80 MflOl PtftANDKLio
OJCIEC
DYREKTOR
OJCIEC
Zachęcając Ich do spojrzenia na drzwi w głębi sceny
Drzwi w głębi olwlera/ą się / wchodzi Pani Pace, niezwykli otyła megiera w pompatycznej peruce z wełny koloru marchwi i ognistą różą przypiętą wedle hiszpańskiej mody; mocno wymalowana. ubrana z niezdarną elegancją w suknię z Jaskrawo-czerwonego Jedwabiu, z wachlarzem z piór w jednej ręce, z zapalonym papierosem w dwóch palcach drugiej ręki. Na len widok Aktorzy uciekają natychmiast w popłochu ze sceny z okrzykami przerażenia, rzucają się na schodki 1 pędzą w kierunku korytarza. Pasierbica natomiast biegnie do Pani Pace, pokorna Jak wobec szefowej
PASIERBICA
przybiegając
To ona! To ona!
OJCIEC r oz prom lenlony
Ona! A czy nie mówiłem wam? Jest tutaj!
DYREKTOR
opanowawszy początkowe zdziwienie,-z oburzeniem C6t to znowu za kawały?
PIERWSZY AKTOR prawie równocześnie Ale ostatecznie, co się tu dzieje?
AKTOR MŁODY Jak wylej
A ta. skęd się tu wzięła?
AKTORKA MŁODA lok wylej
Trzymali ję w rezerwie.
PIERWSZA AKTORKA lak wylej
To jakieś kuglarskie sztuczki!
OJCIEC
przekrzykując oznaki protestu
Przepraszam! Dlaczego w imię pospolitej prawdy chcecie zniweczyć ten cud rzeczywistości, która rodzi się wywołana, przyciągnięta i ukształtowana przez samą scenę i która ma większe prawo do życia niż wy, ponieważ jest bardziej prawdziwa od was? Zresztą, która z aktorek odtworzy Panią Pace? Otóż Pani Pace — to właśnie taka I Przyznacie mi państwo, że aktorka, która zagra jej rolę, będzie mniej prawdziwa niż Pani Pace we własnej osoblel Proszę spojrzeć: moja córka poznała ją i zaraz do niej pobiegła! Patrzcie, patrzcie, co za scena.
Dyrektor I Aktorzy, z wahaniem, wracają na scenę. Ale jut podczas protestów Aktorów i odpowiedzi Ojca zaczęła się pomiędzy Pasierbicą a Panią Pace rozmowa szeptana pógłosem, po cichu, naturalnie, słowem nie tak, jak to powinno odbywać się na scenie. Tak więc Aktorzy, którzy na wezwanie Ojca odwracają się, widzą Panią Pace biorącą Pasierbicę za podbródek, ale słysząc, jak mówi w sposób zupełnie niezrozumiały, nadstawiają przez chwilę ucha, po czym wykazują rozczaio-
- wantę