielczości i bada zadane wartości dla każdego z tych punktów. Powstaje mapa, w której natężenie i ciepło koloru świadczą o dużym natężeniu danej wartości. W badaniach terenu projektowanego uzyskuje się cztery wartości: connectivity, isovist (pole widoku), mapa osi i entropia.
Connectivity of each node (skomunikowanie) - to zdolność do tworzenia połączeń przez poszczególne węzły, inaczej mówiąc wartość mówiąca ile lokalizacji można zobaczyć z danego węzła.
Isovist (pole widoku) - to wielobok widoczny z danego miejsca. Ponieważ program Depthmap jest narzędziem graficznym, nie geometrycznym, pokazuje przybliżenie pola widoku. Im gęstsza jest zadana sieć punktów badawczych (węzłów), tym pole widoku jest dokładniej pokazane. Otrzymywane jest ono w ten sposób, że każdy węzeł oddalony o 1 krok z wybranej lokalizacji jest z niej bezpośrednio widoczny. Wszystkie te widoczne punkty znajdują się w obrębie pola widoku dla wybranego punktu lokalizacji.
Entropia - stopień nasilenia (miara) entropii to stopień skomplikowania układu.
TEORIA PATTERN LANGUAGE - JĘZYKA WZORCÓW
CHRISTOPHERA ALEXANDRA
SYSTEM PARTYCYPACJI UŻYTKOWNIKÓW W PROCESIE PROJEKTOWANIA
Christopher Alexander jest autorem systemu swoistego „języka” umożliwiającego porozumienie - dialog między użytkownikami i architektami - a więc partycypację w procesie projektowania.
W skład owego systemu wchodzi 253 wzorców - powtarzalnych sytuacji na poziomie miasta, budynku i jego konstrukcji. Można je zestawiać w różne konfiguracje. Ich uformowanie przestrzenne jest transpozycją typowych ludzkich zachowań.
Praktyczną aplikacją Pattern Language był Eksperyment w Oregon. Stworzono koncepcję rozwoju campusu Uniwersytetu w Oregonie polegającą na zaplanowanej rozbudowie z udziałem - partycypacją użytkowników - pracowników naukowych i studentów. Eksperyment podlegał regulacji sześciu zasad:
ład organiczny,
partycypacja społeczna dotycząca poszczególnych decyzji,
umiarkowany rozwój,
stosowanie określonych wzorców,
diagnozowanie zmian,
koordynacja zadań.
Zastosowanie zasad w wypadku campusu było ułatwione w stosunku do działań w typowej tkance miejskiej.
Christopher Alexander w roku 1967 założył w Berkeley w USA projektowo - badawczy Ośrodek Struktury Środowiska (Center of Environmental Structure), którego dyrektorem jest w dalszym ciągu. Pattern Language opublikowany został po raz pierwszy w roku 1977. Jego współautorami są: Sara Ishikawa, Murray Silverstein, Max Jacobson, Ingrid Fiksdahl - King, Shlomo Angel.
Jak pisze J. Krzysztof Lenartowicz we wstępie do polskiego wydania Pattern Language - Języka wzorców:
Wzorce są strukturami (całościami) składającymi się z ustalonych tradycją sytuacji przestrzennych i odpowiadających im konkretnych sytuacji społecznych. Zostały przedstawione w postaci obrazowych diagramów, co umożliwia poszukiwanie indywidualnego, lokalnego rozwiązania, dostosowanego do konkretnego miejsca. Główną cechą wyróżniającą wzorzec jest jego powiązanie z dającym się zidentyfikować kompleksem funkcjonalnym. Koncepcja wzorca polega na uchwyceniu danej sytuacji życiowej jako konfiguracji fizycznej. (s.XIX)
Sam Alexander stwierdza:
Teraz wyjaśnimy istotę związku zachodzącego między problemami i rozwiązaniami w pojedynczym wzorcu. Każde rozwiązanie jest tak sformułowane, że podaje istotne pole relacji, niezbędne do rozwiązania problemu. Jednak relacje te są opisane na tyle ogólnie i abstrakcyjnie, abyś mógł rozwiązać dany problem dla siebie, na swój sposób, zgodnie z własnymi upodobaniami oraz lokalnymi warunkami w miejscu, w którym to robisz. (s.XXXII)
Wzorce zgrupowane są w sekwencje od ogółu do szczegółu. Wzorzec nr 1 to Niezależne regiony, następują po nim wzorce dążące do wprowadzania polityki chroniącej ziemię i wyznaczające granice miast m.in.: 2. Rozmieszczenie miast; 5. siatka wiejskich dróg; 6. miasteczka. W ramach polityki miejskiej: 8. mozaika podkultur, 10. magia miasta, 11. strefy transportu lokalnego. Następnie dwa poziomy samorządności społeczności: 12. siedmiotysięczna społeczność, 14. Rozpoznawalne sąsiedztwo, 15. granica sąsiedztwa.
Poprzez kolejne sekwencje dochodzi się do wzorców obejmujących sam budynek i mieszkanie: 127. Stopniowanie intymności, 128. Słońce we wnętrzach, 129. Wspólne obszary w sercu budynku, 133. Schody jako scena. Ostatnim 253-cim wzorcem jest: Przedmioty z twojego życia.
W takim kształtowaniu języka wzorców jest głęboki sens. Traktuje on przestrzeń jako continuum. Jak pisze Alexander: […] żaden wzorzec nie jest odrębną, wyizolowaną całością. Każdy może istnieć w świecie tylko w takim stopniu, w jakim umożliwiają to inne wzorce: większe, w których jest osadzony; tego samego rozmiaru, które go otaczają, oraz mniejsze, osadzone w nim samym.
S. Chermayeff, Ch. Alexander, Community and privacy, toward a new architecture of humanism, Doubleday and Co. Inc., New York 1963.
Zygmunt Bauman Wśród nas, nieznajomych - czyli o obcych w (po)nowoczesnym mieście. w Pisanie miasta czytanie miasta pod red. Anny Zeidler- Janiszewskiej, Wydawnictwo Fundacji Humaniora, Poznań 1997, s.145.
Obszernie na ten temat pisze Grzegorz Makowski w Świątynia konsumpcji. Geneza i społeczne znaczenie centrum handlowego. Wydawnictwo Trio, Warszawa 2004.
J. H. Kunstler, 1994, The Geography of Nowhere. The Rise and decline of America's Man-Made Lanndscape, .Simon & Schuster, New York.
Piotr Lorens, 2005, Tematyzacja przestrzeni publicznej miasta w pracy zbiorowej Przemiany miasta. Wokół socjologii Aleksandra Wallisa, (pod red. B. Jałowieckiego, A. Majera, M.S. Szczepańskiego), Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa, s.115.
Pawłowski K. K. Tony Garnier, pionier urbanistyki nowoczesnej. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1972, Aneks - opis „Miasta przemysłowego” w jęz. francuskim, s.139- 142, tłum. własne.
Kursywą zaznaczono cytaty z diagramu E. Howarda w tłum. własnym.
Cytat wg P. Biegański, U źródeł architektury współczesnej, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1972, s. 458.
op. cit. s. 444.
op.cit. s. 446.
op.cit. s. 448.
op. cit. s.446.
Obszernie na temat socjalnej zabudowy Wiednia w latach dwudziestych i trzydziestych pisze Zdzisława Tołłoczko w Architektura i społeczeństwo. Przegląd zagadnień budownictwa i urbanistyki w Niemczech od około roku 1850 do około roku 2000. Od późnoromantycznego historyzmu do późnego socmodernizmu. Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2005. Tematowi poświęcony jest również interesujący artykuł Joanny Giecewicz „Posiadłość publiczna” jako czynnik bezpieczeństwa. zamieszczony w Przestrzeń bezpieczna. Materiały konferencyjne, Politechnika Krakowska 2005.
Szeroki przegląd poglądów na temat pojęcia wnętrza przedstawia A. Böhm w swojej książce: „Wnętrze” w kompozycji krajobrazu. Wybrane elementy genezy i analizy porównawczej pojęcia. Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej, Kraków 1998.
J. Bogdanowski, M. Łuczyńska - Bruzda, Z. Novàk Architektura krajobrazu, PWN, Warszawa - Kraków 1979, wyd. II.
W. Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Oficyna Naukowa, Warszawa 1998, s.160. wyd. oryginalne: Unsere postmoderne Moderne, VCH Verlagsgesellschaft mbh, Weinheim, 1991.
Obszernie opisuje to osiedle A. Wyżykowski w artykule pt.: Działania w zakresie projektowania bezpiecznych przestrzeni na przykładzie W. Brytanii i Austrii. w: Przestrzeń bezpieczna. Urbanistyczne i architektoniczne uwarunkowania kształtowania przestrzeni miejskiej dla zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców. Wyd. Katedra Odnowy i Rozwoju Zespołów Urbanistycznych PK. (2004).
Symes V., Symes M., Neary S., 2000, Renesans miasta? Polityka mieszkaniowa i projektowanie domów mieszkalnych w Wielkiej Brytanii. Materiały Konferencji Naukowej Instytutu Projektowania PK, suplement, Zakopane 2000, Wydawnictwo PK, Kraków.
Beck U., Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej nowoczesności, Wyd. Naukowe Scholar, W-wa 2002.
op.cit. s. 131.
op.cit. s. 203.
Definicja wg Ewing, R., Pendall, R., Chen, D., 2002, Measuring Sprawl and its Impact: the Character and Consequences of Metropolitan Expansion, podaję za: D. Walters, L.L. Brown, 2004, Design First. Design-Based Planning for Communities, Architectural Press, s.46. (tłum. własne).
Wszystkie cytaty z Karty Nowego Urbanizmu w tłumaczeniu autora. Oryginalny tekst w jęz. angielskimm.in. na stronie internetowej: http://www.thevillagenotl.com/Article/pdf.charter.pdf , oraz w D. Walters, L.L. Brown Design First. Design- based Planning for Communities., Architectural Press , 2005, s. 231-233.
Pisze na ten temat Helena Freino w artykule: Kształtowanie indywidualnego charakteru miast w równoważeniu globalnych i lokalnych aspektów krajobrazu miejskiego. w: Oblicza równowagi. Materiały Międzynarodowej Konferencji Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 2005, s. 457-464.
50