Modlitwy o dobre życie, S E N T E N C J E, SKARBNICA MODLITW


MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO O DOBRE ŻYCIE

Duchu Święty,

daj nam żyć tak,

żebyśmy mogli na naszej ziemi

tworzyć miejsca nadziei

i dzielenia się z braćmi

i siostrami,

żeby w nas i przez nas obecna była na ziemi miłość Jezusowa -udzielająca się, miłosierna i rodząca nadzieję. Przyjdź, Duchu Święty! Amen.

Anonim.

WYDANIE SIĘ BOGU

Miej odwagę spojrzeć ku Bogu

i powiedzieć:

Rób ze mną, co zechcesz.

Jestem razem z Tobą, jestem Twój.

Nie uchylam się od niczego,

co Twoim zdaniem jest dla mnie dobre.

Prowadź mnie, dokąd chcesz.

Wkładaj na mnie szaty,

jakie się Tobie podobają.

Czy chcesz mi dać jakiś urząd,

czy mam z niego zrezygnować,

czy mam być bogatym, czy biednym

zgadzam się na wszystko. Zawsze będę Cię

bronił przed ludźmi.

Modlitwa filozofa Epikteta

MODLITWA MĘDRCA

Boże, daj mi pogodę ducha,

abym godził się z tym,

czego zmienić nie mogę.

Daj mi odwagę,

abym zmieniał to,

co zmienić mogę i

co zmienić trzeba.

I daj mądrość,

abym zawsze potrafił

odróżnić jedno od drugiego.

Cesarz Marek Aureliusz

PAN JEST ZWIERCIADŁEM NASZYM

Spójrzcie: Pan jest zwierciadłem naszym.

Otwórzcie oczy,

wpatrzcie się weń,

dowiedzcie się, jak wyglądają wasze twarze!

Chwalcie odważnie Jego Ducha.

Zetrzyjcie z waszych twarzy brud,

miłujcie Jego świętość, w nią się przyodziejcie,

bądźcie bez skazy w Jego obliczu.

Poezja syryjska

MODLITWA ŚW. TOMASZA Z AKWINU O DOBRE ŻYCIE

Miłościwy Boże!

Pozwól mi, bym wytrwale dążył tylko do tego,

co się Tobie podoba, bym tego roztropnie dociekał,

to uczciwie za prawdę uznawał

i doskonale wykonywał na chwałę Imienia Twego.

Rozporządzaj więc, Boże mój, stanem mego życia

i daj, bym wiedział, jak mam wykonać to,

czego ode mnie żądasz, i spraw,

bym wykonywał to zgodnie z powinnością

i godnością mojej duszy.

Spraw, Panie, Boże mój, aby mnie powodzenia,

ani niepowodzenia nie osłabiały na duchu,

bądź to przez chęć wynoszenia się,

bądź przez zniechęcenie.

Pragnę cieszyć się tylko z tego,

co prowadzi mnie do Ciebie,

a smucić się tylko tym,

co mnie od Ciebie odwodzi.

Nikomu innemu, tylko Tobie samemu

pragnę się podobać, mój Boże!

Modlitwy chorych

CHCIAŁBYM DAĆ INNYM TO, CO TY MNIE DAŁEŚ

Panie, Ty znasz moje serce,

Ty wiesz, że moim jedynym pragnieniem

jest dawać innym to, co Ty mi dałeś.

Niech moje uczucia i słowa,

moja praca i mój odpoczynek,

czyny moje i myśli,

moje sukcesy i trudności,

moje życie i moja śmierć,

moje zdrowie i moje choroby -

to wszystko, czym jestem, i to, co przeżywam,

to wszystko niech będzie także ich i dla nich,

ponieważ Ty sam raczyłeś wydać się cały dla nich.

Naucz mnie, Panie, pod natchnieniem Twojego Ducha

pocieszać udręczonych, przywracać odwagę tym,

którzy jej mają za mało,

podnosić upadłych, czuć się słabym

razem ze słabymi i stać się wszystkim

dla wszystkich.

Włóż w moje usta słowa prawe i słuszne,

abyśmy wszyscy wzrastali w wierze, nadziei i miłości,

w czystości i pokorze,

w cierpliwości i posłuszeństwie Twej woli,

w gorliwości ducha i serca.

Daj mi światłość, bym się znał na tym,

na czym znać mi się trzeba.

Pomóż mi, bym podtrzymywał nieśmiałych i bojaźliwych

i bym pomagał wszystkim, co są słabi.

Spraw, bym się umiał przystosować

do każdego z mych braci,

do jego charakteru i usposobienia,

do jego zdolności i do ograniczeń,

stosownie do czasu i miejsca,

jak Ty sam, Panie, uznasz to za dobre.

Aelred de Rievaulx

UCZYŃ MNIE NARZĘDZIEM TWOJEGO POKOJU

Uczyń mnie, Panie, narzędziem Twojego pokoju.

Gdzie panuje nienawiść, daj mi wlewać miłość.

Gdzie krzywda - przebaczenie.

Gdzie nęka zwątpienie, pozwól mi wnosić wiarę.

Tam, gdzie mrok zalega, daj mi światłość niecić.

A gdzie smutek - wesele.

O Boski Mistrzu, spraw,

ażebym nie szukał pocieszenia,

lecz niósł pocieszenie innym.

Nie żądał zrozumienia, lecz miał zrozumienie.

Nie pragnął miłości dla siebie, ale miłością darzył.

Albowiem udzielając innym, sami się bogacimy. Przebaczając drugim, sami dostępujemy przebaczenia. A umierając sobie, budzimy się do życia wiecznego.

Modlitwa przypisywana św. Franciszkowi z Asyżu

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA

Błogosławiony, który o świcie wstaje ku Tobie i dobija się do bramy Twojego pałacu.

Błogosławiony, w którym mieszka potęga Twojej miłości i który zawsze głosi hymny na Twoją chwałę.

Błogosławiony, z którego ust nie schodzi Twoje imię i który nieprzerwanie wysławia Twój majestat.

Błogosławiony, który podąża za Tobą całym sercem i który szuka Cię każdą myślą swoją.

Błogosławiony, który pokłada ufność w Synu Twoim i który Tobie się oddaje.

Błogosławiony, który nie dopuści, aby w jego sercu zachwiał się fundament Twej miłości i którego myśl przeniknięta jest rozpamiętywaniem Ciebie.

Błogosławiony, który bezustannie czeka na Twoją chwałę i stara się, aby jego modlitwa dotarła do Twoich uszu.

Błogosławiony, który gotów jest zawsze ponieść krzyż Twego Syna i który czerpie przebaczenia z Twojego czystego źródła.

Błogosławiony, który potrafi uczynić milszym zapach kwiatów

o czystym aromacie i który sposobi lampę oliwną gotując się na

przyjście Twego Pierworodnego.

Błogosławiony, który schyla głowę w jarzmo Twojej słodkiej woli

i który idzie drogą Ewangelii Twojego Jedynego Syna.

Poezja etiopska

MODLITWA O DARY POGODY DUCHA, RADOŚCI I HUMORU

Zechciej mi, Panie Boże dać, zdrowy żołądek,

a także coś do jedzenia.

Zechciej mi dać zdrowie ciała

i umiejętność zachowania go.

Zechciej mi dać, Panie Boże,

świętą duszę,

która ma stale na oku to,

co jest dobre i czyste.

Spraw, abym w obliczu grzechu

nie wpadał w strach,

ale umiał znaleźć sposób

przywracania wszystkim rzeczom

należnego im porządku.

Zechciej, o Panie Boże,

dać mi duszę, której

obca jest nuda i która

nie zna szemrania,

wzdychań i utyskiwań.

Nie pozwól,

żebym Cię kłopotał zbyt wiele

wokół tego panoszącego się czegoś,

co się nazywa moje „ja".

Obdarz mnie, Panie, zmysłem humoru.

Daj mi łaskę rozumienia się na żartach,

ażebym zaznał w życiu trochę radości

i innych mógł nią obdarzać. Amen.

Św. Tomasz Morę

UCZYŃ MNIE, PANIE, DOBRYM

Boże wszechmogący, oddal ode mnie próżność

i chęć, żeby mnie chwalono.

Oddal zazdrość i łakomstwo,

lenistwo i nieczystość,

i gniew, i mściwość, i wszelką skłonność

do życzenia źle mojemu bliźniemu,

i do radowania się z jego zła.

Oddal przyjemność z pobudzania do gniewu

i zadowolenie z upominania innych,

w ich udręczeniu i nieszczęściu.

Uczyń mnie, Panie, dobrym,

pokornym, skromnym, cichym i spokojnym,

życzliwym, niosącym pomoc, łagodnym i współczującym.

Niech we wszystkich moich czynach, słowach i myślach

będzie smak Twojego świętego i błogosławionego Ducha.

Udziel mi, dobry Panie, pełnej wiary,

mocnej nadziei i gorącej miłości -

miłości ku Tobie, dobry Panie,

która nieporównanie przekraczałaby

moją miłość do siebie samego.

Pomóż mi nie kochać niczego przeciw Twojej woli,

ale niech kocham wszystkie rzeczy w Tobie.

Oddal ode mnie letniość w rozmyślaniu

i brak smaku w modlitwie.

Udziel mi gorącości radosnej, kiedy myślę o Tobie.

Daj mi łaskę, abym pragnął Twoich sakramentów

i radował się Twoją obecnością,

zwłaszcza w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.

Dobry Panie, uczyń z nas wszystkich,

każdego dnia żywe, członki Twojego Ciała Mistycznego,

Twojego Kościoła. Amen.

Św. Tomasz Morę

ZABIERZ, PANIE

Zabierz, Panie, i przyjmij

całą wolność moją,

pamięć moją i rozum

i wolę mą całą,

cokolwiek mam i posiadam.

Ty mi to wszystko dałeś -

Tobie to, Panie, oddaję.

Twoje jest wszystko.

Rozporządzaj tym w pełni

wedle swojej woli.

Daj mi jedynie miłość Twą i łaskę,

albowiem to mi wystarcza.

Amen.

Św. Ignacy Loyola.

MODLITWA O WYJŚCIE Z SIEBIE

Boże, spraw, abym był

jak te „osoby, które wychodzą z siebie,

aby przejść w swego Stwórcę i Pana.

Żyją one w ciągłym skupieniu,

uważności i pocieszeniu wewnętrznym.

Widzą bowiem, że Bóg, nasze Dobro Wieczne,

jest we wszystkich stworzeniach,

dając im istnienie i utrzymując je w sobie

przez swój byt nieskończony i swoją Obecność.

Wiemy też, że tym, którzy całym sercem

miłują Boga i Pana,

wszystko pomaga i służy do większej zasługi

i do większego zjednoczenia w gorącej miłości

ze swoim Stwórcą i Panem,

mimo, że stworzenie często przeszkadza dziełu,

którego Pan pragnie w nim dokonać..."

Z listu św. Ignacego Loyoli do św. Franciszka Borgii

Boże, nie daj nam nigdy zapomnieć,

że Ty mówisz do nas także i wtedy,

kiedy milczysz ...

Przez miłość do nas milczysz,

przez miłość do nas mówisz.

Czy mówisz, czy milczysz,

zawsze jesteś tym samym miłującym nas Ojcem.

Prowadzi nas Twój Głos,

wychowuje nas Twoje milczenie.

Soren Kierkegaard

MODLITWA POWSZECHNA

Wierzę w Ciebie, Panie, lecz wzmocnij moją wiarę; ufam Tobie, ale wspomóż moją nadzieję; miłuję Ciebie, lecz uczyń moją miłość bardziej gorącą; żałuję za moje grzechy, ale spraw, abym żałował doskonalej. - Uwielbiam Cię jako Stwórcę wszechrzeczy, pragnę

Ciebie jako celu ostatecznego; wychwalam Cię jako ustawicznego dobroczyńcę, wzywam jako miłosiernego obrońcę.

Kieruj mną w swojej mądrości, otocz swą sprawiedliwością, pocieszaj dobrocią, chroń swoją potęgą.

Ofiaruję Ci moje myśli, Panie, aby mnie prowadziły do Ciebie; moje słowa, aby mówiły o Tobie; moje uczynki, aby były zgodne z Twoją wolą i całe postępowanie moje, aby było życiem wyłącznie dla Ciebie.

Chcę tego, czego Ty chcesz, chcę dlatego, że Ty chcesz, chcę jak Ty chcesz i jak długo chcesz.

Proszę Cię, Panie, abyś oświecił mój rozum, pobudził moją wolę, oczyścił ciało i uświęcił duszę. Daj mi żałować za przeszłe grzechy i zwyciężać przyszłe pokusy, opanować złe skłonności i nabywać potrzebne mi cnoty. Daj mi, Dobry Boże, miłość ku Tobie i wstręt do moich wad, szczerą troskę o bliźnich i pogardę do tego, co jest złe na świecie.

Spraw, abym się starał słuchać przełożonych, pomagać podwładnym, dbać o przyjaciół i przebaczać wrogom. - Pomóż mi zwyciężać pożądliwość umartwieniem, skąpstwo jałmużną, gniewliwość łagodnością, a oziębłość zapałem i gorliwością.

Uczyń mnie roztropnym w radach, wytrzymałym w niebezpieczeństwach, cierpliwym w przeciwnościach i pokornym w powodzeniu. Spraw, Panie, abym był skupiony w modlitwie, wstrzemięźliwy w posiłkach, dokładny w pracy i zdecydowany w zamiarach.

Natchnij mnie troską o czystość sumienia, o skromność zachowania się i wyglądu, daj mowę bez zarzutu i życie uporządkowane. Pomóż mi czuwać nad popędami natury, nad współpracą z łaską, nad zachowaniem Twego prawa i postępowaniem wysługującym zbawienie.

Naucz mnie, jak jest małym to, co ziemskie, jak wielkim to, co Boskie, jak krótkim, co doczesne, jak nieskończonym, co wieczne.

Spraw, abym dobrze przygotował się do śmierci, przejął się zbawiennym lękiem Twojego sądu, uniknął potępienia i osiągnął niebo. Proszę Cię o to, Ojcze, przez Syna Twego, Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Amen.

Modlitwa w Brewiarzu

WYZWÓL MĄ DUSZĘ

Jezu, Synu Boży, zmiłuj się nade mną.

Wyzwól mą duszę z więzienia, bym sławił Twe imię.

Wesprzyj mnie, bym mógł dojść do Ciebie.

Panie, jestem więźniem i otaczają mnie ciemności;

tkwię w kajdanach i nikt nie łagodzi mojego bólu.

Zerwij me więzy, bym odzyskał wolność.

Rozprosz ciemności, bym mógł dojrzeć światło.

Uwolnij mnie z więzienia, bym mógł przyjść do Ciebie.

Daj mi uszy, by mógł Ciebie usłyszeć.

Daj mi oczy, bym mógł Ciebie oglądać.

Daj mi smak, bym mógł Ciebie zakosztować.

Daj mi węch, abym mógł odczuć Twoją woń.

Daj mi nogi, abym mógł dojść do Ciebie.

Daj mi usta, abym mógł Ciebie sławić.

Daj mi serce, abym mógł się Ciebie lękać i Ciebie kochać.

Skieruj me serce na Twoje drogi,

a pójdę za Twoją prawdą.

Ty jesteś drogą, prawdą i życiem.

Zabierz mi moją wolę, a obdarz mnie

wolą pełnienia Twojej świętej woli.

Pozbaw mnie wszystkiego, co stare, a daj, co nowe.

Zabierz moje kamienne serce, a daj mi ludzkie serce,

które by Ciebie kochało, Ciebie czciło i szło za Tobą.

Daj mi oczy do oglądania Twojej cierpliwości, Twojej mądrości

i do naśladowania jej.

Powiedz jedno tylko słowo, a wszystko się stanie,

bo Twoje słowo jest wszechmocne.

Wierzę, Panie, wspomóż niedowiarstwo moje!

Tychon Zadoński

MODLITWA O WEWNĘTRZNĄ WOLNOŚĆ

Panie, uwolnij mnie od największego mego wroga: ode mnie samego, od nieustannego szukania siebie, swojej woli, swoich spraw, swego wygodnictwa, swego „świętego spokoju".

Uwolnij mnie od ciągłego myślenia o sobie, od pragnienia, by być cenionym, chwalonym, wyróżnianym... Od zabiegania o swoje korzyści, o dobra materialne i duchowe, od egoizmu, który wszystkich i wszystko chce skupić wokoło swojej osoby, swoich zasług, swoich talentów.

Uwolnij mnie od częstego obrażania się na swoje otoczenie, od domagania się usług, od absorbowania innych sobą.

Zabij wreszcie to panoszące się moje „ja", które nie zauważa bliźnich, ich trosk i potrzeb, i nędzy, ich cnót, zasług i talentów, ich prac i poświęcenia.

Zachowaj mnie od niedostrzegania w nich Ciebie, Jezusa, który w nich pragniesz być zauważony, uczczony i obsłużony, pocieszony.

Zniszcz moją ciasnotę, tępotę i znieczulicę.

Rozgrzej moje zimne serce, twarde jak kamień, nieczułe, obojętne kochające tylko siebie i służące bożkowi - mojemu „ja".

Zamień mą chciwość na ofiarność, me skąpstwo na wielkoduszność, mą ciasnotę na życzliwość, mą głupotę na mądrość serca oświeconego światłem Ducha Świętego.

Daj, abym wyszedł wreszcie z więzienia własnego „ja" na wolność dzieci Bożych, rozradowanych dawaniem, dzieleniem się chlebem, czasem, sercem. Tej przemiany możesz dokonać we mnie tylko Ty, który powiedziałeś: „Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś życie daje za przyjaciół swoich". Tyś dał życie za mnie i za każdego z bliźnich moich, których postawiłeś na drodze mego życia.

Wciągnij mnie w nurt Twej ofiarnej, bezkompromisowej miłości, aby wreszcie skruszyło się moje serce i stopniało, zamieniając się w żar miłości tryskającej z Twego Boskiego Serca i z Twego Boskiego Ducha, którego wylałeś na nas w Wieczerniku Zielonych Świąt.

Amen.

JESTEM TWÓJ, PROWADŹ MNIE

O Panie, powierzam się cały Twoim rękom.

Czyń ze mną, co chcesz. Stworzyłeś mnie dla Siebie.

Nie chcę myśleć o sobie samym. Chcę iść za Tobą.

Co chcesz, abym uczynił?

Prowadź mnie Twoją drogą.

Czy spotka mnie na niej radość czy ból - chcę nią iść.

Składam Ci w ofierze te życzenia, przyjemności,

słabości, plany i sądy, które mnie trzymają

z dala od Ciebie i zostawiają mnie

samemu sobie.

Czyń ze mną, co chcesz!

Nie targuję się o nic.

Nie próbuję poznać naprzód,

co ze mną zamierzasz uczynić.

Nie mówię: pójdę za Tobą, bo jestem słaby,

ale oddaję siebie Tobie,

byś Ty mnie prowadził,

dokąd chcesz.

Chcę iść za Tobą nawet w ciemności

i proszę tylko o siłę na ten mój dzień.

John Henry Newman

BÓG I MY

Wszelkie dobre działanie

i każde głębsze zastanowienie

ma w sobie coś z religii.

Któż może oddzielać swą wiarę

od swoich czynów?

Swoje „credo" od swojej pracy?

Któż może układać swoje godziny mówiąc:

„Ta jest dla Boga, a ta jest dla mnie.

Ta jest dla mojej duszy

a ta dla mojego ciała"?

Wszystkie nasze godziny

są podobne do skrzydeł

bijących w przestworzach.

Życie każdego dnia

jest naszą świątynią i naszą religią.

A jeśli pragniecie poznać Boga,

nie roztrząsajcie tajemnic,

ale popatrzcie uważnie wokół siebie:

dostrzeżecie Go,

jak bawi się z waszymi dziećmi,

jak się uśmiecha spośród kwiatów,

jak muska z pieszczotą korony drzew.

Dla Eliasza był on w łagodnym powiewie...

Khalil Gibran

WOŁANIE MIŁOŚCI

Gdy miłość Cię woła, idź za jej głosem,

choćby Cię wiodła po ostrych kamieniach.

Uwierz miłości, gdy mówi do ciebie,

choćby jej wołanie rozwiało sny Twoje,

choćby jej wicher połamał twoje gałęzie.

Bo miłość wywyższa, nawet gdy krzyżuje,

bo miłość umacnia i otwiera oczy.

Ogień miłości jest święty,

a kiedy spala, czyni cię chlebem dla Boga i ludzi.

Miłość przemienia, odsłania tajemnice serca,

daje siebie, tylko siebie z wieloma darami,

bo w niej wszystko się zawiera.

Miłość niczego nie zagrabia i nie da się zagrabić,

bo miłość samą miłością się napełnia.

Miłości nie zdołasz wodzić na manowce -

pozwól niech ona ciebie wiedzie.

Marzeniem miłości jest dawać coraz więcej,

aż do ofiary z siebie.

Czy miłujesz szczerze? Oto wołanie miłości:

wstawaj o świcie i leć na skrzydłach serca,

by powitać dziękczynieniem dzień miłości,

by nie zasnąć przed nocą

bez modlitwy za umiłowanych,

bez hymnu uwielbienia dla Boga.

Parafraza pieśni Khalila Gibrana

MODLITWA SERCA

Panie, daj nam oczy, by widzieć, daj serce, by kochać i oddech, by przetrwać.

Gdy Cię błagamy o oczy, to błagamy usilnie -

daj nam Twoje oczy, abyśmy widzieli tak,

jak Ty widzisz ludzi, świat i historię,

naszą własną historię.

Daj, abyśmy odnajdywali drogę do Twych myśli,

dzień po dniu i godzina po godzinie.

Pozwól nam stać się powoli tym, po co nas stworzyłeś.

Daj nam Twoje spojrzenie, postaw nas przy Twoim boku,

uczyń nas pojętnymi uczniami Twego słowa,

które rozjaśnia i przemienia całe życie.

Daj nam serce, by kochać,

serca z ciała i z krwi, nie z kamienia,

abyśmy kochali Boga i ludzi serdecznie.

Daj nam Twoje serce, abyśmy naprawdę kochali,

a o nas samych zapominali.

Panie, już czas, aby w nas biło Twoje Serce,

a nie nasze, które tak źle bije.

Daj nam Twoje Serce, aby kochać naszego Ojca.

Daj nam Twoje Serce, aby kochać Maryję, naszą Matkę.

Daj nam Twoje Serce, aby kochać ludzi, Twoich i naszych braci.

Daj nam Twoje tchnienie do modlitwy z głębin,

do modlitwy, której Ty jesteś natchnieniem i Twój Duch,

która rodzi się w nas i tęskni za Pełnią Pana,

i woła o Ciebie, o Twój powrót. Przyjdź! Amen.

Kard. Leo Suenens

KIM JEST BÓG?

/.../ Bóg to Jezus,

ten, co kocha oczy niewidomych,

ten, co podaje chleb głodnym.

To Jezus, który umiera na krzyżu,

wisi na gwoździach

i cierpi w opuszczeniu.

Bóg niech będzie

w moim jasnym głosie,

w moich otwartych ramionach,

w słowie we właściwym czasie,

w ręce na ramieniu,

w krzyku w utrapieniach,

w prostym obcowaniu -

w życiu dla innych,

w pomocy i przebaczeniu.

Boże,

bądź we mnie tym,

czym jesteś od początku:

WSZYSTKIM

w miłości.

Marta Marquez

NIECH ZGODZĘ SIĘ BYĆ SOBĄ

Boże mój, mam wielbić Ciebie tym obliczem,

jakie mi dałeś, niechaj więc zgodzę się być sobą.

Nie chcę być tym, czym jest ten lub tamten,

i nie chcę nikomu zazdrościć,

nie chcę się smucić tym, czego mi brak.

Ty, mój Boże, wezwałeś mnie moim imieniem,

które dałeś mi Ty sam, i nikt go nie zna, tylko Ty.

A ja odczytam je na tym białym kamyku,

który mi dasz u kresu mych dni (Ap 2,17).

Bo Ty powiedziałeś mej duszy: „Należysz do mnie",

Boże mój i moje wszystko!

Twoją wolą jest moje istnienie i moje imię.

Dziękuję Ci!

MODLITWA O ŁASKĘ DOBREJ PRACY

Ojcze Przedwieczny,

który w niezgłębionej mądrości i dobroci swojej

stworzyłeś człowieka także do pracy,

i sam Adamowi i Ewie rozkazałeś uprawiać ziemię,

aby wydawała dobre owoce,

proszę Cię w imię Syna Twojego Jezusa Chrystusa,

daj mi łaskę szacunku dla pracy

i chętnego pracowania

jako wypełniania Twojej woli.

Duchu Święty,

dawaj mi co dzień pomoc,

bym pracując tworzył dobro

dla siebie i dla innych

i tak stawał się posłusznym dzieckiem Bożym

i naśladował Jezusa pracującego.

Spraw, Boże, w Trójcy Świętej jedyny,

bym modlitwą i pracą przyczyniał się

do Twojej większej chwały

i do większego dobra ludzi. Amen.

Anonim

MODLITWA ZA PRZYJACIÓŁ

Proszę Cię, Boże dobry i łaskawy,

za tych, którzy mnie miłują w Tobie,

i za tych, których ja miłuję w Tobie.

Kochaj ich wszystkich, o Źródło miłości,

bo Ty dajesz im i mnie łaskę miłowania.

Spraw, aby i oni z całego serca

byli wierni Tobie.

Niech mówią i czynią tylko to,

co się Tobie podoba i jest dla ich dobra.

I Ty, Panie, czyń dla nich i w nich to,

co może być im pożyteczne wedle Twojej woli.

Niech będą zawsze w Twojej opiece,

aż dojdą kiedyś do chwały

i do wiecznego bezpieczeństwa w Tobie.

Amen.

Św. Anzelm z Canterbury

DOBRE LEKARSTWO

Nie ma lekarstwa mocniejszego,

skuteczniejszego, doskonalszego

na nasze rany w życiu ziemskim,

jak mieć kogoś, kto cierpi z nami

w każdym nieszczęściu naszym

i cieszy się w powodzeniu.

Przyjaźń

czyni pomyślność wspanialszą,

przeciwności lżejszymi.

W każdym działaniu, poszukiwaniu,

w pewności, w wątpliwości

i w każdej okoliczności,

w każdym niepowodzeniu,

w tajemnicy i publicznie,

w każdej decyzji,

w domu i poza domem,

gdziekolwiek, wszędzie,

przyjaźń jest miła,

przyjaciel upragniony,

a jego pomoc nieodzowna.

Aelred de Rievaulx

PRZYJAŹŃ

Przyjaciel jest twoim zaspokojonym pragnieniem.

Jest polem, które obsiewasz z miłością

i z którego zbierasz plon z modlitwą dziękczynną.

On twoją mocą i schronieniem.

Gdy czujesz głód, uciekasz się do niego,

i szukasz go, by zaznać ukojenia.

Gdy on się zwierza,

otwórz przed nim swą duszę i słuchaj.

Kiedy milczy, niech twoje serce

nie przestaje go słuchać,

ponieważ w przyjaźni każda myśl,

pragnienie, nadzieja

budzą się w ciszy i są dzielone w radości.

A kiedy żegnasz przyjaciela,

nie smuć się, ponieważ jego nieobecność

pozwoli ci zrozumieć,

co w nim najbardziej kochasz.

Niech przyjaźń nie będzie niczyn innym

jak tylko wzajemnym odkrywaniem skarbów ducha.

Dzielcie między siebie radość,

przyjazne uśmiechy i gesty dobroci,

ponieważ w ożywczej rosie małych rzeczy

serce odkrywa swój poranek jasny

i doznaje umocnienia w pokoju.

Khalil Gibran

MODLITWA ZA NIEPRZYJACIELA

Ojcze, jego radość mnie zasmucała.

Proszę Cię, zachowaj go w radości!

Ludzie otaczają go zewsząd,

podziwiają go i wychwalają.

Niech będzie jeszcze więcej podziwiany, chwalony.

Weź moje obie dłonie i zmuś je

do klaskania na jego chwałę!

Będę chętnie mówił o tym,

co on dobrego czyni,

a przemilczę to, co w nim jest niedobre,

a co ja tylko znam.

Ofiaruję Ci, Ojcze,

cierpienie tej walki

mojej woli przeciw memu niedobremu sercu.

Franciszek Varillon SJ

MODLITWA TADEUSZA KOŚCIUSZKI

Boże, który Duchem swoim ożywiasz światów miliony,

któryś i mnie kazał żyć na tym padole płaczu

dla celów mnie niewiadomych,

spraw, abym postępował po nim

drogami Tobie wdzięcznymi.

Daj mi czynić dobrze, a strzeż mnie od złego.

Hamuj żądze pożądliwości mojej,

daj mi poznać prawdziwą Twą prawdę,

niezmąconą żadnymi ludzkimi błędami.

Błogosław, Boże, krajowi,

dobrodziejom, krewnym i przyjaciołom,

ziomkom i całemu plemieniu ludzkiemu.

A kiedy przyjdzie ostatnia godzina moja,

kiedy dusza rozłączy się z ciałem,

spraw, aby stanęła przed Twoim obliczem

w przybytku błogosławionych, o co proszę przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. Amen.

PROSTOTA I MIŁOŚĆ POKORNA

Wyzwól mnie, Panie,

od lenistwa, które się miota

przebrane w działalność;

od tchórzostwa, które czyni to,

czego się od niego nie wymaga,

bo chce uniknąć ofiary.

Daj mi pokorę,

w której jedynie jest odpocznienie,

i wybaw mnie od pychy,

która jest najcięższym ciężarem.

Przeniknij całe moje serce

i całą mą duszę prostotą Twojej miłości.

Thomas Merton

JESTEŚ SŁOŃCEM MIŁOŚCI OJCA

Panie ukrzyżowany i zmartwychwstały,

naucz nas, jak stawić czoło walkom życia codziennego,

abyśmy żyli w coraz większej pełni Twojej miłości.

Ty tak pokornie i cierpliwie

przyjmowałeś porażki życia ludzkiego,

cierpienia męki i ukrzyżowania.

Pomóż nam tak przeżywać trudy i walki,

które przynosi nam dzień każdy,

jako okazje do wzrastania w Tobie

i do upodobniania się do Ciebie.

Uczyń nas zdolnymi do podejmowania tego, co trudne,

z ufnością w Twoją pomoc.

Daj nam zrozumieć, że tylko wtedy

dochodzimy do pełni życia,

kiedy wciąż umieramy sobie

i naszym samolubnym pragnieniom.

Bo tylko wtedy, kiedy umieramy z Tobą,

możemy zmartwychwstać z Tobą.

Oby nic odtąd nie skłaniało nas

do cierpienia i płaczu tak,

żebyśmy mieli zapominać o Twoim zmartwychwstaniu.

Ty jesteś promiennym słońcem miłości Ojca.

Ty jesteś nadzieją życia wiecznego.

Ty jesteś płonącym ogniskiem miłości.

Niech radość Twoja, Jezu, będzie naszą siłą

i niech będzie między nami więzią pokoju,

jedności i miłości. Amen.

Św Matka Teresa z Kalkuty

NAUCZYMY SIĘ CIERPIEĆ I KOCHAĆ

Będziemy błogosławieni, jeżeli jako ubodzy w duchu zdołamy się wyzwolić od zawodnego zaufania pokładanego w bogactwie i jeżeli będziemy szanować i miłować biednych jak braci -żywe obrazy Jezusa Chrystusa.

Będziemy błogosławieni, jeżeli

ukształtowani słodyczą mocnych

zdołamy wyrzec się zgubnej potęgi

nienawiści i mściwości

i jeżeli z mądrością wyżej cenić będziemy

hojność przebaczenia niż strach przed groźnym orężem,

i bardziej przymierze w wolności i pracy -

zdobycz dokonana dobrocią i pokojem.

Będziemy błogosławieni, jeśli z egoizmu

nie uczynimy zasady naszego życia,

a z przyjemności naszego celu,

ale przeciwnie, potrafimy odkryć w umiarkowaniu

źródło energii i siły,

w cierpieniu narzędzie odkupienia,

w ofierze szczyt wielkości.

Będziemy błogosławieni, jeśli zgodzimy się

być prześladowanymi raczej niż prześladowcami

i będziemy mieć coraz większy głód sprawiedliwości.

Będziemy błogosławieni, jeżeli dla królestwa Bożego nauczymy się przebaczać, działać, walczyć i służyć, cierpieć i zawsze miłować.

Paweł VI

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA W KAŻDYM CZASIE

Błogosławieni, którzy umieją śmiać się z samych siebie: nie przestaną nigdy się bawić.

Błogosławieni, którzy umieją odróżniać mały kamień od wysokiej góry: unikną wielu przykrości.

Błogosławieni, którzy umieją słuchać i milczeć: nauczą się wielu rzeczy nowych.

Błogosławieni, którzy są wrażliwi na prośby i potrzeby innych: będą krzewicielami radości.

Błogosławieni, wy, którzy umiecie strzec z wielką uwagą rzeczy małych i ze spokojem rzeczy bardzo ważnych: daleko zajdziecie w życiu.

Błogosławieni, wy, którzy umiecie tłumaczyć na dobre, nawet wbrew pozorom, postawy i czyny innych: będziecie uznani za naiwnych, ale taka jest cena miłości.

Błogosławieni, którzy wpierw pomyślą, zanim coś zrobią, i wpierw się pomodlą, zanim coś pomyślą: unikną wielu błędów i niedorzeczności.

Błogosławieni jesteście zwłaszcza wy, którzy umiecie z pomocą Ducha rozpoznawać Pana we wszystkich spotykanych ludziach: znaleźliście prawdziwe światło i prawdziwy pokój - przedsmak nieba.

Anonim.

BĄDŹ SIEWCA

Rozsiewaj, rozsiewaj!

Błogosławiony jest zasiew

nasienia nadziei.

Rozsiewaj swój uśmiech,

by zajaśniał radością wokół ciebie.

Rozsiewaj swoje siły,

aby stawić czoło

trudnościom życia.

Rozsiewaj swoje męstwo,

aby dodawać odwagi innym.

Rozsiewaj swój zapał,

swą wiarę,

swą miłość,

wszystko, co w Tobie jest dobre.

Rozsiewaj sprawy mało ważne

i rzeczy bez wielkiego znaczenia.

Rozsiewaj i miej ufność,

że każde ziarnko wzbogaci

mały skrawek ziemi

dla dobra i radości ludzi.

Bądź siewcą.

Anonim.

BŁOGOSŁAWIENI MŁODZI

Kiedy nie braknie nam odwagi, aby pozostać sobą,

chociażby kłamstwo i kompromis nas kusiły:

tylko prawda uczyni nas wolnymi.

Kiedy będziemy budować młode życie, szanując życie każdego człowieka w świecie samolubstwa i zachłanności: będziemy prorokami miłości i godności.

Kiedy w tym świecie tak oszpeconym

złością i przemocą

każdemu otworzymy dom i serce:

stworzymy pokój,

bo „młodzi i pokój kroczą razem".

Kiedy na widok zła, bólu i rozpaczy

zakaszemy rękawy,

by jak Maryja nieść cichą przyjaźń i pomoc:

nasze życie promieniować będzie jak Jej życie.

Kiedy nie braknie nam odwagi głosić

rodzinie, szkole, przyjaciołom,

że Chrystus jest Prawdą niezawodną:

będziemy solą ziemi.

Anonim.

MODLITWA MŁODYCH

Ty, Panie, złożyłeś w nasze ręce

budowę świata i Kościoła

z Twoją pomocą i w świetle Twojego Ducha.

Ty powierzyłeś nam głoszenie Ewangelii

i czekasz na nas w ubogich i cierpiących,

we wszystkich, którzy nas potrzebują.

Tak liczne możliwości otwierają się przed nami,

a zagłusza nas tyle fałszywych i ułudnych głosów.

Twój głos, Panie, jest jak zaproszenie

mocne, choć ciche, miłe choć trudne.

To ono pomaga nam być sobą naprawdę.

Chcemy całkowicie przeżyć radość

wraz z odpowiedzialnością - idąc za Twoim wezwaniem.

Chryste Panie, nie dopuść, aby ludzie,

wydarzenia lub idee miały wypaczyć nasze powołanie.

Niech Duch Twój da nam rozeznanie dobrego wyboru

wedle Twojej woli i dla dobra wspólnego ludzi.

Uczyń nas ludźmi wolnymi i wspaniałomyślnymi,

abyśmy tam, dokąd nas poślesz,

mogli i chcieli oddać się Tobie

w naszych braciach i siostrach. Amen.

NIE OPUŚCISZ..

i że cię nie opuszczę

i że cię nie opuszczę

w godzinie ciemności

światłem mi będziesz

w godzinie smutku

łzą mi będziesz

aż do śmierci

aż do śmierci

w pokuszeniach

w dolach i niedolach

w słońcach i gwiazdach

w niebach i piekłach

tak mi dopomóż

Panie Boże Wszechmogący

w Trójcy Jedyny

i wszyscy święci

i wszyscy święci

tak nam dopomóżcie

na śmierć i życie

Amen. Amen.

Ciche psalmy.

MODLITWA JANA PAWŁA II ZA RODZINY

Boże, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi!

Ojcze, który jesteś Miłością i Życiem, spraw,

aby każda ludzka rodzina na ziemi, przez Twojego Syna,

Jezusa Chrystusa, narodzonego z niewiasty za sprawą Ducha

Świętego, źródła Boskiej miłości, stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości dla coraz to nowych pokoleń.

Spraw, aby Twoja łaska kierowała myśli i uczynki małżonków ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich rodzin na świecie.

Spraw, aby młode pokolenie znajdowało w rodzinach mocne oparcie dla swego człowieczeństwa i jego rozwoju w prawdzie i miłości.

Spraw, aby miłość umacniana łaską sakramentu małżeństwa okazywała się mocniejsza od wszelkich słabości i kryzysów, przez jakie przechodzą nieraz nasze rodziny.

Spraw wreszcie, błagamy Cię o to za pośrednictwem

Świętej Rodziny z Nazaretu, ażeby Kościół

wśród wszystkich narodów ziemi mógł owocnie spełniać

swe posłannictwo w rodzinach i poprzez rodziny.

Ty, który jesteś Życiem, Prawdą i Miłością

w jedności Syna i Ducha Świętego. Amen.

NIECH ZSTĄPI NA NAS TWOJE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO

Panie całego stworzenia,

daj nam życie spokojne i długie dni życia.

Daj nam miłość wzajemną zespoloną więzami pokoju.

Daj nam potomstwo - oby żyło długo.

Daj czułość wzajemną nam i naszym dzieciom.

Pozwól nam oglądać wzrost dzieci naszych dzieci.

Czuwaj nad naszą jednością.

Niech zstąpi na nas wszystkich

Twa łaska jak rosa niebieska,

i daj nam dostatek,

abyśmy nim mogli się dzielić z tymi,

którzy są w potrzebie.

Boże miłosierdzia i miłości!

Zawsze pełen miłości do ludzi - Twoich dzieci,

wysłuchaj nas. Amen.

Rytuał prawosławny

POWIERZAMY CI NASZA MIŁOŚĆ

Panie, powierzamy Ci naszą miłość,

która jest Twoim darem,

żeby w nas nigdy nie umarła.

Ponieważ źródło jej jest w Tobie,

spraw, aby każdy z nas pragnął raczej kochać

niż być kochanym,

raczej dawać niż brać.

Niech dni naszej radości nie spychają nas

w obojętność wobec reszty świata,

zaś dni udręki niech nam nie odbierają siły,

ale niech umacniają nasza czułość i wierność.

Panie, Ty, który jesteś Życiem,

daj byśmy nigdy nie odtrącali życia,

które będzie się chciało narodzić z naszej miłości.

Panie, który jesteś Prawdą,

daj, byśmy sobie wzajemnie nie odmawiali prawdy,

ale byli dla siebie wzajemnie przejrzyści.

Panie, który jesteś Drogą,

spraw, byśmy nigdy nie byli dla siebie manowcem

ani ciężarem,

ale szli naprzód trzymając się za ręce.

Panie, Ty dałeś nam swoją Matkę Maryję,

a Ona zawsze była wierna, mocna, czuła.

Niech Ona będzie strażniczką naszej rodziny,

którą dzisiaj zakładamy.

Niech Jej wierność, siła i łagodność

zachowają nas wiernymi, silnymi i łagodnymi

na zawsze przy Tobie. Amen.

s. Emmanuela Cinąuin

MODLITWA MAŁŻONKÓW

Panie, Ty dałeś nam miłość.

Kochamy się i jesteśmy szczęśliwi tak,

jak jesteśmy szczęśliwi kochając Ciebie.

Twoja miłość jest w nas.

Czasem nasza miłość błądzi...

Prosimy Cię więc o pomoc w dotrzymaniu naszych zobowiązań

Twojej w nas miłości, uczciwości, wierności

i wzajemnego odnajdywania siebie.

Nie pozwól, aby nasze gesty miłości

były wyrazem naszego samolubstwa.

Nie chroń nas przed trudną miłością, ale przestrzegaj,

kiedy wystawiamy na próbę Twoją cierpliwość.

Tobie ofiarujemy nasz zapał, siłę naszej miłości,

świadectwo naszego małżeńskiego powołania.

Wyznajemy, że jesteśmy mocni naszą wiarą w Ciebie,

który jesteś Miłością.

Ty sam bądź naszym Ojcem i Ojcem naszych dzieci.

Matko Boża i Matko nasza!

Chcemy żyć wzorując się na Twoim świętym posłuszeństwie

wobec woli Ojca.

Tobie powierzamy naszą miłość.

Niech każdy jej gest będzie odbiciem

Twej wiernej miłości do Boga i do ludzi w Jezusie.

Wyjednaj nam moc Ducha Świętego,

kiedy poczujemy się słabi i osamotnieni.

Matko! Bądź zawsze blisko nas i naszej miłości.

Anonim.

MODLITWA RODZINY

Panie, Ojcze Święty, Boże wszechmogący i miłosierny!

Błogosławimy Ciebie i dziękujemy Ci za naszą rodzinę,

która pragnie żyć zjednoczona w miłości.

Ofiarujemy Ci smutki i radości naszego życia,

w Tobie pokładamy całą naszą nadzieję na przyszłość.

Boże źródło wszelkiego dobra, spraw,

żeby nam nie zabrakło chleba powszedniego,

zachowaj nas w zdrowiu i pokoju, a kroki nasze

prowadź ku dobru.

Daj, byśmy po dobrym życiu w tym domu

znów się spotkali zjednoczeni w szczęściu niebieskim

w Twoim domu, nasz Ojcze. Amen.

Przyjmij, Panie, naszą modlitwę,

zjednocz nasze serca w wierze, nadziei i miłości,

napełnij je miłosierdziem i spraw,

byśmy przez radość życia kochającej się rodziny

nie zapominali o tych, którzy jej nie mają.

Za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny

prosimy Cię, Ojcze, Synu i Duchu Święty,

o błogosławieństwo i opiekę nad naszym domem. Amen.

SPÓJRZ NA TĘ RODZINĘ

Panie, racz wejrzeć na tę rodzinę

tu zgromadzoną.

Dziękujemy Ci za ten dom, który nas chroni,

za miłość, która nas jednoczy,

za pokój dzisiaj i za nadzieję na jutro,

za zdrowie, za pracę i za pożywienie.

Spraw, niech w naszym małym wszechświecie

króluje pokój.

Oczyść nasze serca z wszelkiej ukrytej niechęci.

Udziel nam łaski cierpliwości i wytrwania.

Nam, którzy Ciebie nieraz obrażamy,

daj łagodność, abyśmy przyjmowali i przebaczali

obrazy i przykrości od bliźnich.

Nam, którzy często jesteśmy niedbali,

daj pobłażliwość, abyśmy dobrym sercem

znosili niedbalstwa innych.

Daj nam odwagę, wesołość i odpocznienie ducha.

Miej w swej opiece naszych przyjaciół.

Daj, abyśmy aż do bram śmierci

byli wierni miłości wzajemnej.

Jak glina woła o garncarza,

jak wiatrak woła o wiatr,

jak dzieci wołają do ojca,

tak my wszyscy uciekamy się do Ciebie,

wołamy o Twoją pomoc, o Twe miłosierdzie

w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.

Robert-Louis Stevenson

WASZE DZIECI

Wasze dzieci nie są waszą własnością.

Są synami i córkami samego Dawcy życia.

Jesteście ich rodzicami, a nie stworzycielami.

Mieszkają z wami, ale do was nie należą.

Dawajcie im swoją miłość, ale ich los

nie do was należy.

Możecie dawać dom ich ciałom,

ale nie ich duszom,

bo ich dusze mieszkają w domu ich przyszłości,

którego wy nie możecie zbudować

ani nawet odwiedzić w waszych snach...

Możecie wysilać się, by dotrzymać im kroku,

ale nie żądajcie, by byli do was podobni,

ponieważ życie się nie cofa

i nie może się zatrzymać na dniu wczorajszym.

Niech będą inni, niech będą sobą, nie wami.

Wy jesteście jak łuk, z którego wasze dzieci

jak żywe strzały zostały wysłane naprzód.

Kiedy strzelec mierzy do celu na szlaku nieskończoności,

trzyma cięciwę napiętą całą swą mocą,

ażeby strzały mogły poszybować szybko i daleko.

Poddajcie się ulegle rękom Wielkiego Łucznika,

ponieważ On kocha równą miarą

i strzały, które szybują do celu,

i łuk, który pozostaje niewzruszony -

dzieci wasze i was.

Khalil Gibran

MODLITWA O POJEDNANIE

Boże, Ojcze wszystkich ludzi,

każesz nam nieść miłość tam,

gdzie biedni są upokarzani,

radość tam, gdzie Kościół jest obalony,

pojednanie, tam gdzie ludzie są rozdzieleni.

Pomóż nam pojednać

ojca z synem,

matkę z córką,

męża z żoną,

wierzącego z tym, który nie może uwierzyć,

chrześcijanina ze swoim bratem chrześcijaninem,

którego nie kocha...

Ty nam otwierasz tę drogę,

ażeby poranione ciało Jezusa Chrystusa,

Twój Kościół,

stał się zaczynem zjednoczenia

dla biednych tej ziemi

i dla całej rodziny ludzkiej. Amen.

Św. Matka Teresa z Kalkuty

RADOŚĆ I CIERPIENIE

Wasza radość bywa waszym cierpieniem bez maski.

Z tego samego źródła,

z którego tryska wasz śmiech,

często obficie płyną wasze łzy.

Im głębiej wydrąży was cierpienie,

tym więcej radości będziecie mogli

w sobie pomieścić.

Czyż drzewo lutni,

która napawa radością waszego ducha,

nie zostało ostrym nożem obrobione?

Kiedy jesteście pełni radości,

zajrzyjcie w głąb waszego serca

a odkryjecie prawdę,

że to, co sprawiło wam cierpienie,

jest źródłem także waszej radości.

Niektórzy mówią: „Radość jest większa od cierpienia".

Inni zaś: „Cierpienie przewyższa radość".

W rzeczywistości są one nierozłączne w tym życiu.

Przychodzą razem

i gdy jedno siedzi z wami przy stole,

drugie leży wyciągnięte na waszym łóżku.

Jesteście jak szale wagi,

które się wahają

między cierpieniem i radością.

A wszystko jest darem Boga.

Khalil Gibran

ŻYCIE MOJEGO ŻYCIA

Życie mojego życia, zawsze będę się starał

zachować moje ciało czystym,

wiedząc, że spoczywa na mnie Twoje Boskie dotknięcie.

Zawsze będę się starał

strzec mych myśli od wszelkiego fałszu,

wiedząc, że Ty jesteś prawdą,

która w moim umyśle budzi światło rozumu.

Zawsze będę się starał usuwać z mojego życia wszelką złośliwość i utrzymywać w całej świeżości miłość, wiedząc, że Ty mieszkasz na ukrytym ołtarzu mojego serca.

I całym swym wysiłkiem będę objawiać Ciebie

w moich czynach,

wiedząc, że Ty masz moc dać mi siłę do działania.

Rabindranath Tagore

WYDANIE SIĘ BOGU - POSŁUŻ SIĘ MNĄ

Boże mój, jak dobrze jest żyć z Tobą!

Jak dobrze jest mi wierzyć w Ciebie!

Kiedy mój umysł się rozprasza porywany tyloma sprawami,

kiedy ludzie, nawet najmądrzejsi, nie sięgają dalej

niż poza wieczór dnia dzisiejszego i nie wiedzą,

co będą robić jutro,

Ty posyłasz mi światło wiary i wierzę,

że jesteś i czuwasz nieustannie,

aby wszystkie drogi ku dobru

nie były dla nas na zawsze zamknięte.

Dzisiaj, u szczytu ziemskiej sławy,

spoglądam ze zdumieniem na tę drogę, której sam

nie mogłem wymyślić ani znaleźć, na tę drogę dziwną,

wiodącą prawie przez brak nadziei, aż tam,

gdzie i ja mogłem posłać ludziom odblask Twego światła.

Ilekroć w przyszłości trzeba będzie,

abym jak zwierciadło mógł odbić i posłać ludziom

odblask Twego światła,

Ty sam, mój Boże, dasz mi znak i siłę.

A jeśli już nie będę mógł tego robić,

wtedy zrozumiem, że innym powierzyłeś

to zadania do wykonania.

Bądź wola Twoja! Amen.

Modlitwa Aleksandra Sołżenicyna

TY, KTÓRY JESTEŚ PONAD NAMI

Ty, który jesteś ponad nami,

Ty, który jesteś jednym z nas,

Ty, który jesteś także i w nas,

spraw, aby wszyscy mogli Cię widzieć

także i we mnie.

Obym mógł przygotować drogę dla Ciebie,

obym mógł dziękować Ci za wszystko,

co mnie spotyka.

Obym mógł przy tym nie zapominać

O potrzebach innych ludzi.

Ogarnij mnie swoją miłością tak,

jak chcesz, abym ja ogarnął nią wszystkich.

Oby wszystko, co jest we mnie,

obrócić się mogło ku Twojej chwale

I obym nigdy nie zaznał rozpaczy,

bo jestem pod Twoją ręką,

a w Tobie jest pełnia siły i dobroci.

Daj mi serce czyste, abym mógł Ciebie oglądać,

serce pokorne, abym mógł Ciebie słuchać,

serce miłujące, abym mógł Tobie służyć,

serce wierzące, abym mógł w Tobie przebywać.

Dag Hammarskjóld

LEPIEJ I LEPIEJ

Dziękujemy Ci, Boże, za wszystko,

ale przez Pana naszego Jezusa Chrystusa

błagamy Cię i prosimy:

Nie opuszczaj nas! Nie opuszczaj nas!

Matko Boża,

miej nas nadal w swojej opiece.

Z każdym dniem,

pod każdym względem

z Bożą pomocą lepiej i lepiej. Amen.

Modlitwa Vlastimila Hofmana

PANIE, TO TAK TRUDNO

Panie, dlaczego mi kazałeś

kochać wszystkich ludzi, moich braci?

Próbowałem, ale do Ciebie wracam przerażony.

Panie, taki byłem u siebie spokojny,

uładzony, dobrze urządzony.

Byłem w zgodzie sam z sobą,

chroniony przed wiatrem, deszczem i błotem.

Byłbym pozostał czysty, zamknięty w swej wieży.

Ale Ty zmusiłeś mnie, bym otworzył bramę.

Wtedy krzyk ludzi uderzył mnie w twarz

jak fale deszczu z burzą i zbudził mnie.

Zostawiłem moją bramę szeroko otwartą.

Ach, jakiż byłem nieroztropny!

Na zewnątrz ludzie już czyhali na mnie.

Było ich dużo i byli bardzo nędzni.

Naszli na mnie bez żadnego uprzedzenia

i trzeba było zrobić im miejsce, tu u mnie.

Panie, jest mi z nimi źle.

Zbyt są kłopotliwi, zbyt się narzucają.

Już nie mogę nic zrobić. Im mocniej naciskają,

tym szerzej brama się otwiera.

O Panie, czuję się zgubiony, już nie jestem u siebie.

Nie ma już u mnie miejsca dla mnie...

- Nie bój się, mówi Bóg, pozyskałeś wszystko,

bo wtedy, kiedy ci ludzie przychodzili do ciebie,

to ja sam, Twój Bóg, Twój Ojciec

przeciskałem się między nimi przez twój próg.

LUDZKIE TWARZE

Długo się wpatrywałem, Panie, w ludzkie twarze. W twarzach badałem oczy, a w oczach spojrzenia, bo ich mowa jest głębsza niż mowa słów i gestów.

Wracam do Ciebie, Panie, oszołomiony widokiem ludzkich twarzy,

ale wciąż jestem coraz bardziej spragniony.

Dlaczego, Panie?

Szukałem i szukam życia poza harmonią form i kolorów,

szukam osoby poza osobistościami,

a poza osobami szukałem i szukam Ciebie, mój Panie!

Mój głód twarzy jest głodem Boga...

Nikt nie może prawdziwie spotkać człowieka,

żeby nie odkrył w nim Ciebie:

Ciebie - dziecko w Betlejem - w twarzyczkach dzieci

uśmiechniętych albo zapłakanych.

Ciebie, dwunastoletniego w Świątyni w twarzach młodzieńców,

którzy przestają być dziećmi, a jeszcze nie umieją być mężczyznamij

Ciebie przemienionego w twarzach ludzi na modlitwie.

Ciebie umęczonego w twarzach ludzi torturowanych

i ginących pod ciosami nienawiści.

Ciebie zmartwychwstałego w twarzach tych, w których miłość

zajęła całe swoje miejsce i promieniuje na innych.

Trzeba mi jeszcze, razem z Tobą, długo wędrować w trudzie,

by lepiej Ciebie poznawać i rozpoznawać w twarzach moich braci

Daj mi, Panie, łaskę szanowania twarzy, abym w nich nie szukał c

dla siebie przelotnych piękności.

Daj mi, mój Panie, tak patrzeć na twarze, jak Ty na nie patrzyłeś/

Św. Marek napisał o Tobie: „Spojrzał na niego z miłością" (10, 21).;

Daj mi Twoją miłość wraz z czystością, a wtedy

będę słuchał, jak śpiewają lub płaczą ludzkie twarze.

Wtedy usłyszę, jak Ty, Panie, zapraszasz mnie,

abym śpiewał lub płakał z nimi i z Tobą,

mój Boże o ludzkiej twarzy.

BYĆ PRZED TOBĄ

Być tu przed Tobą, Panie, to wszystko.

Zamknąć oczy mego ciała,

zamknąć oczy mojej duszy,

trwać bez ruchu i w milczeniu,

wydawać się Tobie, który tu jesteś mnie wydany,

być obecnym dla Ciebie, o Nieskończony Obecny!

Zgadzam się, Panie, nic nie czuć, nic nie widzieć i nic nie słyszeć,

być w pustce - bez rzeczy, bez obrazów,

w nocy. W milczeniu.

Jestem tu po prostu,

żeby Cię spotkać bez przeszkody,

w milczeniu wiary

przed Tobą, mój Panie.

Ludzi, których spotkałem

i którzy są mi tak bliscy,

przyprowadzam do Ciebie,

przedstawiam ich Tobie,

przedstawiając i siebie

razem z nimi wszystkimi,

bo jestem jednym z nich.

Oto ja, oto oni, oto my, Panie,

przed Tobą. Patrzysz na nas.

Michel Quoist

JESTEM Z TOBĄ

Odchodził syn, żeby przeżyć nie wiem, jaką ważną chwilę życia.

Pochylony ku swej starej matce objął ją i ucałował czule,

a ona objęła go i ucałowała jeszcze czulej

i trzymając jego twarz w swoich drżących dłoniach szepnęła:

„Idź, mój mały, ja będę z tobą"...

Ten człowiek mi powiedział: „Zawsze tak było, gdy odchodziłem daleko i w chwilach trudnych moją siłą była wiara, że moja matka towarzyszyła mi swoją miłością. Z tą wiarą będę umierał".

I ja, Panie, pojmuję, że Ty mówisz do mnie

te same słowa, któreś powiedział, odchodząc do Ojca:

„Ja będę z wami aż do skończenia świata".

I jestem pewny, że oczekujesz ode mnie tej samej odpowiedzi,

którą syn dał swej matce: „Wierzę w to, Panie".

Wierzę, mój Panie, że dwie istoty oddalone od siebie

przestrzenią mogą być razem, jeśli miłość wzajemna w nich żyje.

I wierzę, że jeśli jest to możliwe u ludzi,

to o ileż bardziej u Ciebie. Ty nas kochasz zawsze

nieskończoną miłością i dlatego Twoja obecność w nas

jest obecnością całkowitą zawsze i wszędzie.

Nic nie może nas, Panie, oderwać od Ciebie, nic z Twojej strony.

Tylko to, co pochodzi od nas, brak naszej wiary, nadziei, miłości,]

może sprawić to oderwanie od Ciebie.

Dziś, Panie, powtarzasz mi: „Ja będę z tobą aż do skończenia

świata" - i pytasz mnie, czy ja Ci wierzę.

Wierzę, Panie, ale wspomóż moją wiarę!

Pomóż mi pracować w Twojej obecności, radować się, odpoczywać 1

i cierpieć, i umierać w Twojej obecności.

Bo jeśli myślę, że tu jesteś, Panie,

jeśli otwieram się na Twoją miłość, nigdy nie jestem sam,

ani smutny ani słaby, i w Twej obecności nie chcę czynić zła,

do którego jestem kuszony.

Twoja miłość i Twoja obecność czyni mnie dorosłym synem, który odkrył wierną miłość swej matki i jednego tylko pragnie w głębi serca: dziękować jej za tę wierną miłość. Za Twoją miłość dziękuję Ci, Panie!

BYĆ NARZĘDZIEM TWOJEJ, PANIE, MIŁOŚCI

Małe dziecko, opuszczone, samotne, jeśli jest przyjęte

przez kochającą rodzinę i ogrzane jej ciepłem,

jeszcze przez jakiś czas nosi ślady swojej bolesnej przeszłości,

a jego twarzyczka wydaje się być krzykiem, wołaniem o czułość.

Panie, obudziłeś we mnie pragnienie, aby całym sobą

iść do samotnych z całym bogactwem mojego życia.

Nie chciałem kochać tylko moją głową, tylko moim mózgiem,

bojąc się kochać także sercem wrażliwym i całym moim ciałem.

Pomóż mi, Panie, zebrać w sobie to, co zostało rozproszone,

zjednoczyć moje siły i zaryzykować przygodę

ofiarowania zgłodniałym i spragnionym miłości mojego serca,

miłości, którą mam do Ciebie, ażeby mogli pożywić się

Twoją we mnie miłością serdeczną.

Pomóż mi otworzyć się całkowicie na Twoją miłość, Panie,

ażeby ludzie, uczestnicząc w Twoim i moim życiu,

pocieszyli się trochę, pożywili się trochę naszą miłością.

Panie, Ty chciałeś mieć nas i mnie także,

mizerne Twoje zwierciadło, ażeby odbijać

choć parę promieni Twojej czułej miłości.

Dziękuję Ci, Panie, teraz wieczorem, że mogłem tego ranka

ofiarować Ci trochę siebie samego, ażeby dotknąć czule

tego dziecka, które w skrytości szukało Ciebie,

by Cię dotknąć i być z Tobą, doznając miłości Twojej przeze mnie.

Panie, wybacz mi, że często marnowałem, albo chowałem dla siebie

to, com powinien dać innym.

A przecież wiem, że każdy człowiek jest dzieckiem,

które rośnie w Tobie aż do śmierci,

i czy jest dzieckiem małym czy wielkim,

o twarzy czystej czy brudnej, jest zawsze dzieckiem

dobrego Boga Ojca w Tobie, Synu Ojca,

i oczekuje Jego czułości objawianej w czułości ludzi.

Także w mojej czułości. Dlatego proszę: Daj mi miłość Twoją!

ŻYCIE JEST PRZEDE MNĄ, PANIE, ALE TY IDZIESZ ZE MNA

Życie jest przede mną, Panie,

jak owoc, który mnie przyciąga.

Ale życie często budzi we mnie lęk,

bo żeby zbierać jego owoce,

trzeba wychodzić z siebie, wychodzić z domu

i wyruszać w drogę i iść, iść wciąż dalej.

Ale iść w drogę, która jest pełna zakrętów

i nie pozwala zobaczyć przed sobą

ani widoku, który na nas czeka,

ani ukrytej przeszkody,

ani rąk do nas wyciągniętych,

ani twarzy, które się od nas odwracają...

Wyruszyć w drogę, to, mój Panie, porywająca przygoda.

Mam wielką ochotę żyć, ale się często boję...

Boję się tego tajemniczego świata,

który mnie wciąga i straszy,

bo słyszę wybuchy śmiechu

i widzę kuszące mnie uroki...

Ale słyszę także krzyki ludzkich boleści.

Te krzyki budzą mój sprzeciw,

że nie mogę ich uciszyć.

Boję się tej miłości, której pragnę

O świcie moich poranków

i w środku moich nocy,

a pragnę jej całym sobą...

Pragnę i boję się, Panie,

bo tyle miłości zmarniało na moich oczach.

Tak, boję się, Panie, i ośmielam się powiedzieć Ci to.

Jeśli zamykam oczy, to nie dlatego,

że nie chcę widzieć drogi przed sobą,

ale żeby Ciebie znaleźć, do Ciebie się modlić,

bo ja tak bardzo pragnę żyć, mój Panie,

i w Tobie jest cała moja nadzieja.

Mój Boże, spraw, abym nigdy nie zapomniał

dziękować Ci za życie, które jest Twoim darem,

Ojcze, Dawco życia, wszelkiego życia.

Jestem Twoim dzieckiem zrodzonym do radości.

Daj, niech będę dumny, że jestem człowiekiem,

człowiekiem wyprostowanym, którego Ty pragniesz,

człowiekiem, który od Ciebie bierze swoje wielkie powołanie

do bycia sobą, do wzrostu,

abym mógł, bogaty wolnością,

wyruszyć w tę drogę przede mną - ku Tobie.

Daj mi przyjmować życie całym sercem,

pełnymi rękami, bo moi rodzice

dali mi je w miłości, nawet jeśli ta miłość

była słaba i ułomna.

Dali mi życie razem z tą miłością

i jestem za nią i za jej owoc odpowiedzialny przed Tobą.

Pomóż mi nie zmarnować życia,

ani życia ciała, ani życia duszy,

ani nigdy nikomu nie zrabować życia,

ale je przyjąć, kiedy mi jest ofiarowane.

Nie zamykać go w sercu na własność,

ale ofiarować je moim braciom i siostrom,

kiedy go potrzebują.

Daj mi wielkie pragnienie szukania Ciebie zawsze,

poznania i umiłowania, bym stał się Twoim przyjacielem,

którego Ty pragniesz.

Niech tak biorę Twoje życie w moje,

żeby moje kwiaty stały się Twoimi,

a moje owoce były Twymi owocami

w tym samym miejscu i w tym samym czasie.

Pomóż mi wędrować tak ufnie,

żebym nie chciał wiedzieć,

co za każdym zakrętem kryje dla mnie droga,

żebym szedł z Tobą, w Twoje ślady

i prowadzony przez Ciebie za rękę.

Wtedy, mój Panie, wyjdę ufnie z domu,

by radośnie, bez lęku pójść drogą nieznaną,

bo życie całe jest przede mną

i Ty idziesz ze mną.

MODLITWA O MIŁOŚĆ BLIŹNICH

Wszystko dla Twojej chwały, Panie.

Daj mi tę łaskę, ażebym znał tylko jedno cierpienie -

to, które ja sprawiam innym.

I tylko tę jedną radość,

kiedy pomagam moim braciom, aby byli

mniej nieszczęśliwi na tym trudnym świecie.

Aby moi bracia byli mniej nieszczęśliwi,

obdarz mnie, Duchu Święty, darem łagodnej dobroci.

Spraw, niech się zgodzę być raczej słabym i bezobronym

niż dręczycielem, który ludzi łamie.

Daj mi ducha prawego, abym nie tłumaczył na złe

cierpienia, które mi inni sprawiają.

Daj mi taką prostotę ducha,

abym nie był ciężarem dla mego otoczenia.

Daj mi serce gorące, abym był otwarty i dla tych,

którzy mogliby mnie nienawidzić i czuć do mnie urazę, zawiść.

Daj mi serce pokorne, ażeby krytyki, brak lojalności

i sądy surowe a bezpodstawne

nie czyniły mnie twardym i rozgoryczonym.

Daj mi, Duchu Święty, serce wielkie, abym umiał znosić

ciasnotę i samolubstwo innych,

sam broniąc się przed tymi wadami.

Daj mi wolę mocną, abym wytrwał w dobrem

pomimo zmęczenia i niewdzięczności.

Daj mi wolę cierpliwą, ażebym pomagał moim braciom

do szczęścia pomimo ich i moich braków i słabości.

Daj mi wolę promieniującą dobrem, aby przy mnie

nikt się nie zniechęcał i nie rozpaczał.

Spraw, abym nikogo nie sądził bez dowodu i możności obrony,

a sądził zawsze miłosiernie, jak Ty nas sądzisz, Panie.

Spraw, abym nie wierzył w zło, które mi mówią o innych,

i żebym tego nie powtarzał.

Naucz mnie słuchać i odgadywać potrzeby innych

i zawsze przebaczać, bo tylko tak pomogę moim braciom,

żeby byli mniej nieszczęśliwi na tym trudnym świecie.

Wysłuchaj mnie, Duchu Święty,

i uczyń mnie dobrym dla innych. Amen.

Jean Harang

PANIE, JAK MAŁO CI DAJĘ

Panie, boję się, że człowiek, stając się przez wiedzę wszechmocny,

zapomni o Tobie i może zniszczyć sam siebie,

obchodząc się bez Ciebie.

Dzisiaj myślę o moim własnym życiu

i widzę, jak mało daję Ci w nim miejsca.

Mam czas na pomnażanie wiedzy.

Biorę na to dużo czasu z tego czasu,

który mam do życia.

Ale co dla Ciebie, Panie?

Ile mam czasu na bycie z Tobą? Ile na uczenie się Ciebie?

Ile czasu na to, by lepiej żyć z Tobą w zgodzie i miłości?

Panie, dałeś mi dzieci. Co z nimi?

Chcę, pragnę, żeby były szczęśliwe. Ale jak ich tego uczę?

Bywam czasem, Panie, przerażony różnicą między tym,

co myślę, co mówię, czym żyję...

Ty przyszedłeś i stoisz przed nami, aby nam objawić sekret życia

i drogę miłości prowadzącą do szczęścia. Wiem, drogę trudną.

Pogłębiaj w nas pragnienie takiego spotkania z Tobą,

żeby Cię więcej poznawać, miłować i iść za Tobą i więcej Ci służyć,

Uczyń z nas poszukiwaczy Boga nie tylko rozumem ale i sercem j

Pomóż nam znaleźć czas dla Ciebie, taki czas,

jaki odkrywa nagle człowiek zakochany, czas dla miłości

rodzącej się z nagła w jego życiu pełnym zajęć i spraw.

Panie, nam jako rodzicom daj pragnienie, by dać dzieciom zrozumieć mieć,

że życie nie jest podarkiem dla nich, aby go używały dla siebie,

ale jest skarbem do dzielenia się nim z innymi.

Daj im i nam moc prawdziwej wiary, abyśmy mogli odkryć, że religia to nie jest lekcja ani przepis do zastosowania, ale KTOŚ, z kim trzeba się spotkać, aby Go poznać i umiłować ponad wszystko, i aby jego miłością w nas miłować wszystko. Pomóż nam, Panie, bo na cóż się zda pozyskać świat cały a ponieść stratę na duszy (Mt 16,26)?

Na cóż się zda pomagać naszym dzieciom zdobywać świat, a tracąc Ciebie tracić swoje dusze? Naucz nas dobrze korzystać z daru czasu i ze wszystkich Twoich darów, które nam hojnie dajesz.

SPOTKAĆ CIEBIE

Panie Jezu Chryste!

Każdemu z nas grozi powierzchowność,

ale Ty pragniesz przeniknąć w głąb ludzkiego serca,

by je przemienić od wewnątrz.

Spotkać Ciebie

to pozwolić Ci dotknąć samego dna naszych ran

i doznać cudu uzdrowienia,

cudu całkowitej przemiany naszej istoty.

Spotkać Ciebie to pozwolić Ci wejść

pod wszystkie maski, którymi przykrywamy naszą nędzę.

Spotkać Ciebie to stać się nowym stworzeniem, człowiekiem odrodzonym, człowiekiem dobrym i miłym, człowiekiem radości i pokoju.

STAĆ SIĘ ŻYWA LATOROŚLĄ WINNEGO KRZEWU

Stańmy się żywą i owocującą latoroślą

Winnego Krzewu - Jezusa Chrystusa.

Przyjmujmy Go w naszym życiu.

Niech przychodzi do nas

jako Prawda, abyśmy ją głosili,

jako Życie, abyśmy nim żyli,

jako Światłość, abyśmy nią płonęli,

jako Miłość, abyśmy nią kochali,

jako Droga, abyśmy nią szli,

jako Radość, abyśmy ją innym dawali,

jako Pokój, abyśmy go rozsiewali w świecie,

jako Świętość, abyśmy ją składali w ofierze,

żeby On, Pan nasz, przyszedł

do naszych rodzin,

do naszych domów,

do wszystkich naszych bliźnich.

Przyjdź, Panie Jezu! Amen.

Św. Matka Teresa z Kalkuty

PANIE, NAUCZ MNIE MODLITWY

Naucz mnie modlitwy

która jest tęsknotą

Naucz mnie milczenia

chmury deszczu trawy

milczenia wieczoru i nocy

milczenia dobroci

i wdzięczności

Naucz mnie Panie

swojego najgłębszego

milczenia

Anna Kamieńska

DAR

Idź, połam z potrzebującym chleb miłości,

ponieważ dawanie jest życiem - powiedział Anioł.

Lecz czy ja muszę dawać wciąż i wciąż,

nigdy nie przestając?

O, nie - powiedział Anioł.

Bądź uczciwy w stosunku do siebie

i przestań dawać wtedy,

gdy Bóg przestanie dawać tobie.

Kiedy człowiek nosi ze sobą

swoje światło,

nie musi się lękać

żadnej ciemności.

Opowieści chasydów

...w Tobie jest źródło życia

i w Twej ciemności

widzimy światłość.

Ps 36, 10

CZEGO POTRZEBA?

Jednego co potrzeba: dawać się i służyć,

jeżeli smutek gorzki chcesz w radość przemienić.

Słudzy nalali wody w sześć kamiennych kruży.

Pan rzekł: czerpajcie. - W dzbanach wino się czerwieni.

Pogódź mnie, s. 57.

OTO JESTEM, PANIE

Ty, Panie, włożyłeś w nasze ręce

odpowiedzialność za budowę świata i Kościoła.

Ty powierzyłeś nam głoszenie Ewangelii

i czekasz na nas ubogich, cierpiących,

we wszystkich, którzy do nas są podobni

i nas potrzebują.

Tyle możliwości otwiera się przede mną,

a zagłusza mnie tyle fałszywych głosów.

Jedynie Twój głos jest jak zaproszenie

mocne i miłe,

które nie ujmuje niczego z mojej osobowości,

ale ją ubogaca i otwiera.

Chcę w pełni przeżyć radość

i odpowiedzialność za daną Ci odpowiedź.

Panie Jezu, nie pozwól, aby ludzie,

idee albo wydarzenia miały mi przeszkodzić

w podjęciu decyzji lub wypaczyć mój wybór.

Uczyń mnie bardziej wspaniałomyślnym

i bardziej wolnym w darze.

Wyzwól moją wolność, abym był w miejscu,

do którego mnie wzywasz,

i abym chciał i mógł oddać się Tobie

w moich braciach i siostrach. Amen.

EWANGELIA

poznacie ich po ich owocach (Mt 7, 16)

Po ich głosach,

po ich domach,

po ich pieśniach,

po ich książkach,

po ich przyjaciołach,

po ich małżeństwach,

po ich dzieciach,

po ich śmiechu,

po ich mowach,

po ich smutku,

po ich radościach poznacie chrześcijan.

Rozpromieniony człowiek

dowodzi dosadniej niż słowa,

że Bóg żyje w człowieku.

Martin Gutl

Ludzie, którzy „chwalą i noszą Boga w ciele swoim" (por. 1 Kor 6, 20) mają smak Boga (por. Ps 34, 9) i wszystkiego, co jest Boże; mają też wyczucie woni Boga (por. 2 Kor 2, 24; Ef 5, 2), a tym samym mają upodobanie we wszystkim, co jest miłe Bogu, co prawdziwe, co godne, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie, co jest cnotą i czynem chwalebnym (por. Flp 4, 8). Są to ludzie dobroci i kultury. Oni są świadkami Boga mieszkającego w ludziach, świadkami Słowa, które stało się ciałem i zamieszkało między nami (J 1, 14).

MODLITWA CODZIENNA

Zapal we mnie, Panie, ogień miłości wiecznej

I obdarz mnie łaską miłowania Ciebie i Matki Boskiej.

Spraw, by stale była otwarta ku Tobie moja dusza

I udziel mi łaski pokoju Twego.

Daj mi radość wiary, bym Ci służył z weselem,

I udziel mi mocy Ducha Świętego,

Abym pragnął i myślał, modlił się i miłował

W Duchu Świętym.

Wyzwól mnie z przeszłości i kompleksów moich

I daj opanowanie, pogodę i głębię myśli,

I pokorę, pokorę, pokorę.

Dziękuję Ci, Panie Boże, za wszystko.

Bądź wola Twoja.

Pobłogosław mi, Panie Boże, Dzisiaj i jutro. Amen.

Władysław Dowbor

MODLITWA NASZYCH DNI

Tam, gdzie jesteśmy zgromadzeni w Jego imię,

tam On jest pośród nas.

Dziękujemy Mu za obietnicę życia, za wspólnotę miłości,

za posłannictwo pokoju i sprawiedliwości.

Prosimy Go o odwagę, aby stanąć tam, gdzie jesteśmy potrzebni.

O siłę nadziei w zmienianiu świata, aby był lepszy.

O gotowość miłości, aby być bratem i siostrą

dla cierpiących, wątpiących i opuszczonych.

Pracujemy o prawa dla słabych,

o zrozumienie między narodami i rasami,

o świat bez wojen i o nowe oblicze ziemi.

To, co nas łączy, przemyślmy od nowa,

aby to, co jest wspólne, było większe

niż to, co nas dzieli.

Tego, co nam powierzono, strzeżmy, byśmy nie zgubili,

lecz pomnażali i upiększali.

To, co jest darem dla nas, poważajmy,

nie zazdroszcząc daru drugim, ale dzieląc się nim.

Świat jest pełen murów, granic i nieufności,

lecz Miłość jest silniejsza.

Człowiek jest pełen zazdrości,

lecz Jezus jest zwycięzcą.

Narody pełne są strachu i samolubstwa,

lecz radosna Nowina wyzwala i przynosi pokój.

Biedni i chorzy czekają na miłosierdzie -

powinniśmy im pomóc.

Smutni i samotni czekają na przyjaciół,

możemy ich pocieszyć.

Wątpiący oczekują otuchy, możemy przy nich stanąć.

Wiara zwycięża świat.

Nadzieja trwa.

Miłość nigdy nie ustaje.

J. B. Metz

MODLITWA

Panie, Ty mnie wyłowisz z ciemnego milczenia

Niby kropelkę wody z rzeki zapomnienia.

Na twojej ręce znów będę jedyny

Po to dobyty z najdalszej głębiny,

Abym się z Tobą kłócił, godził, gadał,

Abym się w ogniach przed Tobą spowiadał,

Abym się w łzę przetopił, której nie odrzucisz

W bezimienności morze. A do siebie wrócisz.

Ernest Bryll

PROŚBA

Oczyść nasze modlitwy

z żądań, które nie dotknęły wieczności,

z pragnień zbyt pysznych,

usiłujących przeskoczyć dzień życia.

Naucz nas słów,

w których prośby będą dziękczynieniem,

a skrucha radością.

Zatrzymaj śmierć,

jak wstrzymałeś ją przed progiem

starca Symeona -

póki nie poczujemy

w naszych sercach i rękach

ciężaru Objawienia.

Józef Szczawiński

PROŚBY I WYSŁUCHANIE

Boże, w swych wyrokach niezgłębiony!

Prosiłem Cię o moc do osiągnięcia powodzenia,

a uczyniłeś mnie słabym, abym się nauczył pokornego posłuszeństwa.

Prosiłem o zdrowie dla dokonania wielkich czynów,

a dałeś mi kalectwo, ażebym robił rzeczy lepsze.

Prosiłem o bogactwo, abym mógł być szczęśliwy,

a dałeś mi ubóstwo, ażebym był rozumny.

Prosiłem o władzę, żeby mnie ludzie cenili,

a dałeś mi niemoc, abym odczuwał potrzebę Ciebie, kochającego

Ojca.

Prosiłem o towarzysza, aby nie żyć samotnie,

a dałeś mi serce, abym mógł kochać wszystkich ludzi.

Prosiłem Cię o radość, a otrzymałem takie życie,

bym mógł się cieszyć wszystkim.

Niczego nie otrzymałem, o co prosiłem,

ale dostałem wszystko to, czego naprawdę potrzebowałem.

Prawie na przekór sobie, moje modlitwy,

te nie sformułowane, Ty wysłuchałeś.

Boże, bądź pochwalony za Twą miłość

i niezbadane Twoje wyroki. Amen.

(Na podstawie anonimowego tekstu na tablicy

w instytucie rehabilitacyjnym w Nowym Jorku).

NOLI ME TANGERE

powiedzieć łące

idąc po niej lekko jak w tańcu

nie zatrzymuj mnie

podnosząc ramię

pozłocone słońcem

nie zatrzymuj mnie

powiedzieć wiośnie

ze szczęścia kwitnącej

nie zatrzymuj mnie

z czerwoną różą

przypiętą na sercu

nie zatrzymuj mnie

Powiedzieć Magdalenie

wiernej aż do końca

nie zatrzymuj mnie

każdemu kto gorąco

pragnie byś nie odszedł

nie zatrzymuj mnie

powiedzieć ziemi

bez żalu jak w tańcu

nie zatrzymuj mnie nie zatrzymuj

mnie

Ks. Janusz Pasierb

KOCHAJ CZŁOWIEKA

Nie żyj na tej ziemi jak ktoś obcy,

jak turysta na łonie natury.

Żyj na tym świecie jak w domu Ojca.

Ufaj ziarnu, ziemi, morzu,

lecz przede wszystkim zaufaj człowiekowi.

Kochaj chmury, maszyny, książki,

lecz przede wszystkim kochaj człowieka.

Wczuj się w smutek usychającej gałązki,

gasnącej gwiazdy,

konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból

i smutek człowieka.

Raduj się dobrami ziemi,

ciesz się cieniem i światłem,

raduj się każdą porą roku,

lecz przede wszystkim raduj się tym,

że jest człowiek!

Nazim Hikmet

JEŻELI ZDOŁASZ

Jeżeli zdołasz zachować spokój,

choćby wszyscy już go stracili, ciebie oskarżając;

jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o tobie zwątpili,

ale liczysz się z ich zastrzeżeniami;

jeżeli umiesz czekać pomimo zmęczenia;

jeżeli na obelgi nie odpowiadasz obelgami

i nie odpłacasz nienawiścią za nienawiść,

nie udając mędrca i świętego;

jeżeli marząc, nie ulegasz mocy marzeń,

a rozumiejąc nie czynisz rozumowania celem;

jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,

traktując je spokojnie - bez pychy i bez załamania;

jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez ciebie głoszonej,

kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę;

kiedy spokojnie przyjmiesz ruinę tego,

co było treścią twojego życie,

i pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami;

jeżeli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy

i zaryzykować;

jeżeli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku,

nie żaląc się, że przegrałeś;

jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości,

i spacerować z królem bez pozy i uniżoności;

jeżeli nie mogą cię zranić wrogowie ani przyjaciele;

jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając;

jeżeli potrafisz korzystać z każdej minuty,

nadając wartość każdej przemijającej chwili -

twoja jest ziemia i wszystko, co na niej,

i wtedy, synu mój, będziesz prawdziwie człowiekiem.

Rudyard Kipling

WSZYSTKO MOGĘ W TYM, KTÓRY MNIE UMACNIA

(Flp 4, 13)

Nie dawać złu za wygraną

i zniechęceniu nie wierzyć.

Twym krzyżem i zmartwychwstaniem

już wszystko w życiu swym mierzyć.

Ufać, boś większy jest zawsze

w miłości i przebaczeniu.

W ręce Twe najłaskawsze -

w radości, smutku, cierpieniu -

powierzyć siebie i wszystkich,

których nam dałeś, o Panie.

Pozostań z nami! Bądź bliski!

Mocą Twą zawsze powstanę.

POTRZEBUJEMY LUDZI

Mimo trzech miliardów - jeszcze za mało ludzi.

Brakuje tych, którzy po dziesiątym rozczarowaniu

potrafią jeszcze zaufać.

Potrzeba ludzi, którzy odważnie staną do walki

o pokój i sprawiedliwość.

Brakuje nam tych, którzy chętniej dają

niż biorą.

Mimo trzech miliardów -

za mało ludzi.

Istnieje zapotrzebowanie na tych,

u których „tak" znaczy „tak",

a „nie" znaczy „nie".

Potrzeba ludzi, których nadzieja

podźwignie drugiego i do życia obudzi.

Mimo trzech miliardów -

potrzebujemy więcej bohaterów,

mniej służbistów.

Potrzebujemy więcej pracowników,

mniej wygodnisiów.

Potrzebujemy ludzi z hojną ręką,

ale z mniejszą pięścią.

Potrzebujemy ludzi,

aby przyszłość była

bardziej człowiecza

niż teraźniejszość.

Krzysztof Targoński



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5 Od czego zależy dobre życie
Przepis na dobre życie, S E N T E N C J E, E- MAILE OD PANA BOGA
4 Co to jest dobre życie
Wystarczajaco dobre zycie Konteksty psychologiczne
Moj kawalek raju czyli jak wybrac dobre zycie
Moj kawalek raju czyli jak wybrac dobre zycie mojraj 2
Moj kawalek raju czyli jak wybrac dobre zycie mojraj
Moj kawalek raju czyli jak wybrac dobre zycie mojraj 3
Moj kawalek raju czyli jak wybrac dobre zycie mojraj 2
Moj kawalek raju czyli jak wybrac dobre zycie mojraj
Dobre życie okupuje się często męką i cierpieniem i nie wolno

więcej podobnych podstron