Lodzie muszą być przystosowane do swobodnego spadku z wysokości do 20 m. Są to łodzie zamknięte (na zbiornikowcach dodatkowo przystosowane do płynięcia przez strefę ognia), o dostatecznej wytrzymałości kadłuba. Podczas alarmu opuszczania statku załoga i inne osoby na nim przebywające wsiadają do łodzi stojącej na pochylni i po zamknięciu wejść do niej, z jej wnętrza kierujący akcją odblokowuje zdalnie zabezpieczenia utrzymujące łódź. Po tej czynności pod wpływem własnego ciężaru łódź zsuwa się w dół pochylni. Łódź w trakcie ruchu po pochylni nabiera pędu w kierunku ruchu, co pozwala jej w późniejszym etapie swobodnego spadania oddalić się od rufy jednostki na bezpieczną odległość. Ponieważ w trakcie spadania i uderzenia łodzi o powierzchnię wody powstają duże przyspieszenia, osoby w jej wnętrzu muszą siedzieć w specjalnych fotelach i są w nich unieruchomione za pomocą systemu pasów bezpieczeństwa.
Zasadniczym sposobem wodowania łodzi jest jej samoczynne zsunięcie się pod własnym ciężarem i swobodny spadek po minięciu skraju pochylni. Tak należy postępować w razie ewakuacji ludzi ze statku w złych warunkach pogodowych lub podczas pożaru. W trakcie ewakuacji przy dobrej pogodzie lub w wypadku ćwiczebnego manewru opuszczania statku, podobnie jak w żurawikach grawitacyjnych, luzuje się hamulec wciągarki łodziowej i łódź wraz z wózkiem i żuraw ikiem powoli zjeżdża po torach, a nad wodą opuszczana jest luzowaniem talii łączącej ją z żurawikiem. Prędkość ruchu wózka po pochylni oraz prędkość opuszczania łodzi na wodę jest samoczynnie regulowana pracą wciągarki. Po skończonym ćwiczebnym manewrze łódź wyciąga się z wody za pomocą żurawika, wykorzystując wciągarkę.
Tratwy pneumatyczne przechowywane są na statku w stanie złożonym w pojemnikach. Tc zaś mogą stać na łożach lub są ustawione na ześlizgach (rys. 123). Tratwy spoczywające na łożach muszą być ręcznie wyrzucone poza burtę, natomiast tratwy na ześlizgach woduje się, zwalniając ręcznie blokady ześlizgów. Ponadto każda tratwa, niezależnie od sposobu jej przechowywania na pokładzie jednostki, jest dostosowana do samoczynnego uwalniania się z więzów łączących ją ze statkiem po jego zatonięciu. Służy do tego zwalniak hydrostatyczny, odblokowujący więzy tratwy po jego zanurzeniu na głębokość kilku metrów. Tratwa po zwolnieniu jej z więzów wypływa na powierzchnię wody, napinając linkę (zwaną faleniem), zamocowaną jednym końcem do konstrukcji statku. Napięcie tej linki uruchamia mechanizm napełniania tratwy gazem. By tonący statek nie pociągnął za sobą napompowanej tratwy, w faleń włączony jest odcinek linki o małej wytrzymałości, dobranej tak. by go zrywała siłą wyporu tratwy wciąganej w wodę przez tonący statek.
I
Rys. 123. Sposoby przechowywania tratw pneumatycznych na statku: a) na łożach: b) na ześlizgach. 1 - pojemnik. 2 - zwalniak hydrostatyczny. 3 - faleń
173