Posłańcy od Boga, prace o aniołach


Posłańcy od Boga

Kim jest anioł? (gr. angelos — posłaniec, zwiastun)

1) w sensie ściśle teologicznym - osobowa, lecz niematerialna istota rozumna i wolna, stworzona przez Boga;

2) w sensie szerszym (etymologicznym) - posłaniec Boży; w tym znaczeniu słowo to odnosi się także do ludzi, którzy byli wysłannikami Boga, np. Mojżesz (Lb 20,16), Jan Chrzciciel (Mt 11,10-11), biskupi Kościołów w Azji Mniejszej (Ap 1,20), oraz do Mesjasza (Mch 1,1).

0x01 graphic

Aniołowie dobrzy i źli oraz inne, podobne do nich istoty nie są zjawiskiem specyficznie biblijnym, stąd w Piśmie św. możliwa jest obecność elementów zapożyczonych z innych kultur; Objawienie spełnia wobec tych obcych wątków rolę oczyszczającą i dającą boską gwarancję ostatecznego kryterium.
W Starym Testamencie Aniołowie występowali zwykle jako posłańcy Boga do świata i pośrednicy w Jego zbawczych planach; tworzą niebieski dwór (tzw. zastępy), zwani niekiedy Synami Boga (Hb 1,6; 2,1; Dn 3,92), Świętymi (Hb 5,1; 15,15; Ps 89,6.8; Dn 4,10), Czujnymi (Dn 4,10), Książętami (Dn 10,13.20; 12,1). Wśród Aniołów szczególnie wyróżniał się Anioł Jahwe (Rdz 16,7.9; Wj 3,2; Lb 22,22-35; Sdz 13,12) lub Anioł Boga (Rdz 13,6.9; 21,17), przez którego Bóg ujawniał swoją obecność, mówił i działał. Aniołowie, we wszystkim od Boga zależni, wyznaczani na opiekunów poszczególnych narodów lub do spełnienia określonych zadań, otrzymują stosowne do tego imiona (np. Michał, Rafał, Gabriel). Szczególne zainteresowanie Aniołami w niektórych okresach mogło być znakiem żywszego odczucia - transcendencji i majestatu Boga. W ST mowa jest także o Cherubach, którzy chronili wejście do raju (Rdz 3,24) i byli nosicielami Boga (2 Sm 22,11; Ps 18,11). W swej wizji proroczej Izajasz widział także Serafinów (Płonących), którzy byli przed Tronem Boga (Iz 6,2 n. 6).

W Nowym Testamencie, wraz z przyjściem Chrystusa, jedynego Pośrednika, rola Aniołów wyraźnie maleje; pojawiali się obok Chrystusa (Mt 4,11; Łk 22,43) jako słudzy Dobrej Nowiny i znak obecności Królestwa Bożego (Zwiastowanie, Narodzenie, Getsemani, Zmartwychwstanie i in.). Paweł Apostoł podkreślał absolutne pierwszeństwo Chrystusa: Aniołowie w Chrystusie zostali stworzeni (Kol 1,16) i zjednoczeni z Bogiem (Kol 1,20).
Uwzględnianie rodzajów literackich nakazuje ostrożność w wyciąganiu z Pisma św. wniosków dotyczących zwłaszcza natury Aniołów, ich liczby i klasyfikacji ("chóry", hierarchia). Objawienie wypowiada się o Aniołach zawsze w kontekście historii zbawienia; wypowiedzi o Aniołach stanowią naświetlenie centralnych prawd wiary, przede wszystkim tajemnicy Chrystusa i zbawienia świata.

Wczesna Tradycja chrześcijańska nie dysponowała pojęciem czystej duchowości; podkreślała odmienność Aniołów oraz ich związek ze światem, przypisując Aniołom specjalną eteryczną materię. Powszechne dziś przekonanie o całkowitej niematerialności Aniołów ugruntowało się w Kościele dopiero od VI w. pod wpływem neoplatońskich teorii o czystych duchach, stanowiących ogniwo pośrednie między Bogiem i światem. Obecnie, w związku z podkreślaniem przynależności Aniołów do materialnego świata i historii, pojawiają się próby zrewidowania scholastycznej tezy głoszącej całkowitą niematerialność Aniołów i zastąpienie jej m.in. ideą ogromnego wszechświata, zamieszkiwanego przez osobowe kosmiczne "Moce", posyłane niekiedy przez Boga z jakąś misją do ludzi.

IV Sobór Laterański (1215) stwierdził, ze oprócz rzeczy widzialnych stworzył Bóg świat duchów niewidzialnych, tj. Aniołów. Ten jedyny dotyczący Aniołów dogmat, stwierdzający wprost nie tyle ich istnienie i duchowość, co raczej całkowitą zależność od Stwórcy, powtórzony został na I Soborze Watykańskim (1870). Ze względu na przypisywane Aniołom funkcje kosmiczne uzasadnione wydaje się tradycyjne przekonanie o ich stworzeniu przed człowiekiem, na początku czasów.

W powszechnym nauczaniu Kościoła i teologii Aniołowie przedstawiani są nie jako zwykłe personifikacje sił kosmicznych, lecz jako rzeczywiście istniejące, duchowe i osobowe istoty, obdarzone świadomością i wolnością. Podobnie jak ludzie, powołani zostali najprawdopodobniej od pierwszego momentu stworzenia do życia w przyjaźni z Bogiem; celem ostatecznym jest dla nich również uszczęśliwiające widzenie Boga; mają udział w łasce Chrystusa; powszechnie przyjęło się włączanie ich do jedynego, Chrystusowego porządku stworzenia i Przymierza. Przyjęcie Bożego daru łaski było przedmiotem ich wolnego wyboru; ta ich decyzja - pozytywna lub negatywna - określiła również w jakimś sensie historiozbawczą sytuację człowieka.

Wiara w Anioła Stróża, opiekuna i orędownika danego poszczególnym ludziom przez Boga, ma potwierdzenie w starej tradycji żydowskiej (por. Reguła Zrzeszenia z Oumran oraz apokryfy: Apokalipsa Barucha i Księga Henocha); w NT - "Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych, bo mówię wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego" (Mt 18,10); wiarę w Anioła Stróża u pierwszych chrześcijan odnotowały też Dz 12,16; w tradycji Ojców Kościoła, którzy uczyli, że każdy człowiek otrzymuje swojego Anioła (Klemens Aleksandryjski, Orygenes, Ambroży, Hieronim), a przynajmniej otrzymuje go człowiek ochrzczony (Orygenes, Bazyli, Jan Chryzostom).

Aniołowie są istotami z natury swojej różnymi od ludzi. Ponieważ należą do stworzeń, a przez to są nam bliscy, Kościół obchodzi ich święto.
Do ostatniej reformy kalendarza kościelnego (14 lutego 1969) każdy z tych aniołów miał oddzielne święto: św. Michał - 29 września, św. Gabriel - 24 marca i św. Rafał - 24 października. Obecnie wszyscy trzej archaniołowie są czczeni jednego dnia w randze święta. O każdym z nich powiemy z osobna.

Archaniołowie

Święty Michał Archanioł - Któż jak Bóg

0x01 graphic

Hebrajskie imię "Mika'el" znaczy: "Któż jak Bóg". Według podania, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Panu Bogu i do buntu namówił część aniołów, wtedy miał wystąpić archanioł Michał i z okrzykiem "Któż jak Bóg" wypowiedzieć wojnę szatanom.
W Piśmie świętym jest wymieniany św. Michał pięć razy. I tak w księdzie Daniela jest nazwany "jednym z przedniejszych książąt nieba" (Dn 13,21) oraz "obrońcą ludu izraelskiego" (Dn 12,1). Św. Jan Apostoł określa go w Apokalipsie jako stojącego na czele duchów niebieskich, walczącego z szatanem (Ap 12,7). Św. Juda Apostoł podaje, że jemu właśnie zostało zlecone, by strzegł ciała Mojżesza po jego śmierci (Jud 9).
Św. Paweł Apostoł również o nim wspomina (1 Tes 4,16). Stary Testament wymienia niejeden raz ludzi, którzy nosili to imię (Lb 13,14; 1 Krn 5,13; 6,40; 7,3; 8,16; 12,20,27; 2 Krn 21,24; Ezd 8,8).
Jeszcze więcej akcentują znaczenie św. Michała księgi apokryficzne: Księga Henocha, Apokalipsa Barucha, Apokalipsa Mojżesza itp., w których św. Michał występuje jako najważniejsza osoba po Panu Bogu, jako wykonawca planów Bożych odnośnie ziemi, rodzaju ludzkiego i Izraela. Michał jest księciem aniołów, który ma klucze do nieba. Jest aniołem sądu i Bożych kar, ale też aniołem Bożego miłosierdzia. Pisarze wczesnochrześcijańscy przypisują mu wiele ze wspomnianych atrybutów; uważają św. Michała za anioła od szczególnie ważnych zleceń Bożych. Piszą o nim: Tertulian, Orygenes, Hermas, Didymus itp.

Święty Gabriel Archanioł - mąż lub wojownik Boży

0x01 graphic

W Starym Testamencie spotykamy się dwa razy z tym imieniem w księdze Daniela proroka. W pierwszym wypadku wyjaśnia anioł Danielowi znaczenie tajemniczej wizji Barana i Kozła, ilustrującej podbój przez Grecję potężnych państw Medów i Persów (Dn 8,13-26). W drugim wypadku archanioł Gabriel wyjaśnia prorokowi Danielowi przepowiednię Jeremiasza o 70 tygodniach lat (Dn 9,21-27; Jr 25,113). Nie jest wykluczone, że św. Gabriel jest także ową tajemniczą osobą: "ubraną w lniane szaty", o obliczu podobnym "do blasku błyskawicy", która pojawiła się Danielowi (10,4-12).

W Nowym Testamencie spełnia św. Gabriel doniosłą misję: zwiastuje w imieniu Pana Boga Zachariaszowi narodzenie syna, św. Jana Chrzciciela oraz Najśw. Maryi Pannie narodzenie Jezusa Chrystusa (Łk 1,11-38).

Święty Rafał Archanioł - Bóg uleczył

0x01 graphic

Hebrajskie Rafael oznacza "Bóg uleczył". Nawiązuje przeto do przepięknego opowiadania, które spotykamy w księdze Tobiasza. Archanioł Rafał przeprowadza szczęśliwie Tobiasza Młodego aż do dalekiej Persji, ratuje go w drodze od pożarcia przez wielką rybę, odbiera szczęśliwie od krewnego pieniądze kiedyś pożyczone, namawia go, aby Tobiaszowi oddał swoją córkę za żonę, leczy tę córkę, wreszcie uzdrawia starego Tobiasza - ojca, przywracając mu nie tylko majątek, ale i wzrok. Księga ta należy do opowieści biblijnych, w których wątek legendarny i ludowy wiąże moralna myśl religijna. Niemniej osoba św. Rafała archanioła jest przedstawiona z całą wyrazistością (Tb 5,4-12,22). Po dokonaniu dzieła św. Rafał odsłania przed zdumionymi Tobiaszami, kim jest: "Ja jestem Rafał, jeden z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański" (Tb 12,15).

Aniołowie koloru herbaty

Duchy dobre i złe. Są bliżej, niż myślisz…

Cóż my, poziome robaki, możemy powiedzieć o anielskich duchach? Strzegą każdego kroku człowieka. I choć ten często lekceważąco odwraca się do nich plecami, wiernie pilnują, by przestrzegał Bożych przykazań. Przekazują słowa Boga ze stuprocentową precyzją. Są twardzi i wierni jak miedź, ale nie zatrzymują nawet promyka Bożego blasku. Choć są potężni, największą przyjemność sprawia im służenie ludziom. Aniołowie. Są bliżej, niż myślisz. ”Weźmy konkretny przykład, aniołów” - znany francuski teolog o. Thomas Philippe rozpoczął swoją konferencję.

Na twarzach zebranych pojawił się nieśmiały uśmiech. Nic dziwnego, współczesny świat włożył aniołów między bajki. Występują z rusałkami i skrzatami. A przecież to prawdziwa rzeczywistość, o której mowa jest we wszystkich najważniejszych religiach monoteistycznych. Współczesne wizerunki gości z nieba widzimy w serialach, filmach, książkach i czasopismach. Można śmiało powiedzieć, że zapanowała moda na anioły. To wyraz ogromnej tęsknoty za tym, co niewypowiedziane i niedotykalne. Wszystko, co można powiedzieć o aniołach, wynika z Biblii i świadectw świętych.

- To, co wiemy o aniołach, mówi nam o niebie. Niebo nie jest puste - zastępy aniołów śpiewają nieustannie, sprawując liturgię w Jeruzalem niebieskim - woła brat Efraim, założyciel francuskiej Wspólnoty Błogosławieństw. Talmud powiada, że ”aniołowie sporządzają z ludzkich modlitw korony, po czym wkładają je na głowę Świętego Jedynego”. Słowo anioł wywodzi się z greckiego angelos - posłaniec, emisariusz i znaczeniowo bliskie jest hebrajskiemu słowu malak, jakim w Biblii określa się duchy niebiańskie.

Anioły bez cellulitu

Półki sklepów z dewocjonaliami zalegają małe figurki przedstawiające pulchniutkie aniołki z mikroskopijnymi skrzydełkami. Podobne rzeźby uśmiechają się rubasznie w większości barokowych kościołów. Tymczasem te popularne wizerunki nie mają nic wspólnego z biblijnymi obrazami aniołów! Anioł ukazujący się Danielowi jest tak potężny, że rzuca proroka na twarz (Dn 10,5-6). Daniel jest przerażony, ze strachu drżą mu kolana, a ludzie, widząc go przywartego do ziemi i dygocącego, uciekają w popłochu. Więcej, po spotkaniu z gościem z nieba Daniela ”ogarnęła niemoc i chorował przez wiele dni” (Dn 8, 27). A przecież anioł nie uczynił mu niczego złego! Nic dziwnego, że pierwszymi słowami, które aniołowie kierują do ludzi jest często prośba: ”Nie bójcie się! ”. Są odbiciem potęgi Najwyższego i choć dysponują niewyobrażalną mocą, nie przypisują sobie chwały.

Nie lubią zdradzać swoich imion. Kiedy Jakub zmagał się z aniołem nad potokiem Jabbok, zapytał: ”Jak ci na imię? ”, a ten odrzekł: ”Czemu pytasz mnie o imię? ”. I nie odpowiedział. Dlaczego? ”Aniołowie nie zdradzają imion, by swą tożsamością, blaskiem obecności nie odwrócić uwagi człowieka od czci imienia Bożego. Anielskie imiona to właściwie… komplementy prawione Panu” - opowiada o. Augustyn Pelanowski - ”Potężny Michał woła Któż jak Bóg!, Rafał: Pan uzdrawia!, a Gabriel obwieszcza Bóg jest mocą! ”.

Stoją przed samym tronem Najwyższego, lecz blasku, jaki je przeszywa, nie przypisują sobie. To dopiero pokora! Przebywanie w obecności Boga tak udoskonala ich naturę, że piękno ich osobowości mogłoby odwrócić naszą uwagę od samego Stwórcy. Niemożliwe jest nie zafascynować się pięknem aniołów, jeśli ma się słabą relację z Bogiem. Wiedzą o tym i dlatego usuwają się w cień.

Naturę anielską opisuje hebrajskie słowo haszmal (Ez 8,2). Słowo to we współczesnym słownikach oznacza… elektryczność. To brązowo-żółto-srebrna przejrzysta jasność. ”Są twardzi jak miedź, ale wobec Bożego światła są przeźroczyści. Mają kolor… herbaty - uśmiecha się o. Pelanowski. - Anioł jest jak szkło, przez które widzimy to, co jest za nim, ale szkła nie widzimy. Możemy jednak rozbić o nie głowę” - dodaje paulin.

”Oto stał pewien człowiek ubrany w lniane szaty, a jego biodra były przepasane czystym złotem, ciało zaś jego było podobne do tarsziszu, jego oblicze do blasku błyskawicy, oczy jego były jak pochodnie ogniste, jego ramiona i nogi jak błysk polerowanej miedzi, a jego głos, jak głos tłumu” - opowiadał przejęty prorok Daniel (Dn 10,5-6).

Bardzo często obecność anioła i Boga przenika się wzajemnie. Abraham, pod dębami Mamre rozmawiając z trzema wędrowcami, używa na przemian liczby pojedynczej i mnogiej. Niektórzy w postaciach tych widzą archaniołów, inni (m. in. słynny malarz ikon Andriej Rublow) samą Trójcę. Jakub zmaga się z aniołem, ale nad ranem słyszy zdumiony: ”Walczyłeś z Bogiem”.

Występują już na pierwszych stronach Biblii. Strzegą raju, chronią Lota, ratują Hagar i jej dziecko, nawiedzają wątpiącego Abrama, towarzyszą prorokom, a śpiący Jakub widzi ich wchodzących i schodzących po drabinie łączącej niebo z ziemią. W Nowym Testamencie zwiastują nowinę o narodzinach Mesjasza, usługują Mu na pustyni, pocieszają przerażonego Jezusa w Ogrójcu i oznajmiają Jego zmartwychwstanie.

Dworzanie, zarządcy i słudzy

Liczba aniołów jest ogromna (Dn 7,10). Nie ma dwóch aniołów równych sobie - każdy z nich w inny sposób odbija doskonałość Bożą. Tradycja Kościoła ukazuje dziewięć chórów anielskich, które z kolei dzielą się na trzy hierarchie. Trzy pierwsze chóry najbliższe Boga to Serafini, Cherubini i Trony. Przebywają przed majestatem Bożym, nieustannie kontemplując oblicze Stwórcy i darząc Go największą miłością. Druga hierarchia (Panowania, Moce i Władze) odpowiedzialna jest za harmonijne funkcjonowanie wszechświata, trzecia (Zwierzchności, Archaniołowie i Aniołowie) opiekuje się królestwami, państwami, narodami i poszczególnymi ludźmi. Pierwsze trzy chóry to jakby dworzanie Boży, drugie - zarządy, a trzecie - pokorni wykonawcy poleceń. Podział ten utrwalił się w chrześcijańskiej tradycji i został uznany za kanoniczny przez św. Tomasza z Akwinu.

Najwięcej wiemy o archaniołach. Najznamienitszy z nich - Michał - w miejsce upadłego Lucyfera został księciem aniołów. Dowodzi zastępami anielskimi, jest rządcą niebios, udaremnia plany nieprzyjaciela, sam będąc prawdziwym traktatem teologicznym: ”Któż jak Bóg? ”. Jest aniołem śmierci, pogromcą smoka, opiekunem Kościoła na ziemi. Jest też aniołem skruchy, miłosierdzia, sprawiedliwości i uświęcenia. Gabriel jest aniołem zwiastowania, najpierw Zachariaszowi (o narodzinach Jana), a potem Maryi (o narodzinach Syna Bożego). Jest też zwiastunem gniewu Bożego. Midrasze opowiadają, że to on właśnie odpowiedzialny był za zrównanie z ziemią Sodomy i Gomory. Rafał to ”Uzdrowienie Boże”. Jest patronem chorych, lekarzy i podróżnych.

Człowiek ma skłonność do bałwochwalstwa. Druga Księga Królewska ukazuje króla Manassesa budującego ołtarze wojskom anielskim i oddającemu im boską cześć. Papież Zachariasz zakazał w roku 745 kultu archaniołów Uriela, Raguela, Tubuela i Oribela, bo wierni bardziej byli zainteresowani nimi niż ich Stwórcą.

Królową aniołów nie jest anioł lecz… człowiek. To Maryja. Zafascynowani pokorą Matki Bożej spełniają każde Jej polecenie.

Służba nie drużba

Umiłowanym zajęciem aniołów jest służba. Usługując, prześcigają się w naśladowaniu Syna Bożego, który: ”istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi” (Flp 2, 6-7). Służą Bogu w okamgnieniu. Nie wahają się, nie zatrzymują Bożej laski. Jak błyskawice przenoszą Jego Słowo z miejsca na miejsce. Nie ulegają namiętnościom, nie służą ze względu na interes i pomagają niezależnie od tego, czy ktoś ich prosi, czy nimi gardzi.

Izajasz pisze: ”Ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał. I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem” (Iz 6, 4). Midrasze dodają, że serafini zasłaniają swe twarze przed Bogiem, który… pragnie im służyć.

Rano, wieczór, we dnie, w nocy

”Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, aby prowadził go do życia” - głosi Katechizm Kościoła Katolickiego (336). Dzieci w to gorąco wierzą, ba - wedle brata Efraima - mają zdolność widzenia gościa z nieba! A dorośli? Żyjąc w nieustannym pośpiechu, nadmiernie racjonalizując rzeczywistość, zatracają gdzieś po drodze świadomość obecności i nie zauważają owoców działania ich osobistego opiekuna. Anioł Stróż zna doskonale naszą duszę, dba o nasze zdrowie i życie cielesne. Jednak sprawy doczesne podlegają jego opiece tylko o tyle, o ile w jakimś stopniu zależy od nich zbawienie człowieka. W historii Kościoła znaleźć można ludzi, którzy widzieli swojego anioła. Święta Gemma Galgani rozmawiała z niebiańskim stróżem jak ze starszym bratem, a o. Pio często posyłał ich z różnymi wiadomościami. Jak twierdzi kardynał Journet: ”Aniołowie pokazują się tym, którzy ich miłują i wzywają ich pomocy”.

Oskarżyciele

”Wierzę w Boga” - chwali się wielu ludzi. Cóż z tego? Szatan też wierzy. Więcej: on zna doskonale Pana Zastępów. O jego postawie decyduje inne kryterium… miłość. Aniołowie pokornie wielbią Boga, stojąc w Jego chwale, demony chwałę tę przypisują sobie. Bóg, stwarzając niebieskie zastępy, poddał je próbie, nakazując, by złożyły hołd Adamowi. Nie wszystkie posłuchały tego rozkazu. Na czele buntowników stanął duch zwany w żydowskiej tradycji Samaelem, a w chrześcijańskiej Lucyferem. Bóg strącił go z niebios wraz z jego poplecznikami, których pokonał w walce archanioł Michał. Od tego dnia Lucyfer skierował swą nienawiść na Adama i jego potomstwo. Szatan miał być cherubinem lub serafinem, czyli jednym z tych, którzy stali najbliżej Boga, nieustannie płonąc miłością do Stwórcy. Zachwycił się jednak bardziej sobą niż Bogiem, toteż ogień jego podziwu zaczął trawić jego samego.

Niezwykle ciekawy jest jedyny opis tego ducha, jaki znajdziemy w Piśmie Świętym (Ez 28). ”Jako wielkiego cheruba opiekunem ustanowiłem cię na świętej górze Bożej, chadzałeś pośród błyszczących kamieni. Byłeś doskonały w postępowaniu swoim od dni twego stworzenia, aż znalazła się w tobie nieprawość. Pod wpływem rozkwitu twego handlu wnętrze twoje napełniło się uciskiem i zgrzeszyłeś, wobec czego zrzuciłem cię z góry Bożej i jako cherub opiekun zniknąłeś spośród błyszczących kamieni.

Serce twoje stało się wyniosłe z powodu twej piękności, zanikła twoja przezorność z powodu twego blasku. Rzuciłem cię na ziemię, wydałem cię królom na widowisko. Mnóstwem twoich przewin, nieuczciwością twego handlu zbezcześciłeś swoją świątynię. Sprawiłem, że ogień wyszedł z twego wnętrza, aby cię pochłonąć, i obróciłem cię w popiół na ziemi na oczach tych wszystkich, którzy na ciebie patrzyli. Wszystkie spośród narodów, które cię znały, zdumiały się nad tobą. Stałeś się dla nich postrachem. Przestałeś istnieć na zawsze”.

Ty się nie liczysz!

”Przestał istnieć na zawsze” - to jego imię. ”Hebrajska wykładnia imienia: LO-CIFIR, znaczy »ten, który się nie liczy«, albo »ten, który nie jest zapisany«” - opowiada o. Pelanowski. Nic dziwnego, że Jezus, witając uczniów radujących się z tego, że poddają im się złe duchy, powiedział: ”Cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie” (Łk 10,20). Jezus dodał wówczas: ”Widziałem szatana spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi”.

”Diabeł był aniołem, który zgrzeszył, po czym przekonał tylu aniołów, ilu tylko mógł do tego, by razem z nim odeszli od Boga” - pisał Orygenes. Wielu twierdzi, że aż jedna trzecia z nich wybrała drogę buntu. Ma ich symbolizować apokaliptyczna ”trzecia część gwiazd, które zostały zrzucone na ziemię”. ”Nienawiść, jaką szatan żywi do Boga oraz wrogość ku jego dzieciom nie jest dziełem Bożym. Nie jest też wynikiem żadnych wad w procesie tworzenia. Zło jest owocem pychy szatana oraz jego sprzeciwu wobec Boga” - wyznaje znany demonolog o. Michael Scanlan.

Demon dzieli i oskarża. To jego główne zadanie. ”Oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym” (Ap 12,10). Stając przed Bogiem, przekonuje Go, że Hiob jest jego nieprzyjacielem, a w serce człowieka sączy jad, że złośliwy Bóg jest winny jego nieszczęść.

Częstszym jego kłamstwem jest ukazywanie raju jako nudy. To zresztą logiczne - ojciec kłamstwa nie może ukazać nam prawdziwie najważniejszej rzeczywistości świata, którą zresztą utracił na zawsze. A przecież opisane przez Ezechiela niebo tryska ogniem, żywiołem, jest niesłychanie dynamiczne i pełne życia. Tymczasem dzisiejsze reklamy tak przedstawiają... piekło.

Smok, wąż, małpa i ryczący lew

Zły duch nie ma mocy stwórczej. Średniowieczna ikonografia często przedstawiała go jako małpę. Małpuje to, co stworzone przez Pana, i odwraca znaczenie obrazów. Biblia ukazuje go również przez inne obrazy: smoka, lwa, drapieżnego ptaka i węża.

”Niegdyś najdoskonalszy z aniołów, ukazany jest jako... zwierzę i to jeszcze bez nóg, bez skrzydeł i bez rąk. Cóż za degradacja istnienia! Ze szczytu piramidy najdoskonalszych stworzeń aż na dno beznożnych gadów - opowiada o. Pelanowski. - Oślizły, beznogi i bezręki stwór skradający się niezauważenie do ofiary, trudny do uchwycenia i usłyszenia. Jego syczenie jest delikatne, ale nic tak nie przypomina ludzkiego zbuntowanego szemrania. Rozdwojony język przypomina o dwulicowości. Trudno go uchwycić, ale za to łatwo na niego nadepnąć, ale tego rodzaju spotkanie kończy się zazwyczaj ukąszeniem”.

Takie ukąszenie bywa bolesne. W skrajnych przypadkach niezbędna jest modlitwa Kościoła o uwolnienie opętanego - egzorcyzm. Może on być odmawiany jedynie przez biskupa lub z jego wyraźnego polecenia. W zwykłych pokusach i zniewoleniach można odmawiać modlitwy o charakterze egzorcyzmów prywatnych. Bardzo skuteczną bronią jest również Różaniec - modlitwa Niewiasty, która ”zdepcze głowę węża”. Moc szatana nie jest nieskończona. Jest silny, ponieważ jest duchem, ale jednak stworzeniem. I choć jego działanie powoduje wielkie duchowe szkody, jest ono dopuszczone przez Opatrzność Bożą.

”Syn Boży przybył na ziemię, aby zniszczyć królestwo złego ducha, a już sama obecność Jezusa sprawia, że demony drżą z trwogi i odczuwają lęk” - opowiada o. Michael Scanlan. - ”Wypędzanie demonów stanowiło większą część publicznej działalności Jezusa. Zły duch doskonale wie, że jego klęska jest pewna. Jednak walka trwa, a my żyjemy w okresie przejściowym między zadaniem śmiertelnego ciosu szatanowi przez krzyż a ostateczną klęską jego panowania, która nastąpi z chwilą ponownego przyjścia Pana”. O przyjściu tym powiadomi nas głos trąby. Zagrają na niej aniołowie.

Był pewien pustelnik, który wypędzał
złe duchy i pytał się ich: ”Co was wypędza:
posty? ”. Odpowiedziały: ”My nie jadamy,
ani nie pijamy”. ”Czuwania? ”.
Odrzekli: ”My nie śpimy! ”. ”Życie pustelnicze? ”.
Odparli: ”My sami mieszkamy na pustelni”.
Więc co was wypędza?
Odpowiedzieli: ”Nic nas pokonać nie może oprócz pokory”.

Pierwsza Księga Starców



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Posłańcy od Boga, • PDF
Od raju do Troady, prace o aniołach
Posłan jest Anioł Gabriel od Boga
Uśmiech od Boga Ojca, Prezentacje, Religijne
Każdy ma własny charyzmat od Boga, odnowa-charyzmaty
Pycha oddaliła człowieka od Boga i innych ludzi
MACIERZYŃSTWO NAJCENNIEJSZYM DAREM OD BOGA(1)
MACIERZYŃSTWO NAJCENNIEJSZYM DAREM OD BOGA
POLO OD 1995 PRACE MONTAZOW2
57 WSZYSTKO POCHODZI OD BOGA
KIEDY ROZGRZESZENIE POCHODZI OD BOGA A KIEDY NIE
29 Zależność Jezusa od Boga Ojca w interpretacji Świadków Jehowy
JUŻ NIEDŁUGO ZAKWITNĄ JABŁONIE, pomoce dydaktyczne od anki, pomoce dydaktyczne od moni, prace plasty
Nauka ogólna IV-GRZECH ODDZIELA NAS OD BOGA, Nauki rekolekcyjne
Anioły w sztuce, prace o aniołach
Na dzień babci i dziadka, pomoce dydaktyczne od anki, pomoce dydaktyczne od moni, prace plastyczne
6. Znak od Boga
List od Boga do kobiety

więcej podobnych podstron