W czasie prezentacji dźwięków przez prowadzącego nie wolno rozmawiać. Po pięciu do dziesięciu odgłosach sprawdzamy zapiski uczestników. Jeśli grupa składa się z małych dzieci, najlepiej porównywać to, co zapisały po każdym odgłosie.
Stosunkowo łatwe do zidentyfikowania są następujące dźwięki: odbijanie piłki od podłogi, rozdzieranie materiału, otwieranie butelki, rozłupywanie orzechów, uderzanie w napompowaną torebkę tak, aby pękła ona z hukiem, rozrywanie papieru itd.
Trudniej jest zgadnąć takie odgłosy jak: nadmuchiwanie balonu, pompowanie opony rowerowej, zapalanie zapałki, szeleszczenie papierem, czyszczenie butów, przelewanie wody, mycie zębów, gulgotanie, polerowanie papierem ściernym drewnianej powierzchni itd. Odgłosy do zgadywania można również nagrać na kasetę lub płytę i później tylko odtworzyć. Wcześniej nagrane muszą zostać wszystkie naturalne dźwięki, takie jak: rzężenie silnika samochodu lub samolotu, piłowanie drewna, odgłos kroków, pisanie na maszynie, puszczanie wody itd. Charakterystyczne dźwięki można nagrać także za pomocą specjalnych trików. Wówczas zabawę można utrudnić każąc odgadywać również technikę nagrywania. Oczywiście można wykorzystać gotowe kasety z różnymi odgłosami, które oferują rozmaite firmy fonograficzne.
Prowadzący wkłada dużo małych przedmiotów do powłoczki na poduszkę albo do woreczka, np.: spinacze biurowe, tępe nożyczki, klucz, korek, długopis, gumkę do ścierania, otwieracz do butelek itd. Uczestnicy siedzą w kole i po kolei wkładają ręce do woreczka, próbując za pomocą dotyku odgadnąć nazwę przedmiotu. Następnie wyjmują ten przedmiot i sprawdzają, czy odgadli.
W drugim wariancie tej zabawy jedna osoba może badać dotykiem różne przedmioty tak długo, dopóki podaje prawidłowe nazwy. Gdy popełni błąd, oddaje woreczek następnemu uczestnikowi. Powtarzamy zabawę do czasu, aż worek będzie pusty.
Wszyscy siedzą w kole. Prowadzący za każdym razem zawiązuje jednemu uczestnikowi oczy i podaje mu do ręki jakiś przedmiot, który ma on zbadać dotykiem - młodszym dzieciom na przykład piłkę, chusteczkę, książkę itd., starszym dzieciom, młodzieży i dorosłym także skomplikowane przedmioty, jak: aparat fotograficzny, zszywacz, dziurkacz itd.
Oczywiście dla każdego uczestnika należy przygotować inny przedmiot. Wszystkie rzeczy do zgadywania chowamy pod chustą albo w tekturowym pudełku.
W innym wariancie zabawy uczestnicy znajdujący się w kole mogą jednocześnie zamknąć oczy albo usiąść wokół stołu, który przykryty jest sięgającą aż do podłogi chustą. Wszyscy muszą wtedy schować swoje ręce pod chustę. Teraz prowadzący podaje różne przedmioty, np.: szczoteczkę, wilgotną gąbkę, suchy tub mokry kawałek mydła, kasztana z kłującą skorupką lub bez niej, kawałek futerka itd.
Każdą rzecz trzeba w milczeniu podawać sobie możliwie jak najszybciej z rąk do rąk. Skoro tylko dotrze ona znowu do prowadzącego, wszyscy uczestnicy zapisują, co czuli w dłoniach. Po przeprowadzeniu ustalonej na początku zabawy liczby rund czytamy na głos zapiski i porównujemy je z rzeczywistymi przedmiotami.
Ten wariant zabawy wymaga koncentracji, ale także sprawia mnóstwo przyjemności. Dlatego też nadaje się szczególnie na zakończenie „poważnej pracy".
Uczestnicy siedzą w kole. Jednemu z nich zawiązujemy oczy. Jego zadanie polega na rozpoznaniu innego członka grupy tylko za pomocą dotyku. Zanim jednak zacznie to robić, musimy trochę zmienić osobę, która ma być rozpoznawana, na przykład zakładamy jej na głowę kapelusz, zdejmujemy okulary, przyklejamy brodę, wyjmujemy kolczy-
55