wet %pu**/ę się x tym * }t?ś1i /robię to tok szybko, )ik tytko iif da ** będę mogia iię odprężyć. Tb |cil )ak obowiązek, który muszę spełnić, ||dyi nie będę mogła dale) żyć* Miim coraz większe trudrwMd robię to tylko w nocy/ chociaż tłucze mi się po głów to? cały czas myśl - muszę chodzić, w górę i w dół. Tylko w nocy gdy wszyscy *ą w domach, mogę wykorzystać czas i chodzić spokojnie, Myślę, że każdy kontroluje czas, w którym mogę to robić, i próbuje mnie powstrzymać. Zostawcie mnie w spokoju i pozwólcie dokończyć! Muszę to skończyć! Nie mogę żyć, nie wiem jak żyć bez tego, Jeśli nie będę tego robić, stanę się pobłażającym sobie, tłustym, leniwym partaczem. Kiedy jestem zmęczona, moje mylili są mgliste, nie mogę więc ich sprecyzować; kiedy jestem żwawa, czuję w sobie dość energii, aby przebiec Nullabor, Pozwólcie mł to zrobić, mieć to za sobą, dokonać tego, niech to będzie skończone - do następnej nocy. Szybko, szybko, szybciej i szybciej, Czasami czuję wstyd z powodu tego, co robię — zamykam tylko oczy lub skupiam się na tym, jak dobrze będzie, gdy się to skończy, Tb takie cudowne, Moja świadomość wzrasta, mogę wszystko słyszeć i wszystko odczuwać, i na Boga, to aź boli. Zatrzymać to, przerwać, odwrócić uwagę od wszystkiego, co mnie otacza, i czuć tylko ból w nogach. Pozwólcie mi tylko dalej chodzić, chodzić i wziąć prysznic, mogę więc to zrobić wiedząc, źe nikt mi nie przerwie. Nie znoszę przerywania, Tb zaburza mi rytm. Jest spokój, wszyscy wyszli lub śpią, a ja mogę iść nawet do piekła, ważniejsze sprawy nie Istnieją. Jestem wściekła. Szybciej, szybciej, mocniej, mocniej, nie myśleć o niczym, tylko liczyć. Tb jest podstępne, natrętne, desperackie łomotanie w mojej głowie, powoli stające się krzykiem tak głośnym, że rzeczywistość zupełnie znika. Nikt nie słucha, nikt nie słyszy i nikt tego nie zmieni. Wszystko jest tak obrzydliwie frustrujące, a ja nawet nie mogę wykrzyczeć mojej złości, ponieważ społeczeństwo odczytuje to ja-4 ko wołanie o pomoc lub objaw całkowitej utraty kontroli. Więc to, co było po prostu frustracją, stało się wielokrotnie złożoną frustracją, mój umysł jest sparaliżowany, odczuwam tylko pragnienie, aby uderzyć solidnie w ceglany mur".
W pierwszym roku po leczeniu 20—30 proc, pacjentek z jadło-wstrętem psychicznym, które wydawały się wyleczone, znowu