Sutra Szóstego Patriarchy Zen
tłumacz nieznany
fragmenty
ROZDZIAŁ I
MOJE PODRÓŻE
Z okazji przybycia Wielkiego Mistrza do /klasztoru/ Pao Lin, prefekt Wai Chu z Shao Chou oraz jego urzędnicy udali się na górę, aby poprosić Mistrza o przybycie do sali wykładowej świątyni Ta Fan w sercu miasta tak, aby sposobność usłyszenia go mówiącego o Dharmie była dostępna dla wszystkich.
Kiedy Mistrz zajął miejsce na podwyższeniu, byli tam zgromadzeni: prefekt, około trzydziestu urzędników, więcej niż trzydziestu konfucjańskich uczonych, oraz ponad tysiąc mnichów, mniszek, taoistów i osób świckich.
Wszyscy oni oddali jemu cześć, wyrażając swoje pragnienie usłyszenia istoty Dharmy. Wielki Mistrz zwrócił się do zgromadzenia mówiąc:
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, mądrość naszej własnej natury jest u korzenia jasna i spokojna. Musicie tylko użyć tego umysłu, aby bezpośrednio stać się Buddą.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, posłuchajcie teraz o tym, co wydarzyło się w moim życiu, do czasu mego urzeczywistnienia Dharmy. Mój ojciec pochodził z Fan Yang. Został urzędowo zwolniony e swojego stanowiska/ i zesłany do Ling Nan, aby stać się człowiekiem z gminu w Hain Chou. Mój start w życiu był niepomyślny, gdyż ojciec zmarł wcześnie pozostawiając moją starą matkę bez środków do życia. Przenieśliśmy się do Nan Hai, /gdzie żyliśmy/ w trudzie i ubóstwie, ze sprzedawania szczap na podpałkę na targu.
,,Pewnego razu, jakiś klient kupując szczapy, polecił mi dostarczyć je do swego sklepu. Kiedy otrzymał towar a ja dostałem zapłatę, wyszedłem na zewnątrz i usłyszałem człowieka śpiewającego sutrę. Kiedy słuchałem słów sutry mój umysł natychmiast otworzył się ku bezpośredniemu przebudzeniu.
,,Wówczas zapytałem tego człowieka jaką to sutrę śpiewał. Odpowiedział `Sutrę Diamentową'. Pytałem go dalej, skąd przyszedł i dlaczego praktykował śpiewanie tej sutry. Odpowiedział tak: `Jestem ze Wschodniej Świątyni Ch'an w Ch'i Chou, w okręgu Huang Mei. Jest to świątynia Piątego Patriarchy Hung Jena, gdzie jest on nauczycielem ponad tysiąca uczniów. Kiedy udałem się tam aby oddać mu cześć i wysłuchać /jego wskazań/, otrzymałem tę sutrę. Wielki Mistrz naucza stale zarówno mnichów, jak i osoby świeckie, że jeśli tylko będą prakytkować śpiewanie Sutry Diamentu, będą w stanie wejrzeć w swoją własną naturę i będą mogli bezpośrednio stać się Buddami.'
,,Kiedy słuchałem tych słów /uświadomiłem sobie, że musiałem/ mieć z nimi przeszłe powinowactwo. Wówczas pewien klient podarował mi dziesięć taelów, doradzając mi bym zapewnił mojej starej matce potrzebną żywność i odzież, a następnie wyruszył do Huang Mei, by oddać cześć Piątemu Patriarsze i studiować doktrynę u niego.
,,Kiedy przygotowałem wszystko, co było konieczne dla zabezpieczenia bytu mojej matki, od razu wyruszyłem. W niecałe trzydzieści dni przybyłem do Huang Mei. Kiedy oddawałem cześć Piątemu Patriarsze, ów zapytał, `Z jakiego okręgu pochodzisz? Czego szukasz?'
,,Jestem buddyjskim uczniem z Ling Man i wywodzę się z gminu Hsin Chou. Przyszedłem z bardzo daleka by oddać ci cześć i by dążyć do tego aby stać się Buddą, a nie dla jakiegokolwiek innego powodu.
,,Patriarcha odpowiedział, `Pochodzisz z Ling Nan i jesteś tylko prostakiem. Jakże w ogóle mógłbyś stać się Buddą!'
,,Odpowiedziałem, `Istnieją z konieczności ludzie z południa i z północy, ale, z punktu widzenia Natury Buddy, nie ma u korzenia ani południa ani północy. Powierzchowność prostaka nie jest taka sama jak powierzchowność mnicha, lecz jak tu różnica jeśli chodzi o Naturę Buddy?'
,,Piąty Patriarcha chciał kontynuować rozmowę, lecz ponieważ ujrzał, że wielu jego uczniów zgromadziło się wokół, polecił mi przyłączyć się do grupy i iść do pracy.
,,Powiedziałem jednak, `Czcigodny Panie, czy mogę powiedzieć ci, że rozróżniająca czujność powstaje bezustannie w moim własnym umyśle i że przez nie odchodzenie od swojej własnej natury już kultywuje się pole zasług. Nie zapytałem cię jeszcze, Czcigodny Panie, jaką pracę chciałbyś bym wykonywał.'
,,Patriarcha odpowiedział, `Jesteś prostakiem, jednakże wielkiego dowcipu. Lepiej przestań mówić.'
,,Odkomenderował mnie do spichlerza. Odszedłem wówczas na tylny dziedziniec, gdzie był dozorujący, który powiedział mi abym rąbał drwa i tłukł ryż.
,,Po upływie ponad ośmiu miesięcy, zdarzyło się pewnego dnia, że Patriarcha ujrzał mnie i powiedział, `Czuję, że twoje rozumienie jest do przyjęcia, lecz obawiam się, że mogą tu być ludzie o złej woli, którzy mogliby cię skrzywdzić. Dlatego nie rozmawiałem z tobą. Czy mnie rozumiesz?'
,,Odpowiedziałem, `Wiem o co ci chodzi, Mistrzu, i dlatego nie ryzykowałem zbliżenia się do sali, aby inni mnie nie zauważyli.'
,,Przy pewnej okazji Mistrz zwołał razem swoich uczniów. Kiedy wszyscy zgromadzili się powiedział, `Mam wam coś do powiedzenia. Narodziny i śmierć człowieka są poważną sprawą. Wy wszyscy, dzień po dniu, dążycie jedynie do pola zasług. Nie dążycie do wyzwolenia z gorzkiego oceanu narodzin i śmierci.
`Jeżeli jesteście zwiedzeni co do swojej własnej natury, to jak mogłoby bogactwo was uratować? Niech każdy z was idzie i szuka w sobie wiedzy rozróżniającej czujności. Urzeczywistniajcie naturę mądrości pradźni, mądrości waszego własnego pierwotnego umysłu. Niech każdy z was ułoży wiersz. Przynieście mi je do obejrzenia. Jeżeli ktoś z was przebudził się do zasadniczej istoty nauki, przekażę mu szatę oraz Dharmę i stanie się on Szóstym Patriarchą. Pędźcie jak rozszalały pożar! Nie zwlekajcie! Rozmyślanie nad tym jest bezużyteczne! Osoba, która urzeczywistnia swoją własną naturę, urzeczywistnia ją, jak tylko ona zostanie wspomniana. Jeżeli ty jesteś takim człowiekiem, urzeczywistniasz ją nawet w bitwie pośród wirujących mieczy.'
,,Otrzymawszy taki nakaz wszyscy odeszli. Lecz rozważając to pomiędzy sobą, mówili, `Uspakajanie naszych umysłów i koncentrowanie się na układaniu gathy dla Patriarchy nie jest konieczne dla nas wszystkich. Co dobrego to przyniesie? Shen Hsiu jest głównym mnichem i jest obecnie naszym instruktorem. Z pewnością on to /tj. patrarchatótrzyma. Byłoby farsą i marnowaniem umysłowej energii gdybyśmy pisali wiersze do śpiewania.' Wszyscy słyszeli tę dyskusję i byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy.
,,Wszyscy oni mówili między sobą, `Stosownie do tego podążymy za Hsiu jako za naszym Mistrzem. Dlaczego więc martwić się układaniem poematów?'
,,Shen Hsiu rozważał, `Oni nie zamierzają przedstawić żadnego wiersza, ponieważ jestem ich instruktorem. A zatem ja muszę ułożyć poemat i przedstawić go Patriarsze. Jeżeli nie przedstaawię poematu w jakiś sposób Patriarcha dowie się czy urzeczywistnienie mojego umysłu jest głęboki czy płytkie? Jeśli, w przedstawieniu tego poematu, moim zamiarem będzie po prostu poszukiwanie Dharmy, będzie to szlachetne. Lecz jeśli po prostu dążę do patriarchatu, będzie to złe. Gdybym starał się pozbawić go jego stanowiska, moja postawa będzie identyczna z postawą zwykłego człowieka. Cóż mam postanowić? Jeżeli nie przedstawię wiersza, nie otrzymam nigdy Dharmy. Co za dylemat! Co za kłopot!'
,,Od frontu sali Piątego Patrarchy biegły trzy korytarze, gdzie zdecydowano poprosić pobożnego i czcigodnego Lu Chena o namalowanie scen przkształcenia z Sutry Lankawatary, a również wykresu lini następstwa do Piątego Patriarchy tak, aby mogło to być czczone przez przyszłe pokolenia.
,,Kiedy Shen Hsiu ułożył wiersz, kilkakrotnie próbował przedstawić go. Ale kiedy dochodził do frontu sali w jego umyśle powstawał wir niepokoju, a całe jego ciało oblewało się potem. Nie potrafił się zdecydować na przedstawienie poematu. Przez cztery dni chodził tam i z powrotem trzynaście razy, jednakże nie mógł się zdobyć na przedstawienie go.
,,Wówczas Shen Hsiu pomyślał:,,Czemuż by go nie napisać na ścianie korytarza? Kiedy Patriarcha natknie się na niego i gdyby mówił o nim dobrze, wówczas wystąpię i złożę pokłon mówiąc, że to ja go ułożyłem! Lecz jeśli powie, że nie jest odpowiedni, to okaże się, że zmarnowałem kilka lat na tej górze przyjmując cześć od ludzi. Jakiż więc byłby sens kontynuowania tego?'
,,Tej nocy podczas trzeciej straży, trzymając lampę i bez niczyjej wiedzy o tym, napisał na ścianie południowego korytarza wiersz, który ukazywał jego urzeczywistnienie. Wiersz brzmiał:
Ciało jest drzewem Bodhi,
Umysł - jasną lustrzaną podstawą.
Czyść ją stale i gorliwie,
Nie pozwalając aby przylgnął kurz.
,,Hsiu zakończył pisanie wiersza i natychmiast powrócił do swojego pokoju, tak że nikt nie wiedział o tym. Ponownie przemyśliwał, `Jutro Piąty Patriarcha zobaczy wiersz, a jeśli będzie zadowolony oznacza to, że posiadam pokrewieństwo z Dharmą. Lecz jeśli nie jest on do przyjęcia znaczy to, że wciąż pozostaję w ułudzie z powodu ciężkich przeszkód mojej przeszłości i nie będzie mi dane otrzymać Dharmę. Umysł Mistrza jest trudny do zgłębienia.'
,,Podczas gdy rozmyślał w swoim pokoju, raz siadł a raz kładł się. Nie był w stanie spocząć aż do piątej straży ó świcie/.
,,Patriarcha wiedział już, że Shen Hsiu nie był zdolny do wejścia w bramę ponieważ nie urzeczywistnił swojej własnej natury. O świcie Patriarcha wezwał Lu, przebywającego z wizytą /i poszedł z nim/ do ściany południowego korytarza, gdzie miały być zrobione malowidła linii następstwa i postaci. Nagle zobaczyli ten wiersz. Patriarcha powiedział, `Doprawdy nie ma potrzeby robić malowideł. Żałuję, że przybyłeś z tak daleka. Jak powiada sutra, `Wszystko co posiada kształt jest puste i czcze.' Zostawmy jednak tę gathę ludziom dla studiowania i śpiewania. Praktyka w zgodzie z tym wierszem zabezpiecza od upadku w złe ścieżki: Praktyka w zgodzie z tym wierszem przynosi wielkie korzyści. Niech uczniowie zapalą kadzidła i oddadzą cześć, aby mogli w pełni przestrzegać ten wiersz. Później będą zdolni do urzeczywistnienia swojej prawdziwej natury.'
,,Wszyscy uczniowie spotrzegli poemat i wykrzyknęli, `Doprawdy, to cudowne.'
,,Lecz o trzeciej straży Patriarcha wezwał Hsiu do swojego pomieszczenia i zapytał, `Czy to ty ułożyłeś tę gathę czy też nie?'
,,Hsiu odpowiedział, `Tak, ja ją ułożyłem. Nie ośmielam się pozwolić sobie na dążenie do patriarchatu, ale mam nadzieję, Czcigodny Panie, że w swoim współczuciu stwierdzisz, czy ten uczeń ma odrobinę pradźni czy też nie.'
,,Patriarcha odpowiedział, `Pisząc tę gathę /ukazałeś, że/ jeszcze nie urzeczywistniłeś swojej prawdziwej natury. Dotarłeś jedynie do drzwi /Dharmy/; jednak nie przekroczyłeś ich. Bezgraniczne przebudzenie z pewnością nie jest do osiągnięcia, jeśli będzie poszukiwane z twoimi obecnymi poglądami.
`Bezgraniczne przebudzenie oznacza, że nawet w najdrobniejszym wysławianiu się znasz swój własny umysł. Stwierdzasz, że twoja własna natura nie wszczyna /jakichkolwiek myśli/, więc nie ma żadnych do zatrzymywania. Cały czas urzeczywistniasz swoją własną jaźń, od myśli w jednej chwili do drugiej. Dziesięć tysięcy rzeczy ie jest różnicowanych i dlategoie trwa w zastoju. Jedna rzeczywistość, bez wyolbrzymiania czy pomniejszania, jest tą samą rzeczywistością dla wszystkich. Dziesięć tysięcy sytuacji zostanie ujrzanych właśnie takimi jakimi są. Takość-rzeczy-właśnie-takich-jakimi-są, jest prawdziwym klejnotem urzeczywistnienia umysłu. Jeżeli osiągniesz to w ten sposób, wówczas będzie to w istocie bezgraniczne przebudzenie swojej własnej natury!
`Odejdź teraz na jeden lub dwa dni. Myśl o tym co powiedziałem. Napisz inny poemat i przynieś mi go do obejrzenia. Jeśli twój wiersz ukaże, że jesteś w stanie wejść w bramę, udzielę ci szaty i Dharmy!'
,,Składając wyrazy czci Shen Hsiu odszedł. Znowu przeminęło kilka dni. /próbował lecz nie był zdolny do ułożenia innego wiersza. Jego umysł był wzburzony, a duch niespokojny. Poruszał się jak we śnie -- przygnębiony.
,,W dwa dni później zdarzyło się, że pewien chłopiec przeszedł obok pomieszczenie gdzie mielono ryż, śpiewając ten wiersz. Słysząc to Hui Neng wiedział od razu, /że autor/ tej gathy nie urzeczywistnił jeszcze swojej pierwotnej natury. Chociaż nie otrzymał jeszcze żadnych pouczeń, był już świadomy podstawowych zasad. Wówczas zapytał chłopca, `Co to za wiersz, który śpiewasz?'
,,Chłopiec odpowiedział, `Oczywiście, prostak taki jak ty nie mógłby wiedzieć! Ale Wielki Mistrz powiedział, że narodziny i śmierć są doniosłym wydarzeniem i że chce mieć możliwość przekazania szaty oraz Dharmy. /Dlatego/ polecił swoim uczniom ułożyć i przedstawić wiersz. Jeżeli jest ktoś taki, kto urzeczywistnił fundamentalną zasadę, to otrzyma szatę oraz Dharmę i zostanie Szóstym Patriarchą.
`Shen Hsiu, główny mnich thawira/, napisał ten wiersz tego co bezkształtne, na ścianie południowego korytarza. Wielki Mistrz pozwolił swoim wszystkim uczniom śpiewać go i praktykować tak, aby nie zeszli na złe drogi. Praktykowanie tego poematu obdarza wielkimi dobrodziejstwami.'
,,Hui Neng powiedział, `O Mądry, deptałem tutaj tłuczek przez ponad osiem miesięcy, a jeszcze nie byłem w sali. Mam nadzieję, że ty, O Mądry, zaprowadzisz mnie do tego wiersza tak, abym mógł złożyć mu uszanowanie.'
,,Chłopiec zaprowadził go tam gdzie napisany był wiersz tak, aby mógł oddać cześć. Hui Neng powiedział, `Nie potrafię odczytać znaków, O Mądry. Czy zechciałbyś, proszę, odczytać mi je?'
,,W tym momencie był tam obecny urzędnik z prowincji Chiang Chou o nazwisku Chang Jih Yung, który donośnym głosem zaczął czytać wiersz. Kiedy Hui Neng wysłuchał go, powiedział, `Ja również mam wiersz i mam nadzieję, że ten urzędnik napisze go za mnie.'
,,Urzędnik powiedział, `Ty również ułożyłeś wiersz! To zaskakujące!'
,,Zwracając się do urzędnika, Hui Neng powiedział, `Jeśli chcesz osiągnąć bezgraniczne przebudzenie, panie, nie powinieneś lekceważyć początkująceego. Osoba z najniższej klasy może posiadać nieprzeciętne rozumienie, podczas gdy osoba z najwyższej klasy, może posiadać jedynie martwe wyobrażenie rozumienia.;
,,Urzędnik odpowiedział, `Recytuj po prostu swój wiersz, a ja napiszę go za ciebie. Gdybyś otrzymał Dharmę, musisz wyzwolić mnie pierwszego. Nie zapomnij o tej prośbie.'
,,Mój wiersz był następujący:
Sama istota Bodhi nie ma drzewa,
Nie ma też jasnej lustrzanej podstawy.
W rzeczywistości nie ma niczego,
Cóż miałoby przyciągać jakikolwiek kurz?
,,Kiedy ten wiersz został napisany, wszyscy uczniowie stłoczyli się wokół w podnieceniu. Nie było nikogo, kto nie wyrażałby podziwu. Wszyscy mówili między sobą, `To niezwykłe. Nie powinno się sądzić osoby według jej zewnętrznego wyglądu. Jak to się stało, że tak długo nie rozpoznawaliśmy Bodhisattwy we własnej osobie.'
,,Kiedy Patriarcha ujrzał zdumienie podekscytowanego tłumu, obawiał się, że moga tam być ci, /którzy mogliby mi zrobić/ krzywdę. Starł poemat swoim pantoflem, mówiąc, `Ten również nie urzeczytwistnił jeszcze swojej własnej natury', i wszyscy przyjęli, że tak się rzeczy mają.
,,Następnego dnia, Patriarcha udał się po cichu do pomieszczenia gdzie mielono. Zobaczył mnie tłukącego ryż poprzez napieranie ciałem na kamień w kształcie nerki. Zapytał, `Czy tak powinien wyglądać ktoś poszukujący Dharmy?, a następnie kontynuował, `Czy ryż jest już gotów?'.
,,Odpowiedziałem, `Ryż jest już gotów od jakiegoś czasu. Musi być jeszcze jednak przesiany przez sito.' Patriarcha trzykrotnie uderzył swą laską w kamień młyński, a następnie odszedł. Natychmiast pojąłem o co mu chodziło. O trzeciej straży poszedłem do jego pokoju. Używając swojej szaty jako zasłony, tak, aby nikt nie mógł nas zobaczyć, Patriarcha pouczył w Sutrze Diamentu, aż do ustępu, `Gdy nie ma niczego do czego ktoś jest przywiązany /w tym fizycznym świecie/, wówczas umysł jest w swoim /właściwym/ miejscu pobytu!' Słysząc to zdanie, natychmiast miałem wielkie przebudzenie, że dziesięć tysięcy rzeczy nie jest odrębnych od mojej własnej natury!
,,Wówczas zwróciłem się do Patriarchy, mówiąc, `Któż by przypuszczał, że własna natura jest w swej istocie fundamentalnie jasna i czysta! Któż by przypuszczał, że własna natura nie powoduje powstawania czegokolwiek i że dzięki temu nic nie dobiega kresu! Któż by przypuszczał, że własna natura jest sama z siebie zasadniczo doskonała! Któż by przypuszczał, że własna natura jest pierwotnie nieporuszona! Któż by przypuszczał, że własna natura może spowodować powstanie dziesięciu tysięcy rzeczy!'
,,Patriarcha, wiedząc że przebudziłem się ku pierwotnej naturze, przemówił do mnie słowami, `Jeżeli nie znasz pierwotnego umysłu, studiowanie Dharmy jest bezużyteczne. Jeżeli znasz swój pierwotny umysł, urzeczywistnisz swoją własną pierwotną naturę. Będziesz wówczas zwany człowiekiem ducha, nauczycielem dewów i ludzi, Buddą.'
,,Podczas trzeciej straży otrzymałem Dharmę, i nikt o tym nie wiedział. Następnie Patriarcha przekazał mi również Szkołę natychmiastową, szatę, a także miskę, mówiąc, `Zostaniesz Szóstym Patriarchą. Uważaj dobrze na siebie. We wszystkich stronach wyzwalaj tych, którzy posiadają ku temu skłonność. Rozpowszechniaj /Dharmę/ dla przyszłych pokoleń. Nie pozwól jej dobiec kresu. Posłuchaj mojego wiersza:
Tam gdzie istnieje skłonność, zasadź nasienie,
Owoce wyrosną stosownie do swego podłoża /powinowactw/.
Tam gdzie nie ma powinowactw, nie utrzyma się żadne nasienie;
Gdzie natura jest jałowa, nie urośnie nic.
,,Patriarcha mówił dalej, `Przed wieloma laty, wielki Mistrz Bodhidharma najpierw przybył do tego kraju. Ludzie na ogół nie mieli jeszcze żadnej wiedzy, ani ufności w jego naukę. Dlatego przekazał tę szatę jako symbol wiary, i tak było to przyjmowane z pokolenia na pokolenie. Lecz Dharma jest przekazywana z jednego umysłu do drugiego, co jest drogą samoprzebudzenia i samourzeczywistnienia. Od starożytnych czasów fundamentalne zasady przekazywane były od Buddy do Buddy, a pierwotna Dharma była potajemnie przekazywana od Mistrza do Mistrza. Ponieważ ta szata może stać się przyczną rywaliżacji, jej przekazywanie musi zakończyć się wraz z tobą. Jeżeli przekażesz szatę, twoje życie będzie wisiało na włosku. Powinieneś odejść szybko. Obawiam się, że są tacy, którzy mogą cię skrzywdzić.'
,,Dokąd mam iść?'', zapytałem.
,,Patriarcha odpowiedział, `Zatrzymaj się w Huai, a ukryj się w Hui.'
,,Podczas trzeciej straży otrzymałem szatę oraz miskę. Piąty Patriarcha towarzyszył mi do domu pocztowego w Chiuchiang i do łodzi. Wówczas ja od razu pochwyciłem za wiosła, lecz Patriarcha powiedział, `Stosownym jest, abym ja wiosłował przewożąc ciebie.'
,,Lecz ja odpowiedziałem, `Gdy tkwi się w ułudzie, Mistrz jest przewodnikiem. Gdy jest się przebudzonym, przewodnikiem jest się samemu sobie. Przewodzić /i być prowadzonym/ jest tym samym słowem, lecz zastosowania są różne, odpowiednio do rozumienia. Jednakże urodziłem się na terenie pogranicza i moja wymowa może być niepoprawna. Lecz odkąd łaskawie udzieliłeś mi Dharmy i kiedy osiągnąłem obecnie przebudzenie, jedynie właściwym jest to, że powinienem sam się kierować swoją własną naturą.'
,,Patriarcha odpowiedział, `Tak to jest. Tak to jest. Odtąd zasięg rozprzestrzeniania się Buddyzmu zależeć będzie od ciebie. Lepiej szybko podążaj na południe. I nie należy być zbyt gadatliwym, trudno jest bowiem pojąć głębsze zasady Buddyzmu!'
,,Kiedy z czcią pożegnałem Patriarchę, zacząłem iść na południe. W ciągu około dwóch miesięcy dotarłem do gór Ta Yu /w Kiangsi/.
,,Kiedy Piąty Patriarcha powrócił, nie pojawił się w sali przez kilka dni. Wspólnota zaczęła się niepokoić i dowiadywała się o jego zdrowie, zapytując, `Czcigodny Panie, czy nie czujesz się całkiem dobrze?'
,,Odpowiedział, `Nie jestem chory. Szata oraz Dharma udały się na południe.' `Komu,' zapytali, `przekazałeś ją?', a on odpowiedział, `Ten, który się do tego nadaje otrzymał ją.' W ten sposób wspólnota odkryła, co się stało.
,,Wówczas kilkuset ludzi wyprawiło się w pościg za szatą oraz miską, znajdował się między nimi/ mnich imieniem Ch'en Hui Ming, który poprzednio był generałem czwartej klasy, człowiek o bradzo gwałtownym charakterze. Zapalił się on tak do pościgu, że dogonił mnie jako pierwsza osoba z grupy. Rzuciłem szatę oraz miskę na wierzchołek skały; skoro uosabiały wiarę, czyż ktokolwiek mógł zdobyć je przemocą? Następnie ukryłem się pośród wysokich traw. Kiedy Hui Ming przyszedł podnieść szatę oraz miskę i zabrać je, nie mógł ich poruszyć. Wówczas wykrzyknął, `Świecki bracie, świecki bracie, przyszedłem pod Dharmę, nie przyszedłem po szatę.'
,,Wyszedłem więc i usiadłem na wierzchołku skały ze skrzyżowanymi nogami. Hui Ming pokłonił mi się, mówiąc, `Świecki bracie, czy mogę mieć nadzieję, że pouczysz mnie w Dharmie?'
,,Odpowiedziałem, `Skoro przyszedłeś po Dharmę, powinieneś umieć uciszyć wszystkie wydarzenia /w twoim umyśle/. Nie wywołuj ani jednej myśli, a pouczę cię.'
,,Uczynienie tego zajęło Mingowi wiele czasu. Wówczas powiedziałem, `Gdy nie myślisz dobrze i nie myślisz źle, w tej właśnie chwili, czyż nie byłaby to pierwotna twarz Chcigodnego Hui Minga? Słysząc te słowa Hui Ming miał wielkie przebudzenie.
,,Lecz on pytał dalej, `Prócz tych tajemnych pouczeń i znaczeń jakie otrzymałeś od Piątego Patriarchy, czy jest jeszcze jakieś dalsze tajemne znaczenie?'
,,Odpowiedziałem, `Co do twojego pytania, to nie osiągnąłeś tajemnego znaczenia, jeżeli tylko wejrzysz w siebie, odkryjesz, że tajemnica jest tuż przy tobie.
,,Wówczas Hui Ming powiedział, `Mimo że byłem w Huang Mei, nigdy naprawdę nie przebudziłem się ku mojej /pierwotnej/ twarzy. Teraz, kiedy otrzymałem twoje bezpośrednie pouczenia jestm jak człowiek, który pije wodę i sam wie czy jest ona zimna czy ciepła. I teraz, Bracie w Dharmie, ty jesteś moim Mistrzem.'
,,Odpowiedziałem, `Jeśli tak czujesz, to Mistrzem nas obu jest ten, który przebywa w Huang Mai. Pielęgnuj starannie to czego się nauczyłeś.'
,,Hui Ming ponownie zapytał, `Jak mam odtąd postępować?'
,,Odpowiedziałem, `Jeśli jakieś wydarzenie zakłopocze cię, powinieneś się zatrzymać, a kiedy będziesz miał szlachetne rozumienie, możesz myśleć dalej.'
,,Ming, pełen szacunku, odszedł. Później zmienił swoje imię na Tao Ming, aby uniknąć posiadania takiego samego pierwszego imienia jak jego Mistrz.
,,Następnie poszedłem do Ts'ao Ch'i, lecz znowu byłem nękany i ścigany przez źle nastawionych ludzi. Trzymałem się więc z dala od kłopotów, mieszkając w Szu Hui z grupą myśliwych. W tej okolicy wykładałem sutry przez piętnaście lat. Gdy nadarzyła się sposobność mówiłem również o Dharmie o myśliwych.
,,Myśliwi mieli zawsze zwyczaaj nakazywania mi doglądania ich pułapek, lecz kiedykolwiek widziałem żywą istotę, uwalniałem ją, jeśli było to tylko możliwe. W porach posiłków gotowali mięso w tym samym garnku z warzywami. Jeśli byłem zapraszany, odpoowiadałem, `Wybiorę tylko warzywa z mięsa.'
,,Pewnego dnia zacząłem poważnie myśleć, że nadeszła właściwa pora, aby raczej rozpowszechniać Ddharmę niż trzymać ją przez cały czas w ukryciu. Poszedłem więc do klasztoru Fa Hsing w Kwang Chou, gdzie w tym czasie Mistrz Dharmy, Yin Tsung, objaśniał Sutrę Nirwany. /W tym klasztorze zdarzyło się, że dwaj mnisi omawiali problem wiatru i chorągwi. Jeden utrzymywał, że wiatr się porusza; drugi utrzymywał, że chorągiew się porusza. Omawiali to tam i z powrotem, nie dochodząc do jakiejkolwiek konkluzji. Wystąpiłem i powiedziałem, `Łaskawi panowie, nie porusza się ani wiatr ani chorągiew, to umysł się porusza.'
,,Zdumiało to całą grupę. Wówczas Yin Tsung poprosił mnie na jedno z wyższych miejsc i wypytywał mnie o subtelne punkty /doktryny/. Ujrzał, że chociaż moje słowa były proste, posiadałem bezpośrednie uchwycenie zasady, które nie pochodziło z książkowej nauki.
,,Tsung powiedział, `Dobry panie, z pewnością nie jesteś zwykłą osobą. Dawno temu usłyszałem z Huang Mei, że szata oraz Dharma przybyły na południe. Czy to nie ty jesteś tym, łaskawy panie?'
,,Odpowiedziałem, `Istotnie, ja jestem tym niegodnym.'
,,Wówczas Yin Tsung złożył przede mną pokłon i publicznie poprosił mnie o wydobycie szaty oraz miski, i o ukazanie ich całej wspólnocie. Wypytywał mnie dalej, `Jakiej nauki udzielano w Huang Mei?'
,,Odpowiedziałem, `Nie udzielano tam żadnej specjalnej nauki. Mówiono nam jedynie abyśmy wglądali w naszą własną naturę. Nie było żadnego omawiania medytacji i wyzwolenia.'
,,Tsung zapytał, `Dlaczego nie było żadnego omawiania medytacji i wyzwolenia?'
,,Odpowiedziłem mu, `Ponieważ to jest dualistyczną doktryną. To nie jest Buddyzm. Buddyzm nie jest dualistyczną doktryną.'
,,Tsung znowu zapytał, `W jaki sposób Buddyzm nie jest dualistyczną doktryną?'
,,Odpowiedziałem, `Jeśli jesteś Mistrzem Dharmy, który objasnia Sutrę Nirwany i urzeczywistnienia sowją Naturę Buddy, rozumiesz z pewnością, że Buddyzm nie jest dualistyczną doktryną.'
,,Na przykład, kiedy Radża Kao Kuei Te, Boddisattwa, zapytał pewnego razu Buddę, `Jeżeli ktoś pogwałciłby cztery zakazy i dopuściłby się pięciu nieprawości, lub też byłby heretykiem /Icczczhatnika/, czy złamało by to dobry korzeń natury Buddy?'
,,Budda odpowiedział, `Szlachetne korzenie są dwóch rodzajów; jeden, który jest stały, oraz drugi, który jest niestały. Lecz natura Buddy nie jest stała, ani też nie jest niestała. Nie może być podzielone. Dlatego zwana jest niedualistyczną. Ktoś jest szlachetny, ktoś inny nie jest szlachetny. Lecz natura Buddy nie jest szlachetna, ani też nie jest nieszlachetna. Dlatego zwana jest niedualistyczną. Zwykły człowiek widzi świat pięciu skandh z jego dualizmem, ale człowiek mądrości wie, że nie ma żadnego takiego dualizmu. Taka niedualistyczna natura jest tożsama z naturą Buddy.
,,Słysząc to Yin Tsung radośnie złożył dłonie w geście szacunku i powiedział, `Kiedy inni objaśniają sutrę jest do podobne do łoskotu dachówek, lecz twój wykład, dobry panie, jest jak czyste złoto.'
,,Następnie ogolił mi głowę i pragnął również aby został jego Mistrzem. Wówczas otworzyłem szkołę Tsung Shan pod drzewem Bodhi /które tam stało/ jako że to w Tung Shan otrzymałem Dharmę. Miałem a sobą woją porcję trudów i /były czasy, kiedy/ moje życie wisiało na włosku.
,,To, że jestem dzisiaj z wami, mój panie prefekcie, urzędnicy dworscy, mnisi, mniszki, taoiści, i ludzie świeccy, to, że jesteśmy razem w jednym zgromadzeniu, jest wynikiem zbieżnych powiązań dobrych przyczyn naszej wspólnej przeszłości. Stało się tak również dlatego, że czyniliśmy z oddaniem ofiary różnym Buddom podczas wielu naszych przeszłych żywotów i dlatego, że razem pielęgnowaliśmy korzenie dobrych zasług umożliwiając tym samym usłyszenie tej Natychmiastowej Doktryny i przyjęcie Dharmy.
,,Nauka jest przekazywana od poprzednich Patriarchów. Nie jest to moja własna mądrość. Jeśli chcecie usłyszeć naukę dawnych Patriarchów, musicie wszyscy pozwolić waszym umysłom stać się czystymi. A gdy wysłuchacie jej, powinniście odrzucić od siebie wszelkie wahanie i wątpienie, a wówczas nie będziecie niczym się różnić, od tych mędrców starożytnych czasów.''
ROZDZIAŁ II
P R A D Ż N I A
Następnego dnia prefekt poprosił o dalsze pouczenia. Zająwszy swoje miejsce, Mistrz zwrócił się do dużego zgromadzenia, ,,Niechaj każdy uciszy myśli swojego umysłu, a rozważymy Mahapradżniaparamitę.''
,,Szlachetni i uczeni słuchacze'', kontynuował, ,,mądrość pradżni oraz przebudzenie jest tym co zwykli ludzie posiadają w naturalny sposób. To jedynie dlatego, że ich umysły są w ułudzie, nie są oni zdolni do urzeczywistnienia tej mądrości sami i skutkiem tego muszą uciekać się do najlepszych z dobrych i uczonych doradców, którzy by im wskazali jak urzeczywstnić /ich prawdziwąaturę. Powinniście rozumieć, że pomiędzy niewiedzącym a mądrym, zasadniczo nie ma różnicy jeśli chodzi o Naturę Buddy. To tylko z powodu różnych stopni ułudy ludzie posiadają różne głębie urzeczywistnienia. A zatem istnieją tacy, którzy są niewiedzący i tacy, którzy są mądrzy.
,,Chciałbym teraz powiedzieć wam o doktrynie Maha-pradżnia-paramity. Jeżeli wprowadzicie ją w praktykę, każdy z was osiągnie mądrość pradżni. Musicie więc słuchać uważnie z niepodzielonym umysłem, kiedy będę wam ją objaśniał.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, zwykli ludzie śpiewają pradżnię swoimi ustami przez cały dzień, ale nie wiedzą, że naprawdę pradżnia znajduje się wewnątrz ich własnej natury. Jest to tak jakby spodziewać się, że mówienie o/ pożywieniu napełni żołądek. Same usta mogą wypowiadać jedynie rzeczy czcze, a takimi sposobami nie sposób urzeczywistnić swojej własnej natury w czasie dziesięciu tysięcy kalp. Zasadniczo, nie daje to żadnego pożytku.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, Maha-pradżnia-paramita jest sanskryckim terminem oznaczającym `wielką mądrość do przekraczania na ten przeciwległy brzeg'. Lecz wymaga to raczej praktykowania w swoim własnym umyśle niż po prostu wypowiadania tego swoimi ustami. Śpiewanie tego ustami a nie praktykowanie umysłem, jest jak miraż, jak zjawa, jak rosa, jak błyskawica. Ale śpiewanie tego ustami i praktykowanie tego w umyśle jest posiadaniem koniecznej harmonii umysłu i ust. Nasza pierwotna natura jest Buddą, a poza naszą naturą nie ma żadnego innego Buddy.
,,Jakie jest znaczenie tego słowa `maha'? Maha oznacza wielki, ponieważ pojemność naszego umysłu jest wielka. Jest on jak nieskończona przestrzeń w jej zdolności pomieszczenia ludzi i rzeczy. Nie ma żadnych granic. Nie sposób go osiągnąć przez poglądy kwadratowe lub okrągłe, wielkie lub małe. Nie jest zielony czy żółty, czerwony czy biały; ani też wysoki czy niski, długi czy krótki; ani też gniewny czy szczęśliwy; ani istnieje, ani też nie istnieje. Ani nie przyznaje sprawiedliwości sobie, ani też nie krytykuje innych. Nie posiada absolwentów czy początkujących. Takie są wszystkie Krainy Buddy, które są również całkowicie tożsame z tą nieskończoną pojemnością przestrzeni. Zwykła osoba może osiągnąć tę nieograniczoną naturę /Buddy/, lecz nie poprzez jakąkolwiek jedną rygorystyczną metodę. Nieskończona pojemność prawdziwej własnej natury jest podobnie możliwa do osiągnięcia poprzez tę doktrynę takości.
,,Jednakże, szlachetni i uczeni słuchacze, nie słuchajcie tego mówienia o pustce, i nie próbujcie od razu koncentrować się na pustce. Jest to bardzo ważne abyście nie koncentrowali się na pustce. Gdyż jeśli błędnie wyobrazicie sobie tę przestronność własnej natury, jako samo siedzenie z wypróżnionym, czystym i przestronnym umysłem, to w rzeczy samej demonstrujecie wówczas pustkę całkowitego braku pamięci.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, bezmierność powszechnej przestrzeni może pomieścić dziesięć tysięcy rzeczy każdego kształtu, formy i symboliki - słońce, księżyc i gwiazdy; góry i rzeki, wielką ziemię z jej źródłami, strumieniami i wodospadami; trawy, drzewa i gęste lasy; grzeszników i świętych, ścieżki dobrych i oportunistów; nieba i piekła; wszystkie oceany i górę Sumeru. Wszystko to znajduje się w pustce. Natura zwykłego człowieka powinna być pustką w ten właśnie sposób.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, jeśli nasza własna natura może pomieścić dziesięć tysięcy rzeczy, jest ona wielka, gdyż dziesięć tysięcy rzeczy znajduje się w naturze każdego. Jeżeli ktoś spogląda na wszystkich ludzi, złych lub dobrych, całkowicie bez przyjmowania czy odrzucania, a również bez lgnięcia do nich czy czepiania się ich /w swoim umyśle/, wówczas umysł posiada tę pojemność przestrzeni i nazywamy go wielkim. Stąd to określenie: Maha.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, ludzie pogrążeni w ułudzie mówią o tym swoimi ustami, ale mądrzy praktykują to swoim umysłem. Są również ludzie poddani ułudzie, którzy opróżniają swoje umysły i siedzą w milczeniu nie myśląc absolutnie o niczym. Co więcej, ogłaszają, że są wielkimi. Trudno nam nakłonić te osoby do zmiany ich postawy, ponieważ ich poglądy są tak wypaczone.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, pojemność umysłu jest bezmierna, przenikająca całkowicie dharmadhatu. Posłużcie się nią, a natychmiast zjawi się całkowicie i wyraźne rozumienie. Gdy umysłu używa się właściwie pojmuje się wówczas wszystkie rzeczy. Albowiem wszystkie rzeczy są jednym, a jedno jest wyszystkim. Kiedy rzeczy mogą przychodzić i odchodzić same z siebie, i nie ma zastoju w ciele czy umyśle, wówczas jest to pradżnia.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, cała mądrość pradżni wynika całkowicie z naszej własnej natury. Nie przychodzi ona z zewnątrz wkroczyć w nas. Nie mylcie się co do tego. Oto prawdziwe działanie naszej własnej natury. To jest ta jedna rzeczywistość /takości/ dla wszystkiego. Osiągnięcie nieograniczonej pojemności umysłu jest doktryną Mahajany; nie podążajcie więc jakąś jednostronną, ograniczoną drogą. Nie mówcie tylko o pustce, przez cały dzień, nie praktykując jej w swoim własnym umyśle. Byłoby to tak jakby zwykły człowiek chciał ogłosić się królem kraju. Jest to jałowe, i ktoś taki nie jest moim uczniem.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, jakie jest znaczenie pradżni? Przełożona na chiński oznacza mądrość. W każdym czasie i miejscu, kiedy tylko chwilowe następowanie naszych myśli nie jest poddane niewiedzy, a my stale praktykujemy mądrość ... oto działanie pradżni. Wraz z jedną myślą poddaną niewiedzy pradżnia natychmiast dobiega kresu. Wraz z jedną mądrą myślą, pradżnia natychmiast powstaje. Zwykli ludzie, którzy są poddani niewiedzy i ułudzie, nie urzeczywistniają pradżni. Służą pradżni swoimi ustami lecz ich umysły są stale poddane niewiedzy. Mówią o sobie: `Prakytkuję pradżnię' ... i ustawicznie rozprawiają o pustce, lecz nie znają prawdziwej pustki. Pradżnia nie posiada ani kształtu, formy metody, ani drogi ... jest ona /wrodzoną/ mądrością naszych umysłów. Jeżeli rozumiecie to w ten sposób wówczas posiadacie prawdziwe znaczenie pradżni.
,,Jakie jest znaczenie paramity? Jest to sanskrycki termin, który w chińskim oznacza `osiąganie tego przeciwległego brzegu'. Jego głębszym znaczeniem jest wyłączanie umysłu z wywoływania i zatrzymywania myśli. Kiedy wiążemy nasz umysł z okolicznościami, rozpoczyna się powstawanie i ustawanie /myśli/. Jest to jak woda wzburzona przez fale i oznacza to bycie na tym brzegu. Puszczenie okoliczności, nie wywoływanie i nie zatrzymywanie myśli, podobne jest do przepływającej wody i jest zwane tamtym brzegiem, stąd określenie paramita.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, ludzie poddani ułudzie wypowiadają to swoimi ustami, lecz czyniąc tak żyją nieprawdą. Jednakże, jeśli jest to wprowadzone w praktykę, od chwili jednej myśli do następnej, zwane jest to naszą prawdziwą naturą. Ten kto urzeczywistnia tę drogę, praktykuje drogę pradżni. Nie praktykowanie jej, to bycie zwykłą osobą. Praktykowanie tej drogi nawet tylko w jednej myśli, oznacza, że będzie się na równi z Buddami.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, zwykły człowiek jest Buddą, a skalania są bodhi. Gdy twoje myśli pozostają w ułudzie jesteś zwykłą osobą, lecz wraz z przebudzeniem kolejnych myśli, stajesz się Buddą. Twoje uprzednie myśli przywiązane do okoliczności są skalaniami, lecz gdy kolejne myśli zostaną odcięte od okoliczności, jest to bodhi.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, Maha-pradżnia-paramita jest najważniejszą, najwyższą, najdonioślejszą doktryną. Nie ma w niej ani pozostawania, ani odchodzenia, ani też przychodzenia. Wszyscy Buddowie trzech światów rozwijają się dzięki niej. Powinno się użyć jej wielkiekj mądrości, aby strzaskać pięć skandh, skalań oraz zamęt gun. Jeżeli będziecie praktykowali w ten sposób, z pewnością staniecie się doskonali w Buddyyźmie. Zamienicie trzy trucizny hciwości, gniewu i przywiązań/ w dyscyplinę, opanowanie i mądrość.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, w mojej szkole i doktrynie z tej jednej /podstawy/ pradżni powstaje osiemdziesiąt cztery tysiące rodzajów mądrości. Jak to możliwe? Albowiem zwykli ludzie mają osiemdziesiąt cztery tysiące sposobów wzniecania kurzu. Jednakże, jeśli nie wzniecacie kurzu, mądrość zawsze będzie obecna i nie odejdziecie od własnej natury. Urzeczywistniać tę doktrynę ... oto dokładnie `nie-myśl'. Nie przywołujcie /przeszłości/, nie zatrzymujcie się /w teraźniejszości/, nie budujcie fantazji ó przyszłości/, posługujcie się prawdziwą takością waszej własnej natury i postrzegajcie wszystkie sprawy z mądrością. Ani chwytać ani unikać; oto urzeczywistnienie swojej własnej natury i osiągnięcie stanu Buddy.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, jeżeli chcecie wejść w najgłębszą krainę Dharmy i /doświadczyć samego samadhi pradżni, musicie praktykować drogę pradżni poprzez przestrzeganie Sutry Diamentowej. To umożliwi wam bezpośrednie urzeczywistnienie waszej własnej natury. Powinniście wiedzieć, że szlachetne zasługi /wynikające z praktyki/ tej sutry są niezmierzone i bezgraniczne, i że sutra sama najwyraźniej wychwala je najwyższymi określeniami. One są poza słowami! Doktryny tam zawarte są najwyższym wozem i zwracają się do tych, którzy posiadają wielki wgląd i nieprzeciętne zdolności. Kiedy są słyszane przez ludzi o małych zdolnościach i małym wglądzie wydają się niewiarygodne. Dlaczego tak jest?
,,Na przykład, jeżeli niebiański smok wylałby deszcz na Dżambudwipę, miasta i wioski zostałyby wszystkie zalane i uniesione jak palmowe liście. Lecz jeśli spuściłby desz na wielki ocean, ten ostatni, ani nie zwiększyłby się, ani nie zmniejszył. Jeżeli uczeń Mahajany, o wielce nieprzeciętnych zdolnościach, usłyszy słowa Sutry Diamentowej, to natychmiast urzeczywistni ją w swoim umyśle. /Ktoś taki/ posiada w sposób naturalny mądrość pradżni. Czyniąc użytek z tej mąrości i postrzegając zawsze rzeczywistość bez polegania na słowach, pozna w ten sposób swoją własną pierwotną naturę. W rzeczywistości, woda deszczowa nie przychodzi z nieba, gdyż jej początek bierze się od niebiańskiego smoka, który może ją wywołać, tak, że wszyscy ludzie, wszystkie rośliny i drzewa , oraz wszystkie odczuwające istoty mogą być dzięki niej odświeżone. Sto strumieni w końcu wpływa do wielkiego oceanu i łączy się w jedno ciało. Mądrość pradżni, pierwotna natura zwykłych ludzi, jest właśnie taka jak to.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, kiedy przychodzi wielki deszcz, rośliny i drzewa o płytkich korzeniach wywracają się całkowicie, i nie mogą już urosnąć większe. Tak samo jest z osobami o małych zdolnościach, kiedy słyszą tę natychmiastową doktrynę. Zasadniczo, ktoś taki posiada mądrość pradżni i pod tym względem nie różni się niczym od osoby wielkiej mądrości. Jak więc dzieje się to, że słyszy on Dharmę i nie dochodzi w naturalny sposób do przebudzenia? Powodem jest to, że posiada wypaczone poglądy, głęboko zakorzenione przesądy, wielkie obciążenia i niepokoje. Są one podobne do ogromnych chmur zaciemniających słońce; kiedy nie ma wiatru który by je odegnał, światło słoneczne nie pojawia się.
,,Tak więc, również mądrość pradżni nie jest ani wielka ani mała, lecz jedynie z powodu ułudy we własnych umysłach ludzi dzieje się tak, że nie urzeczywistaniają jej identycznie. Umysł poddany ułudzie patrzy na zewnątrz siebie w poszukiwaniu Buddy, nie uświadamiając sobie jeszcze, że jego własna natura /będzie Buddą/. Oto co oznacza posiadać małe zdolności. Jeżeli chcecie być otwarci dla urzeczywistnienia szkoły Natychmiastowej, nie nastawiajcie się na praktyki zewnętrzne, lecz przez cały czas pozwalajcie powstawać tylko takim doskonałym wglądom w swój własny umysł, aby niepokoje i troski nie były zdolne do ich zanieczyszczenia. W ten sposób urzeczywistnia się swoją własną naturę.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, nie przebywajcie wewnątrz czy na zewnątrz. Niech /wasze myśli/ przychodzą i odchodzą swobodnie. Jeżeli jesteście w stanie pozbyć się uprzedzonego umysłu ... jeżeli potraficie zrozumieć dokładnie bez żadnych przeszkód ... jeżeli potraficie praktykować Dharmmę w taki sposób, wówczas /wasz umysłie różni się zasadniczo od Sutry Pradżni.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, wszystkie sutry oraz cała literatura większych i mniejszych wozów, tak jak i dwanaście części kanonu, zostały sformułowane z powodu ludzkich potrzeb! Dlatego wasza natura osiągnie niezachwiane i właściwe rozumienie stosownie do waszej mądrości. Gdyby nie było ludzi, nie powstałaby żadna z dziesięciu tysięcy metod. Dlatego powinno się wiedzieć, że dziesięć tysięcy metod powstało dlatego, że potrzebowali ich ludzie. Wszystkie sutry i literatura zaistniały z powodu przyczynowego pokrewieństwa z ludźmi. Oczywiście, w tych warunkach, będą ludzie poddani niewiedzy, oraz inni, którzy są mądrzy; niewiedzący o małych zdolnościach, a mądrzy o wielkich.
,,Kiedy niewiedzący zadają pytania mądrym, mądrzy przedstawiają im doktrynę. Jeżeli niewiedzący człowiek zdoła nagle osiągnąć przebudzenie i jeśli jego umysł natychmiast się otworzy, wówczas nie będzie się w niczym różnić od mądrego. Szlachetni i uczeni słuchacze, jeżeli nie ma przebudzenia, wówczas Budda jest po prostu zwykłą osobą. Ale jeśli przebudzenie zaistnieje, w chwili jednej myśli, zwykła osoba jest Buddą. Wiedząc tedy, iż wszystkie dziesięć tysięcy metod jest w samym umyśle, dlaczego nie wglądacie natychmiast z wnętrza samego umysłu w prawdziwą takość własnej natury?
,,Sutra Sila Bodhisattwy mówi, `Nasza własna natura jest pierwotnie jasna i spokojna. Jeżeli urzeczywistnimy sam umysł i wejrzymy w jego naturę, wówczas wszyscy osiągniemy stan Buddy,' Sutra Wimalakirtiego mówi, `W chwili całkowitego i przyjmującego pojmowania pojawia się jasność i spokój pierwotnego umysłu.'
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, kiedy byłem z Piątym Patriarchą, musiałem jedynie usłyszeć o tym umyśle, aby przebudzić się natychmiast i od razu postrzec takość mojej pierwotnej natury. Dlatego przyszedłem szerzyć doktrynę tej szkoły, dzięki której uczeń Dharmy może natychmiast przebudzić się ku bodhi ... dzięki której wgląda w swój własny umysł i widzi wewnątrz siebie swoję własną pierwotną naturę. Jeżeli nie urzeczywistnicie jej dla siebie, powinniście poszukać mądrego doradcy, który objaśni najwyższą doktrynę i skieruje was na właściwą ścieżkę.
,,Taki mądry doradca będzie posiadał z wami wielkie przyczynowe powinowactwo. Jest tak, ponieważ to co nazwyamy doradzaniem, jest uczeniem i prowadzeniem ósoby/ ku urzeczywistnieniu jej własnej natury i dlatego mądry doradca musi umieć zręcznie zastosować wszystkie odpowiednie metody. Wszyscy Buddowie trzech światów, tak jak i dwanaście części kanonu, znajdują się w naszej własnej naturze; są tam od początku w swojej całości, a jednak ktoś może nie być w stanie urzeczywistnić tego dla siebie. Wówczas konieczne jest wyszukanie mądrego doradcy w celu okazania tego, zanim urzeczywistnienie będzie możliwe.
,,Lecz jeżeli ktoś urzeczywistnił to sam, nie musi polegać na zewnętrznej pomocy. Jednakże, jeśli jakaś osoba wciąż posiada przesądy, ale twierdzi, że dzięki mądrości swojego doradcy będzie mogła osiągnąć wyzwolenie ... To taki pogląd jest również bezpodstawny. Dlaczego tak jest? Umysł istotnie posiada mądrość urzeczywistnienia siebie, ale jeżeli nie przerywacie powstawania przesądów, złudzeń, nieuzasadnionych i pomieszanych myśli, wówczas chociaż nawet byliście uczeni przez mądrego doradcę, wasze wyzwolenie jest nadal niemożliwe. Jednakże, jeżeli wasza obserwacja dokonuje się przy szlachetnych poglądach, z takością i pradżnią, wszystkie nieuzasaadnione myśli w jednej chwili dobiegną kresu. Jeżeli poznacie waszą własną naturę, to urzeczywistniwszy ją, bezpośrednio osiągniecie stan Buddy.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, poprzez obserwowanie swoich myśli przy pomocy pradżni, poprzez całkowite ich zrozumienie wewnątrz i na zewnątrz, można poznać swój pierwotny umysł. Jeżeli ktoś pozna swój pierwotny umysł, wówczas będzie on fundamentalnie wyzwolony. Jeżeli ktoś osiągnie wyzwolenie, wówczas osiąga spokojną równowagę pradżni, która jest `nie-myślą'.
,,Co oznacza `nie-myśl'? Jeżeli widzicie cokolwiek, a wasz umysł nie ulega skalaniu lub przywiązaniu do tego ... jest to zwane `nie-myślą'. Powinniście praktykować to wszędzie, nie będąc jednakże przywiązani gdziekolwiek. Musicie jedynie uspokoić pierwotny umysł, tak, aby sześć zmysłów działających przez sześć otworów dla zetknięcia się z sześcioma jakościami, było bez zanieczyszczenia i bez rozpraszania, aby myśli przychodziły i odchodziły same przez się; albowiem dzięki posługiwaniu się mądrością nie istnieje blokowanie. Oto spokojna równowaga pradżni oraz naturalne wyzwolenie. Taka jest praktyka `nie-myśli'. Lecz jeśli nie myślicie w ogóle o niczym, i od razu gdyby powstały nakazujecie waszym myślom znikać, oznacza to bycie związanym w supeł przez doktrynę i zwane jest tępym poglądem.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, ten kto urzeczywistnia doktrynę `nie-myśli', całkowicie pojmuje dziesięć tysięcy rzeczy. Ten, kto urzeczywistnia doktrynę `nie-myśli' widzi wszystkie Krainy Buddy. Ten, kto urzeczywistnia doktrynę `nie-myśli', osiąga Stan Buddy.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, gdyby ci z przyszłych pokoleń, którzy otrzymają moje doktryny, praktykowali tę dyscyplinę natychmiastowej szkoły razem z innymi o tych samych poglądach, i gdyby również ślubowali opiekować się naukami, tak jakby służyli samemu Buddzie przez wszystkie swoje żywoty bez zawracania z drogi, wówczas z pewnością będą mogli osiągnąć rangę mędrców. Chociaż konieczne było przekazanie nauk od poprzednich Patriarchów do obecnych, poprzez ezoteryczny przekaz pouczeń, jednakże nie ukrywamy prawdziwych doktryn.
,,Tym, którzy nie utrzymują tych samych poglądów czy praktyk, lub którzy należą do innego wyznania, nie przekazujcie pouczeń. Takie działanie jest nie tylko uwłaczające dla pierwotnych nauczycieli, ale również nie przynioosłoby żadnego ostatecznego pożytku. Obawiam się, że mogą być ignoranci nie posiadający zrozumienia, którzy będą źle mówić o naszej doktrynie, i poprzez to na sto kalp i tysiąc żywotów zduszą ziarna natury Buddy.
,,Szlachetni i uczeni słuchacze, posiadam poemat o tym co bezkształtne, który wszyscy z was powinni rozumieć i recytować niezależnie od tego czy jesteście ludźmi świeckimi czy mnichami. Lecz nie zapominajcie o praktykowaniu go, ponieważ jeżeli nie będziecie go praktykowali dla siebie, bezużytecznym będzie pamiętać tylko same słowa.
,,Słuchajcie mojego poematu:
Mówić ze zrozumieniem i pojmować także w umyśle
To być jak słońce na czystym niebie.
Dzięki otrzymaniu przekazu doktryny wglądania w naszą własną naturę,
Możemy zostać wybawieni z tego świata, oraz usunąć przesądne wyobrażenia.
Doktryna sama w sobie nie jest szybka ani wolna,
Szybkość i powolność znajdują się jedynie w przechodzeniu ludzi od ułudy
ku przebudzeniu.
Lecz co do sposobu wglądania w swoją naturę,
Nawet osoba najbardziej nieświadoma nie może powiedzieć, że go nie rozumie.
Chociaż doktryna objaśniana jest na dziesięć tysięcy sposobów,
Końcowa zasada jest ostatecznie tylko jedna.
Tym bardziej więc pośród ciemnych godzin niepokojów,
Powinniśmy posiadać zawsze wschodzące, słoneczne światło mądrości.
Przy poglądach wypaczonych, zjawiają się niepokoje.
Lecz przy poglądach szlachetnych, znikają bez śladu.
Kiedy nie musimy używać ani wypaczonych ani szlachetnych poglądów,
Wówczas istnieje czystość i spokój bez skazy.
Pierwotnie Bodhi znajduje się wewnątrz naszej własnej natury,
Lecz jeśli wyobrażamy sobie, że je posiadamy, natychmiast ulegamy ułudzie.
Pośrodku złudzeń ucisz umysł, poprzez nie ściganie ich,
Ponieważ tylko czysty, szlachetny umysł jest poza trzema ograniczeniami.
Kiedy ludzie praktykują Dharmę,
Nie powinni pozwolić, aby cokolwiek stanęło na ich drodze.
Jeżeli stale będziemy szukali swoich własnych błędów,
Będziemy w jedności z Dharmą.
Wszystkie istoty z natury mają swoją własną Dharmę,
A żadna z nich nie jest przeszkodą dla innej.
Lecz jeżeli ludzie zaniedbają swoją wewnętrzną Dharmę i będą szukali jej
gdzie indziej,
Będą przechodzili przez całe swoje żywoty bez urzeczywistnienia jej.
Jeżeli pozwolimy czasowi naszego życia upłynąć bezcelowo jak falom,
W końcu nie zostanie nam nic oprócz wyrzutów wobec siebie samych.
Jeśli pragniemy osiągnąć urzeczywistnienie prawdziwej Dharmy,
Szlachetna praktyka poprowadzi nas wprost ku niej.
Jednakże jeśli nie będziemy zważać na Dharmę,
Będziemy chodzić w mroku i nie ujrzymy jej.
Jeżeli będziemy prawdziwie praktykować Dharmę,
To nie znajdziemy błędu gdziekolwiek.
Jeżeli dostrzegamy niedoskonałości innych,
Nasze krytki same w sobie są przejawami naszych własnych błędów.
Inni mogą się mylić, lecz my nie krytkujmy,
Gdyż jeśli krytkujemy, już jesteśmy w błędzie.
Musimy tylko uwolnić się od naszych cenzorskich umysłów,
By rozpocząć usuwanie naszych skalań oraz niepokojów.
Kiedy umysł nie zajmuje się już więcej upodobaniami i niechęciami,
Wówczas jest spokojny, tak jak gdybyśmy spali z całkowicie
wyprostowanymi nogami.
Jeżeli chcemy móc pomagać innym,
Musimy sami posiadać zdolność pomocy otwartego umysłu.
Aby nie pozwolić innym żywić wątpliwości,
Nasza własna natura musi być od nich całkowicie wolna.
Dharma Buddyzmu stosowana jest pośrodku naszego zwykłego życia,
I przez to nie jest oddzielona od naszej zwykłej świadomości.
Poszukiwanie mądrości poprzez odrzucanie swoich osobistych obowiązków,
To poszukiwanie rogów królika.
Poglądy, które wyzwalają to szlachetne poglądy.
Stronnicze poglądy wiążą nas z tym światem.
Kiedy całkowicie usunęliśmy stronnicze poglądy a również
opuściliśmy szlachetne,
Wówczas mądrość własnej natury pojawi się w pełni.
Jest to poemat natychmiastowej szkoły,
I zwany jest również - Wielką Łodzią Dharmy.
Poddani ułudzie mogą wiele razy słuchać sutr,
Lecz to ich nie uwolni od rozlicznych przeszkód.
Jednakże, gdy się przebudzą ku mądrości Bodhi,
to znajdą się natychmiast w zgodzie z Dharmą.
,,Mistrz mówił dalej, `Dzisiaj w klasztorze Ta Fan wyłożyłem tę natychmiastową doktrynę. Oby wszystkie istoty w tym świecie Dharmy, słysząc te słowa, wejrzały w swoje prawdziwe natury i stały się Buddarmi.'
,,Kiedy prefekt Wei i jego urzędnicy, taoiści i osoby świeckie, usłyszeli słowa Mistrza, nie było między nimi takiego, którego umysł nie zostałby przebudzony. Zgodnie oddali cześć, mówiąc, `To naprawdę cudowne! Któż by pomyślał, że w Ling Nan mógł naarodzić się Budda.'''
ROZDZIAŁ III
GIRIMANANDA SUTTA
(Anguttara Nikaya, Dasaka Nipata 60)
Tak słyszałem. Błogosławiony przebywał wtedy w Savatthi, w gaju Jetta, w parku Anathapindika. Pewnego razu Czcigodny Girimananda poważnie zaniemógł i cierpiał z powodu choroby. Czcigodny Ananda przeszedł wtedy do Błogosławionego i okazawszy mu szacunek usiadł z boku. Gdy to zrobił, zwrócił się do Błogosławionego:
- Czcigodny Panie, Czcigodny Girimananda dotknięty chorobą zaniemógł poważnie i cierpi. byłoby dobrze, gdybyś Błogosławiony w swoim współczuciu udał się do Czcigodnego Girimimanandy.
Budda odpowiedział:
- Gdybyś ty Anando poszedł do bhikku Girimanandy i powiedział mu o Dziesięciu Kontemplacjach, to być może bhikku Girimananda natychmiast zostałby wyleczony. Jakie to Dziesięć Kontemplacji? Są to:
Kontemplacja niestałości,
Kontemplacja bezjaźniowości
Kontemplacja obrzydliwości,
Kontemplacja zagrożenia,
Kontemplacja porzucenia,
Kontemplacja zaniku,
Kontemplacja ustania,
Kontemplacja rozczarowania się do całego świata,
Kontemplacja niestałości wszelkich form,
Uważność wdechu i wydechu.
Jaka to kontemplacja niestałości?
Otóż Anando, bhikku, który odszedł do lasu, albo który przebywa pod drzewem, albo w innym pustym miejscu tak rozważa:
"Materia jest niestała, czucie jest niestałe, postrzeganie jest niestałe, formy są niestałe, świadomość jest niestała."
Trwa tak, kontemplując niestałość tych pięciu elementów jako obiektów przywiązania. To Anando zwane jest kontemplacją niestałości.
Jaka jest kontemplacja bezjaźniowości?
Otóż Anando, mnich, który odszedł do lasu, albo przebywa pod drzewem, albo w innym pustym miejscu, rozważa w sposób następujący:
"Oko nie jest jaźnią, obiekty widziane nie są jaźnią, ucho nie jest jaźnią, dźwięki nie są jaźnią, nos nie jest jaźnią, zapachy nie są jaźnią, język nie jest jaźnią, smaki nie są jaźnią, ciało nie jest jaźnią, obiekty dotyku nie są jaźnią, umysł nie jest jaźnią, zjawiska nie są jaźnią".
Trwa tak, kontemplując bezjaźniowość wewnętrznych i zewnętrznych podstaw. To Anando zwane jest kontemplacją bezjaźniowości.
Jaka jest anando kontemplacja obrzydliwości?
Otóż Anando, bhikku rozważa to ciało od podeszew stóp w górę i od włosów na głowie w dół, zawarte w skórze jako pełne wszelkiego rodzaju nieczystości. Na to ciało składają się włosy na głowie, włosy na ciele, paznokcie, zęby skóra, mięso, ścięgna, kości, szpik, nerki, serce, wątroba, przepona, śledziona, płuca, jelita grube i cienkie, kał, żółć, flegma, śluz, krew, pot, łzy, tłuszcz, ślina, smarki, olej stawów i mocz.
Trwa tak, kontemplując obrzydliwości tego ciała.
To właśnie Anando zwane jest kontemplacją obrzydliwości.
Jaka jest kontemplacja zagrożenia?
Otóż Anando bhikku, który odszedł do lasu, albo który przebywa pod drzewem, albo w innym pustym miejscu rozważa, jak następuje:
"To ciało jest źródłem mnóstwem bólu i wielu niebezpieczeństw, ponieważ wszelkiego rodzaju dolegliwości powstają w ciele. A są to: choroba oczu, choroba uszu, choroba nosa, choroba języka, choroba ciała, ból głowy, świnka, choroba ust, choroba zębów, kaszel, astma, przeziębienia, zgaga, gorączka, ból brzucha, omdlenia, krwotok, grypa, cholera, trąd czyraki, dżuma, gruźlica, padaczka, świerzb, rak, przetoki, choroby związane z żółcią, flegmą, wiatrem, powstałe z powodu konfliktu fluidów lub zmiany klimatu, powodowane zajęciem, do którego nie jest się przyzwyczajonym, gwałtownością, jako skutek karmy, z zimna, gorąca, głodu, pragnienia, odchodów i moczu".
Trwa tak, kontemplując zagrożenia ukryte w tym ciele.
To Anando, zwane jest kontemplacją zagrożenia.
A jaka jest Anando kontemplacja porzucenia?
Otóż Anando, bhikku nie toleruje myśli o pożądaniu, gdy ta się pojawia, ale porzuca ją, rozprasza, kładzie jej kres, unicestwia ją. Nie toleruje błędnych, niepożytecznych stanów, gdy te się pojawiają, ale porzuca je, rozprasza, kładzie im kres, unicestwia je.
To właśnie Anando, zwane jest kontemplacją porzucenia.
A jaka jest Anando kontemplacja zaniku?
Otóż Anando bhikku, który odszedł do lasu, albo który przebywa pod drzewem, albo w innym pustym miejscu, tak rozważa:
"To jest spokojne, to jest subtelne - innymi słowy - wyciszenie wszelkich tworów mentalnych, porzucenie wszystkich składników stawania się, zniszczenie pożądania, zanik, nibbana".
To Anando zwane jest kontemplacją zaniku.
A jaka jest Anando kontemplacja ustania?
Otóż Anando, bhikku który odszedł do lasu, albo który przebywa pod drzewem, albo w innym pustym miejscu, rozważa tak:
"To jest spokojne, to jest subtelne - innymi słowy - wyciszenie wszelkich tworów mentalnych, porzucenie wszystkich składników egzystencji, zniszczenie pożądania, ustanie - nibbana"
To Anando, zwane jest kontemplacją ustania.
A jaka jest Anando kontemplacja rozczarowania się do całego świata?
Otóż Anando, poprzez porzucenie wszelkich zmartwień i lgnięcia wszelkich mentalnych uprzedzeń i wierzeń, wszelkich skłonności związanych ze światem, poprzez nielgnięcie stajesz się rozczarowany do całego świata.
To Anando zwane jest kontemplacją rozczarowania się do całego świata,
A jaka jest Anando kontemplacja niestałości wszelkich form?
Otóż Anando, bhikku jest przerażony, poniżony i pełen odrazy do wszelkich form.
To Anando, zwane jest kontemplacją niestałości wszelkich form.
A jaka jest Anando uważność wdechu i wydechu?
Otóż Anando, bhikku który odszedł do lasu, albo który przebywa pod drzewem, albo w innym pustym miejscu, siada ze skrzyżowanymi nogami, ciało utrzymuje wyprostowane, ustanawia uważnośc przed sobą i tylko uważnie wdycha i uważnie wydycha. Wdychając długo jest świadomy: "Wdycham długo". Podobnie wydychając długo jest świadomy: "wydycham długo". Wdychając krótko jest świadomy: "Wdycham krótko". Podobnie wydychając krótko jest świadomy: "Wydycham krótko".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając całego ciała będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając całego ciała będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Wyciszając wszelkie cielesne doznania będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Wyciszając wszelkie cielesne doznania będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczają zachwytu będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając zachwytu będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając zjawisk psychicznych będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając zjawisk psychicznych będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Wyciszając zjawiska psychiczne będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Wyciszając zjawiska psychiczne będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając umysłu będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Doświadczając umysłu będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Uspokajając umysł będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Uspokajając umysł będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Koncentrując umysł będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Koncentrując umysł będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Wyzwalając umysł będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Wyzwalając umysł będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Kontemplując porzucenie będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Kontemplując porzucenie będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Kontemplując zanik będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Kontemplując zanik będę wydychał".
Ćwiczy sam siebie: "Kontemplując ustanie będę wdychał".
Ćwiczy sam siebie: "Kontemplując ustanie będę wydychał".
To Anando zwane jest uważnością oddychania.
Jeżeli pójdziesz Anando do bhikku Girimanandy i powiesz mu o tych Dziesięciu Kontemplacjach to być może jego dolegliwości zostaną natychmiast uleczone, gdy jedynie to usłyszy.
Ananda, pouczony przez Buddę o Dziesięciu Kontemplacjach poszedł do czcigodnego Girimanandy i powiedział mu o nich. Gdy tylko Czcigodny Girimananda usłyszał o tych Dziesięciu Kontemplacjach, jego dolegliwości natychmiast odeszły.
W taki sposób Czcigodny Girimananda uwolnił się od swej niemocy.
Tłumaczył: Kuo Sheng
KRÓTKA SUTRA NIRWANY
Kiedy Siakiamuni Buddha poruszył po raz pierwszy Koło Dharmy Adżniata-kaudinia urzeczywistnił przebudzenie; w czasie ostatniego wykładu Dharmy przebudził Subhadrę. Wszyscy ci, którzy mieli być przez niego przebudzeni, zostali przebudzeni. Między dwoma drzewami sala Siakiamuni Buddha miał wejść właśnie w Nirwanę. Dochodziła północ, był spokój i nie było żadnych dźwięków. Dla dobra wszystkich swoich uczniów krótko wyjaśnił istotę Dharmy:
"Mnisi! Kiedy odejdę, szanujcie i podtrzymujcie wskazania. Postępowanie w zgodzie ze wskazaniami jest jak pojawienie się światła w ciemnościach, lub podobne jest to temu, gdy biedak znajdzie wielki skarb. Powinniście wiedzieć, że wskazania są jak wasz nauczyciel. Kiedy macie wskazania, to tak jakbym pozostawał na świecie. Ci z was, którzy podtrzymują wskazania, nie powinni angażować się w handel, nie powinni posiadać pól i domostw, panować nad innymi ludźmi lub trzymać służących i zwierząt. Powinniście powstrzymywać się od hodowania roślin i gromadzenia majątku, tak jakbyście unikali ognia. Nie powinniście ścinać trawy i drzew, orać na roli czy kopać ziemi, robić lekarstw, czynić przepowiedni, obserwować ruchu gwiazd, przepowiadać faz księżyca, obliczać szczęśliwe dni w kalendarzu.
Kontrolujcie swoje ciała, jedzcie o właściwych porach i prowadźcie się w czystości. Nie powinniście angażować się w ziemskie sprawy lub służyć jako posłańcy, uprawiać magię, mieszać napoje lecznicze lub pozostawać w zażyłych znajomościach z ważnymi osobistościami. Żadna z tych rzeczy nie powinna być czyniona. Z jasnym i czystym umysłem powinniście poszukiwać przebudzenia. Nie powinniście ukrywać swoich niewłaściwych czynów, wyrażać fałszywych poglądów lub sprowadzać innych ludzi na manowce. Otrzymując cztery rodzaje ofiar powinniście wiedzieć jaka jest właściwa ilość i bądźcie zadowoleni z tego, co otrzymacie. Kiedy otrzymujecie ofiary, nie powinniście ich gromadzić.
Teraz powiem wam jak ochraniać wskazania.
Wskazania są podstawą prawdziwego wyzwolenia, dlatego nazywane są Pratimoksza "tym, co prowadzi do wyzwolenia''. Opierając się na wskazaniach spowodujecie pojawienie się wszystkich dhjan i wiedzy o zaniknięciu cierpienia. Z tego powodu powinniście utrzymywać wskazania i nie pozwolić by zostały złamane. Kiedy podtrzymujecie wskazania osiągniecie cnotę. Kiedy ich nie podtrzymujecie, żadna zasługa się nie pojawi. Dlatego powinniście wiedzieć, że wskazania są domem duchowej równowagi, która jest ostateczną zasługą.
Mnisi! Kiedy pozostajecie przy wskazaniach powinniście kontrolować pięć zmysłów, nie pozostawiajcie ich bez kontroli, nie pozwólcie by zostały ogarnięte przez pięć pożądań. Podobnie jak pastuch wymachujący kijem, by nie pozwolić krowom wejść na czyjeś pole. Jeśli folgujecie pięciu zmysłom, to wówczas pięć pragnień zostanie uwolnionych i nie będziecie zdolni ich kontrolować. Lub jest to podobne do dzikiego konia, który, gdy nie jest pod kontrolą bata, wpada w rów ciągnąc za sobą jeźdźca. Cierpienie z rany zadanej przez bandytę pozostaje na całe życie, ale szkoda zadana przez pięć zmysłów trwa przez wiele żywotów tworząc olbrzymi ból i cierpienie. Nie odrzucajcie uważności. Z tego powodu mędrzec kontroluje swoje zmysły i nie podąża za nimi, pilnuje ich jak więźniów i nie pozwala im wędrować. Jeśli puszcza je wolno, to są już wygaszone.
Mistrzem pięciu zmysłów jest umysł. Z tego powodu powinniście kontrolować umysł. Powinniście bać się umysłu bardziej niż jadowitych żmiji, dzikich bestii czy mściwych bandytów. Nawet wielkie pożary i straszne powodzie trudno porównać do tego. Jest to podobne do człowieka, który biegnąc ze słoikiem miodu w dłoni patrzy tylko na miód i nie widzi głębokiej dziury lub jak oszalały słoń bez łańcucha albo małpa skacząca wokół drzewa; każde z nich trudno jest opanować. Opanujcie swój umysł natychmiast i nie pozwólcie, by biegał jak dziki. Kiedy umysł jest opanowany przez złe nawyki, stracicie dobrą okazję urodzenia się jako człowiek. Jeśli umiecie kontrolować umysł w jednym miejscu, nie ma niczego, czego nie mógłbyś osiągnąć. Dlatego powinniście się szczerze wysilać i opanować swoje umysły.
Mnisi! Kiedy otrzymujecie jedzenie i picie powinniście traktować je jak lekarstwo. Nie bierzcie więcej tego, co lubicie i mniej tego, czego nie lubicie. Po prostu weźcie tyle ile potrzebuje wasze ciało i unikajcie głodowania i pragnienia. Podobnie jak pszczoła, która bierze nektar z kwiatów nie odbierając im zapachu i koloru. Podobnie wy mnisi powinniście przyjmować tylko tyle, ile potrzebujecie, by uniknąć przysparzania innym kłopotów. Nigdy nie proście za dużo i nie niszczcie dobrej motywacji ofiarodawców. Jest to podobne do mądrego człowieka, który zna siłę swojego wołu i nie przeciąża go.
Mnisi! W ciągu dnia praktykujcie dobre nauki [Dharmy] z determinacją. Nie pozwólcie, by wasz czas został stracony. Podobnie wieczorem i przed wschodem słońca nie osłabiajcie swoich wysiłków. W nocy recytujcie sutry. Tak powinniście praktykować w swoim życiu. Nie pozwólcie, by życie minęło na próżno bez żadnego osiągnięcia z powodu snu. Pamiętajcie, że cały świat jest trawiony przez ogień nietrwałości. Poszukujcie przebudzenia i nie poddawajcie się senności. Pragnienia zawsze są gotowe zabić człowieka nawet bardziej niż najbardziej niebezpieczny wróg. Jak możecie w takiej sytuacji ulegać senności i zmniejszać swoją czujność? Pragnienia są jadowitym wężem śpiącym w waszym umyśle. Nie różnią się od czarnej kobry śpiącej w waszym pokoju. Przepędźcie ją włócznią wskazań. Możecie spać spokojnie tylko wtedy, kiedy nie ma śpiącego węża. Jeśli śpicie, kiedy wąż wciąż tam jest, jesteście bez sumienia. Szata sumienia jest najlepsza spośród wszystkich szat. Sumienie jest jak żelazna włócznia, która kontroluje czyjeś niewłaściwe postępowanie. Dlatego mnisi powinniście zawsze podążać za swoim sumieniem i nie wolno wam go ignorować nawet przez chwilę. Jeśli porzucicie swoje sumienie, stracicie wszystkie zasługi. Ktoś, kto zna poczucie wstydu, zna dobre nauki [Dharmy]. Kto nie zna wstydu, niczym nie różni się od dzikich bestii.
Mnisi! Jeśli ktoś ćwiartuje wasze ciało, musicie kontrolować swój umysł i nie pozwolić by powstała w waszym sercu nienawiść. Podobnie musicie pilnować waszych ust, by nie opuściły ich złe słowa. Jeśli poddacie się nienawistnym myślom, stworzycie przeszkodę na swojej drodze i stracicie dobrodziejstwo wcześniej zebranych zasług. Cierpliwość jest cnotą, której nie może się równać nawet utrzymywanie wskazań czy praktykowanie ascezy. Ktoś, kto praktykuje cierpliwość może być prawdziwie nazywany pełną siły, wielką istotą. Kto nie potrafi zaakceptować trucizny przemocy z cierpliwością i radością, tak jakby pił nektar bogów, nie może być nazywany człowiekiem mądrości, który wstąpił na Drogę. Dlaczego tak jest? Ponieważ złe skutki nienawiści niszczą wszystkie dobre nauki i wasze dobre imię i inni ludzie obecnie i w przyszłości nie odczują przyjemności w widzeniu tego. Powinniście wiedzieć, że nienawiść jest mocniejsza niż szalejący ogień. Zawsze trzymajcie się na baczności i nie pozwólcie wkraść się gniewowi. Żaden bandyta nie potrafi skraść więcej niż nienawiść. Zwykli ludzie, którzy mają pragnienia i nie praktykują Drogi, nie mają nauk, dzięki którym mogliby kontrolować siebie. Nawet gniew i nienawiść są dla nich czymś wybaczalnym. Ci, którzy opuścili swoje domy i praktykują drogę nie-pożądania, nigdy nie powinni pozwolić powstać gniewowi i nienawiści, tak jak błyskawica nie powstaje w lekkiej puchowej chmurze.
Mnisi! Pamiętajcie o swoich ogolonych głowach. Porzuciliście już ozdoby, nosicie proste szaty i praktykujecie żebraninę. Spójrzcie na siebie w następujący sposób: Kiedy pojawia się duma, powinniście natychmiast ją unicestwić. Rosnąca duma [pycha] jest czymś niewłaściwym nawet dla tych, którzy pozostają w świecie, a cóż dopiero dla tych, którzy "opuścili dom'' i zostali mnichami, opanowali swoje ciała i praktykują żebraninę, by osiągnąć wyzwolenie?!
Mnisi! Nieszczery umysł nie jest w zgodzie z Drogą. Dlatego powinniście praktykować szczerość [i otwartość]. Musicie wiedzieć, że nieszczery umysł jest jedynie przyczyną oszustwa [i fałszu]. Dlatego ktoś, kto wstąpił na Drogę nie powinien przebywać w takim stanie [nieszczerości]. Mnisi z tego powodu powinniście mieć prostolinijny umysł i działać na zasadzie szczerości.
Mnisi! Powinniście wiedzieć, że osoba mająca wiele pragnień i poszukująca własnego zysku doświadcza wielu cierpień. Osoba nie mająca wielu pragnień, nie szukająca i nie pragnąca niczego nie ma takich smutków. Po prostu nie utrzymujcie wielu pragnień. Ponieważ daje to wszystkie dobre zasługi, szczególnie powinniście praktykować ograniczanie swoich pragnień. Osoba posiadająca tylko kilka pragnień nie manipuluje umysłami innych ludzi przez nieszczerość, ani nie jest porywana przez sześć organów zmysłów. Umysł osoby praktykującej ograniczenie pragnień jest spokojny i nie jest trapiony zmartwieniami. Cokolwiek już posiadacie, jest już wystarczające. Nigdy nie ma w tym niedostateczności. Dla kogoś, kto ma tylko kilka pragnień, istnieje Nirwana. Taka jest praktyka ograniczania pragnień.
Mnisi! Jeśli chcecie być wolnymi od wszystkich cierpień, powinniście wiedzieć, czym jest stan prawdziwego zadowolenia. Stan zadowolenia jest warunkiem powodzenia i odprężenia. Ktoś, kto jest zadowolony jest szczęśliwy nawet wtedy, gdy ma tylko ziemię do spania. Ktoś, kto nie jest zadowolony, nie ma satysfakcji nawet wtedy, gdy zamieszkuje w niebiańskim pałacu. Kto nie jest zadowolony, jest biedny, bez względu na to, jakie może posiadać bogactwa. Kto jest zadowolony jest bogaty bez względu na to, jakie cierpi niedostatki [jak jest biedny]. Niezadowolony jest wciąż szarpany przez pięć zmysłowych pragnień, dlatego zadowolony odczuwa wobec niego litość. Taka jest praktyka zadowolenia.
Mnisi! Jeśli poszukujecie błogosławieństwa nieprzemijającego spokoju, musicie pozostawić za sobą hałas społecznych grup i żyć samotnie w cichym odosobnieniu. Kto żyje samotnie, jest szanowany przez Indrę i innych bogów. Z tego powodu powinniście pozostawić swoją i inne grupy i żyć samotnie w samotnym miejscu zaprzątnięci przerwaniem przyczyny cierpienia. Kto lubi przebywać w towarzystwie, cierpi z powodu bycia w towarzystwie podobnie jak drzewo, na którym żyje stado ptaków, narażone jest na uschnięcie. Jeśli jesteście przywiązani do świata, zanurzycie się w zwykłym cierpieniu, tak jak stary słoń tonący w bagnie nie może wydostać się z niego sam. Taka jest praktyka odosobnienia.
Mnisi! Jeśli z oddaniem praktykujecie właściwy wysiłek, nic nie będzie dla was trudne. Z tego powodu powinniście praktykować właściwy wysiłek, tak jak kapiące krople wody, które potrafią wydrążyć dziurę w skale. Jeśli praktykujący ma skłonności do lenistwa, to jest to podobne komuś, kto usiłuje wzniecić ogień przez tarcie dwóch kawałków drewna i zaprzestaje zanim drewno stanie się gorące. Nawet jeśli chce wzniecić ogień w ten sposób, nigdy go nie uzyska. Taka jest praktyka właściwego wysiłku.
Mnisi! Bądźcie uważni, kiedy szukacie nauczyciela lub duchowego przyjaciela. Jeśli nie tracicie uważności, to namiętności nie mogą się wkraść. Dlatego zawsze powinniście podtrzymywać uważność. Jeśli ją utracicie, to stracicie wszystkie zasługi. Jeśli siła waszej uważności jest wielka, nie zostaniecie zranieni przez pięć zmysłów i pożądań. Nawet jeśli się pojawią, to [dzięki uważności, ostrożności] będzie to jak w czasie bitwy, gdy nosicie na sobie zbroję, nie będziecie się niczego obawiać. Taka jest praktyka nie tracenia uważności [i ostrożności].
Mnisi! Jeśli zjednoczycie swój umysł, to pozostanie on skoncentrowany. Jeśli umysł jest skoncentrowany, to możecie rozpoznać oznaki powstawania i zanikania wszystkich rzeczy w świecie. Dlatego powinniście praktykować koncentrację z oddaniem. Gdy osiągniecie koncentrację, umysł nie będzie rozproszony. Jest to podobne do domostwa, które zbiera wodę w zbiorniku i utrzymuje go w dobrym stanie, by woda nie wyciekała, podobnie praktykujący koncentruje się w medytacji, by nie wyciekała woda mądrości. Taka jest praktyka koncentracji.
Mnisi! Jeśli posiadacie mądrość, nie będziecie pożądliwi. Zawsze sprawdzajcie siebie i nie pozwólcie sobie na utratę mądrości. Wówczas, dzięki mojej nauce, możecie osiągnąć wyzwolenie. Jeśli nie czynicie tego, to nie podążacie Drogą, nawet nie jesteście świeckimi uczniami. Mądrość jest mocnym statkiem, który niesie was przez morze starości, choroby i śmierci. Jest wielką lampą rozświetlającą ciemności, doskonałym lekarstwem na wszystkie choroby, ostrą siekierą ścinającą drzewo namiętności [splamień i skalań]. Dlatego mnisi, powinniście przez słuchanie, myślenie [zastanowienie się] i praktykowanie zwiększać swoją mądrość. Jeśli posiadacie jaśniejącą mądrość, będziecie mieli jasny wgląd w naturę rzeczy nawet swoimi fizycznymi oczyma. Taka jest mądrość.
Mnisi! Jeśli popadniecie w różnego rodzaju bezmyślne rozmowy, wasz umysł zostanie pomieszany. Nawet jeśli opuściliście dom, nie osiągniecie wyzwolenia. Z tego powodu mnisi, powinniście natychmiast porzucić pomieszane myśli i zbędne rozmowy. Jeśli chcecie osiągnąć błogosławieństwo Nirwany, wystarczy tylko zakończyć zło zbędnych rozmów. Taka jest praktyka unikania zbędnego mówienia.
Mnisi! Pośród wszystkich dobrych czynów, musicie skoncentrować się całym sercem na unikaniu samo pobłażania sobie z taką samą mocą, jakbyście usiłowali uniknąć bandyty. Przynosząca dobro nauka wielce współczującego Czczonego przez świat została teraz zakończona. Mnisi powinniście starać się o to, by z oddaniem praktykować nauki Dharmy. Czy żyjecie w górach, nad wodą, pod drzewem, w odludnym miejscu lub w spokojnym miejscu skierujcie swoje umysły na naukę Dharmy, którą otrzymaliście, i nie pozwólcie, by została zapomniana. Zawsze starajcie się praktykować z właściwym wysiłkiem. Jeśli umrzecie na darmo nie uczyniwszy niczego, to będziecie żałowali tego w przyszłości. Jestem jak dobry lekarz, który rozpoznaje chorobę i przepisuje właściwe lekarstwo, ale czy zostanie ono zażyte czy nie, nie zależy od lekarza. Jestem jak dobry przewodnik, który pokazuje ludziom najlepszą drogę, ale jeśli nie pójdą nią po tym, gdy o niej usłyszeli, nie jest to wina przewodnika.
Mnisi! Jeśli macie jakieś wątpliwości dotyczące czterech szlachetnych prawd spytajcie się teraz. Nie utrzymujcie wątpliwości bez próby rozwiązania ich.'' Czczony Przez Świat trzykrotnie spytał się mnichów, ale nikt w zgromadzeniu nie przemówił, ponieważ nikt nie miał żadnych wątpliwości.
Wówczas Aniruddha widząc na wskroś umysły zgromadzonych powiedział do Buddhy: "Czczony Przez Świat! Nawet jeśli księżyc miałby stać się gorący, a słońce chłodne, cztery szlachetne prawdy nauczane przez Buddhę nie mogą się zmienić. Prawda o cierpieniu nauczana przez Buddhę jest o prawdziwym cierpieniu, które nie może zamienić się w szczęście. Przywiązanie jest prawdziwą tego przyczyną i nie ma żadnej innej przyczyny. Cierpienie zostaje zniszczone, kiedy przyczyna cierpienia zostaje zniszczona. Droga zniszczenia cierpienia jest prawdziwą drogą i nie istnieje żadna inna droga. Czczony Przez Świat! Wszyscy zgromadzeni tu mnisi są pewni i nie mają żadnych wątpliwości co do czterech szlachetnych prawd. Jeśli w tym zgromadzeniu są tacy, którzy nie dokończyli swojej pracy, będą smutni, gdy zobaczą odchodzącego Buddhę. Ale nawet ci, którzy zaledwie wstąpili w nauki Dharmy osiągną przebudzenie, gdy usłyszą słowa Buddhy, podobne to będzie, jakby w ciemności nocy snop światła oświetlił drogę. Jeśli są tacy, co już urzeczywistnili swoje zadanie i przekroczyli morze cierpienia, będą mieć tylko taką myśl: "Jakże szybko odchodzi Czczony Przez Świat!''
Gdy Aniruddha wypowiedział te słowa, wszyscy zgromadzeni jasno zrozumieli znaczenie czterech szlachetnych prawd. Lecz Czczony Przez Świat pragnąc, by wszyscy obecni na tym wielkim zgromadzeniu stali się mocniejsi, dalej do nich przemawiał z umysłem wielkiego współczucia:
Mnisi! Nie rozpaczajcie! Nawet gdybym miał żyć na świecie przez całą kalpę, nasze spotkanie musiałoby mieć kres. Nie może być spotkania bez rozstania. Nauka, która przynosi korzyść zarówno nam samym jak i innym dopełniła się. Nawet gdybym miał żyć dłużej, nie byłoby niczego do dodania do mojej nauki. Ci, którzy mieli się przebudzić, czy to w niebiosach czy pośród istot ludzkich, wszyscy się już przebudzili. Ci, którzy jeszcze się nie przebudzili, wszyscy posiadają warunki do osiągnięcia przebudzenia. Jeśli wszyscy moi uczniowie będą praktykować moje nauki przez pokolenia począwszy od teraz, ciało Dharmy Tathagathy będzie zawsze istnieć i nie ulegnie zniszczeniu.
Zatem powinniście wiedzieć, że wszystkie rzeczy na świecie są nietrwałe; łączenie się nieuchronnie oznacza rozdzielanie się. Niech to was nie kłopocze, gdyż jest to naturą życia. Pilnie praktykując właściwy wysiłek, musicie niezwłocznie poszukiwać wyzwolenia. Światłem mądrości rozproszcie ciemności niewiedzy. Nic nie jest bezpieczne. Wszystko w tym życiu jest niepewne.
Teraz osiągnę Parinirwanę. Jest to niczym pozbywanie się złej choroby. Tą złą rzeczą, którą powinniśmy porzucić jest to, co zwiemy ciałem. Jest ono pogrążone w morzu narodzin, starości, choroby i śmierci. Jakże ktoś mądry mógłby nie radować się porzucając je?
Mnisi! Powinniście zawsze poszukiwać drogi wyzwolenia. Wszystkie rzeczy na tym świecie, czy to poruszające się czy też nie, charakteryzują się zanikiem i niestałością.
Teraz dość! Nie mówcie nic! Czas upływa. Zaraz przekroczę na drugi brzeg. Oto moja ostatnia nauka.
KONIEC KRÓTKIEJ SUTRY NIRWANY
Mowa Buddy Siakjamuniego w Benares
tłumacz nieznany
W drodze do drzewa Bodhi - drzewa przebudzenia - do Gaya, asceta Upaka zwrócił się do Oświeconego:
,,Twoje rysy błyszczą w pogodnym spokoju, drogi przyjacielu, twoje odbicie jest czyste i klarowne. Dla czyjego imienia wyrzekłeś się swego domu, kto jest twoim mistrzem, jaką naukę uznajesz?''
Budda odpowiedział mu:
,,Wszystko pokonałem i wszystko zrozumiałem. Przerwałem kajdany, pokonałem pragnienie. Wszystkiego się wyrzekając poznałem wolność. Sam tego dokonałem, kogóż miałbym wymienić? Nie mam nauczyciela, nikt nie jest mi równy, ani tu na ziemi, ani w królestwie nieba. Święty i najwyższy mistrz, oto kim jestem. Jedyny w pełni przebudzony, po wieczność w pokoju. W Benares zostało założone królestwo prawdy. Ślepemu światu triumfalnie obwieszcza nieśmiertelność.''
Tak słyszałem:
Raz przebywał Czcigodny w gaju gazeli Isipatany pod Benares. Tam przemówił do pięciu bhików:
Kto dąży do dobra, niech unika dwóch skrajności:
Jedną jest łase szczęścia oddawanie się przyjemnością zmysłów; jest ono niskie, nikczemne, światowe, nieszlachetne, bezcelowe.
Drugą jest oddawanie się samoudręczeniu; jest ono bolesne, nieszlachetne, bezcelowe.
Tych dwóch skrajności uniknął Doskonały i całkowicie zrozumiał środkową ścieżkę, bardzo pożądaną, która ofiarowuje poznanie, która prowadzi do spokoju, do najwyższej prawdy, do przebudzenia, do Nirwany.
Środkową ścieżką jest ta ośmioraka droga:
słuszny wgląd, słuszna postawa, słuszna mowa, słuszne działanie, słuszne prowadzenie życia, słuszna walka, słuszne rozmyślanie, słuszne skupienie umysłu.
To jest szlachetna prawda o tym, co złe:
Narodziny są złem, choroba jest złem, umieranie jest złem; troska, żal, ból, zgryzota i zwątpienie są złem; być złączonym z niekochanym i być rozdzielonym z kochanym jest złem; nie osiągnąć tego co się pragnie jest złem; krótko, pięć grup chwytania jest złem.
To jest szlachetna prawda o źródle zła:
Jest nim pragnienie, które wytwarza ponowne narodziny, któremu towarzyszy powodzenie i przyjemność, która szuka zaspokojenie raz tu, raz tam, mianowicie pragnienie życia, pragnienie samouśmiercenia.
To jest szlachetna prawda o prowadzącej do końca zła ścieżce:
Jest to ośmioraka droga, mianowicie: słuszny wgląd, słuszna postawa, słuszna mowa, słuszne działanie, słuszne prowadzenie życia, słuszna walka, słuszne rozmyślanie, słuszne skupienie umysłu.
Te nauki nie zostały przekazane, lecz ja jestem tym, który pierwszy rozpoznał, czym jest zło i co należy czynić, aby poznać jego istotę i jasno sobie uświadomiłem, że słusznie to rozpoznałem. Tak samo jako pierwszy całkowicie jasno rozpoznałem źródło zła, koniec zła i ścieżkę prowadzącą do jego końca.
To jest szlachetna ośmioraka ścieżka:
Słuszny wgląd, słuszna postawa, słuszna mowa, słuszne działanie, słuszne prowadzenie życia, słuszna walka, słuszne rozmyślanie, słuszne skupienie umysłu.
Słuszny wgląd oznacza: zrozumieć cztery szlachetne prawdy: o tym co złe, o źródle zła, o końcu zła i o prowadzącej do końca zła ścieżce.
Słuszna postawa oznacza: wyrzec się (wewnętrznie) świata, nie żywić żadnych złych zamiarów, nie powodować cierpienia.
Słuszna mowa oznacza: nie kłamać, nie obmawiać, nie używać pustych słów i nie paplać bez sensu.
Słuszne działanie oznacza: nie niszczyć żadnego życia, nie brać tego, co nie zostało (dobrowolnie) dane, nie prowadzić się nieskromnie.
Słuszne prowadzenie życia oznacza: unikać fałszywego prowadzenia życia.
Fałszywe prowadzenie życia to nieszczerość, zdrada, posądzenia, wypytywanie, lichwa, handel bronią, żywymi istotami, mięsem, odurzającymi napojami lub trucizną.
Słuszna walka oznacza: walczyć z całych sił i swoim umysłem tak kierować, aby nie powstawały żadne złe, szkodliwe myśli, już istniejące złe i szkodliwe myśli usuwać, budzić słuszne myśli, a kiedy już się pojawią pilnować ich i strzec.
Słuszne rozmyślanie oznacza: gorliwie, z jasnym umysłem w rozwadze, zapominając o wszystkich pragnieniach i troskach, rozmyślać o ciele, uczuciach, o myślach i o przedmiotach nauki.
Słuszne skupienie umysłu oznacza: ćwiczyć pierwszy, drugi, trzeci i czwarty stopień koncentracji.
Jednak tak powiedział Czcigodny; tak to słyszałem:
Wszystko, co możemy uczynić dla polepszenia naszego przyszłego losu, traci na wartości wobec dobra wybawiającego serce. Wybawiające serce dobro wchłania w siebie wszystko i świeci i lśni i błyszczy tak samo jak blask gwiazdy znika przy blasku księżyca, który wchłania blask gwiazd i świec i lśni i błyszczy.
Oryginał z:
Majikimanikaya 26; Samyuttnikaya LVI, 11 i XLV, 8; Jttiruttaka 27
Dalsze pouczenia z Udama III, 10
Teksty pochodzą z pracy Kurta Schmidta, Słowa Przebudzonego, O.W. Barth-Verlag, München 1951
Pytania Sumati
SUTRA 30, TAISHO PP. 310, 547-549; TŁUMACZENIE NA CHIŃSKI BODHIRUCI
Tak słyszłem. Pewnego razu Buddha przebywał na Górze Grdhrakuta w pobliżu Radżagriha w towarzystwie tysiąca dwustu pięćdziesięciu mnichów i dziesięciu tysięcy Bodhisattwów - Mahasattwów.
W tym czasie córka starszego rodu o imieniu Sumati, która miała zaledwie osiem lat mieszkała w mieście Radżagriha. Miała wdzięczny wygląd i była wytwornie piękna. Ze względu na swoje piękno i wdzięk była lubiana przez każdego, kto ją ujrzał. W poprzednich żywotach była związana z niezliczonymi Buddhami, wobec których czyniła ofiary i zasadziła wszelkiego rodzaju dobre korzenie.
Pewnego dnia ta młoda dziewczynka poszła odwiedzić Tathagatę. Gdy przybyła na miejsce oddała cześć Buddzie czyniąc pokłon z głową u Jego stóp i obchodząc Go trzy razy w prawo. Wówczas uklękła z dłońmi złożonymi razem i wierszem przemówiła do Buddhy:
,, Najwyższy i Doskonale Oświecony,
Wielkie i jasne światło świata,
Proszę wysłuchaj mojego pytania
O praktykach Bodhisattwy.''
Buddha powiedział do Sumati: ,,Zadaj jakiekolwiek pytanie jakie sobie życzysz. Odpowiem Ci i wyjaśnię twoje wątpliwości.''
Wówczas Sumati zadała pytanie mówiąc wierszem:
,,Jak ktoś osiąga wdzięczny wygląd lub bogactwo i szlachetność?
Co sprawia , że osoba odradza się wśród zgodnych kuzynów i przyjaciół?
Jakim sposobem można odrodzić się eterycznie siedząc na tysiąc płatkowym kwiecie lotosu,
czcząc Buddhę twarzą w twarz?
Jak można osiągnąć wolne panowanie nad wspaniałymi cudownymi siłami i móc podróżować do niezliczonych krain Buddhy, by oddać cześć miriadom Buddhów?
Jak można być wolnym od wrogości i spowodować, że inni wierzą naszym słowom?
Jak można usunąć wszystkie przeszkody do Dharmy i usunąć wszystkie złe czyny na zawsze?
Pod koniec życia, jak można ujrzeć wielu Buddhów i w wolności od bólu usłyszeć jak głoszą czystą Dharmę?
Najbardziej Współczujący Najwyżej Czczony, proszę powiedz mi to wszystko.''
Buddha powiedział młodej dziewczynie Sumati: ,,Wspaniale, wspaniale! Dobrze, że podnosisz tak doniosłe pytanie. Teraz słuchaj uważnie i przemyśl dobrze to co ci teraz powiem.''
Sumati powiedziała: ,,Tak, Czczony Przez Świat, będę słuchała z radością.''
Buddha powiedział: ,,Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy będzie wdzięcznie wyglądał. Co to są za cztery?
Nie być złym [nawet] na złych przyjaciół.
Posiadać wielką dobroć.
Radować się prawdziwa Dharmą.
Robić wizerunki Buddhów.
Buddha powtórzył to w wierszu: ,,Nie podtrzymuj nienawiści, która niszczy dobre korzenie. Raduj się Dharmą bądź miły i rób wizerunki Buddhy. To da ci dobrze uformowane ciało, które zawsze będzie czarujące dla innych.''
Buddha powiedział: ,,Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy będzie bogaty i szlachetny. Czym są te cztery?
Dawanie ofiar we właściwym czasie
Dawanie bez lekceważenia [pogardy] czy arogancji.
Dawanie z zadowoleniem.
Dawanie bez spodziewania się zapłaty.
Czczony Przez Świat powtórzył w wierszu:
,,Dawanie ofiar we właściwym czasie bez pogardy i arogancji, dawanie z radością bez oczekiwań - gdy ktoś z oddaniem praktykuje w ten sposób odrodzi się jako bogata i szlachetna osoba.''
Buddha kontynuował: ,, Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy będzie miał zgodnych przyjaciół i krewnych. Czym są te cztery rzeczy?
Unikanie używania słów, które stwarzają niezgodę.
Pomaganie tym, którzy mają niewłaściwe poglądy, by mieli właściwe poglądy.
Ochrona prawdziwej Dharmy przed wygaśnięciem, i sprawienie by przetrwała.
Nauczanie odczuwających istot by dążyły do oświecenia Buddhy.''
Czczony Przez Świat powtórzył w wierszu:
Nie siej niezgody, pomóż wykorzenić niewłaściwe poglądy, chroń prawdziwą Dharmę przed wygaśnięciem i poprowadź wszystkie istoty do bezpiecznego ogarnięcia przez bodhi-oświecenie. Wówczas będziesz miała zgodnych przyjaciół i krewnych.''
Buddha powiedział dalej: ,,Następnie Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy będzie mógł żyć wśród ludzi bez wrogości. Czym są te cztery?
Być blisko z cnotliwymi przyjaciółmi bez używania pochlebstw.
Nie zazdrościć czyjegoś zwierzchnictwa.
Radować się gdy ktoś zdobywa sobie dobrą reputację.
Nie lekceważyć lub zniesławiać praktykę Bodhisattwy.''
Czczony Przez Świat powtórzył to w wierszu:
,,Jeśli ktoś, nie zdobywa sobie przyjaciół przez pochlebstwa,
nie zazdrości wyższości innym, raduje się gdy inni zdobywają sławę,
i nigdy nie zniesławia Bodhisattwy, będzie wolny od wrogości.''
Buddha powiedział: ,,Następnie Sumati, jeśli Bodhisattwa będzie praktykował cztery praktyki jego słowa będą budziły zaufanie. Jakie są te cztery?
Być zgodnym w słowach i czynach.
Nie ukrywać swojego zła przed przyjaciółmi.
Nie doszukiwać się błędu w Dharmie, której się słucha.
Nie żywić złości wobec nauczyciela Dharmy.
Czczony Przez Świat powtórzył w wierszu:
,,Kto jest zgodny w słowach i czynach, i nigdy nie ukrywa niewłaściwych swych czynów przed przyjaciółmi,
ani nie znajduje błędu w sutrze lub głoszącym ją, tego słowa będą przyjmowane z wiarą.''
Buddha powiedział: ,,Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy, nie spotka przeszkód na drodze do [praktykowania] Dharmy i szybko osiągnie czystość. Czym są te cztery?
Ogarnięcie trzech reguł zachowania z głęboką radością.
Nie wyrażać się ujemnie o głębokich sutrach, gdy się je słyszy.
Traktować nowo wyświęconych Bodhisattwów, Jak Wszystko Wiedzących.
Być tak samo miłym i dobrym wobec wszystkich istot.
Czczony Przez Świat powtórzył w wierszu:
,,Gdy ktoś z głęboką radością obejmuje reguły zachowania, z wiarą rozumie głębokie nauki, traktuje nowicjusza jak Buddhę i jest tak samo dobry wobec wszystkich, przeszkody takiej osoby znikną.''
Buddha kontynuował: ,,Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy to będzie chroniony od demonów. Czym są te cztery?
Zrozumienie, że wszystkie dharmy-zjawiska są takie same w swej naturze.
Dążyć z wigorem ku postępowi.
Pamiętać cały czas o Buddzie.
Dedykować wszystkie dobre korzenie [uniwersalnemu osiągnięciu oświecenia].
Czczony Przez Świat powtórzył w wierszu:
,, Jeśli ktoś wie, że wszystkie dharmy-zjawiska są takie same w swej naturze, cały czas z energią robi postęp,
zawsze pamięta o Buddzie i dedykuje wszystkie korzenie cnoty [osiągnięciu przez wszystkich Stanu Buddhy],
wówczas żaden demon nie wymyśli żadnego sposobu, by zaatakować taką osobę.''
Buddha kontynuował: ,,Następnie Sumati, jeśli Bodhisattwa osiągnie cztery rzeczy, Buddhowie pojawią się mu w momencie śmierci. Czym są te cztery?
Wypełnienie potrzeb tych, którzy potrzebują miłosierdzia.
Rozumienie i głęboka wiara w cnotliwe praktyki.
Dawanie Bodhisattwom ozdób.
Czynienie częstych ofiar Trzem Klejnotom.
Czczony Przez Świat powtórzył w wierszu:
,,Ktoś kto wypełni potrzeby poszukującego, rozumie i wierzy w głęboką Dharmę, daje Bodhisattwom ozdoby i czyni częste ofiary wobec Trzech Klejnotów, które są polem błogosławieństwa, zobaczy Buddhów gdy umrze.''
Wówczas Mańdziuśri, Książę Dharmy spytał Sumati: ,,W jakiej Dharmie przebywasz, że jesteś w stanie złożyć tak szczere ślubowanie?''
Sumati odpowiedziała: ,,Mańdziuśri, to nie jest właściwe pytanie. Dlaczego? Ponieważ nie ma przebywania w dharmadhatu.''
,,Czym jest bodhi?''
,,Nierozróżnianie jest bodhi.''
,,Kto jest Bodhisattwą?''
,,Ktoś kto wie, że wszystkie dharmy-zjawiska mają taką samą naturę jak pusta przestrzeń, ten jest Bodhisattwą.''
,,Czym są oświecone działania [Bodhisattwy]?''
,,Czyny, które są jak ulotne obrazy i echo są oświeconym działaniem.''
,,Na jakiej tajemnej nauce opierasz swoje stwierdzenie?''
,,Nie widzę w tym niczego tajemnego czy czegokolwiek takiego.''
,,Jeśli tak jest, to każdy zwykły człowiek powinien być Oświeconym.''
,,Czy myślisz, że zwykła osoba jest różna od Oświeconego [tj. Buddhy]? Nie utrzymuj takich poglądów! Dlaczego? Ponieważ obydwaj posiadają taką samą naturę (dosłownie: dzielą taką samą naturę) dharmadhatu. Nie ma niczego do chwycenia lub porzucenia, do osiągnięcia lub zniszczenia.''
,,Ilu ludzi może to zrozumieć?''
,,Ilość złudnych istot, które rozumieją to, jest równa ilości złudnych umysłów i mentalnych funkcji.
Mandziuśri powiedział: ,,Złudzenia nie istnieją, jak mogą istnieć umysły i mentalne funkcje?''
,,One są jak dharmadhatu, które ani istnieje, ani nie istnieje. Podobnie jest to prawdziwe w stosunku do Tathagaty.''
Satipatthana Sutta
Oto, co słyszałem.
Pewnego razu Błogosławiony przebywał w kraju Kuru, w mieście Kuru zwanym Kammasadhamma. Tam zwrócił się do mnichów:
"Mnisi."
"Czcigodny panie", mnisi odpowiedzieli.
Błogosławiony powiedział:
"Oto jest bezpośrednia ścieżka do oczyszczenia bycia, do pokonania smutku i lamentu, do zniknięcia bólu i zmartwienia, do osiągnięcia słusznego sposobu, i do realizacji nibbany - innymi słowami, cztery podstawy uważności."
"Jakie są te cztery? To jest przypadek, gdy mnich pozostaje skupiony na ciele - dbały, świadomy, i uważny - odkładając żądzę i zmartwienie wobec świata. Pozostaje skupiony na uczuciach - dbały, świadomy, i uważny - odkładając żądzę i zmartwienie wobec świata. Pozostaje skupiony na umyśle - dbały, świadomy, i uważny - odkładając żądzę i zmartwienie wobec świata. Pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych - dbały, świadomy i uważny - odkładając żądzę i zmartwienie wobec świata."
"I jak mnich pozostaje skupiony na ciele?"
"To jest przypadek, gdy mnich - udawszy się do odosobnienia, do cienia drzewa, lub do pustej chaty - siada krzyżując nogi, utrzymuje ciało prosto i skupia uwagę przed sobą. Pozostając uważny robi wdech; uważny, robi wydech. Robiąc długi wdech spostrzega, że robi długi wdech; robiąc długi wydech spostrzega, że robi długi wydech. Robiąc krótki wdech spostrzega, że robi krótki wdech; robiąc krótki wydech spostrzega, że robi krótki wydech. Robiąc wdech doświadcza całego ciała i robiąc wydech doświadcza całego ciała. Robiąc wdech ucisza cielesne pobudzenie i robiąc wydech ucisza cielesne pobudzenie. Jak wprawny tokarz lub jego uczeń, gdy robi długi obrót spostrzega, że robi długi obrót, lub gdy robi krótki obrót spostrzega, że robi krótki obrót. W ten sam sposób mnich robiąc długi wdech spostrzega, że robi długi wdech; robiąc długi wydech spostrzega, że robi długi wydech. Robiąc krótki wdech spostrzega, że robi krótki wdech; robiąc krótki wydech spostrzega, że robi krótki wydech. Robiąc wdech doświadcza całego ciała i robiąc wydech doświadcza całego ciała. Robiąc wdech ucisza cielesne pobudzenie i robiąc wydech ucisza cielesne pobudzenie."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na ciele, zewnętrznie na ciele, lub wewnętrznie i zewnętrznie na ciele. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do ciała, na zjawisku zamierania co do ciała, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do ciała. Uważność, że 'to jest ciało' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na ciele."
"Ponadto. Chodząc spostrzega, że chodzi. Stojąc spostrzega, że stoi. Siedząc spostrzega, że siedzi. Kładąc się spostrzega, że się kładzie. Lub jakkolwiek ciało jest ułożone, spostrzega to."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na ciele, zewnętrznie na ciele, lub wewnętrznie i zewnętrznie na ciele. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do ciała, na zjawisku zamierania co do ciała, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do ciała. Uważność, że 'to jest ciało' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na ciele."
"Ponadto. Idąc naprzód i zawracając jest w pełni świadomy; patrząc blisko i patrząc daleko jest w pełni świadomy; zginając i prostując kończyny jest w pełni świadomy; ubierając szaty i nosząc szaty i miskę jest w pełni świadomy; jedząc, pijąc, żując, i smakując jest w pełni świadomy; oddając mocz i wydalając jest w pełni świadomy; chodząc, stojąc, siedząc, układając się do snu, budząc się, mówiąc, i pozostając w milczeniu jest w pełni świadomy."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na ciele, zewnętrznie na ciele, lub wewnętrznie i zewnętrznie na ciele. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do ciała, na zjawisku zamierania co do ciała, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do ciała. Uważność, że 'to jest ciało' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na ciele."
"Ponadto. Mnich kontempluje ciało od podeszew stóp w górę, od szczytu głowy w dół, otoczone przez skórę i pełne różnych rodzajów nieczystych rzeczy: 'W tym ciele są włosy, owłosienie, paznokcie, zęby, skóra, mięśnie, ścięgna, kości, szpik kostny, nerki, serce, wątroba, opłucna, śledziona, płuca, grube jelito, cienkie jelito, zawartość żołądka, kał, żółć, flegma, ropa, krew, pot, tłuszcz, łzy, wilgoć, ślina, śluz, płyn w stawach, i uryna.' Jak worek otwierany z dwóch stron, pełny różnych rodzajów ziarna - pszenicy, ryżu, fasoli, groszku, sezamu, i łuskanego ryżu - który człowiek z dobrym wzrokiem wysypuje i kontempluje: 'pszenica, ryż, fasola, groszek, sezam, i łuskany ryż.' W ten sam sposób mnich kontempluje ciało od podeszew stóp w górę, od szczytu głowy w dół, otoczone przez skórę i pełne różnych rodzajów nieczystych rzeczy: 'W tym ciele są włosy, owłosienie, paznokcie, zęby, skóra, mięśnie, ścięgna, kości, szpik kostny, nerki, serce, wątroba, opłucna, śledziona, płuca, grube jelito, cienkie jelito, zawartość żołądka, kał, żółć, flegma, ropa, krew, pot, tłuszcz, łzy, wilgoć, ślina, śluz, płyn w stawach, i uryna.'"
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na ciele, zewnętrznie na ciele, lub wewnętrznie i zewnętrznie na ciele. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do ciała, na zjawisku zamierania co do ciała, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do ciała. Uważność, że 'to jest ciało' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na ciele."
"Ponadto. Mnich kontempluje ciało - w jakiejkolwiek jest pozycji, jakkolwiek jest ułożone - co do pierwiastków, z których się składa: 'W tym ciele jest pierwiastek ziemi, pierwiastek wody, pierwiastek ognia, i pierwiastek wiatru.' Jak wprawny rzeźnik lub jego uczeń, zabiwszy krowę siedzi na rozdrożu tnąc ją na kawałki. W ten sposób mnich kontempluje ciało - w jakiejkolwiek jest pozycji, jakkolwiek jest ułożone - co do pierwiastków, z których się składa: 'W tym ciele jest pierwiastek ziemi, pierwiastek wody, pierwiastek ognia, i pierwiastek wiatru.'"
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na ciele, zewnętrznie na ciele, lub wewnętrznie i zewnętrznie na ciele. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do ciała, na zjawisku zamierania co do ciała, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do ciała. Uważność, że 'to jest ciało' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na ciele."
"Ponadto. Gdy mnich widzi zwłoki porzucone na cmentarzu - jeden dzień, dwa dni, trzy dni martwe - ciało spuchnięte, sine, i ropiejące... ciało dziobane przez wrony, sępy, i jastrzębie, jedzone przez psy, hieny, i inne zwierzęta... szkielet z mięśniami i krwią, połączony ścięgnami... szkielet bez mięśni, z krwią, połączony ścięgnami... szkielet bez mięśni i bez krwi, połączony ścięgnami... kości odłączone od siebie, rozrzucone we wszystkich kierunkach - tu kość ręki, tam kość stopy, tu kość goleni, tam kość uda, tu kość biodra, tam łopatka, tu żebro, tam mostek, tu kość ramienia, tam kość szyi, tu kość szczęki, tam ząb, tutaj czaszka... poszarzałe kości... szczątki zgromadzone na stosie, starsze niż rok... szczątki rozłożone na proch, odnosi to do ciała: 'To także jest ciało. Taka jest jego natura, taka jest jego przyszłość, taki jest jego nieunikniony los.'"
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na ciele, zewnętrznie na ciele, lub wewnętrznie i zewnętrznie na ciele. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do ciała, na zjawisku zamierania co do ciała, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do ciała. Uważność, że 'to jest ciało' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na ciele."
"I jak mnich pozostaje skupiony na uczuciach?"
"To jest przypadek, gdy mnich doświadczając bolesne uczucie spostrzega, że doświadcza bolesne uczucie. Doświadczając przyjemne uczucie spostrzega, że doświadcza przyjemne uczucie. Doświadczając ani bolesne ani przyjemne uczucie spostrzega, że doświadcza ani bolesne ani przyjemne uczucie. Doświadczając bolesne uczucie dotyczące ciała spostrzega, że doświadcza bolesne uczucie dotyczące ciała. Doświadczając bolesne uczucie nie dotyczące ciała spostrzega, że doświadcza bolesne uczucie nie dotyczące ciała. Doświadczając przyjemne uczucie dotyczące ciała spostrzega, że doświadcza przyjemne uczucie dotyczące ciała. Doświadczając przyjemne uczucie nie dotyczące ciała spostrzega, że doświadcza przyjemne uczucie nie dotyczące ciała. Doświadczając ani bolesne ani przyjemne uczucie dotyczące ciała spostrzega, że doświadcza ani bolesne ani przyjemne uczucie dotyczące ciała. Doświadczając ani bolesne ani przyjemne uczucie nie dotyczące ciała spostrzega, że doświadcza ani bolesne ani przyjemne uczucie nie dotyczące ciała."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na uczuciach, zewnętrznie na uczuciach, lub wewnętrznie i zewnętrznie na uczuciach. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do uczuć, na zjawisku zamierania co do uczuć, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do uczuć. Uważność, że 'to są uczucia' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na uczuciach."
"I jak mnich pozostaje skupiony na umyśle?"
"To jest przypadek, gdy mnich, gdy umysł jest opanowany przez namiętność, spostrzega, że umysł jest opanowany przez namiętność. Gdy umysł jest wolny od namiętności, spostrzega, że umysł jest wolny od namiętności. Gdy umysł jest opanowany przez niechęć, spostrzega, że umysł jest opanowany przez niechęć. Gdy umysł jest wolny od niechęci, spostrzega, że umysł jest wolny od niechęci. Gdy umysł jest opanowany przez ułudę, spostrzega, że umysł jest opanowany przez ułudę. Gdy umysł jest wolny od ułudy, spostrzega, że umysł jest wolny od ułudy. Gdy umysł jest skoncentrowany, spostrzega, że umysł jest skoncentrowany. Gdy umysł nie jest skoncentrowany, spostrzega, że umysł nie jest skoncentrowany. Gdy umysł jest uwolniony, spostrzega, że umysł jest uwolniony. Gdy umysł nie jest uwolniony, spostrzega, że umysł nie jest uwolniony."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na umyśle, zewnętrznie na umyśle, lub wewnętrznie i zewnętrznie na umyśle. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do umysłu, na zjawisku zamierania co do umysłu, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do umysłu. Uważność, że 'to jest umysł' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na umyśle."
"I jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych?"
"To jest przypadek, gdy mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do pięciu przeszkód. Jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do pięciu przeszkód? To jest przypadek, gdy mnich, gdy pożądanie zmysłowe jest w nim obecne, spostrzega, że pożądanie zmysłowe jest w nim obecne. Gdy pożądanie zmysłowe nie jest w nim obecne, spostrzega, że pożądanie zmysłowe nie jest w nim obecne. Spostrzega powstawanie pożądania zmysłowego, które jeszcze nie powstało. Spostrzega porzucanie pożądania zmysłowego, które powstało. I spostrzega nie pojawianie się pożądania zmysłowego, które zostało porzucone. Gdy niechęć jest w nim obecna, spostrzega, że niechęć jest w nim obecna... Gdy znużenie jest w nim obecne, spostrzega, że znużenie jest w nim obecne... Gdy niepokój jest w nim obecny, spostrzega, że niepokój jest w nim obecny... Gdy zwątpienie jest w nim obecne, spostrzega, że zwątpienie jest w nim obecne. Gdy zwątpienie nie jest w nim obecne, spostrzega, że zwątpienie nie jest w nim obecne. Spostrzega powstawanie zwątpienia, które jeszcze nie powstało. Spostrzega porzucanie zwątpienia, które powstało. I spostrzega nie pojawianie się zwątpienia, które zostało porzucone."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na kategoriach umysłowych, zewnętrznie na kategoriach umysłowych, lub wewnętrznie i zewnętrznie na kategoriach umysłowych. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do kategorii umysłowych, na zjawisku zamierania co do kategorii umysłowych, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do kategorii umysłowych. Uważność, że 'to są kategorie umysłowe' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych."
"Ponadto. Mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do pięciu skupień lgnięcia. Jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do pięciu skupień lgnięcia? To jest przypadek, gdy mnich spostrzega formę, spostrzega jej powstawanie, spostrzega jej zanikanie. Spostrzega uczucie... Spostrzega postrzeżenie... Spostrzega myśl... Spostrzega świadomość, spostrzega jej powstawanie, spostrzega jej zanikanie."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na kategoriach umysłowych, zewnętrznie na kategoriach umysłowych, lub wewnętrznie i zewnętrznie na kategoriach umysłowych. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do kategorii umysłowych, na zjawisku zamierania co do kategorii umysłowych, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do kategorii umysłowych. Uważność, że 'to są kategorie umysłowe' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych."
"Ponadto. Mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do sześciu wewnętrznych i zewnętrznych zmysłów. Jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do sześciu wewnętrznych i zewnętrznych zmysłów? To jest przypadek, gdy mnich spostrzega oko, spostrzega formę, spostrzega przywiązanie powstające w zależności od nich. Spostrzega powstawanie przywiązania, które jeszcze nie powstało. Spostrzega porzucanie przywiązania, które powstało. I spostrzega nie pojawianie się przywiązania, które zostało porzucone. Spostrzega ucho, spostrzega dźwięk... Spostrzega nos, spostrzega zapach... Spostrzega język, spostrzega smak... Spostrzega ciało, spostrzega uczucie... Spostrzega umysł, spostrzega myśl, spostrzega przywiązanie powstające w zależności od nich. Spostrzega powstawanie przywiązania, które jeszcze nie powstało. Spostrzega porzucanie przywiązania, które powstało. I spostrzega nie pojawianie się przywiązania, które zostało porzucone."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na kategoriach umysłowych, zewnętrznie na kategoriach umysłowych, lub wewnętrznie i zewnętrznie na kategoriach umysłowych. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do kategorii umysłowych, na zjawisku zamierania co do kategorii umysłowych, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do kategorii umysłowych. Uważność, że 'to są kategorie umysłowe' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych."
"Ponadto. Mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do siedmiu czynników przebudzenia. Jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do siedmiu czynników przebudzenia? To jest przypadek, gdy mnich, gdy uważność jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna, spostrzega, że uważność jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna. Gdy uważność jako czynnik przebudzenia nie jest w nim obecna, spostrzega, że uważność jako czynnik przebudzenia nie jest w nim obecna. Spostrzega powstawanie uważności jako czynnika przebudzenia, który jeszcze nie powstał. I spostrzega kulminację uważności jako czynnika przebudzenia, który powstał. Gdy analiza jakości jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna, spostrzega, że analiza jakości jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna... Gdy energia jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna, spostrzega, że energia jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna... Gdy zachwyt jako czynnik przebudzenia jest w nim obecny, spostrzega, że zachwyt jako czynnik przebudzenia jest w nim obecny... Gdy łagodność jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna, spostrzega, że łagodność jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna... Gdy koncentracja jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna, spostrzega, że koncentracja jako czynnik przebudzenia jest w nim obecna... Gdy spokój jako czynnik przebudzenia jest w nim obecny, spostrzega, że spokój jako czynnik przebudzenia jest w nim obecny. Gdy spokój jako czynnik przebudzenia nie jest w nim obecny, spostrzega, że spokój jako czynnik przebudzenia nie jest w nim obecny. Spostrzega powstawanie spokoju jako czynnika przebudzenia, który jeszcze nie powstał. I spostrzega kulminację spokoju jako czynnika przebudzenia, który powstał."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na kategoriach umysłowych, zewnętrznie na kategoriach umysłowych, lub wewnętrznie i zewnętrznie na kategoriach umysłowych. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do kategorii umysłowych, na zjawisku zamierania co do kategorii umysłowych, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do kategorii umysłowych. Uważność, że 'to są kategorie umysłowe' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych."
"Ponadto. Mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do czterech szlachetnych prawd. Jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych co do czterech szlachetnych prawd? To jest przypadek, gdy mnich spostrzega cierpienie. Spostrzega powstawanie cierpienia. Spostrzega ustanie cierpienia. Spostrzega drogę wiodącą do ustania cierpienia."
"W ten sposób pozostaje skupiony wewnętrznie na kategoriach umysłowych, zewnętrznie na kategoriach umysłowych, lub wewnętrznie i zewnętrznie na kategoriach umysłowych. Pozostaje skupiony na zjawisku powstawania co do kategorii umysłowych, na zjawisku zamierania co do kategorii umysłowych, lub na zjawisku powstawania i zamierania co do kategorii umysłowych. Uważność, że 'to są kategorie umysłowe' jest utrzymywana w obszarze jego wiedzy i pamięci. I pozostaje niezależny nie lgnąc do niczego w świecie. Oto jak mnich pozostaje skupiony na kategoriach umysłowych."
"Jeśli ktoś rozwijałby te cztery podstawy uważności w ten sposób przez siedem lat, jeden z dwóch owoców może być oczekiwany dla niego: albo ostateczna wiedza tutaj i teraz, albo - jeśli byłyby jakieś resztki lgnięcia - brak powrotu."
"Jeśli ktoś rozwijałby te cztery podstawy uważności w ten sposób przez sześć lat... pięć lat... cztery lata... trzy lata... dwa lata... jeden rok... siedem miesięcy... sześć miesięcy... pięć miesięcy... cztery miesiące... trzy miesiące... dwa miesiące... jeden miesiąc... pół miesiąca, jeden z dwóch owoców może być oczekiwany dla niego: albo ostateczna wiedza tutaj i teraz, albo - jeśli byłyby jakieś resztki lgnięcia - brak powrotu."
"Jeśli ktoś rozwijałby te cztery podstawy uważności w ten sposób przez siedem dni, jeden z dwóch owoców może być oczekiwany dla niego: albo ostateczna wiedza tutaj i teraz, albo - jeśli byłyby jakieś resztki lgnięcia - brak powrotu."
"Dlatego zostało powiedziane: 'Oto jest bezpośrednia ścieżka do oczyszczenia bycia, do pokonania smutku i lamentu, do zniknięcia bólu i zmartwienia, do osiągnięcia słusznego sposobu, i do realizacji nibbany - innymi słowami, cztery podstawy uważności.'"
Oto, co Błogosławiony powiedział. Zadowoleni, mnisi przyjęli słowa Błogosławionego.