,VV
//. Wybory prezydenta i jego mandat
ysięcy podpi-epoważnymi
tej - na pre-ażnie odda-iatów takiej na. Musi się lrugiej turze więcej gło-•zy uzyskali irze. wycofa ■o głosowa-5ry uzyskał
. pkt 166), :), a potem dzenia nie-
0 wyborze trzydzieści byt krótki, siał rozpa-yby skutki itanowiłby :m art. 131 izydenta -w musiało ęcie Sądu
1 złożeniu ć miejsce wcześniej ważności ie prezy-
0 między
1 urzędu-stytucję. >o pięciu
lego po-.1 urzędu sprawo-/dentem
zostanie poseł lub senator, to musi się on zrzec mandatu parlamentarnego. Prezydent podlega podstawowym rygorom ustawy z 21 sierpnia 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, między innymi ma obowiązek składania (na ręce pierwszego prezesa Sądu Najwyższego) oświadczeń o swoim stanie majątkowym oraz o ewentualnej działalności gospodarczej prowadzonej przez małżonka. Wynagrodzenie prezydenta i jego uprawnienia emerytalno-socjalne reguluje ustawa z 31 lipca 1981 roku o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz ustawa z 30 maja 1996 roku o uposażeniu byłego Prezydenta Rzeczypospolitej.
Prezydentowi przysługuje szczególna ochrona prawna, bo za popełnione przestępstwa może być pociągnięty do odpowiedzialności tylko przed Trybunałem Stanu (art. 145 ust. 1). Kognicja sądów powszechnych jest więc w sposób zupełny wyłączona (zob. pkt 366). Ponieważ pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu wymaga podjęcia odpowiedniej uchwały przez Zgromadzenie Narodowe (zob. pkt 369), można też powiedzieć, że prezydentowi przysługuje immunitet. Jest to immunitet formalny, całkowity, wzruszalny i nietrwały (zob. pkt 216), dotyczy on tylko odpowiedzialności karnej. Nie ma natomiast przeszkód prawnych dla występowania z roszczeniami cywilnoprawnymi wobec urzędującego prezydenta, choć ze względów oczywistych, nie mogą one dotyczyć aktów podejmowanych w ramach sprawowanego urzędu. Z praktyki sądowej wiemy też, że nie ma prawnej możliwości sądowego dochodzenia obietnic składanych przez urzędującego lub byłego prezydenta w kampanii wyborczej (uchwała SN z 20 września 1996 roku, lii CZP 72/96).
250. Za swoją działalność urzędową prezydent nie ponosi odpowiedzialności parlamentarnej, natomiast w razie naruszenia konstytucji lub ustawy może zostać pociągnięty do odpowiedzialności konstytucyjnej.
Przypomnijmy, że odpowiedzialność parlamentarna (polityczna) to odpowiedzialność za polityczny kierunek sprawowania urzędu i podejmowane akty oraz decyzje; odpowiedzialność tę ponosi rząd i jego członkowie. Nie jest tu wymagane postawienie zarzutu naruszenia prawa, wystarczy negatywna ocena działalności - i na tej podstawie parlament (w Polsce Sejm) może uchwalić wotum nieufności i w tej procedurze zażądać dymisji rządu lub ministra. Zawsze więc wyłącznym podmiotem decyzji w sprawie odpowiedzialności jest parlament. Jednym z założeń systemu podziału władz jest to, że prezydent nie podlega tego typu odpowiedzialności. Nawet jeżeli prezydent i większość parlamentarna reprezentują odmienne opcje polityczne, nie wpływa to na trwałość mandatu prezydenta, który może wygasnąć dopiero z końcem kadencji. W takim wypadku prezydent i parlament muszą wypracować jakiś model współistnienia, co w nawiązaniu do doświadczeń francuskich określa się mianem Ohabitation.
Odpowiedzialność konstytucyjna to odpowiedzialność za naruszenie prawa iw Polsce - za naruszenie konstytucji bądź ustawy), realizowana z inicjatywy parlamentu przez organ władzy sądowniczej (w Polsce - Trybunał Stanu, w innych pań-twach może to należeć do sądu najwyższego lub do trybunału konstytucyjnego, zob. pkt 32). Podlega jej także prezydent i należy ją traktow ać jako swoisty wentyl bezpie-
____■■ ■■■