Projekt i wykonanie strony © Flipmat 2001 - 2003
|
|
|
Miejsca pamięci narodowej
Przedwojenne i współczesne kluby sportowe
Bogdanówka zachodnia część Przedmieścia Gródeckiego.
wokół ul. Gródeckiej. To tu jest Dworzec Główny i kościół św. Elżbiety.
Hołosko na północ od Zamarstynowa.
północno-zachodnia część miasta wokół ul. Janowskiej. Tu właśnie jest Cmentarz Janowski.
- wokół ul. Kleparowskiej i Warszawskiej, położony na stoku wzgórza. Mieści się tu Dom Inwalidów Wojskowych - obecnie jednostka wojskowa.
Kozielniki południowio-wschodnia dzielnica. Obecnie blokowisko.
Kulparków (od niemieckiego Goldberghof), na południe od linii kolejowej do Persenkówki. Ulokowany jest tu Szpital psychiatryczny z interesującą XIX wieczną wieżą wodną.
Lewandówka, Białochorze tereny położone na zachód od Dworca Głównego. Obecnie nowa zabudowa.
wschodnia dzielnica (wokół ul. Łyczakowskiej), podzielona na Łyczaków Dolny i Górny. Granica podziału przebiega na wysokości kościoła św. Antoniego. Znajduje się tu Cmentarz Łyczakowski, park Łyczakowski, Szpital Miejski przy ul. Głowińskiego (Czernichiwskiej), cerkiew św.św. Piotra i Pawła, Wydział Lekarski Uniwersytetu im. Jana Kazimierza II (Instytut Medyczny).
Majoriwka na południowy-wschód od Łyczakowa.
wokół ul. Koniowalca, Czuprynki, Ks. Olgi. Zabudowa międzywojenna, willowa.
Persenkówka południowa dzielnica, niegdyś własność Jakuba Persinga. Stąd nazwa. Ciekawe miejsca to: stacja kolejowa, miejsce walk 1918-19 i Hippodrom, na którym była odprawiana msza św. w czerwcu 2000 r. przez papieża Jana Pawła II.
na południe od Górnego Łyczakowa.
- tereny fabryczne wokół ul. Żółkiewskiej (Chmielnickiego). Jest tu m.in. zajezdnia tramwajowa i dawna fabryka wódek Baczewskiego.
Sichów (Sychiw) południowio-wschodnia dzielnica. Obecnie bloko- wisko.
południowo-zachodnia dzielnica. Jest tu stale rozwijające się lotnisko.
Sokolniki przy ul. Stryjskiej na południe od linii kolejowej. Teraz jest tu zwykłe blokowisko.
leśne wzgórze pomiędzy jednostkami wojskowymi przy ulicy Stryjskiej a ulicą Sacharowa. Miejsce rozstrzelania polskich profesorów przez hitle- rowców w lipcu 1941 r.
(od niemieckiego Sommerstein). Północna dzielnica (za torami kolejowymi) zniszczona w czasie II wojny. Obecnie blokowiska.
Zboiska północno-wschodnia część miasta u wylotu ulicy Żółkiewskiej (Chmielnickiego).
Zniesienie położona na północ od Łyczakowa.
Zofiówka tereny pomiędzy kościołem św. Zofii a ul. Stryjską.
Lwów (Lviv) praca zbiorowa (Centr. d'Europe) - wydawnictwo ukraińskie, wersja angielsko-ukraińska i polska.
Zalety:
olbrzymia ilość zdjęć, aktualnych i archiwalnych
pierwszy ukraiński przewodnik dostrzegający wkład Polaków w budowę miasta
zawiera opis Cmentarza Orląt, pomijanego dotychczas w wydaniach ukraińskich (!)
Wada to wysoka cena (55 - 60 PLN) w polskich księgarniach, dlatego kupuj go na miejscu we Lwowie (50 UAH = 43 PLN).
Ni ma jak Lwów Kazimierz Janicki - opis Lwowa widziany oczami osoby pa- miętającej jego przedwojenny wygląd. Choć nie jest to prze- wodnik jako taki, zdecydowanie polecam. Zobaczycie świat jakiego już niestety nie ma.
Lwów i Okolice Ryszard Czerwiński - skrótowe opisy ale ładne zdjęcia. Dodatkowo opisy okolicznych miasteczek.
Lwów - miasto wschodu i zachodu wydawnictwo "Bezdroża" - Aleksander Strojny. Dobry, dużo informacji praktycznych, dokładne opisy zabytków. Zdjęcia dobre, ale w skromnej ilości.
Pozostałe książki o Lwowie.
Cały Lwów na mój głów Jerzy Janicki.
I zobaczyć miasto Lwów A. i E. Hollankowie.
Wysoki Zamek Stanisław Lem.
Świat na krawędzi Stanisław Lem.
Ilustrowany przewodnik po zabytkach kultury na Ukrainie J. Tokarski.
Lwów - dzieje i sztuka J.K. Ostrowski.
Ilustrowany przewodnik po Galicyi M. Orłowicz.
Uśmiech Lwowa Kornel Makuszyński.
Gdy miałem 11 lat Adam Baumgardten.
To był tylko etap Andrzej Niezabitowski.
Zbyt ciekawe czasy Stanisław Podoski.
Tamten Lwów Witold Szolginia.
Cmentarz Łyczakowski we Lwowie Stanisław S. Nicieja.
Tylko we Lwowie Jerzy Michotek.
Horbaya - plan Wielkiego Lwowa - dostępne reprinty w spec- jalistycznych księgarniach. Plan przedwojenny zawarty jest też na okładce książki "Ni ma jak Lwów" K. Janickiego.
od 1996 wyszło 6 różnych wydań. Kupisz na miejscu bez problemu. Cena 4 - 5 UAH.
Księgarnie
Dwie największe ulokowane są po przeciwległych krańcach placu Mickiewicza. Mapy znajdziesz w księgarni przy placu Smolki (Hryhorenki).
ul. Ormiańska 35 - północny koniec ulicy, w miejscu gdzie kiedyś było wejście główne do klasztoru Dominikanów.
Jagiellońska 5 (Hnatiuka).
obecnie nazywa się Biblioteka Naukowa im. W. Stefanyka - ul. Ossolińskich 2 (Stefanyka).
- ul. Drahomanowa 5 w starym budynku uniwersytetu.
Biblioteka Politechniki - ul. Profesorska 1.
Biblioteka Medyczna - ul. Ruska 20 (centrum).
Biblioteka Naukowo-Pedagogiczna - Zielona 24.
Katedry
Lwów posiada 4 katedry:
- dojazd tramwajem ulicą Gródecką lub trolejbusem 1 przystanek spod Uniwersytetu.
na Starym Mieście przy ulicy o tej samej nazwie.
Kawiarnia zlokalizowana na parterze w budynku na- rożnym, przy ulicach Akademickiej (Prospekt Szew- czenki) i Fredry. Od 1901 spotykali się tu lwowscy matematycy, rozwiązując złożone zadania na odwro- tach rachunków, serwetkach... Po wymordowaniu w lipcu 1941 lwowskich profesorów na Wzgórzach Wuleckich, zakończyła działalność.
- przy Wałach Hetmańskich. Nie sposób nie za- uważyć. Wejdź, nawet jeśli unikasz teatrów. W środku piękne foyer, kurtyna Siemiradzkiego.
Uwaga! Teatr otwarty tylko popołudniami w czasie trwania spektakli.
Polski - ul. Kopernika 42 (po prawej stronie, powyżej Poczty i Pałacu Sapiehów, poniżej komendy milicji). Występują tu polskie zespoły amatorskie. Wstęp 2 UAH (1,60 PLN).
(Miejski im. M. Zankowieckiej) - ul. Łesi Ukrainki 1 - Stare miasto.
Teatr dla dzieci - ul. Jagiellońska 11 (Hnatiuka).
- niewielka budowla przylegająca do kościoła Dominikanów. Obecnie jakieś archiwum i wejść można najwyżej na podwórko.
- przy Wałach Gubernatorskich (Podwlanej). Charak- terystyczny czerwony budynek. Wewnątrz muzeum.
Mury obronne
Budowane na zlecenie Kazimierza Wielkiego, otaczały Lwów wzdłuż obecnych ulic: Podwalnej, Skarbkowskiej (Łesi Ukrainki), Wałów Hetmańskich (Prospektu Swobody). Mury miejskie na odcinku południowym biegły wzdłuż ulicy Roha- tyńców (dwie wewnętrzne linie obwarowań). Kolejna linia wzdłuż Wałowej i od tej strony przylegał do murów klasztor Bernardynów, który miał własne mury (część zachowana). Mury posiadały dwie bramy. Krakowską i Halicką. Pierwsza z nich znajdowała się na skrzyżowaniu ulic: Łesi Ukrainki i Krakowskiej.
Fragmenty murów, które pozostały do dziś to:
- mury przy cerkwi Wołoskiej,
Muzea
w liczbie 30-tu. I tak nie starczy Ci czasu by wszystkie zobaczyć.
Lwowska Galeria Malarstwa ul. Stefanyka 3 (boczna Kopernika). Dojście na nogach. Polecam.
ul. Podwalna.
Muzeum Literatury Lwowa (I połowa XIX w.) - ul. Kadecka 18 (Gwardyjska) koło Wzgórz Wuleckich. Dojazd busem ul. Stryjską do Parku Chwały.
Rynek 4, 6, 24. Pierzeja wschodnia i zachodnia.
Muzeum Rusałki Dniestrowej ul. Kopernika 40 w dzwonnicy cerkwi św. Ducha, zburzonej w 1939 r. w czasie bombardowań. Dojazd tramwajem nr 2, 9.
Muzeum Dawnej Książki Ukraińskiej ul. Kopernika 15a. Dojście na nogach.
Muzeum Dawnych Pamiątek Lwowa Stary Rynek wewnątrz kościoła św. Jana Chrzciciela. Dojazd tramwajem nr 4, 6 w kierunku Zamarstynowa (1 przystanek). Widoczny po prawej na górze niewielki kościółek. To tu.
pl. Katedralny (koło Katedry).
Muzeum Johanna Pinzela pl. Cłowy (Mytny) za kościołem Bernardynów, obok kościoła Klarysek.
Muzeum Narodowe Prospekt Swobody 20.
Muzeum Artystyczne: O. Nowakowskiego, O. Kulczyckiej, L. Lewickiego - ul. Mic- kiewicza (Listopadowego Czynu), naprzeciwko cerkwi św. Jura. Dojazd trolejbusem spod Uniwersytetu (1 przystanek).
Muzeum Iwana Trusza ul. Iwana Trusza 28. (Nowy Świat).
róg Prospektu Swobody i ul. Hnatiuka.
Muzeum Mebli i Porcelany Rynek 10.
Apteka ul. Grodzickich 2 (Drukarska). Północno-wschodni narożnik Rynku.
Muzeum Historii Medycyny ul. Karmeluka 3 (boczna Łyczakowskiej). Dojazd tramwajem nr 2, 7. Dwa przystanki z Placu Cłowego.
ul. Czerwona Gora (Kaiserwald). Najlepiej dojechać tramwajem do rogu Łyczakowskiej i Miecznikowa (przystanek "Miecznikowa"), stamtąd zaś pieszo ulicą Krupierska (nawet stoi "drogowskaz").
Muzeum Przyrodnicze ul. Rutowskiego (Teatralna 18) na Starym Mieście.
Muzeum Zoologiczne Lwowskiego Uniwersytetu ul. Gruszewskiego 4. Z centrum na nogach ulicą Akademicką. Budynek za byłym kościołem św. Mikołaja.
Muzeum Archeologiczne Uniwersytetu dojście na nogach ul. 3 Maja (Strzelców Siczowych).
Muzeum Archeologiczne ul. Winniczenki 24 na Wałach Gubarnatorskich, powyżej baszty Prochowej.
Muzeum S. Kruszelnickiej ul. Kruszelnickiej 23 (Kraszewskiego). Od Uniwersytetu, przy południowej stronie Parku Jezuickiego, w górnej jej części.
Muzeum S. Ludkiewicza ul. Ludkiewicza 7. Dojazd tramwajem nr 4 w kierunku kościoła św. Zofii.
Muzeum Iwana Franki ul. Iwana Franki 150-154. Dojazd busem i ulicą Stryjską do parku Stryjskiego. Stąd już na nogach przez park.
Muzeum Historii Wojsk Pogranicznych ul. Stryjska 88. Dojazd busem.
Muzeum Metrologii ul. Batorego 38 (Kniazia Romana). Centrum.
Ratusz.
Muzeum Historii Lwowskiej Kolei ul. Fedkowicza 54/56. Dojazd trolejbusem spod Uniwersytetu.
Mało znane miejsca
wręcz zapomniane przez polskie wycieczki.
- przy obecnej ul. Turgieniewa. Dojazd trolejbusem (pętla przy Uniwersytecie).
Parki
Lwów jest nimi prawie otoczony. Do najbardziej znanych należą: Stryjski, Łyczakowski, Jezuicki (Szewczenki), Żelazna Woda, Wysoki Zamek, Kaiserwald.
Miejsca pamięci narodowej
Praktycznie całe miasto jest jednym wielkim miejscem pamięci. Najbardziej znane to:
Z czasu powstań narodowych 1831 i 1863 r.
nie są to groby poległych w powstaniach, ale tych, którzy po przegranych powstaniach musieli emigrować do Galicji.
na Cmentarzu Łyczakowskim oraz Janowskim. Na tym drugim kwatera jest dużo mniejsza a przez to mniej znana i zupełnie niesłusznie zapomniana przez Rodaków.
Stacja kolejowa Persenkówka miejsce najbardziej zaciekłych walk. Przed wojną stał tu pomnik (zniszczony w 1939 r.).
na rogu ul. Turgieniewa. Doajzd trolejbusem spod Uniwersytetu.
przy Parku Jezuickim. Miejsce krwawych walk.
ponury, dwupiętrowy, żółty budynek przy ulicy Gródeckiej. Od XIX wieku służący jako więzienie. Złą sławę zyskał w dniach 22-30 czerwca 1941 roku po zamordowaniu tu 1500 więźniów, w większości narodowości polskiej i ukra- ińskiej.
przy ul. Łąckiego. Dojazd tramwajem z cen- trum ul. Kopernika. Trzeba wysiąść przy kościele św. Marii Magdaleny.
Były budynek Zarządu Miejskich Zakładów Elektrycznych - narożny budynek przy ul. Kadeckiej (Hwardijskiej) i Peł- czyńskiej (Witowskoho). W czasie wojny była tu siedziba policji niemieckiej, miejsce przesłuchań, więzienie.
a w szczególności dworzec towarowy, na północ od ul. Dworcowej (Czernichiwskiej). Miejsce, skąd wywożono Polaków na Sy- berię. Dojazd z centrum tramwajem nr 2.
miejsce rozstrzelania polskich profesorów w lipcu 1941, przez hitlerowców. Dojazd busem ul. Stryjską do Parku Chwały. Stąd w prawo ul. Boya- Żeleńskiego, mając po lewej ręce jednostkę wojskową. Następnie pomiędzy blokami, na dół, do niewielkiego wąwozu. Idąc jego dnem trzeba skręcić w lewo i po około 50 metrach, po lewej stronie na wschodnim stoku skarpy zobaczymy krzyż. To jest właśnie miejsce kaźni.
Uwaga! Pomnik jak do tej pory nie jest oznaczony na planie miasta, stąd lepiej się spytać miejscowych by nie zabłądzić.
Cmentarze
Istniejące do dzisiaj :
Zamarstynów - dla jeńców niemieckich.
Zniesienie - jedyne nie zniszczone mogiły Strzelców Siczo- wych.
Te, które nie przetrwały :
Stryjski - w północno-wschodnim narożniku obecnego Parku Stryjskiego.
Papariwka - na północnym stoku Wysokiego Zamku.
Zboiszcza - w północno-wschodniej dzielnicy.
Pomniki
Polskie, oryginalne, które przetrwały do dzisiaj:
Kilińskiego - w parku Stryjskim (dojazd busem).
w parku Łyczakowskim - położony na wysokiej skarpie przy ul. Łyczakowskiej, naprzeciwko kościoła Matki Boskiej Ostrobramskiej. Dojazd tramwajem.
- były na Cmentarzu Orląt. Po wojnie przenie- sione na rogatki miasta gdzie stoją do dziś.
Teofila Wiśniowskiego (powieszonego w roku 1847) - na Górze Stracenia (Kleparów).
Polskie, zbudowane po wojnie:
Polskie, po których nie ma dziś śladu:
Orląt - na stacji kolejowej Persenkówka.
Orląt - w ogrodzie Politechniki.
i Piechurów Francuskich - na Cmen- tarzu Orląt.
Smolki - plac Smolki (Hryhorenki).
Gołuchowskiego - Park Jezuicki (Szewczenki) naprzeciw Uni- wersytetu.
Poległych Ułanów Jazłowieckich - na terenie koszar Górnego Łyczakowa.
Bohaterów Rarańczy - na Cmentarzu Orląt.
Zespół Herbów Rzeczypospolitej - na Arsenale Miejskim (zdjęte w 1997 r. przez władze).
Stanisława Jabłonowskiego - na Wałach Hetmańskich.
Św. Jana z Dukli - na kolumnie przed kościołem Bernardynów (zburzony w 1939 r.).
Świtezianki - u zbiegu pl. Halickiego i ul. Batorego (Kniazia Romana).
Polskie, deportowane do kraju:
Ujejskiego - w Szczecinie.
- na Wałach Hetmańskich, Kaiserwald (Szewczeński Gaj).
Iwana Franki - przed Uniwersytetem.
- przed Arsenałem Królewskim.
Iwana Podkowy - koło kościoła Jezuitów.
Michajło Hruszewskiego - na ul. Akademickiej (Prospekt Szew- czenki).
Chmielnickiego - w Parku Chwały.
Proswity - obok kościoła Karmelitów.
- koło kościoła św. Marii Magdaleny przy ul. Doroszenki. Dojazd tramwajem ulicą Kopernika.
- plac Smolki (Grigorenki).
Uniwersytetu, poległych w czasie II wojny - ul. Piekarska 52.
(lnstytut Medyczny) ul. Piekarska. Dojazd tramwajem nr 7 do wysokości Cmentarza Łycza- kowskiego, a stąd na nogach w kierunku centrum.
- przy ul. Sapiehy (Bandery) - dojazd tramwajami 1, 9.
Instytut Lisotechniczny - Nowy Świat.
Instytut Muzyczny im. Łysenka.
Instytut Kultury Fizycznej - ul. Kościuszki 11 (boczna Hnatiuka).
Instytut Rolniczy - Dublany pod Lwowem. Dojazd busem z ul. Janowskiej (Szewczenki).
Akademia Weterynarii - ul. Piekarska 50 (równoległa do Łycza- kowskiej).
Akademia Sztuk Pięknych - ul. Kubijowicza 38.
Akademia Ekonomiczna - Tuhan Baranowskiego 10.
Akademia Drukarska - Pid Hołoskom 10.
Uwaga dla maturzystów - jest możliwość studiowania na w.w. uczelniach. Szczegóły na miejscu.
Przedwojenne i współczesne kluby sportowe
Pogoń i Czarni - ich stadiony były zlokalizowane przy ul. Stryjskiej, ale niestety po żadnym z nich nie pozostał nawet ślad. W miejscu "Pogoni" jest boisko do ćwiczeń pobliskiej jednostki wojskowej, a w miejscu "Czarnych" - bloczysko administracji podatkowej.
Stadiony Lechii (Łyczaków) i RKS-u (Gródeckie) zostały prze- budowane.
W miejscu stadionu KKS Orzeł Biały (Zamarstynów) aktualnie stoi blok mieszkalny.
Przy ulicy Rzecznej wiodacej do Pełtwi (Lipinskoho) znajdował się stadion LKS Świteź, po którym nie ma teraz śladu.
Ukraiński klub sportowy Sokół był zlokalizowany również przy ul. Stryjskiej (przed "Czarnymi"). Po wojnie został wchłonięty przez park Stryjski i nie pozostał po nim ślad.
Karpaty Lwów gra w środku tabeli I-szej ligi ukraińskiej, zdecy- dowanie w cieniu Dynama Kijów.
Fotografia
filmy do aparatów w pełnym wyborze są dostępne w licznych sklepach. Ceny takie same jak u nas. Znajdziesz tu olbrzymie pole do popisu, choć pewnym utrudnieniem są linie trakcyjne oraz zawieszone na nich znaki dla motorniczych. Przed zrobieniem zdjęcia upewnij się czy nie jest to obiekt wojskowy np. Dom Inwalidów na Kleparowie, Szkoła Kadetów.
Najciekawsze widoki roztaczają się z następujących miejsc:
Cytadela lub leżący powyżej Park Chwały.
Okolica Rogatki Łyczakowskiej.
Wzgórza Janowskie powyżej Cmentarza Janowskiego.
Góra Stracenia na Kleparowie powyżej Domu Inwalidów.
Ratusz. Nie przestrasz się jego wysokości. Większą część i tak wyjedziesz windą.
Jeśli znasz pozostałe - napisz do mnie. Do miejsc wymienionych w punktach 1 do 5 nie dojeżdża komunikacja i aby tam dotrzeć trzeba się trochę namęczyć, ale zapewniam że warto.
Polonia
Polaków (10 tys.) spotkać możesz wszędzie, ale w szczególności w nastepujących miejscach:
Towarzystwo Kultury Ziemii Lwowskiej - Rynek pierzeja po- łudniowa. Nie pamiętam numeru, ale jest tabliczka.
Teatr Polski ul. Kopernika 42 - dojazd tramwajem.
|
|
Mieszkali we Lwowie
Władysław Anders, Oswald Balzer, Stefan Banach, Kazimierz Bartel, Adam Baumgardten i wielu, wielu innych...
Tu możesz przeczytać krótkie notki biograficzne
Europejski Dział Wodny
granica dorzecza Bałtyku i Morza Czarnego, idąca Grzbietem Karpat przez Bieszczady, na przełęczy Użockiej skręca na północ i mean- drując dochodzi do Lwowa od strony Skniłowa, równolegle do ulicy Gródeckiej. Dochodzi do kościoła św. Elżbiety, skąd biegnie łukiem w kierunku południowo-wschodnim, przecinając ul. Stryjską na wyso- kości wieżowca podatkowej Administracji. Następnie biegnie przez park Żelazna Woda, przecina ul. Zieloną i kieruje się na północ do Rogatki Łyczakowskiej. Woda z trenów położonych na północ od wymienionej linii płynie przez Pełtew, Bug i Wisłę do Bałtyku. Poniżej, przez Dniestr do Morza Czarnego.
Linia wyznaczona na podstawie własnych obserwacji nie poparta badaniami hydrologicznymi.
Pełtew
rzeka Lwowa powstała w okolicy południowego końca ulicy Akademickiej (Prospekt Szewczenki) ze zlania się trzech potoków. Płynęła na północ wzdłuż ul. Akademickiej, przez plac Mickiewicza, Wały Het- mańskie, Pełtewną (Czornowoła), by na Zamarsty- nowie skręcić prostopadle na wschód. W XIX wieku zasklepiona, a jedyną pozostałością po niej są wspomniane ulice.
Maszty radiowe
wybudowano ich aż 4, a miało to miejsce w roku 1957. Największy z nich na Wysokim Zamku (na zachód od kopca Unii Lubelskiej) zupełnie nie pasuje do okolicy. Jedyną jego zaletą jest to, że nie zasłania widoku z Kopca na Stare Miasto. Trzy (3) mniejsze położone są poniżej cerkwi św. Jura.
Kwas
Na ulicach Lwowa, możesz zobaczyć ciemnozielone beczki z kwa- sem chlebowym. Cena tego napoju 0,40 UAH / stakan (szklanka).
Targ staroci
znajduje się na placyku przy ul. Rutowskiego (Teatralnej), na zachód od cerkwi Przeobrażeńskiej.
Naj
miasta to wierzchołek kop- ca Unii Lubelskiej.
to cerkiew św. Jura.
w mieście to kościół św. Elżbiety.
Sieć lwowskich tramwajów
Co różni sieć lwowskich tramwajów od sieci tramwajowych innych miast ?
często nie są ułożone wzdłuż osi ulicy, ale wzdłuż krawężników. Np. ulica Ruska, Kopernika, Sapiehy (Bandery), Sykstuska (Doroszenki). Stąd na tych ulicach kierowcy parkują samochody na środ- ku jezdni !
- na odcinku od Rynku do Blacharskiej (Fedorowa) - z powodu zbyt małej szerokości jezdni tory nachodzą na siebie i ruch odbywa się tu wahadłowo.
nie spoty- kane w innych miastach. Np. ulica Kopernika, koń- cowy odcinek ulicy Sapiehy (Bandery), ul. Janow- ska (Szewczenki), Łyczakowska, Gródecka (Horo- docka), św.św. Piotra i Pawła (Miecznikowa).
muszą pokonywać bardzo ostre zakręty, stąd w miejscach tych budowane są bardzo szerokie łuki. Np. narożniki ulic: Czarnieckiego (Winni- czenki) i Łyczakowskiej, Słowackiego i Kopernika. Pierwszy z wspomnianych narożników mieści się w byłym domu rodziny Pillerów. Gdy budowano linię tram- wajową żartowano, że Piller odepchnął od swego domu tory, by tramwaje nie hałasowały pod jego oknem.
miastem w Europie, gdzie tramwaj przejeżdża przez Rynek !
(polemika internauty ...Nie jest to zgodne z prawdą - np. w Erfurcie w Niemczech sytuacja jest taka sama.)
We Lwowie występują linie okrężne, posiadające tylko jedną pętlę.
Tramwajowe ciekawostki
Przedwojenne linie tramwajowe:
Dworzec Główny - Sapiehy - Rynek - Rogatka Łyczakowska.
Dworzec Główny - Gródecka - Legionów - Zyblikiewicza - św. Zofii.
Janowska - Legionów - Zielona - Cmentarz Łyczakowski - cer- kiew św.św. Piotra i Pawła.
29-Listopada - Potockiego - Sapiehy - Rynek - Wysoki Zamek.
Miejska - Gródecka - Legionów - Plac Mariacki - Łyczakowska - cerkiew św.św. Piotra i Pawła.
Dworzec Glówny - Nabielaka - Pełczyńska - Zyblikiewicza - Le- gionów - Słoneczna - Gabrielówka.
Zamarstynów - Żółkiewska - Legionów - Zyblikiewicza - Szkoła Przemysłowa.
uruchamiano linię dojazdową do Parku Stryjskiego.
Linie tramwajowe zlikwidowane po wojnie:
Na Wysoki Zamek ulicami: Czarnieckiego (Winniczenki), Kurko- wą (Łysenki), Unii Lubelskiej (Huculską), Teatyńską (Krywono- sa). Pętla tramwajowa znajdowała się w miejscu dzisiejszego parkingu na Wysokim Zamku, u stóp Góry Lwiej. Był to bardzo stromy podjazd. Wracając tramwaj zjeżdżał na hamulcach.
Słoneczna - Pod Dębem. Wszystkie linie jadące na Zamarsty- nów jadą teraz ul. Zamarstynowską.
Wały Hetmańskie (Prospekt Swobody)
Zielona. Odcinek od Piłsudkiego (Franki) do Szewczenki (Dni- prowska) - Pohulanka (Lewickoho).
Św. Zofii (Franki) - Ponińskiego (Franki) - Kozielnicka. Linia ta była używana tylko w czasie trwania Targów Wschodnich.
Św. Zofii (Franki) - Racławicka (Samczuka).
Ślepy odcinek przy ul. Zygmuntowskiej (Gogola).
Odcinek przy ul. Gródeckiej od Focha (Czerniwicka) do Ludowej (Narodna).
Linie tramwajowe zbudowane po wojnie:
Wulecka (Akademika Sacharowa) - Iwaszkiewicza (Akademika Sacharowa) - Droga Wulecka (Kniahyni Olhy).
Pidwalna - Plac Strzelecki (Daniły Halickoho) - Strzelecka (Gon- ty) do Żółkiewskiej (Chmielnickoho).
Linie tramwajowe przedłużone:
Zamarstynowska od ul. Ogrodnickiej do ul. Na Torfy (Torfiana).
Nowej Rzeźni (Promysłowa) - Lipinskoho - Dworzec autobuso- wy przy ul. Żółkiewskiej (Chmielnickoho). Ostatnio zdjęto tory na tym odcinku. Trwa tu wielka budowa i chyba podciągną tramwaj pod osiedle Zboiska.
Ul. 29-go Listopada (Konowalca). Tory przedłużono o 200 m. budując pętlę tramwajową przy nasypie kolejowym.
Krótki fragment przy ul. Janowskiej (Szewczenki).
przy ul. Gródeckiej na wysokości ul. Trześniowskiego (Stocko- ho),
przy ul. Kadeckiej.
Powojenna:
przy ul. Nowej Rzeźni (Promysłowej).
Bałak lwowski
Lwów był zamieszkiwany przez wiele nacji: Polaków, Ukraińców, Niemców, Żydów, Austriaków, Czechów, Ormian, Rosjan. Wobec ilościowej przewagi Polaków głównym językiem używanym w mieście był język polski, ale z uwagi na przemieszanie narodowości dochodziło do zapożyczania słów, najczęściej z języka ukraińskiego i niemieckiego.
Przykłady:
na hal pal - bez zastanowienia, szac - skarb (z niemieckiego die Schatze),
Szac rzeczywiście pochodzi od niemieckiego die Schatze - skarb, natomiast w bałaku nie było nigdy używane jako rzeczownik, lecz jako przymiotnik o znaczeniu: piękny, ładny, elegancki, lub jako przysłówek: pięknie, ... itd. Najlepiej dowodzą tego lwowskie piosenki i przyśpiewki, których fragmenty cytuję:
"Jezdym szac chłopaka, pu lwowsku bałakam, ja si tak wyrażam, przeci ni ubrażam! I żym szac chłopaka, dwa misiency paka, trzymam fasun, patrz! We furdygarni (więzieniu) byłym chłopak szac."
albo "Tam za drongim u Kiżyka klawu ciuchra szac muzyka ..."
albo "Wiczorem tam przychodzy już, ubrany szac, w kiszeni nóż ...".
Wyjaśnienie nadesłał p. Kazimierz Wolff.
luftować się - przewietrzać się, chawira - mieszkanie (dom).
Powstały też idiomy, których etymologia jest dzisiaj trudna do okreś- lenia.
Anglik z Kołomyji - szpaner udający kogoś większego niż jest w rzeczywistości,
Otóż po wprowadzeniu do życia publicznego w Angiii kolei parowej, wydano zarządzenie, aby na terenie zabudowanym parowóz był poprzedzany przez pieszego gońca z chorągiewką w ręce. Identyczne zarządzenie obowiązywało w Kolomyji.
Wyjaśnienie pochodzenia tego idiomu nadesłał p. Leslaw Gornik z Toronto.
Fujara z Mościsk - oferma.
Dlaczego wybrano tak poczciwe miasta jak Kołomyja czy Mościska, nie mam pojęcia. Większość z określeń jest dziś zrozumiała tylko dla rodowitych Lwowian, ale część z nich przeniosła się na stałe do współczesnego języka np: kimać, szwendać.
Piosenka
Nawet Paryż i Neapol razem wzięte nie mogą się poszczycić taką ilością piosenek o mieście jak Lwów. W większości powstały one w okresie przedwojennym, a niektóre jeszcze w wieku XIX.
Niewątpliwie najbardziej znaną jest Bal u weteranów. Jest to krótka opowiastka o spotkaniu weteranów wojny austriacko-pruskiej w karczmie o podejrzanej reputacji gdzie:
...Lafirynda... ...szuka kibica...
...pękli portki na samiutkiej tyli... .
Kolejne zwrotki przeplatane są refrenem
...a muzyczka ino ano, a muzyczka rżnie...
...Maniuśka moja Maniuśka... .
W piosence tej, bufetowej nie uda się poderwać bywalca baru jako że
...o północy się zjawili jacyś dwaj cywili, którzy światło pogasili...
W taki oto niechlubny sposób kończy się "Bal u Weteranów".
Drugą piosenką którą polecam jest Ballada o Pannie Franciszce, córce rzeźnika z Łyczakowa, która z racji sporej tuszy nie mogła sobie
zgody nie wyraził ojciec. Z rozpaczy Franciszka zażerała
Kolejną piosenką jest Tylko we Lwowi, aktualnie skutecznie popularyzowaną przez Tadeusza Drozdę. Dowodzi się tu, że nie warto wyjeżdżać do żadnego Widnia czy Londynu bo
...gdzie jeszcze ludziom tak dobrze jak tu, tylko we Lwowi... .
Częstym przebojem imprez jest Ta jojta Józku, w której tytułowy Józek wędrując po świecie (Italia, Gdynia, Afryka) wszędzie spotyka swych kompanów, którzy na jego widok szaleją z radości spiewając:
...z Twojego ryła widzę Lwów... ,
...czy pod ratuszem stoją lwy?... .
jak twierdzi autor na Pohulankę jest
...nie więcej jak minut pięć...
gnał więc do swej Karolci gdy miał
Nie przestraszcie się placu Bernardyńskiego, gdzie jak twierdzi narrator
w piosence Bernardyński mijam plac.
Szczepcio i Tońcio (czyli Kazimierz Wajda i Henryk Vogelfaenger)
Dialogi obu panów (przygotowywane przez Wiktora Budzyńskiego) publikowane w Radiu Lwów w audycji Wesoła Lwowska Fala sprawiały, że pustoszały ulice w całej Polsce, ponieważ ludzie gromadzili się całymi grupami w mieszkaniach tych, którzy posiadali radio.
Teksty dialogów Szczepcia i Tońcia obficie cytuje w swojej monogra- fii Tamten Lwów W. Szolginia.
|
|
Wiek XIX
Lwów międzywojenny
W miejscu dzisiejszego Lwowa po raz pierwszy założyli osadę książęta haliccy prawdopodobnie w XI wieku. Okres stosunkowo niezłej prosperity został przerwany po pierwszym najeździe tatarskim w roku 1241, podczas którego zniszczone zostały dotychczasowe miasta ruskie, m.in. Halicz. Lokacji nowego miasta w roku 1250 dokonał ruski książe Lew, stąd istniejąca do dziś nazwa i herb miasta. Pierwotnie gród był lokowany na północ od dzisiejszego Starego Miasta, w rejonie (Chmielnickoho), pomiędzy Pełtwią (obecną ul. Czornowoła) a stokiem zachodnim wzgórza zwanego później Wysokim Zamkiem.Wschodni kraniec miasta znajdował się w rejonie obecnego , którego grube mury służyły celom obronnym. W tym czasie powstał Rynek, zwany później Starym Rynkiem. Dlatego też budowle z tamtego czasu znajdują się na dzisiejszym Przedmieściu Żółkiewskim.
kościół św. Jana Chrzciciela
kościół Matki Boskiej Śnieżnej
W roku 1340 Lwów zagarnął polski król Kazimierz Wielki, który wyznaczył zupełnie nowe miasto na południe od dotychczasowego, w miejscu dzisiejszego Starego Miasta. Wówczas to powstał i istniejąca do dziś siatka ulic. Miasto otoczono murami, które biegły wokół dzisiejszych ulic: Skarbkowskiej (Łesi Ukrainki), Podwalnej, Sobieskiego (Braci Rohatyńców), Hetmańskiej (Prospektu Swobody). Zbudowano dwie bramy miejskie: Krakowską i Halicką u wylotu ulic o tych samych nazwach. Powstał wówczas Ratusz jako siedziba rady miasta i sądu ławniczego.
Kazimierz Wielki przyjął do miasta ówczesnych imigrantów:
Ormian, którzy osiedlili się w północnej części miasta, wokół obecnej ul. Ormiańskiej i zbudowali .
Żydów, którzy zajęli południowo-wschodni kwartał miasta budując na rogu ulicy Blacharskiej (Fedorowa) i Boimów (Starojewrejskiej) synagogę Złotej Róży, zburzoną w czasie II wojny przez hitlerowców.
Greków, wśród których wyróżniała się rodzina Korniaktów. Właśnie oni sfinansowali budowę wieży Korniaktowskiej cerkwi Wołoskiej.
Wobec ryzyka ponownych najazdów tatarskich Kazimierz Wielki zbudował dwa zamki obronne:
Wysoki Zamek na szczycie wzgórza zwanego odtąd . Zamek będący czasową siedzibą królów polskich zbudowany był z olbrzymim przepychem. Od XVII wieku stopniowo popa- dał w ruinę i został rozebrany w XIX wieku.
Niski Zamek (siedziba starostwa grodzkiego) znajdował się na terenie obecnego Teatru Skarbkowskiego. Stopniowo również popadający w ruinę został zburzony po I rozbiorze Polski.
Z inicjatywy Kazimierza Wielkiego zbudowano . Król dał miastu liczne przywileje m.in. prawo składu. Wówczas też powstał samorząd miejski. Po śmierci króla miasto czasowo dostało się pod panowanie węgierskie. Za czasów Władysława Jagiełły miasto przeżywa rozkwit związany z położeniem na skrzyżowaniu szlaków prowadzących do Krakowa, Kijowa, Białogrodu i Suczawy.
Na początku XVI wieku Lwów staje się stolicą województwa ruskiego. W tym czasie wskutek świetnej prosperity (brak prze- marszów wojsk i rozwój handlu) Lwów staje się jednym z naj- bogatszych miast w Europie. Nie zdołała temu prze- szkodzić tzw. "wojna kokosza" (rokosz wojsk królew- skich). Dzieci mieszczan lwowskich kształciły się w najlepszych ówczes- nych uniwersytetach. Do miasta ścią- gano najlepszych architektów, m.in. przybył tu Paweł Rzymianin (Paolo Romano). Reformacja docierająca do miasta nie znajduje tu żadnego posłuchu. W XVI wieku zaczęto budowę cerkwi Wołoskiej w miejscu poprzedniej, która spłonęła. Budowę ukończono w 1629 roku. Wtedy też Fedorow podłożył podwaliny pod rozwój drukarstwa ruskiego.
Z początkiem XVII wieku nastąpił okres stopniowego upadku miasta spowodowany licznymi najazdami i oblężeniami, które nierzadko bezpośrednio niszczyły budowle Lwowa. Reszty zniszczenia dopełniły pożary i epidemie. Dwukrotnie próbował zdobyć miasto Bohdan Chmielnicki w latach 1648 i 1655. Dwukrotnie udawało się go odwieść od oblężenia po zapłaceniu łapówki. Chmielnicki stacjonował wówczas w widokowych miejscach w rejonie dzisiejszej oraz obecnego kopca Unii Lubelskiej. W tym drugim miejscu - w roku 1992 - położono tablicę pamiątkową z tejże okazji. W czasie "potopu" w roku 1656 we Lwowie schronił się król Jan Kazimierz II, który w Katedrze Łacińskiej składał śluby uwiecznione później na płótnie przez Jana Matejkę.
Dalszy ciąg kataklizmów nastąpił w drugiej połowie XVII wieku, gdy pod miastem stawały wojska tureckie i tatarskie. Choć kosztem okupu udawało się odwieść najeźdźców od oblężenia to jednak w wyniku ww. zdarzeń Lwów popadał w coraz większą ruinę. Wielkie zwycięstwa Sobieskiego (Wiedeń, Chocim) odsunęły na zawsze ryzyko inwazji tureckiej, dając miastu chwilowy spokój. Nie długo jednak podczas trwającej na początku XVIII wieku wojny północnej nastąpiły przemarsze wojsk szwedzkich i rosyjskich przez miasto, którego nie miał już kto bronić. Ponownie chwilowy spokój zapanował w XVIII wieku i wówczas zbudowano kościół Dominikanów.
Ponowne przemarsze wojsk rosyjskich nastąpiły w latach 1769-72 w czasie trwania Konfderacji Barskiej. W roku 1772 po pierwszym rozbiorze Lwów dostał się pod panowanie austriackie. Austriacy przyznali sobie wówczas prawo do posiadania województwa ruskiego na podstawie faktu, że zależne od nich Węgry czasowo w XIII wieku okupowały Halicz i Włodzimierz. Stąd też ziemie zagarnięte po pierwszym rozbiorze nazwano Galicją i Lodomerią. Nazwę tą przeinaczano wówczas na Golicję i Głodomerię, nawiązując do tragicznej sytuacji materialnej jej mieszkańców. Początek austriackiego panowania naznaczył się masowym przyjazdem urzędników, wojskowych oraz kasatą zakonów, sekularyzacją dóbr kościelnych, czasami ich niszczeniem (!). zamieniono wówczas na więzienie, zamieniono na Szpital.
Na liście obiektów sakralnych, które przestały wówczas istnieć (cyt. za Ryszardem Czerwińskim - "Lwów - przewodnik tury- styczny") były kościoły:
św. Ducha - przy pl. Iwana Podkowy,
św. Katarzyny Aleksandryjskiej - na terenie Niskiego Zamku,
św. Krzyża - w sąsiedztwie Niskiego Zamku,
św. Marka - przy ul. Stryjskiej,
Nawiedzenia NMP przy ul. Batorego (Kniazia Romana),
Podniesienia Krzyża Pańskiego - przy pl. Halickim,
św. Stanisława - przy dawnej ul. św. Stanisława.
Jeśli natomiast chodzi o wspomnianych urzędników austriackich to traktowali oni przyjazd do Lwowa jako degradację i odreagowywali sobie to traktując pogardliwie miejscowych petentów. Co ciekawe, ich dzieci urodzone we Lwowie ku rozpaczy rodziców szybko się polonizowały. W ten sposób kultura polska pozyskała Franciszka Smolkę i Wincentego Pola.
Kolejny raz Lwów doznał zniszczeń w czasie Wiosny Ludów, po zbombardowaniu Śródmieścia z uprzednio wzniesionej Cytadeli. Zrujnowany wówczas kościół Trynitarzy został pod koniec XIX wieku przebudowany na . W roku 1861 Lwów otrzymuje połączenie kolejowe z Krakowem, a następnie z Budapesztem, Kijowem, Czerniowcami, co bardzo korzystnie wpływa na rozwój miasta. Druga połowa XIX wieku to ponownie "złoty wiek" w historii Lwowa. Powstają wodociągi, oświetlenie miejskie i tramwaje. Bardzo szybko rozwijaja się przedmieście, powstaje wiele imponujących budynków:
, • Dom Inwalidów Wojennych na Kleparowie,
, • Bank Krajowy na ul. Kościuszki 11, , • Szkoła Przemysłowa przy ul. Snopkowskiej,
, • kościół św. Teresy,
- obecny Uniwersytet,
,
,
W drugiej połowie XIX wieku powstają też liczne pałace:
hr. Commello - ul. Piekarska 50,
Biesiadeckich - pl. Halickich 10,
Dzieduszyckich - ul. Kurkowa 15,
• Gołuchowskich - Mickiewicza 15, • Sapiehów - Kopernika 36, • Siemieńskich - Piekarska 19.
im. św. Anny - ul. św Anny 2
im. św. Antoniego - Łyczakowska
im. Czackiego - Alembeków
im. Issakowicz - ul. św. Kingi
im. Konarskiego - ul. Kętrzyńskiego
im. Konopnickiej - ul. Zielona
im. Kordeckiego - ul. Kordeckiego
im. Kośćiuszki - ul. Zamknięta
im. Lenartowicza - ul. Weteranów
im. św. Marii Magdaleny - ul. Potockiego
im. św. Marcina - ul. św. Marcina
im. Mickiewicza - ul. Rutowskiego
im. Piramowicza - ul. Rutowskiego
im. Reja - Pl. Misjonarski
- Dunin Borkowskich
im. Sobieskiego - ul. Zamarstynowska
im. Słowackiego - ul. Lwowska
im. Staszica - ul. Podwale
im. Szaszkiewicza - ul. Zamknięta
im. Tańskiej - ul. Jabłonowskich
im. Zimorowicza - ul. Łyczakowska
św. Zofii - ul. Łyczakowska
im. Żółkiewskiego - Zadwórzańska
im. Żółkiewskiego - Krasickich
św. Kazimierza - pl. Pułaskiego
Jana Kazimierza ul. Marszałkowska
Uniwersytet Jana Kazimierza (Stary Gmach) - ul. św. Mikołaja
Wyższa Szkoła Handlu Zagranicznego - ul. Bourlanda
U.J.K. ul. Piekarska
Wydział Chemii Politechniki - Pl. św. Jura
Instytut Chemii i Geologii - ul. Długosza
- ul. Sapiehy
Wydział Leśny Politechniki - ul. sw. Marka
Akademia Weterynarii - ul. Kochanowskiego 67
Seminarium Duchowne - ul. Czarneckiego 67
Ogród Botaniczny - Mazurówka
Ogród Botaniczny - ul. Długosza
Szkoła Gospodarstwa Wiejskiego - Snopków
Konserwatorium Muzyczne - ul. Chorążczyzna
Liceum Handlowe - Pl. Strzelecki
Szkoła Techniczna - ul. Snopkowska 47
Szkoła Zawodowa Żeńska - ul. Zielona
VIII Szkoła im. Kazimierza Wielkiego - ul. Dwernickiego
IX Szk. Im. Kochanowskiego - ul. Chocimska
X Szkoła im. Sienkiewicza - ul. Wałowa 18
XI Szkoła im. Śniadeckich - ul. Szymonowiców
XII Szkoła im. Szczepanowskiego - ul. Szumlańskich
Szkoła Ewangelicka - ul. Kochanowskiego 18
Gimnazjum Żeńskie im. Królowej Jadwigi - Akademicka 9
Gimnzajum Żeńskie im. Królowej Jadwigi - ul. Potockiego
Gimnazjum Ruskie - Sapiehy 14
Gimnazjum Żydowskie - ul. Zygmuntowska
im. Sobińskiego - ul. Nabielaka 67
im. Asnyka - ul. Sakramentek
Ochroniarek - ul. Słodowa
Teatr Mały - ul. Gródecka 2
Teatr Rozmaitości - ul. Rutowskiego
Gmach Skarbka - ul. Skarbkowska
Katedra Łacińska - Plac Kapitulny
Katedra Ormiańska - ul. Ormiańska
Katedra Grecko-Katolicka - Plac św. Jura 5
Kościół sw. Anny - ul. Gródecka
Kościół św. Antoniego - ul. Łyczakowska
Kościół Benedyktynek - Plac Benedyktyński
Kościół Bernardynów - Plac Bernardyński
Kościół Dominikanów - Plac Dominikański
Kościół św. Elżbiety - Plac Bilczewskiego
Kościół św. Franciszka z Asyżu - Zamarstynów - ul. Lwowska
Kościół Franciszkanek - ul. Kurkowa
Kościół Franciszkanów - ul. Franciszkańska
Kościół św. Jana Chrzciciela - ul. św. Jana
Kościół św. Józefa - ul. Dunin Borkowskich
Kościół Jezuitów - ul. Rutowskiego
Kościół Karmelitanek - ul. Potockiego
Kościół Karmelitów - ul. Czarnieckiego
Kościół św. Kazimierza - ul. Teatyńska
Kościół Klarysek - ul. Łyczakowska
Kościół św. Łazarza - ul. Kopernika
Kościół św. Marcina - ul. św. Marcina
Kościół św. Marii Magdaleny - ul. Sapiehy
Kościół Marii Panny Śnieżnej -
Kościół Matki Boskiej Nieustającej Pomocy - Lewandówka
Kościół Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej - Zniesienie
Kościół Matki Boskiej Ostrobramskiej
Kościół Matki Boskiej Różańcowej - Kleparów - ul. Warszawska
Kościół św. Mikołaja - ul. św. Mikołaja
Kościół Ofiarowania Najświętszej Marii Panny - ul. Czarnieckiego
Kościół Reformatów - ul. Janowska
Kościół Sakramentek - ul. Sakramentek
Kościół św. Wojciecha - ul. św. Wojciecha
Kościół Zmartwychwstańców - ul. Piekarska
Kościół św. Zofii - ul. św. Zofii
Cerkiew św. Andrzeja i Jozafata - Lewandówka
Cerkiew św. Andrzeja i Włodzimierza - Bogdanówka
Cerkiew Bazylianek - ul. Zyblikiewicza
Cerkiew Bazylianów - ul. Żółkiewska
Cerkiew Bożej Mądrości - Zniesienie
Cerkiew św. Ducha - ul. Kopernika
Cerkiew św. Mikołaja - ul. Żółkiewska
Cerkiew św. Paraskewji - ul. Żółkiewska
Cerkiew św. Piotra i Pawła - ul. Łyczakowska
Cerkiew Prawosławna św. Grzegorza - ul. Franciszkańska
Cerkiew Przeobrażeńska - ul. Korniaktów
Cerkiew Wniebowstąpienia - ul. Starozniesienna
Cerkiew Wołoska - ul. Ruska
Zbór Ewangelicki - ul. Zielona
Synagoga Złotej Róży - Blacharska 27
Synagoga Stara - ul. Bożnicza
Synagoga Wielka - ul. Boimów
Biblioteka Baworowskich - ul. Ujejskiego 2
Biblioteka Instytutu "Narodny Dom" - ul. Kurkowa 14
Biblioteka Miasta Lwowa - Ratusz
Biblioteka Miejskiego Muzeum Przemysłu Artystycznego - ul. Hetmańska 20
Biblioteka Politechniki Lwowskiej - ul. Nikorowicza
Biblioteka Muzeum Staropigiańskiego - ul. Blacharska 5
Biblioteka Towarzystwa Naukowego im. Szewczenki - ul. Czarneckiego 26
Biblioteka Uniwersytecka - Mochnackiego 5
Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich - ul. Ossolińskich 5
Biblioteka Żydowskiej Gminy Wyznaniowej - ul. Rzeźnicka 5
Biblioteka im. Piłsudskiego - ul. Starotandetna 4
Góry
Lwów jest zwany miastem "Na siedmiu wzgórzach" - oto wszystkie one:
św. Jacka - między ul. Tarnowskiego a Snopkowską
Lwia - naprzeciwko Kopca Unii Lubelskiej - Wysoki Zamek
Kortumówka - Wzgórze Na Kleparowie
Straceń - przy ul. Złotej
Pieniężna i Towarowa - ul. Akademicka 17
Zbozowa i Towarowa - Rejtana 6
|
|
Bilczewski Józef
Bitschan Jurek
Boruta Spiechowicz Mieczysław
Karasiewicz Tokarzewski Michał
Neuman Anna - Felicja Wolff
Sokołowski Jan Maksymilian
Spiechowicz Boruta Mieczysław
Świrscy Władysław i Kazimierz
Tokarzewski Karasiewicz Michał
Wojciechowski Tadeusz Wojcieh
Wolff Felicja - Anna Neuman
Władysław Anders generał - więziony przez NKWD początkowo przy ulicy Peł- czyńskiej 29, następnie w Brygidkach. Przewieziony na Łubiankę.
Oswald Balzer historyk.
matematyk.
Kazimierz Bartel (1882-1941) matematyk, polityk, profesor geometrii wykreślnej Politechniki Lwowskiej od 1913 r. Uczestnik obrony Lwowa w 1919 roku. W latach 1919-1920 minister kolei żelaznych. Poseł na sejm 1922-1930. W latach 1926-1930 był trzykrotnie premierem rządu. Został rozstrzelany przez Niemców na Wzgórzach Wuleckich w lipcu 1941 r. © Tekst nadesłał p. Ireneusz Kozak
Adam Baumgardten autor wspomnień o Lwowie "Gdy miałem 11 lat".
Władysław Bełza poeta, autor "Katechizmu polskiego dziecka".
biskup - pochowany na cmentarzu Janow- skim.
Jurek Bitschan
najmłodszy obrońca Lwowa.
Ludwik Bojczuk przedwojenny radiowiec (prowadził referat literacki w Radiu Lwów), jako oficer bronił również miasta w 1939 r.
Mieczysław Boruta Spiechowicz Gen. bryg. - w roku 1940 aresztowany w czasie nieudanej próby przekroczenia granicy. Więziony w Stanisławowie.
lekarz, pisarz i poeta.
Tadeusz "Bór" Komorowski komendant Powstania Warszawskiego.
Zygmunt Chrząstowski żołnierz ZWZ.
ks. Włodzimierz Cieński żołnierz ZWZ (ps. Pomian). Aresztowany w dniu 17-04-1940 na plebanii kościoła św. Marii Magdaleny, więziony po- czątkowo na Zamarstynowie, następnie w Moskwie w wię- zieniu Lefortowo.
Anna Dankiewicz skarbnik ZWZ.
Wanda Dobrzycka-Sykut poetka, primo voto Górniakowa, urodziła się we Lwowie. Ojciec był znanym inżynierem-architektem, twórcą wielu reprezenta- cyjnych budynków we Lwowie (min. Teatr Operetka, Teatr Mały, zakłady, kina, wille). Matka pochodziła z książęcej rodziny Zabiełlów, posiadała wykształcenie muzyczne i malarskie.
Julian Dunajewski ekonomista.
Benedykt Dybowski ul. Kubańska 12, Snopkówka.
Czesław Dzierżek podporucznik (ps. Wilhelm), żołnierz AK.
Roman Dzieślewski (vel Zdzisławski) urodził się 18 stycznia 1863 r. w Tarnowie. Z odznaczeniem ukończył zarówno szkołę realną w Jarosławiu (1878), jak również Wydział Budowy Maszyn Szkoły Politechnicznej we Lwowie (1883); w latach 1882-1884 był w tej uczelni asystentem katedry geodezji i jednocześnie odbywał praktykę budowlaną. Dzięki uzyskanemu stypendium uzupełnił studia w Akademii Górniczej w Berlinie, słuchając w tamtejszej politechnice wykładów z elektrotechniki prof. A. Slaby'ego, którego był asystentem. Brał czyny udział w życiu berlińskiej polonii akademickiej skupionej wokół Stowarzyszenia Bratniej Pomocy oraz w tygodniowych zebraniach, urozmaiconych odczytami o treści naukowej. Po studiach pracował w kilku przedsibiorstwach budowy maszyn i elektrotechniki, odbył dwuletnią służbę wojskowo-techniczną w austriackiej marynarce wojennej i przez dalsze dwa lata pełnił obowiązki inżyniera budowlanego i maszynowego w salinach w Wieliczce.
Po przeniesieniu się do Lwowa Roman Dzieślewski został profesorem nadzwyczajnym (1891) i zwyczajnym (1895) elektrotechniki w Szkole Politechnicznej. przemianowanej później w Politechnikę Lwowską, gdzie aż do śmierci, tj. przez 33 lata prowadził wykłady i ćwiczenia z elektrotechniki ogólnej, a jednocześnie w ciągu 12 lat wykładał zastępczo mechanikę techniczną na Wydziale Budowy Maszyn. Kilkakrotnie był dziekanem tego Wydz:ału, a w roku 1901/2 rektorem Politechniki Lwowskiej, która w tamtych czasach była jedyną wyższą uczelnią techniczną na terytorium trzech zaborów z polskim językiem wykładowym (od 1873 r.).
Prof. Dzieślewski przyczynił się do rozwoju iu Politechniki Lwowskiej przez utworzenie w trudnych warunkach organizacyjnych i finansowych najpierw laboratoriów elektrotechnicznych, a następnie (od 1912/13 r.) osobnego oddziału elektrotechnicznego na Wydziale, Budowy Maszyn (Później przemianowanego na Wydział Mechaniczny). Jego wykłady odznaczające się wielką jasnością toku rozumowania i wygłaszane z wielką swadą cieszyły się dużą popularnością słuchaczy. Dla potrzeb studentów wydał obszerny pedręcznik pt. "Encyklopedia elektrotechniki" (1898/9), pierwsze na poziomie akademickim tego rodzaju dzieło w literaturze polskiej.
Oprócz zajęć naukowo dydaktycznych, prof. Dzieślewski oddawał się różnym pracom społecznym. Od 18-go r. należat do Towarzystwa Politechnicznego we Lwowie, w którm pełnił funkcję sekretarza (1895-1396) i członka Wydziału Głównego, tj. zarządu (1916-1920), a za położone wielkie zasługi w 1907 r. otrzymał godność członka honorowego tego Towarzystwa. Brał udział w pierwszych zebraniach środowska elektryków lwowskich, skupionych wokół Towarzystwa Politechnicznego od początku 1901 r., a następnie zalożonej w 1908 r. Sekcji Elektrotechnicznej, która prowadziła wówczas ożywioną działalność odczytową, słownikową, przepisową, szkoleniową i elektryfikacyjną. Był przewodniczącym obrad Sekcji Elektrotechnicznej podczas V Zjazdu Techników Polskich we Lwowie (1910).
Poza tym prof. Dzieślewski był członkiem komitetu organizacyjnego zorganizowanej w 1864 r. we Lwowie Powszechnej Wystawy Krajowej (sekcja maszynowa i elektrotechniczna); był posłem na Sejm Krajowy (1901-1902). Przez 16 lat był członkiem Rady m. Lwowa i referentem najróżnorodniejszych spraw technicznych miasta, związanych zwłaszcza z takimi przedsiębiorstwami komunalnymi, jak rzeźnia, wodociągi, gazownia i elektrownia. W 1892 r. był współaułorem "Sprawozdania w sprawie budowy kolei elektrycznej w mieście Lwowie" (pierwszy tramwaj elektryczny we Lwowie ruszył w 1894 r.). Dużo wysiłku poświęcał projektom organizacji miejskiego Urzędu Budowniczego. W 1905 r. ogłosił artykuły publicystyczne w "Słowie Polskim" na temat udziału, organizacji i stanowiska urzędów technicznych w administracji miasta Lwowa, a potem w 1910 r. przedłożył dwa prezydialne projekty reformy miejskiego Urzędu Budowniczego.
W okresie wojennym i powojennym prof. Dzieślewski położył duże zasługi jako założyciel (1915) i prezes demokratycznego Związku Stałej Delegacji Pracowników Państwowych, która utworzyła społeczno-charytatywną "Przystań Pracowników Państwowych". W dużej mierze przyczynił się do zrealizowania takich postulatów, jak dodatki procentowe dla emerytów, zaliczenie Lwowa pod względem płac do I klasy miejscowości, przyznanie dla Lwowa dodatku wyrównawczego, a następnie kresowego. Był współzałożycielem Zakładów Wodociągowych Zagłębia Borysławskiego. W 1919 r. kandydował w wyborach na posła do sejmu. Uczestniczył w zjeździe założeniowym Stowarzyszenia Elektryków Polskich (SEP) w Warszawie (1919) i był wówczas przewodniczącym komisji do spraw Związku Zawodowego Inżynierów Elektryków (przemianowanego później w Związek Polskich Inżynierów Elektryków) oraz wszedł do komisji w sprawie ujednostajnienia słownictwa elektrycznego i przyjęcia na początku kilkudziesięciu terminów jako obowiązujących ogół elektrotechników polskich. Był członkiem Koła, a później Oddziału Lwowskiego SEP. Został członkiem pierwszego składu utworzonego na początku 1924 r. Polskiego Komitetu Elektrotechnicznego. Opracował projekt ustawy o ochronie tytułu inżyniera. Zmarł 8 sierpnia 1924 r. we wsi Kasinów pod Iwacewiczami na Polesiu, a pochowany został na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie w grobowcu Zdzisławskich, gdyż uważając nazwisko Dzieślewski za zniekształcone przez Niemców, przywrócił w 1923 r. pierwotne nazwisko rodowe, Zdzisławskich.
Prof. Roman Dzieślewski-Zdzisławski, nestor elektryki polskiej, pierwszy profesor elektrotechniki w najstarszej polskiej politechnice, autor pierwszego akademickiego podręcznika elektrycznego był wchowawcą licznej kadry elektryków polskich. Był niezwykle czynnym działaczem społecznym, człowiekiem dużej wiedzy i pracowitości.
Źródło życiorysu pochodzi z "Czasopisma Technicznego" z r. 1924 3. 305 (życ. fot.), potem był przedrukowany w "Przeglądzie Elektrotechnicznym" wraz ze zdjęciem R. L Z. 5/1974 STR 225
Bibliografia
[1] Czasopismo Techniczne 1924 3. 305 (życ. fot.); 1925 s. 79-80 (nekr.). [2] Historia elektryki polskiej. Tom. 1: Nauka, piśmienninictwo, zrzeszenia, 1974. [3] Historia Stowaszyszenia Elektryków Polskich 1919-1959 s. 20, 21, 32, 223. [4] Katalog Wystawy Krajowej we Lwowie w roku 1894. [5] Kucharzewski F.: Polskie piśmiennictwo techniczne. Tom 1 s. 283, 285, 312; Tom 2 s. 136, 462, 483. 434; Tom 3 s.72. [6] Lampe W.: Stanisław Kostanecki. Życie i działalność naukowa, 1957 s. 17. [7] Medyński A.: Przewodnik po cmentarzu Łyczakowskim 1937 s. 14, 96. [8] Monitor Polski 1922 nr 63 s. 5. [9] Pamiętnik V Zjazdu Techników Polskch we Lwowie 1910 S. XIII. [10] Pierwsi polscy doktorzy nauk technicznych, 1902. [11] Pisownia polska nazw jednostek elektrycznych 1938 s. 32, 41, 43. [12] Polski Słownik Biograficzny Tom 6 (1947) s. 167-168. [13] Polskie Towarzystwo Politechniczne we Lwowie 18771927. Księga pamiątkowa s. 8, 9, 24, 35, 59, 76, 78, 87 (fot.). 88, 90. [14] Program Palitechniki Lwowskiej na rok naukowy 1925/26 s. 193. [15] Przegląd Eiektrotechniczny 1919 s. 19, 24, 65; 1921 s. 37, 273; 1924 s. 85', 138, 196, 309-310 (żyć., fot.); 1930 s. 472; 1932 s. 346; 1939 s. 603, 604, 605; 1969 s. 200. [16] Rzepecki T.: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 1919 roku. Poznań 1920 s.215. [17] Skorowidz przemysłowo-handlowy Królestwa Galicji, 1912 s. 178. [18] Soko1nicki G.: Materiały do "Historii elektryki polskiej", 1965. [19] Spótki akcyjne w Polsce 1922/23 s. 117, 122. [20] Sprawozdanie roczne Wydziału Towarzystwa Bratniej Pomocy Słuchaczów Politechniki we Lwowie 1900 1901 s. 28, 29, 102; 1901-1902 s. 26, 100. [21] Szematyzm Królestwa Galicji 1910 s. 523, 526. [22] The Centuary of the Technical University of Lwow 1844-1901. [23] Zajączkowski W.: C. K. Szkoła Politechniczna we Lwowie, 1844-1944. [24] Życie Technickie 1924 nr 7 s. 3. przepisał i nadesłał mgr inż. Roman Dzieślewski.
drukarz.
Franciszek Józef I cesarz, Hotel George.
Iwan Franko ul. św. Zofii 150-154 (Iwana Franki). Muzeum.
Mieczysław Gębarowicz historyk.
Agenor Gołuchowski namiestnik Lwowa.
architekt, autor Teatru Wielkiego.
poeta, ul. Fredry 2, boczna Akademickiej (Prospek- tu Szewczenki).
ul. Garbarska / Przedmieście Halickie / Batorego / Walutina / Kniazia Romana 34.
Kazimierz Górski trener reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Janina Grabska-Treterowa córka Stanisława Grabskiego - żołnierz AK.
Artur Grottger artysta malarz.
Adam Gruca profesor - żołnierz ZWZ. Po wojnie światowej sławy ortopeda.
Marian Hemar poeta - ul. Jagiellońska (Hnatiuka) 11.
Zbigniew Herbert poeta - ul. Piekarska.
Michajło Hruszewski polityk ukraiński. Jego pomnik znajduje się przy ulicy Akade- mickiej.
Hetman Stanisław Jabłonowski Pałac Jabłonowskich (niestety nie przetrwał) na placu Petru- szewicza.
Władysław Jagiełło król Polski.
Karol Janowski właściciel warsztatu przy ul. Janowskiej 10, który wykonał szyld Nur für Deutsche. Szyld ten powieszono na bramie ... Cmentarza Janowskiego co wzbudziło na dwa dni radość Lwowian.
Michał Karasiewicz Tokarzewski
Roman Kędzierski porucznik - żołnierz ZWZ.
Wojciech Kętrzyński historyk, etnograf.
Jan Kielanowski brat Tadeusza Kielanowskiego, wybitny reżyser teatralny, po wojnie Teatru Polskiego w Londynie. Kielanowscy mieszkali w Teatrze Skarbka we Lwowie. Nadesłał p. Jan Zierski
Tadeusz Kielanowski brat Jana Kielanowskiego, wybitny lekarz patolog i pneu- monolog. Etyk i filozof medycyny. Autor podręcznika propedeutyki medycyny i wielu publikacji z dziedziny etyki i filozofii medycyny. Współzalożyciel i dziekan Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Marii Curie-Sklodowskiej w Lublinie w r. 1944, później rektor Akademii Medycznej, organizator i rektor Akademii Medycznej w Białymstoku. Kielanowscy mieszkali w Teatrze Skarbka we Lwowie. Nadesłał p. Jan Zierski
Jan Kiepura śpiewak operowy (tenor), Hotel George.
Stanisław Kochaniuk żołnierz ZWZ.
Tadeusz "Bór" Komorowski komendant Powstania Warszawskiego.
Antoni Konopacki mecenas - żołnierz ZWZ.
ul. Lewickiego 1, róg ul. Franki i Lewickiego.
Mikołaj Kopernik ojciec słynnego astronoma.
Józef Ignacy Kraszewski pisarz.
Sołomia Kruszelnicka ul. Kraszewskiego 23 (Kruszelnickiej).
Tadeusz Lach ps. Tońcio - żołnierz AK.
Zygmunt Lang (1905-1965) porucznik - komendant Szarych Szeregów we Lwowie.
Władysław Langner gen. bryg. - dowódca obrony Lwowa we wrześniu 1939.
ul. Brajerowska 4 (Lepkoho). Łączy ona Park Je- zuicki z ul. Gródecką.
Adam Lenkiewicz profesor - prezes Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, w czasie wojny żołnierz ZWZ.
Teodozja Lisiewicz żołnierz ZWZ.
Stanisław Ludkiewicz ukraiński kompozytor - ul. Ludkiewicza.
Hiacynt Łobarzewski botanik.
Ignacy Łukasiewicz pracował w aptece przy ul. Kopernika 1. Gdzie mieszkał nieste- ty nie wiem.
Kornel Makuszyński pisarz, autor m.in. "Bezgrzeszne lata", "Uśmiech Lwowa".
Zbigniew Michałowski kurier ZWZ.
Jerzy Michotek pisarz, piosenkarz, aktor - autor "Tylko we Lwowie".
Mikołaj Mironowicz rotmistrz - żołnierz ZWZ.
Anna Neuman - Felicja Wolff (Ela, Zawadzka) harcerka, nauczycielka, kurierka dalekiego zasięgu tajnego Oddziału Wywiadowczego Organizacji Niepodległościowych we Lwowie, potem kurierka Pierwszej Brygady Legionów Polskich. Orlę Lwowskie w 1918, działaczka na Śląsku Cieszyńskim 1919, sanitariuszka szpitali polowych 1020-1921, kurierka dalekiego zasięgu SZP / ZWZ / AK aresztowana we Lwowie, wywieziona do łagrów, komendantka plutonu sanitarnego armii gen. Andersa w ZSRR, sanitariuszka szpitala polowego II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w Italii, represjonowana w kraju, skazana na karę śmierci zamienioną na dożywotnie więzienie, zwolniona w roku 1958. Opiekunka chorych i ubogich, opiekunka Polaków w ZSRR, którym wysyłała książki polskie, prasę i in. W każdym słowie, w każdym czynie wspaniała Polka i Chrystusowy Człowiek.
Odznaczenia:
Krzyż Niepodległości i Krzyż Walecznych,
Krzyż Virtuti Militari V klasy,
Krzyż Zasługi z Mieczami,
Krzyż Armii Krajowej i inne polskie i angielskie.
© Tekst nadesłał p. Kazimierz Wolff
Julian Niedźwiedzki geolog.
Paweł Niemiec ps. "Mieczysław Klimaszewski" - kurier AK, pierwszy któremu udało się przedostać z Generalnej Guberni do Lwowa po wybuchu wojny niemiecko-bolszewickiej.
Andrzej Niezabitowski łagiernik, autor wspomnień "To był tylko etap" - ul. Gosiew- skiego (Teraszkowciw) 4a.
Leopold Okulicki generał - komendant AK, aresztowany 21/22-01-1940 przy ul. Zadwórzańskiej 117.
Wanda Osińska-Krajewska ps. "Czarna Wanda" - żołnierz AK.
Bolesław Ostrowski kapitan - żołnierz ZWZ.
Jan Parandowski pisarz - urodził się 11 maja 1895 r. we Lwowie. Uczęszczał do IV Gimnazjum Klasycznego im. J. Długosza. Maturę zdał w 1913 r., potem rozpoczął studia na Uniwersytecie Lwowskim na wielu kierunkach: filozofii, filologii klasycznej, archeologii, historii sztuki, literatury polskiej. Ukończył je dopiero w 1923 roku ze wzgledu na I wojnę światową. Jego powieść "Niebo w płomieniach" to wspaniały obraz Lwowa z początku XX wieku. © Tekst nadesłał p. Ireneusz Kozak
Władysława Piechowska kurierka ZWZ aresztowana w Dublanach przez NKWD.
Marian Pieniądz ps. "Borys" - zecer, żołnierz AK, który przy ul. Chorążczyzny zorganizował nielegalną drukarnię.
- Kadecka 6 (Hwardijska). Dojazd tramwajem do skrzyżowania ulic Kopernika i Pełczyńskiej (Witowskoho) a stąd na nogach, pod górę, aż będzie widoczna trzecia kamienica po prawej.
Henryk Pohoski (1909-1987) kapitan - ps. Walery, żołnierz AK.
Stanisław Podoski uczestnik wojny 1918 r. Żołnierz AK, więzień Wronek, autor książki "Zbyt ciekawe czasy".
Wincenty Pol poeta.
architekt, autor pomnika Mickiewicza.
Stanisław Pstrokoński (1897-1952) podpułkownik - żołnierz ZWZ.
Edmund Riedl kupiec, polityk.
Eugeniusz Romer polski kartograf - ul. Długosza (Kiriła i Metodija) 35.
Klemens Rudnicki podpułkownik - żołnierz ZWZ.
chirurg, który jako drugi na świecie wykonał resekcję żołądka.
Lech Sadowski ps. Wasyl - żołnierz AK.
Kazimierz Sawicki (1888-1972) generał - ps. "Prut".
Henryk Siemiradzki artysta malarz.
Zygmunt Słoniewski (1894-1960) żołnierz ZWZ.
Jan Maksymilian Sokołowski (1895-1986) płk - legionista Pierwszej Brygady, obrońca Lwowa. Po ucieczce z transportu na Syberię w 1939 twórca organizacji "Wierni Polsce".
Mieczysław Boruta Spiechowicz Gen. bryg. - w roku 1940 aresztowany w czasie nieudanej próby przekroczenia granicy. Więziony w Stanisławowie.
Henryk Staub profesor - w swojej willi przy ul. Zielonej w czasie wojny drukował "Biuletyn", pismo podziemne.
Franciszek Stefczyk działacz społeczny.
Stefania Stipalówna profesor - żołnierz ZWZ.
Tadeusz Strwoski ps. Turzyna - kurier ZWZ.
artysta malarz, twórca Panoramy Racła- wickiej - przy ul. Mickiewicza.
Witold Szolginia pisarz, autor m.in. książek "Tamten Lwów", "Dom pod żelaznym Lwem".
ukraiński poeta.
Władysław i Kazimierz Świrscy żołnierze ZWZ, w roku 1940 wydawali czasopismo "Wytrwamy".
Michał Karasiewicz Tokarzewski
Iwan Trusz ukraiński artysta-malarz - ul. Trusza 3.
Stanisław Turek kapitan - żołnierz ZWZ.
Kazimierz Twardowski filozof - ul. Iwana Franki 130.
Łesia Ukrainka ukraińska pisarka - ul. Kalecka Góra/Garncarska/ Mochnackiego (Drahomanowa) 12.
Rudolf Weigl ul. Zielona 12. Profesor, mikrobiolog, wynalazca szczepionki przeciw tyfusowi.
Polecam artykuły:
1. Serenada na Łyczakowie. 2. Profesor i " Weiglowcy ". 3. Wizyta w pracowni Józefa Pieniążka.
Wspomnienia o profesorze Rudolfie Weiglu autorstwa Władysława Mariana Wolff'a, wieloletniego współpraco- wnika profesora Weigla.
Teksty nadesłał p. Kazimierz Wolff - © Kazimierz Wolff
Wykorzystanie wszy laboratoryjnych karmionych przez ludzi i produkcja szczepionki Weigla przeciw wysypkowemu tyfusowi plamistemu. Opublikowany po angielsku w Symposium wydanym przez: W: Maramorosch, K. I Mahmood, F. (Eds.),
Tekst nadesłał p. Wacław Szybalski - © Wacław Szybalski
Danyło Witowskij dowódca wojsk ukraińskich z roku 1918.
Tadeusz Wojcieh Wojciechowski (1908-1944) major - żołnierz AK.
Maria Wolska ul. Czajkowskiego 37.
Felicja Wolff - Anna Neuman (Ela, Zawadzka) harcerka, nauczycielka, kurierka dalekiego zasięgu tajnego Oddziału Wywiadowczego Organizacji Niepodległościowych we Lwowie, potem kurierka Pierwszej Brygady Legionów Polskich. Orlę Lwowskie w 1918, działaczka na Śląsku Cieszyńskim 1919, sanitariuszka szpitali polowych 1020-1921, kurierka dalekiego zasięgu SZP / ZWZ / AK aresztowana we Lwowie, wywieziona do łagrów, komendantka plutonu sanitarnego armii gen. Andersa w ZSRR, sanitariuszka szpitala polowego II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w Italii, represjonowana w kraju, skazana na karę śmierci zamienioną na dożywotnie więzienie, zwolniona w roku 1958. Opiekunka chorych i ubogich, opiekunka Polaków w ZSRR, którym wysyłała książki polskie, prasę i in. W każdym słowie, w każdym czynie wspaniała Polka i Chrystusowy Człowiek.
Odznaczenia:
Krzyż Niepodległości i Krzyż Walecznych,
Krzyż Virtuti Militari V klasy,
Krzyż Zasługi z Mieczami,
Krzyż Armii Krajowej i inne polskie i angielskie.
© Tekst nadesłał p. Kazimierz Wolff
Władysław Marian Wolff (1905-1988) biolog, lekarz medycyny, "Orlę Lwowskie" 1918 r., ochotnik w wojnie polsko-bolszewickiej. Bliski współpracownik prof. Rudolfa Weigla w latach 1928- 1939, starszy asystent w Katedrze Biologii Ogólnej Uniwer- sytetu Jana Kazimierza we Lwowie. © Tekst nadesłał p. Kazimierz Wolff
Bolesław Wysłouch polityk.
Bronisława Wysłouchowa ps. "Biruta" - kuier ZWZ.
Julian Zachariewicz architekt.
Stanisław Zakrzewski historyk.
Gabriela Zapolska ul. Pasiczna 3. Dojazd tramwajem do pętli na Łyczakowie, a stąd na nogach.
Rudolf Zuber geolog, jego nazwisko nosi źródło wody mineralnej w Krynicy.
Władysław Żebrowski pułkownik - jeden z twórców ZWZ we Lwowie.
lekarz, pisarz i poeta.
Stanisław Żółkiewski hetman.
Jeśli kogoś pominąłem, napisz.
Uwaga!
Fryderyk Chopin nigdy nie był we Lwowie. Nazwa "Dom Chopina" przy ul. Sykstuskiej (Doroszenki) pochodzi od sklepu z fortepianami !
Adam Mickiewicz również nigdy we Lwowie nie był !
|
|
Świat na krawędzi.
Wilno na dawnej pocztówce.
Przedmoście Rumuńskie 1939.
Kumityt.
Marian Hemar - Od Lwowa do Londynu.
Centralni Horhany.
Lwowskie misztygałki.
Książkowy plan Lwowa.
L'wiw sakralnyj.
Nasze misto L'wiw.
Tajemnyci lwiwskoji kawy.
Lwów 1918-1919.
Cmentarz Łyczakowski, Cmentarz Orląt.
Bez ostatniego rozdziału.
Krym - Półwysep rozmaitości.
Ilustrowany przewodnik po zabytkach kultury na Ukrainie.
Lwów - wspomnienie lat wojennych.
Wśród jezior i mszarów Wileńszczyzny.
Czar Polesia.
Lwów w latach 1918-1939.
Beskid Dukielski.
Mapa Czarnohory.
Lwów na dawnej pocztówce.
Polacy we Lwowie 1939-1944. Życie codzienne.
Kresy - śladami naszych przodków.
We Lwowie i na Pokuciu. Ścieżki mojej młodości.
Ze Stanisławem Lemem rozmawia : Tomasz Fiałkowski
Wydawnictwo : Wydawnictwo Literackie Kraków, E mail : handel@wl.net.pl
Autor (wybitny pisarz Stanisław Lem) wspomina m. in. lwowskie dzieciństwo.
Wilno na dawnej pocztówce
Autorzy : Piotr Poopiński, Robert Hirsch
Wydawnictwo : Holm - Gdańsk ul. Podbielańska 16/3, tel. : 0-58-3463188
Przedmoście Rumuńskie 1939
Autor : Wojciech Włodarkiewicz
Wydawnictwo : Dom Wydawniczy Bellona, E mail : biuro@bellona.pl
Autor : Grzegorz Hryciuk
Wydawnictwo : Adam Marszałek - 87-100 Toruń ul. Przy Kaszowniku 37, E mail : info@marszalek.com.pl
w książce znajdziemy informacje o działalności Polskiego Komitetu Opiekuńczego we Lwowie.
Marian Hemar - Od Lwowa do Londynu
Autorka : Anna Mieszkowska
Wydawnictwo : Polska Fundacja Kulturalna - Londyn
Centralni Horhany (Centralne Gorgany)
Wydawnictwo : Aeroheodezija Kijów, fax : 044-2687475, E mail : aerogeodesi@ukrnet.net
Wreszcie porządna i dokładna mapa Gorgranów, sporo informacji o przyrodzie, hydrologii itd. Skala 1 : 50 000 Wersja jedynie ukraińska.
Autor : Janusz Wasylkowski
Wydawnictwo : Instytut Lwowski
W książce m.in. Uzupełnienie "Piosenek lwowskiej ulicy" Lwowski romans z balladą Jeśli kochać się to tylko we Lwowie Widoki z Sygniówki Notatki z nieczytanych annałów.
Wydawnictwo : NWP Kartografija - Kijów, wul. Popudrenka 54, tel : 0-44-5523124, E mail : admin@ukrmap.kiev.ua
Nakładem ukraińskiego wydawnictwa ukazał się książkowy plan Lwowa, najdokładniejszy jaki się kiedykolwiek ukazał. Wewnątrz schematy linii tramwajowych, autobusowych, trolejbusowych, marszrutek. Na 34 stronach plany poszczególnych sektorów w skali 1:10 000 od Rzęsnej Ruskiej po Dublany (stacja), Skniłów i Sichów. Na kolejnych 10 stronach w skali 1:5 000 planiki Starego Miasta, Śródmieścia, fragmentu Zamarstynowa i Wysokiego Zamku. Na planikach wyróżniane są poszczególne kamienice wraz z numerami. Ponadto część informacyjna: administracja, urzędy celne, sądy, policja, konsulaty, banki, galerie, teatry, muzea itd.
Autorzy : I. Wołodymirskij, B.T. Łaba, B.T. Jachniszczak
Wydawnictwo : Kraj wul. Pidwalna 3, 79008 Lwów
Broszurka dotycząca świątyń Lwowa. Krótkie opisy, kolorowe fotki. Wersje: ukraińska, angielska, polska.
Autor : Oleksandr Szyszka
Wydawnictwo : Centr Ewropy E mail : centrevr@is.lviv.ua
Język ukriański. Broszurka dotycząca historii Lwowa od czasów neolitu do XIX wieku. Wewnątrz sporo czarno bialych fotografii, akwarel, planów, rysunków. Opisy rzemiosła, drukarstwo, mniejszości narodowe, oświata, nauka, literatura, sztuka, muzyka, teatr, jarmarki, bale, oblężenia.
Autor : Jurij Wynnyczuk
Wydawnictwo : Piramida wul. Stefanyka 11, Lwów E mail : piramida@utel.net.ua
Lwów i kawa - sprawy nierozłączne. Tajemnice przygotowania kawy, zapomniane legendy, ciekawe historie. Język ukraiński. Wewnątrz stare fotki lwowskich kawiarni, reklamy itd.
Autor : Michał Klimecki
Wydawnictwo : Dom Wydawniczy Bellona, 00-844 Warszawa ul. Grzybowska 77
Opis walk polsko-ukraińskich o Lwów w latach 1918-1919. Stare fotografie przedstawiające walczących po obu stronach, prowizo- ryczne cmentarze, zniszczenia wojenne.
Cmentarz Łyczakowski, Cmentarz Orląt
Tekst : Jurij Briulow, Oleksandr Szyszka Fotografie : A. Wołkow
Wydawnictwo : Centr Ewropy E mail : centrevr@is.lviv.ua
Broszurka polskojęzyczna opisująca najciekawsze nagrobki na Cmentarzu Łyczakowskim oraz Cmentarz Orląt. 19 stron, 20 fotek, schematyczny plan cmentarza.
Autor : Władysław Anders
Wydawnictwo : Test - Bernard Nowak 20-900 Lublin skr. pczt. 100
Wspomnienia Władysława Andersa z czasów II wojny. Wewnątrz opis aresztowania, pobyt w więzieniu na Brygidkach we Lwowie.
Krym - Półwysep rozmaitości
Autor : Praca zbiorowa
Wydawnictwo : Bezdroża
Ilustrowany przewodnik po zabytkach kultury na Ukrainie
Autor : Jacek Tokarski
Wydawnictwo : Burchard Edition
Opis zabytków obłasti: lwowskiej, iwano-frankiwskiej (stanisławowskiej), czerniowieckiej i Rusi Zakarpackiej.
Lwów - wspomnienie lat wojennych
Autorka : Janina Augustyn-Puziewicz
Wydawnictwo : Sudety - Oficyna Wydawnicza Wrocławskiego PTTK. Wrocław Rynek - Ratusz 11/12
Lwowskie wspomnienia Autorki od września 1939 do lutego 1944. Wewnątrz także sylwetka Mieczysława Borodeja - szefa Wywiadu Okręgu AK na Lwów (autor - Wojciech Fuliński), lwowskie kawały wojenne, słowo o Henryku Zbierzchowskim, humor przedwojen- nego Lwowa.
Wśród jezior i mszarów Wileńszczyzny
Autor : Grzegorz Rąkowski
Wydawnictwo : Rewasz skr.poczt. 174 05-800 Pruszków E mail : rewasz@home.pl
Książka opisuje rejony północnej i wschodniej Białorusi oraz niewielki fragment Litwy.
Autor : Grzegorz Rąkowski
Wydawnictwo : Rewasz skr.poczt. 174 05-800 Pruszków E mail : rewasz@home.pl
Książka opisuje Polesie od Brześcia nad Bugiem po Mozyrz.
Autor : Andrzej Bonusiak
Wydawnictwo : WSP - Rzeszów
Nakładem Wydawnictwa WSP - Rzeszów ukazał się kolejny , 13-ty tom z serii "Galicja i jej dziedzictwo" tym razem dotyczący wyłącznie Lwowa. Wewnątrz zagadnienia dotyczące Lwowa międzywojennego: rozwój przestrzenny, samorząd, ludność, warunki życia.
Autor : Praca zbiorowa
Wydawnictwo : Rewasz skr.poczt. 174 05-800 Pruszków E mail : rewasz@home.pl
Opis środkowego fragmentu Beskidu Niskiego leżącego między Krempną a Jaśliskami.
Wydawnictwo : ISM - Karpatia
Nakładem węgierskiego wydawnictwa ISM - Karpatia ukazała się mapa Czarnohory obejmująca oprócz Czarnohory też Połoninę Świdowca, fragment Gorganów i Karpat Marmaroskich, leżących już na pograniczu ukraińsko - rumuńskim. Rewelacyjna skala 1 : 50 000. Mapa ma napisy ukraińskie (cyrylica), ukraińskie (transkrypcja łacińska) i węgierskie. Na odwrocie informacje na temat: budowy geologicznej, fauny, flory, ochrony przyrody, religii, kultury w językach: węgierskim, ukraińskim i angielskim oraz schematy planów Rachowa i Jasinii.
Autorka : Irina Kotłobułatowa
Wydawnictwo : Międzynarodowe Centrum Kultury
Zebrane kilkaset starych kart pocztowych od XIX wieku do roku 1944, ze zbiorów: Marka Sosenki, Janusza Warchoła, Serhija Fruchta, Wołodymira Rumiancewa, Jurija Zawerbnego, Tomasza Kuby Kozłowskiego. Pocztówki te mają olbrzymią wartość historyczną.
Cena 50 zł - polecam !!!
Polacy we Lwowie 1939-1944. Życie codzienne
Autor : Grzegorz Hryciuk
Wydawnictwo : Książka i Wiedza
Autor jest pracownikiem Instytutu Historii Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie w roku 1997 obronił pracę doktorską z zakresu życia codziennego Polaków w okupowanym Lwowie. Książka przedstawia warunki, w jakich musieli żyć Lwowianie, (głód, terror, deportacje, bombardowania). Książkę gorąco polecam wszystkim miłośnikom Lwowa.
Kresy - śladami naszych przodków
Zdjęcia i komentarz : Jerzy Majka Lwów wspomina : ks. Mieczysław Maliński
Wydawnictwo : Stowarzyszenie Ewangelizacji LIST
O Lwowie przed i powojennym opowiada ks. Mieczysław Maliński. Jerzy Majka opisuje obiekty Galicji Wschodniej - od Żółkwi po Okopy św. Trójcy oraz miasta Wschodniego Podola. Liczne fotki stare i nowe, polecam !!!
We Lwowie i na Pokuciu. Ścieżki mojej młodości
Autor : Kazimierz Juliusz Nahlik
Wydawnictwo : Baran i Suszczyński
Kazimierz Nahlik urodził się we Lwowie w r oku 1913. Jego ojciec był adwokatem, matka współwłaścicielką majątku na Pokuciu. W roku 1931 ukończył we Lwowie gimnazjum klasyczne, w roku 1935 Wydział Rolniczy Politechniki Lwowskiej. Po utracie wschodnich ziem Polski na rzecz ZSRR zmuszony został ostatecznie do opuszczenia swojej "Małej Ojczyzny" i przeniósł się na wybrzeże gdańskie. "We Lwowie i na Pokuciu" to niezwykle barwne i pełne szczegółowych obserwacji wspomnienia z dzieciństwa i młodości w przedwojennej Polsce.
|
|
O mowo rodzinna, o bałaku lwoski Dźwienczny jak harmonia, jak metal dzwunioncy Na bruku kamiennym mojij Łyczakowskij To rozlewni wolny, to szwungiem pyndzoncy
Razyś zadzirzysty a raz tak łagodny Jak wietrzyk szemrzysz i jak wichir dujisz Moj bałaku lwowski, jak jezdyś dugodny Du wybałakania, co si tylko czuji
Warczysz tak jak skila, kiedy w wielgij złości Nasz si batiar lwoski bierzy du kantania A spiwasz jak skrzypcy, gdy pełyn miłości Zwirza si swyj Dziuni zy swegu kuchania ...
Jak batiar w sztajerku wysoły sy skaczysz Jak pudchmielony niekiedy si chwiejisz Prawi furt smijoncy - niczenstu zapłaczysz I jezdyś rzyczowy, rzadku wody lejisz ...
Z miast inszych fifaki si smieju głupawy Czasami z naszegu bałaku lwoskiegu Dostaji pu krzyżach i- konic zabawy Co zawszy napotka każdegu takiegu!
Co to si lachuji z slicznyj lwoskij mowy Najży to zrozumi- to jidyna rada Ta proszy - puniżej słuwniczyk gutowy Co troszku pouczy, jak si u nas gada ...
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Wykład anatomii na wstępi nieduży Lwowiak ni ma głowy tylku KAŁAPITRY Która du mysleni fajnu jemu służy Nosi ona czasym tyż nazwy MAKITRY
Na włosy PYLECHI pu lwosku si gada HYRA gdy kudłaty i u grzebiń si proszu Przydziałek w pylechach to LOUSPRUMENADA Lwuwiaki ni wonsy ali WENSA noszu
Twarz je CYFERBLATEM, pyszczydlu - MAZAKIM A KŁAPACZYM zwykli ukresla si gemby Nos, pyrkaty zwłaszcza - przyzwanu FYRNIAKIM KŁAPAKAMI czasym nazywaju zemby
Nazwu KOSTUMACHI ubdarzonu kosci Nogi zas to KULI a stopy PYDAŁY Renki to su GRABY, BYBECHI - wnentrzności - Tak sy czensci ciała lwuwiaki nazwały.
Lwowiak si ni patrzy, tylku si KIKUJI Można tyż puwiedzić ZIORA zamiast tegu Czenstym ukryslenim je takży SZPANUJI SLIPUNDER uznacza niespustrzegawczegu
KŁAPACZ jak wiadomo je du bałakania Co tyż PYSKIM KRENCIC bywa ukryslany Ali oprócz tegu służy du FRYGANIA Który tyż WCINANIM czenstu nazywany.
Kłapacz tyż si przyda czasym du RYCHANIA ( To nazwa udgłosów kiedy ktos kaszloncy ) Kłapacz zas fylerny w zakresi gadania Zwie si SZYPYTLAWY czyli SZYPLINIONCY
HULAĆ to ni hulać ali chodzić, łazić Można tyż puwiadzić inaczyj : KATULAC W jeszczy inszy sposób da si to wyrazic Przez dwa ukryslenia KNAJAĆ albu SZMULAĆ
Dalszy ukryslenia mi si przypumnieli : Chodzić tyż si muwi pu lwosku : FALOWAC ( na tyn przykład z Dziuniu na spacyr w nidzieli ) *** ??? - w tym miejscu brakuje jednej lini ...
Kiedy ktos zalany albu słaby w KULACH Wtedy si ZASZPUNTNUNC czyli potknunć moży Kiedy zas kuleji to - z trudym SZTYKULA Z takim gdzies SZTAJGOWAC - ni daj Pani Boży !
Lwowiak ni ma butów - PIKULETA woli A pantofli damski w MESZTY przyinaczył I nakryci głowy przechrzcic si puzwolił Mylonik przyrobił na swojski BANIACZYK
Skoro bałakamy o nakryci głowy KAPCYLINDRYM onu je zwany we Lwowi To ni konic na tym nazw kapeluszowych KRYS tyż używany w naszyj lwoskij mowi.
BATIAROWKA - jak na to jij nazwa wskazuji Je czapka na głowi batiara lwoskiegu Na SZTAFRALIK on gaci swoji zawionzuji FECY to unucy w SZTYBULETACH jegu.
Co tyż to takiegu owy SZTYBULETY ? Trza było o tym już puprzednio wspomnic Ti ni sznurowany taki pikulety Z gumkami w cholewach - wygodni, ogromni !
Kołnierz ud koszuli SZTAJFUWANY ( ud krochmalu z kotkim - twardy, lsnioncy, gładki ) PARKANYM wy Lwowi bywa nazywany Co si pod nim zwykli wionży KRAWATKI.
Tekst nadesłał dr Jan Lewicki.
Hymn nadesłał p. Michał Powroźnik
W dzień deszczowy i ponury Z Cytadeli idu Góry Szyrygami lwuwskie dzieci Idu tułać się po świeci Na granicy Czarnugórza Czeka ich mitrenga duża Muży nawet tam czyka na nich wróg A winc prowadź prowadź Bóg
Dzień wyjazdu już nadchodzi Matka płaczy i zawodzi Z żalu ściska biedny głowy Pan kumendant ma przymowy Bondźci dzielny wy żołnierzy Brońci kraju jak należy Już pubudki ton Trombka nasza gra A winc żegnaj matku ma
Żegnaj siostru żegnaj braci Wim ży żałuść w sercach maci Władze płakać nie broniu Na kościołach dzwony dzwoniu Z dala widać już niestety Wieży kuścioła Elżbiety A winc zbliża się już odjazdu czas A winc żegnam, żegnam was.
Czemu płaczysz ukochana Być żułnierzym rzecz cacana Mundur z igły, guzik błyszczy Pół cytnara mam w turnistrzy Patrz na tegu manlichera Kużdy żołnirz nie umiera Wtedy luba płacz Wtedy luba cierp Gdy mnie zgładzi jaki Serb
Hej kuledzy dajci rency Może was nie ujrzy wiencyj Moży wróci cięzku ranny I dustanu krzyż drewniany Moży ma mugiła syani Gdzieś daleku na Bałkani Może uda si że powrócę zdrów I Zubaczy miastu Lwów.
Z ksiązki - śpiewnik jednogłosowy - "Ten Drogi Lwów" Jacek Habela, Zofia Kurzowa.
Tekst zagadki "zadanej" mi (dr Janowi Lewickiemu - dopisek webmastera) przed laty przez prof. dr Zbigniewa Stuchly (przyjaciela mojego ojczyma, Władysława Mariana Wolffa).
Autorem "zagadki" był podobno Stefan Legieżyński (?)
Jakie to miasto?
Jest miasto z zamkiem - bez zamku jest miasto z rzeką - bez rzeki Lecz aby je ujrzeć musisz mocno zacisnąć powieki
Czartowska Skała - bez czarta Miodowa grota - bez miodu Do dziwnych uroków miasta, które kocham - muszę dodać
Orlęta co nie ptakami - Burza zaniosła daleko... Orlęta kochają miasto, co rzekę ma - choć bez rzeki
Miasto wesołej piosenki Lew stoi na jego bramie czekając na powrót orląt... Może zgadniecie sami?
Tekst nadesłał dr Jan Lewicki.
|
|
Serenada na Łyczakowie.
Profesor i "Weiglowcy".
Wykorzystanie wszy laborato- ryjnych karmionych przez ludzi i produkcja szczepion- ki Weigla przeciw wysypko- wemu tyfusowi plamistemu.
Wizyta w pracowni Józefa Pieniążka.
Brzuchowice płuca Lwowa.
SERENADA NA ŁYCZAKOWIE autor: Władysław Marian Wolff Wspomnienia o profesorze Rudolfie Weiglu
Pełny tekst publikacji jest zamieszczony w osobnym dziale. Jeśli chcesz przeczy- tać (a zapewniam że warto) kliknij tutaj.
Któregoś dnia, podczas relaksowego spaceru w przylegającym bezpośrednio do pracowni Ogrodzie Botanicznym, opowiadaliśmy sobie o zwyczajach panujących na lwowskich przedmieściach, o zabawach, powszechnie znanych zespołach ulicznych grajków i o popularnych we Lwowie wariatuńciach.
O obwieszonym orderami Fredziu-Hab'acht (niemiecka komenda baczność!) musztrującym przechodniów i odbierającym defilady na głównych ulicach miasta, o Ślepej Mińci siedzącej stale pod pomnikiem Sobieskiego i lansującej na regularnie zastawianej i przepijanej harmonii najnowsze przeboje, która mimo katarakty i czarnych okularów bezbłędnie trafiała laską w łydki dokuczających jej batiarów, o Mańku-Buwaj-ty-zdorowa ciągnącego za sobą wózek z całym swym dobytkiem, a za dwa grosze odśpiewującym ruską piosenkę której refren zaczynał się słowami, którym zawdzięczał swój przydomek, a kończył: " ... ja wże widjiżdżaju ", co po otrzymaniu zapłaty niezwłocznie uskuteczniał zatrzymując się znowu po kilkunastu metrach. Czy też o niewidomym Józiu, który podobnie jak Mińcia grał na harmonii i miał swoje stałe miejsce na schodach prowadzących do wysoko położonego dziedzińca kościoła św. Antoniego na Łyczakowie; potwornie przeklinającego mijające go bez datku stare dewotki stale przesiadujące w kościele. Jak je rozpoznawał było zagadką, gdyż nie zdarzyło się nigdy, by zaczepił inne osoby udające się do kościoła. Tak samo zagadkowym było, że zawsze celnie trafiał przygotowanymi koła siebie kamykami drażniących się z nim uliczników, których "sztorcował" po imieniu nigdy ich nie myląc.
Rozmowa zeszła w końcu na serenady, tradycyjnie kultywowane szczególnie na Łyczakowie. Skąd ten zwyczaj przywędrował do miasta i dlaczego zakorzenił się, zwłaszcza na Łyczakowie i Bogdanówce, nie wiadomo. Zainteresowało to również przysłuchującego się naszym rozmowom Profesora. Po kilku zdaniach wyjaśniającej rozmowy zaproponowałem nieopatrznie, że o ile by sobie tego życzył - ułatwię mu przysłuchanie się takiej serenadzie ...
Wszystkie prawa zastrzeżone. © Kazimierz Wolff
PROFESOR I "WEIGLOWCY" autor: Władysław Marian Wolff Wspomnienia o profesorze Rudolfie Weiglu
Pełny tekst publikacji jest zamieszczony w osobnym dziale. Jeśli chcesz przeczy- tać (a zapewniam że warto) kliknij tutaj.
Wspomnienia te, obejmujące lata 1928-1939 poświę- cam pamięci zmarłych: ś.p. Profesorowi Rudolfowi Weiglowi oraz Kolegom i Przyjaciołom - Bronisła- wowi Chrzanowskiemu i Władysławowi Kuzi.
Niech te parę kartek przypomni pozostałym przy życiu Weiglowcom : prof. dr Edwardowi Zubikowi, prof. dr Zbigniewowi Stuchlemu, prof. dr Janowi Starzykowi oraz prof. dr Henrykowi Mossingowi okres naszej bujnej i pięknej młodości i piętnastoletni okres wspólnej pracy w Zakładzie Biologii Ogólnej Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, u prof. Rudolfa Weigla.
Uwaga : Wspomnienia te zawierają moje osobiste odczucia i nie zostały uzgodnione z kolegami, przeto wyrażenia w liczbie mnogiej, jak my, czy nas należy traktować jako zwroty literackie.
Władysław WolffKalisz, czerwiec 1983.
Wiekowe, potężne lipy rzucały cień zarówno na fronton baro- kowego kościoła św. Mikołaja, jak i na wejście do Uniwersytetu Jana Kazimierza mieszczącego się w przylegającym do kościoła budynku poklasztornym o.o. Trynitarzy we Lwowie. W ich cieniu stapiały się idee tego, co istnieje od wieków z tym, co się obecnie rodzi. W ciszy pracowni, podobnie jak w ciszy kościoła kłębią się myśli i dążenia człowiecze ku prawdzie i przyszłości. W jednym kompleksie budynków kościelno-poklasztornych zamieszka- ły wiara życia i nauka o życiu - kościół i katedry biologii, filozofii i nauk humanistycznych, a także wiara w niezniszczalność ducha i materii, poszukiwanie przemian, sensu istnienia i bytowania.
Ta obecność medytacyjne przeszłości w starych, potężnych murach, mrocznych korytarzach i przebudowanych z cel i refektarzy salach wykładowych i pracowniach, narzucały młodzieży nieodparty nastrój powagi i skupienia. Dopiero na placu przed Uniwersytetem, oraz na przylegających ulicach pełno było gwaru i śmiechu dojrzewającej młodości. Kompleks wymienionych budynków usytuowany był na wzgórzu ograniczonym z jednej strony głębokim wąwozem ulicy św. Mikołaja, a po bokach - stromo ku górze biegnącymi ulicami Mochnackiego i Długosza.
Od szeregu lat chodnikiem biegnącym po zboczu wzgórza podążali każdego dnia: największa we Lwowie chluba nauk medycznych, profesor Rudolf Weigl oraz jego żona i najbliższy współpracownik - dr biologii, Zofia z Kulikowskich Weiglowa ...
Wszystkie prawa zastrzeżone. © Kazimierz Wolff
WYKORZYSTANIE WSZY LABORATORYJNYCH KARMIO- NYCH PRZEZ LUDZI I PRODUKCJA SZCZEPIONKI WEIGLA PRZECIW WYSYPKOWEMU TYFUSOWI PLAMISTEMU
autor: Wacław Szybalski McArdle Laboratorium Badań nad Rakiem, Uniwersytet (stanowy) Wisconsin, Madison WI53705, USA e-mail: szybalski@oncology.wisc.edu
Pełny tekst publikacji jest zamieszczony w osobnym dziale. Jeśli chcesz przeczy- tać (a zapewniam że warto) kliknij tutaj.
Opublikowany po angielsku w Symposium wydanym przez: W: Maramorosch, K. I Mahmood, F. (Eds.),
Maintenance of Human, Animal, and Plant Pathogen Vectors. Science Publishers, Inc., Enfield, NH, USA (1999). Str. 161-180 Proceedings of the EPA-APS Symposium Manual on the MAINTENANCE OF ANIMAL/HUMAN AND PLANT PATHOGEN VECTORS
Las Vegas, Nevada, 10 listopada 1998 Karl Maramorosch i Farida Mahmood (Eds.),
STRESZCZENIE:
Opisano szczegóły naukowe i historię wykorzystania insektów ssących - wszy - służących jako zwierzęta laboratoryjne, włączyw- szy specyficzne zastosowania medyczne tych insektów, prowa- dzone w okresie przed i w czasie II wojny światowej. Profesor Rudolf Stefan Weigl (1883-1957) wynalazł pierwszą skuteczną szczepionkę przeciw wysypkowemu (zakaźnemu) tyfusowi. Miało to miejsce w jego Instytucie na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku.
Produkcja tej szczepionki była oparta o rozmnażanie Rickettsia prowazekii - czynnika etiologicznego duru plamistego w badanej przez Weigla odmianie wszy ubraniowych, Pediculus vestimenti.
Procedura z lat 1939-1945 składała się z:
karmienia zdrowych wszy przez ssanie ludzkiej krwi, dzięki przymocowanym do ludzkiej skóry specjalnym klatkom, w których były one zamknięte,
zakażanie wszy i rozmnażanie Rickettsia prowazekii w komórkach jelit (brzucha) wszy,
ostateczne przygotowanie fenolizowanej szczepionki
Omówione zostało ponadto znaczenie szczepionki Weigla podczas II wojny światowej i tuż przed jej rozpoczęciem, jak również tragiczny los dziedzictwa naukowego Weigla i jego Instytutu w odniesieniu do ludzkich i historycznych aspektów tego wyjątkowego, ciężkiego okresu w historii Europy Centralnej i Wschodniej, z uwzględnieniem Lwowa i Polski, podczas II wojny światowej.
Wszystkie prawa zastrzeżone. © Wacław Szybalski
WIZYTA W PRACOWNI JÓZEFA PIENIĄŻKA autor: Władysław Marian Wolff Wspomnienia o profesorze Rudolfie Weiglu
Pełny tekst publikacji jest zamieszczony w osobnym dziale. Jeśli chcesz przeczy- tać (a zapewniam że warto) kliknij tutaj.
Pewnego dnia zauważył Profesor w mojej pracowni klocek drzeworytniczy z wyrytym ekslibrisem dla któregoś z kolegów. Ponieważ interesowały go wszelkie sprawy techniczne, począł wypytywać mnie o szczegóły rycia matrycy i sporządzania odbitek. W odpowiedzi zaproponowałem wspólne odwiedzenie pracowni znanego lwowskiego grafika i malarza, a mojego profesora z czasów gimnazjalnych - Józefa Pieniążka.
Któregoś popołudnia zjawiliśmy się w atelier i pracowni Pieniążka zastając tam kilku malarzy studiujących w pobliskiej Akademii Sztuk Pięknych, korzystających często zarówno z wiedzy, jak i z urządzeń technicznych swego mistrza. Po dokładnym obejrzeniu drewnianych klocków drzeworytniczych i miedzianych płytek do akwafort, przyjrzeniu się sposobom ich obróbki i trawienia kwasami, zabrał się Profesor własnoręcznie do sporządzania odbitek. Pomagali mu w tym nie tylko gospodarz, ale i znajdujący się tam goście. Zajęciom towarzyszyły żarty, dowcipne powiedzonka, anegdoty i wzajemne przekrzykiwania się pracujących przy różnych prasach i sztalugach malarzy i ich kolegów.
Zauważyłem, jak szybko Profesor przystosował się do otoczenia, stał się wesołym kompanem, jakby znał wszystkich od dawna. Nie tylko odcinał się dowcipnie na zaczepki, odpowiadał żartem na żart, ale zakasawszy rękawy pomagał niektórym w obracaniu dźwignią ciężkiej prasy, nawet udzielając, ku ich zdumieniu, trafnych rad i pouczeń.
Władysław Marian Wolff (1905-1988) biolog, lekarz medycyny, "Orlę Lwowskie" 1918 r., ochotnik w wojnie polsko boplszewickiej. Bliski współpracownik prof. Rudolfa Weigla w latach 1928-1939, starszy asystent w Katedrze Biologii Ogólnej Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.
Wszystkie prawa zastrzeżone. © Kazimierz Wolff
BRZUCHOWICE PŁUCA LWOWA autor: Andrzej Fedorowicz Cykl krajobraz rodzinny
Podmiejska dzielnica Lwowa Brzuchowice oddalona od centrum miasta około 9 km znana jest od setek lat, jako ostoja kryształowego powietrza, ciszy, malowniczych debrów Roztocza, jak również spełniała rolę małego Zakopanego w okresie międzywojennym, ze wspaniałą skocznią narciarską, na której często odbywały się międzynarodowe zawody narciarskie.
Posiadała około 1000 stałych mieszkańców, z czego 70% Polaków. Najprościej do osady tej można dotrzeć z centrum Lwowa w kierunku na Zamarstynów, Hołosko, a następnie mieszanymi lasami dociera się do letniska. Przy wjeździe do Brzuchowic mijamy po prawej stronie cmentarz, na wzgórku, który jest niezaprzeczalną historią tej osady. Urokliwe Brzuchowice otrzymało przywilej przynależenia do miasta Lwowa nadany przez Władysława Jagiełłę. Sama osada powstała za czasów panowania Władysława Warneńczyka. Udając się na pieszą wędrówkę - myślę o okresie realizmu czerwonych braci, pragnę zaproponować bardzo malowniczą skautowską wyprawę przez ulicę Warszawską, poczym przez ogrody, natrafiamy na jezioro Hołoskie. Jeśli w tym momencie stwierdzimy iż nogi odmawiają posłuszeństwa, przychodzi nam z pomocą pień 500 letniego dębu, z mniejszymi wokół niego pieńkami czyli krzesełkami. Można posilić się sznyclami z brat rury ciotki Bańdziuchowej, pirogami z pokoi śniadankowych Teliczkowej lub zjeść pajdę kulikowskiego chliba - oj co za zapachy na miarę głów koronowanych. Jak każdy się nachama, można konty- nuować przechadzkę w bajkowej krainie wiecznej szczęśliwości.
Mówiąc językiem lat międzywojennych, Brzuchowice było często frekfentowane przez gości spoza Lwowa jak również tłumnie przez tubylców Księstwa Bałakańskiego czyli Lwowian. W czasie kilka- krotnego przebywania we Lwowie w latach osiemdziesiątych, miałem okazję uczestniczyć we wspaniałej majówce, na urokliwej polanie leśnej, w towarzystwie wiekowych dębów, grabów, tudzież starowołyńskich storczyków, pięknych rubusów vestii pamiętających czasy Polskich Termopil, potopu szwedzkiego oraz najnowszej historii tj. z okresu walk polsko-ukraińskich.
Kiedy dochodzimy do dworca kolejowego w Brzuchowicach po drodze mijamy (po lewej stronie) kilka lat temu wybudowaną okazałą cerkiew prawosławną, a nieopodal starą aptekę pamiętającą czasy procesu Gorgonowej, wchodząc w aleję koło apteki, po kilku chwilach natrafiamy na willę Zaręby, natomiast idąc dalej stoi okazała willa Manru, w której to mieszkała rodzina Fedorowiczów - czyli moich protoplastów.
W latach międzywojennych były zakusy uruchomienia linii tramwa- jowej na trasie Lwów Zamarstynów a Brzuchowice, lecz zakończyło się to tylko na niezrealizowanym projekcie. Kiedy po cały dniu frekfentowania tej pięknej dzielnicy podmiejskiej tj. Brzuchowice czując się zmęczeni, wsiadamy w najbliższy pociąg lub autobus, ale oczywiście najlepiej dwukunką na balonach, gdzie zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń zawozi nas do Lwowa, na miejsce wiecznego spoczynku, czyli zamieszkania.
Wszystkie prawa zastrzeżone. © Andrzej Fedorowicz
|
|
Credo.
Mój dom we Lwowie.
Antyfona do rodzinnego miasta.
Miasto zaczarowane miłością.
Lwowski świat.
11 listopada 1918.
Lwowskie Orlęta.
Obrona Lwowa - listopad 1918.
Wanda Dobrzycka-Sykut - primo voto Górniakowa, urodziła się we Lwowie. Ojciec był znanym inżynierem-architektem, twórcą wielu reprezentacyjnych budynków we Lwowie (min. Teatr Operetka, Teatr Mały, zakłady, kina, wille). Matka pochodziła z książęcej rodziny Zabiełlów, posiadała wykształcenie muzyczne i malarskie.
Na stronie o Wilnie można przeczytać wiersz autorki, poświęcony temu miastu. Polecam !
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut CREDO
Słońce mam w sercu i wiosnę coroczną biegnącą kwiatami - Patrzę na świat oczyma ufności choć mój dom rodzinny został we Lwowie Nie przekrzyczę przepaści nie odwrócę nurtu historii. Muszę się przebić przez chmury żalu - Wiem, że przyszłość moja rozpisana na kartach powietrza ale idę odważnie w niepewność jutra z podniesioną głową! z nadzieją gałęzi jaśminu jeszcze nie zerwanej! Niosę mandat przemijania wysoko a światło pulsuje dla mnie melodią radości życia - tamtych lwowskich dni.
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut MÓJ DOM WE LWOWIE
Miałam swój własny dom świecący słonecznymi oknami przez które przebijał się rytm promieni złotego powietrza pełnego zapachów zieleni unoszących się nad drzewami. We Lwowie został mój dom mieszkają w nim obcy Ludzie jest moim tylko w snach
i w myślach
daleko do jego drzwi kwiat każdy rosnący w ogrodzie przy moim domu - mówi o Tobie Miasto mojej młodości.
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut ANTYFONA DO RODZINNEGO MIASTA
Miasto waleczne! Miasto w którego herbie są lwy bohaterskie! Miasto dla wszystkich serdeczne! Pełne uroków ulic zielonych, stromych do drzew przytulonych. Pełne starych kosciołów i pomników polskiej chwały, które w płaszczu historii zawsze sławę mialy.
Pragnę zobaczyć swój stojący w nim dom! Otworzyć drzwi, wejść na pokoje, do których tęskni ciągle serce moje!
Odnajdę młodość okrytą marzeniem odnajdę miłość, która jest olśnieniem cudownym życia. Miasto moje! Ty nie zapomnisz ogromu tęsknoty. Twoje domy złote śpiewające dawniej radością są teraz smutne. Zawsze sięgałeś po nieśmiertelność! Semper Fidelis - Rzeczypospolitej! Jesteś ponad brylanty i bogactwa świata! I choć mijają lata - pod zielonym żaglem powietrza do Ciebie popłynę.
Obudzę Amorki śpiące nad portalem Boimów kaplicy! Obudzę pomniki śpiące na Akademickiej ulicy, wejdę w bramę Uniwersytetu Jana Kazimierza, w którym prawnicze studia czas kiedyś mi odmierzał.
Pochylę nisko czoło w zadumie głębokiej - może usłyszę kroki Króla, który tę Wszechnicę kiedyś ufundował - a teraz nosi Ona inne, obce miano. Potem wzrokiem ogarnę z Wysokiego Zamku całe Twoje oblicze miasto miłowane by pochylić czoło przed Pomnikiem Obrońców zawieszonym w chmurze daremnego płaczu - na wysokiej górze westchnień. Na liściach Stryjskiego Parku już majem pachnie a nadchodząca wiosna śpiewa. Na Wałach Hetmańskich zakwitną wnet drzewa - różowo, żółto i biało -
I znowu złote słońce będzie ogrzewało zmarznięte serca Nadzieją!
Miasto kochane! Kwitnąca gałąź mego serca! Posyłam Ci bukiet róż owinięty w sztandar biało-czerwony!
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut MIASTO ZACZAROWANE MIŁOŚCIĄ
Słyszysz to miasto mówi tam mówią kamienie zroszone krwią obrońców! słyszysz? to miasto woła głosami skargi - słyszysz? to miasto płacze za wolnością! Tam jest Polska walcząca i cierpiąca. tam jest Polska uwięziona w sercach! Miasto nasze! Ty masz czerwienią przepalone oczy! Mimo szczęścia widzenia - nie widzisz! mimo szczęścia słyszenia - nie słyszysz - Twoje okna szukają słońca nadziei!
Lwów 1940
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut LWOWSKI ŚWIAT
Zielona, bogata aureola lata otula mnie i radość daje bo chodzę i patrzę, słyszę szumy świata widzę życie dokoła, czuję smak Miłości która w kwiatach rośnie i do ludzi przychodzi w kształcie jasności? W myślach swoich wciąż wracam do tamtych lat kiedy biało-czerwony był lwowski świat! Ze wszystkich miast - droga tamta strona ta nasza ziemia utracona.
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut 11 LISTOPADA 1918
Przyszła Upragniona! cierpieniami narodu odkupiona Polska! wolna! nlepodległa! powstaniami wywalczona! wyniosła na światło Istnienia Kraj zagubiony w zabory Praca i Pokój zabrzmiały równo z hymnem ojczystym niech będzie zapisana na zawsze w historii Narodów wolnych wołały serca rozpięte na skrzydłach radości! Cień nocy rozerwany! zdjęte kajdany! Kraj obejmowało światło Istnienia i Nadzieja na własny Dom!
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut LWOWSKIE ORLĘTA
W twardy sen wieczności odeszli kulami przebici Bohaterowie - obrońcy miasta zagrożonego Lwowa polskiego! Okna domów patrzyły na Ich twarze dziecięce oczy Matek łzaml błagały ołtarze o łaskę milości i objawienie, co każe wierzyć, że poszli prosto w błękity, w których gaśnie cierpienie! Niebo rozdarte płaczem i rozpaczą!
Błogosławi Im Madonna złota patrzy jak na własne dzieci gładzi Ich głowy czułą ręką miłości, która jak gwiazda zaranna świeci!
Cóż nasze żale znaczą? wszak ich gorące serca dosięgnęły ciszy odeszli Tam, gdzie się nic nie słyszy? odeszli jak bohaterowie i trwają w naszej świętej pamięci Semper Fidelis - Rzeczypospolitej!
autorka: Wanda Dobrzycka-Sykut OBRONA LWOWA - LISTOPAD 1918
Pierwszego listopada we Lwowie roku 1918-tego w nocy, głośne słychać dzwonów wołanie, że napad, że chwytamy za broń przeciwko ukraińskiej przemocy, że to powstanie, że bronić trzeba Lwowa własnymi siłami. Zabiły mocno serca, krew zasłoniła oczy. Na dziesięciu wrogów jeden żołnierz idzie, orzeł biały na czapce, karabin zaciśnięty w dłoni, ogień wokół płonie. Walczą nie tylko Oni, walczą także Kobiety, walczą także Dzieci. Na ich czapkach także srebrny orzeł świeci, z pogardą śmierci bronią swego miasta, które na miarę Herosa wyrasta. Odparto wszystkie ataki, odparto ginących rozpacze, każda kamienica twierdzą, każde okno fortem. Ogień wokół płonie, a pułk Obrońców gorącą krwią płacze. Trzy tygodnie bez wyglądanej pomocy ! Któż wejrzy na czarną pielgrzymkę tych dni i nocy ? Tylko Ty Madonno Łyczakowska-Lwowska, która jesteś z nami ! Wreszcie przyszli Oczekiwani, przyszli polscy Legioniści, sen o nich się ziścił. Odparli wroga, znów polski był Lwów. Napłynęła przestrzeń biało-czerwona, utrwaliło się męstwa uniesienie. Zanurzeni w zmienny kształt świata poszli Lwowiacy do swych polskich domów. Tylko Matki w czarnych welonach w nieutulonym żalu nad grobami stały, przyniosły kwiaty dla Nieustraszonych, przyniosły swój wieczny Płacz dla Miasta chwały. Niebo całe świeciło Blaskiem Wolności, tym którzy pozostali.
|