Archeolodzy pracujący w ruinach starożytnego miasta Majów Xultun, wśród wielu zdumiewających fresków na ścianach nowoodkrytego budynku, znaleźli także najstarsze znane astronomiczne tablice Majów.
Miasto Xultun w Gwatemali odkryto w 1912 roku, ale aż do lat 70-tych nie prowadzono tam większych prac archeologicznych, tworząc głównie mapy obiektu rozrzuconego na przestrzeni ponad 30 km².
Przez wiele lat, tereny te penetrowane były głównie przez złodziei grobowców, którzy szukali dzieł sztuki tej starożytnej kultury. Dr William Saturno z University of New Hempshire (obecnie pracuje na uniwersytecie w Bostonie), ruszył śladem złodziei w 2010 roku, odkrywając w dżungli nietkniętą strukturę, gdzie obecnie prowadzi się prace wykopaliskowe.
Majowie nieustannie powiększali i poprawiali swoje budowle. Robili to w ten sposób, że zazwyczaj zawalali sufit starego budynku, wypełniali jego wnętrze kamieniami i budowali na niej nową strukturę. Jednak w znalezionym w Xultun budynku, postąpiono - z nieznanych powodów - inaczej, wypełniając pomieszczenie kamieniami, używając drzwi wejściowych, pozostawiając tym samym sufit nietknięty. Dzięki temu pomieszczenie w znakomitym stanie doczekało naszych czasów, szczęśliwie unikając wody, insektów i korzeni drzew, które w międzyczasie porosły miasto Majów.
To co było najcenniejsze w nowoodkrytym pomieszczeniu, to freski na ścianach, przedstawiające króla Xultun, a także seria zapisków dotyczących astronomii. Dr Saturno uważa, że pomieszczenie to było miejscem gdzie pracowali majańscy skrybowie, tworzący m. in. tablice astronomiczne. Na jednej z tych tablic odnaleziono liczby wskazujące na cykl astronomiczny, który miał trwać przez 2,5 mln dni. Odnaleziono też miejsca gdzie zapisano pozycje Marsa i Wenus, a także zaćmienia Księżyca. Wśród tych zapisków znaleziono także i inne, stworzone czerwoną farbą, które wyglądają jak korekta tych pierwszych. Wiele więc wskazuje, że ściana służyła skrybom jako tablica, na której umieszczali oni swe notatki i sprawdzali obliczenia.
nowaatlantydda.com
Po ich analizie okazało się, że Xultun jest jedynym do tej pory znalezionym w kulturze Majów miejscem, gdzie znaleziono kalendarz z zapisanymi na nim wszystkimi znanymi cyklami astronomicznymi Majów. Wynika z niego także, że do końca całego cyklu pozostało nam jeszcze 7 tys. lat, co oznacza, że obecny rok - 2012 jest tylko jednym z etapów i końca świata nie ma się co obawiać.
Dr Saturno zauważa także, że nasze pojęcie końca jest inne od tego jak je rozumieli Majowie. Nasz koniec jest zazwyczaj apokaliptyczny i bardzo dramatyczny w swojej formie. Dla Majów każda zmiana oznaczała koniec czegoś i początek czegoś nowego. Niekoniecznie więc koniec kalendarza Majów, musi oznaczać koniec świata w naszym pojęciu, zwłaszcza, że taka zmiana zachodzi zazwyczaj w ludzkim myśleniu i pojmowaniu świata i dla większości ludzi jest zbyt subtelna, aby ją w ogóle zauważyć.
nowaatlantyda.com/