00006 (2)

00006 (2)



, koła hermeneutycznego.

-^iności, ile zdarzyło jej


tak samo jak gruda ' ~ uzyskać


z nich są najlepsze”. Ma więc na myśli intencję teks-

tu, a nie wytwarzanie Czytelnika Modelowego    _

z „Czytelnikiem Modelowym uprawnionym do^ |    ich nie


go obrotu    -

iliny posiada tyle spójności, ^ _

• -c ostatniego obrotu koła garncarza.

nowiedzieć, że spójność nie jest opisany, tak


bowywania nieskończonej liczby domysłów". ' I ' \VoU^^

Rzeczą, której nie rozumiem w wywodzie Eco,jea jego pogląd na relację między tymi domysłami a intencją tekstu. Jeżeli tekst Ulissesa zdołał wywołać u mi^ obraz wielu figur w dywanie, to czy jego wewnętrzna spójność wypełniła swoją funkcję kontrolną? Czy też może ona również kontrolować reakcje tych, którzy się zastanawiają, czy dana figura rzeczywiście pojawia się w dywanie? Czy może im pomóc w wybraniu pomiędzy’ konkurencyjnymi interpretacjami i wskazać najlepszą?

Czy jej moce wyczerpują się, kiedy odrzuci te interpretacje, które nie potrafią połączyć wystarczającej liczby kropek; które nie potrafią odpowiedzieć na wystarczającą liczbę pytań o funkcję różnych fragmentów i scen?

Czy też tekst posiada moce rezerwowe, pozwalającemu orzec, na przykład, „ten graf rzeczywiście łączy większość moich punktów, lecz mimo to oddaje mnie całkowicie błędnie’?

Moją niechęć do przyznania, że jakikolwiek tekst może coś takiego orzec, pogłębia następujący fragment artykułu Eco; „Tekst jest przedmiotem budowanym przez interpretację, która ma postać zamkniętego koła, ponieważ potwierdza się na podstawie tego, co sama zbuduje”. My, pragmatyści, uwielbiamy takie zacieranie różnicy między znajdowaniem przedmiotu i jego wytwarzaniem Podoba nam się sposób, w jaki Eco przedefiniował to, co nazywa „starym, lecz wciąż jarym kołem hermeneu-tycznym” Niemniej, jeżeli przyjąć, że teksty wytwarzane są w trakcie interpretacji, nie widzę sposobu, aby utrzymać metaforę wewnętrznej spójności tekstu.Skłaniałbym się ku przekonaniu, że tekst posiada akurat tyle spójności, ile zdarzyło mu się uzyskać podczas ostatnie-


czymś, co tekst posiada, samo jak kropki nie posiadały spójnoscir połączyliśmy. Spójność tekstu nie jest niczym więce faktem, że ktoś znalazł coś ciekawego do powiedzenia o grupie znaczkbyN lub dźwięków: znalazł taki sposób opisania tych znaczków i dźwięków, który odnosi je do innych, interesujących nas rzeczy. (Przykładowo; możemy opisać dany zespół znaczk6^j jako słowa należące ^o\^7yVa angielskiego, jako coś mało czytelnego, jako rękopis Joycea, jako coś wartego milion dolarów, jako wczesną wersję Ulissesa i tak dalej). Spójność ta nie jest ani wewnętrzna, ani zewnętrzna wobec czegoś: jest jedynie funkcją tego, co zostało do tej pory powiedziane o tych znaczkach. Kiedy \>rze)dz\emy od względnie mało kontrowersyjnej filologii i pogawędki o książkach do względnie bardzo kontrowersyjnej historii literatury i krytyki literackiej, wtedy to, co powiemy, musi odznaczać się w miarę systematycznymi powiązaniami inferencjalnymi z tym, co powiedzieliśmy albo inni posiedzieli wcześniej - z wcześniejszymi opisami tych samych znaczków. Nie istnieje jednak punkt, przez który --''^iacrnąć granicę pomiędzy tym, co mówi--^wiadamy, chyba że po--''1" iakie-


11V —

możemy przeciągnąć

my, a tym, co na ten temat wypowiauallv„ przez odniesienie do jakiegoś konkretnego goś konkretnego intentio, którym z jakiegoś pow

momencie się kierujemy.

* - *-vr7 eciwko wprowadzone-

' -^t^mreta-


my w tym

Takie są moje argumenty pi~-

rzez Eco rozróżnieniu między użyciem i

zwrócić uwagę na ogólniejszą trud

- ^r*ce. Kiedy czytam Eco

~ o języku


mu pi«._ __

cją. Teraz chciałbym zww—

,^stręczają mi jego prace

- --^cto autora piszącego


ność, jaką nastręcz _ albo jakiegokolwiek innego


li


110

111


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
, koła hermeneutycznego. -^iności, ile zdarzyło jej tak samo jak gruda ~ uzyskać z nich są najleps
86 Również okazale przedstawia się świątynia na wewnątrz. Ściany tak samo jak na zewnątrz, ozdobione
IMGw11 mie, do jej potrzeb, lecz są ważne same w sobie tak samo, jak ważne jest dla niej własne istn
88 (133) 176 Adam Krajczyk, Stanisław Frydman Siarka jest tak samo jak w stalach domieszką szkodliwą
42 jak wtedy, gdy był małem dziecięciem i tak samo jak wtedy jej opieki spragniony. Stałoby się tu b
DSC01017 (8) LetrU (•migdalirw) jest naturalną substancją, tak samo jak zióKI." Nie można jej o
CCF20090514090 284 IV. status poznawczy nauki takiej hipotezy, tak samo jak każdej innej. Nie wolno
99nica, wystawiona tak samo jak kościół w stylu romańskim, również jest jego dziełem. Oprócz zabrane

więcej podobnych podstron