146 Teoria wartości
własną zgubi-. Jogo radykalni zwolennicy nie oponują też przeciw temu wnioskowi. Po pierwsze, rozkłudująca działalność natury jest tak powolno, że nawet tysiącletnie zabytki przypuszcza lnic będą istniały dla nas jeszcze przez czas dłuższy, powiedzmy przez przewidywany czas trwania tego kultu. Poza tym twórczość ma swój ciągły i nieprzerwany ciąg: to co jest dzisiaj nowe i zgodnie z prawami twórczości sprawia wrażenie zamkniętej całości — stanie się stopniowo zabytkiem i zapełni luką wytwarzaną nieuchronnie przez siły przyrody w zespole zabytków istniejących do naszych czoków. Z punktu widzeniu wartości sturożyt-niczej nic musi się dbać o wieczne zachowanie zabytków twórczości ludzkiej, lecz o wieczny pokaz obiegu pownluwuniu i przemijaniu. a ten przecież zostaje nam zagwarantowany, gdy w miejsce zabytków dzisiejszych w przyszłości wystąpią inne” u\
Riegl przypomina sformułowane poprzednio twierdzenie, że wartość atarfiżytnicza EOa charakter demokratyczny, może prze-muwiuć do wszystkich. To roszczenie do powszechności'nieod-parcie nakłania zwolenników wartości starożytniczej do występowania w sposób zdecydowany. Według nich poza wartością starożytniczą nie ma estetycznego zbawienia. Przez tysiące ludzi instynktownie odczuwana od dawna — a w sposób jawny propagowana początkowo jedynie przez małą grupę chętnych do walki artystów i laików — wartość starożytnicza zdobywa codziennie większą liczbę zwolenników. Wiąże się to nie tylko z ruchliwą technicznie propagandą, ale także na pewno — zgodnie z przekonaniem jej zwolenników — decyduje o tym tkwiąca w niej siła, która opanuje przyszłość. Współczesna opieka nad zabytkami musi się więc Uczyć przede wszystkim z wartością starożytniczą — co naturalnie nie może przeszkodzić badaniu innych wartości zabytku, wartości pamiątkowych i współczesności — z uwagi na jej egzystencjalne uprawnienia; tam wszędzie, gdzie tylko Ją napotka, należy wartość zabytku wobec uprawnień starożytniczych dobrze zważyć, a tam gdzie ta ostatnia wydaje się mniejsza, preferować raczej inne wartości.
Wartość historyczna
..Wartość historyczna zabytku reprezentuje dla nas zupełnie określony indywidualny stopień rozwoju każdej dziedziny ludzkiego działania. Z tego punktu widzenia interesują nas w zabytku nie ślady rozkładającego wpływu sił przyrody, jakie działały w czasie, który upłynął od dnia jego powstania, lecz jego [pierwotny kształt jako dzieła czjflgfck*. Tak więc historyczna wartość jest tym większa, im bardziej ujawnia się pierwiastkowy, zwarty stan zabytku, taki jaki był on bezpośrednio po swym powstaniu: zniekształcenia i częściowy nawet rozpad są dla wartości historycznej dodatkiem niepożądanym. Dotyczy to w równej mierze każdej wartości artystycznej, kulturalnej i oczywiście kronikarskiej. Tego na przykład, że Parlenon zachował się tylko jako ruina, może historyk żałować analizując ten zabytek jako pewien stopień rozwoju świątyni greckiej, czy też techniki kamieniarskiej, czy wyobrażeń kultowych i boskiej liturgii itd. Zadaniem historyka jest wypełnienie - przy pomocy wszelkich dostępnych środków — luk powstałych z biegiem czasu na skutek. działalności pr»łnvwfr. Syinptoniy rozffifu które — z punktu widzenia wartości historycznej -- są sprawą najważniejszą dla wartości starożytniczej -- muszą być usunięte przy pomocy wszelkich środków. Tylko, źe nic może się to dziać w samym zabytku, lecz na jego modelu, albo tylko w umyśle historyka czy też w jego słowach. A więc i zgodnie z wartością historyczną a u tentyczność. zabytku uważana jest za njetykaina, ale z przyczyn zupełnie różnych"niż wartość starożytnicza. Wartość historyczna nie stoi na stanowisku, by należało konserwować ślady starości, to jest zmiany spowodowane wpływami natury od czasów powstania zabytku, które dla niej samej są zupełnie obojętne, a nawet niepożądane -- chodzi jej przede wszystkim o to, by zachować przekaz możliwie niesfateowany dla pracy dalszych badań historii sztuki Według niej wszelka Judzka kalkulacja i wszelkie uzupełnienia podlegają subiektywnym omyłkom, dlatego źródło [l/rhundej jako jedyna rzecz pewna musi pożoąfaó nienaruszone, by można było nasze próby rekonstrukcji później
w*