k M unsUs-ia. rMmimia mi^tiynarpamm ievrto iptuinta i i. «vmwjw» zut»
BN 978-85-01-14814-0.0 b> WN PWN 2007
ROZDZIAŁ 9 Ekonomia polityczna i polityka handlowa 31 3
Najwięcej emocji budzą reguluje dotyczące żywności. Wszystkie państwa rozwinięte reguluią kwestie użycia sztucznych barwników, by uchronić konsumentów przed substancjami rakotwórczymi lub innymi szkodliwymi chem kaliami. Proponowane początkowo przepisy dotyczące sztucznych barwników spowodowałyby zniknięcie -wielu tradycyjnych brytyjskich produktów Żywnościowych: różowe kiełbaski śniadaniowe stafyby się białe, złote wędzone śledzie szare, a brejowaty groszek bury zamiast jaskrawozielony Konsumentom na kontynencie to nie przeszkadzać; > tak me bardzo rozumieli, jak Brytyjczycy w ogóle mogą jeść takie rzeczy. Ale w Wielkiej Brytanii sprawa ta wiązata się z lękiem o utratę narodowej odrębności, a złagodzenie przepisów stać się priorytetem rządu. Natomiast Niemcy byty zmuszone do importu piwa. które nie spełniało ich odwiecznych norm czystości, a Wiochy musiały zaakceptować makaron, który byt o zgrozo! wyrabiany z nieodpowiedniej odmiany pszenicy.
Po co w ogóle prowadzić takie trudne negocjacje? Jakie byty potencjalne korzyści z Jednolitego Rynku Europejskiego’ Próby szacowania hezpośrednich korzyści zawsze -wskazywały na to, ze są one stosunkowo niewielkie. Koszty związane z przewozem dóbr stanowią nie więcej niz kilka procent wartości tych dóbr; a wyeliminowanie tych kosztów mogłoby zwiększyć realny dochód Europy o ułamek procenta. Ale ekonomiści z Komisji Europejskiej (organu administracyjnego Wspólnoty Europejskiej) twierdzili, ze faktyczne korzyści będą znacznie większe.
To przekonanie w dużej m erze opierało się na poglądzie, że urnlikacja rynku europejskiego będzie prowadziła do większej konkurencji -wśród firm i do efekty wniejszej skali produkcji. Wnioski takie -wyciągano także na podstawie porównań z? Stanami Zjednoczonymi, które mają podobną siłę nabywczą i liczbę ludności jak Unra Europejska. ćcz są rynkiem prawdziwie zintegrowanym. Ekonomiści z Komisji Europejskiei zauważyli także, ze w kilku gałęziach przemysłu -w Europie rynd są rozdrobnione: zamiast traktować cały kontynent jako jednolity rynek, firmy zwykle dzielą go na strefy lokalne, obsługi-wane przez lokalnych dostawców na matą skalę Przewidywano, 2c po usunięciu wszystkich barier w handiu nastąpi konsolidacja producentów, co z kolei spowoduje du2y wzrost efektywności Te domniemane korzyści zw:ęk$zyty szacowane szacunk skutków Jednolitego Rynku Europejskiego do kilku procent dochodu państw europejskich. Ekonomiści z Komisji twierdzili poza tym, że wystąpią także pośrednie korzyści zc zwiększono efektywności gospodarki o<jropc|sklcj, co poprawi dostępne możli wości -wyboru między inflacją a bezrobociem. Po serii obliczeń Komisja oszaco wala korzyści z „Programu 1992“ na poziomie 7% dochodu europejskiego-1.
Podczas gdy r.ikt biorący udział w tej dyskusji nie uważa! tych 7% za szczególnie wiarygodną wielkość, wielu ekonomistów podzielało przekonanie Komisji, że korzyści będą znaczne. Była tez icdnak grupa sceptyków, według których segmentacja rynków jest bardziej związana z uwarunkować ami kulturowymi niż z polityką handlową. Na przykład wtoscy konsumenci chcą kupować pralki zupełnie inne od tych, które wolą Niemcy. Wtosi kupują stosunkowo niewiele ubrań, ale te, które kupują, są bardziej stylowe i raczej drogie, toteż -wybierają pralki, które piorą powoli i delikatnie, nie szkodząc ich „inwestycjom odzieżowym’'.
W dziesięć lat po 1992 roku było jasne, że zarówno zwolennicy idei, jak i sceptycy mieli swoje racje W niektórych przypadkach nastąpiła znaczna konsolidacja gatęzi Na przykład Hoover zamkną! fabrykę odkurzaczy we Francji i skoncentrował catą produkcię w wydajnej fabryce w Wielkiej Brytanii, w niektórych przypadkach załamała się dawna segmentacja rynku, czasami w sposób zaskakujący - na przykład
Zob. Tfte Econnmics of 1992. Komisja Wspólnoty Europejskiej, Bruksela 199S.