z brązowymi nitami i okuciami brzegu (J. Andrzejowski 2001, s. 77-78), a w całym zasięgu kultury zdarzają się brązowe elementy oporządzenia jeździeckiego (ostrogi lub wspomniane juz wodze łańcuchowe). znaleziska takie należą jednak do rzadkości. Srebro tolerowano jako surowiec do inkrustacji
grotów i mieczy.
Ciekawie prezentuje się na tym tle analiza importów rzymskich. Na obszar kultury przeworskiej trafiały niemal wyłącznie żelazne elementy uzbrojenia: miecze i kolczugi. Inne elementy, zwłaszcza okucia pochew towarzyszące mieczom, były już wykonywane na miejscu. Rozprzestrzenienie brązowych, rzymskich zawieszek pochew mieczy różnych lypów wskazuje, że — choć znane są one z różnych sąsiednich rejonów - nic docierały jednak na tereny kultury przeworskiej. Często za to naśladowano wyroby rzymskie, wykorzystując surowiec żelazny. W ten sposób wykonywano wczesnorzymskie V-kształtne trzewiki (okucia pochwy mieczy), zakończone kulistym zgrubieniem.
W późniejszym okresie stosowano oryginalne zawieszki, wsuwane pod rzemienie opasujące pochwę (P. Kaczanowski 1992. s. 35, 39^12, 73; 1994). Dobrym przykładem wykorzystania wzorów rzymskich i jednoczesnego przywiązania do lokalnej tradycji jest zawieszka pochwy z grobu 11 w Kraśniku Piaskach, pow. kraśnicki, która towarzyszyła mieczowi rzymskiemu z napisem wykonanym techniką punctim. Zawieszka miała kształt przypominający sylwetkę delfina, co upodabnia ją do rzymskich zawieszek brązowych, jednak, rzecz jasna, wykonano ją z żelaza. Podobna zawieszka znana jest z cmentarzyska w Starachowicach, pow. starachowicki (M. Biborski 2000, s. 57, ryc. 12:1.2, tam dalsza literatura; por. kolejną publikację zespołu z Kraśnika Piasków w niniejszym tomie).
W tej sytuacji trzeba wskazać inne kryterium wysokiego statusu wojowników. Najwyżsi rangą wojownicy spoczywali w grobach okazałych, wyróżniających się formą i bogactwem wyposażenia oraz stosowaniem inhumacji (składaniem do grobów niespalonych zmarłych). Niektóre z tych „książęcych” grobów wyposażone były w broń. Wśród wczesnorzymskich grobów tzw. horyzontu lubie-szewskiego wymienić można grób z Sandomierza Krakówki. pow. sandomierski (A. Kokowski, J. Ścibior 1990) czy grób 4 z Chojnego. pow. sieradzki (E. Kasze wska et alii 1971, tabl. 166). Z początków młodszego okresu rzymskiego pochodzi wyrabowany grób 22 z Witaszewic, pow. łęczycki (E. Kaszewska et alii 1971, tabl. 167) i być może także wspomniany grób z kurhanu 3 w Psarach, pow. górowski (T. Makiewicz 1995. s. 49-51). Istnieją przesłanki, że w jednym z okazałych grobów z Wrocławia Zakrzowa (tzw. horyzont grobów okazałych Hasslebcn-Leuna-Zakrzów, z fazy Ci) złożono miecz, który zachował się jedynie jako pasmo rdzy - wyposażenia nie spalono na stosie (C. von Camap-Bomheim. W. Kreft 2001, przyp. 29). Z początku okresu wędrówek ludów pochodzi grób okazały z Ługów, pow. górow ski (E. Petcrsen 1934) i - noszący jednoznaczne piętno wpływów huńskich - pochówek z Jakuszowic, pow. kazimierski (A. Abramowicz et alii 1959, tabl. 15). Wojownicy o nieco niższej, choć ciągle wysokiej pozycji, pochowani zostali prawdopodobnie w grobach zawierających miecze (zwłaszcza importowane) i elementy oporządzenia jeździeckiego (zwykle towarzyszyła im broń drzewcowa i okucia tarczy). Za wyznacznik stosunkowo wysokiej pozycji zmarłego w ojow nika uchodzą także szerokie, żelazne sprzączki o prostokątnej ramie, zaopatrzone w podwójny kolec (R. Madyda-Legutko 1990). W fazie B?b i B:/C, stanowiły one element pasów, pod względem rozmiarów przypominających zapewne pasy zbójników tatrzańskich. Wojownicy niższych rang chowani byli z bronią drzewcową (czasem parą) i tarczą.
Przedstawiona hierarchia została, oczywiście, naszkicowana w sposób nadto szablonowy, by precyzyjnie oddawać rzeczywistość. Granice między poszczególnymi grupami wojowników nic mogły być w ówczesnej rzeczywistości określone tak jednoznacznie, zważywszy na to, że jedna pomyślna wyprawa łupieska mogła wysoko wynieść w hierarchii młodego, zdolnego (czytaj: bezwzględnego) wojownika. a jedna klęska zrzucić z piedestału nawet szacownego, doświadczonego przywódcę. Odtworzenie wewnętrznej struktury organizacyjnej grup wojowników na podstawie wyposażenia grobów jest tym trudniejsze, że - choć do grobów składano broń używaną na co dzień w walce - zestawy uzbrojenia towarzyszące pochówkom mogły pełnić rolę symboliczną. W takich wypadkach nie mogą one odpowiadać zestawom uzbrojenia bojowego.
Najbardziej miarodajne są pod tym względem pochówki z fazy B,b. Jest to zresztą szczególny okres w kulturze przeworskiej (B. Kontny, w druku a) - dostrzegalna jest wówczas standaryzacja broni: za-156 równo poszczególnych jej kategorii (zwłaszcza grotów), ale także zestawów uzbroienia nHkrvu/anvph