dmłnych funkcjach kanclerza (misje dyplomatyczne, kontakty z dworami polskimi i obcymi), wymagających częstych wyjazdów, zaistniała potrzeba wprowadzenia na dworze księcia-seniora stanowiska podkanclerzego, który byłby odpowiedzialny za niektóre zadania capelli.
Stanowisko podkanclerzego występuje na dworze księcia krakowskiego od tego czasu przez cały XIII w., pojawienie się jego na dworze polskim można też upatrywać we wpływach francuskich, gdzie tytuł subcancellarius pojawił się w XII w„ odrzucić wypadłoby zaś wpływy niemieckie, gdyż . na dworach tamtejszych występował protonotariusz.
Kanclerz, potem podkanclerzy, w pracach redagowania i spisywania dokumentacji czynności prawnych dysponowali kapelanami, można jednak wnosić, że prace te jako stały przydział otrzymywał tylko jeden (ewentu- » alnie dwóch) z kapelanów.
Nie należy zatem identyfikować, licznie występujących na dokumentach • z XII i pierwszych dziesiątków lat XIII w., kapelanów z personelem ściśle kancelaryjnym, tak jak to często ma miejsce w dotychczasowych wypowiedziach badaczy.
W końcu XII w. na dworze Kazimierza Sprawiedliwego pracował zapewne u boku kanclerza Mrokoty i podkanclerzego Piotra Wincenty Kadłubek, chociaż nie jest on wymieniony wśród kapelanów.
Jego dyktatu upatrywała nauka polska w kilku dokumentach, głównie na podstawie powtórzeń w kronice niektórych charakterystycznych wyrażeń, które znajdujemy też np. w bulli Aleksandra III z 1181 r. opartej na treści dokumentu Kazimierza Sprawiedliwego ze zjazdu łęczyckiego w 1180 r., przesłanego do Rzymu, oraz w kilku innych dokumentach*. Przyjmując możliwość pracy kancelaryjnej Wincentego na dworze Kazimierza uwzględnić należy spostrzeżenie A. Gieysztora, że głębsze poznanie kultury literackiej ówczesnych środowisk (Kraków, Gniezno) wskazuje, iż dłuższe uprawianie nauki, literatury i sztuki w szkołach katedralnych i obcowanie ich ze źródłami retoryki ówczesnej — oraz napływ do Polski z zagranicy i rękopisów, i ludzi wykształconych zaopatrywały polskich scholarów w bogaty zasób idei. słownictwa i kunsztu stylistycznego, właściwego nie tylko Kadłubkowi
Dokumentacja XII w. Zachowana z XI—XII w. dokumentacja czynności prawnych jest nieliczna, wynosi zaledwie 150 oryginałów lub kopii (w tym także zapisek). Jeśli odliczyć od niej listy i dokumenty wystawione przez papieża i inne, obce osoby na rzecz Polski, pozostanie nam liczba ok. 110 dokumentów, a gdyby odrzucić dokumenty uznane przez badaczy jako podrobione, wówczas liczba ta zmaleje nawet do 75. Z XI w. pochodzi
‘ lt Gródecki. Początki immunitetu to Polsce, Lwów 1930, s. 27; O. Balzer. Studyum o Kadłubku. Piżma pośmiertne, Lwów 1934—1935. t. 1, z. 122—132.
L 2, z. 17.4: K. MsleczyAzkl, Wpływy obce na dokument potoki XIX to.. Kwart, hlit t. 46. 1932. z. 18.
“ A. Gieysztor. Nad statutem łęczyckim, s. 197.
15 listów lub dokumentów (w tym 7 wystawionych przez książąt i księżnd polskie: 4 listy. 3 nadania), z lat 1102—1150 zachowało się 35 dokumentów i listów (wśród nich 25 przekazów książąt i biskupów polskich: 15 przywilejów, 7 listów, 1 testament, 2 zapiski). Z drugiej połowy XII w. dysponujemy liczbą 100 dokumentów, z których 74 pochodzi od wystawcy polskiego, mianowicie: 48 dokumentów książęcych (±1 dokument rocznie). 19 dokumentów wystawionych przez arcybiskupa gnieźnieńskiego i biskupów polskich. 8 zaś to dokumenty prywatne, wystawione przez komesów. Ponadto z tego okjesu pochodzą trzy zapiski sądowe u. W II połowie XII w. przeważają nadania książęce i biskupie na rzecz klasztorów: benedyktynów, cystersów, joannitów, norbertanów. Dopiero od r. 1176 pojawiają się nadania książęce wystawiane na rzecz kościołów, które powtarzają się po r. 1181 coraz liczniej.
Z badań nad dokumentem XI i XII w. w Polsce można wyciągnąć wniosek o jego recepcji stopniowej i wprowadzanej w miarę istotnych potrzeb oraz zapotrzebowania na świadectwo pisane**. W XI w. głównym tworem kancelaryjnym był list w korespondencji i kontaktach zagranicznych, jeśli zaś redagowano w tym czasie dokumenty to takie, które służyły w stosunkach zewnętrznych (np. wygotowany wzór dokumentu Dagome iudez, niewątpliwa inspiracja ze strony dworu Bolesława Chrobrego co do treści listu Brunona z Querfurtu do cesarza Henryka II. lub tekst statutu łęczyckiego, który stał się podstawą bulli Aleksandra III z 1181
Na przestrzeni XII w. kancelaria książęca polska nie pozostawia większych śladów swej działalności. Wystawiane dokumenty nie noszą jednolitych cech, które wskazywać by mogły na ustalone formy pracy, większość z nich pochodzi od odbiorcy (Repertorium, nr 16, 38, 45, 53. 54 i inne, nie mówiąc o falsyfikatach sporządzanych w skryptoriach klasztornych np. nr 39, 40, 42, 49. 63. 64, 70 i inne). Nawet w tych dokumentach, które można zaliczyć jako produkt kancelarii wystawcy, trudno doszukać się wspólnych cech wewnętrznych.
I zapewne jak długo w oczach panującego i ówczesnego społeczeństwa polskiego dokument nie nabrał istotnego waloru prawnego, a w ówczesnej procedurze obowiązywał tylko dowód ze świadków, tak długo nie był on potrzebny i stosowany w stosunkach wewnętrznych. Trudno więc mówić o regresie czy zaniku dokumentu za czasów Władysława Hermana, na co dyplomatyka nasza wskazywała, należy natomiast dostrzec stopniowe jego
" Wyliczenie oparto na danych zebranych w Repertorium polskich dokumentów doby piastowskiej Z. KozlowskicJ-Budkowcj, Kraków 1937. Są one orientacyjne, należy je traktować tylko przykładowo. Już choćby ze względu na wyjaśnienia Autorki Repertorium, dotyczące pominięcia wzmianek kronikarskich o listach, relacje o wcześniejszych nadaniach itp. (Prtedmotca, s. VII—XI) oraz fakt, że w podanych tu liczbach uwzględniono falsyfikaty.
'* Por. o recepcji dokumentu i stanowisku prawnym na ziemiach polskich, s. 122—120.
Dyplomatyka — jo
145