Ktytfriinn imd.inlu -Iprc/cnlowane wartości
Z,wiązany ?. podejmowaniem działań wokół wartości wysoko akceptowanych społecznie.
Związany z osobistą szczególną kompetencją w pewnym zakresie, np. sihiii. literatura, sztuka itp.
Jeśli Czytelnik zechce sprawdzić, jaki typ autorytetu - wyzwalający czy ujarzmiający - prezentuje, w materiałach uzupełniających nr 31 znajdzie kwe-stioiuiiiusY wraz z opisem.
Pytanie, czy zachowanie podporządkowane jest wynikiem własnej chęci czy przymusu niesie ważne konsekwencje dla rozróżnienia między autorytetem a władzą.
Władza to prawdopodobieństwo przeprowadzenia - pomimo oporu — swej woli w jakiejś sytuacji społecznej. „Podwładny” jest zmuszony do określonych zachowań i Zgadza się na przymus. Władza nauczyciela to zdolność sprawiania, by uczniowie robili to, czego nie chcą, tylko dlatego, że od nauczycielu zależą konsekwencje ich postępowania. Podporządkowanie w takim wypadku iiie wynika z własnej woli uczniai Jego rezultatem jest trudne i krótkotrwale ..zawieszenie broni”, które podporządkowany uczeń akceptuje niechętnie i ź wrogim nastawieniem. Nie ma co liczyć na to, że związki między nauczycielem a uczniami staną się - w takim przypadku - stabilne i nacechowane współpracą. *
Władza odarta na przymusie, karach i nagrodach jako środkach doprowadzania do uległości, wraz z kryjącymi się niebezpieczeństwami, jest czymś innym od Sprawowania władzy instytucjonalnej, opartej na przyznanym w wyniku porozumienia autorytecie. Przykładem takiej władzy instytucjonalnej może bye wojsko, i właśnie szkoła. W przypadku szkoły podstawą jest jednak efektywność kształcenia i życzliwość kształcących. Nie byłoby ani etyczne, ani praktyczne oprzeć stosunki społeczne w szkole wyłącznie na władzy karania i nagnidzania. Niechby tylko władza uleciała, zniknęłaby uległość.
42 Robertson J., Jak iapewnii dyscyplinę, lad I uwagę klasie. WSiP, Warszawa 1998.
Nauczyciel, który wkracza jednoznacznie sygnalizując wlml"’ Ając do zrozumienia „zrób to, bo inaczej...", odbiera uczniom jakąkolwiek s/ansę zaprezentowania posłuszeństwa jako aktu własnej woli.
Aby nauczyciel w ogóle mógł wypełniać swoją rolę, niezbędne Jest mii minimum prnw, takich jak:
► publiczne przemawianie,
► kontrolowanie komunikowania się w sali lekcyjnej,
► oczekiwanie, że uczniowie zachowują uwagę,
► swobodne poruszanie się po klasie,
► decydowanie, czym i kiedy się zająć,
► decydowanie o użyciu sprzętów, pomocy dydaktycznych, ustawieniu krzeseł, miejsc siedzenia poszczególnych uczniów,
► wydawanie poleceń dotyczących pracy nad materiałem,
► stawianie oczekiwań w związku z lekcją, które uczniowie są zobowiązani spełnić,
k stawianie pytań związanych z treścią lekcji.
Jeżeli uczniowie nie uznają tych praw nauczyciela, w ogóle nie ina mowy o nauczaniu. Uczniowie sami muszą wziąć na siebie rolę uczniów. Żeby jednak uprawomocnić nauczycielskie „prawa do praw", nauczyciel musi spełnić pewne oczywiste warunki, a mianowicie:
► cele prowadzonych przez niego lekcji muszą być jasne i odpowiednie do możliwości uczniów,
► musi być do lekcji przygotowany,
► podawane przez nauczyciela informacje muszą być spójne i na odpowiednim poziomie,
► lekcja nie może być nudna, a uczniowie muszą widzieć zaangażowanie i entuzjazm nauczyciela,
k uczniowie nie będą traktowani lekceważąco, a ich uwagi będą z uwagą i chętnie wysłuchiwane.
W stosunkach z uczniami wszyscy nauczyciele mają taki sam instytucjonalny autorytet i prawa wynikające z przepisów. W takim razie znaczące różnice w obdarzaniu nauczycieli autorytetem, niezależnie od płci, wieku, stażu pracy, wynikają:
k z cech osobowości, a nie z zajmowanej pozycji, k jakości procesu dydaktycznego i wszystkiego tego, co z nim się wiąże.