KONCEPCJA BEHAWIORYSTYCZNA (TEORIA UCZENIA SIĘ)
Twórcami i najważniejszymi przedstawicielami byli rosyjski fizjolog Iwan Pawłow (1849- 1936), odkrywca zjawiska warunkowania klasycznego, John B. Watson (1878- 1958), który w USA zastosował teorie Pawłowa dla opracowania teorii uczenia się, E. L Thorndike (1874- 1949), twórca teorii uczenia się zwanej koneksjonizmem; oraz B. F. Skinner (1904- 1990). Uczeni ci wywarli wielki wpływ na praktykę edukacyjną poprzez stworzenie spójnej, ściśle naukowej teorii zachowań człowieka oraz technik ich kształtowania
Behawioryzm miał zasadniczy wpływ na rozwój psychologii w pierwszej połowie XX wieku.
Koncepcja ta nigdy nie spotkała się z powszechnym uznaniem, zawsze wywoływała kontrowersje.
Człowiek jest układem reaktywnym, (zaś układem aktywnym - środowisko).
Podstawowym postulatem jest przekonanie, że zachowaniem człowieka całkowicie steruje środowisko zewnętrzne (człowiek jako istota zewnątrzsterowna). Środowisko jest konfiguracją bodźców (S), które powodują określoną reakcję - zachowanie człowieka (R). Stąd mówi się o słynnej koncepcji S -R (ang. stimulus - reaction).
Behawioryści szukają przyczyn zachowania nie we wnętrzu człowieka, jego osobowości, ale w środowisku zewnętrznym (interesuje ich to, co bezpośrednio obserwowalne).
Stany wewnętrzne człowieka (procesy psychiczne) - jego świadomość, myślenie, charakter, wartości, postawy nie wpływają na jego zachowanie. Behawioryści nie negują istnienia życia wewnętrznego, zwracają jedynie uwagę na to, że nie reguluje ono zachowaniem człowieka. (Np. uczeń jest agresywny - wielu specjalistów będzie to wiązało z czynnikami wewnętrznymi np. osobowość agresywna, impulsywność,
a behawioryści ze środowiskiem - rodzice karali jego agresywne zachowania w domu i tam był opanowany,
a nadrabiał w szkole.
Człowiek się alkoholizuje, narkotyzuje lub popełnia przestępstwa ... nie dlatego, że odczuwa uczucie beznadziejności i pustki, ale żyje w podłych warunkach społecznych i fizycznych...
Zachowanie człowieka kierowane jest przez system kar i nagród (wzmocnień negatywnych i pozytywnych), które decydują o tym, do czego człowiek dąży, a czego unika. Aby zmienić zachowanie człowieka należy odpowiednio dostosować kary i nagrody. Manipulując nimi można dowolnie modyfikować ludzkie zachowanie. Pojęcia takie jak „wolna wola” czy „świadomy wybór” są fikcją.
Wzmocnienia pozytywne (nagrody) - doprowadzają do pożądanego i korzystnego zachowania. Mogą nimi być: pokarm, wynagrodzenie, uznanie społeczne, awans, podziw, miłość demonstrowana przez partnera.
Wzmocnienia negatywne (kary) - to bodźce awersyjne, takie jak: zagrożenie, przymus, dezaprobata grupy, degradacja zawodowa, złe stopnie, pozbawienie pokarmu, kary pieniężne itp.
Procedura stosowania nagród, czyli system reguł, które decydują o tym, jak często, kiedy i za jakie zachowania badacz wzmacnia reakcje człowieka. Behawioryści wypracowali następujące procedury:
procedura stałych odstępów czasowych - zgodnie z nią, zachowanie człowieka jest regularnie nagradzane po upływie określonego czasu (np. pracownik co miesiąc otrzymuje wypłatę bez względu na efekty swojej pracy);
procedura stałych proporcji - człowiek otrzymuje nagrodę po wykonaniu określonej pracy bez względu na czas jej wykonania (np. pracownik otrzymuje nagrodę po wykonaniu określonej liczby elementów);
procedura zmiennych odstępów czasowych - wzmocnienia nie są regularne. Czas, jaki upływa między reakcją a nagrodą zmienia się losowo i nie można przewidzieć nagrody. Pojawia się więc niepewność (np. pisarz nie może przewidzieć czasu otrzymania honorarium, wyznaje się miłość w zmiennych odstępach);
procedura zmiennych proporcji - tu zmienia się liczba reakcji po której następuje wzmocnienie
(np. w loterii co 10ty los wygrywa, ale można już wygrać przy 2 lub 100). Behawioryści wykryli, że ta procedura jest najbardziej efektywna, ludzie pracują rytmicznie i na wysokich obrotach.
W modelu behawiorystycznym nie ma miejsca na twórczą ekspresję ani świadome sterowanie własnym zachowaniem.
Behawioryści włączyli do swojego portretu człowieka również takie pojęcia filozoficzne jak godność
i wolność.
Wolność i godność nie są jednak stanami wewnętrznymi, lecz cechami zewnętrznego zachowania. Można je definiować w terminach wzmocnień pozytywnych i negatywnych. Zachowanie człowieka jest tym bardziej wolne, im mniej znajduje się w jego środowisku bodźców niepożądanych. Wolność zatem, to brak w otoczeniu wzmocnień negatywnych. Godność związana jest z istnieniem w środowisku moralnych wzmocnień pozytywnych, takich jak szacunek uznanie.
Tak więc wolność to uwolnienie zachowań człowieka od czegoś (od wzmocnień negatywnych), natomiast godność jest prawem do czegoś (wzmocnień pozytywnych). Kontrola ludzkich zachowań za pomocą bodźców moralnych nie tylko nie przeczy godności, ale właśnie dzięki niej, życie człowieka nabiera wartości.
Behawioryści stworzyli sposób modyfikowania ludzkiego zachowania zwany TECHNOLOGIĄ ZACHOWANIA lub INZYNIERIĄ BEHAWIORYSTYCZNĄ. Oto przykłady takich technik:
desensibilizacja - (metoda odczulania, uniewrażliwienie), wykorzystywana do leczenia stanów lękowych, czy agresji wywoływanej przez sytuacje neutralne lub nawet porządane (kontakty interpersonalne, kontakt z psami czy kotami, kąpiel w jeziorze itp.) Metoda zakłada, że niepożądane reakcje powstały w wyniku uczenia się i można się ich oduczyć. Metoda składa się z 3 etapów:
1) psycholog lub pedagog stara się poznać bodźce i reakcje powodujące lęk, agresje lub wrogość. Należy tez określić zależność miedzy rodzajem bodźca a siłą reakcji lękowej i ułożyć hierarchiczną listę bodźców od najsłabszych do najsilniejszych (np. gdy człowiek boi się węzy będzie to: rozmowa o wężach, obrazki z wężami, oglądanie węża na ekranie telewizora, obserwacja węża w ZOO, zabawa z wężem).
2) badacz poszukuje określonych sytuacji o wartości nagradzającej, które mogą zneutralizować reakcję lękową tzw. sytuacje neutralizujące. Typowym przykładem jest relaksacja, która polega na rozluźnianiu i ćwiczeniu mięsni. Może to być tez ciekawa zabawa, wyszukane pożywienie, środki farmakologiczne.
3)ostatni etap to właściwa desensibilizacja, coraz silniejsze bodźce lękotwórcze zostają zestawione z sytuacjami neutralizującymi. W ten sposób można wyleczyć 60-90% przypadków. Są to wyniki lepsze niż np. krótkotrwała psychoterapia.
terapia awersyjna - często wykorzystywana przy oduczaniu niepożądanych nawyków takich jak picie alkoholu. Polega na jednoczesnym podawaniu wzmocnienia pozytywnego (alkohol) i negatywnego (środki farmakologiczne np. powodująca wymioty apomorfina). Po 10-15 próbach wytwarza się nowy odruch warunkowy. Człowiek wymiotuje po spożyciu alkoholu lub na sam jego widok. Jej skuteczność jest mniejsza (20-80%).
Fundamentalne osiągnięcia behawiorystów.
Największą ich zasługą jest poznanie jak środowisko fizyczne i społeczne oddziałuje na człowieka. Behawioryści w przekonujący sposób udowodnili, że ludzkie zachowanie jest sterowane przez wzmocnienia pozytywne i negatywne, które są pożądanymi lub awersyjnymi bodźcami znajdującymi się w otoczeniu.
Według behawiorystów jedną z najważniejszych właściwości człowieka jest jego poziom aspiracji, można to określić jako punkt na skali osiągnięć, który jednostka zamierza zdobyć i który daje jej satysfakcję. Marzenia o wyższych studiach, rozwiązanie problemu naukowego, awans w pracy - to przykłady ludzkich aspiracji. Aby zaspokoić swoje aspiracje, aby osiągnąć planowane cele, człowiek musi poznać otaczający świat i musi zdobyć o nim informacje. Spostrzeganie świata zależy w dużym stopniu od systemu oczekiwań. Ludzkie zachowanie zależy nie tylko od poziomu aspiracji, systemu oczekiwań, postawy czy stylu myślenia, lecz również od pewnych poczuć, które występują w określonych okolicznościach. Jednym z nich jest poczucie kontroli.
Podsumowując - behawiorystyczni uczeni posługują się obiektywnym i oryginalnym repertuarem metod, stworzyli koncepcję człowieka zewnątrzsterowanego, reagującego na bodźce znajdujące się w środowisku naturalnym i społecznym. Prawa odkryte przez tych badaczy pozwalają opisać, przewidzieć i czasem wyjaśnić proste reakcje jednostki tj. nawyki jazdy samochodem, działania konsumpcyjne. Jednocześnie przy pomocy tych praw można często zrozumieć, dlaczego człowiek unika pewnych zachowań aspołecznych. Dlaczego ucieka przed zagrożeniami ekologicznymi tj. zatrutym powietrzem czy skażeniem radioaktywnym.
KONCEPCJA PSYCHOANALITYCZNA
PSYCHOANALIZA to jedna z bardziej znanych wersji portretu psychodynamicznego. Stworzona przez Freuda(1856- 1939 austriacki neurolog i psychiatra) na początku XX wieku. Od tamtej pory bardzo zmodyfikowana (jego następcy jak Horney, Sullivan czy Fromm sformowali zasady psychoanalizy społecznej lub kulturowej, zwanej też neopsychoanalizą). Z ortodoksyjnej psychoanalizy Freuda zostało tylko odkrycie nieświadomej motywacja, idea mechanizmów obronnych, udowodnienie, że pierwsze lata życia mają decydujący wpływ na kształtowanie się osobowości.
Ludzie są niedoskonałymi tworami natury.
Zachowanie ludzi zależy od wewnętrznych sił zwanych popędami, (potrzebami, dążeniami) między którymi występują często konflikty. Popędy te są z reguły nieświadome - człowiek nie wie, dlaczego działa tak jak działa (pojęcie „nieświadomej motywacji”).
Freud wyróżnił dwa rodzaje popędów:
„Eros” - popęd seksualny albo instynkt życia (dawał człowiekowi napęd do wszelkiej działalności, oznaczał dążenie do przyjemności)
„Thanatos” - instynkt śmierci (miał tłumaczyć zachowania agresywne, niszczycielskie; obejmował wszelkie dążenie do samozagłady i burzenia porządku).
Osobowość składa się z trzech elementów:
id - pierwotna, nieświadoma część osobowości. Tu znajdują się podstawowe popędy. Id działa w sposób irracjonalny. Impulsy domagają się zadowolenia i zaspokojenia wszystko jedno jak - bez względu na to, czy jest to możliwe, dopuszczalne, moralnie akceptowane.
superego - to „skład wartości” danej osoby, jej sumienie. Zawiera „ja idealne”, czyli obraz tego jaki człowiek powinien być. Superego jest często w konflikcie z id, ponieważ id chce robić to na co ma ochotę i co jest wygodne, a superego to co należy.
Ego - odgrywa rolę rozjemcy pomiędzy id a superego. Reguluje zachowanie człowieka wg zasad realizmu. Celem jego działania jest nie osiągnięcie przyjemności, ale tego, co jest możliwe i realne. W ego znajdują się mechanizmy obronne (projekcja, racjonalizacja, sublimacja, regresja, wyparcie, fantazjowanie i inne).
Psychikę człowieka porównywał Freud do góry lodowej, której tylko czubek wystaje nad ziemię (i to jest świadomość), a reszta to nieświadomość (popędy, namiętności, wyparte myśli i uczucia).
Celem psychologa nie jest badanie zewnętrznych zachowań, lecz poznanie osobowości (zewnętrzne zachowania stanowią jedynie wyraz wewnętrznych procesów). - Główne cele tej psychologii to poznanie motywacji ludzi, struktury ich charakteru, która pozwala przewidzieć niespodziewane zmiany w myśleniu i działaniu.
MECHANIZMY OBRONNE
Sposobem radzenia sobie z sytuacjami trudnymi są mechanizmy obronne. Są to określone „siły” działające w naszej osobowości, które pobudzają nas do działań chroniących przed wstydem, lękiem, poczuciem winy, obniżeniem dobrego mniemania o sobie we własnych oczach lub oczach innych.
Mechanizmy obronne:
działają w sytuacji, gdy pojawiają się jednocześnie dwie sprzeczne tendencje reagowania np. tendencje do zachowań agresywnych, ekshibicjonistycznych, seksualnych, a jednocześnie lęk, poczucie winy, wstyd.
działają w sposób nieświadomy (nie zdajemy sobie z nich sprawy);
redukują przykre napięcie emocjonalne bez zmiany obiektywnej sytuacji.
Rodzaje mechanizmów obronnych (wybrane):
Wyparcie -usuwanie ze świadomości w sposób bezwiedny myśli, które wywołują w nas lęk, niepokój, poczucie winy. Mogą przejawiać się na poziomie percepcji, tzn., że niektóre wydarzenia nie są przez nas spostrzegane lub spostrzegane niewłaściwie. Na skutek działania tego mechanizmu człowiek „zapomina” o przykrych obowiązkach, nazwisku osoby, której nie lubi itp.
Projekcja (rzutowanie) -przypisywanie innym własnych niekorzystnych cech. Osoba przypisuje innym te cechy i właściwości, których sama nie aprobuje u siebie „On mnie nienawidzi” oznacza w rzeczywistości „Ja go nienawidzę”. (Jeżeli coś mi się nie udało, to nie dlatego, że nie potrafię, ale ktoś mi zrobił na złość).
Racjonalizacja -dobieranie racjonalnego tj. rozsądnego (pozornie tylko słusznego) wytłumaczenia dla własnego postępowania. Przyjęte wytłumaczenie odpowiada zwykle akceptowanym społecznie sposobom zachowania i jest zgodne z korzystnym obrazem własnej osoby
Regresja -stosowanie sposobów opanowywania sytuacji, zaspokajania potrzeb, zachowania w sposób, w jaki robiło się to w dzieciństwie.
Zaprzeczanie - udawanie, że sytuacja naprawdę zagrażająca lub wzbudzająca lęk nie ma miejsca (np. przekonanie, że pomimo palenia papierosów nie zachoruje się na raka.
Przemieszczenie - przeniesienie uczuć, zainteresowań itp. uznanych za nieodpowiednie z jednej osoby (rzeczy) na inną (drugą) mniej zagrażającą, bardziej „dozwoloną” (np. mąż kłóci się z żoną, bo wkurzył go szef; kobieta przeżywająca agresywne uczucia wobec matki, stale darzy nienawiścią jakąś znaczącą kobietę w swoim otoczeniu).
Kompensacja - polega na dążeniu do uzyskania powodzenia w jakiejś dziedzinie i wyrównaniu (skompensowaniu) w ten sposób niepowodzeń doznawanych na innym polu (np. jestem słaby w matematyce, ale za to dobry w sporcie).
Nadkompensacja - wyraża się w osiąganiu sukcesu w tej dziedzinie, która dotąd była źródłem niepowodzeń i przykrych doznań lękowych.
Identyfikacja - gdy pomiędzy poziomem aspiracji a osiągnięć zachodzi znaczna różnica, a człowiek traci widoki na osiągnięcie ważnych celów życiowych. Może wówczas znaleźć częściowe ich zaspokojenie w sposób pośredni właśnie za pomocą identyfikacji (np. sam nie skończył studiów, zachęca do tego dzieci - ich osiągnięcia stają się wtedy jego własnymi).
Sublimacja (uwznioślenie) - umożliwia częściowe i zastępcze zaspokojenie dążenia, którego motywy nie są społecznie aprobowane. Sublimacji może ulec popęd seksualny, agresywny (np. agresywne dziecko w przyszłości może zostać rzeźnikiem).
Fantazjowanie - przejawia się w „zaspokojeniu” w wyobraźni niespełnionych pragnień, przeżywania sukcesów itp., które nie są możliwe do osiągnięcia w realnym życiu.
Idealizacja - człowiek przecenia i emocjonalnie wyolbrzymia znaczenie jakiegoś obiektu czy osoby.
Mechanizmy obronne ułatwią wstępne lub przejściowe przystosowanie się do niektórych sytuacji, redukują lęk. Spełniają więc na ogół rolę pozytywną. Jednak częste uciekanie się do nich, a zwłaszcza ich dominacja pośród innych technik radzenia sobie jest zjawiskiem niekorzystnym i świadczy o zaburzeniach w przystosowaniu.
PSYCHOTERAPIA (PSYCHO)ANALITYCZNA - rodzaj terapii dynamicznej, stworzona przez Freuda, od tamtej pory bardzo zmodyfikowana. Obecnie jest bardziej elastyczna. Jej cele to leczenie ludzi oraz humanizacja świata poprzez przystosowanie rodziny, szkoły i innych instytucji do ludzkich potrzeb.
Głównym celem psychoterapii jest uwolnienie człowieka od „tyranii nieświadomości”, pozwala człowiekowi lepiej poznać świat i siebie samego.
Metody stosowane w psychoterapii analitycznej
metoda swobodnych skojarzeń - pacjent leży na słynnej kozetce, psychoterapeuta siedzi za nim w fotelu. Stwarza to atmosferę anonimowości i ułatwia rozmowę o traumatycznych przeżyciach. Terapeuta prosi pacjenta, by swobodnie i bez żadnych zahamowań mówił o tym, co mu przyjdzie na myśl. Wypowiedź ma być wyczerpująca, bez tłumienia emocji. Pacjent często ma opory, nie mówi o wszystkim, redaguje swoją wypowiedź. Sposób, w jaki to robi też ma znaczenie dla terapeuty. Na początku terapeuta jest bierny, później przyjmuje coraz bardziej aktywną postawę, poszukuje związków między jego obecnymi problemami, a przebiegiem socjalizacji w dzieciństwie. W końcowych fazach interpretuje przedstawione przez pacjenta fakty, uświadamia mu jego konflikty. Pacjent musi zaakceptować jego interpretacje. Jeżeli tego nie zrobi, terapeuta szuka innych przyczyn. Często w takich rozmowach dochodzi do zjawiska przeniesienia. Pacjent swoje emocje przenosi na terapeutę. Może to mieć charakter pozytywny lub negatywny. Jeżeli np. pewna kobieta opowiada o swoim ojcu do którego była przywiązana, jej sympatia może przenieść się na terapeutę, co ułatwia terapię. Jeżeli mamy do czynienia z kimś, kto był w dzieciństwie surowo karany przez ojca, jego agresja i wrogość może przenieść się na terapeutę, co utrudnia jego zadanie. Psychoterapeuta odnosi sukces, gdy pacjent zaczyna rozumieć swoje problemy i stara się je rozwiązać.
interpretacja snów - zdaniem psychoterapeutów - sny to potężne źródło informacji o nieświadomych konfliktach i represjonowanych dążeniach. Interpretacja snów nie jest łatwa. Są one zakodowane w dość skomplikowanym języku. (np: młody lekarz internista przyszedł do psychoanalityka, ponieważ miał problemy z karierą zawodową. Został wybrany na ordynatora. Zamiast zadowolenia, że wygrał „wybory”, do których sam złożył podanie, poczuł wielki lęk. Kolejnej nocy miał sen. Śniło mu się, że jedzie rowerem do domu z dzieciństwa. Gdy otworzył drzwi domu czuł się wolny i silny. Przeraziło go to, poczuł się samotny. W pustych pokojach domu widniały napisy typu „wytrzyj nogi”, „umyj ręce”. Sen ten rzucił światło na jego nieświadome dążenia. Psychoanalitycy stwierdzili, że zachodzi u niego konflikt pomiędzy dążeniem do zrobienia kariery, a lękiem przed utratą zależności od matki, która była dla niego autokratyczna. Pogoń za niezależnością odebrała mu poczucie bezpieczeństwa, bał się nieakceptacji ze strony rodziców. Napisy wskazywały na to, że jego dom z miejsca pełnego ciepła i miłości zmienił się w koszary wojskowe, gdzie panuje surowa dyscyplina i oziębłe stosunki międzyludzkie. Autor zauważa jednak, że nie musi to być jedyna prawidłowa interpretacja. Sny można rozumieć na rożne sposoby.
W czasach Freuda psychoterapia polegała na usunięciu zaburzeń emocjonalnych, była więc metodą leczenia i zawężała się do grupy ludzi chorych. Współcześnie jest to droga do samoświadomości człowieka. Stała się metodą edukacji, wychowania. Jest środkiem kształtowania świadomości także ludzi normalnych. Jest teraz bardziej uniwersalna. Także bardziej aktywna. Bardziej interesują ją współczesne przeżycia niż wizje z mitów czy fantazji człowieka. Psychoterapeuta także powinien być aktywny, umieć stworzyć luźną atmosferę przyjacielskiej pogawędki. Taki swobodny dyskurs pozwala pacjentowi się otworzyć. Obalono pewne dogmaty, takie jak przekonanie, że pacjent powinien zawsze leżeć na kozetce. Niektórym to nie odpowiada. Sądzą, że terapeuta proszący ich by się położyli przyjmuje postawę autokratyczną.
PSYCHOLOGIA HUMANISTYCZNA
Wyrosła w latach 60-tych na gruncie protestu przeciwko psychoanalizie i behawioryzmowi.
Jeden z jej twórców A. Maslow powiedział, że nie chce jak Freud zajmować się słabościami człowieka, lecz interesują go jego mocne strony, a konkretniej osobowości wybitne i niezwykłe. Nie interesuje go, co robić, żeby uzdrowić tych, co chorują, lecz zmienić tych, którzy nie są chorzy w ludzi zdolnych do samoaktualizacji, miłości i altruizmu, do twórczego rozwoju własnego „ja”.
Podejście to rozwijało się na bazie: fenomenologii, egzystencjalizmu i personalizmu.
Fenomenologia - kierunek filozoficzno-psychologiczny, stosujący metodę opartą na „wczuwaniu się” i próbach intuicyjjnego rozumienia procesów psychicznych. Przyjmując taką perspektywę, badacz jest bardziej zainteresowany subiektywnymi aspektami ludzkiego zachowania niż obiektywnymi faktami (czyli fakty są interesujące nie ze względu na ich obiektywne wymiary, ale na to, jakie znaczenie maja dla człowieka).
Egzystencjalizm - głosi, ze człowiek jest sam odpowiedzialny za to, co robi; rozwój wewnętrzny zależy od niego samego.
Personalizm - głosi, że człowiek jest najwyższą wartością świata stworzonego przez Boga; jest rozumiany jako byt natury duchowej, obdarzony samoświadomością i wolą.
Kluczowym pytaniem psychologii humanistycznej jest: Jak pomóc człowiekowi w rozwoju? Jak ułatwić harmonijny rozwój jednostki, aby umiała ona aktualizować swoje potencjalne możliwości?
Obecnie psychologia ta zajmuje się tymi aspektami ludzkiego doświadczenia, które są ważne w codziennym życiu. Chce lepiej zrozumieć miłość, ból, strach, nadzieje, potrzeby człowieka itp. Chce być psychologią człowieka zdrowego.
Przedstawiciele tej koncepcji uważają, że podstawową właściwością człowieka jest dążność do rozwoju, do „stawania się”, a potencjał rozwojowy tkwi w samym człowieku.
Napędową siłą ludzkiego działania jest dążenie do samorealizacji do aktualizacji własnych potencjalnych możliwości i zdolności.
Przejawem tej samorealizacji (bardzo indywidualnie przebiegającej u każdego człowieka) może być twórczość, miłość, altruizm, rozwój własnego „ja”.
Rozwój wymaga przede wszystkim wysiłku i odwagi. Tworzenie nowych, dojrzałych i autentycznych sposobów zachowania a jednocześnie odrzucenie starych wzorców wymaga - odwagi, odpowiedzialności i wytrwałości. Chociaż jest to trudne, proces ten daje człowiekowi dużo przyjemności i satysfakcji.
Najbardziej znanym podejściem psychoterapeutycznym psychologii humanistycznej jest tzw. terapia skoncentrowana na pacjencie, którą stworzył A. Maslow. Jest to podejście zupełnie niedyrektywne, nie narzucające niczego, akceptujące. Terapeuta musi przy tym pozostać w zgodzie z własnymi uczuciami i przekonaniami nie może nakładać maski. ważna jest empatia, atmosfera życzliwości i emocjonalnego ciepła.
Ten rodzaj podejścia badawczego opiera się na założeniu, że możliwości samoleczenia każdego człowieka są ogromne. Jeśli zapewni mu się odpowiednie warunki i pomoże odkryć czynniki, które blokują jego rozwój, potrafi on sam rozwiązywać własne konflikty.
Teoria psychoterapii oparta jest na idei „spotkania” dwóch osób (pacjent - terapeuta), czy też spotkania grupy osób pragnących uczestniczyć i pomagać sobie nawzajem w procesie rozwoju. Powinno się to odbywać w klimacie bezpieczeństwa i wzajemnego zaufania, tak aby sprzyjało ono procesom rozwojowym.
Główne tezy psychologii humanistycznej
człowiek widziany jest jako całość (jedność bio-psycho-społeczna);
człowiek traktowany jest jako byt unikalny, niepowtarzalny w sposób podmiotowy;
człowiek jest wolny, ma możliwość wyboru, nie jest niczym zdeterminowany;
człowiek dąży do samorealizacji, wykorzystuje swoje potencjalne możliwości, stara się pomimo swoich ograniczeń osiągnąć maksimum osobistego rozwoju )psychologia H. chce pomóc człowiekowi w wykorzystaniu tego potencjału);
człowiek jest intencjonalny, co przejawia się w posiadaniu celów;
psychologia humanistyczna odrzuca wszelką obiektywność naukową, ostatecznym kryterium prawdziwości jest ludzkie doświadczenie;
aby zrozumieć zachowanie człowieka trzeba poznać świat percepcyjny jednostki, zrozumieć jak wyglądają rzeczy z jej punktu widzenia, określić co sama osoba myśli i odczuwa;
wszelka wiedza jest względna i zmienna.
KONCEPCJA POZNAWCZA
Przedstawiciele: J. Bruner, H. Simon, J. Piaget, T. Tomaszewski, J. Kozielecki
Człowiek jest układem przetwarzającym informacje (w przeciwieństwie do podobnie działającego komputera jest to jednak układ samodzielny i twórczy).
Jego zachowanie zależy nie tylko od bieżących informacji płynących ze świata zewnętrznego, ale także od struktur (schematów) poznawczych, czyli zdobytej w toku życia względnie trwałej i uporządkowanej wiedzy na temat otaczającej rzeczywistości i samego siebie.
Informacje pochodzą z dwóch źródeł:
z zewnątrz (sterowanie zewnętrzne) - aktualnie działające na człowieka informacje, pochodzące ze środowiska. Należą tu przepisy prawne, komunikaty prasowe, filmy, opinie, rodzice, szkoła ...
z wnętrza (sterowanie wewnętrzne) - informacje, wiedza, doświadczenie z przeszłości. Podstawą regulacji wewnętrznej są struktury poznawcze (patrz wyżej).
W strukturach poznawczych znajdują się następujące informacje:
sądy o środowisku naturalnym - znajomość elementarnych praw fizyki, zasad ewolucji organizmów żywych;
wiedza o kulturze, mniej lub bardziej uporządkowane dane o sztuce, obyczajach, mitach, sprawach metafizycznych;
dane o świecie społecznym - czyli o zachowaniu się osób i społeczeństwa, stosunkach międzyludzkich;
samowiedza, lub struktura „ja” - wiedza o sobie, sądy o swoim charakterze, intelekcie, możliwościach fizycznych, „dane sokratejskie”.
Struktury poznawcze cechują się pewną złożonością. Mogą być oceniane z punktu widzenia:
złożoności (strukturę można umieścić na określonym miejscu w skali „proste-skomplikowane”. Jednym z kryteriów złożoności jest liczba aspektów (wymiarów) jakie człowiek bierze pod uwagę przy ocenie zjawiska (np. nauczyciel o nikłej wiedzy pedagogicznej posługuje się tylko skalą zdolny-niezdolny, pedagog o szerszej wiedzy może ocenić go wszechstronnie, na kilku skalach takich jak zdolny-niezdolny, umotywowany-nieumotywowany, dojrzały-niedojrzały emocjonalnie, introwertyk-ekstrawertyk itp.). Im więcej człowiek posiada wiedzy o świecie tym bardziej złożone są jego struktury poznawcze)
otwartości (gdy człowiek jest skłonny zmienić swój pogląd pod wpływem nowych informacji i doświadczeń - gdy ich nie modyfikuje, wtedy jego struktury są zamknięte; bywa tak, że pewne struktury są otwarte, a inne zamknięte (np. religia).
abstrakcyjności/ konkretności (człowiek o wysokim stopniu konkretności ujmuje rzeczywistość jako ciąg przedmiotów i zdarzeń konkretnych; nie potrafi tworzyć pojęć abstrakcyjnych, uogólniać. Człowiek abstrakcyjny potrafi porządkować swoją wiedze w systemy hierarchiczne; potrafi oderwać się od konkretu i posługiwać się pojęciami abstrakcyjnymi (wolność, zaufanie, sprawiedliwość itp.)
aktywności/ bierności - człowiek wykorzystuje swoją wiedzę we właściwym czasie, miejscu i kontekście (bądź mechanicznie reprodukuje i nie wykorzystuje - bierność).
Tak więc, im system struktur poznawczych jest bardziej złożony, otwarty, abstrakcyjny i aktywny - tym człowiek ma bogatszą osobowość.
Istnieją dwa rodzaje wiedzy jednostki:
deklaratywna (narracyjna) - „wiem, że...”, dane o faktach (np. ziemia jest planetą), czasem zawiera informacje zniekształcone, mityczne, sfabrykowane (np. kara to dobra metoda wychowawcza). Wiedzę tą można przekazywać słownie.
proceduralna (operacyjna) - „wiem, jak...”, sieć danych o metodach, strategiach, programach działania, zwana też umiejętnościami poznawczymi, które pozwalają osiągnąć cele (np. jak jeździć na rowerze). Przekazanie tej wiedzy zwykle wymaga zademonstrowania jej.
Człowiek nie jest jednak całkowicie manipulowany przez informacje. Wychodzi poza nie, sam je organizuje, działa i zdobywa.
Głównym składnikiem osobowości człowieka jest system struktur poznawczych (które stanowią względnie trwałe jego cechy).
Osobowość więc to pewna organizacja informacji zakodowanych w pamięci człowieka, to całokształt jego wiedzy i doświadczenia.
Dzięki strukturom poznawczym jednostka ma poczucie własnej tożsamości, orientuje się w świecie, wie, kim są jej przodkowie. Pozwalają one człowiekowi na formułowanie oczekiwań, ocenę sytuacji, ułatwiają działanie (od nich zależą procesy intelektualne jak i działać).
PSYCHOLOGIA HUMANISTYCZNA
Wyrosła w latach 60-tych na gruncie protestu przeciwko psychoanalizie i behawioryzmowi.
Jeden z jej twórców A. Maslow powiedział, że nie chce jak Freud zajmować się słabościami człowieka, lecz interesują go jego mocne strony, a konkretniej osobowości wybitne i niezwykłe. Nie interesuje go co robić, żeby uzdrowić tych, co chorują, lecz zmienić tych, którzy nie są chorzy w ludzi zdolnych do samoaktualizacji, miłości i altruizmu, do twórczego rozwoju własnego „ja”.
Kluczowym pytaniem psychologii humanistycznej jest: Jak pomóc człowiekowi w rozwoju? Jak ułatwić harmonijny rozwój jednostki, aby umiała ona aktualizować swoje potencjalne możliwości?
Obecnie psychologia ta zajmuje się tymi aspektami ludzkiego doświadczenia, które są ważne w codziennym życiu. Chce lepiej zrozumieć miłość, ból, strach, nadzieje, potrzeby człowieka itp. Chce być psychologią człowieka zdrowego.
Przedstawiciele tej koncepcji uważają, że podstawową właściwością człowieka jest dążność do rozwoju, do „stawania się”, a potencjał rozwojowy tkwi w samym człowieku.
Napędową siłą ludzkiego działania jest dążenie do samorealizacji do aktualizacji własnych potencjalnych możliwości i zdolności.
Przejawem tej samorealizacji (bardzo indywidualnie przebiegającej u każdego człowieka) może być twórczość, miłość, altruizm, rozwój własnego „ja”.
Rozwój wymaga przede wszystkim wysiłku i odwagi. Tworzenie nowych, dojrzałych i autentycznych sposobów zachowania a jednocześnie odrzucenie starych wzorców wymaga - odwagi, odpowiedzialności i wytrwałości. Chociaż jest to trudne, proces ten daje człowiekowi dużo przyjemności i satysfakcji.
Najbardziej znanym podejściem psychoterapeutycznym psychologii humanistycznej jest tzw. terapia skoncentrowana na pacjencie, którą stworzył A. Maslow. Jest to podejście zupełnie niedyrektywne, nie narzucające niczego, akceptujące. Terapeuta musi przy tym pozostać w zgodzie z własnymi uczuciami i przekonaniami nie może nakładać maski. ważna jest empatia, atmosfera życzliwości i emocjonalnego ciepła.
Ten rodzaj podejścia badawczego opiera się na założeniu, że możliwości samoleczenia każdego człowieka są ogromne. Jeśli zapewni mu się odpowiednie warunki i pomoże odkryć czynniki, które blokują jego rozwój, potrafi on sam rozwiązywać własne konflikty.
Teoria psychoterapii oparta jest na idei „spotkania” dwóch osób (pacjent - terapeuta), czy też spotkania grupy osób pragnących uczestniczyć i pomagać sobie nawzajem w procesie rozwoju. Powinno się to odbywać w klimacie bezpieczeństwa i wzajemnego zaufania, tak aby sprzyjało ono procesom rozwojowym.
KONCEPCJA BEHAWIORYSTYCZNA (TEORIA UCZENIA SIĘ)
Behawioryzm miała zasadniczy wpływ na rozwój psychologii w pierwszej połowie XX wieku.
Najważniejszym jej przedstawicielem był J. Watson oraz B.F. Skinner.
Koncepcja ta nigdy nie spotkała się z powszechnym uznaniem, zawsze wywoływała kontrowersje.
Człowiek jest układem reaktywnym.
Jego zachowaniem się całkowicie steruje środowisko zewnętrzne. Środowisko jest konfiguracją bodźców (S), które powodują określoną reakcję - zachowanie człowieka (R).
Stąd mówi się o słynnej koncepcji S -R (ang. stimulus - reaction).
Behawioryści szukają przyczyn zachowania nie we wnętrzu człowieka, jego osobowości, ale w środowisku zewnętrznym (interesuje ich to , co bezpośrednio obserwowalne).
Stany wewnętrzne człowieka (procesy psychiczne) - jego świadomość, myślenie, charakter, wartości, postawy nie wpływają na jego zachowanie.
Behawioryści nie negują istnienia życia wewnętrznego, zwracają jedynie uwagę na to, że nie reguluje ono zachowaniem człowieka.
Np. uczeń jest agresywny - wielu specjalistów będzie to wiązało z czynnikami wewnętrznymi np. osobowość agresywna, impulsywność, a behawioryści ze środowiskiem - rodzice karali jego agresywne zachowania w domu i tam był opanowany, a nadrabiał w szkole.
Człowiek się alkoholizuje, narkotyzuje lub popełnia przestępstwa...nie dlatego, że odczuwa uczucie beznadziejności i pustki, ale żyje w podłych warunkach społecznych i fizycznych...
(Kłóci się to z naszym osobistym doświadczeniem.....)
Zachowanie człowieka kierowane jest przez system kar i nagród (wzmocnień negatywnych i pozytywnych), które decydują o tym do czego człowiek dąży a czego unika. aby zmienić zachowanie człowieka należy odpowiednio dostosować kary i nagrody. Manipulując nimi można dowolnie modyfikować ludzkie zachowanie. Pojęcia takie jak „wolna wola” czy „świadomy wybór” są fikcją.
WYKŁAD
Obserwując ludzi w różnych sytuacjach zauważamy, że te same sytuacje wywołują u różnych ludzi odmienne zachowania i reakcje oraz, że ta sama osoba w różnych sytuacjach (pomimo, że działają na nią odmienne bodźce) zachowuje się w sposób podobny.
Rozpowszechniony jest pogląd zgodnie z którym ludzie normalni funkcjonują bardzo podobnie. Zachowywać się normalnie, tzn. zachowywać się jak większość. Co więcej, aby być normalnym człowiek powinien funkcjonować tak jak większość (w jego wieku, płci, wykształceniu). nasza tolerancja wobec inności, indywidualności bywa różna - nie lubimy ludzi, którzy są zbyt oryginalni i zbytnio się wychylają. Rodzicom zmartwionym tym, że ich dziecko nie zaczęło jeszcze samodzielnie chodzić podaje się wiek, w którym normalne dzieci przejawiają takie umiejętności (por. norma statystyczna).
Zachowanie człowieka cechuje stałość i zindywidualizowanie
Co właściwie charakteryzuje jednostkę? Potrafimy rozpoznać kogoś, nawet wówczas, gdy go nie widzimy. Jeśli znamy kogoś dostatecznie dobrze, potrafimy rozpoznać jego zachowanie, nawet, gdy ktoś inny je opisuje. Przykład z Kępińskiego - każdy pozostawia swoją pieczątkę, rozpoznamy go po ustawieniu sprzętów, zapachu, sposobie chodzenia, wiemy jak w danej sytuacji zareaguje (czy spanikuje, czy podejmie wyzwanie ...). Kluczem zdaje się tu być stałość. Nawet jeśli czyjeś zachowanie jest nieprzewidywalne - to jest to coś, co możemy o nim powiedzieć, co stanowi jego charakterystyczną cechą.
Zindywidualizowanie
We wszystkich rozważaniach nad osobowością istotne znaczenie mają dwa związane ze sobą zagadnienia:
Co sprawia, że ludzie zachowują się podobnie?
Co sprawia, że ludzie zachowują się różnie?
W psychologii ostatniego półwiecza przyjął się nowy model opisywania zachowania jednostki, który można ująć w schemat: R= f(S,O).
Podkreśla się, ze reakcja organizmu zależy nie tylko od działania bodźców (sytuacji), ale także od czynników tkwiących w organizmie (O).
Owo (O) różnie rozumiane, stało się przedmiotem badań psychologów osobowości.
"Osobowość" to słowo jest zazwyczaj używane gdy charakteryzujemy, opisujemy właściwości jakiejś osoby, podając to, co dla niej znamienne, stałe, a także to, co wyróżnia ją spośród innych.
Zdarza się także, że mówimy: "Jan to prawdziwa osobowość" albo: "Zbyszek nie ma żadnej osobowości". Używamy wówczas słowa osobowość w sensie wartościującym, by wyrazić czyjąś wyjątkowość, siłę psychiczną, niepowtarzalność lub przeciwnie niejednoznaczność psychiczną, niespójność, nijakość.
Od dawna (pewnie od momentu gdy pojawił się człowiek), przyglądając się sobie i innym pytamy o to, co to jest osobowość, skąd się bierze, od czego zależy.
Odpowiedzi zależą od preferencji odpowiadającego, prezentowanej koncepcji, a czasami nawet od preferowanych społecznie trendów (patrz wersja osobowości w systemie ostrego komunizmu).
Teorie osobowości
Psychodynamiczne
Teoria freudowska - w procesie kształtowania osobowości kładzie nacisk na doświadczenie zdobyte w dzieciństwie, popędy biologiczne oraz stosunki z rodzicami; (zobacz też Osobowość (psychoanaliza))
Teorie neopsychoanalityczne - podkreślają znaczenie podstawowych popędów oraz interakcji społecznych w kształtowaniu osobowości jednostki. Przedstawiciele: Carl Jung, Alfred Adler, Harry Stack Sullivan, Karen Horney, Erik Erikson,
Teorie pola - traktują organizm jako całość, kładąc nacisk na dążenie jednostki do zaspokojenia podstawowego popędu jakim jest popęd samorealizacji. Przedstawiciele: Kurt Goldstein,
Teorie czynnikowe - przedstawiają osobowość jako zbiór cech lub charakterystycznych sposobów zachowania, odczuwania, reagowania. Przedstawiciele: Joy Paul Guilford, Raymond Cattell, Hans Eysenck
Teorie uczenia się - podkreślają czynniki sytuacyjne wywołujące określone zachowania oraz warunki wzmacniające owe zachowania. Przedstawiciele: John Dollard, Neal Miller
Teoria uczenia się społecznego - zwraca uwagę na społeczny aspekt kształtowania się osobowości tj. bodźce i wzmocnienia społeczne. Przedstawiciele: Albert Bandura
Teorie humanistyczne - Abraham Maslow, Carl Rogers, Frederick Perls
Teorie systemowe - Milton Erickson
Zobacz też: osoba, zaburzenie osobowości, MMPI-2, teorie osobowości, charakterologia, charakter, osobowość (psychoanaliza
TEORIA PSYCHODYNAMICZNA
Strelau t. 2 rozdz. 36, s.601.
Psychoanaliza to obok klinicznej szkoły interpretacji zaburzeń, metody leczenia czy też metody badawczej przede wszystkim teoria osobowości.
Od początku (a powstała w 1893 roku po opublikowaniu przez Freuda artykułu: O psychicznym mechanizmie fenomenu histerii) budzi żywe emocje i kontrowersje. Większość ludzi ma przynajmniej podstawowe pojęcie o fundamentalnych ideach Freuda, którego pozycję porównuje się z Darwinem czy Einsteinem.
Nasza świadomość wg psychoanalizy to jedynie wierzchołek góry lodowej, który skrywa nasze wyparte, nieświadome, a przez to trudne do okiełznania popędy i potrzeby.
Psychoanaliza: teoria klasyczna
Teoria popędów
Jedno z pierwszych założeń Freuda, które do dziś pozostaje siłą motywującą zachowanie są popędy: libido (popęd seksualny) i agresywny. Wszystkie inne motywy są wobec tych dwóch pochodne.
Popęd seksualny rozumiany jest szeroko. To nie tylko potrzeba seksualna, ale też poszukiwanie przyjemności, zmysłowość, miłość - każdy składnik pozytywnych relacji z innymi i element konstruktywnej motywacji naszych działań.
Energia psychiczna
Istotą dynamiki osobowości są przemieszczenia i przekształcenie motywów. Popędy uporczywie dążą do rozładowania. Motywy mogą ulegać nawet najbardziej fantastycznym przekształceniom, przybierać postać symptomu (np. paraliż nogi), marzenia sennego, dowcipu, pomyłki językowej, ale nie mogą zniknąć. Np. pacjentka, która ma do przedstawienia swój trudny problem chichocze, brat, który nie trawi siostry okazuje jej przesadną troskę, kobieta, która żywi urazę do matki, stale odczuwa złość i niechęć do jednej ze swoich przyjaciółek, nienawiść do ojca zostaje zamieniona na strach przed skaleczeniem.
Energia, która dąży do rozładowania nosi miano kateksji. Przesądza o dynamicznym przekształcaniu się uczuć i czynności niedozwolonych lub zagrażających w takie, które są możliwe do zaakceptowania, a przynajmniej możliwe do zniesienia.
Motywy nieświadome
Psychiczny determinizm - kluczowe założenie dla zrozumienia osobowości w ujęciu psychoanalizy - przekonuje, że w naszym funkcjonowaniu psychicznym nic nie dzieje się przez przypadek. Cokolwiek robimy, czujemy, myślimy o czym marzymy lub śnimy ma swój psychologiczny motyw. To w kim się zakochujemy, kogo poślubiamy, kogo nienawidzimy, ile zarabiamy, do ilu rzeczy i w jaki sposób jesteśmy przywiązani - wszystko motywowane jest przez wewnętrzne nieświadome siły.
Przykładami procesów nieświadomych prócz takich symptomów jak: paraliż histeryczny są pomyłki językowe, nagłe zaniki pamięci a także symbolika marzeń sennych.
O istnieniu nieświadomości przekonały Freuda dwa rodzaje danych: zjawiska posthipnotyczne i niemożność przypomnienia sobie przez wielu neurotyków podstawowych wydarzeń z przeszłości.
Proporcje świadomej, przedświadomej i nieświadomej aktywności psychicznej przedstawił Freud w postaci trójkąta.
Świadoma aktywność psychiczna obejmuje to, co doświadczane jest bezpośrednio (stanowi najmniejszą część życia psychicznego)
Przedświadome - są fakty, zdarzenia, spostrzeżenia, które pozostają co prawda w nieświadomości, lecz łatwo mogą zostać z niej wydobyte, jeżeli tylko skupimy na nich uwagę (czyli informacje przechowywane w pamięci długotrwałej).
Największa część aktywności psychicznej pozostaje jednak poza zasięgiem świadomości.
Nieświadome są natomiast wszystkie treści naszego życia psychicznego, których nie akceptujemy. Mogą to być zagrażające wspomnienia z dzieciństwa, ale też doświadczenia bieżące: myśli, lęki, nadzieje, impulsy i pragnienia. Zwykle nie są one w ogóle dostępne świadomości, a jeżeli tak to niezwykle rzadko.
Wielu interpretatorów psychoanalizy zalicza do nieświadomości - obok wypartych treści i impulsów - również doświadczenia z wczesnego dzieciństwa, które nigdy nie uległy zwerbalizowaniu oraz mechanizmy obronne ego.
Freud przyjął, że na granicy procesów nieświadomych i przedświadomych operują procesy cenzurujące, które zapobiegają przedostaniu się do świadomości tego, co silnie zagrażające. Mechanizm, który odpowiada za przesuwanie wszystkiego, co niewygodne do nieświadomości to wyparcie.
Nieuświadomionych treści psychicznych jest nie tylko więcej niż uświadamianych, ale mają też one inną jakość, są podatne na zniekształcenie, brak logiki, a ich struktura jest podobna do marzeń sennych.
Jednak to nie procesy świadome, ale właśnie nieświadome - wpływają na nasze zachowanie, determinując je niemal całkowicie.
Nieświadome pragnienia nie tylko są nieuświadamiane, lecz mogą się okazać całkowicie sprzeczne
z tym, czego życzymy sobie świadomie, np. mąż uskarżający się na zbyt małe potrzeby seksualne żony, nieświadomie chce, aby jej potrzeby były niewielkie; matka narzekająca na buntującego się syna, nieświadomie pragnie, by syn zachowywał się w taki właśnie sposób.
Klasyczna psychoanaliza zakłada, że cokolwiek robimy, nigdy nie wiemy, dlaczego to właśnie robimy, ponieważ dla własnego dobra „staramy się”, by motywy te pozostały głęboko nieświadome, a zakres naszej świadomości nie poszerzył się. Głównym celem naszego zachowania jest bowiem uniknięcie bolesnych myśli i wspomnień (dążymy przecież do przyjemności).
Rozwój psychoseksualny i formowanie się charakteru
W teraźniejszości każdej osoby uporczywie trwa jej przeszłość. Jeśli chcemy zrozumieć zachowanie lub symptom, musimy prześledzić jego historię. Każde zachowanie staje się bowiem zrozumiałe tylko przez zachowanie poprzednie, z którego się rozwinęło.
Niektóre motywy, cele czy popędy są „zamrożone” na poziomie niemowlęcym i mogą przetrwać w niezmienionej formie nawet do okresu dorosłego. Zrozumienie takiej fiksacji możliwe jest tylko z punktu widzenia jej rozwoju.
Dziecko przechodzi kilka stadiów mających podstawowe znaczenie dla kształtowania się jego osobowości. Nazywamy je stadiami psychoseksualnymi. (Termin seksualny nie odnosi się wyłącznie do sfery genitalnej, ale rozciąga się znaczeniowo na usta i odbyt).
Freud uważał, że strefy erogenne są ważne dla rozwoju osobowości dlatego, że stanowią pierwsze źródło podniecenia, z którym dziecko musi się uporać. Ponieważ wszystkie podejmowane przez nie zachowania związane z obszarami erogennymi są kontrolowane przez rodziców, dziecko narażone jest na lęk i frustrację. To w jaki sposób rodzice odnoszą się do czynności jedzenia, wydalania i manipulowania genitaliami ma ogromny wpływ na sposób w jaki dziecko radzi sobie z problemami w przyszłości.
Stadium oralne (0-2 lat)- gdzie rejon ust jest nie tylko związany z karmieniem, lecz jest zasadniczym źródłem stymulacji oraz kontaktu z otoczeniem (ssanie, gryzienie, połykanie). Niemowlęta i małe dzieci spędzają znaczną część czasu na czynnościach ssania nie mających charakteru pokarmowego (ssanie kciuka, palca u nogi ...)
Charakter, czyli stały wzorzec funkcjonowania to termin równoważny z pojęciem osobowość (ale zakładana przez P. dynamika rozwoju charakteru różni się do kształtowania się osobowości.
Stadium analne (2-3 lat) - głównym źródłem gratyfikacji jest najpierw wydalanie odchodów a później ich zatrzymywanie. Przyjemność jaką dziecko z tego czerpie jest w większości kultur sprzeczna z wymaganiami społecznymi i w końcu zostaje stłumiona i poddana regulacji.
Stadium falliczne (4-5) - satysfakcji erotycznej dostarcza przede wszystkim eksploracja i stymulacja własnego ciała, a zwłaszcza członka u chłopców i pochwy u dziewcząt.
Stadium latencji - gdzie seksualność na parę lat schodzi do podziemia. To czas słabej dynamiki popędu seksualnego i wyciszenia pragnień związanych z kompleksem Edypa.
Stadium genitalne (13-18 lat)- przechodzi się od autoerotyzmu do stymulacji przez kontakt z narządami płciowymi innych osób.
Zimbardo
Wg Freuda, podwaliny osobowości dorosłego człowieka zostały położone w jego wczesnym dzieciństwie. Źródła leków i nerwic ludzi dorosłych można wykryć w traumatycznych zdarzeniach, jakie rozegrały się we wczesnym okresie życia.
Stadia rozwoju psychoseksulanego
Wg psychoanalitycznej teorii Freuda rozwój osobowości w dzieciństwie dzieli się na stadia psychoseksualne. W każdym ze stadiów dominują instynktowne popędy hedonistyczne (poszukiwanie przyjemności). podczas każdego z tych okresów satysfakcji zmysłowej dostarcza stymulacja innych erogennych stref ciała: ust, odbytu oraz genitaliów. te szeroko pojęte siły seksualne określa się terminem libido (obejmują one ogół satysfakcji jakich jednostka doznaje w związku ze stymulacją ciała).
Możliwe jest zatrzymanie się na którymś ze stadiów - fiksacja. Fiksacje wpływają na charakter przyszłych interakcji danego człowieka z otoczeniem. Przyjmuje się, że fiksacja analna prowadzi do ukształtowania się charakteru obsesyjno-kompulsywnego, z takimi cechami jak skąpstwo, schludność, upór, a fiksacja oralna - skłonność do narkomanii, kompulsywnego jedzenia, sarkazmu i gadatliwości.
Stadium oralne - gdzie rejon ust jest nie tylko związany z karmieniem, lecz jest zasadniczym źródłem stymulacji oraz kontaktu z otoczeniem. Niemowlęta i małe dzieci spędzają znaczną część czasu na czynnościach ssania nie mających charakteru pokarmowego (ssanie kciuka, palca u nogi ...)
Stadium analne - głównym źródłem gratyfikacji jest najpierw wydalanie odchodów a później ich zatrzymywanie. Przyjemność jaką dziecko z tego czerpie jest w większości kultur sprzeczna z wymaganiami społecznymi i w końcu zostaje stłumiona i poddana regulacji.
Stadium falliczne - satysfakcji erotycznej dostarcza przede wszystkim eksploracja i stymulacja własnego ciała, a zwłaszcza członka u chłopców i pochwy u dziewcząt.
Stadium latencji - gdzie seksualność na parę lat schodzi do podziemia
Stadium genitalne - przechodzi się od autoerotyzmu do stymulacji przez kontakt z narządami płciowymi innych osób.
W stadium fallicznym centralne miejsce zajmuje kompleks Edypa, uważa przez P. za „kamień milowy” w rozwoju dziecka. Przyjmuje się, że rozwiązanie tego kompleksu kształtuje późniejsze relacje zarówno z osobami tej samej jak i przeciwnej płci oraz stosunek wobec autorytetu.
Kompleks Edypa polega na pragnieniu zbliżenia się z rodzicem płci przeciwnej, który postrzegany jest jako atrakcyjny seksualnie. Rodzic tej samej płci odbierany jest jako rywal, który chce przeszkodzić tym pragnieniom, toteż dziecko kieruje ku niemu wrogość i złość, za co zresztą spodziewa się odwetu i kary.
Kompleks Edypa u chłopców wiąże się z lękiem przed kastracją a u dziewczynek z zazdrością o penisa.
Chłopiec kojarzy pobudzenie narządów płciowych z miłością do matki. Spostrzegając ojca jako rywala, obawia się, że ojciec ukarze go za to pragnienie i pozbawi „przestępczych” narządów, toteż przeżywa tym samym lęk przed kastracją. Lęk ten sprawia, że chłopiec wypiera potrzebę seksualnego posiadania matki i identyfikuje się z ojcem.
Dziewczynkę w tym wieku kształtuje natomiast odkrycie, że nie ma zewnętrznych narządów płciowych (takich jak chłopcy). Odpowiedzialnością za ich brak obarcza matkę ku której kieruje swoją nienawiść, ojciec natomiast staje się obiektem jej miłości, jako szczęśliwy posiadacz owego narządu, który sama chciałaby mieć. Zazdrość o penis odczuwana jest nie tylko w stosunku do ojca ale także innych mężczyzn.
Superego, które rozwija się wskutek monitorowania przez dziecko kazirodczych pragnień jest jak to określił Freud spadkobiercą kompleksu Edypa.
Freud analizując dziesiątki przypadków sformułował słynną po dziś dzień teorię osobowości. Powiadał on, że na osobowość składają się trzy główne systemy: Id, Ego i Superego.
Ego rozwija się z części id, superego rozwija się z części ego
Id - pierwotna, nieświadoma, najbardziej prymitywna część osobowości (aparatu psychicznego). Tu znajdują się podstawowe popędy (seksualny i agresywny). Id działa w sposób irracjonalny. Impulsy domagają się zaspokojenia wszystko jedno jak - bez względu na to, czy jest to możliwe, dopuszczalne, moralnie akceptowane. Kieruje się zasadą przyjemności, czyli dąży do natychmiastowej gratyfikacji potrzeby.
Ego - odgrywa rolę rozjemcy. Reguluje zachowanie człowieka wg zasad realizmu, uwzględniając wymagania rzeczywistości. Celem jego działania nie jest osiągnięcie przyjemności, ale to, co jest możliwe i realne.
Jego podstawową funkcją jest radzenie sobie z rzeczywistością. Jeżeli odrzucamy pokusę zjedzenia ciastka (id), żeby zachować zdrowie i dobrą sylwetkę, jeżeli wyrwani ze snu dzwiękiem budzika, odrzucamy pokusę dalszego, smacznego snu i wstajemy, żeby pójść do pracy, choć niekoniecznie postępujemy tak z obawy przed wymówkami szefa (superego) - to nasza decyzja jest przejawem realizmu ego.
Do oceny doświadczenia i wyboru realistycznej gratyfikacji, ego wykorzystuje procesy poznawcze: myślenie, pamięć, spostrzeganie. Kalkulując konsekwencje danego postępowania, podejmuje decyzje, czy próbować zyskać satysfakcję od razu, czy też ją odroczyć.
Superego - skład wartości danej osoby, sumienie.
Zawiera ja idealne- czyli obraz tego, jaki człowiek powinien być („taki powinieneś się stać”). Zwykle źródłem idealnego ja są rodzice, którzy stają się źródłem identyfikacji ( w okresie dorastania identyfikuje się z rówieśnikami).
Zarówno ja idealne jak i sumienie pełnią ważną rolę w socjalizacji dziecka. rodzice są nośnikami nakazów i wartości społecznych oraz pierwszymi jego reprezentantami.
Superego jest często w konflikcie z id, ponieważ ono chce robić to na co ma ochotę i co jest wygodne, a superego to co należy.
Należy pamiętać, że trzy struktury osobowości to konstrukty teoretyczne (hipotetyczne).
Te trzy elementy osobowości pozostają w nieustannym konflikcie, ponieważ mają odmienne cele i kierują się różnymi motywami. Człowiek ma naturę hedonistyczną - unika bólu, a dąży do przyjemności chcąc natychmiast zredukować napięcie. Dążenie do bezpośredniego zaspokojenia konfliktu prowadzi nieuchronnie do konfliktu z otoczeniem. Normy, które człowiek sobie przyswoił, a odczuwane pragnienia powodują w człowieku lęk.
Freud wyróżnił trzy rodzaje lęku:
obiektywny - powstaje w wyniku niebezpieczeństwa lub zagrożenia mającego swoje źródło w środowisku zewnętrznym. Ego uczy się radzenia sobie z lękiem przez unikanie takich sytuacji lub uczy się takie sytuacje przewidywać.
neurotyczny - wynika z walki pomiędzy id a ego. Id szuka obiektu kateksji, a ego stara się utrzymać efekty wyparcia. Klinicznie lęk ten manifestuje się w trzech formach:
lęk nieokreślony (bezprzedmiotowy) jest stałą obawą osoby, że przydarzy jej się coś strasznego, jest to ciągły bezprzedmiotowy niepokój, który często odnoszony jest do dowolnych wydarzeń w otoczeniu;
fobia - to intensywny irracjonalny strach, jego poziom jest nieproporcjonalnie wysoki w stosunku do grożącego niebezpieczeństwa (wysokość, zamknięcie, pająki ...);
reakcja paniki - nagłe pojawienie się intensywnego, paraliżującego strachu bez widocznego powodu (to reakcja rozładowania impulsów id).
moralny - to rezultat konfliktu pomiędzy id a superego. Chociaż impuls id zostaje zablokowany konflikt utrzymuje się z niezmienioną siłą. Jego efektem jest lęk moralny przezywany jako wstyd lub wina. przykładem może być wypowiedź nastoletniej pacjentki, która już nigdy nie chce mieć nic wspólnego z mężczyznami i seksem. Psychoanaliza ujawniła śmiałe fantazje seksualne, które budziły jej przerażenie i poczucie winy.
Uwaga psychoanalityków skierowana jest przede wszystkim na lęk neurotyczny i moralny (bo rozgrywają się wewnątrz osobowości).
Mechanizmy obronne
Sposoby radzenia sobie z lękiem to mechanizmy obronne. Klasyczna psychoanaliza w zasadzie nie zakłada sytuacji, w których mechanizmy obronne nie występują. Ich działanie wydaje się nieodłączną zasadą rozwoju i funkcjonowania osobowości. Jeśli pojawi się impuls id, pojawia się też obrony.
Materiały z internetu
Na podstawie swych obserwacji Freud doszedł do wniosku, że źródłem energii dla wszelkiego rodzaju zachowań są dwa podstawowe popędy, które występują już w momencie urodzenia.
Eros - popęd seksualny czyli instynkt życia (dzięki tej koncepcji Freud zyskał miano „obleśnego starucha”.
Pojęcie tego popędu było znacznie szersze niż tylko dążenie do seksualnego zjednoczenia
Tanatos - popęd agresji, czyli instynkt śmierci. Tanatos miał tłumaczyć zachowania agresywne, niszczycielskie, także koszmarne sny. obejmował wszelkie dążenia do samozagłady, niszczenia porządku, kształtu i regularności.
Freud tłumaczył różnice indywidualne tym, że różni ludzie radzą sobie ze swymi podstawowymi popędami (Erosem i Tanatosem) w różny sposób. Aby wyjaśnić te różnice przedstawił obraz ciągłej wojny między dwiema częściami osobowości id i superego, gdzie rolę rozjemcy pełni Ego.
Metody stosowane w psychoterapii analitycznej
1. Metoda swobodnych skojarzeń - pacjent leży na słynnej kozetce, psychoterapeuta siedzi za nim w fotelu. Stwarza to atmosferę anonimowości i ułatwia rozmowę o traumatycznych przeżyciach. Terapeuta prosi pacjenta, by swobodnie i bez żadnych zahamowań mówił o tym co mu przyjdzie na myśl. Wypowiedz ma być wyczerpująca, bez tłumienia emocji. Pacjent często ma opory, nie mówi o wszystkim, redaguje swoją wypowiedź. Sposób w jaki to robi też ma znaczenie dla terapeuty. Na początku terapeuta jest bierny, później przyjmuje coraz bardziej aktywną postawę, poszukuje związków miedzy jego obecnymi problemami, a przebiegiem socjalizacji w dzieciństwie. W końcowych fazach leczenie interpretuje przedstawione przez pacjenta fakty, uświadamia mu jego konflikty. Pacjent musi zaakceptować jego interpretacje. Jeżeli tego nie zrobi terapeuta szuka innych przyczyn. Często w takich rozmowach dochodzi do zjawiska przeniesienia. Pacjent swoje emocje przenosi na terapeutę. Może to mieć charakter pozytywny lub negatywny. Jeżeli np. pewna kobieta opowiada o swoim ojcu do którego była przywiązana, jej sympatia może przenieść się na terapeutę co ułatwia terapie. Jeżeli mamy do czynienia z kimś kto był w dzieciństwie surowo karany przez ojca, jego agresja i wrogość może przenieść się na terapeutę co utrudnia jego zadanie. Psychoterapeuta odnosi sukces gdy pacjent zaczyna rozumieć swoje problemy i stara się je rozwiązać.
2. Interpretacja snów - zdaniem psychoterapeutów - sny to potężne źródło informacji o nieświadomych konfliktach i represjonowanych dążeniach. Interpretacja snów nie jest łatwa. Są one zakodowane w dość skomplikowanym języku. (przykład: młody lekarz internista przyszedł do psychoanalityka, ponieważ miał problemy z karierą zawodową. Został wybrany na ordynatora. Zamiast zadowolenia, że wygrał „wybory” do których sam złożył podanie, poczuł on wielki lęk. Kolejnej nocy miał sen. Śniło mu się, że jedzie rowerem do domu z dzieciństwa. Gdy otworzył drzwi domu czuł się wolny i silny. Przeraziło go to, poczuł się samotny. W pustych pokojach domu widniały napisy typu „wytrzyj nogi”, „umyj ręce”. Sen ten rzucił światło na jego nieświadome dążenia. Psychoanalitycy stwierdzili, że zachodzi u niego konflikt pomiędzy dążeniem do zrobienia kariery, a lękiem przed utratą zależności od matki, która była dla niego autokratyczna. Pogoń za niezależnością odebrała mu poczucie bezpieczeństwa, bał się nieakceptacji ze strony rodziców. Napisy wskazywały na to, że jego dom z miejsca pełnego ciepła i miłości zmienił się w koszary wojskowe, gdzie panuje surowa dyscyplina i oziębłe stosunki międzyludzkie. Autor zauważa jednak, że nie musi to być jedyna prawidłowa interpretacja. Sny można rozumieć na rożne sposoby.
- W czasach Freuda psychoterapia polegała na usunięciu zaburzeń emocjonalnych, była więc metodą leczenia i zawężała się do grupy ludzi chorych. Współcześnie jest to droga do samoświadomości człowieka. Stała się metodą edukacji, wychowania. Jest środkiem kształtowania świadomości także ludzi normalnych. Jest teraz bardziej uniwersalna. Także bardziej aktywna. Bardziej interesują ją współczesne przeżycia niż wizje z mitów czy fantazji człowieka. Psychoterapeuta także powinien być aktywny, umieć stworzyć luźną atmosferę przyjacielskiej pogawędki. Taki swobodny dyskurs pozwala pacjentowi się otworzyć. Obalono pewne dogmaty, takie jak przekonanie, że pacjent powinien zawsze leżeć na kozetce. Niektórym to nie odpowiada. Sądzą, że terapeuta proszący ich by się położyli przyjmuje postawę autokratyczną.
- Psychoterapia jest ciągle metoda o niepotwierdzonej skuteczności, mimo prób zracjonalizowania jej. Jedną z nich jest np. teoria decyzji zastosowana przez Bellmana i Smitha. Rozpatrują oni psychoterapię jako sekwencję decyzji terapeuty. Musi on stwierdzić czy warto podjąć leczenie, jeśli tak to jakie procedury są najbardziej skuteczne, jak zakończyć terapie itp. Pozwala to rozpatrywać psychoterapie w kategoriach użyteczności, prawdopodobieństwa sukcesu co zbliża tę sztukę do nauki.
- Zaspokojenie potrzeb bezpieczeństwa, afiliacji, czy tożsamości wymaga życia w świecie zhumanizowanym, samoświadomość musi iść w parze z podnoszeniem standardów moralnych w rodzinie, szkole, instytucjach publicznych, „wyciszeniem” licznych konfliktów zbrojnych (czy autorowi chodzi o życie w nieświadomości czy dążenie do zniknięcia tych konfliktów?). Przykład o królu-eksperymentatorze (facet zamknięty w klatce, „słodkie cytryny”) dowodzi jak ważne jest środowisko dla człowieka. Psychoanalitycy mają kilka koncepcji humanizacji społeczeństwa, ale są one raczej utopijne.
* konsumpcja jest zdehumanizowana, jej celem nie jest zaspokojenie ludzkich potrzeb, ale maksymalizacja zysku, reklamy mogą kształtować nowe potrzebny konsumpcyjne, które bywają destruktywne. Trudno z tym walczyć, bo konsumpcja to forma samoobrony (człowiek kupuje samochód, ubrania itp. bo redukują one lęk, pozwalają uniknąć przykrości, z klinicznego punktu widzenia uniknąć neurotycznego lęku). Np. ludzie palą papierosy, bo zmniejszają one ich lęk i frustrację, stwierdzenie, że papierosy dają satysfakcję to tylko racjonalizacja. Mimo dowodów na to, że nikotyna szkodzi zdrowiu ludzie palą papierosy (np. w Anglii bardzo popularne są papierosy „Death”, na pudełku jest ironiczny napis mówiący ze 10% zysków ze sprzedaży przeznacza się na walkę z rakiem). Psychoanalitycy uważają, że humanizacja produkcji jest możliwa. Pierwszy etap to wyróżnienie potrzeb konstruktywnych i destruktywnych. Następnie powinno się zaspakajać jedynie te pierwsze, co wymaga zmiany stylu reklam, które np. wmawiają ludziom metodą „brainwashing”, że droga suknia jest wykładnikiem prestiżu. Zamiast tego powinno się reklamować ubrania wygodne i zaspakajające potrzeby estetyczne.
* Instytucje społeczne tez są zdehumanizowane. Są całkowicie zbiurokratyzowane, nastawione na maksymalizację zysku. Występuje zjawisko patologizacji instytycji. W wielkich systemach organizacyjnych człowiekiem manipuluje się jak marionetką. Jeden z uczniów szkoły szwedzkiej stwierdził np. że system szkolny stał się wydajną fabryką, w której uczniowie są surowcem przekształcającym się w roboty i konformistów na sprzedaż dla najwięcej oferujących przedstawicieli świata interesu. Aby uzdrowić system edukacyjny powinno się uczynić studentów i uczniów aktywnymi uczestnikami procesu nauczania, po części odpowiedzialnymi za losy uczelni, których głos liczy się w czasie podejmowania decyzji administracyjnych itp. W systemie edukacyjnym powinno z znaleźć się miejsce na bezpośrednie kontakty interpersonalne ucznia i nauczyciela.
- Behawioryści twierdzili, że modyfikacja środowiska powinna polegać na usunięciu z niej wzmocnień negatywnych i maksymalizowania liczby wzmocnień pozytywnych, psychoanalitycy uważają ze należy przystosować świat do potrzeb człowieka, jednak zadni z nich nie przedstawili konkretnego programu humanizacji świata. Autor zwraca też uwagę na to, że propozycje psychoanalityków, jako wysunięte z pozycji klinicysty przeceniają rolę czynników psychologicznych i procesów patologicznych nie doceniając uwarunkowań ekonomicznych, organizacyjnych, politycznych.
- Psychoanalitycy nie mają co prawda tak wielkich osiągnięć jak behawioryści, ale ich zasługi to zbadanie procesu socjalizacji i kulturyzacji, nieświadomej motywacji, mechanizmów obronnych. Generalny zarzut wobec tej koncepcji to fakt, że tworzy ona kliniczny portret człowieka. Z góry zakłada, że człowiek jest słaby, niedoskonały i potrzebuje opieki. Silne strony człowieka zostały pominięte, skoncentrowano się na jego słabościach. Każdy aspekt życia taki jak dążenie do władzy czy konsumpcja wiąże się, ich zdaniem, z ludzkimi słabościami. Przestępcy nie są dla nich ludźmi złymi, ale chorymi (przestępstwo nie jest wynikiem zdolności planowania i wnioskowania, umiejętność działania z zimną krwią, a więc źle ukierunkowanej siły, jest wynikiem ludzkich słabości, defektów patologicznych). Popularne wśród psychoanalityków zajmowanie się psychohistorią (badanie biografii znanych ludzi, wpływu ich dzieciństwa i otoczenia na czyny) może mieć wartość artystyczną, ale ma mizerną wartość poznawczą. Autor zarzuca im też, że nie doceniają procesów poznawczych, zbyt wielka rolę przypisując motywacji (szympans zamknięty w klatce chce zdobyć umieszczoną przed nim przynętę - pokarm. Motywuje go chęć zaspokojenia popędu głodu, jednak to, jak uda mu się to zrobić zależy od procesów poznawczych, musi potrafić myśleć sytuacyjne by np. połączyć ze sobą dwa krótkie kije i za ich pomocą przyciągnąć do siebie pokarm). Autor zwraca też uwagę na słabości metodologiczne tej koncepcji. Wiele teorii opiera się na niesystematycznych obserwacjach życia społecznego, na danych klinicznych. Autor skoncentrował się na opisie psychoanalizy jako najpopularniejszej z koncepcji psychodynamicznych, poza tym istnieją jeszcze psychodynamiczna teoria zachowania Dollarda i Millera, czy teoria osobowości Murraya.
Psychoanaliza - podróż do wnętrza
Na koniec tego skrótowego szkicu wybranych nurtów psychologii zostawiłem temat kontrowersyjny oraz inspirujący. Z początkiem naszego wieku Zygmunt Freud, z wykształcenia lekarz-neurolog rozpoczął nową erę w psychologii nazwaną później psychoanalizą. Źródłem zainteresowania psychoanalityka jest wewnętrzny teatr człowieka składający się z instynktów, pierwotnych potrzeb, doświadczeń i oczekiwań. To, jak się zachowujemy zależy nie tylko od środowiska, ale również całego bagażu wspomnień, który ze sobą nosimy. Część z tych doświadczeń jest świadoma, ale większość pozostaje w sferze nieświadomość skąd jednak kieruje naszymi myślami i zachowaniem. Psychoanaliza jest więc podróżą do wnętrza - próbą dogłębnego zrozumienia człowieka i w konsekwencji odkrycia kart jego podświadomości.
Ze względu na ową barierę dzielącą świadome myśli i odczucia od nieświadomych. bezpośrednie poznanie własnej natury przez osobę zainteresowaną będzie trudne, lub zgoła niemożliwe. Niezbędny jest więc wykwalifikowany psychoanalityk. Znany doskonale każdemu układ między pacjentem a terapeutą wyznacza klasyczne umeblowanie gabinetu, w którym koniecznie znajduje się kozetka i fotel (gabinet w duchu freudowskim). Przeznaczona dla pacjenta kozetka ma zapewnić przede wszystkim komfort psychiczny. Wpatrując się w sufit dużo łatwiej jest mu snuć opowieści na tematy zadane przez psychoanalityka, niż gdyby miał być poddawany obserwacji i analizie w „cztery oczy” z lekarzem. Oczywiście terapeuta czuwa nad przebiegiem sesji, słucha, uważnie notuje wszystkie szczegóły rozmowy a także we właściwy sposób naprowadza tok myślenia pacjenta.
Określone techniki mają na celu przełamanie pancerza, którym osoba badana okrywa swoje rzeczywiste problemy. Oryginalnym wkładem Freuda w psychoanalizę było wymyślenie i skuteczne zastosowanie metody swobodnych skojarzeń. Podstawy tej techniki są, w zasadzie banalnie proste - terapeuta pozwala, aby pacjent mówił wszystko co mu przychodzi na myśl z zaleceniem, aby nie próbował tego układać w logiczną całość (nawiasem mówiąc podobny efekt spontanicznie pojawia się u osób, które nadużyły alkoholu). Terapeuta przysłuchuje się temu potokowi myśli, a gdy pacjent traci inwencję, rzuca mu hasła pobudzające go do dalszego mówienia. Najtrudniejszą częścią metody jest analiza zebranego w ten sposób materiału. Freud słusznie twierdził, że wędrówka po swobodnych skojarzeniach nie jest przypadkowa - kolejne wypowiedzi łączą się w pewną całość (mimo że mogą błędne pod względem gramatycznym, lub stylistycznym). Analizując setki spontanicznych wypowiedzi, badacz doszedł do wniosku, że pojawiające się swobodnie skojarzenia są związane z dzieciństwem pacjenta i w związku z tym mogą posłużyć do rekonstrukcji zdarzeń mających wpływ na kształtowania się jego osobowości. Inną z metod diagnozy Freuda była analiza snów. Marzenia senne zawierają treści najbardziej pierwotne i ukryte toteż ich analiza dostarcza informacji niedostępnych innymi metodami. Freud korzystał z obu metod: analizy snów i metody swobodnych skojarzeń jednocześnie. Punktem wyjścia sesji terapeutycznej było odtworzenie snu przez pacjenta. W dalszej kolejności podawał on wszystkie nasuwające mu się z tym skojarzenia. Tak więc sny ukierunkowywały osobę badaną na właściwe tory, natomiast swobodne skojarzenia pozwalały jeszcze lepiej zagłębić się w odkrywaniu treści podświadomych.
Niestety nie ma tutaj miejsca na bardziej szczegółowe przedstawienie innych technik stosowanych przez psychoanalizę takich jak czynności pomyłkowe, przejęzyczenia, błędy pamięci, czy też analiza symboliki sennej (dobrze znane symbole falliczne i waginalne Freuda, lub archetypy Carla Gustava Junga). Metodą o której trzeba wspomnieć jest hipnoza. Swoje odrodzenie przeżyła ona dzięki niestrudzonej aktywności niezwykłego terapeuty - Miltona Ericksona. Mimo, że całe życie borykał się on z własnym kalectwem to dzięki wymyślonym przez siebie, oryginalnym metodom był w stanie skutecznie pomóc ludziom określanym przez innych terapeutów jako przypadki beznadziejne. Leczył zarówno zaburzenia psychiczne, jak i choroby ciała (które jak się okazywało miały podłoże w psychice). Był mistrzem w klinicznym stosowaniu hipnozy oraz metod pokrewnych takich jak komunikacja poprzez dotyk, werbalne przekazywanie i odczytywanie ukrytych treści. Jego współpracownicy, na przykład Ernest Rossi zajmują się obecnie próbą wytłumaczenia hipnozy w kategoriach biologicznych (współdziałania psychiki z układem odpornościowym i hormonalnym).
Osobowość
Wróćmy do klasycznej psychoanalizy. Freud analizując dziesiątki przypadków sformułował słynną po dziś dzień teorię osobowości. Powiadał on, że na osobowość składają się trzy główne systemy: Id, Ego i Superego. Id to system najbardziej pierwotny - zawiera cechy dziedziczone, a więc przede wszystkim popędy i instynkty. Ponadto Id jest zbiornikiem podstawowej energii psychicznej zasilającej cały organizm. Kolejne komponenty osobowości tworzą się na bazie Id w trakcie rozwoju człowieka. Ego powstaje po to, aby popędy Id mogły być realizowane w realnym świecie, godzi potrzeby z możliwościami, kieruje się więc przede wszystkim myśleniem realistycznym, planowaniem i działaniem. Systemem, który rozwija się w człowieku jako ostatni jest Superego. Mówiąc krótko - jest to wewnętrzna reprezentacja moralnych wartości i reguł życia społecznego - jak widać zaprzeczenie natury Id. Jak twierdzi Freud podstawowym zadaniem Superego jest hamowanie impulsów płynących z Id.
W kolejnych latach psychoanalizy pojawiło się wiele różnych pomysłów na to jak opisać osobowość. Z ciekawszych, choć równie archaicznych teorii należy wspomnieć o pracach C.G. Junga. Chociaż jego światopogląd kształtował się w trakcie rozmów i spotkań z Freudem, teoria Junga istotnie odbiega od nauk Freuda. Jung uważał na przykład, że człowiek jest w stałym kontakcie z nieświadomością zbiorową - magazynem, w którym ukryte są doświadczenia całej ludzkości. Wierzył również w prawdziwość zjawisk określanych jako paranormalne. Pod koniec swojego życia wprowadził do swojej teorii zasadę synchroniczności. Dotyczy ona podobnych zdarzeń, które współwystępują ze sobą, mimo, że żadne z nich nie jest widoczną przyczyną drugiego. Do takich zdarzeń zaliczają się sny prorocze, przeczucia (na przykład niespodziewane spotkania osoby o której się myślało).
Na temat osobowości człowieka napisano wiele tomów. Żaden proponowany przez badaczy sposób opisu nie jest jednak idealny. Dość praktyczny model człowieka został stworzony przez Hansa Eysenca, który przy użyciu metod matematycznych wyodrębnił w człowieku trzy podstawowe wymiary osobowości: neurotyczność, introwersję-ekstrawersję (zapożyczona od Junga) oraz psychotyzm. Pierwsza z wymienionych cech określa zmienność emocjonalną człowieka. Osoba neurotyczna będzie bardzo niestała, a często lękliwa i zahamowana w kontaktach społecznych. Ekstrawersji nie trzeba raczej tłumaczyć, jest to: wylewność, asertywność, potrzeba aktywności, ukierunkowanie na działanie w świecie zewnętrznym. Przeciwieństwem jej jest introwersja. Zgodnie z teorią Eysencka możliwe jest opisanie każdego człowieka poprzez podanie kombinacji wartości wymienionych wcześniej cech.
Na zakończenie niniejszego eseju chciałbym zachęcić Czytelników do pogłębiania posiadanej już wiedzy. Psychologia jest tworzona przez ludzi i dla ludzi, z myślą o jej praktycznym zastosowaniu. Nie ukrywam, że w ogromie nagromadzonego przez sto lat materiału łatwo można się pogubić. Taka jest również istota życia: skomplikowana i pełna zagadek. Chociaż każdy cierpi z powodu niewiedzy na miarę zadanego pytania, to jednak przyjemność, która pojawia się w efekcie zrozumienia może być na tyle silna, by wywołać uzależnienie trwające przez całe życie. Jak pisał Henri Poincare „Uczony nie bada Natury, dlatego, że jest to użyteczne. Bada ją ponieważ sprawia mu to przyjemność, a sprawia mu to przyjemność, gdyż Natura jest piękna. Gdyby Natura nie była piękna, nie warto byłoby jej poznawać, a gdyby Natury nie warto było poznawać życie nie byłoby warte, aby je przeżyć.” Kończę z nadzieją, że Natura człowieka faktycznie jest piękna i warta poznawania.
NEOPSYCHOANALIZA
Najwięcej kontrowersji budziło nie tyle przypisywanie ogromnego znaczenia seksualności, co niedocenianie innych czynników kształtujących osobowość.
Dostrzegli to współpracownicy Freuda, proponując nowe kierunki.
Pierwszymi byli Alfred Adler i Carl Gustaw Jung, a następnie Horney, Fromm i Sullivan.
Psychologia analityczna
Jung był twórcą szkoły zwanej jako psychologia analityczna. wierzył, że w przeciwieństwie do Freuda jest w stanie stworzyć uniwersalną, pozahistoryczną i pozaspołeczną teorię psychiki, zdolną wyjaśnić funkcjonowanie człowieka niezależnie od tego w jakiej żyje epoce i kulturze.
Zwrócił uwagę jako pierwszy na kategorię przyszłości, ale także znacznie rozszerzył kategorie przeszłości. Objął nią nie tylko historię jednostki, lecz także historie pochodzenia człowieka jako przedstawiciela rasy ludzkiej.
Dziedziczone, wdrukowane doświadczenia całego rodzaju ludzkiego nazwał nieświadomością zbiorową. jej składniki to archetypy - najbardziej pierwotne idee lub formy danych rzeczy, podobne u wszystkich ludzi, związane z uniwersalnymi tematami dobra i zła, płci, narodzin i śmierci.
TEORIA DLA PRAKTYKI
Lucyna Golińska
OSOBOWOŚĆ SOJUSZNIK CZY PRZECIWNIK
Biologiczne rusztowanie osobowości może być przekleństwem, jeżeli próbuje się je zignorować i może być darem jeżeli próbuje się je uwzględnić i wykorzystać.
"Osobowość" to słowo jest zazwyczaj używane gdy charakteryzujemy, opisujemy właściwości jakiejś osoby, podając to, co dla niej znamienne, stałe, a także to, co wyróżnia ją spośród innych.
Zdarza się także, że mówimy: "Jan to prawdziwa osobowość" albo: "Zbyszek nie ma żadnej osobowości". Używamy wówczas słowa osobowość w sensie warościującym, by wyrazić czyjąś wyjątkowość, siłę psychiczną, niepowtarzalność lub przeciwnie niejednoznaczność psychiczną, niespójność, nijakość.
Od dawna (pewnie od momentu gdy pojawił się człowiek), przyglądając się sobie i innym pytamy o to, co to jest osobowość, skąd się bierze, od czego zależy.
Odpowiedzi zależą od preferencji odpowiadającego, prezentowanej koncepcji, a czasami nawet od preferowanych społecznie trendów (patrz wersja osobowości w systemie ostrego komunizmu).
* * *
Od kilku lat szczególnie cenioną koncepcją, wykorzystywaną do opisu osobowości jest tzw. "Wielka Piątka". Osobowość wyznacza pięć czynników, są to: neurotyczność, ekstrawersja, otwartość, ugodowość i sumienność. Osobowość jest czymś w rodzaju herbaty zaparzanej z mieszanki pięciu różnych gatunków. Każdy z nich jest obecny w suszu herbacianym i decyduje o innych właściwościach herbaty: jeden o jej kolorze, drugi o zapachu, trzeci o aromacie; w zależności od tego, który składnik dominuje, a który jest szczątkowy, zmienia się jej koloryt, smak i zapach.
Neurotyczność decyduje o sprawności w radzeniu sobie z sytuacjami trudnymi, o podatności na doświadczanie "trudnych" emocji takich jak: lęk, smutek, wrogość. Wysoka neurotyczność sprzyja trudnościom adaptacyjnym, utrudnia radzenie sobie ze stresem, zwiększa podatność na doświadczanie lęku, agresji, depresji. Niska neurotyczność sprzyja zrównoważeniu, radzeniu ze stresem, stabilności samooceny.
Składnik ekstrawersji decyduje o jakości i intensywności relacji interpersonalnych i nastawieniu do innych ludzi, a także o wigorze, energii życiowej, zapotrzebowaniu na działanie i aktywność, poszukiwanie wrażeń. Gdy poziom ekstrawersji jest niski oznacza to pojawienie się introwersji. Introwertyk przejawia skłonność do unikania licznych, częstych relacji społecznych, ma zapotrzebowanie na samotność (z wyboru), ogranicza stymulację. Trzeci składnik to otwartość poznawcza decydująca o gotowości do przyjmowania nowych doświadczeń, idei, wartości, koncepcji. Osoby o niskiej otwartości wolą trzymać się znanych konwencjonalnych sposobów, zasad, pomysłów.
Czwarty składnik to ugodowość, wpływająca na przekonania, nastawienie i działania w relacjach społecznych. Wysoka ugodowość wyraża się zaufaniem do innych, prostolinijnością, skromnością, czasami skłonnością do ustępowania i poświęcania się. Osoby takie w odbiorze innych są jednoznaczne, przewidywalne i życzliwe co sprawia, że wytwarzają aurę bezpieczeństwa .W ich obecności znika obawa przed "wykolegowaniem" i wykorzystaniem. Osoby o niskiej ugodowości nie traktują innych ze specjalną atencją, chętnie wykorzystują ludzi, bez ich wiedzy, do swoich celów, manipulują i też zgodnie z własnym postępowaniem nie ufają innym. Z niezrozumieniem, a często też ze zdziwieniem mogą śledzić łatwe wzruszanie się tych pierwszych w kontakcie z kimś doświadczonym przez los opuszczonym, zrozpaczonym.
Piąty wymiar to sumienność, pozwalająca prognozować aktywność zawodową i szkolną. Wysoka sumienność rokuje sukcesy szkolne i zawodowe, ponieważ ujawnia się jako odpowiedzialność, wytrwałość w dążeniu do celu, rozwaga w planowaniu i podejmowaniu nowych zadań, a także uporządkowanie czasami przechodzące w perfekcjonizm. Niska sumienność oznacza przeciwieństwo wymienionego i generalnie skłonność do wygodnictwa i lenistwa.
Opisane wymiary można odnaleźć w każdej osobie, zaś o jednostkowej niepowtarzalności decyduje ich kompozycja.
Aczkolwiek można mieć wrażenie, że niektóre z tych właściwości są dobre, a inne gorsze, to tak naprawdę każda kompozycja cech ma swoje niezastępowalne plusy i możliwe słabości w zależności od sytuacji, w której człowiek się znajduje.
Osoba sumienna, ale równocześnie z wysoką neurotycznością będzie prawdopodobnie ceniona zawodowo za swój profesjonalizm i niezawodność, ale jej subiektywne odczucie ponoszonych kosztów (przeżywanie lęków, zamartwianie się, często paraliżująca obawa) będą tak znaczne, że satysfakcja z osiągnięć stanie się mieszanką radości i żalu, może poczucia krzywdy.
* * *
Zdaniem Costy i McCroe (twórców koncepcji "Wielkiej Piątki") wszystkie wyżej wymienione wymiary są transmitowane genetycznie, co oznacza, że rodzimy się z odmienną, indywidualną predyspozycją do neurotyczności, otwartości na nowe doświadczenia, ekstrawertywnym zapotrzebowaniem na kontakty interpersonalne lub introwertywną potrzebą bycia w dystansie do ludzi. Także biologicznie i genetycznie jest nam przekazana łatwość dostępu do odczuwania radości życia, zadowolenia i czerpania z zasobów energetycznych jeżeli "mieliśmy fart" urodzenia się ekstrawertykiem lub skłonności rywalizacyjne, obojętny stosunek do ludzi i predyspozycje do ich wykorzystywania jeżeli urodziliśmy się wyposażeni w niską ugodowość. Genetyczny przekaz najsilniej dotyczy neurotyczności, ekstrawersji (introwersji) oraz otwartości na doświadczenia poznawcze. Pozostałe dwa czynniki zależą nie tylko od zapisu genetycznego, ale także od tego, czego nas uczono i czego od nas oczekiwano w dzieciństwie.
Fakt, iż nasza osobowość w znacznym stopniu jest rezultatem "genetycznych układanek", rodzi różnorakie odczucia i refleksje. Wielu rodziców, spętanych poczuciem winy z racji ćpania, picia lub innych wyskoków ich dzieci, oddycha z ulgą tłumacząc: "taki się urodził". Część nieudaczników życiowych mogłaby z rezygnacją przyjąć własną bezradność, a ci którym się szczególnie powiodło mogliby usłyszeć: "to nie twoja zasługa miałeś genetyczny fart".
Oczywiście taki sposób interpretacji faktu genetycznobiologicznych uwarunkowań osobowości jest błędnym uproszczeniem, bo to, co zakwita na polu zależy nie tylko od gleby, ale także od tego, co posiejemy. Jeżeli na piaszczystym, suchym gruncie zasadzimy paprocie, to otrzymamy pole wyschniętych kikutów, ale jeżeli zasadzimy tam sosny, to możemy doczekać się ściany mocnej, bujnej zieleni. Biologiczne rusztowanie osobowości może być przekleństwem, jeżeli próbuje się je zignorować i może być darem jeżeli próbuje się je uwzględnić i wykorzystać.
* * *
Rodzice Jarka odnieśli sukces zawodowy: ojciec jest ekonomistą, matka świetnym lekarzem. Żyją bardzo intensywnie, wiele czasu poświęcając na pracę. Tego samego oczekiwali od pierworodnego. Jarek bardzo łatwo popada w stan przygnębienia, wszystko budzi w nim lęk i niepokój. Po szkole wraca kompletnie wyczerpany i wyssany z energii i to, czego wówczas potrzebuje, to godzina izolacji w swoim pokoju przy ulubionej muzyce. Ale zdaniem rodziców to strata czasu, przecież mógłby odpocząć, idąc na pływanie lub grając w tenisa, albo jeżeli już koniecznie potrzebuje biernego odpoczynku, to przynajmniej mógłby przeczytać ostatnią dyskusję o reformach społecznych. No i oczywiście mógłby trochę więcej się pouczyć, bo czwórka z matematyki, to stanowczo za mało, skoro ma skończyć Oxford. Dla Jarka, którego charakteryzuje wysoki poziom neurotyczności i niski poziom otwartości, spełnienie oczekiwań rodziców jest prawie niemożliwe. Oczywiście może się starać im sprostać, ale stanie się to takim kosztem emocjonalnym, z takim gwałtem na sobie, że najprawdopodobniej skończy się chorobą
Ostatnio bardzo wzrosło zainteresowanie zawodem "pomagacza". Wiele osób ulega złudzeniu o łatwości czegoś, co sprawia wrażenie zwykłej rozmowy. Pomijając meandry profesjonalnej pomocy, warto przez moment zatrzymać się na osobowościowych predyspozycjach, które mogą pomóc lub przeszkodzić w pomaganiu.
* * *
Zosia od pewnego czasu zajmuje się pomaganiem. Jest introwertyczką o wysokim poziomie neurotyczności i niskiej otwartości. Kontakt z ludźmi jest dla niej wyzwaniem zawodowym, ponieważ sama unika kontaktów z innymi, ograniczając się do najbliższej rodziny. Wysoka neurotyczność sprawia, że długo jeszcze po spotkaniu z klientem zamartwia się czy to, co powiedziała było słuszne, a w trakcie rozmowy często trudno jej opanować odczuwany smutek i przygnębienie. Równocześnie potrzeba ścisłego trzymania się pewnych zasad i reguł sprawia, że czasami "nie wyrabia" i negatywnie ocenia swoich klientów, a potem złości się na siebie i karci za głupotę i niewyuczalność. Czasami też czuje żywą niechęć do ludzi zagarniających jej czas i emocje.
Gdyby Zosia pracowała jako księgowa, w kontakcie z cyframi i komputerem, sprawdzając faktury według określonego wzoru, we własnym rytmie i z poczuciem pewności, że trzy razy sprawdzony wynik jest dobrym wynikiem, to wówczas jej neurotyczność odzywałaby się z rzadka, potrzeba dystansu byłaby respektowana, zaś stały rytm jednakowych obowiązków zapewniałby pożądany niski poziom zmian i stymulacji.
Od lat prowadzę treningi intrapsychiczne dla uczestników SPP. Większość z nich nieźle radzi sobie w życiu i nigdy by z własnego wyboru nie zgłosiła się na "pracę własną". Jednakże tu "w klimacie nachylenia się nad sobą" docierają do wypartych urazów, niezrealizowanych nadziei, ukrytych emocji i oczekiwań. Trudno uznać, że kilka godzin jakie może wziąć dla siebie uczestnik, to psychoterapia, jednakże te kilka godzin daje czasami okazję do przyjrzenia się sobie, temu, co stanowi nasz rdzeń, naszą osobowość. I nierzadko zdarza się, że takie przyjrzenie się prowadzi do zmian, które pomagają czerpać więcej radości z życia. Zadowolenie i satysfakcja z życia pozostają w ścisłym związku z odnalezieniem i realizacją harmonijnego współbrzmienia między tym, kim jesteś, a tym, jak żyjesz.
Lucyna Golińska
Autorka jest profesorem Uniwersytetu Łódzkiego, psychoterapeutą w Instytucie Psychologii Zdrowia.
Strelau J. (red). Psychologia. Podręcznik akademicki. Psychologia ogólna, tom 2
Przedstawione zostaną wybrane teorie osobowości, dla których wspólnym mianownikiem jest to, że za jednostkę (kategorię) opisu osobowości przyjmuje się w nich cechę. W zależności od przyjętej koncepcji teoretycznej także status cechy ulega zmianie.
W prezentacji poglądów na osobowość opisywaną za pomocą cech, zatrzymamy się na klasycznej teorii Allporta oraz na wyrosłych z niej czynnikowych koncepcjach osobowości, takich jak: szesnastoczynnikowy model Catella, teoria trzech superczynników Eysencka i próby opisu struktury osobowości za pomocą tzw. pięciu wielkich czynników.
Wszystkie teorie cech wyrosłe na gruncie Allportowskiego rozumienia osobowości, jakkolwiek odrębne, koncentrują się na badaniu różnic między jednostkami.
Psychologia cech próbuje odpowiedzieć na pytanie, jakie właściwości człowieka decydują o stałości i spójności (zgodności) jego zachowań nawet wówczas, gdy sytuacje, w których człowiek się znajdują są różne. Ponadto chodzi tu o takie właściwości pod względem których ludzie trwale się od siebie różnią.
Są nimi podstawowe czynniki osobowości, a więc cechy częściowo zdeterminowane biologicznie, kształtujące się stosunkowo wcześnie w toku rozwoju, wyznaczające w szerokim zakresie nasze tendencje do reagowania, wreszcie mające w dużym stopniu charakter uniwersalny (niezależny od kultury).
TEORIA OSOBOWOŚCI WG GORDONA ALLPORTA (OPARTA NA KOCEPCJI CECH)
Allport stworzył podwaliny jednego z głównych nurtów psychologii osobowości, opartego na teorii cech. Traktował osobowość jednostki jako niepowtarzalną strukturę cech, którym przypisywał właściwości motywacyjne (ukierunkowujące zachowanie).
Osobowość to dynamiczna organizacja wewnątrz jednostki, obejmująca te układy psychofizyczne, które decydują o specyficznych dla niej sposobach przystosowania do środowiska (czyli osobowość to realna organizacja psychofizyczna).
Cechę rozumiał jako predyspozycję do reagowania w określony sposób , wspólną dla wszystkich ludzi.
Wyodrębnił on także dyspozycję osobistą, którą definiował jako predyspozycję do reagowania w określony sposób, ale niepowtarzalną, specyficzną dla jednostki.
Należy zaznaczyć, że dyspozycja osobista ma także status cechy, z tą różnicą, że chodzi o cechę typową (niepowtarzalną) dla danej jednostki.
To rozróżnienie na cechę i dyspozycję osobistą dało początek dwom zasadniczym podejściom w badaniach nad osobowością - uniwersalnemu i indywidualnemu, znanym też jako podejścia nomotetyczne i idiograficzne.
Allport preferował podejście idiograficzne (specyficzne dla jednostki). Jego zdaniem psychologowie, którzy koncentrują się na badaniu różnic interindywidualnych, międzyosobniczych (podejście nomotetyczne) nie uzyskują wglądu w specyficzną organizację i strukturę osobowości jednostki.
Przykładem cechy może być np. sumienność (osoba A jest sumienna, sumiennie wykonuje swoją pracę, charakteryzuje ją sumienność).
Wśród dyspozycji osobistych Allport wyróżnił trzy ich kategorie: dominujące, centralne, osobiste.
Dyspozycja dominująca charakteryzuje się tym, że w zasadzie wpływa na całe zachowanie. Występuje ona rzadko,
a jej przykładem jest osobowość autorytarna czy makiawelistyczna.
Najbardziej charakterystyczne dla danej jednostki są dyspozycje centralne, które łatwo rozpoznać, ponieważ ujawniają się w działaniu najczęściej, np. pewność siebie, grzeczność, towarzyskość (ich liczba waha się od kilku
do kilkudziesięciu).
Dyspozycje wtórne dotyczą wąskiego zakresu bodźców i reakcji i w związku z tym są mało istotne dla opisu osobowości.
Ten podział na trzy kategorie rozciąga się również na cechy nomotetyczne. (rys. str. 527).
Żeby dana cecha miała szanse się ujawnić musi zadziałać określona sytuacja (bodźce zewnętrzne lub wewnętrzne). Warto zaznaczyć, że osoba mająca daną cechę - sama stwarza sytuacje, w których ma ona szanse się ujawnić (i w tym znaczeniu ma wartość motywacyjną). Osoba towarzyska poszukuje towarzystwa, natomiast ktoś
kto ma niskie nasycenie tej cechy unika towarzystwa.
Cecha zapewnia spójność zachowania w tym sensie, że określone sytuacje (bądź kategorie sytuacji) z reguły wywołują podobne zachowania (por. stałość zachowania). Ponieważ jednak zachowanie człowieka zdeterminowane jest przez większą liczbę cech, a ponadto struktura i nasilenie cech są dla jednostki specyficzne, dlatego rzadko mamy do czynienia z pełną spójnością zachowania.
Allport i Odbert w celu uzyskanie pełnego obrazu bogactwa cech składających się na strukturę osobowości wypisali ze słownika około 18.000 wyrazów opisujących jednostkę. Wyrazy te poklasyfikowali, wyodrębniając kategorie słów, które opisują stałe i powtarzające się tendencje w zachowaniu (osobowość), talenty i zdolności, aktualne stany emocjonalne i zachowania, a ponadto dotyczą ocen ludzkiego zachowania i charakterystyk fizycznych (w ten sposób autorzy zapoczątkowali badania leksykalne nad osobowością).
Alloprt w swoich badaniach nad osobowością wprowadził także pojęcie „Ja”, które zapewnia poczucie własnej osobowości i które powstaje oraz rozwija się w ontogenezie. Ponadto jest autorem pojęcia autonomia funkcjonalna, której przypisywał wartość motywacyjną i która polega na tym, że każda czynność często powtarzana może stać się celem samym w sobie, chociaż pierwotnie podejmowaną ją kierując się określoną motywacją. Pojęcia
te jednak nie miały większego wpływu na dalszy rozwój teorii osobowości.
Jego studia nad osobowością miały głównie charakter teoretyczny. Nie przeprowadził on badań, które zbliżyłyby nas do zrozumienia na czym polega istota cechy i jaka jest jej geneza.
Jego główna zasługa dla rozwoju teorii osobowości polega na tym, że zwrócił uwagę na pojęcie cechy, jako jednostki opisu osobowości i ten pogląd podchwyciło wielu innych badaczy osobowości.
CZYNNIKOWA STRUKTURA OSOBOWOŚCI W UJĘCIU CATTELLA
Jednym z pionierów badań nad osobowością opartych na analizie czynnikowej był Raymond Cattell. Choć przejął on od Allporta koncepcję cech, to jednak zrezygnował z podejścia idiograficznego.
Traktując osobowość jako konstrukt psychologiczny, który pozwala przewidzieć, jak dana osoba zachowa się w określonej sytuacji, za najważniejszy cel badań nad osobowością uznał ustalenie praw określających, jak ludzie o danych strukturach osobowości zachowują się w różnego rodzaju sytuacjach i środowiskach. Wyraża to następujący wzór: R= f(SxP).
R - nasilenie i treść reakcji czy zachowań;
S - działające bodźce i sytuacja;
P - osobowość danej jednostki.
Wg Cattella cechy stanowią strukturę psychiczną osobowości. Wnioskujemy o nich na podstawie obserwacji zachowania. To, co obserwowalne na zewnątrz to tzw. cechy powierzchniowe (o nich wnioskujemy bezpośrednio na podstawie obserwowanego zachowania). Cechy te nie muszą mieć wspólnej przyczyny.
W odróżnieniu od nich cechy źródłowe reprezentują podstawowe zmienne, z których zbudowana jest osobowość. Mają one wspólna przyczynę współdeterminującą związki między zachowaniami, co wyraża się w wspólnej zmienności tych zachowań.
O ile cechy powierzchniowe można zidentyfikować na podstawie bezpośredniej obserwacji bądź retrospekcji, to do cech źródłowych dochodzimy posługując się analizą czynnikową.
Cechy źródłowe, rozumiane jako te, które pozwalają wyjaśnić ludzkie zachowanie, stały się głównym przedmiotem badań Cattella. Ich geneza nie jest jednolita, ponieważ wśród cech źródłowych wyodrębnił takie, które mają biologiczne podłoże i są konstytucjonalnie zdeterminowane oraz takie, które kształtują się pod wpływem środowiska fizycznego i społecznego.
Wśród cech powierzchniowych i źródłowych Cattell wyodrębnił trzy podstawowe kategorie:
cechy zdolnościowe (poznawcze) - dotyczą tego, jak dobrze osoba radzi sobie z rozwiązywaniem zadań; przykładem takiej cechy jest inteligencja.
temperamentalne (stylistyczne) - charakteryzują tempo i ogólny styl, w jakim osoba wykonuje dowolne czynności; dotyczą także różnic indywidualnych w sferze emocjonalnej.
dynamiczne - obejmują te, które wiążą się z pytaniem, dlaczego i jak jednostka jest napędzana (pobudzana) do czynienia tego co czyni. Opisują one motywacyjny aspekt zachowań oraz rodzaje celów istotnych dla jednostki.
Te trzy wymienione kategorie cech należą do najbardziej stałych elementów osobowości.
Wśród cech dynamicznych opisujących sferę motywacyjną wyróżnił trzy główne kategorie:
ergi - wrodzone psychofizyczne tendencje, mające składnik percepcyjny, afektywny i dążeniowy (np. bezpieczeństwo, seks, ciekawość, głód, gniew, dbałość o siebie); Ergi mają status podstawowych sił napędowych osobowości.
sentymenty - kształtują się pod wpływem oddziaływań środowiskowych i własnych doświadczeń. Powodują one, że odznaczające się nimi osoby zwracają uwagę na określone obiekty np. religię („pragnę uwielbiać Boga”), sport („chcę opanować reguły gry w tenisa”), karierę („muszę nauczyć się umiejętności niezbędnych do wykonywania zwodu”), własne Ja („pragnę nie stracić szacunku do samego siebie”).
O ergach i sentymentach jak również wzajemnych relacjach pomiędzy nimi dowiadujemy się z obserwowalnych przejawów zachowania wyrażonych w postaci postaw.
W jaki sposób dochodzimy do cech źródłowych, które są podstawą struktury osobowości. Punktem wyjścia dla Cattella były cechy powierzchniowe (od nich zaczyna się analiza danych).
Za punkt wyjścia posłużyła lista cech opracowanych przez Allporta. Listę ponad 4000 nazw opisujących osobowość zredukował do 171,a po uwzględnieniu istniejących pomiędzy nimi korelacji ograniczył ostatecznie do 36 układających się w określone wiązki. One to stały się przedmiotem dalszych badań.
Cattell wyodrębnił trzy podstawowe źródła na podstawie których można wnioskować o osobowości jednostki:
obserwacja zachowania w codziennych sytuacjach życiowych, (dane L) oparte wyłącznie na źródłach zewnętrznych;
samoopis (z reguły oparty na pytaniach zawartych w kwestionariuszu), (dane Q) źródło wewnętrzne, stanowią niejako uzupełnienie danych L;
specjalnie aranżowane sytuacje eksperymentalne (dane T), w oparciu o które można wnioskować o osobowości jednostki; są one najbardziej zobiektywizowane.
Cattell i współprac. opracowali ponad 4000 testów służących do pomiaru osobowości. Stosując analizę czynnikową wyodrębnił 21 podstawowych zmiennych osobowościowych, opisywanych w ramach tzw. indeksu uniwersalnego. Obejmują one wszystkie kategorie cech źródłowych.
Teorię Cattella wielokrotnie poddawano krytyce. zarzucano mu (np. Eysenck), że liczba wyodrębnionych przez niego czynników jest zdecydowanie za duża (większość z nich bowiem koreluje ze sobą, co przemawia za ich redukcją).
Cattell należy do czołowych badaczy osobowości. Dążył on konsekwentnie do opisu całej osobowości, penetrując jej strukturę oraz wzajemne powiązania między poszczególnymi jej wymiarami.
TEORIA PEN - KONCEPCJA TRZECH SUPERCZYNNIKÓW OSOBOWOŚCI W UJĘCIU EYSENCKA
Koncepcja ta należy w swoim zasadniczym zrębie do teorii osobowości, które mają status teorii temperamentu (zaliczana jest do teorii temperamentu).
Wg Eysencka osobowość to temperament i inteligencja. Jeżeli więc z obszaru osobowości usuniemy inteligencję pozostanie jedynie temperament. Choć trudno zgodzić się z tak redukcjonistycznym ujęciem Eysenck traktował osobowość (z pominięciem inteligencji) i temperament jako synonimy. W zdecydowanej większości swoich publikacji unikał jednak słowa temperament na rzecz pojęcia osobowość.
Podstawowe wymiary i struktura osobowości
Eysenck w latach 40-tych przeprowadził badania psychometryczne na grupie 700 żołnierzy cierpiących na nerwicę. Badania te doprowadziły do wyodrębnienia dwóch wymiarów osobowości:
- ekstrawersji, często opisywanej dwubiegunowo jako ekstrawersja - introwersja
- neurotyczności, której przeciwnym biegunem jest zrównoważenie emocjonalne.
Eysenck podkreślał, że zalążki ekstrawersji i neurotyczności znaleźć można już w typologii temperamentów Hipokratesa i Galena (co ilustruje rys. s. 537).
Na podstawie kilkudziesięciu lat swoich badań Eysenck doszedł do wniosku, że struktura osobowości jest trójczynnikowa. Te trzy czynniki traktowane są jako wzajemnie niezależne:
- psychotyczność (P);
- ekstrawersja (E);
- neurotyczność (N).
Eysenck nazywał je często czynnikami nadrzędnymi, superczynnikami, a także typami osobowości.
Ich struktura jest hierarchiczna, a w ich skład wchodzą czynniki pierwszego rzędu (czynniki pierwotne),
które z kolei są pochodnymi całej grupy skorelowanych ze sobą nawyków i aktów behawioralnych (rys. s 538).
Psychotyczność - to wymiar, którego jeden biegun opisują takie cechy jak: altruizm, empatia i uspołecznienie, drugi biegun obejmuje: przestępczość, psychopatię i schizofrenię (a więc zjawiska należące do patologii).
Na ekstrawersję (w przeciwieństwie do introwersji), składają się następujące czynniki pierwszego rzędu: towarzyskość, żywość, aktywność, asertywność i poszukiwanie doznań.
Neurotyczność, (której synonimem jest emocjonalność) złożona jest z następujących cech: lęk, przygnębienie, poczucie winy, niska samoocena i napięcie. Przeciwieństwem neurotyczności jest równowaga emocjonalna.
Zdaniem Eysencka te trzy superczynniki mają charakter uniwersalny (zidentyfikowano je w wielu zróżnicowanych kulturowo krajach).
Biologiczne podstawy superczynników osobowości
Eysenck był przekonany o biologicznym podłożu w/w czynników, mających swoje źródło w funkcjonowaniu układu nerwowego.
Pomiar superczynników
W ciągu wieloletniej działalności naukowej Eysenck w zależności od etapu rozwoju swojej teorii osobowości - konstruował odpowiednie kwestionariusze: najpierw służące do pomiaru neurotyczności, do której niedługo potem dołączyła ekstrawersja, a ponad 20 lat później pomiar obejmował już wszystkie trzy czynniki PEN.
Od co najmniej 10 lat najpopularniejszym narzędziem do pomiaru PEN jest ZREWIDOWANY KWESTIONARIUSZ OSOBOWOŚCI (EPQ-R).
Składa się on z 4 skal: Ekstrawersji, Neurotyczności, Psychotyczności i skali Kłamstwa i zbudowany jest ze 100 pozycji z formatem odpowiedzi Tak/Nie. Poszczególne skale mają zróżnicowaną liczbę pozycji - od 21 do 32.
Opracowano także skróconą wersję EPQ-R, składającą się z 48 pozycji (po 12 pozycji dla każdej skali).
Kwestionariusz przeznaczony jest w zasadzie dla osób od 16 roku życia.
Funkcjonalne znaczenie czynników PEN
Znaczenie ekstrawersji
Introwertycy w porównaniu z ekstrawertykami charakteryzują się chronicznie wyższym poziomem pobudzenia. U nich potencjał pobudzeniowy tworzy się szybko i z dużą siłą, a hamowanie pojawia się wolno i szybko zanika (dla ekstrawertyków wzorzec jest przeciwny).
Introwertycy charakteryzują się stałym, wyższym poziomem aktywacji niż ekstrawertycy.
Stąd można wysunąć hipotezę, że bodźce o tej samej sile lub sytuacje o takiej samej wartości stymulacyjnej inaczej wpływają na ekstra i introwertyka.
Ekstrawertycy charakteryzujący się chronicznie niskim poziomem aktywacji, do osiągnięcia optymalnego poziomu pobudzenia potrzebują więcej stymulacji niż introwertycy (prawa Yarkesa-Dodsona).
Bodźce o tej samej sile wywołują inny stan emocjonalny u ekstra i intowertyka. Eysenck wykazał, że bodźce słabe wywołują dodatnie zabarwienie emocjonalne u introwertyka, ujemne zaś u ekstrawertyka. Zależność ta ulega odwróceniu w przypadku bodźców silnych. Dlatego ekstrawertycy chcąc doświadczyć dodatniego zabarwienia emocjonalnego, poszukują silnej stymulacji, introwertycy natomiast słabej.
Ekstrawertyków, których charakteryzuje „głód stymulacji” poszukują pobudzenia, silnych wrażeń, introwertycy zaś, dla których charakterystyczne jest unikanie stymulacji, preferują formy aktywności o stosunkowo niskiej wartości stymulacyjnej, unikają nadmiaru bodźców.
Bardzo ważny dla badań nad związkiem pomiędzy różnicami indywidualnymi w zakresie ekstra i introwersji a poziomem socjalizacji i podatności na zaburzenia psychiczne był sformułowany prze Eysencka postulat podatności na warunkowanie. Głosi on, że introwertycy ze względu na niższy potencjał hamowania, łatwiej i szybciej wytwarzają odruchy warunkowe niż ekstrawertycy. Większa skuteczność procesu warunkowania powoduje, że u introwertyków szybciej i łatwiej zachodzi proces socjalizacji.
Znaczenie neurotyczności
Przy założeniu, że neurotyczność to tendencja do ujawniania negatywnych stanów emocjonalnych (np. lęk, napięcie emocjonalne), Eysenck wysunął przypuszczenie, iż ta zmienna osobowościowa powinna modyfikować zachowanie i poziom funkcjonowania osób. Widać to szczególnie wyraźnie w sytuacji silnego stresu.
Danych empirycznych nt. związku między funkcjonowaniem jednostki a poziomem neurotyczności jest znacznie mniej niż w wypadku ekstrawersji, ponadto są one wieloznaczne.
Znaczenie psychotyczności
Jak wynika z wielu badań, wysokie wyniki na wymiarze psychotyczności uzyskują osoby wchodzące w kolizje z prawem, narkomanii, alkoholicy, psychopaci, a także schizofrenicy. Potwierdza to założenie Eysencka, że skrajne nasilenie psychotyczności prowadzi do zachowań aspołecznych, zaburzeń psychicznych i patologii.
Z drugie strony stwierdzono, że psychotyczność jest dodatnio skorelowana z twórczością. Eysenck wyjaśnia, że twórczości sprzyjają niekonwencjonalność, negatywizm, dezaprobata wobec innych ... czyli cechy typowe dla psychotyków.
Eysenck i jego zwolennicy tłumaczą związek psychotyczności z twórczością na gruncie teorii cechy P. Uważają, że odzwierciedla ona nonkonformistyczne tendencje osobowości, skłonność do łamania reguł i do zachowań sprzeciwiających się przyjętym regułom społecznym. Tendencja ta może przybrać trzy formy: patologiczną, antyspołeczną i twórczą. W każdym wypadku mamy do czynienia z tą samą cechą źródłową, która może ujawniać się poprzez zachowanie zaburzone (np. schizofrenia), zachowanie antyspołeczne (np. przestępcze) albo zachowanie polegające na tworzeniu nowych i wartościowych dzieł (twórczość).
Eysenck jest skłonny przyjąć, że o „wyborze” jednej z trzech form ekspresji cechy P decyduje układ wzmocnień pozytywnych i negatywnych, jakie jednostka otrzymuje od innych ludzi za swoje zachowanie zdeterminowane tą właśnie cechą. Mówiąc w uproszczeniu człowiek uczy się być psychotykiem, przestępcą lub twórcą, choć źródła tych zachowań są zdeterminowane wysokim natężeniem cechy P i jej biologicznym podłożem.
Rola interakcji czynników
Eysenck już od początku swoich badań stwierdził, że nie tyle pojedyncze cechy, ile ich odpowiednia konfiguracja wpływa na formy i jakość przystosowania się jednostki. Np. duże nasilenie E. I N. predysponuje do histerii, duże nasilenie I. i N. do dysymii.
Przestępcy lokują się wysoko na wszystkich trzech wymiarach - E., N., i P.
Neurotycznie ekstrawertycy mają skłonność do choroby wieńcowej, neurotyczni introwertycy skłonność do nowotworów, zaś środkową pozycję na wymiarze E. I. zajmują osoby zdrowe.
PIĘCIOCZYNNIKOWY MODEL OSOBOWOŚCI (PMO)
Równocześnie z badaniami Cattella i Eysencka zapoczątkowany został nowy nurt w czynnikowym podejściu do osobowości, znany jako pięcioczynnikowy model osobowości.
Wyniki badań Cattella nad strukturą osobowości skłoniły wielu badaczy do rewizji liczby czynników składających się na tę strukturę. Punktem wyjścia były dane empiryczne uzyskane przez Catella.
Spośród wielu różnych czynników (16 czynników Cattella) Warren Norman wyróżnił 5, które nazwał podstawową taksonomia osobowości: ekstrawersja, ugodowość, sumienność, stałość emocjonalna i kultura.
Jego uczeń Lewis Goldberg jest autorem popularnego obecnie terminu „Wielka Piątka”, ukutego pod wpływem powtarzających się w licznych badaniach liczby pięciu czynników, traktowanych jako podstawowa taksonomia osobowości. Goldberg używał takich samych czynników, poza ostatnim, który zamiast kultura określił mianem intelekt.
Paul Costa i Robert McCrae wyróżnili takie czynniki jak: neurotyczność, ekstrawersja, otwartość na doświadczenie, ugodowość, sumienność (NEOAC). Przedstawili te czynniki w postaci dwubiegunowej (s.554). Czynniki te zdaniem autorów są niezmienne. Mają także biologiczne podłoże. Czynniki te charakteryzuje dość wysoki stopień odziedziczalności (30-40%), przy czym dotyczy to głównie ekstrawersji i neurotyczności.
Modele osobowości oparte na koncepcji pięciu czynników należą obecnie do najpopularniejszych w psychologii osobowości.
Podsumowanie:
Wspólnym mianownikiem omawianych koncepcji osobowości jest rozumienie tego konstruktu jako zespołu cech, pod względem których jednostki różnią się między sobą. Podwaliny tak rozumianej psychologii osobowości stworzył Allport.
Strelau J. (red). Psychologia. Podręcznik akademicki. Psychologia ogólna, tom 2
Przedstawione zostaną wybrane teorie osobowości, dla których wspólnym mianownikiem jest to, że za jednostkę (kategorię) opisu osobowości przyjmuje się w nich cechę. W zależności od przyjętej koncepcji teoretycznej także status cechy ulega zmianie.
W prezentacji poglądów na osobowość opisywaną za pomocą cech, zatrzymamy się na klasycznej teorii Allporta oraz na wyrosłych z niej czynnikowych koncepcjach osobowości, takich jak: szesnastoczynnikowy model Catella, teoria trzech superczynników Eysencka i próby opisu struktury osobowości za pomocą tzw. pięciu wielkich czynników.
Wszystkie teorie cech wyrosłe na gruncie Allportowskiego rozumienia osobowości, jakkolwiek odrębne, koncentrują się na badaniu różnic między jednostkami.
Psychologia cech próbuje odpowiedzieć na pytanie, jakie właściwości człowieka decydują o stałości i spójności (zgodności) jego zachowań nawet wówczas, gdy sytuacje, w których człowiek się znajdują są różne. Ponadto chodzi tu o takie właściwości pod względem których ludzie trwale się od siebie różnią.
Są nimi podstawowe czynniki osobowości, a więc cechy częściowo zdeterminowane biologicznie, kształtujące się stosunkowo wcześnie w toku rozwoju, wyznaczające w szerokim zakresie nasze tendencje do reagowania, wreszcie mające w dużym stopniu charakter uniwersalny (niezależny od kultury).
TEORIA OSOBOWOŚCI WG GORDONA ALLPORTA (OPARTA NA KOCEPCJI CECH)
Allport stworzył podwaliny jednego z głównych nurtów psychologii osobowości, opartego na teorii cech. Traktował osobowość jednostki jako niepowtarzalną strukturę cech, którym przypisywał właściwości motywacyjne (ukierunkowujące zachowanie).
Osobowość to dynamiczna organizacja wewnątrz jednostki, obejmująca te układy psychofizyczne, które decydują o specyficznych dla niej sposobach przystosowania do środowiska (czyli osobowość to realna organizacja psychofizyczna).
Cechę rozumiał jako predyspozycję do reagowania w określony sposób , wspólną dla wszystkich ludzi.
Wyodrębnił on także dyspozycję osobistą, którą definiował jako predyspozycję do reagowania w określony sposób, ale niepowtarzalną, specyficzną dla jednostki.
Należy zaznaczyć, że dyspozycja osobista ma także status cechy, z tą różnicą, że chodzi o cechę typową (niepowtarzalną) dla danej jednostki.
To rozróżnienie na cechę i dyspozycję osobistą dało początek dwom zasadniczym podejściom w badaniach nad osobowością - uniwersalnemu i indywidualnemu, znanym też jako podejścia nomotetyczne i idiograficzne.
Allport preferował podejście idiograficzne (specyficzne dla jednostki). Jego zdaniem psychologowie, którzy koncentrują się na badaniu różnic interindywidualnych, międzyosobniczych (podejście nomotetyczne) nie uzyskują wglądu w specyficzną organizację i strukturę osobowości jednostki.
Przykładem cechy może być np. sumienność (osoba A jest sumienna, sumiennie wykonuje swoją pracę, charakteryzuje ją sumienność).
Wśród dyspozycji osobistych Allport wyróżnił trzy ich kategorie: dominujące, centralne, osobiste.
Dyspozycja dominująca charakteryzuje się tym, że w zasadzie wpływa na całe zachowanie. Występuje ona rzadko,
a jej przykładem jest osobowość autorytarna czy makiawelistyczna.
Najbardziej charakterystyczne dla danej jednostki są dyspozycje centralne, które łatwo rozpoznać, ponieważ ujawniają się w działaniu najczęściej, np. pewność siebie, grzeczność, towarzyskość (ich liczba waha się od kilku
do kilkudziesięciu).
Dyspozycje wtórne dotyczą wąskiego zakresu bodźców i reakcji i w związku z tym są mało istotne dla opisu osobowości.
Ten podział na trzy kategorie rozciąga się również na cechy nomotetyczne. (rys. str. 527).
Żeby dana cecha miała szanse się ujawnić musi zadziałać określona sytuacja (bodźce zewnętrzne lub wewnętrzne). Warto zaznaczyć, że osoba mająca daną cechę - sama stwarza sytuacje, w których ma ona szanse się ujawnić (i w tym znaczeniu ma wartość motywacyjną). Osoba towarzyska poszukuje towarzystwa, natomiast ktoś
kto ma niskie nasycenie tej cechy unika towarzystwa.
Cecha zapewnia spójność zachowania w tym sensie, że określone sytuacje (bądź kategorie sytuacji) z reguły wywołują podobne zachowania (por. stałość zachowania). Ponieważ jednak zachowanie człowieka zdeterminowane jest przez większą liczbę cech, a ponadto struktura i nasilenie cech są dla jednostki specyficzne, dlatego rzadko mamy do czynienia z pełną spójnością zachowania.
Allport i Odbert w celu uzyskanie pełnego obrazu bogactwa cech składających się na strukturę osobowości wypisali ze słownika około 18.000 wyrazów opisujących jednostkę. Wyrazy te poklasyfikowali, wyodrębniając kategorie słów, które opisują stałe i powtarzające się tendencje w zachowaniu (osobowość), talenty i zdolności, aktualne stany emocjonalne i zachowania, a ponadto dotyczą ocen ludzkiego zachowania i charakterystyk fizycznych (w ten sposób autorzy zapoczątkowali badania leksykalne nad osobowością).
Alloprt w swoich badaniach nad osobowością wprowadził także pojęcie „Ja”, które zapewnia poczucie własnej osobowości i które powstaje oraz rozwija się w ontogenezie. Ponadto jest autorem pojęcia autonomia funkcjonalna, której przypisywał wartość motywacyjną i która polega na tym, że każda czynność często powtarzana może stać się celem samym w sobie, chociaż pierwotnie podejmowaną ją kierując się określoną motywacją. Pojęcia
te jednak nie miały większego wpływu na dalszy rozwój teorii osobowości.
Jego studia nad osobowością miały głównie charakter teoretyczny. Nie przeprowadził on badań, które zbliżyłyby nas do zrozumienia na czym polega istota cechy i jaka jest jej geneza.
Jego główna zasługa dla rozwoju teorii osobowości polega na tym, że zwrócił uwagę na pojęcie cechy, jako jednostki opisu osobowości i ten pogląd podchwyciło wielu innych badaczy osobowości.
CZYNNIKOWA STRUKTURA OSOBOWOŚCI W UJĘCIU CATTELLA
Jednym z pionierów badań nad osobowością opartych na analizie czynnikowej był Raymond Cattell. Choć przejął on od Allporta koncepcję cech, to jednak zrezygnował z podejścia idiograficznego.
Traktując osobowość jako konstrukt psychologiczny, który pozwala przewidzieć, jak dana osoba zachowa się w określonej sytuacji, za najważniejszy cel badań nad osobowością uznał ustalenie praw określających, jak ludzie o danych strukturach osobowości zachowują się w różnego rodzaju sytuacjach i środowiskach. Wyraża to następujący wzór: R= f(SxP).
R - nasilenie i treść reakcji czy zachowań;
S - działające bodźce i sytuacja;
P - osobowość danej jednostki.
Wg Cattella cechy stanowią strukturę psychiczną osobowości. Wnioskujemy o nich na podstawie obserwacji zachowania. To, co obserwowalne na zewnątrz to tzw. cechy powierzchniowe (o nich wnioskujemy bezpośrednio na podstawie obserwowanego zachowania). Cechy te nie muszą mieć wspólnej przyczyny.
W odróżnieniu od nich cechy źródłowe reprezentują podstawowe zmienne, z których zbudowana jest osobowość. Mają one wspólna przyczynę współdeterminującą związki między zachowaniami, co wyraża się w wspólnej zmienności tych zachowań.
O ile cechy powierzchniowe można zidentyfikować na podstawie bezpośredniej obserwacji bądź retrospekcji, to do cech źródłowych dochodzimy posługując się analizą czynnikową.
Cechy źródłowe, rozumiane jako te, które pozwalają wyjaśnić ludzkie zachowanie, stały się głównym przedmiotem badań Cattella. Ich geneza nie jest jednolita, ponieważ wśród cech źródłowych wyodrębnił takie, które mają biologiczne podłoże i są konstytucjonalnie zdeterminowane oraz takie, które kształtują się pod wpływem środowiska fizycznego i społecznego.
Wśród cech powierzchniowych i źródłowych Cattell wyodrębnił trzy podstawowe kategorie:
cechy zdolnościowe (poznawcze) - dotyczą tego, jak dobrze osoba radzi sobie z rozwiązywaniem zadań; przykładem takiej cechy jest inteligencja.
temperamentalne (stylistyczne) - charakteryzują tempo i ogólny styl, w jakim osoba wykonuje dowolne czynności; dotyczą także różnic indywidualnych w sferze emocjonalnej.
dynamiczne - obejmują te, które wiążą się z pytaniem, dlaczego i jak jednostka jest napędzana (pobudzana) do czynienia tego co czyni. Opisują one motywacyjny aspekt zachowań oraz rodzaje celów istotnych dla jednostki.
Te trzy wymienione kategorie cech należą do najbardziej stałych elementów osobowości.
Wśród cech dynamicznych opisujących sferę motywacyjną wyróżnił trzy główne kategorie:
ergi - wrodzone psychofizyczne tendencje, mające składnik percepcyjny, afektywny i dążeniowy (np. bezpieczeństwo, seks, ciekawość, głód, gniew, dbałość o siebie); Ergi mają status podstawowych sił napędowych osobowości.
sentymenty - kształtują się pod wpływem oddziaływań środowiskowych i własnych doświadczeń. Powodują one, że odznaczające się nimi osoby zwracają uwagę na określone obiekty np. religię („pragnę uwielbiać Boga”), sport („chcę opanować reguły gry w tenisa”), karierę („muszę nauczyć się umiejętności niezbędnych do wykonywania zwodu”), własne Ja („pragnę nie stracić szacunku do samego siebie”).
O ergach i sentymentach jak również wzajemnych relacjach pomiędzy nimi dowiadujemy się z obserwowalnych przejawów zachowania wyrażonych w postaci postaw.
W jaki sposób dochodzimy do cech źródłowych, które są podstawą struktury osobowości. Punktem wyjścia dla Cattella były cechy powierzchniowe (od nich zaczyna się analiza danych).
Za punkt wyjścia posłużyła lista cech opracowanych przez Allporta. Listę ponad 4000 nazw opisujących osobowość zredukował do 171,a po uwzględnieniu istniejących pomiędzy nimi korelacji ograniczył ostatecznie do 36 układających się w określone wiązki. One to stały się przedmiotem dalszych badań.
Cattell wyodrębnił trzy podstawowe źródła na podstawie których można wnioskować o osobowości jednostki:
obserwacja zachowania w codziennych sytuacjach życiowych, (dane L) oparte wyłącznie na źródłach zewnętrznych;
samoopis (z reguły oparty na pytaniach zawartych w kwestionariuszu), (dane Q) źródło wewnętrzne, stanowią niejako uzupełnienie danych L;
specjalnie aranżowane sytuacje eksperymentalne (dane T), w oparciu o które można wnioskować o osobowości jednostki; są one najbardziej zobiektywizowane.
Cattell i współprac. opracowali ponad 4000 testów służących do pomiaru osobowości. Stosując analizę czynnikową wyodrębnił 21 podstawowych zmiennych osobowościowych, opisywanych w ramach tzw. indeksu uniwersalnego. Obejmują one wszystkie kategorie cech źródłowych.
Teorię Cattella wielokrotnie poddawano krytyce. zarzucano mu (np. Eysenck), że liczba wyodrębnionych przez niego czynników jest zdecydowanie za duża (większość z nich bowiem koreluje ze sobą, co przemawia za ich redukcją).
Cattell należy do czołowych badaczy osobowości. Dążył on konsekwentnie do opisu całej osobowości, penetrując jej strukturę oraz wzajemne powiązania między poszczególnymi jej wymiarami.
TEORIA PEN - KONCEPCJA TRZECH SUPERCZYNNIKÓW OSOBOWOŚCI W UJĘCIU EYSENCKA
Koncepcja ta należy w swoim zasadniczym zrębie do teorii osobowości, które mają status teorii temperamentu (zaliczana jest do teorii temperamentu).
Wg Eysencka osobowość to temperament i inteligencja. Jeżeli więc z obszaru osobowości usuniemy inteligencję pozostanie jedynie temperament. Choć trudno zgodzić się z tak redukcjonistycznym ujęciem Eysenck traktował osobowość (z pominięciem inteligencji) i temperament jako synonimy. W zdecydowanej większości swoich publikacji unikał jednak słowa temperament na rzecz pojęcia osobowość.
Podstawowe wymiary i struktura osobowości
Eysenck w latach 40-tych przeprowadził badania psychometryczne na grupie 700 żołnierzy cierpiących na nerwicę. Badania te doprowadziły do wyodrębnienia dwóch wymiarów osobowości:
- ekstrawersji, często opisywanej dwubiegunowo jako ekstrawersja - introwersja
- neurotyczności, której przeciwnym biegunem jest zrównoważenie emocjonalne.
Eysenck podkreślał, że zalążki ekstrawersji i neurotyczności znaleźć można już w typologii temperamentów Hipokratesa i Galena (co ilustruje rys. s. 537).
Na podstawie kilkudziesięciu lat swoich badań Eysenck doszedł do wniosku, że struktura osobowości jest trójczynnikowa. Te trzy czynniki traktowane są jako wzajemnie niezależne:
- psychotyczność (P);
- ekstrawersja (E);
- neurotyczność (N).
Eysenck nazywał je często czynnikami nadrzędnymi, superczynnikami, a także typami osobowości.
Ich struktura jest hierarchiczna, a w ich skład wchodzą czynniki pierwszego rzędu (czynniki pierwotne),
które z kolei są pochodnymi całej grupy skorelowanych ze sobą nawyków i aktów behawioralnych (rys. s 538).
Psychotyczność - to wymiar, którego jeden biegun opisują takie cechy jak: altruizm, empatia i uspołecznienie, drugi biegun obejmuje: przestępczość, psychopatię i schizofrenię (a więc zjawiska należące do patologii).
Na ekstrawersję (w przeciwieństwie do introwersji), składają się następujące czynniki pierwszego rzędu: towarzyskość, żywość, aktywność, asertywność i poszukiwanie doznań.
Neurotyczność, (której synonimem jest emocjonalność) złożona jest z następujących cech: lęk, przygnębienie, poczucie winy, niska samoocena i napięcie. Przeciwieństwem neurotyczności jest równowaga emocjonalna.
Zdaniem Eysencka te trzy superczynniki mają charakter uniwersalny (zidentyfikowano je w wielu zróżnicowanych kulturowo krajach).
Biologiczne podstawy superczynników osobowości
Eysenck był przekonany o biologicznym podłożu w/w czynników, mających swoje źródło w funkcjonowaniu układu nerwowego.
Pomiar superczynników
W ciągu wieloletniej działalności naukowej Eysenck w zależności od etapu rozwoju swojej teorii osobowości - konstruował odpowiednie kwestionariusze: najpierw służące do pomiaru neurotyczności, do której niedługo potem dołączyła ekstrawersja, a ponad 20 lat później pomiar obejmował już wszystkie trzy czynniki PEN.
Od co najmniej 10 lat najpopularniejszym narzędziem do pomiaru PEN jest ZREWIDOWANY KWESTIONARIUSZ OSOBOWOŚCI (EPQ-R).
Składa się on z 4 skal: Ekstrawersji, Neurotyczności, Psychotyczności i skali Kłamstwa i zbudowany jest ze 100 pozycji z formatem odpowiedzi Tak/Nie. Poszczególne skale mają zróżnicowaną liczbę pozycji - od 21 do 32.
Opracowano także skróconą wersję EPQ-R, składającą się z 48 pozycji (po 12 pozycji dla każdej skali).
Kwestionariusz przeznaczony jest w zasadzie dla osób od 16 roku życia.
Funkcjonalne znaczenie czynników PEN
Znaczenie ekstrawersji
Introwertycy w porównaniu z ekstrawertykami charakteryzują się chronicznie wyższym poziomem pobudzenia. U nich potencjał pobudzeniowy tworzy się szybko i z dużą siłą, a hamowanie pojawia się wolno i szybko zanika (dla ekstrawertyków wzorzec jest przeciwny).
Introwertycy charakteryzują się stałym, wyższym poziomem aktywacji niż ekstrawertycy.
Stąd można wysunąć hipotezę, że bodźce o tej samej sile lub sytuacje o takiej samej wartości stymulacyjnej inaczej wpływają na ekstra i introwertyka.
Ekstrawertycy charakteryzujący się chronicznie niskim poziomem aktywacji, do osiągnięcia optymalnego poziomu pobudzenia potrzebują więcej stymulacji niż introwertycy (prawa Yarkesa-Dodsona).
Bodźce o tej samej sile wywołują inny stan emocjonalny u ekstra i intowertyka. Eysenck wykazał, że bodźce słabe wywołują dodatnie zabarwienie emocjonalne u introwertyka, ujemne zaś u ekstrawertyka. Zależność ta ulega odwróceniu w przypadku bodźców silnych. Dlatego ekstrawertycy chcąc doświadczyć dodatniego zabarwienia emocjonalnego, poszukują silnej stymulacji, introwertycy natomiast słabej.
Ekstrawertyków, których charakteryzuje „głód stymulacji” poszukują pobudzenia, silnych wrażeń, introwertycy zaś, dla których charakterystyczne jest unikanie stymulacji, preferują formy aktywności o stosunkowo niskiej wartości stymulacyjnej, unikają nadmiaru bodźców.
Bardzo ważny dla badań nad związkiem pomiędzy różnicami indywidualnymi w zakresie ekstra i introwersji a poziomem socjalizacji i podatności na zaburzenia psychiczne był sformułowany prze Eysencka postulat podatności na warunkowanie. Głosi on, że introwertycy ze względu na niższy potencjał hamowania, łatwiej i szybciej wytwarzają odruchy warunkowe niż ekstrawertycy. Większa skuteczność procesu warunkowania powoduje, że u introwertyków szybciej i łatwiej zachodzi proces socjalizacji.
Znaczenie neurotyczności
Przy założeniu, że neurotyczność to tendencja do ujawniania negatywnych stanów emocjonalnych (np. lęk, napięcie emocjonalne), Eysenck wysunął przypuszczenie, iż ta zmienna osobowościowa powinna modyfikować zachowanie i poziom funkcjonowania osób. Widać to szczególnie wyraźnie w sytuacji silnego stresu.
Danych empirycznych nt. związku między funkcjonowaniem jednostki a poziomem neurotyczności jest znacznie mniej niż w wypadku ekstrawersji, ponadto są one wieloznaczne.
Znaczenie psychotyczności
Jak wynika z wielu badań, wysokie wyniki na wymiarze psychotyczności uzyskują osoby wchodzące w kolizje z prawem, narkomanii, alkoholicy, psychopaci, a także schizofrenicy. Potwierdza to założenie Eysencka, że skrajne nasilenie psychotyczności prowadzi do zachowań aspołecznych, zaburzeń psychicznych i patologii.
Z drugie strony stwierdzono, że psychotyczność jest dodatnio skorelowana z twórczością. Eysenck wyjaśnia, że twórczości sprzyjają niekonwencjonalność, negatywizm, dezaprobata wobec innych ... czyli cechy typowe dla psychotyków.
Eysenck i jego zwolennicy tłumaczą związek psychotyczności z twórczością na gruncie teorii cechy P. Uważają, że odzwierciedla ona nonkonformistyczne tendencje osobowości, skłonność do łamania reguł i do zachowań sprzeciwiających się przyjętym regułom społecznym. Tendencja ta może przybrać trzy formy: patologiczną, antyspołeczną i twórczą. W każdym wypadku mamy do czynienia z tą samą cechą źródłową, która może ujawniać się poprzez zachowanie zaburzone (np. schizofrenia), zachowanie antyspołeczne (np. przestępcze) albo zachowanie polegające na tworzeniu nowych i wartościowych dzieł (twórczość).
Eysenck jest skłonny przyjąć, że o „wyborze” jednej z trzech form ekspresji cechy P decyduje układ wzmocnień pozytywnych i negatywnych, jakie jednostka otrzymuje od innych ludzi za swoje zachowanie zdeterminowane tą właśnie cechą. Mówiąc w uproszczeniu człowiek uczy się być psychotykiem, przestępcą lub twórcą, choć źródła tych zachowań są zdeterminowane wysokim natężeniem cechy P i jej biologicznym podłożem.
Rola interakcji czynników
Eysenck już od początku swoich badań stwierdził, że nie tyle pojedyncze cechy, ile ich odpowiednia konfiguracja wpływa na formy i jakość przystosowania się jednostki. Np. duże nasilenie E. I N. predysponuje do histerii, duże nasilenie I. i N. do dysymii.
Przestępcy lokują się wysoko na wszystkich trzech wymiarach - E., N., i P.
Neurotycznie ekstrawertycy mają skłonność do choroby wieńcowej, neurotyczni introwertycy skłonność do nowotworów, zaś środkową pozycję na wymiarze E. I. zajmują osoby zdrowe.
PIĘCIOCZYNNIKOWY MODEL OSOBOWOŚCI (PMO)
Równocześnie z badaniami Cattella i Eysencka zapoczątkowany został nowy nurt w czynnikowym podejściu do osobowości, znany jako pięcioczynnikowy model osobowości.
Wyniki badań Cattella nad strukturą osobowości skłoniły wielu badaczy do rewizji liczby czynników składających się na tę strukturę. Punktem wyjścia były dane empiryczne uzyskane przez Catella.
Spośród wielu różnych czynników (16 czynników Cattella) Warren Norman wyróżnił 5, które nazwał podstawową taksonomia osobowości: ekstrawersja, ugodowość, sumienność, stałość emocjonalna i kultura.
Jego uczeń Lewis Goldberg jest autorem popularnego obecnie terminu „Wielka Piątka”, ukutego pod wpływem powtarzających się w licznych badaniach liczby pięciu czynników, traktowanych jako podstawowa taksonomia osobowości. Goldberg używał takich samych czynników, poza ostatnim, który zamiast kultura określił mianem intelekt.
Paul Costa i Robert McCrae wyróżnili takie czynniki jak: neurotyczność, ekstrawersja, otwartość na doświadczenie, ugodowość, sumienność (NEOAC). Przedstawili te czynniki w postaci dwubiegunowej (s.554). Czynniki te zdaniem autorów są niezmienne. Mają także biologiczne podłoże. Czynniki te charakteryzuje dość wysoki stopień odziedziczalności (30-40%), przy czym dotyczy to głównie ekstrawersji i neurotyczności.
Modele osobowości oparte na koncepcji pięciu czynników należą obecnie do najpopularniejszych w psychologii osobowości.
Podsumowanie:
Wspólnym mianownikiem omawianych koncepcji osobowości jest rozumienie tego konstruktu jako zespołu cech, pod względem których jednostki różnią się między sobą. Podwaliny tak rozumianej psychologii osobowości stworzył Allport.
Strelau J.(red). Psychologia. Podręcznik akademicki. Psychologia ogólna, tom 2, str. 561- 600.
Poznawcze podejście do osobowości
Poznawcze podejście do osobowości widzi człowieka jako podmiot poznający świat i samego siebie, złożony system pobierający, przetwarzający i integrujący informacje. System ten nie tylko odzwierciedla rzeczywistość, ale także przewiduje, tworzy programy działania, kontroluje, motywuje, przeżywa, zarządza naszym zachowaniem.
Poznawcza psychologia osobowości szuka odpowiedzi na pytania:
W jaki sposób osoba funkcjonuje?
Jakie procesy poznawcze i afektywne decydują o podejmowaniu przez człowieka określonych działań i o sterowaniu ich przebiegiem, jak również o występowaniu systematycznych różnic między ludźmi w odbiorze rzeczywistości i w ustosunkowaniu się do niej.
Psychologia ta zajmuje się również wyjaśnieniem stałości zachowania i trwałych różnic między ludźmi. Poszukuje go jednak nie w stałych i ogólnych cechach, ale w :
- reprezentacjach poznawczych (np. obrazie samego siebie, systemie przekonań);
- standardach postępowania (przyswojonych normach moralnych, celach osobistych);
- programach aktywności (np. w strategiach radzenia sobie z problemami życiowymi).
Geneza poznawczego podejścia do osobowości
Podejście to korzystało ze społecznej teorii uczenia się (np. Bandura). Dzięki tej perspektywie rozumiemy dziś, że osobowość nie jest nam „dana” od dnia narodzin (nawet jeśli wcześnie objawimy określone predyspozycje temperamentalne), ale jest czymś, co stopniowo kształtuje się pod wpływem interakcji z ludźmi i społecznego uczenia się (wzmocnienia, modelowanie ...).
Teoria ta uzmysławia też psychologom osobowości fakt specyficzności reagowania człowieka - nasze zachowanie pozostaje w znacznej mierze pod kontrolą specyficznego układu bodźców sytuacyjnych i może ulegać radykalnej zmianie z sytuacji na sytuację.
Podejście poznawcze przyswoiło sobie także wiele idei psychologii fenomenologicznej i humanistycznej. Widać to w zainteresowaniu wewnętrznym światem człowieka, procesami samoświadomości, obrazem siebie, ukierunkowaniu osobowości ku przyszłości, zdolnością do podmiotowej kontroli.
Podejście poznawcze zawdzięcza też niemało psychoanalizie, przede wszystkim adaptacyjne ujęcie osobowości - traktowanie jej jako systemu analogicznego do żywego organizmu. System ten rozwija się, przystosowując się do wymogów świata i kultury, w taki jednak sposób, że broni swego istnienia, tożsamości i integralności. Z tego właśnie wyrasta zainteresowanie ps. poznawczej strategiami obronnymi, służącymi ochronie dobrego samopoczucia i pozytywnej samooceny. Podejście to docenia także rolę nieświadomości w ludzkim działaniu, choć w mniejszym stopniu interesuje się nieświadomością.
Najważniejsze funkcje osobowości to:
Konstruowanie poznawcze, czyli nadawanie znaczenia (sensu) naszym doświadczeniom np. poprzez kategoryzację napływających informacji, przewidywanie przyszłości, analizowanie i interpretację tego, co się nam przydarzyło, a także na reagowanie na nie zgodnie z tymi znaczeniami. Konstruowanie może dotyczyć tego co dzieje się aktualnie, ale także naszej przyszłości, a nawet przeszłości. Ważną rolę w konstruowaniu konkretnych zdarzeń odgrywają ogólne przekonania o naturze rzeczywistości np., że świat jest sprawiedliwy, a ludzie dobrzy. Chociaż konstruowanie poznawcze może być wysoce świadome i refleksyjne, to jednak zachodzi często w sposób nieświadomy i spontaniczny. (badania dowodzą, że optymistyczne oczekiwanie sprzyja adaptacji psychologicznej ... s 568 - 9. W normalnym procesie konstruowania własnej przyszłości skłonni jesteśmy patrzeć na przyszłe koleje naszego losu przez „różowe okulary'; ludzie są z reguły przekonani, ze szansa wystąpienia zdarzeń pozytywnych w ich życiu jest wyższa niż w życiu innych ludzi, natomiast szansa zdarzeń negatywnych niższa).
Ewaluacja (ocena) zdarzeń, innych ludzi i samego siebie (m.in. ocena celów, kierunków i wyników działania, własnej przeszłości i przyszłości). procesy te służą określeniu, do czego się zbliżać, a czego unikać, co jest mniej, a co bardziej ważne.
Programowanie działań, tzn. ustanawianie celów i dobór strategii działania adekwatnych do wymogów sytuacji, uwzględniających jednocześnie preferencje i możliwości jednostki np. jej styl poznawczy i kompetencje w danej dziedzinie.
Sterowanie przebiegiem działania - dokonuje się głównie dzięki procesom samoregulacji, polegającej na monitorowaniu i „przestrajaniu” własnych emocji i stanów motywacyjnych, a także procesów poznawczych (np. przez ukierunkowanie uwagi), by sprzyjało to osiągnięciu ważnych dla człowieka celów.
Funkcje te służą realizacji dwóch nadrzędnych zadań osobowości jako systemu, tzn.:
adaptacji psychologicznej (adaptacja to zmiana w zachowaniu, dzięki której lepiej radzimy sobie z wyzwaniami (np. nowymi rolami społecznymi, zadaniami osobistymi, jakie podejmujemy, z trudnymi, traumatycznymi doświadczeniami), a zarazem rozwijamy się).
zapewnieniu i podtrzymaniu integracji psychologicznej (jedności) człowieka, a także podtrzymanie wiary we własne istnienie jako jednolitego podmiotu. Najważniejszym subiektywnym przejawem tej wiary jest poczucie własnej jedności, czyli ciągłości w czasie i przestrzeni (przeświadczenie, że jesteśmy jedną i tą samą sobą niezależnie od sytuacji i czasu, realizowania różnych zadań, podejmowania ról i doświadczanych emocji ...). Jedną z istotnych przesłanek wiary we własne istnienie jako osoby jest najprawdopodobniej poczucie autonomii, podmiotowej kontroli nad sobą i biegiem zdarzeń.
Gdybyśmy nie posiadali takich mechanizmów psychologicznych, zapewniających integrację naszej osoby - to nadmiar informacji i nowe doświadczenia doprowadziłyby do rozpadu naszej osobowości.
Podejście poznawcze skupia się zwłaszcza na trzech takich mechanizmach:
pojęciu własnej osoby, a więc względnie stałym, wewnętrznym wizerunku siebie;
samoświadomości - zdolności człowieka do monitorowania własnych myśli, uczuć i pragnień oraz do koncentracji uwagi na sobie samym; charakterystyczna dla człowieka samoświadomość oznacza, że dysponuje on także samowiedzą, a więc wiedzą na temat własnej osoby;
samoregulacja, dzięki której nasze działania jest „na bieżąco” korygowane i dopasowywane do standardów wewnętrznych (np. osobistych celów) bądź do spostrzeganych oczekiwań innych ludzi (np. norm grupowych).
Samowiedza (inne pojęcia; przekonania o sobie, schematy Ja). Ludzie mają rozległą wiedzę na temat samych siebie.
Wśród wielu rodzajów Ja wymienia się m.in. (wg Higginsa):
Ja realne - zbiór atrybutów (umiejętności, cech, wiedzy, aspiracji, marzeń ...) o których jednostka sądzi, że jest nimi obdarzona, lub ktoś inny uważa, że je posiada.
Ja idealne - zbiór atrybutów, które jednostka chciałaby mieć lub sądzi, że ktoś inny chciałby, aby je miała.
Ja powinnościowe - zbiór atrybutów, które powinny charakteryzować jednostkę (ona sama tak uważa lub jej zdaniem ktoś inny tak uważa).
Osobowość jako system wiedzy osobistej
W wyniku poznawania świata i siebie formułuje się w naszej pamięci wiedza osobista spontanicznie wykorzystywana przez nas przy interpretowaniu naszych doświadczeń i sterowaniu zachowania. Posiadanie wiedzy nie jest tożsame z jej używaniem. Wiedza o sobie i świecie jest nam dostępna „po kawałku”, nigdy jako całość, wykorzystujemy jej fragmenty w odpowiednich sytuacjach. Stąd dysponujemy tzw. strukturami (schematami) poznawczymi), czyli zdobytą w toku życia względnie trwałą i uporządkowaną wiedzą na temat otaczającej rzeczywistości i samego siebie.
O aktywizacji schematu decyduje pojawienie się sygnału wywołującego - bodźca specyficznie związanego z treścią tego schematu (np. widok własnej twarzy w lustrze wywołuje inne informacje dotyczące siebie).
Podsumowanie:
W wyniku poznawania siebie i świata formułuje się wiedza osobista (jej centralnym składnikiem jest obraz samego siebie). Jest to wiedza naturalna, gorąca, często słabo uświadamiana. wiedza ta zorganizowana jest w system schematów poznawczych
Najważniejszym wytworem procesów konstruowania poznawczego jest pojęcie Ja....