Łóżko i jego ustawienie. |
Miejsca, w których łóżko nie powinno stać
Łóżko nie może stać na wprost drzwi. Takie rozwiązanie jest niedopuszczalne. Najlepszym rozwiązaniem będzie przestawienie w któreś z miejsc jak w przykładach 1 do 3.
Jeżeli nie możemy sobie pozwolić na przemeblowanie sypialni rozwiązaniem będzie umieszczenie pomiędzy łóżkiem a drzwiami jakiejś przegrody. Może to być parawan lub, jeżeli jest miejsce - szafka lub inny mebel, który odgrodzi łóżko od drzwi. (zaznaczone na rysunku kreską).
Bardzo złym miejscem jest ustawienie łóżka pomiędzy drzwiami i oknem. Należy postarać się, aby chociaż głowa i tułów osoby leżącej nie znajdowały się w strefie zagrożenia (szare pasmo).
Tutaj także rozwiązanie będzie podobne jak w przykładzie 6.
Podobna sytuacja jak w przykładzie nr 5 z rozwiązaniem.
Bardzo złe rozwiązanie, niestety czasami spotykane. Wszystkie założenia zostały tutaj pogwałcone. Łóżko stoi dokładnie na linii drzwi - okno, skierowane nogami do drzwi, oraz za blisko okna.
Należy zadbać także o to, aby w stronę osoby śpiącej nie kierować ostrych krawędzi mebli oraz innych przedmiotów znajdujących się w sypialni.
Ta sypialnia jest prawidłowo urządzona. Jedynym problemem może być ucieczka pomyślnej energii spowodowana położeniem okna na wprost drzwi. Rozwiązaniem jest ustawienie w odpowiednim miejscu (szary punkt) przedmiotu, który ją zatrzyma. Może to być cokolwiek - roślina, lampa - ważne, aby znajdowało się na wysokości wzroku osoby wchodzącej.
Podobny przykład. Drugi szary punkt wskazuje miejsce gdzie powinniśmy ustawić coś, co dodatkowo odgrodzi osobę śpiącą od drzwi. Może to być roślina, parawan lub mebel.
Najbliższe otocznie łóżka.
Sypialnia południowo - zachodnia oraz północno - wschodnia:
Feng Shui to w skrócie - sztuka poprawiania swojego otoczenia, dostosowywania go do naszych potrzeb. Można za jego pomocą oddziaływać na różne dziedziny naszego życia - oczywiście także na nasze związki. Przedstawiam parę zasad, które należy spełnić aby zapewnić sobie dobre Feng Shui związków - miłości.
autor: Paweł A.Tomowiak
Księga Przemian, znana także pod swym chińskim tytułem "I-Cing", to prastary zbiór przepowiedni, starszy niż jakiekolwiek dzieło europejskie. Jej tekst powstał około 1200 roku p.n.e. Księga Przemian składa się z 64 rozdziałów. O tym, który z nich jest odpowiedzią na nasze pytanie, decyduje losowanie, do którego używa się trzech monet albo pięćdziesięciu patyczków z krwawnika. Nie jest to trudne i każdy może się nauczyć. Wynik losowania zapisuje się jako tak zwany heksagram, układ sześciu kresek (przyjrzyjmy się rysunkowi!). Takich heksagramów jest 64 - tyle, ile rozdziałów Księgi. Nie muszę podkreślać, że prastara wyrocznia Księgi Przemian działa do dziś. Dawniej pomagała starożytnym władcom w podejmowaniu decyzji, a dzisiaj równie dobrze rozumie nasze problemy. Trzeba tylko trochę uwagi, aby w jej słowach wyczytać odpowiedź na nasze pytania.
Tak wygląda -- narysowany -- heksagram 24. Z tych sześciu kresek chińscy wróżbici odczytywali wyrocznię: w tym przypadku bardzo pomyślną!
Heksagram 24: Powrót Zdarza się, że mijają tygodnie albo lata, kiedy błądzimy, kiedy robimy coś, co najwyraźniej nie jest naszym życiowym zadaniem, kiedy nie umiemy "odnaleźć się". Ten heksagram oznacza, że to, co złe, już się kończy. "Czas ciemności przeminął", kończy się wędrówka na przełaj i wracamy na swoją właściwą drogę. Wracamy do spraw, które są nam bliskie i do ludzi, których lubimy i na których możemy liczyć. Nadchodzą czasy sukcesu. Można już bez żadnych obaw wyjść do ludzi ze swoimi planami i propozycjami. Zły czas mamy już za sobą i teraz pojawia się nowa nadzieja i nowe szanse. Księga porównuje obecny moment do święta Nowego Roku, święta odnowy. W dawnych Chinach na ten czas zamykano bramy miast i przejścia przez przełęcze na granicach państwa, i zarówno władcy, jak i zwyczajni kupcy powstrzymywali się od podróży. Czas POWROTU wymaga bowiem skupienia. Nie można się spieszyć, bo wszelkie decyzje wymagają jeszcze namysłu. Trzeba najpierw dobrze się oswoić ze światem, który właśnie w cudowny sposób zaczął odmieniać się na lepsze. W 1967 roku legendarny zespół rockowy Pink Floyd nagrał swoją pierwszą płytę. Znalazł się na niej utwór pod zagadkowym tytułem "Rozdział 24", w którym Pink Floyd śpiewali właśnie słowa 24-go heksagramu Księgi Przemian: "Powrót. Sukces. Pójście i przybycie bez błędu"!
|
To drugie nasze spotkanie z Księgą Przemian (po chińsku "I-Cing"). W kolejnych odcinkach będziemy przyglądać się jej rozdziałom i sprawdzać, jak jej słowa opisują nasze współczesne problemy. Ten prastary zbiór przepowiedni, stworzony ponad trzy tysiące lat temu, działa do dziś. Dawniej Księga Przemian pomagała starożytnym władcom decydować o wojnie i pokoju - dzisiaj każdy z nas może sięgnąć do niej po poradę. Księga Przemian składa się z 64 rozdziałów. O tym, który z nich jest odpowiedzią na nasze pytanie, dowiadujemy się poprzez losowanie za pomocą trzech monet albo pięćdziesięciu patyczków z krwawnika. Naprawdę nie jest to trudne!
Tak wygląda heksagram 16. Na czwartym miejscu od dołu jest linia ciągła - symbol światła i aktywności; pozostałe linie są przerywane (bierne). Ten rysunek chińscy wróżbici odczytywali jako wezwanie do czynu.
Heksagram 16: Entuzjazm Ten heksagram "wychodzi" w losowaniu, kiedy jesteś gotów do działania, kiedy plany zostały obmyślone, podjąłeś decyzje i właśnie przychodzi ten przełomowy moment, kiedy trzeba zabrać się do dzieła. Heksagram ENTUZJAZM podrywa do czynu!. Słowa wyroczni mówią wręcz o wyruszeniu z wojskiem na wyprawę. Gdy kierujesz jakimś przedsięwzięciem, najważniejsze jest w tym momencie odpowiednie "wtajemniczenie" współpracowników: trzeba im wyraźnie powiedzieć, co mają robić. Bo jeżeli wylosowałeś tę wróżbę, znaczy to, że inni ludzie czekają na twoją decyzję i chętnie zrobią to, czego chcesz. Twoje otoczenie jest przygotowane, wszyscy są gotowi do działania - potrzebne tylko jest jedno twoje hasło: zaczynamy! Dla twórców I-Cing ten moment rozpoczęcia wspólnego działania wymagał uroczystej oprawy; czytamy: "Starożytni królowie zbierali cały dwór i duchy przodków na wspólną muzykę". Kiedyś w schronisku w Bieszczadach zastanawiałem się z grupą przyjaciół, czy następnego dnia wybrać się na Halicz. Trzeba było wyjść przed świtem... Księga Przemian nie pozostawiła wątpliwości: "Trzeba wyznaczyć pomocników i rozkazać wojsku maszerować". Wyruszyliśmy - i nikt nie żałował! |
Wróżenie z krwawnikowych patyków jest w Chinach tak stare, jak sama chińska cywilizacja. Ponad trzy tysiące lat temu dwaj chińscy mędrcy, a zarazem wojownicy i wodzowie, król Wen i jego syn książę Czou, ułożyli krótkie przypowieści do heksagramów, czyli znaków, którymi zapisywano krwawnikowe wróżby. Tak powstała Księga Przemian, I-Cing. Księga Przemian nie obiecuje ani świetlanej przyszłości, ani łatwego sukcesu. Jej autorzy liczyli się z rzeczywistością, która była w ich czasach, i jest dzisiaj, zazwyczaj trudna i niewdzięczna. Większość heksagramów mówi o tym, jak radzić sobie w niesprzyjających okolicznościach, i jak w trudnych warunkach minimalizować straty. Król Wen i książę Czou dzięki Księdze przeczekali trudny dla siebie czas, w stosownym momencie pobili okrutnego władcę z upadającej dynastii Szan, i dali początek nowemu państwu, nowej dynastii - Czou. Stali się władcami Chin, czyli całego znanego sobie świata. Należy życzyć Czytelnikom, aby - poprzez trudne chwile - Księga Przemian prowadziła ich do równie wielkich sukcesów.
Tak wygląda -- narysowany -- heksagram numer 18. Chińscy wróżbici widzieli w tym rysunku obraz wichru, który z groźną mocą spada z gór.
Heksagram 18: Naprawa Przychodzą w życiu chwile, kiedy musimy stanąć oko w oko ze skutkami zaniedbań z przeszłości. Zwykle dzieje się tak, że jeżeli jakieś sprawy zostaną pozostawione bez opieki, gdy zabraknie gospodarskiej troski, wkracza zepsucie. Kiedy złe skutki stają się widoczne, nie zawsze musi być już za późno - czasami właśnie wtedy jest ostatni moment, kiedy można przystąpić do naprawy. Ten moment wskazuje właśnie heksagram nr 18, Naprawa. W tekście tego heksagramu pojawiają się zdania, mówiące o czymś, co zepsuło się z winy ojca lub matki, a syn powinien naprawić ich błędy. Znaczy to tyle, że teraz - gdy we wróżbie uzyskaliśmy ten heksagram - wychodzą na jaw bardzo stare zaniedbania i błędy, które gromadziły się bardzo długo. Jest jednak szansa, by naprawić ich złe skutki. Czyli - w wielkim skrócie - mowa tu o rozrachunkach z przeszłością. "Ku", tytuł heksagramu, znaczy zarówno "naprawa", jak i "zepsuty", i jest zapisywany znakiem pisma, który wyobraża robaki i naczynie, czyli miskę z pożywieniem, w którym zalęgły się robaki. Obraz ten jest stale żywy w naszej podświadomości: niedawno opowiadano mi sen, w którym pewna "zabagniona" sprawa była przedstawiona identycznym obrazem. Dla miłośników czarnej magii: słowo "ku" znaczy też: "jadowity stwór, ostatni spośród zamkniętych w naczyniu i nasycony jadem wszystkich pozostałych, które pożarł".
Tytułowy znak "ku": robaki w naczyniu.
|
Czy Księga Przemian może w ogóle być przez nas obecnie poprawnie odczytana i zrozumiana? Czy tekst, który powstał trzy tysiące lat temu, w innej cywilizacji, religii, ustroju społecznym - potrafimy właściwie odczytać i zastosować do rozwiązywania własnych problemów? Otóż twórcy Księgi Przemian wcale nie przeładowali jej szczegółami typowymi tylko dla Chin i dla własnej epoki. ¦wiat Księgi Przemian jest pod wieloma względami aktualny do dziś.
Wiatr nad ogniem - takie żywioły przedstawia ten heksagram - to obraz domowego ogniska.
Heksagram 37: Rodzina W heksagramie nr 37, licząc od dołu, mamy linię ciągłą (mocną, jang), potem przerywaną (słabą, in), i tak dalej, po kolei. Takie regularne następowanie linii dwóch rodzajów jest obrazem porządku wśród ludzi. Cały rysunek kojarzy się z rządami prawa. Chińscy mędrcy mieli ciekawe poglądy na rodzinę: widzieli w niej model wszelkich stosunków między ludźmi, całe społeczeństwo w miniaturze. Wyciągali stąd wniosek, że jeżeli ludzie będą umieli przestrzegać prawa i zasad moralnych wśród swoich najbliższych, to i w całym plemieniu czy państwie zapanuje porządek i harmonia. Wszelkie moralne naprawy radzili zaczynać od rodziny. Kiedyś rozmawiałem z mężczyzną, który po kilku latach małżeństwa poczuł niepokój, bo zauważył, że potrafi dobrze sobie wyobrazić sytuację, kiedy swoją małżonkę porzuca i wyprowadza się ze wspólnego domu. Ponieważ przechodzili właśnie dość burzliwy okres, spytał się za moim pośrednictwem Księgi, czy nie powinien właśnie teraz się z nią rozstać. Odpowiedzią był właśnie heksagram "Rodzina". Ale to nie koniec: zmieniała się linia piąta, a przy niej jest orzeczenie: "Niby król on się zbliża do swojej rodziny. Nie lękajcie się, pomyślny los." O co tu mogło chodzić? Nic prostszego. Owa niepokojąca sytuacja, kiedy mąż umie sobie wyobrazić rozstanie z żoną, i zaczyna się do tego kroku przymierzać, w rzeczywistości była oznaką powrotu do zdrowia! Mąż się usamodzielniał, przestawał być psychicznie zależny od żony. Stawał się gotowy do przejęcia odpowiedzialności. Księga Przemian została stworzona przez zwolenników patriarchalnego porządku: według nich rola głowy rodziny należy się mężczyźnie. Człowiek, który potrafi stanąć na czele swej rodziny, podobny jest do króla; i odwrotnie - władca państwa jest odpowiednikiem ojca dla swoich poddanych. Czy rzeczywiście nam, ludziom dwudziestego wieku, tak trudno zrozumieć ów starożytny punkt widzenia? |
Wśród najwybitniejszych twórców i odkrywców dwudziestego wieku jest szwajcarski psychiatra Carl Gustav Jung. Był jednym z tych, którzy próbowali racjonalny umysł człowieka Zachodu pogodzić z irracjonalnymi i potężnymi siłami jego własnej podświadomości. Jung badał sny i mity, widząc w nich symboliczny język, w którym nieświadome siły duszy mówią same o sobie. W trakcie swoich poszukiwań spotkał pewnego misjonarza, który wrócił z Chin, gdzie ani jednego Chińczyka nie nawrócił na chrześcijaństwo... za to przywiózł przekład Księgi Przemian na niemiecki. (Tym misjonarzem był Richard Wilhelm, którego przekład I-Cing został kilka miesięcy temu (w roku 1994, nakładem Wydawnictwa Latawiec. WJ) udostępniony polskiemu czytelnikowi.) Jung przeżył wielką fascynację Księgą Przemian, którą uznał za "głos podświadomości" w czystej postaci, a szczególnie rozpropagował heksagram nr 48, "Studnia", w którym znalazł treści najbliższe własnym odkryciom.
"Drzewo (lub drewno) pod wodą" - czyli Studnia.
Heksagram 48: Studnia Studnia - albo źródło - jest miejscem magicznym. Nie w każdym miejscu z ziemi wytryśnie woda. Pewne miejsca natura jakby z góry przygotowała na gospodarstwo dla człowieka. Miejsca te trzeba cenić i otaczać szacunkiem, bo od nich zależy nasza egzystencja. Studnia, głęboki otwór prowadzący do ukrytego skarbu - do życiodajnej wody - to także metafora sięgania przez człowieka do skarbów jego własnej duszy. Liczne mity i baśnie, mówiące o trudnej wędrówce bohatera w poszukiwaniu wiedzy i wyzwolenia, zaczynają się od zejścia w głąb studni. Studnia łączy świat naziemny z podziemnym, człowieka z siłami przyrody, cywilizację z jej zamierzchłą historią - bo kolejne pokolenia toczą swe życie wokół tej samej studni. Gdy we wróżbie "wypadnie" heksagram "Studnia", znaczy to zwykle, że cel poszukiwań jest bliski - jakby leżał już u naszych stóp. Trzeba tylko pochylić się z uwagą nad czymś, co już znamy, co jest nam bliskie - i okaże się, że stoimy u życiodajnego źródła. Całkiem niedawno wybierałem się na warsztat szamański. (To było w 1995 roku! - WJ) Przyjechali do Polski uczniowie indiańskich czarowników, którzy mieli wprowadzać w tajniki medytacji przy bębnie. Jednak im bliżej było terminu wyjazdu, tym więcej gromadziło się przeszkód, i w ostatniej dosłownie chwili spytałem Księgę Przemian, czy w ogóle mam tam jechać. Dobrze znany mi tekst 48-go heksagramu brzmiał tym razem jak precyzyjne rozstrzygnięcie moich wątpliwości: "Można przenieść miasto, ale nie można zmienić studni... Jeżeli ktoś wody studziennej niemal dosięgał, ale liny nie starczyło lub rozbił się dzban, los będzie niepomyślny." Wystarczyło mi "liny", aby sięgnąć do źródła. Już po paru godzinach siedziałem w szamańskim kręgu! |
Heksagram "Studnia", który omawialiśmy poprzednio, łączył się z zakorzenieniem w pewnym miejscu (źródła wody nie wędrują!) i z wiernością wobec tradycji. Aby pokazać, że w Księdze Przemian przewidziano wszystkie chyba warianty ludzkiego losu, przedstawię dziś heksagram, który mówi o czymś dokładnie przeciwnym: o losie człowieka, który swoich korzeni nie ma, i usiłuje - bez skutku - osiedlić się w jakimś zakątku świata.
Ogień na szczycie góry - obraz ten kojarzył się twórcom Księgi Przemian z koczownikami wędrującymi gdzieś wzdłuż granic kraju.
Heksagram 56: Wędrowiec Chińczycy od najdawniejszej starożytności bardzo sobie cenili związek z rodzinną ziemią. Człowiek osiadły, żyjący obok grobów swoich przodków, był uważany za człowieka cywilizowanego - w przeciwieństwie do koczownika, który wędrując ze swoim bydłem nic trwałego nie budował, i był zatem uważany za barbarzyńcę. Pierwsze ogniska cywilizacji nad żółtą Rzeką były wysepkami ziem rolników i chroniących ich arystokratów-wojowników, w morzu mniej rozwiniętych ludów wędrownych. I przez całe następne tysiąclecia u granic chińskiego państwa krążyły grupki wygnańców, szukających schronienia w miastach i wioskach pośród ryżowych pól. Księga Przemian powiada: "Powodzenie wędrowca leży w tym, co małe." Człowiek żyjący w pośpiechu i ciągłej wędrówce, musi zadowolić się tylko skromnym przystosowaniem do warunków. I dalej czytamy słowa, które brzmią jak historia kogoś, kto usiłował zatrzymać się w bezpiecznym miejscu - i to mu się nie udało: "Wędrowiec przybywa do schroniska niosąc cały dobytek." "Wędrowiec odpoczywa w bezpiecznym miejscu, zyskuje majątek i siekierę, ale moje serce nie jest rade." "Strzela do bażanta. To mu przynosi uznanie i stanowisko." "Ptakowi płonie gniazdo. Wędrowiec lekkomyślnie traci swoją krowę. Niepomyślny los." Gdy pojawia się we wróżbie ten heksagram, jest zawsze wskazówką, że sprawa, która budzi czyjeś nadzieje, jest chwilowa i przemijająca, albo że ktoś, o kogo pytamy, nie zwiąże się z pewnym przedsięwzięciem. Przypomina mi się tu pani, która w polskim wydaniu "Księgi Przemian" według Wilhelma wymieniona jest wśród innych tłumaczy. Gdy zaproponowaliśmy jej udział w tłumaczeniu, zgodziła się, i zrobiła ściśle to, co trzeba było zrobić na ówczesnym etapie pracy z Księgą. Ale całe jej zaangażowanie w przekład I-Cing trwało tylko jeden miesiąc! Zanim się wzięła do pracy, spytałem Księgę, jaką rolę spełni owa tłumaczka. Odpowiedzią był heksagram "Wędrowiec". |
Twórcami Księgi Przemian byli wodzowie plemienia Czou, którzy na czele swego ludu przybyli z zachodnich, stepowych stron Chin, i rozgromili starą dynastię Szang. Zanim to się stało, król Wen, głowa rodu, przebywał na dworze władcy Szangów w charakterze ni to honorowego gościa, ni to zakładnika. Dochodziły do niego słuchy, że jego klan, ród Czou, na zachodniej rubieży burzy się i zbiera siły do rozprawy z Szangami - sam jednak nic nie mógł zrobić, pora do działania jeszcze nie nadeszła. Powiedział wtedy: "Na zachodzie zbierają się gęste chmury, ale deszczu nie ma". Słowa te weszły do heksagramu, który dziś omawiam.
Heksagram numer 9. "Gęste chmury, ale deszcz nie pada"
Heksagram 9: Powściągająca Siła Małego Najpierw kilka wyjaśnień, co znaczy ów tajemniczy tytuł. Heksagram składa się z linii aktywnych, a więc jest naładowany mocą (sytuacja dojrzewa), ale jedna linia przerywana, bierna, stawia opór. Bierna jest linia czwarta, a z tej właśnie linii wnioskujemy o możliwościach i zdolnościach praktycznych... czyli nie ma jak przejść do działania. "Mała", czyli bierna czwarta linia blokuje wszystkie wielkie potencjalne możliwości całej sytuacji. Czy można powiedzieć, że tym heksagramem Księga odpowiada "nie" na nasze pytania? Niezupełnie. Mówi raczej: "Nie teraz. Poczekaj. Daj szansę czemuś, nad czym nie panujesz. Rozwój działa na twoją korzyść, chociaż rzeczywiście sam na razie niewiele możesz zrobić." Kiedyś pewien dziennikarz dostał list z odległej miejscowości, który można było odczytać jako zapowiedź kryminalnej sensacji. Nic tylko ruszać, jechać, wtajemniczyć szefów w całą aferę, zbierać materiały... Może będą z tego spore pieniądze, może również będzie można dopomóc wymiarowi sprawiedliwości? Księga Przemian odpowiedziała słowami heksagramu 9: "Gęste chmury, żadnego deszczu z zachodniej strony naszego kraju". Nazwa miejscowości nic nam nie mówiła. Sprawdziliśmy na mapie: list był z okolic Szczecina! A więc - na razie - nie było sensu się spieszyć... |
Wprawne oko, widząc heksagram Księgi Przemian, odróżnia w nim dwa trygramy: dolny i górny. Dolny trygram to trzy dolne linie; trzy linie górne tworzą górny trygram. Trygramy zawierają linie ciągłe, czyli aktywne (jang) i przerywane, bierne (in). Można łatwo policzyć, że wszystkich możliwych trygramów jest osiem. Jest również osiem heksagramów, które powstają przez podwojenie któregoś trygramu; wtedy górny trygram jest taki sam jak dolny. Jeden z nich przedstawiamy obecnie.
Heksagram 29. Widzimy, że zarówno w górze, jak i w dole jest ten sam układ trzech linii:
Trygram ten nazywa się Woda. środkowa linia aktywna kojarzy się ze strumieniem rwącej wody, dwie linie bierne po bokach to jakby nieruchome brzegi rzeki.
Heksagram 29. Woda Trygram Woda to nie woda spokojna, stojąca i rozlana; przeciwnie! Woda to niebezpieczeństwo, to rwący żywioł. Przypomnę, że Księga Przemian postała w świecie, gdzie mostów jeszcze prawie nie znano, a każda rzeka jawiła się człowiekowi w całej swojej nieujarzmionej potędze. Szczególnie w górzystej, zachodniej części Chin. Wąwóz i przepaść to jakby niebezpieczeństwo dla wody - ale woda wcale się tego nie lęka. Płynięcie rwącą rzeką, to niebezpieczeństwo dla człowieka; żeby przetrwać, trzeba naśladować żywiołowy ruch wody. Heksagram Wody składa się z dwóch trygramów, kojarzących się z ruchem, dynamizmem i niebezpieczeństwem. Tak, jakby dwaj groźni i dynamiczni partnerzy, połączeni jakimś tajnym układem, szli ramię w ramię ścieżką wśród niebezpieczeństw - i jeszcze sami siebie nawzajem prowokowali do większej brawury. Górny trygram to partner groźny, bo starszy i bardziej doświadczony; dolny trygram to partner młodszy i wojowniczy, więc również przez to niebezpieczny. Ale obaj są do siebie bliźniaczo podobni. Kiedyś pewien mężczyzna pytał - za moim pośrednictwem - Księgę Przemian, czy powinien się żenić z pewną dziewczyną. Księga odpowiedziała: Woda-Otchłań. Oboje dowiedzieli się o wróżbie, kiedy "najgorsze" już się stało: wzięli ślub! Można wnioskować, że ci "godni siebie przeciwnicy", idąc ramię w ramię przez życie, na pewno nie będą się ze sobą nudzić! |
Starożytni wróżbici niechętnie dzielili się z niewtajemniczonymi swoją wiedzą. Z jednym wyjątkiem: w dawnych Chinach ponad trzy tysiące lat temu spisano orzeczenia do sześćdziesięciu czterech wróżb, jakie można uzyskać rozkładając patyczki z krwawnika. Tak powstała słynna Księga Przemian - po chińsku I-Cing. Zwięzłe i symboliczne orzeczenia Księgi Przemian wywarły ogromny wpływ na chińską literaturę, filozofię, sztukę uprawiania polityki i prowadzenie wojen. W Chinach Księga Przemian jest do dziś ogromnie popularna, a także ma coraz więcej zwolenników w krajach Zachodu. W niektórych "szkołach" psychologii jest lekturą obowiązkową!
Tak wygląda -- narysowany -- heksagram numer 10. Trzecia linia od dołu (jedyna przerywana) jest "słaba" i czuje się zagrożona ze strony pozostałych linii "silnych".
Heksagram 10: Stąpanie Tekst Księgi Przemian nie pozostawia wątpliwości, o jaki rodzaj "stąpania" tu chodzi: "Stąpanie tygrysowi po ogonie". I natychmiast doradza, by to robić tak ostrożnie, aby nie pobudzić jego apetytu: "Tygrys człowieka nie gryzie. Powodzenie." Heksagram "Stąpanie" obmyślono jako obraz sytuacji, kiedy znajdujemy się "w cieniu" przeważającej potęgi. Tym "tygrysem", o którego ogon zawadziłeś, może być surowy szef, potężna instytucja, siła pieniędzy nagromadzonych w czyichś rękach. Heksagram ten przypomina się wtedy, gdy trzeba coś załatwić u kogoś silniejszego i nieobliczalnego. Zwykle przy tym od owego "tygrysa" jesteśmy uzależnieni: materialnie lub emocjonalnie. Nadeptywanie tygrysowi na ogon przypomina inne przysłowie - to o spaniu ze słoniem we wspólnym łożu. Tak może się czuć mała firma kooperująca z finansowym gigantem albo mieszkaniec domu, koło którego budują autostradę. Można zyskać, ale dużo więcej można stracić. Nie zawsze pomoże nam ostrożność: humory tygrysa są zawsze groźne. Kiedyś, w czasach gdy w sklepach stały długie kolejki, prowadziłem spływ kajakowy na północy Polski. Dwaj chłopcy-zaopatrzeniowcy długo nie wracali z zakupów. Księga, zapytana, odpowiedziała: "Nadepnęli tygrysowi na ogon". I rzeczywiście: stali w długim OGONKU, na końcu kolejki złej jak tygrys! |
MŁODZIEŃCZA GŁUPOTA |
Mam nadzieję, że kolejne spotkania z Księgą Przemian ("I-Cing" po chińsku) zdążyły Czytelników zaciekawić tą niezwykłą książką, która jest czytana od trzech tysięcy lat i kolejne pokolenia ludzi znajdują w niej prawdę o sobie i swoim przeznaczeniu. Trzeba tylko nauczyć się obrazowego i symboliczne stylu, w jakim Księga zawiadamia o wyrokach losu...
Przypomnę, że treścią "I-Cing" są krótkie teksty - wyrocznie - towarzyszące sześćdziesięciu tak zwanym heksagramom, czyli układom linii grupowanych po sześć. Linie heksagramu mogą być ciągłe i wtedy oznaczają czynnik jang - to, co aktywne i twórcze; albo przerywane, i wtedy oznaczają drugi, dopełniający czynnik in - czyli to, co bierne i podporządkowane. Z wzajemnej "gry" tego co czynne i co bierne wynika niezwykłe bogactwo znaczeń.
Tym razem przedstawiam jedyny heksagram, w którym Księga Przemian mówi od siebie i o sobie - w pierwszej osobie.
|
Tak wygląda -- narysowany -- heksagram numer 4. Można odczytać go jako obraz źródła wody (trzy dolne linie) u stóp góry (trzy linie górne) - albo jako symbol niecierpliwego młodzieńca siedzącego u stóp mistrza. |
Heksagram 4: Młodzieńcza Głupota
- czyli: to, co się dzieje, to próba - jak w szkole
Słowo "głupota" w tytule nie oznacza wcale jakiegoś defektu na umyśle, ale brak doświadczenia, niedojrzałość, niewiedzę albo naiwność. Gdy w pewnej sytuacji brakuje nam wiedzy, sami czujemy potrzebę nauki - albo Księga Przemian nam to dopiero uświadamia. Często heksagram nr 4 "wychodzi" w losowaniu, aby zwrócić nam uwagę, że wystarczającą lekcją będzie wyciągnięcie wniosków z tej właśnie sytuacji, która nas niepokoi i o którą pytamy.
Heksagram 4 pojawia się, gdy panuje sytuacja próby: nasze dalsze postępy zależą od tego, jak wykorzystamy tę lekcję, której właśnie udziela nam życie. Tekst mówi: "Szlachetny człowiek buduje swój charakter poprzez sumienność we wszystkich swoich działaniach". Więc nie należy się spieszyć: trzeba spokojnie uczyć się od życia.
Często również dzieje się tak, jakby Księga Przemian używała tego heksagramu, aby powiedzieć pytającemu, że właściwie pyta niepotrzebnie, bo już wie tyle, ile potrzeba, i tylko powinien bardziej serio potraktować swoje informacje i umiejętności.
Wielokrotnie - dziesiątki razy - byłem świadkiem, jak słowami tego heksagramu Księga Przemian "ucierała nosa" pytającemu, tak jakby mu mówiła: "Nie zawracaj mi głowy, bo pytając w kółko o to samo i tak niczego się nie dowiesz!"
Odpowiednie słowa I-Cing brzmią tak: "To nie ja szukam młodego głupca; młody głupiec szuka mnie. Odpowiedź dam przy pierwszej wróżbie. jeżeli zapyta dwa, trzy razy, będzie to natręctwem; a jeżeli się naprzykrza, odpowiedzi nie udzielę."
Zaufaj TAO
Poniżej prezentuję artykuł Anny Ciesielskiej, autorki ksi±żki "Filozofia zdrowia" oraz doradcy żywieniowego. Zalecenia Anny Ciesielskiej dotycz±ce żywienia, opieraj± się na tych samych podstawach co Feng Shui i inne nauki wschodu - przemianie pięciu elementów. Niestety zalecenia te nie uwzględniaj± diety wegetariańskiej ale znaj±c ich podstawy, można je łatwo do niej przystosować. Tekst został dostarczony przez Annę Ciesielsk±. Zapraszam do lektury.
Zaufaj TAO
|
Nie musisz liczyć kalorii i przeprowadzać drakońskich diet nie musisz wypijać hektolitrów wody mineralnej, zjadać góry owoców i surówek. Nie tylko, nie musisz, ale nie wolno ci tego robić -je¶li chcesz schudn±ć! Tak, z pełnym przekonaniem, twierdzi Anna Ciesielska, autorka ksi±żki pt.: "Filozofia zdrowia". Idea tej pracy oparta jest na dawnej filozofii i medycynie chińskiej, podstaw±, której jest zasada życia w harmonii z natur±, nie zakłócanie Porz±dku danego nam wszystkim przez Stwórcę. O tym jak te słowa maj± się do praktyki codziennego życia mówi Autorka "Filozofii zdrowia"; dla której propagowanie zasad zdrowego żywienia jest prawdziw± pasj±. |
Dlaczego tyjemy?
Otyło¶ć dotyczy tak wielu ludzi, że mówi się o niej jak o chorobie społecznej. Powszechnie uważamy, że przyczyn± otyło¶ci jest spożywanie zbyt kalorycznego jedzenia lub zła przemiana materii. W gruncie rzeczy niczego to nie tłumaczy. Jedni jedz± dużo i tyj± inni jedz± tyle samo i nie tyj±. Jedni permanentnie się odchudzaj±, by po miesi±cach kulinarnych wyrzeczeń znów utyć, inni, nie stosuj±c specjalnych diet z łatwo¶ci± zachowuj± prawidłow± wagę. Dlaczego? W medycynie chińskiej, a przede wszystkim w filozofii taoistycznej, podstawow± zasad± jest równowaga. Każde zakłócenie naturalnego porz±dku i harmonii powoduje straty. W przypadku naszego zdrowia zaburzenie naturalnej równowagi jest główn± przyczyn± powstawania wszelkich chorób. Jedn± z nich jest otyło¶ć. Przemiana materii to bardzo skomplikowane procesy fizjologiczne. O tym, czy jest ona prawidłowa decyduje stan naszych narz±dów wewnętrznych, przede wszystkim, żoł±dka, ¶ledziony i w±troby. Ich stan energetyczny! Wszystko, co jest w nas i wokół nas jest energi±. Ponieważ wszystko we wszech¶wiecie ma dwubiegunow± naturę, to, co w nas i wokół nas ma j± również. Dwa bieguny kosmicznej energii to jin i jang. S± one nierozerwalne, współzależne i nawzajem się współtworz±ce. Jin jest zimny, jang gor±cy. Natura pokarmów, która ma zasadniczy wpływ na działanie narz±dów wewnętrznych i stan naszego organizmu, również ma ten dwoisty charakter. Jedne produkty s± jang - czyli rozgrzewaj±ce i pobudzaj±ce, inne jin - czyli oziębiaj±ce i spowolniaj±ce. Zdrowie zależy od równowagi między aspektem jin i jang. Je¶li w posiłkach dostarczymy za dużo jin, wówczas praca naszych organów wewnętrznych osłabnie, przemiana materii zostanie zablokowana, będziemy tyć i chorować. Je¶li będzie za dużo jang, nasze zdrowie też będzie szwankować. (więcej o zasadzie Jin - Jang dowiesz się w dostępnej już pierwszej lekcji Kursu Feng Shui)
Dlaczego nie chudniemy?
W dietach odchudzaj±cych, polegaj±cych na znacznie obniżonej warto¶ci kalorycznej spożywanych posiłków, zazwyczaj poleca się jedzenie dużej ilo¶ci surówek i owoców, picie wody i chudego mleka, picie soków owocowych i znaczne ograniczenie pieczywa. Diety te s± nie tylko nieskuteczne, ale też zdecydowanie nie służ± naszemu zdrowiu! Pokarmy kwa¶ne, surowe, zimne -ochładzaj± narz±dy wewnętrzne i powoduj±, że żoł±dek i ¶ledziona Ľle pracuj±. W rezultacie diety opartej na "zimnych surowiznach" następuje bardzo silne wychłodzenie i spowolnienie pracy narz±dów, które nie otrzymuj± odpowiedniej ilo¶ci rozgrzewaj±cej energii jang. Wszyscy, którzy maj± za sob± tego typu kuracje odchudzaj±ce na pewno zauważyli, jak po pewnym czasie tempo utraty kilogramów radykalnie spada. Jest to spowodowane osłabieniem przemiany materii. St±d efekt jo-jo, po zakończeniu diety, st±d obsesyjne my¶li o jedzeniu, które prze¶laduj± odchudzaj±cych się grubasów. Zjadamy porcję surówki i za pół godziny jeste¶my głodni. Głodni energii. Jest nam zimno, czujemy się Ľle, jeste¶my nieszczę¶liwi i stale my¶limy o tym, co zjemy za 3godziny. Beznadziejna walka z otyło¶ci± powoduje stałe poczucie winy i dyskomfort psychiczny wynikaj±cy wła¶nie z niewła¶ciwego odżywiania się. Zdrowy człowiek odczuwa potrzebę jedzenia wtedy, gdy w jego organizmie spada poziom energii. U odchudzaj±cych się grubasów potrzeba jedzenia trwa stale, bo stale s± "głodni energii". Pożywienie bez rozgrzewaj±cej energii jang daje odczucie permanentnego niedosytu. Po nieodpowiednim posiłku czujemy to wyraĽnie. Nie ma syto¶ci i rozlewaj±cego się po całym ciele miłego ciepła (ożywione kr±żenie), lecz jest "dziura w brzuchu" i przygnębiaj±ce uczucie pustki. Rado¶ć z utracenia kilku kilogramów znika, gdy po 2 -3 tygodniach diety waga stoi w miejscu jak zaczarowana. Po zakończeniu odchudzaj±cej kuracji wracamy ostrożnie do "normalnego" jedzenia i z przerażeniem obserwujemy jak z tygodnia na tydzień powracaj± zgubione kilogramy, często. zreszt±, z nawi±zk±. Tymczasem, je¶li u¶wiadomimy sobie, że przyczyn± otyło¶ci jest nadmierne wychłodzenie organizmu, naturalnym wnioskiem będzie stwierdzenie, że należy go rozgrzać.
Nie - zimne, nie - kwa¶ne, nie - surowe!
Dla życia potrzebna jest energia i pożywienie człowieka musi j± zawierać. Podczas gotowania produktów materia przechodzi w energię. Energia ognia daje pożywieniu wyższ± wibrację. Pokarm musi też być zrównoważony, czyli zawierać w sobie wszystkie 5 smaków -kwa¶ny, gorzki, słodki, ostry i słony (smaki te najeż± do podstawowych elementów Feng Shui. Smak kwa¶ny to element drewna, gorzki - ognia, słodki - ziemi, ostry - metalu, słony - wody. Smaki podlegaj± takim samym przemianom jak pięć elementów Feng Shui - Paweł Tomkowiak). Je¶li dieta odchudzaj±ca polega na jedzeniu dużej ilo¶ci surówek, jogurtów, kurczaków, a do tego pije się jeszcze litrami zimn± wodę, wówczas osłabiony żoł±dek i ¶ledziona nie funkcjonuj± prawidłowo. Żadna dieta surówkowo -owocowa nie wyprowadzi organizmu z otyło¶ci, a przyczyni się jedynie do powiększenia kłopotów. Należy radykalnie zmienić sposób odżywiania! Żoł±dek powinien otrzymywać pokarmy ciepłe, o naturze lekko rozgrzewaj±cej. Posiłek kwa¶ny, surowy i zimny, popity napojem z lodówki paraliżuje pracę żoł±dka na kilka godzin! Nie trzeba całkowicie wykluczać z diety pokarmów ochładzaj±cych. Powinny być one jednak zestawiane z pożywieniem rozgrzewaj±cym i odpowiednio przyprawione.
Najważniejsza jest równowaga.
Po to dał nam Stwórca 5 smaków, żeby¶my z nich korzystali. Wszystko w naturze na swój niepodważalny sens. Podstawowe smaki - kwa¶ny, gorzki, słodki, ostry i słony -w okre¶lonej kolejno¶ci powinny równoważyć wszystko co jemy.
Smak kwa¶ny - ma naturę ochładzaj±c±. Jego nadmiar jest bardzo szkodliwy bowiem niszczy jang w±troby, ¶ledziony i żoł±dka. Osłabia kr±żenie i powoduje wychłodzenie całego organizmu. Powinien on być używany jedynie jako dodatek równoważ±cy potrawę. Jest to ważne szczególnie w żywieniu małych dzieci. Smak kwa¶ny to m.in. -pomidory, kiszone ogórki, kapusta. Kwa¶ne owoce, zielone czę¶ci warzyw, melisa, drożdże, bazylia, kwa¶ne mleko, jogurt, kefir. biały ser, piwo, białe wino, soki owocowe, kurczaki, białe pieczywo. Te produkty należy zawsze ł±czyć ze smakiem gorzkim i ostrym.
Smak gorzki ciepły ma naturę rozgrzewaj±c± (jang) , pobudza kr±żenie i uaktywnia pracę serca. Smak gorzki zimny jest wychładzaj±cy i wysuszaj±cy. Smak gorzki to przede wszystkim przyprawy (majeranek, tymianek, kurkuma, rozmaryn, estragon, bylica), kasza gryczana, baranina, kakao, kawa, mleko i mięso kozie, ser owczy, herbata czarna i zielona, piwo, wrz±ca woda, orzechy włoskie. Kasza gryczana, baranina i naturalna kawa gotowana doskonale wpływaj± na odbudowę energii jang w organizmie.
Smak słodki - pod tym pojęciem rozumiemy słodycz naturaln±. Nie cukier! Ma on naturę ocieplaj±c±, ożywiaj±ca i wzmacniaj±c±. Produkty słodkie to miód masło, jaja, marchew, dynia, groch, ziemniaki, słodkie owoce, cynamon, kminek, oliwa z oliwek, orzechy laskowe, ziarno słonecznika, mleko krowie, majonez. Smak słodki zimny jest ochładzaj±cy i od¶wieżaj±cy. Wzmacnia jin i dobrze jest go stosować latem. Jedzmy więc owoce mocno dojrzałe i słodkie. Podstawowym pożywieniem wzmacniaj±cym i ogrzewaj±cym o smaku słodkim ciepłym s± zupy jarzynowe na ko¶ciach wołowych, cielęcych lub indyczych z dodatkiem m a marchewki , selera, pora, cebuli, czosnku, zieleniny i przypraw ostrych lub, zrównoważone smakowo (zawsze 5 smaków), potrawy duszone mięsno -jarzynowe.
Smak ostry - ma naturę rozgrzewaj±c±, porusza i aktywizuje przemiany w organizmie. To ryż, owies, jęczmień, czosnek, cebula, kalafior, chrzan, kapusta, seler, rzodkiew, czarna rzepa, chili, imbir, gałka muszkatułowa, oregano, mięta, dziczyzna, wódka, koniak, whisky.
Smak słony - ma naturę ochładzaj±c±. Wzmacnia i przy¶piesza przyswajanie, ale w nadmiarze niekorzystnie działa na nerki, jelita i kr±żenie, powoduje problemy z
przemian± materii i otyło¶ć. Smak słony to sól, fasola, soja, ryby morskie, wieprzowina i wędliny, sery ple¶niowe, orzeszki ziemne, owoce morza, wedeta, proszek do pieczenia, zimna woda, czarne grzyby chińskie. Smak słony musi być zawsze wła¶ciwie zrównoważony.
Co je¶ć, jak gotować?
Osoby z nadwag±, które chc± schudn±ć powinny je¶ć posiłki ciepłe, z duż± ilo¶ci± gotowanych warzyw i przypraw w każdym smaku. Makaronów nie ł±czymy z kwa¶nymi sosami, lecz z ostrymi mięsno - jarzynowymi. Jogurty i kefiry pijemy do kaszy gryczanej lub smażonych ziemniaków z cebul±. Unikamy kwa¶nych zup, a je¶li już gotujemy kapu¶niak czy pomidorow± zawsze powinna być na szpikowej ko¶ci wołowej lub cielęcej, z dodatkiem dużej ilo¶ci cebuli, czosnku, pieprzu i imbiru. Istotnym warunkiem w racjonalnym odchudzaniu jest zdecydowane ograniczenie słodyczy. Apetyt na słodycze jest charakterystyczny dla grubasów bowiem wła¶nie osłabiony żoł±dek i ¶ledziona się ich domaga. Gdy jeste¶my zdenerwowani zjadamy co¶ słodkiego i czujemy się rozluĽnieni i uspokojeni. To jednak tylko pozory - ciastko nie leczy lecz zwiększa problemy zwi±zane z otyło¶ci±. Słodycze wychładzaj± organizm co, jak już wiadomo, jest bardzo niekorzystne. Je¶li jednak mamy wielk± ochotę na ciastko, zjedzmy je najlepiej do południa i nie popijajmy zimnymi napojami. Odpowiednim napojem będzie filiżanka gotowanej kawy. Gotowanie i przygotowanie posiłku zrównoważonego pod względem wszystkich 5 smaków nie jest trudne, choć czasami tak się wydaje.
Trzeba zapamiętać kolejno¶ć smaków.
Każdy z tych smaków ma do spełnienia okre¶lone zadanie, ważne by występował w obecno¶ci pozostałych i działał w równowadze. Smak kwa¶ny i słony s± zawsze jin. Smak gorzki, słodki i ostry s± jang, ale produkty w tych smakach zimne i surowe s± zawsze jin. Tylko przyprawy smaku ostrego, czosnek, cebula i por -s± wył±cznie rozgrzewaj±ce i poruszaj±ce. Gotuj±c wkładamy do garnka produkty w kolejno¶ci smaków. Je¶li zaczynamy od gorzkiego (np. wrz±ca woda) w kolejno¶ci dodajemy - słodki, ostry, słony, kwa¶ny. Je¶li zaczniemy od np. smaku ostrego - kolejno¶ć będzie słony, kwa¶ny, gorzki, słodki. Dodaj±c kolejne smaki zachowujemy odstęp czasu przynajmniej 1 - minuty. Różne produkty i przyprawy w tym samym smaku można dodawać razem lub bezpo¶rednio po sobie. W mojej ksi±żce "Filozofia zdrowia" podaję szczegółowe omówienie natury produktów spożywczych oraz wiele konkretnych przepisów, które niew±tpliwie ułatwi± czytelnikom przyzwyczajenie się do przygotowania zrównoważonych posiłków. Nawet je¶li na pocz±tku wymaga to zaangażowania większej ilo¶ci czasu, który spędzamy w kuchni, na pewno warto. Chodzi przecież o nasze zdrowie, dobre samopoczucie i rado¶ć życia. Zrównoważone odżywianie pomaga przywrócić harmonię w naszym organizmie, zapobiega wielu chorobom, a je¶li już występuj± pozwala je zwalczyć. Otyło¶ć jest tylko jednym z wielu problemów zdrowotnych spowodowanych niewła¶ciwym odżywianiem się ludzi. Współczesna medycyna nie dostrzega wpływu zimnego odżywiania na procesy przemiany materii w naszym organizmie, a jest to sprawa podstawowa i od tego należy zacz±ć leczenie otyło¶ci.
Notowała Joanna Donner
Centrum Zdrowego Żywienia
Anna Ciesielska
Poznań, ul. ¦w. Marcin 28/6
tel.: 061 855 32 94